Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 289/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 lipca 2013 roku

Sąd Okręgowy w Legnicy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Sylwia Kornatowicz (sprawozdawca)

Sędziowie:

SO Sabina Ziser

SR del. Adam Mika

Protokolant:

sekr. sądowy Małgorzata Zielińska

po rozpoznaniu w dniu 25 lipca 2013 roku w Legnicy

na rozprawie

sprawy z powództwa G. S.

przeciwko stronie pozwanej (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Lubinie

z dnia 6 lutego 2013 roku

sygn. akt I C 1181/12

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie II w ten sposób, że zasądza od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz powódki G. S. dalszą kwotę 5.000 zł (pięć tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami od 27 czerwca 2012 r., a dalej idące powództwo oddala;

II.  oddala dalej idącą apelację;

III.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 409 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 289/13

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 6.02.2013 r. w sprawie sygn. akt I C 1181/12 Sąd Rejonowy w Lubinie zasądził o strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz powódki G. S. kwotę 5.000 zł z ustawowymi odsetkami od 27.06.2012 r., a to na podstawie art.446§4 k.c. tytułem zadośćuczynienia za śmierć matki w wyniku zdarzenia drogowego z dnia 28.08.2009 r. Sąd ustalił, że sprawcą wypadku był kierowca ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej u strony pozwanej, skazany za swój czyn prawomocnym wyrokiem karnym, jednakże matka powódki I. J. przyczyniła się do wypadku w 50%. Poszkodowana była w chwili śmierci wdową, osobą w pełni sprawną, aktywną i samodzielną, liczyła 64 lata, pobierała świadczenie emerytalne w kwocie 1.400 zł miesięcznie, mieszkała sama. G. S. była ze swoją matką bardzo związana emocjonalnie, mogła na nią zawsze liczyć, mieszkając w tym samym mieście widywały się bardzo często. Powódka, licząca obecnie 47 lat, miała już wówczas własną rodzinę (męża i dwoje dzieci), jednakże każde wakacje spędzała również z matką. Jej śmierć była dla powódki traumatycznym przeżyciem, ogromną tragedią. Po śmierci matki G. S. przez dłuższy czas odczuwała rozpacz, żal, pustkę; po pogrzebie korzystała z urlopu; po stracie matki towarzyszy jej lęk o rodzinę. G. S. zatrudniona jest w banku, mąż powódki również pracuje, synowie studiują w innych miastach. W postępowaniu likwidacyjnym pozwany zakład ubezpieczeń przyznał G. S. zadośćuczynienie w wysokości 15.000 zł, którą pomniejszył o 50 % przyczynienia się poszkodowanej.

W takich okolicznościach faktycznych Sąd Rejonowy uznał, że odpowiednim zadośćuczynieniem dla powódki będzie kwota 25.000 zł, która stanowi rekompensatę pieniężną, mającą złagodzić krzywdę niemajątkową, czyli cierpienie i ból po śmierci osoby najbliższej. Uwzględniając kwotę przyznaną G. S. przed procesem, Sąd stwierdził, że pozostaje do dopłaty suma 5.000 zł.

Powódka domagała się w pozwie kwoty 62.500 zł, co Sąd I instancji uznał za wygórowane i dalej idące powództwo oddalił (punkt II wyroku).

Powódka zaskarżyła wyrok w części oddalającej powództwo do kwoty 42.500 zł, domagając się zasądzenia roszczenia w dalszej części 37.500 zł. Zarzuciła naruszenie art.446§4 k.c. poprzez uznanie zasądzonego zadośćuczynienia za adekwatne do krzywdy powódki. Skarżąca wskazała, że po śmierci matki odczuwa ogromny ból i wielką pustkę. Życie powódki uległo całkowitej zmianie, gdyż matka była jej największą przyjaciółką, z którą widywała się codziennie. Po stracie matki powódka bardzo cierpiała, jednakże nie korzystała z pomocy psychiatrycznej czy psychologicznej z uwagi na pracę i środowisko zawodowe. Zdaniem G. S. zadośćuczynienie przyznane przez Sąd Rejonowy nie ma wymiaru kompensacyjnego i powinno zostać podwyższone zgodnie z wnioskiem apelacji.

Sąd Okręgowy, przyjmując za własne prawidłowe ustalenia faktyczne poczynione w pierwszej instancji, zważył co następuje:

Apelacja podlega częściowemu uwzględnieniu.

Sąd odwoławczy podziela zarzut powódki, że określona przez Sąd Rejonowy suma zadośćuczynienia nie jest w okolicznościach tej sprawy odpowiednia, lecz zbyt niska, choć nie w takim zakresie, jak podnosi to skarżąca.

G. S. uzyskała dotychczas tytułem zadośćuczynienia po śmierci matki kwotę 12.500 zł : 7.500 zł w postępowaniu likwidacyjnym i 5.000 zł w zaskarżonym wyroku. Domagając się dalszej sumy 37.500 zł, powódka zmierza więc do otrzymania łącznie 50.000 zł, co przy przyczynieniu się poszkodowanej do zdarzenia oznaczałoby określenie należnego powódce zadośćuczynienia na poziomie 100.000 zł. W przekonaniu Sądu II instancji jest to suma zbyt wysoka, zważywszy na fakt, że w dacie wypadku G. S. była już od wielu lat samodzielna, nie mieszkała z matką, miała własną rodzinę – a zatem swoje życie koncentrowała poza osobą I. J.. Śmierć matki nie spowodowała w życiu powódki, tj. sposobie jej funkcjonowania, istotnych zmian, nadal bowiem jest skarżąca osobą aktywną zawodowo, realizuje się w swojej pracy, dobrze radzi sobie w życiu, nie jest osobą samotną, nie doznała uszczerbku na zdrowiu. Wszystkie te okoliczności, przemawiające na korzyść sytuacji życiowej G. S., prowadzą do konkluzji, że doznana przez nią na skutek śmierci matki krzywda nie wymaga rekompensaty pieniężnej w tak znacznej w polskich realiach wysokości, jak żądane sto tysięcy złotych (podlegające następnie pomniejszeniu z racji niespornego przyczynienia poszkodowanej).

Jednocześnie wszakże uznać należy, że przyznana przez Sąd Rejonowy suma 25.000 zł nie uwzględnia bardzo silnej więzi, jaka łączyła powódkę z matką, której przerwanie wskutek nagłej tragicznej śmierci wywołało u skarżącej z pewnością ogromny ból, rozpacz, poczucie pustki i wielki smutek. Bardzo istotne jest to, że matka i córka pozostawały w przyjaźni, co z upływem lat jest szczególnie cenne, także w relacjach rodzinnych. Tego rodzaju przyjaźń ma charakter specjalny, jest bowiem bardzo silna i trwała, a do tego wzmocniona wieloletnimi wspólnym przeżyciami, przywiązaniem i miłością. Strata osoby, z którą człowiek połączony jest taką więzią, powoduje duże cierpienie, tym większe, gdy więzi tej towarzyszyły – jak w przypadku powódki i jej matki – niemal codzienne spotkania i coroczne wyjazdy wakacyjne. Mając to na względzie Sąd Okręgowy uznał, że zadośćuczynienie należne G. S. w związku ze śmiercią jej matki winno wynieść 35.000 zł – jest to kwota realnie odczuwalna i w przekonaniu Sądu odwoławczego rozsądnie adekwatna do wszystkich ujawnionych w sprawie okoliczności, dotyczących osoby i życia powódki po śmierci bliskiej osoby. Nie można zapominać, że zadośćuczynienie jest „tylko” sumą pieniędzy, toteż nie jest ono w stanie zniwelować cierpienia po stracie tak bliskiej i ważnej w życiu osoby, jaką dla powódki była jej matka – suma ta może to cierpienie złagodzić i jak podnosi się w orzecznictwie, stanowi niejako odzwierciedlenie krzywdy, nie odrywając się od poziomu życia społeczeństwa. Zdaniem Sądu Okręgowego kryteria te spełnia w niniejszej sprawie kwota 35.000 zł, czyli suma o 10.000 zł wyższa niż przyjęta w zaskarżonym wyroku.

Wskazana kwota podlega obniżeniu o połowę z racji przyczynienia się poszkodowanej do zdarzenia, a zatem powódce przysługuje od strony pozwanej 17.500 zł, z czego uzyskała dotąd 12.500 zł, a zatem pozostaje do zasądzenia dalsza kwota 5.000 zł – i o tym orzekł Sąd Okręgowy, uwzględniając częściowo apelację i zmieniając zaskarżony wyrok na podstawie art.386§1 k.p.c. Apelacja dalej idąca, jako z przytoczonych powyżej powodów niezasadna, podlegała oddaleniu na mocy art.385 k.p.c.

Orzeczenie o kosztach instancji odwoławczej zapadło w oparciu o przepis art.98§1 k.p.c. w zw. z art.391§1 k.p.c. Powódka wygrała sprawę w postępowaniu apelacyjnym w 13,3% i w takim zakresie przysługuje jej od strony pozwanej zwrot kosztów tego postępowania, które poniosła w wysokości 3.075 zł, a zatem należna powódce kwota kosztów to 409 zł.