Pełny tekst orzeczenia

XIIC (...)

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 sierpnia 2015 roku

Sąd Okręgowy w Poznaniu Wydział XII Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Hanna Ratajczak

Ławnicy: ---------------------

Protokolant: K. O.

po rozpoznaniu w dniu 23 lipca 2015 roku w Poznaniu

sprawy z powództwa J. W.

przeciwko P. K.

o zapłatę

I.  powództwo oddala;

II.  odstępuje od obciążania powódki kosztami procesu.

SSO Hanna Ratajczak

UZASADNIENIE

J. W. domagała się zasądzenia od P. K. 130.243,76 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz zasądzenia od pozwanego na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Wskazała, że z pozwanym przez kilka lat przebywała w związku partnerskim. W toku wspólnego pożycia od lipca 2003 r. do września 2013 r. prowadzili wspólne gospodarstwo domowe. Z ich związku urodziło się dwoje dzieci. Strony zawarły umowę kredytu hipotecznego, z którego sfinansowana została budowa domu posadowionego na działce stanowiącej wyłączną własność pozwanego. We wrześniu 2013 r. związek stron rozpadł się. Powódka domagała się od pozwanego zwrotu 33.221,66 zł tytułem wkładu powódki w wyposażenie domu pozwanego, zwrotu połowy wydatków na poczet wspólnego gospodarstwa domowego w kwocie 38.830 zł, połowy wydatków za zakup żywności, środków czystości, lekarstw i paliwa w kwocie 33.796,10 zł i połowy wydatków jakie poniosła w związku z kosztami eksploatacyjnymi mieszkania w wysokości 1740 zł.

Postanowieniem z 18 sierpnia 2014 r. Sąd zwolnił powódkę od kosztów sądowych w części tj. od opłaty od pozwu powyżej kwoty 500 zł i oddalił jej wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych w pozostałym zakresie.

P. K. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Przyznał, że strony pozostawały w okresie wskazanym przez powódkę w konkubinacie, jednak zaprzeczył by powódka poniosła wskazane w pozwie wydatki. Wskazał, że przedstawione przez powódkę dowody nie świadczą jednoznacznie o tym, że poniosła opisane wydatki. Przyznał, że strony zaciągnęły kredyt, jednak spłaca go wyłącznie pozwany. Zaznaczył, że powódka nie wskazała nawet jakie wydatki na remont domu poniosła. Argumentował, że strony pozostając w konkubinacie wzajemnie łożyły na własne utrzymanie, również pozwany poniósł wydatki na utrzymanie powódki i to w znacznie wyższej wysokości.

W toku postępowania strony podtrzymały swoje stanowiska procesowe.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

J. W. i P. K. pozostawali w związku w okresie od lipca 2003 r. do września 2013 r. Z ich związku urodziło się dwoje dzieci:N. K. (ur. (...)) i M. K. (1) (ur. (...))

Dowód: okoliczności bezsporne, a nadto odpis skrócony aktu urodzenia (k. 5-6)

P. K. był właścicielem nieruchomości gruntowej położonej w P. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy (...) w P. prowadzi księgę wieczystą o nr KW (...). J. W. i P. K. zawarli w dniu 8 sierpnia 2008 r. umowę kredytową z bankiem (...) S.A. Środki z kredytu hipotecznego miały zostać przeznaczone na budowę domu na nieruchomości pozwanego, w którym to zamieszkać miały strony z rodziną. Kredyt udzielony został we frankach szwajcarskich.

Dowód: wydruk z treści księgi wieczystej (k. 7-15), umowa kredytowa (k. 22-35), terminarz spłaty kredytu (k. 36-46)

Dom na nieruchomości pozwanego został wybudowany i strony w nim zamieszkały wraz z dziećmi w 2009 r. Prowadziły wspólne gospodarstwo domowe. Każda ze stron pracowała i uzyskiwała własne dochody. Obie strony finansowały potrzeby rodziny. Ustaliły, że P. K. spłacał będzie z własnych dochodów kredyt hipoteczny, a J. W. w większej części pokrywać będzie wydatki na bieżące utrzymanie domu i rodziny. Powódka uiszczała więc opłaty eksploatacyjne za korzystanie z domu pozwanego. Bywało, że kupowała elementy wyposażenia wnętrza domu, czy środki potrzebne do remontu np. farby. Wykonywała też niewielkie prace remontowe. Sadziła również rośliny w ogrodzie.

Dowód: historia rachunku bankowego (k. 47-222), historia rachunku bankowego (254-397), zeznania świadka M. M. (protokół na płycie CD k. 416), faktura VAT (k. 446), dowód wpłaty (k. 447), faktura VAT (k. 448), zeznania M. K. (2) (protokół na płycie CD k. 458), zeznania J. K. (1) (protokół na płycie CD k. 458), zeznania I. K. (protokół na płycie CD k. 458), zeznania J. K. (2) (protokół na płycie CD k. 458), zeznania N. K. (k. 481-482), zeznania P. W. (k. 482-483), zeznania powódki (k. 484-487), zeznania pozwanego (k. 488-489)

Strony rozstały się we wrześniu 2013 r. J. W. wyprowadziła się z domu pozwanego, zabierając jedynie osobiste rzeczy. Pozwany nie zwrócił powódce żadnych poniesionych przez nią kosztów wyposażenia domu, czy utrzymania rodziny.

Dowód: zeznania powódki (k. 484-487), zeznania pozwanego (k. 488-489)

J. W. zwróciła się w sierpniu 2014 r. do (...) Bank (...) S.A. o zmianę umowy kredytu hipotecznego poprzez zwolnienie jej ze zobowiązania wobec banku. Bank nie wyraził zgody na zmianę umowy.

Dowód: pismo powódki z 12.08.2014 r. (k. 469-470), pismo banku (k. 471)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wymienionych w treści uzasadnienia dokumentów, a także zeznań świadków: częściowo M. M. (protokół na płycie CD k. 416), M. K. (2) (protokół na płycie CD k. 458), J. K. (1) (protokół na płycie CD k. 458), I. K. (protokół na płycie CD k. 458), J. K. (2) (protokół na płycie CD k. 458), N. K. (k. 481-482), P. W. (k. 482-483) oraz zeznań powódki (k. 484-487) i pozwanego (k. 488-489).

Omawiając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazać należy, że celem postępowania dowodowego było przede wszystkim ustalenie, czy powódka poniosła wydatki wskazane w pozwie, przede wszystkim nakłady na dom pozwanego i w jakim zakresie pozwany wzbogacił się przez to kosztem powódki, a także w jakim zakresie strony finansowały bieżące koszty utrzymania swojej rodziny. Dokonując tych ustaleń Sąd zaliczył w poczet materiału dowodowego dokumenty urzędowe i prywatne, jak również ich kopie. Ich prawdziwości nie kwestionowała żadna ze stron, a i Sąd nie znalazł podstaw, by czynić to z urzędu. Ustalenia faktyczne w sprawie Sąd oparł także na zeznaniach świadków. Oceniając je wskazać należy, że nie można ich uznać za niewiarygodne co do zasady. Świadkowie powołani przez powódkę wskazali, że czyniła ona nakłady na dom pozwanego i utrzymywała na bieżąco rodzinę. Podobne stwierdzenia padły ze strony świadków powołanych przez pozwanego. Zeznania te choć zasadniczo wiarygodne, były zbyt ogólnikowe żeby na ich podstawie ustalić szczegółowy zakres wydatków jakie poczyniła powódki na poczet domu pozwanego. Przywołać tu należy choćby zeznania M. M., która wskazała, że powódka na pewno zapłaciła za schody w domu. W odpowiedzi na jej zeznania pozwany przedłożył rachunki i faktury wystawione na swoje nazwisko za wykonanie schodów. Uprawdopodobnił tym, że to on pokrył te wydatki. Również stwierdzenie, że powódka zajmowała się ogrodem i sadziła w nim rośliny jest zbyt ogólne dla wywiedzenia z niego faktów istotnych dla sprawy.

Podobnie ocenić należy zeznania powódki. W ocenie Sądu są one wiarygodne. Zgodne z zasadami doświadczenia życiowego są twierdzenia, że powódka, tworząc z P. K. rodzinę, również partycypowała w wykańczaniu domu, w pewnym stopniu przyczyniała się do tego finansowo licząc, że rodzina będzie przez długie lata mieszkała w domu. Tym nie mniej na podstawie zeznań powódki nie sposób dokładnie określić szczegółowego zakresu poczynionych przez nią wydatków. Sąd nie dał jednak wiary zeznaniom powódki na okoliczność, że pozwany nie czynił żadnych wydatków na utrzymanie rodziny poza tymi związanymi z budową domu, gdy twierdzeniu temu przeczą zeznania świadków oraz wydruki z historii rachunku bankowego pozwanego.

Za wiarygodne Sąd uznał zeznania P. K.. Przyznał, że powódka czyniła pewne wydatki na wykończenie, czy wyposażenie domu, wykonywała także prace wykończeniowe. Sąd nie znalazł podstaw, by zeznania te kwestionować.

W poczet materiału dowodowego sprawy Sąd zaliczył wydruki z historii rachunków bankowych stron. Wydruki te stanowią dowód, że oboje małżonkowie czynili wydatki na utrzymanie rodziny. Nie dowodzą one natomiast, jakie powódka czyniła nakłady na dom pozwanego. Fakt, że pobierała pieniądze z bankomatu nie może prowadzić do stwierdzenia jak środki te przeznaczyła. Z wydruków rzeczywiście wynika, że powódka przeznaczała własne wynagrodzenie za pracę na zakup środków utrzymania rodziny, czy opłatę rachunków eksploatacyjnych domu. Nie pozwalają one odtworzyć zakresu nakładów powódki na dom pozwanego. Przyjęcie, ze każda wypłata z bankomatu stanowi wartość nakładu, byłaby stwierdzeniem zbyt daleko idącym.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

J. W. domagała się zasądzenia 130.243,76 zł tytułem wydatków poniesionych na nieruchomość pozwanego, środków utrzymania rodziny, opłatę kosztów eksploatacyjnych domu w okresie od lipca 2008 r. do września 2013 r.

Powódka nie wskazała podstawy prawnej swego żądania. Treść pozwu ograniczyła do stwierdzenia, że wydatki tego rodzaju poniosła i domaga się ich zwrotu przez pozwanego.

Rozpoczynając omawianie zasadności roszczenia powódki wskazać należy, że formułując swe żądanie uczyniła to w sposób ogólnikowy. Nie podała, jakie konkretnie poniosła wydatki na wyposażenie domu, a swoje twierdzenia opierała na treści historii rachunku bankowego. Nie wskazała, jakie to były wydatki rodzajowo i co do ich ceny. Okoliczność ta w znacznej mierze rzutuje na ocenę roszczenia powódki.

Sąd ustalił, że strony w okresie, którego dotyczy pozew pozostawały w konkubinacie. Tworzyły rodzinę, posiadały dwoje dzieci. Obie strony zaspokajały potrzeby rodziny poprzez zapewnienie im mieszkania, czy pokrycie wydatków na bieżące utrzymanie. Faktycznie podzieliły między siebie bieżące wydatki. Powódka ponosiła koszty zapewnienia rodzinie wyżywienia, zakupu środków czystości. Opłacała też koszty eksploatacyjne domu. Pozwany spłacał raty kredytu oraz ponosił część bieżących kosztów utrzymania rodziny. W ocenie Sądu strony umówiły się co do tego, w jakim stopniu każda z nich pokrywać będzie wydatki związane z utrzymaniem rodziny. Stwierdzenie takie znajduje odzwierciedlenie w wydrukach z rachunków bankowych stron. Pozwany spłacał raty kredytu i czynił w większym stopniu wydatki na wykończenie domu, w celu zapewnienia rodzinie mieszkania. Wydatki te miały dwojaki charakter, bowiem z jednej strony poczynione były w celu zapewnienia rodzinie mieszkania, ale z drugiej strony miały charakter inwestycyjny i powiększały majątek pozwanego. Wydatki te były w danej sytuacji konieczne w celu zapewnienia rodzinie mieszkania. J. W. przejęła ponoszenie wydatków o charakterze konsumpcyjnym. Regularność wydatków i długość trwania okresu ich ponoszenia skłania do przyjęcia, że strony doszły do porozumienia w tym zakresie. Nie było to działanie przypadkowe. Biorąc pod uwagę fakt, że taki podział wydatków znajdował uzasadnienie w porozumieniu stron nie sposób uznać, że powódka może domagać się zwrotu połowy poczynionych wydatków, skoro w czasie trwania konkubinatu zgodziła się na taki rozkład ciężaru utrzymania rodziny. W ocenie Sądu brak ku temu podstaw prawnych. Powódka nie wykazała, że strony umówiły się co do późniejszego rozliczenia wspólnych wydatków. Zgodzić się można z J. K. (3), że podział wydatków stron stawiał pozwanego w pozycji uprzywilejowanej albowiem zaspokajając potrzeby rodziny jednocześnie inwestował w pewnym zakresie we własny majątek. Okoliczność ta jednak nie daje podstaw dla podważenia dokonanych przez strony ustaleń. Zaznaczyć należy, że powódka, reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, nie wskazała z czego wywodzi swoje prawo do domagania się zwrotu połowy poczynionych wydatków. Sąd nie znalazł zatem podstaw dla uwzględniania jej żądania w tym zakresie.

J. W. domagała się także zwrotu kosztów wydatków poczynionych na poczet remontu i wyposażenia domu pozwanego. Oceniając roszczenie powódki w pierwszej kolejności wskazać należy, że powódka nie wykazała jakie konkretnie wydatki poniosła. Z zebranego materiału dowodowego wynika, że rzeczywiście uczestniczyła w procesie wykańczania domu pozwanego wykonując drobne prace wykończeniowe, czy ogrodowe. Okoliczności te zostały przez pozwanego przyznane. Istnieją jednak wątpliwości co do tego jakie wydatki powódka poczyniła na zakup środków do wykończenia wnętrza, czy sprzętów domowych. Pozwany zakwestionował twierdzenia powódki w tym zakresie. J. W. przedłożyła wydruk z historii rachunku bankowego z którego wynika, że mogła czynić wydatki na zakup sprzętów domowych czy artykułów wykończeniowych. Sam wydruk jednak nie pozwala ocenić zakup czego opłacała i w jakiej wysokości. W ocenie Sądu taki materiał dowodowy nie jest wystarczającym, by w oparciu o niego ustalić zakres wydatków jakie poczyniła powódka. Zaznaczyć należy, że powódka ani w twierdzeniach zawartych w pozwie, ani później w zeznaniach nie wyszczególniła, jakie konkretnie koszty poniosła. Tymczasem zakres tych wydatków stanowi podstawę orzekania o roszczeniu.

J. W. domagała się też zasądzenia od pozwanego kwot, które w jej ocenie przeznaczyła na zakup wyposażenia i remontu domu. Abstrahując już od kwestii, czy powódka wykazała zakres wydatków wskazać należy, że tak sformułowane roszczenie nie znajduje uzasadnienia w obowiązujących przepisach. Z materiału dowodowego sprawy nie wynika, by strony zawierały umowę związaną z ponoszeniem przez powódkę wydatków na wykończenie domu pozwanego. Wydatki ponosiła za zgodą pozwanego, a więc dla rozliczenia nakładów zastosowania nie znajdują przepisy o ochronie własności. Żądanie powódki oceniać należy zatem w świetle przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Zgodnie z treścią art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. W świetle brzmienia tego przepisu osoba, która wzbogaciła się bezpodstawnie kosztem innej osoby, zobowiązana jest wydać wzbogacenie. Przepis art. 405 k.c. skonstruowany jest w ten sposób, że nie tworzy podstawy prawnej dla domagania się przez zubożonego bezpośredniego zwrotu poniesionych kosztów. Przepis ten mówi o prawie do domagania się wydania wzbogacenia. W sytuacji, w której zubożenie polegało na poczynieniu nakładów na nieruchomość, zubożonemu nie przysługuje uprawnienie do domagania się zapłaty kosztów materiałów, ale zapłaty kwoty o jaką wzrosła wartość nieruchomości wskutek poczynionych nakładów. Stanowisko takie wyraził Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 19 marca 2014 r. w sprawie VI ACa 1005/13 (publikowane w LEX 1506751) i Sąd Okręgowy je podziela. Tym samym powódka musiałaby wykazać o ile, wskutek poczynionych przez nią wydatków wzrosła wartość, w chwili wyrokowania, nieruchomości powoda. To na niej w świetle brzmienia art. 6 k.c. ciążył obowiązek wykazania tej okoliczności. J. W., reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, w ogóle nie odniosła się do kwestii wysokości wzbogacenia. Słusznie z resztą zauważył pozwany, że nawet jeśli powódka faktycznie poniosła wydatki na wykończenie i remont, to do chwili obecnej część z nich mogła ulec zużyciu i to przecież wskutek wykorzystywania również przez powódkę domu dla własnych celów mieszkaniowych (w latach 2009-2013). Dla ustalenia, czy i w jaki sposób zwiększyła się wartość nieruchomości powoda należałoby przeprowadzić dowód z opinii biegłego z zakresu szacowania wartości nieruchomości, o który strona powodowa, reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, nie wnioskowała. Przeprowadzenie takiego dowodu byłoby z resztą niemożliwe w świetle materiału dowodowego sprawy bowiem powódka nie określiła nawet przedmiotowo, jakie konkretnie nakłady i wydatki poniosła. Ustalenie zakresu tych wydatków byłoby natomiast podstawą przeprowadzenia tego dowodu.

Zaznaczyć też należy, że powódka bardzo ogólnikowo odniosła się do poczynionych przez nią wydatków na wyposażenie mieszkania pozwanego. Wskazanie ich zakresu jest natomiast o tyle ważne, że przepis art. 405 k.c. wskazuje określoną sekwencję roszczeń przysługujących z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. Zgodnie z treścią tego przepisu korzyść w pierwszej kolejności wzbogacony jest wydać w naturze, a dopiero gdyby było to niemożliwe, zobowiązany jest do wydania wartości wzbogacenia. Powódka wskazywała, że czyniła wydatki na wyposażenie domu pozwanego. Nie wyjaśniła jednak, jakie przedmioty kupiła. Nie dała możliwości oceny, czy są to przedmioty trwale z mieszkaniem połączone. Tylko bowiem w takim przypadku może się domagać zwrotu wartości wzbogacenia.

Również żądanie zwrotu wpłat poczynionych przez powódkę na rachunek bankowy pozwanego nie zasługuje na uwzględnienie. J. W. nie wykazała, jakim tytułem kwoty te przelała i nie wyjaśniła, dlaczego przysługuje jej prawo żądania ich zwrotu. Wobec braku twierdzeń i dowodów, które pozwoliłyby ocenić okoliczności przelewu, żądanie powódki również i w tym zakresie musiało ulec oddaleniu.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 102 k.p.c., odstępując od obciążania nimi powódki jako strony przegrywającej proces. J. W. zwolniona została od kosztów sądowych w części. Sąd zdecydował, że w niniejszej sprawie zachodzą szczególne okoliczności uzasadniające zwolnienie powódki również z pozostałych kosztów procesu tj. kosztów zastępstwa procesowego pozwanego. Z zebranego materiału dowodowego wynika, że J. W. znajduje się w trudnej sytuacji życiowej, która między innymi spowodowana została postawą pozwanego. Choć nie miało to bezpośredniego znaczenia dla sprawy strony są współkredytobiorcami kredytu hipotecznego pobranego dla budowy domu na nieruchomości stanowiącej wyłączną własność pozwanego. Kredyt (przynajmniej w chwili obecnej) spłaca pozwany, jednak fakt, że powódka jest stroną umowy kredytowej odbiera jej całkowicie zdolność kredytową. Ponosi ona więc znaczne koszty najmu mieszkania. Pozwany nie czyni nic, by sytuację tę zmienić, co wyrażał także na rozprawie. Mając to na uwadze Sąd odstąpił od obciążania powódki kosztami procesu.

SSO Hanna Ratajczak