Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XII Ga 34/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 czerwca 2015 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XII Gospodarczy – Odwoławczy w następującym składzie:

Przewodniczący- Sędzia: SO Janusz Beim

Sędzia: SO Bożena Cincio-Podbiera

Sędzia: SO Marta Kowalska

Protokolant: st.sekr.sądowy Paweł Sztwiertnia

po rozpoznaniu w dniu 9 czerwca 2015 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. K. (1)

przeciwko (...)

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez stronę pozwaną od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie z dnia 28 lipca 2014 r. sygn. akt V GC 83/13/S

I.  w częściowym uwzględnieniu apelacji zmienia pkt. II zaskarżonego wyroku w ten sposób, iż datę „23 stycznia 2012 roku” zastępuję datą „22 listopada 2012 roku” oraz datę „23 marca 2012 roku” zastępuje datą „17 lipca 2012 roku”;

II.  w pozostałej części apelację oddala;

III.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda koszty postępowania apelacyjnego w kwocie 1.200 zł (jeden tysiąc dwieście złotych)

Sygn. akt XII Ga 34/15

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 9 czerwca 2015 roku

Powód A. K. (1) wniósł o zasądzenie od pozwanej (...)kwoty 69.370 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 23 stycznia 2012 roku do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Ewentualnie w przypadku uznania, iż powyższe żądanie jest niezasadne powód wniósł o orzeczenie, że pozwana ma zapłacić na rzecz powoda kwotę 69.370 zł wraz z odsetkami ustawowymi od kwot:

- 2.223,52 zł od dnia 23 stycznia 2012 roku do dnia zapłaty,

- 33.573,24 zł od dnia 23 marca 2012 roku do dnia zapłaty,

- 33.573,24 zł od dnia 20 marca 2012 roku do dnia zapłaty

oraz koszty postępowania wraz z kosztami zastępstwa procesowego.

Uzasadniając żądanie główne powód wskazał, że dochodzona kwota stanowi niewypłaconą przez generalnego wykonawcę część wynagrodzenia za wykonane roboty budowlane. Wskazał, że zgodnie z zawartą umową o roboty budowlane celem zabezpieczenia prawidłowego wykonania umowy przez podwykonawcę, w tym wykonania zobowiązań z tytułu gwarancji i rękojmi za wady wykonanych prac powód miał wnieść zabezpieczenie w wysokości 5 % wynagrodzenia brutto, czyli w kwocie 67.146,48 zł. Zabezpieczenie mogło nastąpić w formie pieniężnej albo w formie gwarancji ubezpieczeniowej lub bankowej. Powód wskazał, że uzyskał i przedłożył (...) SA gwarancję ubezpieczeniową, a zatem zatrzymanie części wynagrodzenia przez generalnego wykonawcę było niezasadne.

Uzasadniając żądanie ewentualne powód wskazał, że nawet uznanie, że kwota 69.370 zł niewypłacona przez Generalnego Wykonawcę została zatrzymana przez niego tytułem zabezpieczenia należytego wykonania umowy, to i tak kwota powyższa winna zostać zwrócona powodowi, bowiem kwota zabezpieczenia, stosownie do aneksu nr (...) do umowy, wynosiła 67,146,48 zł, a nie 69.370 zł. Ponadto 50% tej kwoty miało być zwrócone w terminie 30 dni od daty odebrania prac przez zamawiającego, a zatem w przeciągu 30 dni od 21 lutego 2012 r. Pozostała część kwoty zabezpieczenia winna być zwrócona do 30 dni od dnia upływu okresu rękojmi i gwarancji. Skoro jednak powód złożył gwarancję ubezpieczeniową, to nie ma podstaw do dalszego zatrzymywania wynagrodzenia, bowiem prowadziłoby to do podwójnego zabezpieczenia.

Uzasadniając legitymację pozwanej powód wskazał, że była ona inwestorem robót budowlanych, a zatrzymana kwota zabezpieczenia była częścią wynagrodzenia. Pozwana zaakceptowała powoda jako podwykonawcę, a zatem za wypłatę wynagrodzenia odpowiada solidarnie.

W dniu 2 listopada 2012 r. Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie Wydział V Gospodarczy, uwzględniając żądanie ewentualne, wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym.

Sprzeciw od powyższego nakazu wniosła strona pozwana(...), zaskarżając go w całości i wnosząc o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazała, że wyraziła zgodę na zawarcie umowy z powodem, jednakże nie wyrażała zgody na zawarcie aneksów, które nie zostały przedłożone pozwanej, jako inwestorowi przez generalnego podwykonawcę. Aneks nr (...) zmienił zakres przedmiotowy pierwotnej umowy, a zatem dla swojej ważności wymagał on zgody inwestora, która jednak nie została udzielona. Ponadto strona pozwana wskazała, że powód złożył w dniu 23 grudnia 2011 r. oświadczenie, w którym wskazał, że otrzymał od generalnego wykonawcy należne mu kwoty i oświadczył, że nie wnosi i nie będzie wnosił w przyszłości żadnych roszczeń finansowych wobec strony pozwanej. Poprzez to oświadczenie powód zrzekł się prawa podmiotowego w postaci możliwości dochodzenia swojego roszczenia. Oświadczenie powoda była czynnością prawną odnoszącą skutek materialny. Powód wskazał, że brak wymagalności roszczeń powoda w dacie składania oświadczenia nie wpływa na jego ważność. Strona pozwana podniosła ponadto, że roszczenie powoda nie dotyczy zapłaty wynagrodzenia z tytułu realizacji umowy, a zatem pozwany nie ponosi odpowiedzialności solidarnej.

Wyrokiem z dnia 28 lipca 2014 r. Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie Wydział V Gospodarczy w pkt I oddalił żądanie główne; w pkt II zasądził od strony pozwanej (...)na rzecz powoda A. K. (1) tytułem żądania ewentualnego kwotę 35.796,76 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi w następujący sposób:

- od kwoty 2.223,52 zł od dnia 23 stycznia 2012 roku do dnia zapłaty,

- od kwoty 33.573,24 zł od dnia 23 marca 2012 roku do dnia zapłaty;

w pkt III w pozostałym zakresie żądanie ewentualne oddalił; w pkt IV zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda A. K. (1) kwotę 1.948,56 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

W sprawie bezsporne były następujące okoliczności faktyczne. Strona pozwana(...) była inwestorem robót budowlanych „Budowy zespołu krytych pływalni z zapleczem dydaktycznym oraz infrastrukturą badawczo-rozwojową(...)”. Generalnym wykonawcą robót była (...) spółka akcyjna w T.. Umowa o roboty budowlane inwestora i generalnego wykonawcy przewidywała możliwość powierzenia wykonania robót podwykonawcom. Generalny wykonawca zawarł w dniu 12 maja 2010 r. z powodem A. K. (2), prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą Firma Handlowo- Usługowa (...) jako podwykonawcą umowę nr (...), której przedmiotem było wykonanie zgodnie z dokumentacją projektową robót w zakresie przyłącza i naprawy instalacji wodno-kanalizacyjnej, centralnego ogrzewania oraz deszczowej z basenu i parkingu. W § 11 umowy strony uzgodniły wynagrodzenie w kwocie netto wynoszącej 1 137 200 zł, a w kwocie brutto wynoszącej 1 387 384 zł. W § 12 pkt 1 umowy strony postanowiły, że ostateczne rozliczenie za wykonane roboty dokonane zostanie fakturą końcową, wystawioną po zakończeniu i odbiorze końcowym całości robót objętych umową. W rozdziale IX umowy zatytułowanym Zabezpieczenie należytego wykonania umowy w § 15 pkt 1 zapisano, że podwykonawca wniesie zabezpieczenie należytego wykonania umowy w wysokości 5 % wynagrodzenia brutto ustalonego w § 11 pkt 3 umowy, tj. w kwocie 69 370 zł. Zabezpieczenie należytego wykonania umowy stanowi zabezpieczenie zgodnego z umową wykonania robót oraz wykonania zobowiązań z tytułu rękojmi i gwarancji. Zgodnie z § 15 pkt 2 umowy 50% tego zabezpieczenia zostanie zwrócone w ciągu 30 dni po odbiorze końcowym przedmiotu umowy, a pozostała część stanowić będzie zabezpieczenie roszczeń z tytułu gwarancji i rękojmi i zostanie zwrócona do 30 dni po upływie okresu gwarancji i rękojmi. Zabezpieczenie mogło zostać złożone w pieniądzu lub w formie gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej, wniesionej przez podwykonawcę w terminie do 10 dni od podpisania umowy ważnej do 30 dni po planowanym terminie zakończenia robót. W przypadku przesunięcia terminu zakończenia robót w stosunku do daty ważności złożonej gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej, podwykonawca miał przedłużyć stosowanie zabezpieczenia w terminie do 7 dni od wezwania przez Generalnego Wykonawcę. Gdy zabezpieczenie należytego wykonania umowy zostanie wniesione w formie gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej Podwykonawca był zobowiązany w terminie 20 dni po odbiorze końcowym do zamiany gwarancji na gwarancję zabezpieczającą roszczenie z tytułu gwarancji i rękojmi, ważną do 30 dni po upływie tych okresów (§ 15 pkt 3, 4 i 5 umowy). Zgodnie z § 15 pkt 6 w przypadku nie wniesienia lub nieprzedłużenia ważności gwarancji w wyznaczonym terminie, Generalny Wykonawca miał prawo utworzyć zabezpieczenie w tej samej wysokości z płatności na rzecz Podwykonawcy. W § 18 pkt 2 strony postanowiły, że okres gwarancji i rękojmi rozpoczyna się w momencie odbioru końcowego przedmiotu umowy przez Generalnego Wykonawcę od Podwykonawcy, natomiast kończy 36 miesięcy od daty odbioru końcowego zadania inwestycyjnego przez Inwestora od Generalnego Wykonawcy.

Strona pozwana wyraziła pisemnie zgodę na zawarcie umowy z dnia 12 maja 2010 r. między powodem, podwykonawcą, a (...) spółką akcyjną w T., generalnym wykonawcą. Aneksem nr (...) do umowy z dnia 12.05.2010 r. zmieniono rodzaj robót i ustalono termin zakończenia robót na dzień 30.11.2011 r. Zmieniono § 11 pkt 1 i 3, ustalając wysokość wynagrodzenia na kwotę 1 094 920,65 zł netto, a 1 342 929,69 zł brutto. Zmieniono § 15 pkt 1 ustalając, że zabezpieczenie należytego wykonania umowy w wysokości 5 % wynagrodzenia brutto będzie wynosiło 67 146,48 zł.

Powód w dniu 28 maja 2010 r. przedłożył Generalnemu Wykonawcy Gwarancję Ubezpieczeniową dobrego wykonania kontraktu na kwotę 69 370 zł, obowiązującą od 27 maja 2010 r. do 1 listopada 2011 r. Gwarancja wygasała całkowicie i automatycznie między innymi, gdy upływał termin jej ważności.

W dniu 23 grudnia 2011 r. spisano protokół stwierdzający zakończenie robót związanych z wykonaniem zakresu umownego na obiekcie basenu. W dniu 23 grudnia 2012 r. powód wystawił fakturę VAT nr (...) na kwotę 130.567,58 zł, tytułem pozostałej do zapłaty należności za wykonane roboty budowlane, płatną do dnia 22 stycznia 2012 r. W dniu 5 stycznia 2012 r. generalny wykonawca przelał na konto powoda kwotę 61.197,58 zł.

W dniu 23 grudnia 2011 r. powód A. K. (1) podpisał oświadczenie podwykonawcy o końcowym rozliczeniu umowy z Generalnym Wykonawcą, w którym oświadczył, że otrzymał kwoty należne zgodnie z umową z dnia 12 maja 2011 r., a tym samym nie wnosi oraz nie będzie wnosił w przyszłości żadnych roszczeń finansowych wobec inwestora.

W dniu 21 lutego 2012 r. powód i kierownicy budowy (...) spółki akcyjnej podpisali protokół końcowy odbioru robót.

Dnia 19 marca 2012 r. powód przedłożył Generalnemu Wykonawcy Gwarancję Ubezpieczeniową właściwego usunięcia wad i usterek na kwotę 33 573,24 zł, ważną od dnia 15 marca 2012 r. do dnia 15 stycznia 2015 r. Gwarancja wygasa całkowicie i automatycznie między innymi, gdy upłynie termin jej ważności.

Pismem z dnia 4 lipca 2012 r. powód wezwał stronę pozwaną do zapłaty kwoty 33.573,24 zł w terminie 7 dni od doręczenia wezwania tytułem zwrotu pierwszej części zatrzymanej przez Generalnego Wykonawcę celem zabezpieczenia wykonania umowy. Pismem z dnia 19 lipca 2012 r. powód wezwał stronę pozwaną dodatkowo do zapłaty kwoty 33.573,24 zł tytułem zwrotu drugiej części zatrzymanej przez Generalnego Wykonawcę celem zabezpieczenia wykonania umowy.

W pozostałym zakresie Sąd ustalił następujący stan faktyczny. Generalny Wykonawca (...) S.A. nie zawiadamiał strony pozwanej o podpisaniu z powodem aneksu nr (...) i aneksu nr (...). Strona pozwana nigdy nie żądała przedstawienia jej treści umowy zawartej przez powoda z generalnym wykonawcą. Stronie pozwanej znany był zakres i charakter prac, zleconych powodowi umową z dnia 12 maja 2010 r., ponieważ (...) S.A. informowała ją o zakresie robót zleconych wszystkim podwykonawcom. Warunkiem otrzymania przez generalnego wykonawcę od Inwestora zapłaty za zakończony etap prac było przedłożenie inwestorowi oświadczenia podwykonawców, że (...) spółka akcyjna w T. nie zalega w zapłacie za wykonane przez podwykonawców na danym etapie prace. Oświadczenia dotyczyły wynagrodzenia już wymagalnego. W przypadku, gdy część wynagrodzenia była zatrzymana przez generalnego wykonawcę tytułem zabezpieczenia prawidłowego wykonania robót, strony interpretowały oświadczenie jako odnoszące się wyłącznie do tej części wynagrodzenia, które nie zostało zatrzymane przez generalnego wykonawcę.

W pierwszej kolejności Sąd zważył, że realiach sprawy jest niewątpliwe, że strona pozwana wyraziła na piśmie zgodę na wykonanie przez powoda prac w zakresie instalacji sanitarnych. Strona pozwana w sposób jednoznaczny wyraziła więc zgodę na zawarcie umowy z powodem jako podwykonawcą. W takiej sytuacji, w przypadku zgody czynnej, nie jest konieczne przedłożenie inwestorowi umowy podwykonawczej i dokumentacji projektowej, a wystarczy, by inwestor posiadał wiedzę o istotnych elementach umowy, w tym o osobie podwykonawcy i zakresie zleconych mu zadań. Zdaniem Sądu przy wyraźnej zgodzie nie jest też konieczne przedkładanie inwestorowi każdego aneksu do umowy, w szczególności w sytuacji, gdy inwestor nie żądał nigdy przedłożenia przez wykonawcę dodatkowej dokumentacji, związanej w treścią umowy, sposobem wyliczania wynagrodzenia czy zakresem prac. W ocenie Sądu odpowiedzialności strony pozwanej nie wyłącza więc fakt, że generalny wykonawca nie poinformował strony pozwanej o zawarciu dwóch aneksów do umowy, ani nie przesłał ich treści inwestorowi. Strona pozwana nigdy nie żądała od generalnego wykonawcy przedłożenia jej umów, zawieranych z podwykonawcami, podejmując decyzje w przedmiocie zgody w oparciu o dane o podmiocie i dane o zakresie zlecanych mu robót. Strona pozwana wyraziła zgodę, by powód wykonywał roboty budowlane w zakresie instalacji sanitarnych i tak określony zakres robót nie uległ zmianie w żadnym z aneksów. Strona pozwana odebrała także wykonane roboty. Dokonana w aneksie nr (...) zmiana rodzaju prac nie wpłynęła na zwiększenie wynagrodzenia powoda, a zatem w żaden sposób nie naruszała interesów inwestora. Zatem zdaniem Sądu w sprawie znajdzie więc zastosowanie art. 647 1§ 5 k.c., a zatem strona pozwana ponosi odpowiedzialność za zapłatę powodowi wynagrodzenia za wykonane roboty budowlane.

W ocenie Sądu nie zasługiwało na uwzględnienie żądanie główne zasądzenia kwoty 69.370 zł tytułem zapłaty za wykonane roboty budowlane. Nie było sporne, że powód zawarł z generalnym wykonawcą umowę o roboty budowlane, którą w całości wykonał, co potwierdza sporządzenie protokołu końcowego odbioru robót w dniu 21 lutego 2012 r. Nie było także kwestionowane, że generalny wykonawca nie zapłacił powodowi części wynagrodzenia, objętego fakturą VAT nr (...) w łącznej wysokości 69.370 zł. Zdaniem Sądu jednak generalny wykonawca, wpłacając w dniu 5 stycznia 2012 r. kwotę 61.197,58 zł wykonał w całości własne zobowiązanie, wynikające z zawartej umowy o roboty budowlane, w takiej wysokości, w jakiej było ono w dacie dokonywania płatności wymagalne. Sąd nie podzielił stanowiska powoda, że w dniu 22 stycznia 2012 r. powinno zostać mu wypłacone wynagrodzenie w pełnej wysokości 130.567,58 zł. Wysokość niewypłaconej powodowi przez generalnego wykonawcę kwoty jednoznacznie wskazuje na to, że (...) S.A. zatrzymała część wynagrodzenia, należnego powodowi, tytułem zabezpieczenia należytego wykonania umowy, do czego była uprawniona w świetle brzmienia § 15 pkt 6 umowy. Sąd miał na uwadze, że w dniu 5 stycznia 2012 r., kiedy generalny wykonawca dokonywał ostatecznej płatności za wykonane roboty budowlane, nie istniała ważna gwarancja ubezpieczeniowa należytego wykonania zobowiązania. Stosownie do § 15 pkt 3 umowy gwarancja ubezpieczeniowa miała być ważna do 30 dni po planowanym terminie zakończenia robót. Złożona przez powoda gwarancja ubezpieczeniowa dobrego wykonania kontraktu była ważna do 1 listopada 2011 r., podczas gdy aneksem nr (...) do umowy przedłużono termin wykonania prac do 30 listopada 2011 r. Powód powinien więc złożyć gwarancję ubezpieczeniową ważną do dnia 30 grudnia 2011 r. Kolejną gwarancję ubezpieczeniową, o innym zakresie, powód złożył dopiero w dniu 19 marca 2012 r. W dniu 5 stycznia 2012 r. nie istniała więc żadna forma zabezpieczenia należytego wykonania umowy. W tym kontekście nie sposób zgodzić się z powodem, że w dniu 5 stycznia 2012 r. nie było konieczne istnienie ważnej gwarancji ubezpieczeniowej. Niewątpliwie nie biegł wówczas termin 20- dniowy, określony w § 15 pkt 5 umowy. W dniu 5 stycznia 2012 r. minęły ponad dwa miesiące od utraty ważności poprzedniej gwarancji ubezpieczeniowej dobrego wykonania kontraktu. Ponadto nie doszło wówczas jeszcze do odbioru końcowego robót, a zatem nie sposób twierdzić, by termin 20-dniowy na zmianę rodzaju gwarancji zaczął w ogóle biec. Powód nie wykonał obowiązku przedłożenia gwarancji ubezpieczeniowej z dostosowanym do przedłużonego terminu odbioru robót terminem ważności. Zdaniem Sądu brzmienie § 15 pkt 6 umowy jest jednoznaczne i wynika z niego, że niewniesienie gwarancji ubezpieczeniowej ważnej do 30 dni od planowanego terminu zakończenia robót lub nieprzedłużenie terminu gwarancji w razie przedłużenia terminu odbioru prac uprawnia generalnego wykonawcę do zatrzymania odpowiedniej części wynagrodzenia tytułem zabezpieczenia. Wobec powyższego Sąd stwierdził, że generalny wykonawca był upoważniony do zatrzymania w dniu 5 stycznia 2012 r. części wynagrodzenia tytułem zabezpieczenia prawidłowego wykonania kontraktu, a zatem żądanie główne powoda było niezasadne i podlegało oddaleniu, o czym Sąd orzekł w punkcie I wyroku.

Odnosząc się w dalszej kolejności do żądania ewentualnego Sąd uznał, że było ono częściowo zasadne. Powód dochodził w żądaniu ewentualnym zwrotu kwoty zatrzymanej przez generalnego wykonawcę tytułem zabezpieczenia prawidłowego wykonania kontraktu, a następnie zabezpieczenia roszczeń z tytułu rękojmi i gwarancji w oparciu o § 15 pkt 6 umowy. Przedmiotem sporu między stronami było, czy zatrzymana przez generalnego wykonawcę kwota stanowi część wynagrodzenia, należnego podwykonawcy, czy też zatrzymanie tej kwoty było wynikiem zawarcia przez strony umowy z dnia 12 maja 2010 r. odrębnej umowy kaucji gwarancyjnej. Dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy konieczne było ustalenie charakteru prawnego zabezpieczenia, przewidzianego w § 15 umowy, łączącej powoda z (...) spółką akcyjną w T.. Zdaniem Sądu strony umowy z dnia 12 maja 2010 r. nie zawarły odrębnej umowy kaucji gwarancyjnej, a jedynie doszło do zatrzymania przez generalnego wykonawcę części wynagrodzenia tytułem zabezpieczenia. Zarówno brzmienie umowy, jak i sposób dokonania zabezpieczenia sprzeciwiają się uznaniu, że zgodnym zamiarem stron było ustanowienie kaucji gwarancyjnej. § 15 umowy zawarty jest w rozdziale IX umowy zatytułowanym Zabezpieczenie należytego wykonania umowy, a zgodnie § 15 pkt 6 generalny wykonawca miał prawo utworzyć zabezpieczenie z płatności na rzecz wykonawcy. Z umowy nie wynika więc, by kwota 5% wynagrodzenia stanowiła kaucję gwarancyjną. Tymczasem, gdyby zaliczenie kwoty przysługującej generalnemu wykonawcy wierzytelności z tytułu wynagrodzenia miało nastąpić na poczet kwoty, którą podwykonawca musiałby wpłacić z tytułu kaucji, musiałoby to znaleźć wyraźne odzwierciedlenie w treści umowy. W umowie tymczasem strony nie uzgodniły, by podwykonawca udzielał kaucji gwarancyjnej. Sąd wskazał, że z § 15 pkt 6 umowy jednoznacznie wynika, że zabezpieczenie polegać miało, w braku innego rodzaju zabezpieczenia, na zatrzymaniu części wynagrodzenia podwykonawcy, który godził się na to, że 5% wynagrodzenia zostanie mu wypłacone w późniejszym terminie. Na taki sposób rozumienia postanowienia umownego wskazał także świadek P. F., który zeznał, że w rozumieniu stron kontraktu zatrzymane przez generalnego wykonawcę tytułem zabezpieczenia wynagrodzenie do czasu zakończenia okresu rękojmi nie było wymagalne. Tymczasem w przypadku umowy kaucji gwarancyjnej wynagrodzenie stawało się w całości wymagalne z datą odbioru robót, a po stronie kaucjobiorcy powstawało jedynie odrębne, samodzielne roszczenie o wpłatę określonej kwoty pieniężnej tytułem kaucji. W realiach sprawy udzielenie zabezpieczenia nastąpiło zgodnie z § 15 pkt 6 umowy, bowiem podwykonawca nie wypłacił powodowi części wynagrodzenia, objętego ostatnią fakturą VAT o nr (...). Wobec tego jest oczywistym, że powód nie wpłacił żadnej kwoty tytułem zabezpieczenia na rzecz generalnego wykonawcy, a jedynie wyraził zgodę na niewypłacenie części należnego wynagrodzenia przez określony czas oraz na pokrycie z tego wynagrodzenia kosztów usunięcia wad. Nie doszło więc do wydania przedmiotu kaucji, do przeniesienia władztwa nad rzeczą, a zatem także wobec braku elementu realności, nie można uznać, że doszło do zawarcia umowy kaucji gwarancyjnej. Dopóki bowiem nie doszło do wypłaty wynagrodzenia, dopóty środki pieniężne, zgromadzone na koncie generalnego wykonawcy, nie stały się własnością podwykonawcy.

Wobec powyższego Sąd przyjął, że zatrzymana przez generalnego wykonawcę kwota 69.370 zł stanowiła część niewypłaconego podwykonawcy wynagrodzenia, a zatem za zwrot powyższej kwoty odpowiedzialność solidarną z (...) spółką akcyjną w T. ponosi inwestor, czyli strona pozwana, w oparciu o art. 647 1§ 5 k.c.

Sąd nie podzielił zarzutów strony pozwanej, zmierzających do wykazania, że poprzez złożenie oświadczenia z dnia 23 grudnia 2011 r. powód skutecznie zrzekł się prawa podmiotowego do dochodzenia swojego roszczenia. Z samej treści oświadczenia nie wynika, by obejmowało ono także wierzytelności, które w dacie składania oświadczenia były jeszcze niewymagalne albo w ogóle nie istniały. Tymczasem jest niewątpliwe, że w dniu 23 grudnia 2011 r. nie istniał jeszcze obowiązek zapłaty pozostałej części wynagrodzenia, objętej fakturą VAT nr (...). Ponadto w dacie składania przez powoda oświadczenia generalny wykonawca nie zatrzymał jeszcze części wynagrodzenia tytułem zabezpieczenia roszczeń z tytułu rękojmi i gwarancji. Strona pozwana wskazała, że oświadczenie dotyczy wszystkich roszczeń z tytułu umowy z dnia 12 maja 2010 r., jednakże na inny sposób rozumienia oświadczenia wskazał zarówno powód, jak i świadek P. F.. Przy sprzecznym sposobie rozumienia oświadczenia należy przede wszystkim bazować na jego literalnym brzmieniu i nadać mu takie znaczenie, jakie nadała mu jedna ze stron i jakie jest najbardziej zbliżone do jego obiektywnego znaczenia. Zdaniem Sądu pogląd, jakoby oświadczenie dotyczyło także należności przyszłych nie ma oparcia w treści oświadczenia, skoro jest w nim mowa, że podwykonawca „otrzymał kwoty należne od generalnego wykonawcy”, a zatem niewątpliwie odnosi się do kwot, które miały już zostać, zgodnie z etapem zaawansowania prac, wypłacone. Wobec powyższego Sąd uznał, że znaczenie jakie oświadczeniu nadał powód było bardziej obiektywne i racjonalne, niż znaczenie, jakie nadawał mu inwestor.

Niezależnie od powyższego Sąd wskazał, że nadanie oświadczeniu znaczenia, jakie przypisuje mu strona pozwana, prowadziłoby do obejścia bezwzględnie obowiązujących przepisów i znacznego, niedopuszczalnego osłabienia w procesie inwestycyjnym pozycji podwykonawcy. Zgodnie z art. 647 1 § 6 k.c. odmienne niż przewidziane w paragrafach poprzedzających postanowienia umów, są nieważne, z czego wynika, że nie jest dopuszczalne umowne wyłączenie odpowiedzialności inwestora, który wyraził zgodę na zawarcie umowy z podwykonawcą, za zapłatę należnego mu wynagrodzenia. Przyjęcie, że na skutek oświadczenia o końcowym rozliczeniu umowy z generalnym wykonawcą, powód nie może sądownie dochodzić od inwestora zapłaty wynagrodzenia w praktyce oznaczałoby wyłączenie odpowiedzialności inwestora i pozbawiało podwykonawcę należnej mu ochrony, która ma charakter bezwzględny, niezależny od tego, czy inwestor zapłacił należne wynagrodzenie w całości generalnemu wykonawcy. Jest tymczasem niewątpliwe, że w niektórych przypadkach umowa, w której wierzyciel zobowiązuje się do niedochodzenia wierzytelności gwarantowanej ustawowo (pactum de non petendo), może stać w sprzeczności z celem takiej regulacji, naruszać konstytucyjne prawo do sądu i z tego powodu powinna być uznana za nieważną. Zdaniem Sądu umowę, na mocy której powód zobowiązałby się do niedochodzenia od inwestora w przyszłości niewypłaconego mu przez generalnego wykonawcę wynagrodzenia za wykonane roboty budowlane uznać należałoby za nieważną, bowiem sprzeczną z wyraźną dyspozycją art. 647 1 § 5 i 6 k.c.

Nadto Sąd podniósł, że zawarcie umowy o charakterze pactum de non petendo nie rodzi skutku w postaci niedopuszczalności drogi sądowej, a dochodzenie sądownie objętych taką umową roszczeń nie skutkuje oddaleniem powództwa, a jedynie może rodzić odpowiedzialność kontraktową z tytułu niewykonania zobowiązania. Taka umowa bowiem nie jest tożsama ze zrzeczeniem się długu i nie skutkuje wygaśnięciem zobowiązania.

Z powyższych względów Sąd uznał, że powód mógł realiach sprawy dochodzić zwrotu zatrzymanej części wynagrodzenia od inwestora, ale jedynie w części. Zgodnie z aneksem nr (...) do umowy kwota zabezpieczenia miała wynosić 5% wynagrodzenia brutto, tj. 67 146,48 zł. (...) spółka akcyjna w T. zatrzymała tymczasem tytułem zabezpieczenia należytego wykonania umowy kwotę 69 370 zł, czyli kwotę przekraczającą umowną wysokość zabezpieczenia o 2223,52 zł. Powyższa kwota powinna być zatem zapłacona powodowi po wykonaniu zobowiązania, w terminie wskazanym w fakturze VAT nr (...), tj. do dnia 22 stycznia 2012 r. Zgodnie natomiast z § 15 pkt 2 umowy 50% kwoty zabezpieczenia miało zostać zwrócone w ciągu 30 dni po odbiorze końcowym przedmiotu umowy. Protokół końcowy odbioru robót został sporządzony w dniu 21 lutego 2012 r., a zatem połowa kwoty zabezpieczenia w wysokości 33 573, 24 zł miała zostać zwrócona powodowi do dnia 22 marca 2012 r. Co do powyższych kwot żądanie ewentualne zasługiwało na uwzględnienie, o czym Sąd orzekł w pkt II wyroku.

O odsetkach Sąd orzekł zgodnie z art. 481 § 1 i § 2 k.c. Sąd orzekł odsetki od dnia następującego po dniu wymagalności poszczególnych roszczeń, to jest co do kwoty 2223,52 zł od dnia 23 stycznia 2012 r., a co do kwoty 33 573, 24 zł od dnia 23 marca 2012 r.

W punkcie III wyroku Sąd oddalił żądanie ewentualne w zakresie kwoty 33 573, 24 zł, stanowiącej 2,5 % należnego powodowi wynagrodzenia brutto, zatrzymanej przez generalnego wykonawcę tytułem zabezpieczenia roszczeń z tytułu gwarancji i rękojmi. Zgodnie z § 15 pkt 2 umowy kwota, stanowiąca zabezpieczenie roszczeń z tytułu gwarancji i rękojmi, miała być zwrócona do 30 dni po upływie okresu gwarancji i rękojmi. W umowie strony uzgodniły 36- miesięczny okres gwarancyjny, liczony od dnia odbioru końcowego przedmiotu umowy (§ 18 pkt 2 umowy). Odbiór końcowy robót nastąpił w dniu 21 lutego 2012 r., co potwierdzono spisaniem przez powoda i generalnego wykonawcę w tym dniu protokołu końcowego. Okres gwarancji i rękojmi trwa więc do dnia 21 lutego 2015 r. Roszczenie o zwrot kwoty 33.573,24 zł, zatrzymanej tytułem zabezpieczenia roszczeń z tytułu gwarancji i rękojmi jest zatem przedwczesne i jako takie podlegało oddaleniu. Sąd zgodził się, ze stanowiskiem powoda, że skoro strony przewidziały różne formy zabezpieczenia, a więc złożenie gwarancji ubezpieczeniowej właściwego usunięcia wad i usterek powinno skutkować zwrotem zatrzymanej tytułem zabezpieczenia części wynagrodzenia, w przeciwnym bowiem razie istniałoby podwójne zabezpieczenie. Sąd jednakże uznał, że złożona przez powoda gwarancja ubezpieczeniowa nie obejmuje jednak całego okresu rękojmi i gwarancji, jej ważność kończy się bowiem w dniu 15 stycznia 2015 r. Zdaniem Sądu nie ma więc podstaw do zwrotu pozostałej części wynagrodzenia, skoro w takiej sytuacji przez pewien czas nie istniałoby żadne zabezpieczenie roszczeń z tytułu rękojmi i gwarancji. Z brzmienia umowy jednoznacznie wynika tymczasem, że wolą stron było istnienie zabezpieczenia w równej wysokości stanowiącej równowartość 2,5 % wynagrodzenia powoda brutto przez cały czas obowiązywania gwarancji. Mając na uwadze powyższe, Sąd orzekł, jak w pkt III wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł, jak w pkt IV wyroku, stosownie do art. 100 zdanie pierwsze kpc. Powód żądał zasądzenia kwoty 69 370 zł, a Sąd uwzględnił powództwo co do kwoty 35796,76 zł. Powód wygrał więc sprawę w 52 %, a pozwany w 48%, dlatego zasadne było stosunkowe rozdzielenie kosztów procesu między obie strony. Koszty procesu, ustalane zgodnie z art. 98 § 1 i § 3 kpc w zw. z art. 99 kpc wyniosły w niniejszej sprawie 10 703 zł i powód jest zobowiązany je ponieść w 48 %, czyli w kwocie 5137,44 zł, a pozwany w 52%, czyli w kwocie 5565,56 zł. Po stosunkowym rozdzieleniu kosztów strona pozwana powinna zwrócić powodowi kwotę 1948,56 zł. Na koszty procesu składały się kwoty: 3469 zł tytułem opłaty od pozwu, dwukrotnie kwota po 3600 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego obu stron oraz dwukrotnie kwota po 17 zł tytułem opłaty od pełnomocnictwa obu stron.

Apelację wniosła strona pozwana zaskarżając wyrok w pkt II i IV oraz zarzucając naruszenie:

- art. 233§ 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę zeznań świadków A. S. i P. F., w konsekwencji uznanie, że końcowe oświadczenie o wypłacie należnego wynagrodzenia z dnia 23 grudnia 2014 r. dotyczyło wyłącznie wynagrodzenia wymagalnego na dzień składania oświadczenia;

- art. 65 k.c. poprzez dokonanie wykładni oświadczeń woli z dnia 23 grudnia 2011 r. w sposób nie odpowiadający ani treści złożonego oświadczenia ani woli stron, a w szczególności nie uwzględniający celu, w jakim oświadczenie zostało złożone;

- art. 647 1 k.c., poprzez jego niezasadne zastosowanie w sprawie podczas, gdy przez złożenie oświadczenia z dnia 23 grudnia 2011 r., powód dobrowolnie wyłączył zastosowanie w przyszłości tego przepisu.

W oparciu o powyższe zarzuty wniosła o zmianę wyroku w pkt II poprzez oddalenie powództwa w całości, a w pkt IV poprzez zasądzenie od powoda kosztów postępowania, a także o zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego.

Powód wniósł o oddalenie apelacji oraz zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja strony pozwanej jest uzasadniona jedynie w odniesieniu do terminu naliczania odsetek, a w pozostałym zakresie jako nieuzasadniona podlegała oddaleniu. Podnieść należy, że zgodnie z aneksem nr (...) do umowy kwota zabezpieczenia miała wynosić 5% wynagrodzenia brutto, tj. 67.146,48 zł. (...) spółka akcyjna w T. zatrzymała tymczasem tytułem zabezpieczenia należytego wykonania umowy kwotę 69.370 zł, czyli kwotę przekraczającą umowną wysokość zabezpieczenia o 2223,52 zł. Sąd Rejonowy uznał, że powyższa kwota powinna być zapłacona powodowi po wykonaniu zobowiązania w terminie wskazanym w fakturze VAT nr (...), tj. do dnia 22 stycznia 2012 r., a brak zapłaty skutkował popadnięciem w zwłokę i dawał uprawnionemu możliwość naliczania odsetek. Sąd Okręgowy, podzielając poglądy przedstawione w wyrokach Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 14 października 2014 roku, I ACa 140/14, LEX nr 1554627 i Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 27 lutego 2014 roku, V ACa 746/13, LEX nr 1448538, stoi na stanowisku, że odpowiedzialność inwestora z art. art. 647 1 § 5 k.c. jest ściśle ograniczona i odnosi się jedynie do „zapłaty wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez podwykonawcę”, a tym samym jego odpowiedzialność, stosownie do przepisu art. 455 k.c., aktualizuje się z chwilą wezwania do zapłaty. Powyższe z kolei powoduje, że datą wymagalności roszczenia o zapłatę kwoty 2.223,52 zł jest data wezwania strony pozwanej do zapłaty, co na gruncie niniejszej sprawy miało miejsce z chwilą doręczenia pozwu tj. z dniem 22 listopada 2012 r. Natomiast w odniesieniu do zasądzonej kwoty 33.573,24 zł z odsetkami liczonymi od dnia 23 marca 2012 r. Sąd miał na uwadze, że skoro strona pozwana- inwestor została wezwana do jej zapłaty, pismem z dnia 4 lipca 2012 r. otrzymanym w dniu 9 lipca 2012 r., to siedmiodniowy termin mijał z dniem 16 lipca 2012 r., a więc uzasadnione jest naliczenie odsetek od dnia 17 lipca 2012 r.

Powyższe musiało skutkować zmianą zaskarżonego wyroku, o czym orzeczono w pkt I na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.

Dalej idąca apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c., o czym orzeczono w pkt II wyroku.

Sąd Okręgowy, poza powyżej wskazaną zmianą w zakresie terminu naliczania odsetek, podziela ustalenia dokonane w pierwszej instancji i przyjmuje je za własne. Sąd Rejonowy przeprowadził postępowanie dowodowe rzetelnie i prawidłowo, dokonując trafnych ustaleń faktycznych w oparciu o analizę wszystkich zebranych w sprawie dowodów. Chybiony jest w całości zarzut odnoszący się do oceny materiału dowodowego przyjętej za podstawę orzeczenia oraz naruszenia przepisów prawa materialnego. Zdaniem Sądu Okręgowego, Sąd I instancji wyciągnął zasadne wnioski z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego, co odpowiada prawidłowości i logiczności rozumowania, a także zasadom swobodnej oceny dowodów.

Apelujący upatruje naruszenie przepisu art. 233§ 1 k.p.c. w błędnej ocenie zeznań świadków A. S. i P. F., która w konsekwencji doprowadziła Sąd do nieprawidłowych wniosków. Tak postawiony zarzut nie może skutkować w ocenie Sądu Odwoławczego dokonaniem odmiennej oceny zeznań tych świadków. Wskazać bowiem należy, że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania, lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (orzeczenie SN z dnia 6 listopada 1998 r., II CKN 4/98). Sąd Najwyższy w niepublikowanym orzeczeniu z dnia z 16 lutego 1996 r., II CRN 173/95 słusznie zauważył, że ocena wiarygodności i mocy dowodów jest podstawowym zadaniem sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia, a więc rozstrzygania kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału. Tym samym dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu. W szczególności powód powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

Ponieważ apelujący nie wykazał, ażeby przy ocenie zeznań wymienionych świadków Sąd Rejonowy uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, tym samym zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. należało uznać za bezzasadny.

W ocenie Sądu Okręgowego również nie znajduje uzasadnienia zarzut naruszenia art. 65 k.c., gdyż przedstawiona przez Sąd Rejonowy interpretacja treści oświadczenia z dnia 23 grudnia 2011 r. oraz okoliczności jego złożenia jest prawidłowa. Do wysnucia wniosku, iż wolą stron było zrzeczenie się roszczeń co do wynagrodzenia wymagalnego i należnego na datę składania tego oświadczenia prowadzą następujące okoliczności. Po pierwsze na dzień składania oświadczania tj. 23 grudnia 2011 r. nie było wymagalne wynagrodzenie objęte fakturą (...) r., które stało się wymagalne z dniem 19 stycznia 2012 r. Skoro zatem powód nie zrzekł się w sposób wyraźny należnego mu wynagrodzenie to nie znajduje logicznego uzasadnienia twierdzenie strony pozwanej, iż z oświadczenia tego wynika, że zrzeczenie się dotyczy również wynagrodzenia, które nie było jeszcze wymagalne. Po drugie w oświadczeniu tym powód przyznał, że „otrzymał kwoty należne zgodnie z umową”, a tym samym skoro kwota z faktury (...) nie była jeszcze wymagalna, to powód jej nie otrzymał, co wyłącza ją spod rozumienia tego oświadczenia. Po trzecie w dacie składania oświadczenia przez powoda generalny wykonawca nie zatrzymał jeszcze części wynagrodzenia tytułem zabezpieczenia roszczeń z rękojmi i gwarancji. Nadto na powyższe rozumienie tego oświadczenia wskazywał przesłuchany w sprawie świadek P. F., który jako kierownik kontraktu z ramienia Generalnego Wykonawcy, posiadał bezpośrednią wiedzę w zakresie realizacji umowy. Powoływanie się przez apelującego na zapis oświadczenia, iż powód „nie będzie wnosił w przyszłości żadnych roszczeń finansowych względem inwestora”, na uzasadnienie swojego stanowiska jest nieuzasadnione. Podnieść bowiem należy, że powołany w poprzednim zdaniu fragment oświadczenia należy czytać w odniesieniu do „otrzymanych kwot należnych”, a więc do wymagalnych i zapłaconych. Zarzut apelacji, że treść oświadczenia z dnia 23 grudnia 2011 r. jest odmienna od oświadczeń składanych w trakcie procesu inwestycyjnego jest nieuzasadniona, albowiem w toku realizacji umowy takie oświadczenia nie były składane. Nie sposób zatem podzielić stanowiska apelującego, iż oświadczenie to dotyczyło wszystkich roszczeń z tytułu umowy z dnia 12 maja 2010 r., a więc i wynagrodzenia z faktury (...). Sąd Okręgowy podziela pogląd Sądu Rejonowego i przywołaną tam argumentację, zgodnie z którym umowę, na mocy której powód zobowiązałby się do niedochodzenia od inwestora w przyszłości niewypłaconego mu przez generalnego wykonawcę wynagrodzenia za wykonane roboty budowlane należy uznać za nieważną, jako sprzeczną w wyraźną dyspozycją przepisu art. 647 1 § 5 i 6 k.c.

Wbrew twierdzeniom apelującego, a w ślad za Sądem Rejonowym, Sąd Okręgowy przyjął, że kwota dochodzona w niniejszym postępowaniu stanowiła wynagrodzenie, będące stosownie do § 15 pkt 2 umowy, zabezpieczeniem należytego wykonania umowy. Na pełną akceptację i podzielenie zasługują w tym względzie wywody Sądu Rejonowego w odniesieniu do twierdzenia strony pozwanej, iż zapis umowy stanowił odrębną umowę gwarancyjną. Reasumując, skoro zatem dochodzona niniejszym pozwem kwota stanowiła należne powodowi wynagrodzenie, to zgodnie z art. 647 1 § 5 k.c. strona pozwana jest odpowiedzialna za jego wypłacenie.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono w pkt III wyroku na zasadzie art. 100 k.p.c., albowiem apelacja została uwzględniona w minimalnym zakresie, co uzasadnia zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kwoty 1.200 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika ustalonego w stawce minimalnej.

Ref. I inst. SSR N. Kowal