Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV W 2196/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 04 listopada 2015 r.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi - Północ w W. w IV Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Agnieszka Kowalczyk

Protokolant: Agnieszka Kurzawska

po rozpoznaniu na rozprawie głównej w dniu 21.07.2015 r. , 04.11.2015r.

sprawy: R. K.

syna P. i J. z d. K.

ur. (...) w D.

obwinionego o to, że:

W dniu 30 sierpnia 2014 r. około godz. 21:21 w W. przy ul. (...) na terenie stacji paliw BP T. zatankował do pojazdu m-ki P. (...) o nr rej. (...) paliwo (...) w ilości 9,40 l i nie uiścił należności w kasie stacji, gdzie suma strat wyniosła 50,01 zł na szkodę (...).

tj. o wykroczenie z art. 119 § 1 k.w.

orzeka:

I.  Obwinionego R. K. uznaje za winnego, tego, że w dniu 30 sierpnia 2014 r. około godz. 21:21 w W. przy ul. (...) na terenie stacji paliw BP T. dokonał kradzieży paliwa w ten sposób, że zatankował do pojazdu m-ki P. (...) o nr rej. (...) paliwo (...) w ilości 9,40 l , a następnie odjechał nie uiszczając należności w kasie stacji, gdzie suma strat wyniosła 50,01 zł na szkodę (...) tj. wykroczenia z art.119§1 k.w. i za to na podstawie art. 119 § 1 k.w. wymierza mu karę grzywny w wysokości 400 zł (czterysta złotych);

I.  Zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 140 zł (sto czterdzieści złotych) tytułem zwrotu kosztów sądowych, w tym kwotę 40 zł (czterdzieści złotych) tytułem opłaty.

Sygn. akt. IV W 2196/14

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego w toku rozprawy głównej, sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 30 sierpnia 2014 r. około godz. 21.21 na stację paliw BP T. przy ul. (...) w W. pojazdem marki P. (...) o nr rej. (...) przyjechał obwiniony R. K., który zatrzymał się przed jednym z dystrybutorów paliwa, po czym zatankował paliwo PB 95 w ilości 9,40 litra o wartości 50,01 złotych. Następnie obwiniony wszedł do sklepu znajdującego się na terenie stacji paliw, podszedł do kasy i oświadczył, iż nie posiada środków pieniężnych, aby zapłacić za zatankowane już do samochodu paliwo. Obwiniony R. K. nie ustalił z obsługującym go przy kasie pracownikami stacji paliw ani sposobu , ani terminu uiszczenia ceny za zatankowane do samochodu paliwo, nie pozostawił także swoich danych osobowych oraz kontaktowych, po czym wyszedł z pomieszczenia stacji, wsiadł do ww. pojazdu i odjechał, nie płacąc za paliwo.

Zdarzenie to zostało zarejestrowane przez system monitoringu zainstalowanego na ww. stacji paliw. R. K. ani w dniu 30.08.2014r. w godzinach późniejszych, ani w ciągu kilku następnych dni nie skontaktował się z ww. stacją paliw celem uregulowania należności za zatankowane paliwo..

W dniu 01 września 2014 r. R. U. – będący zastępcą kierownika Stacji Paliw BP T. przy ul. (...) w W. – złożył w Komisariacie Policji W. B. zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia kradzieży paliwa w dniu 30.08.2014 r. ok. godz. 21.21 przez kierującego pojazdem marki P. (...) o nr rej. (...) – na szkodę ww. stacji paliw.

Dopiero w dniu 08 grudnia 2014 r. – a więc już po przesłuchaniu w charakterze osoby podejrzanej o popełnienie wykroczenia oraz po skierowaniu do sadu przez Komisariat Policji W. B. wniosku o ukaranie R. K. za czyn z art. 119 § 1 k.w. – obwiniony wpłacił na rzecz Stacji Paliw BP T. kwotę 50,01 złotych stanowiącą równowartość zatankowanego w dniu 30.08.2014 r. paliwa.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: zeznań świadków: R. U. (k. 62-63), T. G. (k. 74-76 oraz zapis protokołu elektrycznego na płycie CD – k. 78), zawiadomienia o popełnieniu wykroczenia (k. 1), dokumentacji fotograficznej (k. 2-4), kserokopii paragonu fiskalnego oraz pokwitowania wypłaty z dnia 30 sierpnia 2014 r. 9k. 5), informacji z (...) (k. 26), informacji z K. (k. 27), pokwitowania wpłaty kwoty 50,01 złotych dokonanej przez obwinionego w dniu 08.12.2014 r. (k. 59), oryginału paragonu fiskalnego i pokwitowania wypłaty nadesłanego z (...) Oddział w Polsce (k. 70-72), wyjaśnień obwinionego (k. 9, 61).

Obwiniony R. K. w trakcie postępowania wyjaśniającego przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że tankując paliwo udał się do budynku stacji, gdzie należność chciał uregulować przy użyciu karty bankowej, jednakże była odmowa transakcji. Obwiniony wyjaśnił, że pracownik stacji spisał jego dane na odwrocie paragonu. Potwierdził, że do dnia składania wyjaśnień, nie uregulował należności, gdyż ta sytuacja wyleciał mu z głowy (k. 9).

W trakcie rozprawy głównej obwiniony R. K. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że tego dnia podjechał na stację, zatankował paliwo do samochodu i udał się do kasy. W kasie nastąpiła odmowa karty, była kilkukrotnie próba poprzez transakcję zbliżeniową, nie doszło jednak do zapłaty. Pracownik stacji spisał dane osobowe z dowodu osobistego na odwrocie paragonu, łącznie z numerem telefonu. Obwiniony wyjaśnił, że dwa dni później stawił się na stację paliw, była wówczas inna osoba, niż w dniu 30.08.2014 r., kobieta – która nie wiedziała w jaki sposób zaksięgować wpłatę. Z wyjaśnień obwinionego wynika, że ze względu na problemy szkolne, zapomniał o całej sprawie. Dopiero po przesłuchaniu w komisariacie policji w tej sprawie, przyszedł na stację paliw i kierownik stacji wystawił mu oświadczenie, że należność została uregulowana. Obwiniony wyjaśnił ponadto, że nie miał świadomości, że nie ma środków na karcie, nikt ze stacji z nim się kontaktował, żeby uiścił tę kwotę. Potwierdził, że kierownik stacji przyjął od niego wpłatę w dniu 08.12.2014 r. – była to inna osoba niż pracownik stacji, który pełnił dyżur w dniu 30.08.2014 r. Gdy był dwa dni później na stacji, nie prosił o rozmowę z kierownikiem stacji bądź zastępcą, aby wyjaśnić sytuację. Nie było także możliwości przesłania należności przekazem pocztowym. Myślał, że ktoś ze stacji do niego zadzwoni, potwierdził, że miał świadomość, że jest winien pieniądze za zatankowane paliwo oraz że powinno mu zależeć na wyjaśnieniu sprawy. Obwiniony wyjaśnił, że nie informował w trakcie przesłuchania na Policji o rozmowie z pracownicą stacji, która nie wiedziała jak należy zaksięgować tę należność – stwierdził, że nie miał czasu , aby się tłumaczyć na Policji, bo miał zajęcia szkolne (k. 61).

Sąd zważył co następuje:

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom obwinionego co do okoliczności jakoby w dniu 30.08.2014 r. w trakcie jego pobytu na stacji paliw BP T. przy ul. (...) w W. nie miał świadomości, iż nie posiada przy sobie środków pieniężnych na uregulowanie płatności za zatankowane już do samochodu paliwo a także, że wobec odmowy uregulowania należności za paliwo przy użyciu karty bankomatowej, obwiniony podejmował jakiekolwiek działania w celu ustalenia sposobu i terminu zapłaty ceny za zatankowane uprzednio do samochodu paliwo. Za kłamliwe sąd ocenił twierdzenia obwinionego jakoby po zorientowaniu się, iż nie posiada środków pieniężnych na karcie- podał obsługującemu go przy kasie pracownikowi stacji swoje dane osobowe oraz kontaktowe, które miały zostać spisane na odwrocie paragonu w celu umożliwienia z nim kontaktu, albowiem okoliczność ta nie znalazła potwierdzenia w treści zgromadzonego materiału dowodowego, w tym zeznań świadków R. U. oraz T. G., a w szczególności załączonych dokumentów, w tym oryginału paragonu fiskalnego oraz pokwitowania wypłaty z dnia 30.08.2014 r. Za niewiarygodne sąd uznał także twierdzenie obwinionego zaprezentowane, co należy zaznaczyć - dopiero na etapie postępowania sądowego tj. 21 lipca 2015r., jakoby dwa dni po zdarzeniu był na tej stacji paliw celem uregulowania ceny paliwa, jednakże obsługująca go pracownica stacji, nie wiedziała jak zaksięgować wpłatę kwoty 50,01 złotych, albowiem okoliczność ta została jednoznacznie wykluczona przez kierownika stacji R. U., który wyjaśnił, iż wszyscy pracownicy sa przeszkoleni na takie okoliczności, a gdyby zaistniała jakakolwiek wątpliwość w tym zakresie to zawsze kontaktują się osobiście lub telefonicznie z kierownikiem stacji paliw. Dlatego wyklucza aby taka sytuacja jaka przedstawił w swoich wyjaśnieniach obwiniony mogła mieć miejsce. Wskazać należy, iż R. U. – będącego zastępcą kierownika ww. stacji paliw, a także T. G. (pracownik stacji paliw kasjer) – potwierdzili, że rzeczywiście zdarzają się sytuacje, w trakcie których klient, po zatankowaniu paliwa, podaje, że nie ma pieniędzy, aby zapłacić za paliwo, ale wówczas istnieją ustalone i wypracowane procedury, iż w takiej sytuacji dochodzi do ustaleń z klientem co do sposobu i terminu zapłaty, która następuje bądź tego samego dnia, bądź w ciągu jednego czy dwóch kolejnych dni. Ponadto klient zawsze pozostawia pracownikowi stacji, który rozlicza transakcję swoje dane osobowe i kontaktowe w celu umożliwienia z nim kontaktu w sytuacji gdyby opóźniał się z płatnością, jest także informowany, iż jeśli nie ureguluje płatności, sprawa zostanie skierowana na Policję. R. U., a także T. G. kategorycznie wykluczyli sytuację, w której zgłaszający się w ciągu dwóch dni od zdarzenia klient, który chce zapłacić za paliwo, z jednej strony nie został obsłużony przez personel stacji z uwagi na rzekomy brak wiedzy, jak zaksięgować tę transakcję, jak również jakoby kierownik stacji czy jego zastępca nie byli o takim zdarzeniu poinformowani. R. U. po okazaniu kserokopii paragonu fiskalnego z dnia 30.08.2014 r. – jednoznacznie wskazał, że gdyby na odwrocie paragonu były wpisane dane obwinionego, to próbowano by się z nim kontaktować, jednocześnie dane tej osoby byłyby przekazane Policji w trakcie składania zawiadomienia o wykroczeniu, co w niniejszej sprawie nie miało miejsca. W ocenie sądu treść wyjaśnień złożonych przez obwinionego w niniejszej sprawie, w szczególności okoliczności podnoszone na rozprawie przed sądem odnośnie rzekomej nieświadomości, iż nie posiadał na karcie środków pieniężnych i próby zapłaty za paliwo po upływie dwóch dni od zdarzenia objętego treścią przedstawionego mu zarzutu, należy traktować tylko i wyłącznie za przyjętą na potrzeby niniejszego postępowania linię obrony, która w jakimkolwiek zakresie nie koresponduje ze zgromadzonym materiałem dowodowym, a także nie wytrzymuje pozytywnej konfrontacji przy uwzględnieniu zasad logicznego rozumowania, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. Oceniając zachowanie obwinionego nie tylko w trakcie zdarzenia, ale przede wszystkim jego zachowanie po zdarzeniu stwierdzić należy, iż w ocenie sądu obwiniony miła pełną świadomość, iż tankując krytycznego dnia paliwo do samochodu wiedział , ze nie zapłaci za zatankowane paliwo, bo był w pełni świadomy , iż nie posiada przy sobie żadnych środków płatniczych co jednoznacznie wskazuje na istniejący u niego w tym dniu zamiar przywłaszczenia cudzej rzeczy w postaci paliwa PB 95 na szkodę (...). Zdaniem Sądu gdyby obwiniony takiego zamiaru nie miał, co sugerował przed sądem to z całą pewnością dążyłby do niezwłocznego wyjaśnienia zaistniałej sytuacji i uregulowania płatności tego samego, góra następnego dnia, na pewno natomiast pozostawiłby swoje dane kontaktowe pracownikom stacji- jednak ani jedna z powyższych okoliczności nie miała miejsca w realiach przedmiotowej sprawy. Ponadto, sytuacja z zachowaniem obwinionego nie jest odosobniona, a sąd z urzędu posiada wiedzę, iż w ostatnim okresie taki model kradzieży paliwa na stacjach paliw- na tzw. pustą kartę bankomatową stał się powszechny.

Zeznania świadków R. U. oraz T. G., tj. odpowiednio zastępcy kierownika Stacji Paliw BP T. przy ul. (...) w W. oraz pracownika stacji, który w tym dniu obsługiwał obwinionego sąd ocenił za wiarygodne, albowiem zeznania te wzajemnie się uzupełniają tworząc logiczną całość. Zarówno R. U., jak i T. G. w sposób szczegółowy i zbieżny przedstawili procedurę obowiązującą w sytuacji gdy klient, po zatankowaniu paliwa informuje, że nie ma środków pieniężnych, aby za nie zapłacić. Świadkowie potwierdzili, że takie sytuacje zdarzają się i są wyjaśniane w ramach ustaleń z klientem, który zwykle zobowiązuje się zapłacić cenę paliwa jeszcze tego samego dnia bądź w ciągu kilku najbliższych dni, zawsze pozostawiając swoje dane osobowe i kontaktowe w celu umożliwienia kontaktu. Z relacji świadków R. U. i T. G. wynika, że nie jest możliwe aby od klienta, który zgłosił się następnego dnia bądź dwa dni później celem zapłaty za paliwo, nie przyjęto pieniędzy, jak również aby o takim zdarzeniu nie miał wiedzy kierownik bądź zastępca kierownika stacji paliw. Tego rodzaju płatność może przyjąć każdy z pracowników, przy czym wypisać dokument potwierdzający uregulowanie płatności, może tylko kierownik stacji paliw (k. 62). R. U. – po okazaniu kserokopii paragonu fiskalnego z dnia 30.08.2014 r. – potwierdził, iż w niniejszej sprawie obwiniony nie podał swoich danych osobowych i kontaktowych, gdyby takie dane zostały podane z pewnością próbowano by się z nim kontaktować, ponadto dane obwinionego zawarte były w treści złożonego zawiadomienia o popełnionym wykroczeniu kradzieży. Zeznania świadków R. U. i T. G. w ocenie Sądu stanowią wiarygodny materiał dowodowy, poza tym, że są zgodne z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, w szczególności z oryginałem paragonu fiskalnego nadesłanym w postępowaniu sądowym i załączonym do akt sprawy.

Odnośnie pozostałych dowodów zgromadzonych w sprawie zaliczonych w poczet materiału dowodowego na podstawie art. 76 § 1 k.p.w., w postaci między innymi: zawiadomienia o popełnieniu wykroczenia (k. 1), dokumentacji fotograficznej (k. 2-4), informacji z (...) (k. 26), pokwitowania wpłaty kwoty 50,01 złotych dokonanej przez obwinionego w dniu 08.12.2014 r. (k. 59), Sąd uwzględnił je przy ustalaniu stanu faktycznego nie znajdując podstaw do zakwestionowania ich autentyczności ani prawdziwości zawartych w nich treści.

W świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego po dokonaniu jego oceny w oparciu o dyrektywy wskazane w art. 7 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.w. Sąd uznał, iż wina obwinionego odnośnie popełnienia zarzucanego mu czynu nie budzi żadnych wątpliwości.

Nie budzi wątpliwości fakt, iż R. K. w dniu 30 sierpnia 2014 r. około godz. 21:21 w W. przy ul. (...) na terenie stacji paliw BP T. dokonał kradzieży paliwa w ten sposób, że zatankował do pojazdu m-ki P. (...) o nr rej. (...) paliwo (...) w ilości 9,40 l, a następnie odjechał nie uiszczając należności w kasie stacji, gdzie suma strat wyniosła 50,01 zł na szkodę (...). Czynnością wykonawczą kradzieży jest zabór, czyli czynność polegająca na wyjęciu cudzej rzeczy z władztwa właściciela lub posiadacza i objęcia jej we własne władanie. Cechą zaboru jest to, że zabór mienia następuje bezprawnie, bez żadnej do tego podstawy i bez zgody właściciela lub osoby, od której mienie zabrano (także wyrok SN z dnia 18 grudnia 1998 r., IV KKN 98/98, OSN Prok. i Prawo 1999, nr 7-8, poz. 5). Kradzież stanowi wykroczenie materialne (skutkowe), którego można się dopuścić tylko przez działanie. Przy kradzieży, działanie sprawcy należy uznać za ukończone z chwilą, gdy sprawca zawładnął rzeczą, objął ją w swoje posiadanie, bez względu na to, czy zdołał następnie zamiar rozporządzenia tą rzeczą jako swoją urzeczywistnić, czy nie (wyrok SN z dnia 21 stycznia 1985 r., II KR 311/84, OSNPG 1985, nr 8, poz. 110). W świetle ujawnionych w niniejszej sprawie okoliczności Sąd nie miał żadnej wątpliwości, że wskazane wyżej działanie obwinionego było umyślne, z góry zaplanowane i podjęte z zamiarem kierunkowym przywłaszczenia cudzej rzeczy, tj. chęcią włączenia skradzionego mienia do swojego majątku lub postąpienia z nim jak z własnym. Sąd uznał zatem, iż obwiniony swoim zachowaniem wypełnił ustawowe znamiona wykroczenia z art. 119 § 1 k.w.

Sąd nie miał wątpliwości, iż obwiniony jako osoba dorosła, poczytalna i posiadająca pełną zdolność rozpoznawania znaczenia swoich czynu i kierowania postępowaniem, świadomie naruszył wskazaną wyżej normę prawną, pomimo pełnej możliwości postąpienia zgodnie z jej treścią. Dopuścił się, zatem czynu zabronionego jako wykroczenia, karalnego i karygodnego, jednocześnie Sąd nie znalazł żadnych podstaw do uznania działania obwinionego za uzasadnionego i usprawiedliwionego szczególnymi okolicznościami

Jako okoliczności łagodzące sąd potraktował dotychczasową niekaralność obwinionego za przestępstwa (informacja z K. – k. 27), niewielką wartość wyrządzonej szkody oraz fakt, że obwiniony do chwili wyrokowania wyrządzoną szkodę w całości naprawił.

Okoliczność obciążającą stanowi jednokrotna karalność za wykroczenia (informacja z (...) 26).

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd wymierzył obwinionemu karę grzywny 400 złotych, uznając ją za adekwatną zarówno do stopnia winy jak i stopnia społecznej szkodliwości popełnionego czynu, jak również realizującą swoje w zakresie zapobiegawczego i wychowawczego oddziaływania na osobę obwinionego, ponadto za sprawiedliwą w odczuciu społecznym. Mając na uwadze sposób zachowania obwinionego już po popełnieniu czynu będącego przedmiotem oceny w niniejszej sprawie, w szczególności dokonanie w dniu 08 grudnia 2014 r. zapłaty na rzecz pokrzywdzonego równowartości skradzionego paliwa (oświadczenie o potwierdzeniu wpłaty - k.59)- Sąd uznał, iż kara grzywny we wskazanej wyżej kwocie, jest karą adekwatną do wagi popełnionego czynu, jak również będzie stanowić realną i odczuwalną dolegliwość dla ukaranego. Jednocześnie w tym miejscu stanowczo należy podkreślić, iż sam fakt uprzedniego naprawienia szkody przez obwinionego R. K. nie stanowi okoliczności wyłączającej bezprawność popełnionego przez niego czynu zabronionego, a jedynie okoliczność łagodzącą mającą wpływ na wymiar orzeczonej kary. Orzeczona kara uświadomi obwinionemu wagę i znaczenie naruszonych przez niego norm prawnych i zapobiegnie popełnianiu przez obwinionego kolejnych wykroczeń. Tym samym zostaną spełnione określone w art. 33 § 1 k.w. cele kary.

O kosztach postępowania Sąd orzekł stosownie do dyspozycji art. 118 § 1 k.p.w. w zw. z art. 627 k.p.k. uznając, iż obecna sytuacja majątkowa i finansowa R. K., biorąc pod uwagę wysokość orzeczonej kary grzywny, nie uzasadnia zwolnienia jej od obowiązku ich poniesienia.