Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 292/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 listopada 2015 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w G.

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Michał Bober

Sędziowie:

SSA Iwona Krzeczowska - Lasoń

SSA Aleksandra Urban (spr.)

Protokolant:

sekr.sądowy Angelika Judka

po rozpoznaniu w dniu 10 listopada 2015 r. w Gdańsku

sprawy J. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o prawo do renty socjalnej

na skutek apelacji J. S.

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku VIII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 16 grudnia 2013 r., sygn. akt VIII U 1517/12

I.  zmienia zaskarżony wyrok i przyznaje wnioskodawczyni J. S. prawo do renty socjalnej od 01 lipca 2012 roku do 30 czerwca 2017 roku;

II.  zasądza od pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. na rzecz wnioskodawczyni J. S. kwotę 210,00 (dwieście dziesięć 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za obie instancje.

SSA Aleksandra Urban SSA Michał Bober SSA Iwona Krzeczowska – Lasoń

Sygn. akt III AUa 292/14

UZASADNIENIE

J. S. wniosła odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. z dnia 26 września 2012 roku odmawiającej jej prawa do renty socjalnej, kwestionując zasadność orzeczenia komisji lekarskiej. Podała, iż od 13 roku życia cierpi na zaburzenia psychiczne, ma problemy w kontaktach z ludźmi, w związku
z czym nie może pracować. Podjęcie przez nią pracy mogłoby doprowadzić do pogorszenia stanu zdrowia i stałej hospitalizacji.

Organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie powołując się na treść orzeczenia komisji lekarskiej ZUS.

Sąd Okręgowy Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku wyrokiem z dnia 16 grudnia 2013 roku oddalił odwołanie.

Sąd ten wskazał, iż wnioskodawczyni (ur. (...)) ukończyła trzecią klasę Gimnazjum oraz trzy klasy Liceum Ogólnokształcącego w trybie indywidualnego nauczania. Była dobrym uczniem, lecz nie w pełni wykorzystywała swoje zdolności, ze względu na przejawiane zaburzenia zachowania. Uczęszczając do szkoły była zamknięta w sobie, separowała się od innych uczniów, zdarzało się, że bez przyczyny wybiegała
z klasy, rzucała książką czy piórnikiem, nie skupiała się na lekcji. Wnioskodawczyni nie zdała matury i nigdy nie pracowała. Ze względu na przejawiane zaburzenia zachowania była leczona psychiatrycznie przez lekarza psychiatrę E. B.. Dwukrotnie była hospitalizowana. Przejawiała lęki, fobię społeczną, obniżony nastrój. Zdiagnozowano u niej schizofrenię paranoidalną. Rozwój zdolności intelektualnych ubezpieczonej kształtuje się na poziomie przeciętnym. Obecnie ubezpieczona przebywa w domu, niechętnie z niego wychodzi, przejawia lęki przed wyjściem z domu, nie uczy się, nie pracuje.

W dniu 23 lipca 2012 roku złożyła wniosek o rentę socjalną. Lekarz orzecznik ZUS rozpoznał u wnioskodawczyni schizofrenię rezydualną, jednakże uznał, iż aktualnie stopień nasilenia negatywnych objawów choroby nie powoduje całkowitej niezdolności do pracy. Komisja lekarska ZUS stwierdziła, że stan zdrowia ubezpieczonej nie czyni jej całkowicie niezdolną do pracy wskazując, iż dominują u niej objawy negatywne schizofrenii, jednak stopień ich nasilenia nie jest bardzo duży, utrzymuje się względnie stabilny stan od 2010 roku, od tego czasu nie było potrzeby hospitalizacji.

Biegła sądowa wskazała, iż wnioskodawczyni przejawia objawy schizofrenii ubytkowej, aktualnie bez cech zaostrzenia, bez nasilonych negatywnych objawów. Dynamika procesu chorobowego i stopnień nasilenia zaburzeń nie czynią jej całkowicie niezdolną do pracy. Za uznaniem, że ubezpieczona jest całkowicie niezdolna do pracy, musiałyby przemawiać przesłanki takie jak rodzaj prezentowanych zaburzeń i ich znaczny stopień nasilenia, a więc zaburzenia psychiczne oporne na leczenie, znaczne zaburzenia osobowości, objawy otępienne, nasilone zaburzenia nerwicowe. Tymczasem zarówno zaburzenia lękowe, które notowano u ubezpieczonej od okresu szkolnego, jak i później rozpoznawane zaburzenia miały przebieg łagodny i nie wskazywały, że mogły stać się przyczyną do uznania całkowitej niezdolności do pracy. Obecny stan ubezpieczonej wskazuje na schizofrenię rezydualną, a więc stan bez objawów zaostrzenia tego procesu, ubezpieczona nie zdradza ostrych zaburzeń psychicznych ani nasilonych negatywnych objawów w formie rozpadu struktur osobowości. Urojenia i omamy słuchowe były rozpoznawane u ubezpieczonej w trakcie hospitalizacji w Szpitalu (...) w S. w 2010 roku. Po leczeniu zjawiska te ustąpiły. Zaburzenia lękowe, w tym lęk do ludzi, przy zastosowaniu leczenia specjalistycznego, farmakologicznego, w połączeniu z psychologicznymi formami terapii nie są przeciwwskazaniem do pracy. Wnioskodawczyni wymaga postępowania wychowawczego, a nie dążenia do tzw. inwalidyzacji. Praca zarówno przy zaburzeniach czynnościowych jak i w wypadku procesu schizofrenii przy obecnym etapie terapii
i stosowaniu nowoczesnych leków jest kontynuowana przez osoby dotknięte tymi schorzeniami. W terapii kładzie się duży nacisk na mobilizowanie takich pacjentów wychodząc z założenia, że aktywność zawodowa jest jednym z istotnych czynników terapeutycznych.

Stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o zgromadzone w sprawie dokumenty, opinię biegłej i zeznania świadka E. B. (lekarza psychiatry leczącego ubezpieczoną), zeznania świadka A. D. (nauczycielki i wychowawczyni ubezpieczonej), zeznania B. S. (matki ubezpieczonej). Osoby te posiadały bezpośrednie informacje na temat przejawianych zaburzeń zachowania ubezpieczonej.
W ocenie Sądu opinia biegłej była miarodajnym dowodem na okoliczność stanu zdrowia wnioskodawczyni. Biegła ta jest uznanym i cenionym specjalistą w reprezentowanej przez siebie dyscyplinie medycznej o dużym doświadczeniu zawodowym i długoletniej praktyce w charakterze biegłego sądowego. Opinia została wydana po wnikliwym, wszechstronnym zbadaniu, rozważeniu dokumentacji medycznej z przebiegu dotychczasowego leczenia
i odebraniu wywiadu medycznego od ubezpieczonej i jej matki. Biegła wydając opinię uzupełniającą oparła się dodatkowo na dokumentacji z Poradni P.-Pedagogicznej w G., Poradni P.-Pedagogicznej w S. oraz na zeznaniach świadków – E. B., A. D. i B. S.. Opinia biegłej została nadto sporządzona w sposób rzeczowy i kompetentny, zawiera jasne, logiczne i przekonywujące wnioski oraz twierdzenia. Biegła szczegółowo odniosła się do kwestii, jakiego typu zaburzenia psychiczne mogłyby skutkować uznaniem, że ubezpieczona jest całkowicie niezdolna do pracy i dlaczego zaburzenia stwierdzone
u ubezpieczonej nie mogą prowadzić do takiego orzeczenia. Nadto rzeczowo ustosunkowała się do zastrzeżeń składanych przez pełnomocnika wnioskodawczyni.

Sąd Okręgowy uznał, że wnioskodawczyni nie jest niezdolna do pracy, a więc nie spełnia przesłanki z art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 27 czerwca 2003 roku o rencie socjalnej (Dz. U. z 2003 r., Nr 135, poz. 1268 ze zm.) i w związku z tym nie przysługuje jej prawo do renty socjalnej, które to świadczenie ma charakter zabezpieczający, a jego celem jest kompensowanie braku możliwości nabycia uprawnień do świadczeń z systemu ubezpieczenia społecznego ze względu na to, że całkowita niezdolność do pracy powstała przed wejściem na rynek pracy. Z tych też względów Sąd Okręgowy oddalił odwołanie.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła wnioskodawczyni domagając się jego zmiany i przyznania żądanego świadczenia oraz zasądzenia kosztów procesu, ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania i pozostawienie temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego. Apelująca wniosła nadto o przeprowadzenie dowodu:
z zeznań świadka E. M. oraz z opinii innego biegłego z zakresu psychiatrii. Skarżąca zarzuciła naruszenie:

- art. 236 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. poprzez niewłaściwe sformułowanie tezy dowodowej i polecenie biegłemu ustalania ewentualnej niezdolności do pracy, w sytuacji gdy pojęcie to podlega ocenie i kwalifikacji sądu, a nie biegłego;

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów
i przyznanie opiniom biegłej psychiatry waloru miarodajności i zupełności, podczas gdy opinie te nie przedstawiają kompleksowo stanu zdrowia wnioskodawczyni, są niezupełne, nie wyjaśniają wszystkich wątpliwości związanych ze stanem zdrowia, nie zawierają praktycznie żadnego uzasadnienia, a ponadto biegła nie była w stanie wskazać ani jednej pracy, którą mogłaby wykonywać wnioskodawczyni, ani w jaki sposób osoba posiadająca fobię społeczną może pracować w środowisku pracy lub dojeżdżać do miejsca pracy;

- art. 232 zd. drugie k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez nieprzeprowadzenie dowodu koniecznego dla ustalenia wszystkich istotnych okoliczności sprawy, tj. przesłuchania świadka lek. med. E. M., która w okresie poprzedzającym wydanie decyzji ZUS była lekarzem wnioskodawczyni, na okoliczność stanu zdrowia wnioskodawczyni i związanych z nim schorzeń, objawów oraz ich nasilenia;

- art. 227 k.p.c. w zw. z art. 217 § 1 k.p.c., 232 k.p.c. 278 § 1 k.p.c. i 286 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku dowodowego wnioskodawczyni o powołanie nowego biegłego psychiatry;

- art. 4 ust. 1 ustawy o rencie socjalnej w zw. z art. 12 ustawy o emeryturach i rentach
z FUS, poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, polegające na błędnym uznaniu, że jeśli stan wnioskodawczyni przy zastosowaniu pogłębionego leczenia może ulec poprawie, to wnioskodawczyni nie jest całkowicie niezdolna do pracy, podczas gdy ta okoliczność może co najwyżej świadczyć o okresowości stanu całkowitej niezdolności do pracy oraz uznaniu, że pomimo braku ustalenia jakiejkolwiek pracy, którą wnioskodawczyni mogłaby wykonywać, nie jest ona osobą całkowicie niezdolną do procy.

W uzasadnieniu apelacji skarżąca wskazała, iż z uwagi na lakoniczność opinii - tok rozumowania biegłej nie podlega w weryfikacji. Opinie biegłej są bardzo ogólnikowe, wręcz hasłowe. Biegła w żadnej z opinii nie potrafiła w sposób właściwy dla osób nie posiadających wykształcenia i wiedzy z zakresu psychiatrii opisać, na czym polega stan zdrowia powódki, tj. na czym polega choroba powódki i jakie są jej przejawy, jakie problemy się z nimi wiążą. Opis stanu psychicznego, który powinien być kluczowy dla rozstrzygnięcia sprawy, zawiera zaledwie kilka zdań, zaś cała opinia tych stron ma 3,
a resztę stanowią opisy dokumentacji medycznej powódki. Nie wskazano jakie są zaburzenia związane z chorobą powódki i jaki jest stopień ich nasilenia. Nie można przy tym uznać, iż określenie „objawy negatywne nie są nasilone" jest wystarczające w tej mierze i w pełny sposób opisuje stan zdrowia powódki. Należałoby bowiem określić konkretne zaburzenia i możliwie dokładnie wskazać ich nasilenie i częstotliwość występowania. Z tak sformułowanej opinii nie sposób zaś sprawdzić poszczególnych elementów opinii i rozumowania biegłego. Stąd też nie sposób mówić, że opinia biegłej jest pełna i w należyty sposób przedstawia stan zdrowia wnioskodawczyni. Wątpliwości co do oceny stanu zdrowia skarżącej nie usunęły też opinie uzupełniające.

Skarżąca wskazała, iż Sąd I instancji zupełnie stracił z pola widzenia, że mimo stałego i wieloletniego leczenia wnioskodawczyni, stymulacji i zachęcania ze strony najbliższych do pokonania swych lęków, stan jej zdrowia nie ulega poprawie, a jedynie od paru lat jest stabilny. Opinia biegłej tego nie uwzględnia i jest w związku z tym niemiarodajna. Biegła wprost odmówiła wskazania, jakie - w jej ocenie - prace mogłaby wykonywać wnioskodawczyni, biorąc pod uwagę jej stan zdrowia. Wobec tego zdumienie budzi stwierdzenie Sądu I instancji, jakoby biegła po raz kolejny uzupełniła opinie, poprzez udzielenie wnikliwych odpowiedzi. Żadna z opinii biegłej nie była w stanie w pełny sposób przedstawić stanu zdrowia wnioskodawczyni, a opinie te były niepełne. Tym samym, przyznanie tym opiniom waloru rzetelności i zupełności i oparcie na nich orzeczenia, stanowi naruszenie art. 233 § 1 k.p.c.

Sąd I instancji, nie zdecydował się na powołanie dowodu z zeznań ostatniego
z lekarzy specjalistów, który prowadził wnioskodawczynię. Mimo, iż - jak sam Sąd
I instancji stwierdza - dowód taki pozwoliłby na ustalenie istotnych dla sprawy okoliczności w postaci stanu zdrowia skarżącej na dzień wydawania decyzji. Co więcej, Sądowi znany był fakt dalszego leczenia skarżącej a mimo to Sąd nie podjął decyzji
o przesłuchaniu ważnego świadka.

Apelująca podała także, iż skoro biegła nie ustosunkowała się do argumentacji strony odwołującej dotyczącej lęku przed wyjściem z domu, lękiem przed kontaktem
z ludźmi i nie wskazała jaką pracę może wykonywać skarżąca, zasadnym było wnioskowanie o powołanie nowego biegłego, który w kompleksowy sposób przedstawi stan zdrowia skarżącej. Mimo to wniosek dowodowy skarżącej został oddalony.

Uzasadniając zarzut naruszenia prawa materialnego skarżąca wskazała, iż dopiero przejście odpowiedniej terapii, mogłoby doprowadzić do takiego stanu zdrowia wnioskodawczyni, który pozwoliłby jej na podjęcie pracy. Nie świadczy to jednak o jej zdolności do pracy w chwili wydania zaskarżonej decyzji. Rokowania co do poprawy stanu zdrowia są okolicznością decydującą o okresie stanu całkowitej niezdolności do pracy, tj. czy dana osoba jest trwale czy tylko okresowo niezdolna do pracy. Skoro zaś Sąd I instancji nie wskazał jakiejkolwiek pracy, którą wnioskodawczyni mogłaby wykonywać, to niewątpliwie należało uznać ją za osobę całkowicie niezdolną do pracy.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja wnioskodawczyni, w świetle uzupełnionego przez Sąd II instancji materiału dowodowego zasługiwała na uwzględnienie.

Kwestią sporną w niniejszym postępowaniu było, czy ubezpieczona jest całkowicie niezdolna do pracy i czy niezdolność ta powstała lub jest wynikiem schorzeń istniejących przed ukończeniem przez nią 18 roku życia, a tym samym czy spełniła warunek nabycia prawa do renty socjalnej. Z kolei istota wywiedzionej apelacji sprowadza się zasadniczo do kwestionowania przez ubezpieczoną oceny stanu jej zdrowia, dokonanej przez Sąd Okręgowy w oparciu o wadliwe jej zdaniem opinie biegłej sądowej.

Podkreślić trzeba, że nie wszystkie zarzuty apelacji były uzasadnione. Długość opinii ma znikome znaczenie, a istotne są wnioski, które jeśli są rzeczowe i fachowe mogą zostać skondensowane w kilku zdaniach. Skarżąca nietrafnie też podnosi, że doświadczenie zawodowe biegłego i jego wieloletnia praktyka w takim charakterze nie pozwalają na weryfikację opinii. Elementy te niewątpliwie mogą wpływać na ocenę fachowości takiej opinii i są jak najbardziej dopuszczalne. Odnosząc się zaś do zarzutów dotyczących wadliwie określonej tezy dowodowej, wskazać trzeba, że oczywiście skarżąca ma rację, że to sąd winien ocenić czy w danym przypadku występuje u osoby skarżącej decyzję ZUS niezdolność do pracy, a opinia biegłego ma jedynie na celu umożliwienie temu sądowi zapoznanie się ze stanem zdrowia tej osoby. Jednakże sformułowanie tezy dowodowej jakiej dopuścił się Sąd I instancji nie jest uchybieniem procesowym, które winno skutkować uchyleniem zaskarżonego wyroku. Jest to swego rodzaju uproszczenie. Sąd nie jest taką opinią związany i musi dokonać jej oceny jako środka dowodowego i ostatecznie samodzielnie ustalić czy dana osoba jest niezdolna do pracy.

Jednakże Sąd Odwoławczy z uwagi na stanowisko wnioskodawczyni wyrażone
w treści apelacji co do jej stanu zdrowia, jak też niejednoznaczność opinii biegłej sądowej sporządzonych w toku postępowania przed Sądem Okręgowym, powziął wątpliwość, czy faktycznie odwołująca jest w stanie wykonywać jakąkolwiek pracę, wobec czego w trybie art. 382 k.p.c. dopuścił dowód z opinii (...) w G., w składzie psychiatra, specjalista medycyny pracy i psycholog kliniczny, w celu zbadania wnioskodawczyni
i ustalenia jej zdolności do zarobkowania, jak też odniesienia się do wniosków poczynionych przez lekarzy orzeczników ZUS i biegłego sądowego.

Lekarze specjaliści (...) psychiatra, lekarz medyczny pracy oraz psycholog kliniczny po przeprowadzonym badaniu i analizie dokumentacji medycznej rozpoznali
u wnioskodawczyni schizofrenię paranoidalną w fazie niepełnej remisji i ustalili, iż nie jest ona obecnie zdolna do pracy z uwagi na utrzymujące się objawy negatywne schizofrenii paranoidalnej pod postacią spowolnienia psychomotorycznego, ograniczenia aktywności, bladości afektu, bierności i braku inicjatywy, izolowania się, braku kontaktów społecznych. Brak aktywności społecznej, lęk przed wyjściem z domu i kontaktami
z innymi ludźmi wyklucza właściwe wykonywanie przez wnioskodawczynię jakichkolwiek obowiązków służbowych.

Lekarze specjaliści i psycholog kliniczny (...) nie podzielili wniosków lekarzy orzeczników ZUS i biegłego psychiatry zawartych w opiniach sporządzonych w toku postępowania przed Sądem I instancji. Ich zdaniem, co prawda nastąpiła poprawa stanu zdrowia skarżącej, polegająca na braku ostrych zaburzeń psychicznych, ale w/w objawy negatywne psychozy są nasilone w takim stopniu, że uniemożliwiają wnioskodawczyni wykonywanie jakiejkolwiek pracy zawodowej i wymagają kontynuowania leczenia specjalistycznego i rehabilitacji.

Zdaniem specjalistów (...) całkowita niezdolność do pracy występuje
u wnioskodawczyni od daty złożenia wniosku o przyznanie renty socjalnej, tj. od 23 lipca 2012 roku i aktualnie ma charakter okresowy, gdyż wnioskodawczyni ma szansę na odzyskanie zdolności do pracy, czego dowodem jest poprawa stanu zdrowia. Warunkiem jest jednak kontynuowanie leczenia i rehabilitacji w ciągu następnych 2 lat od czasu wydania niniejszej opinii, w celu uzyskania pełnej remisji choroby. Dlatego też ustalenie niezdolności do pracy określono do dnia 11 czerwca 2017 roku.

Organ rentowy złożył zastrzeżenia do treści opinii (...) wskazując, iż
u wnioskodawczyni nie zachodzą objawy ostre wytwórcze ani znaczne nasilenie objawów negatywnych schizofrenii. Wnioskodawczyni dokonuje samodzielnie zakupów
i wychodzi z domu, dlatego też brak jest podstaw do ustalania całkowitej niezdolności do pracy.

W ocenie Sądu Apelacyjnego opinia (...) wydana w postępowaniu odwoławczym jest miarodajna dla określenia rzeczywistego stanu zdrowia ubezpieczonej i jej całkowitej niezdolności do pracy w kontekście posiadanych kwalifikacji zawodowych. Sąd Apelacyjny nie widzi podstaw, by kwestionować rzetelność i prawidłowość powyższej opinii. Została ona bowiem sporządzona przez podmiot, który specjalizuje się
w sprawach orzecznictwa w zakresie chorób zawodowych, oceny narażenia zawodowego pracowników, jak również prowadzeniu badań i konsultacji w tym względzie. Z tego tytułu dysponuje on metodologią oraz możliwością przeprowadzania badań specjalistycznych, które zostały także wykorzystane przy rozpoznaniu i ocenie istnienia niezdolności do pracy u skarżącej. W orzecznictwie Sądu Najwyższego dotyczącym problematyki środków dowodowych podkreśla się przy tym szczególną funkcję procesową dowodu z opinii instytutu naukowego lub naukowo-badawczego, będącego odmianą dowodu z opinii biegłych. Dowód ten pozwala na wykorzystanie potencjału intelektualnego oraz możliwości technicznych i technologicznych tych instytutów, które dysponują wysokiej klasy środkami badawczymi oraz wydają opinie zespołowo, po wspólnym przeprowadzeniu badań.

Ocena przedmiotowej opinii dokonana w oparciu o właściwe dla jej przedmiotu kryteria zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, stopnia stanowczości wyrażonych wniosków przekonuje, iż jest ona miarodajna dla poczynienia ustaleń
w przedmiocie niezdolności do pracy. Opinia ta odpowiada również wymogom stawianym w art. 285 § 1 k.p.c., albowiem została uzasadniona w sposób przystępny i jest zrozumiała dla osób niedysponujących wiedzą medyczną, zaś wnioski swoje sformułowano jasno i czytelnie.

Zastrzeżenia organu rentowego do opinii (...) nie zasługują na uwzględnienie.

Opinia ta jest przekonywująca, choć odmienna od opinii biegłej sądowej sporządzonej
w postępowaniu przed Sądem I instancji. (...) odniósł się zarówno do w/w opinii, jak
i opinii lekarza orzecznika i komisji lekarskiej ZUS, rzeczowo i jednoznacznie wskazując jakie obecnie objawy schizofrenii paranoidalnej ograniczają w sposób istotny możliwość wykonywania pracy. Wbrew temu co sugeruje organ rentowy, specjalista psychiatra wyraźnie wskazał, iż nasilenie objawów negatywnych psychozy jest na tyle wysokie, że uniemożliwia wnioskodawczyni wykonywanie jakiejkolwiek pracy zawodowej i wymaga kontynuowania leczenia specjalistycznego oraz rehabilitacji. Lekarze (...) dokonywali oceny zdrowia ubezpieczonej zgodnie z zasadami orzecznictwa lekarskiego, tj. na podstawie aktualnego stanu zdrowia stwierdzonego podczas badań lekarskich oraz stanu zdrowia opisanego w przedstawionej dokumentacji medycznej.

W ocenie Sądu Apelacyjnego ustalenia i wnioski specjalistów (...) zasługują na akceptację w całości. Trudno bowiem sobie wyobrazić, że osoba bierna, wykazująca się brakiem inicjatywy, spowolniona psychomotorycznie, wykazująca lęk przed ludźmi
i izolująca się mogłaby w nieograniczony sposób wykonywać choćby najprostsze prace, które zasadniczo wymagają właśnie wychodzenia z domu czy kontaktów z ludźmi. Argumentacja organu rentowego odnośnie wychodzenia wnioskodawczyni z domu
i robienia przez nią zakupów również jest nietrafna. Są to proste czynności życia codziennego i mają mało wspólnego z regularnym wykonywaniem pracy. Co więcej jak wynika z zebranego w sprawie materiału dowodowego, tego rodzaju czynności wnioskodawczyni nie wykonuje codziennie i za każdym razem wymaga namowy ze strony matki. Dlatego też brak jest podstaw by uznać, że wnioskodawczyni jest aktualnie zdolna do samodzielnego zmobilizowania się do codziennego wykonywania pracy zarobkowej w pełnym wymiarze czasu pracy.

Z opinii (...) wynika także, że częściowa niezdolność do pracy u ubezpieczonej
ma charakter czasowy – na okres 5 lat od daty złożenia wniosku o przyznanie renty socjalnej, co oznacza, że w tym okresie powinna nastąpić weryfikacja dotychczasowego leczenia ubezpieczonej i jej stanu zdrowia. Specjaliści (...) wskazali, iż widoczna poprawa stanu zdrowia i tak nadal wymaga długotrwałego leczenia i rehabilitacji.

W związku z powyższym w ocenie Sądu Apelacyjnego to właśnie opinia (...) stanowi miarodajny dowód do oceny stanu zdrowia ubezpieczonej i jego wpływu na możliwość wykonywania pracy. Zdaniem Sądu odwoławczego opinia biegłej sądowej sporządzona w postępowaniu pierwszoinstancyjnym była niejednoznaczna i nie udzielała pełnej odpowiedzi na pytanie zadane w postanowieniu dowodowym. Godzi się przy tym wskazać na okoliczność, która wymknęła się spod uwagi Sądu I instancji, i która nie została ujęta w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, a która ma istotne znaczenie dla oceny opinii sporządzonej w toku postępowaniu przed Sądem Okręgowym. Otóż biegła ta z jednej strony uznała, że obecne zaburzenia i nasilenie schorzenia wnioskodawczyni nie czyni jej całkowicie niezdolną do pracy, z drugiej zaś strony wskazywała, że wnioskodawczyni ma duży potencjał i możliwości podjęcia pracy, ale wymaga to stymulacji środowiska w tym kierunku i zastosowania również form rehabilitacyjno-psychologicznych. Specjaliści (...) także dostrzegli potrzebę kontynuowania leczenia
i rehabilitacji, jednak ich zdaniem dopiero pozytywne zakończenie tego procesu może poskutkować uznaniem skarżącej za zdolną do pracy choćby (choćby częściowo).
Z powyższego wynika, iż te częściowo zbieżne ustalenia biegłej sądowej i specjalistów (...), doprowadziły ich do odmiennych wniosków. Jednakże w ocenie Sądu Apelacyjnego to ustalenie (...) jest prawidłowe, gdyż dokonując analizy wszystkich opinii biegłej psychiatry dochodzi się do wniosku, że wnioskodawczyni co prawda może pracować ale wymaga to po pierwsze stymulacji w tym kierunku i po drugie zastosowania odpowiednich form rehabilitacyjno-psychologicznych. Tymczasem oceniając zdolność do pracy należy brać pod uwagę możliwość jej wykonywania w normalnych warunkach na otwartym rynku pracy. Należy bowiem mieć na uwadze to, że zachowanie zdolności do pracy w warunkach określonych w przepisach o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych nie stanowi przeszkody do orzeczenia całkowitej niezdolności do pracy w myśl art. 13 ust. 4 ustawy emerytalnej (por. wyrok SN z dnia 19 kwietnia 2011 roku, I UK 368/10, LEX nr 829094). Przesłanka niezdolności do jakiejkolwiek pracy odnosi się do każdego zatrudnienia w innych warunkach niż specjalnie stworzone na stanowiskach pracy odpowiednio przystosowanych do stopnia i charakteru naruszenia sprawności organizmu (por. wyrok SN 8 grudnia 2000 roku, II UKN 134/00, OSNP 2002/15/369, OSNP-wkł. 2001/9/8, M.Prawn. 2001/11/575).

W związku z powyższym wszelka praca wykonywana pod nadzorem opiekuna, lub na specjalnie utworzonym stanowisku pracy, wymagającego ciągłego motywowania, czy stosowania jakichś form terapeutycznych nie może świadczyć o zachowaniu przez taką osobę zdolności do pracy.

W świetle wynikających z opinii (...) ograniczeń do wykonywania pracy, nie ma wątpliwości, iż wnioskodawczyni nie jest zdolna do wykonywania jakiejkolwiek pracy, zwłaszcza że ukończyła jedynie szkołę średnią i to w trybie indywidualnym oraz nie posiada żadnego doświadczenia zawodowego. Jest więc ona całkowicie niezdolna do pracy w rozumieniu art. 12 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, a skoro niezdolność ta jest wynikiem naruszenia sprawności organizmu powstałym przed ukończeniem 18 roku życia, to spełnia ona wszystkie przesłanki z art. 4 ustawy o rencie socjalnej i w związku
z tym zgłoszone przez nią żądanie należało uznać za uzasadnione.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzekł, jak w punkcie I sentencji wyroku.

O kosztach procesu Sąd Apelacyjny orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu wyrażoną w dyspozycji art. 98 ust. 1 i 3 k.p.c. w zw. art. 99 k.p.c. i 108 § 1 k.p.c. oraz 109 § 1 k.p.c., oraz o § 2 ust. 1 i § 13 ust. 1 pkt 1 i 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (j.t. Dz.U. z 2013 roku, poz. 490), zasądzając od pozwanego na rzecz wnioskodawczyni kwotę 180,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje (60,00 zł + 120,00 zł) oraz kwotę 30,00 zł tytułem opłaty sądowej od apelacji.

SSA M. Bober SSA I. Krzeczowska-Lasoń SSA A. Urban