Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III RC 497/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 01 grudnia 2015 roku

Sąd Rejonowy w Słupsku III Wydział Rodzinny i Nieletnich

w składzie następującym:

Przewodniczący SSR Halina Litka

Protokolant st. prot. sąd. Justyna Jurcaba

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 01 grudnia 2015 roku sprawy

z powództwa D. S. oraz małoletnich A. S.
i K. S.

przeciwko S. S. (1)

o alimenty

1.  zasądza od pozwanego S. S. (1) na rzecz D. S. tytułem alimentów kwotę po 500 złotych (pięćset) miesięcznie, począwszy od dnia 01 września 2015 roku, płatną z góry do dnia 10–go każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami w razie zwłoki w płatności każdej raty;

2.  zasądza od pozwanego S. S. (1) na rzecz małoletnich powodów A. S. i K. S. tytułem alimentów kwotę po 500 złotych (pięćset) miesięcznie na rzecz każdego z nich, łącznie kwotę po 1000 złotych (jeden tysiąc) miesięcznie, począwszy od dnia 22 lipca 2015 roku, płatne z góry do dnia 10–go każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami w razie zwłoki w płatności każdej raty, do rąk matki małoletnich powodów – M. S.;

3.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

4.  nie obciąża pozwanego kosztami sądowymi;

5.  wyrokowi w punkcie pierwszym i drugim nadaje rygor natychmiastowej wykonalności.

Sygn. akt III RC 497/15

UZASADNIENIE

M. S. – ustawowa przedstawicielka małoletnich powodów K. S. i A. S. oraz pełnomocnik powoda D. S., pozwem z dnia 22 lipca 2015r. wniosła o zasądzenie od pozwanego S. S. (1) alimentów w kwocie po 600 zł miesięcznie na każdego z powodów – łącznie 1800 zł miesięcznie.

Z uzasadnienia pozwu wynika, że pozwany od maja 2015r. nie mieszka z rodziną. Od tego czasu jedynie w lipcu przekazał na utrzymanie dzieci kwotę 800 zł. Poza tym, nie partycypuje w kosztach utrzymania dzieci. Dalej z uzasadnienia wynika, że M. S. nie pracuje, utrzymuje się jedynie z zasiłku opiekuńczego w kwocie 520 zł, który został jej przyznany z uwagi na opiekę nad niepełnosprawnym ojcem oraz z zasiłku rodzinnego w kwocie 420 zł. Koszty związane z utrzymaniem mieszkania to około 440 zł miesięcznie (w tym: czynsz, gaz, energia, wywóz nieczystości, woda, telewizja, Internet). Pozostałe koszty to opłaty za: telefon - 100 zł, bilet miesięczny - 120 zł, dojazd do przedszkola – 150 zł. M. S. wskazała także, że dwoje młodszych dzieci choruje na astmę natomiast, ona sama leczy się u dermatologa z powodu łysienia plackowatego. Cierpi również z powodu depresji. W związku z chorobami dzieci oraz swoimi zmuszona jest do zakupu leków.

M. S. wraz z pozwem wniosła o udzielenie zabezpieczenia poprzez zobowiązanie pozwanego do łożenia na czas trwania postępowania alimentów w kwocie odpowiadającej żądaniu głównemu.

Postanowieniem z dnia 04 września 2015r. udzielono M. S. zabezpieczenia w ten sposób, że na czas trwania postępowania zobowiązano pozwanego D. S. do łożenia kwoty po 300 zł miesięcznie na każdego z powodów.

D. S. udzielił odpowiedzi na pozew w dniu 15 września 2015r. Uznał powództwo na rzecz małoletniej K. S. do kwoty po 350 zł, a na rzecz małoletniego A. S. do kwoty po 400 zł miesięcznie. Wniósł o oddalenie powództwa w całości na rzecz syna D..

W uzasadnieniu wskazał, że syn D. jest osoba pełnoletnią, a dołączone pełnomocnictwo zostało sporządzone pod presją. Dalej z uzasadnienia wynika, że pozwany jest w trudnej sytuacji finansowej – zamknął działalność, posiada zadłużenia wobec ZUS-u w kwocie ponad 20 000 zł, spłaca raty kredytu po 1200 zł miesięcznie na zakup samochodu, który jest obecnie w posiadaniu żony. Pozwany dodał, że dotychczasowe dochody przeznaczał w głównej mierze na remont domu w którym obecnie zamieszkują powodowie i ich matka. Dalej, że nieprawdziwe są oświadczenia M. S. o tym, że pozwany nie łoży na utrzymanie dzieci, choć w istocie są to kwoty mniejsze niż dotychczas.

W toku postępowania pozwany uznał powództwo na rzecz powoda D. S. do kwoty po 300 zł miesięcznie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód D. S. (ur. (...)) oraz małoletni powodowie K. S. (ur. (...)) i A. S. (ur. (...)) pochodzą ze związku małżeńskiego S. i M. S.. Między rodzicami powodów nie toczyła i nie toczy się sprawa o rozwód, ani o separację. Są oni w separacji faktycznej od około maja – czerwca 2015r. S. S. (1) wyprowadził się od rodziny i zamieszkał z konkubiną A. J. w K., gdzie wspólnie wynajmują mieszkanie. Koszt wynajmu wynosi 800 zł.

dowód: - odpisy aktów urodzenia – k. 4-6

- wyjaśnienia S. S. (1) – k. 42 verte - 43

D. S. uczęszcza do IV klasy Technikum Nr 2 w S. o kierunku budownictwo. W bieżącym roku szkolnym przystąpi do egzaminu maturalnego. Gra w piłkę nożną.

K. S. uczęszcza do VI klasy szkoły podstawowej. Choruje na astmę wysiłkową. A. S. chodzi do niepłatnego przedszkola. Także ma astmę.

Matka powodów M. S. ma 39 lat. Od 3 lat nie pracuje zawodowo. Opiekuje się schorowanymi rodzicami. Z tego tytułu otrzymuje zasiłek w kwocie 520 zł miesięcznie. Korzysta także z innych świadczeń z opieki społecznej – zasiłku rodzinnego, oraz okresowo dodatków do tego zasiłku (z tytułu wychowywania dziecka w rodzinie wielodzietnej i związanych z dojazdem do szkoły) w łącznych kwotach (w zależności od przyznanego dodatku) 898 – 1148 zł miesięcznie. M. S. od ponad roku leczy się z powodu zaburzeń depresyjno – lękowych. Na leki wydaje kwotę 60 zł miesięcznie. Ma zamiar wystąpić z pozwem rozwodowym.

dowód: - zaświadczenie z OPS w S. – k. 7, 38

- zaświadczenie lekarskie – k. 9

- zaświadczenie szkolne – k. 10

- wyjaśnienia M. S. – 43

Strona powodowa zamieszkuje w miejscowości W., w domu rodziców M. S.. Rodzice M. S. są na emeryturze, którą pobierają w kwotach po 2000 zł miesięcznie. Matka powodów partycypuje w kosztach własnego i dzieci utrzymania. Jak podała jest to kwota 700 zł miesięcznie.

dowód: - wyjaśnienia M. S. – 43

Pozwany ma 39 lat. Z zawodu jest tokarzem frezerem. W ubiegłym roku wskutek upadku doznał urazu kręgosłupa. Jak podał – jest w trakcie leczenia.

Na rozprawie w dniu 01 grudnia 2015r. pozwany podał, że nie prowadzi obecnie działalności budowlanej, a zatrudniony jest jako pracownik budowlany w zakładzie dekarskim za wynagrodzeniem 1750 zł brutto miesięcznie (przedłożył takie zaświadczenie). Dodatkowo dorabia w G. jako glazurnik, a łączne jego dochody wynoszą 2500 zł miesięcznie.

Pozwany odwiedza dzieci. Dotychczas przekazał na ich rzecz – w lipcu - 800 zł, w sierpniu - 700 zł, we wrześniu – 2000 zł, a w listopadzie – 900 zł. W okresie lipiec – sierpień powód D. S. przebywał u pozwanego i był na jego utrzymaniu. Pozwany wykupił córce wycieczkę za kwotę 400 zł. Dwukrotnie kupił dzieciom buty na zimę, dres oraz czapkę.

S. S. (1) dołączył sporządzone przez siebie pisemne oświadczenia, z których wynika, że jego konkubina zatrudniona jest w Zakładzie Opiekuńczo – Leczniczym w S. z wynagrodzeniem na poziomie najniższej krajowej. Nadto, że jest ona osobą z orzeczeniem o niepełnosprawności – schorowaną (udar, niedokrwienie mózgu). W kolejnym oświadczeniu, pozwany wskazał, że ma zadłużenie na karcie bankowej w kwocie około 10 000 zł. Na rozprawie w dniu 01 grudnia 2015r. podał, że nie chce się rozwodzić, ma nadzieje, że „to się naprostuje”.

dowód: - wyjaśnienia M. S. – 42 verte - 43

- wyjaśnienia S. S. (1) – 42 verte – 43

Sąd zważył co następuje:

Co do zasady powództwo zasługiwało na uwzględnienie.

Obowiązek alimentacyjny wynika z więzi rodzinnych. Ma on na celu zapewnienie koniecznych środków utrzymania i wychowania.

Zgodnie z treścią art. 133§1 k.r.o., rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.

Uprawnionym do alimentacji w zasadzie jest ten, kto znajduje się w niedostatku, a więc nie ma w ogóle lub nie ma dostatecznych własnych środków utrzymania, które mogłyby zaspokoić jego potrzeby. Warunek „niedostatku” nie dotyczy obowiązku alimentacyjnego rodziców wobec dziecka (dzieci), które nie jest (nie są) w stanie utrzymać się samodzielnie.

Bezspornym jest fakt istnienia obowiązku alimentacyjnego S. S. (1) wobec małoletnich K. i A. S.. Temu pozwany nie zaprzeczał. Uznał bowiem jako takie powództwo, ale do kwot odpowiednio po 350 zł i 400 zł miesięcznie, na co z kolei nie wyraziła zgody matka powodów. Bez wątpienia S. S. (1) obciąża także obowiązek alimentacyjny wobec syna D. S.. Powód jest wprawdzie osobą pełnoletnią, ale nie przesądza to możliwości uchylenia się od świadczeń alimentacyjnych na jego rzecz, bowiem D. S. nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie. Jest uczniem szkoły średniej i nie posiada własnych dochodów, ani majątku.

Jeśli chodzi o zakres świadczeń alimentacyjnych, to zależą one od rzeczywistych potrzeb osoby uprawnionej, a więc poziomu życia rodziny, przy uwzględnieniu niewątpliwie słusznego założenia równej stopy życiowej wszystkich jej członków. Chodzi tu oczywiście nie o mechaniczny podział dochodów według liczby członków rodziny, lecz o pełne i zarazem racjonalne zaspokojenie ich indywidualnych potrzeb.

Obecny wiek małoletnich K. oraz A. i związane z ich utrzymaniem wydatki w szczególności wynikające z szybkiego w tym okresie rozwoju sensorycznego, percepcyjnego, i motorycznego dzieci, nie są małe. Podobnie należy określić wydatki na rzecz D., co jest związane z jego edukacją szkolną. Dlatego też Sąd, orzekając w sprawie nie różnicował wysokości alimentów na rzecz powodów.

Sąd abstrahuje od przyczyn rozkładu pożycia małżeńskiego i wyprowadzenia się pozwanego z domu rodzinnego. Konsekwencje tego nie mogą jednakże obciążać dzieci pozwanego i ich prawa do egzystencji na godziwym poziomie. Poziom ten został znacząco obniżony od około czerwca 2015r. kiedy to S. S. (1) wyprowadził się z domu. Dotychczas (w czasie wspólnego zamieszkiwania stron), pozwany przekazywał na utrzymanie rodziny – co wynika z wyjaśnień M. S. – kwoty nawet 2000 zł miesięcznie, co wespół z zasiłkami z opieki społecznej pozwalało na egzystencję rodziny. Po wyprowadzeniu się, pozwany przekazał na rzecz dzieci – w lipcu - 800 zł, w sierpniu - 700 zł, a w listopadzie – 900 zł, a zatem kwoty znacząco niższe niż dotychczas. Zrozumiałe zatem, że matka powodów – może za wyjątkiem września br. kiedy to otrzymała od pozwanego 2000 zł – nie była w stanie zabezpieczyć usprawiedliwionych potrzeb dzieci. W ocenie Sądu nie byłaby także w stanie ich zapewnić przy uwzględnieniu uznanego przez pozwanego łącznie ujmowanego powództwa (kwoty 1100 zł). Nie może być tak w przyjętym modelu funkcjonowania jakiejkolwiek rodziny – a taki był wyraźny w rodzinie państwa S. - ,że rodzic (osoba zobowiązana do alimentacji) i w dodatku jedynie pracujący, decydując się na separację faktyczną, nie będzie ponosił konsekwencji z tym związanych – w szczególności co do przekazywania środków utrzymania. Co prawda pozwany utrzymuje kontakt z powodami, i partycypuje w kosztach ich utrzymania (finansowo i rzeczowo), ale w ocenie Sądu poziom tej partycypacji odbiega od usprawiedliwionych potrzeb w tym zakresie. Biorąc pod uwagę wysokość dochodu M. S. - 898 – 1148 zł miesięcznie i dotychczas przekazywanych przez pozwanego alimentów – średnio 800 zł, łączna kwota 1700-1950 zł miesięcznie na utrzymanie 4-osobowej rodziny jest niewielka, jeśli uwzględni się jeszcze wysokość partycypacji M. S. w kosztach swojego i dzieci utrzymania w domu rodziców.

Zgodnie z utrwaloną w orzecznictwie zasadą, dzieci mają prawo do równej stopy życiowej z rodzicami i to zarówno wtedy, gdy żyją z nimi wspólnie, jak i wtedy, gdy żyją oddzielnie. Rodzice nie mogą uchylić się od obowiązku alimentacyjnego na tej podstawie, że wykonywanie tego obowiązku stanowiłoby dla nich nadmierny ciężar. Są obowiązani podzielić się z dzieckiem nawet najmniejszymi dochodami

Przy określeniu możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego do alimentacji decyduje ostatecznie nie formalna wysokość zarobków i dochodów, lecz jego rzeczywiste możliwości w tej mierze . Innymi słowy przez "możliwości zarobkowe i majątkowe" rozumieć należy nie tylko zarobki i dochody rzeczywiście uzyskiwane ze swojego majątku, lecz te zarobki i te dochody, które osoba zobowiązana może i powinna uzyskiwać przy dołożeniu należytej staranności i przestrzeganiu zasad prawidłowej gospodarki oraz stosownie do swoich sił umysłowych i fizycznych.

W ocenie Sądu możliwości zarobkowe i majątkowe pozwanego są wyższe, aniżeli usiłował on to wykazać w toku niniejszego postępowania. W pierwszej kolejności wskazać należy, że gro okoliczności na które powołuje się pozwany czy to w odpowiedzi na pozew, czy też na rozprawie nie znajdują potwierdzenia. Mowa w szczególności o zamknięciu (taki zwrot użyty jest w odpowiedzi na pozew) działalności gospodarczej. Jeżeli działalność takową się zamyka, bądź zawiesza, można okazać się stosownym dokumentem potwierdzającym taką czynność (np. odpowiednim wpisem w centralnej ewidencji i informacji o działalności gospodarczej). Tego pozwany nie uczynił. Co więcej, S. S. (1) podał, że ma zadłużenia wobec ZUS-u, choć nie przedłożył żadnego dokumentu, który by na to wskazywał. To czyni wyjaśnienia pozwanego mało prawdopodobnymi, jeżeli weźmie się pod uwagę także wyjaśnienia M. S., że cyt. „zatrudnia >pozwany< osiem osób z mojej miejscowości, które pracują w G.. Formalnie zawiesił >pozwany< działalność, a nieformalnie ją prowadzi”. Przyjmując nawet, że pozwany zawiesił działalność, należy domniemywać, że było to skutkiem wypadku bo – jak wynika z wyjaśnień pozwanego – nie był w stanie wówczas pracować. Wypadek miał miejsce w ubiegłym roku. Pozwany zatrudniony jest w firmie dekarskiej od 01 listopada 2015r., co nie przeszkodziło mu w tym, aby wcześniej tj. we wrześniu 2015r. przekazać matce powodów na utrzymanie kwotę 2000 zł. Powyższe wysoce uprawdopodabnia, albo dalsze prowadzenie działalności gospodarczej przez pozwanego, ale pod innym nazwiskiem, względnie mimo zawieszenia działalności, albo uzyskiwanie wyższych aniżeli kwot po 1000-1200 zł z dorywczej pracy w charakterze glazurnika w G.. Wskazany w zaświadczeniu dochód pozwanego – 1750 zł brutto wydaje się także nieadekwatny do wykonywanego – dobrze opłacanego zawodu. Rzeczywiste dochody z pracy pozwanego są, lub być powinny znacząco wyższe. Podobnie – jak wyżej – mało uwiarygodnione są informacje pozwanego o stanie zdrowia jego konkubiny i zadłużenia wobec banku. Pozwany poprzestał w tym zakresie jedynie na złożeniu pisemnych oświadczeń.

Parafrazując, wyjaśnienia pozwanego są mało spójne, niekonsekwentne, nie przystają do zasad logiki i doświadczenia życiowego. Sąd dał wiarę tylko tym okolicznościom o których wypowiedział się wprost pozwany, i które zostały także przyznane przez stronę powodową. Mowa tu w szczególności o pozostawaniu pozwanego w związku konkubenckim, wynajmowaniu przez niego mieszkania, przekazywaniu przez pozwanego alimentów w miesiącach poprzedzających, zabieraniu małoletnich do siebie i łożeniu rzeczowo na ich rzecz.

Dlatego Sąd biorąc powyższe pod uwagę zasądził od pozwanego S. S. (1) na rzecz małoletnich powodów A. S. i K. S. tytułem alimentów kwotę po 500 złotych miesięcznie na rzecz każdego z nich, łącznie 1000 złotych, począwszy od dnia 22 lipca 2015 roku o czym orzekł jak w punkcie drugim wyroku. Biorąc pod uwagę fakt, że powód D. S. w miesiącach lipcu i sierpniu br. przebywał u pozwanego, Sąd zasądzając w punkcie pierwszym wyroku od pozwanego S. S. (1) na rzecz powoda D. S. kwotę 500 zł tytułem alimentów, ustalił ich płatność, począwszy od 01 września 2015r.

Sąd uznał, że powyższe kwoty alimentów są adekwatne do zaspokojenia w odpowiedniej części usprawiedliwionych potrzeb powodów i jednocześnie nie stanowią nadmiernego obciążenia dla pozwanego, tym bardziej, że alimenty w tej wysokości spowodują praktycznie zrównanie stopy życiowej powodów ze stopą życiową ich obojga rodziców. Z tych samych względów, sąd powództwo ponad tę kwotę oddalił o czym orzekł w punkcie trzecim wyroku.

Sąd nie obciążył pozwanego kosztami procesu na podstawie art. 102 k.p.c. (punkt czwarty wyroku).

Na podstawie art. 333§1 pkt. 1 k.p.c. wyrokowi w punkcie 1 nadał rygor natychmiastowej wykonalności. (punk piąty wyroku).