Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XV C 494/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 kwietnia 2013 r.

Sąd Okręgowy w Gdańsku XV Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Agata Wojciszke

Protokolant: sekr.sąd. Justyna Trzeciak

po rozpoznaniu w dniu 2 kwietnia 2013 r. na rozprawie w Gdańsku

sprawy z powództwa M. K.

przeciwko K. B. iZ. B.

o zachowek

I. zasądza od pozwanych K. B. i Z. B. na rzecz powódki M. K. kwotę 102.850 zł (sto dwa tysiące osiemset pięćdziesiąt złotych) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 7 czerwca 2011 do dnia 12 kwietnia 2013,

II. oddala powództwo w pozostałym zakresie,

III. zapłatę zasądzonej w punkcie pierwszym kwoty rozkłada na dwie raty: pierwszą - w wysokości 2.850 zł - płatną do dnia 31 maja 2013 i drugą - w wysokości 100.000 zł wraz z zasądzonymi odsetkami - płatną do dnia 31 maja 2014 - wraz z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia płatności, odpowiednio, od dnia 1 czerwca 2013 i od dnia 1 czerwca 2014 do dnia zapłaty,

IV. nakazuje ściągnąć z roszczenia zasądzonego na rzecz powódki M. K. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Gdańsku kwotę 12.716,33 zł (dwanaście tysięcy siedemset szesnaście złotych, trzydzieści trzy grosze) tytułem należnej części nieopłaconych kosztów opinii biegłej i wpisu, od uiszczenia którego powódka była zwolniona,

V. odstępuje od obciążenia pozwanych K. B. i Z. B. nieopłaconymi kosztami opinii biegłej i wpisu, od uiszczenia części którego powódka była zwolniona,

VI. zasądza od powódki M. K. na rzecz pozwanych K. B. i Z. B. kwotę 2.886,80 zł (dwa tysiące osiemset osiemdziesiąt sześć złotych, osiemdziesiąt groszy) tytułem zwrotu należnej części kosztów zastępstwa procesowego.Sygn. akt XV C 494/12

UZASADNIENIE

W pozwie nadesłanym w dniu 31 marca 2011 M. K. wniosła o zasądzenie na jej rzecz solidarnie od K. B. i Z. B. kwoty 350.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu powódka wskazała, iż jest córką J. B. zmarłego dnia 5 sierpnia 2008 w G. oraz E. B., których małżeństwo zostało rozwiązane prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Kozienicach z dnia 11 listopada 1986. Powódka posługuje się nazwiskiem 'K.' na podstawie decyzji Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego z dnia 14 czerwca 2007. Zgodnie z postanowieniem Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ w Gdańsku całość spadku po zmarłym ojcu powódki przypadła jego rodzicom K. i Z. B., z wyłączeniem powódki. Powódka jako jedyna zstępna była równocześnie jedynym spadkobiercą ustawowym ojca, zgodnie z jego testamentem cały spadek nabyli jednak jego rodzice; powódka nie otrzymała od ojca żadnej darowizny, nie została powołana do spadku, także w postaci zapisu, a ponadto nie otrzymała należnego jej zachowku, stąd żądanie o zapłatę sumy potrzebnej do pokrycia zachowku przez rodziców ojca. Wysokość zachowku to ? wartości całego spadku ze względu na orzeczenie co do powódki umiarkowanego stopnia niepełnosprawności; powódka wymaga opieki lub pomocy drugiej osoby w związku z ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji, co wpływa również na brak możliwości podjęcia przez powódkę zatrudnienia; korzysta z systemu środowiskowego wsparcia w samodzielnej egzystencji.

Według wiedzy powódki w skład majątku spadkowego po zmarłym J. B. wchodzi mieszkanie w budynku wielorodzinnym o powierzchni około 60 m2 położone w G. przy ul. (...)oraz akcje pracownicze stoczni o łącznej wartości 700.000 zł.

W odpowiedzi na pozew złożonej w dniu 10 czerwca 2011 K. B. i Z. B. wnieśli o oddalenie powództwa w całości oraz o obciążenie powódki kosztami postępowania.

W uzasadnieniu pozwani wskazali, że istotnie postanowieniem z dnia 3 lutego 2009 stwierdzono, że nabyli oni, po ?, na podstawie testamentu własnoręcznego z dnia 7 kwietnia 2000, spadek po J. B.. Spadkodawca pozbawił jednocześnie swoją córkę - powódkę "wszelkich praw do zachowku z powodu niechęci utrzymywania stałych stosunków rodzinnych ze spadkodawcą". Pozwani przyznali, że powódka jest córką ich syna z małżeństwa, które zostało rozwiązane w dniu 11 listopada 1986; syn pozwanych mieszkał wspólnie z powódką i jej matką, w miejscowości G., do roku 1980, następnie wyprowadził się do swoich rodziców do G.. Spadkodawca odwiedzał powódkę w jej miejscu zamieszkania, często jeździł wspólnie ze swoimi rodzicami, którzy również chcieli odwiedzać wnuczkę. W roku 1992 spadkodawca zawarł związek małżeński i nadal kontaktował się z córką, pisząc do niej listy; w roku 1998 pojechał do G., by odwiedzić powódkę, jednak powódka nie chciała się z nim widzieć, a spadkodawca został zmuszony wracać tego samego dnia do G.. Syn pozwanych dowiedział się wówczas, że powódka porzuciła naukę w Technikum(...)w G., nigdzie nie uczy się i nie pracuje, zastrzegła ponadto, iż nie chce, by przekazywano jakiekolwiek informacje o jej nauce jej ojcu.

Syn pozwanych stwierdził w tej sytuacji, że jeżeli córka nie chce się uczyć, to on wystąpi do sądu o zniesienie obowiązku alimentacyjnego, szczególnie że w tym czasie osiągał niewysokie dochody i alimenty stanowiły dla niego duże obciążenie. Z uwagi na to, że powódka nie podjęła nauki, Sąd Rejonowy w Kozienicach zniósł w dniu 6 czerwca 2000, na wniosek spadkodawcy, obowiązek alimentacyjny wobec powódki. Od tego czasu powódka całkowicie zerwała kontakt z ojcem; w liście z dnia 17 kwietnia 2000 powódka i jej matka napisały, że powódka nie chce kontaktować się ze spadkodawcą. Dopiero w roku 2001 powódka nagle zadzwoniła do ojca, że chce go zobaczyć; po przyjeździe do niego zażądała kwoty 20.000 zł na remont mieszkania, a nie uzyskawszy jej nadal nie chciała kontaktować się z ojcem. Stan zdrowia spadkodawcy zaczął się w tym czasie pogarszać; stwierdzono u niego schizofrenię, jego sytuacja materialna również była bardzo zła. Mimo tego powódka wniosła przeciwko ojcu pozew o alimenty; powództwo zostało oddalone, ale sprawa wpłynęła na pogorszenie stanu zdrowia spadkodawcy. W roku 2007 powódka zmieniła nazwisko na 'K.' na podstawie decyzji Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego; do chwili śmierci ojca nie nawiązała z nim kontaktu, nie chciała również kontaktować się z pozwanymi.

Pozwani wskazali ponadto, że mieszkanie, które wchodzi w skład majątku spadkowego, ma powierzchnię 48,90 m2 i wskazana przez powódkę jego wartość jest znacznie zawyżona. Pozwani zaprzeczyli też, by spadkodawca posiadał akcje pracownicze stoczni.

Sąd ustalił i zważył, co następuje:

M. K., urodzona w dniu (...), jest córką syna pozwanych K. B. i Z. J. B. oraz E. M. z domu L.. Rodzice powódki zamieszkiwali razem w G. do roku 1980, później ojciec powódki wyprowadził się do G., do swoich rodziców, powódka pozostała zaś z matką. Małżeństwo rodziców powódki, zawarte w dniu 24 listopada 1979, zostało rozwiązane wyrokiem Sądu Rejonowego w Kozienicach z dnia 11 listopada 1986; wykonywanie władzy rodzicielskiej nad powódką Sąd powierzył matce powódki, pozostawiając ojcu możliwość utrzymywania z powódką kontaktów rodzicielskich poprzez odwiedzanie jej i współdecydowanie w istotnych dotyczących jej sprawach; od ojca powódki Sąd zasądził na jej rzecz, do rąk jej matki, alimenty tytułem udziału w kosztach jej utrzymania.

/okoliczności bezsporne, potwierdzone:

- odpisem skróconym aktu urodzenia powódki - k. 7,

- wyrokiem Sądu Rejonowego w Kozienicach z 11 XI 1986 - k. 9-9v / 260-261,

- zeznaniami świadka E. N. - k. 225/

Ojciec powódki nie występował nigdy o sądowne ustalenie kontaktów z córką; matka powódki występowała do sądu o podwyższanie alimentów, a następnie egzekwowała je przez komornika. J. B. nie uczestniczył w ważnych wydarzeniach w życiu córki, od roku 1986 nie odwiedzał jej, nie bywał na jej urodzinach, nie uczestniczył nawet w przyjęciu komunijnym; na powódkę ewidentnie przenosił się konflikt narastający między jej rodzicami, mimo że każde z nich zawarło nowy związek małżeński, powódka nie miała też kontaktu z materialnej.

Kontakt ze szkołą powódki utrzymywała tylko jej matka. Powódka opuściła szkołę, do której uczęszczała - Technikum (...) w G. - z dniem 2 czerwca 1999 na własne żądanie. Kiedy ojciec powódki próbował uzyskać, w lutym 1999, informacje o wynikach powódki w nauce, dyrektor szkoły przekazał tę prośbę powódce, ona zaś nie wyraziła zgody na przekazanie czy to jej ojcu, czy jego rodzicom jakichkolwiek informacji.

W liście z dnia 17 kwietnia 2000 matka powódki poinformowała jej ojca, syna pozwanych, że powódka nie życzy sobie z nim kontaktów i nie dojdzie do skutku jej przyjazd, na który czeka, że "nie ma córki", a powódka dopisała, że "treść listu potwierdza". W odpowiedzi na niego ojciec powódki, w liście z dnia 14 maja 2000, napisał powódce, że przyjmuje do wiadomości niechęć do kontaktów z nim, a w skomplikowanej przez nią sytuacji nie jest w stanie dalej łożyć na jej naukę kwoty 270 zł, przewyższającej zasądzone alimenty (150 zł), pisał też o poniżeniu, jakiego doznał ze strony powódki i jej matki, z czego zdał relację także w liście do matki powódki.

Wyrokiem zaocznym z dnia 6 czerwca 2000 Sąd Rejonowy w Kozienicach uchylił obowiązek alimentacyjny J. B. wobec powódki, wynikający z wyroku z dnia 11 listopada 1986, z dniem 1 czerwca 1999.

Powódka odwiedziła ojca na początku roku 2001, wcześniej była u niego w roku 1998 i tamtą wizytę, podczas której dużo czasu spędzała z drugą żoną ojca, wspominała dobrze; po kolejnej wizycie, w roku 2001, powódka została przyjęta do Wojewódzkiego Szpitala (...) w G. z rozpoznaniem reakcji mieszanej lękowo-depresyjnej, przebywała w nim w dniach 8-13 lutego 2001, została wypisana pod opieką matki. Od tej pory powódka nie kontaktowała się z ojcem, jedyny kontakt związany był ze sprawami sądowymi.

We wniosku z dnia 31 maja 2007 powódka, wnosząc o zmianę nazwiska z (...) na (...), wskazała, że dotychczasowe brzmi ośmieszająco, a ponadto wiąże ją z ojcem i jego rodziną, podczas gdy ona sobie tego nie życzy, gdyż ojciec nigdy się nią nie interesował, nie łożył na jej utrzymanie i nie utrzymuje z nim kontaktu. Decyzją z dnia 14 czerwca 2007 Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w G. orzekł zmianę nazwiska powódki zgodnie ze złożonym przez nią wnioskiem.

Dowód:

- zaświadczenie z 26 IV 2000 - k. 61,

- pismo spadkodawcy z 1 II 1999 wraz z odpowiedzią dyrektora szkoły z 12 II 1999 - k. 62,

- list z 17 IV 2000 - k. 66,

- listy z 14 V 2000 - k. 63-65,

- wyrok zaoczny Sądu Rejonowego w Kozienicach z 6 VI 2000 - k. 69,

- częściowo zeznania świadka Z. B.(1)- k. 182-185,

- częściowo zeznania świadka D. B. - k. 185-189

- częściowo zeznania świadka J. S. - k. 189-190,

- częściowo zeznania świadka J. S. - k. 189-190,

- zeznania świadka L. L. - k. 226,

- zeznania świadka M. D. - k. 227,

- przesłuchanie powódki - k. 229-230,

- przesłuchanie pozwanej - k. 264-265 w zw. z k. 96-99,

- przesłuchanie pozwanego - k. 265-226 w zw. z k. 99,

- karta informacyjna leczenia szpitalnego - k. 316-317,

- wniosek skierowany do Urzędu Stanu Cywilnego z 31 V 2007 - k. 161-162,

- decyzja Kierownika USC z 14 VI 2007 - k. 10, 166.

W testamencie sporządzonym w dniu 7 kwietnia 2000 ojciec powódki "zapisał wszystko" pozwanym i "pozbawił wszelkich praw do zachowku" między innymi powódkę - z powodu "niechęci utrzymywania" z nim "stałych stosunków rodzinnych".

J. B. zmarł w dniu 5 sierpnia 2008; w chwili śmierci był rozwiedziony, postanowieniem z dnia 3 lutego 2009 Sąd Rejonowy Gdańsk - Północ w Gdańsku stwierdził nabycie po nim spadku w całości przez pozwanych, każde w ? części.

W skład spadku wchodził lokal mieszkalny o powierzchni 48,90 m2 położony w G. przy ul. (...)o wartości, według stanu z daty śmierci spadkodawcy, 199.700 zł oraz środki pieniężne w kwocie 42.000 zł, z której pozwani przeznaczyli 36.000 zł na grób rodzinny.

Dowód:

- testament własnoręczny z 7 IV 2000 - k. 2 akt sprawy XIII Ns 2345/08 Sądu Rejonowego Gdańsk - Północ w Gdańsku,

- postanowienie Sądu Rejonowego Gdańsk - Północ w Gdańsku z 3 II 2009 wydane w sprawie XIII Ns 2336/08 - k. 20 akt XIII Ns 2336/08

- odpis skrócony aktu zgonu - k. 8,

- opinia biegłego do spraw szacowania nieruchomości - k. 272-285, 335,

- przesłuchanie pozwanej - k. 264-265 w zw. z k. 96-99,

- przesłuchanie pozwanego - k. 265-226 w zw. z k. 99.

Powódka, będąca w chwili śmierci syna pozwanych jego jedynym ustawowym spadkobiercą, leczyła się psychiatrycznie z powodu nerwicy i zaburzeń depresyjnych; orzeczeniem Powiatowego Zespołu do spraw Orzekania o Niepełnosprawności z 19 czerwca 2009 powódka została uznana za osobę o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności.

Oboje pozwani są osobami wiekowymi, mają 80 i 82 lata, są schorowani, utrzymują się z emerytur w łącznej wysokości około 4.140 zł, znaczną część których przeznaczają na pokrycie kosztów leczenia (około 800 zł) i utrzymanie zajmowanego mieszkania (636 zł), nie mają przy tym zgromadzonych żadnych oszczędności. Pozwani przeprowadzili remont odziedziczonego po synu mieszkania i darowali je wnukowi.

Dowód:

- dokumentacja medyczna - k. 111-144,

- orzeczenie o stopniu niepełnosprawności - k. 11,

- przesłuchanie pozwanej - k. 264-265 w zw. z k. 96-99 i k. 335,

- przesłuchanie pozwanego - k. 265-226 w zw. z k. 99 i k. 335.

Przedstawiony stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o zgromadzone dokumenty, zeznania świadków i stron oraz opinię biegłego do spraw szacowania nieruchomości.

Oceniając zeznania stron Sąd miał na względzie, że strony od lat pozostają konflikcie, a ich interesy są ewidentnie sprzeczne. Powódka przedstawiała swojego ojca w jak najgorszym świetle, pozwani zeznawali zaś odnośnie nieprawidłowego zachowania powódki względem jej ojca, a ich syna. Powódka zeznała, że jej ojciec dopuścił się przestępstwa (k. 229), a pozwani o zachowanie sprzeczne z prawem oskarżali powódkę (k. 96 99), tak co do jednego, jak i drugiego brak jednak dowodów, zatem Sąd pominął zeznania stron w tym zakresie; oceniając zeznania stron w pozostałym zakresie miał zaś na względzie, że informację pozwanych pochodziły od ich syna, postawa powódki uwarunkowana jest zaś negatywnym nastawieniem do jej zmarłego ojca.

Za obiektywne nie mogą być też uznane zeznania członków rodzin stron - D. B., Z. B.(1), J. S. i K. S.; świadkowie ci są najbliższymi członkami rodziny pozwanych, naturalne jest zatem, że starali się stanąć po ich stronie, a powódkę przedstawić w jak najgorszym świetle. Podobnie należy ocenić zeznania matki powódki E. N., która z kolei oskarżała byłego męża o nieprawidłowe zachowania wobec niej i córki, a nawet popełnienie przestępstw. W tej sytuacji zeznania świadków należało oceniać ze szczególną ostrożnością i mieć na względzie, że potwierdzają przede wszystkim skonfliktowanie powódki i jej matki z synem pozwanych i z nimi samymi.

Za wiarygodne Sąd uznał natomiast zeznania świadków L. L. i M. D., którzy nie byli osobiści zaangażowani opisany konflikt, a ich zeznania były spójne, logiczne i konsekwentne. Zeznania świadka L. B. nie wniosły do sprawy istotnych z punktu widzenia jej rozstrzygnięcia informacji.

Sąd uwzględnił również opinię biegłego z zakresu szacowania nieruchomości, która została sporządzona profesjonalnie, rzetelnie i w oparciu o niekwestionowaną wiedzę specjalistyczną. Opinia ta jest kompletna, zawiera należyte uzasadnienie i logicznie wyprowadzone wnioski; brak jakichkolwiek podstaw, by kwestionować metody wyceny zastosowane przez biegłego, nie zgłoszono wobec niej żadnych skutecznych zarzutów. Niekwestionowane były również zgromadzone w sprawie dokumenty, których autentyczność nie budziła również wątpliwości Sądu.

Tak poczynione ustalenia prowadziły do wniosku, że powództwo częściowo zasługuje na uwzględnienie.

Zgodnie z przepisem art. 991 kc zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni - dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach - połowa wartości tego udziału (zachowek) /§ 1 /; jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia /§ 2/. Stosownie przy tym do przepisu art. 931 § 1 kc w pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek; dziedziczą oni w częściach równych. Jednakże część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku. Dopiero w braku zstępnych, jak stanowi przepis art. 932 § 1 kc, powołani są do spadku z ustawy jego małżonek i rodzice.

Stosownie do przepisu art. 1008 kc spadkodawca może w testamencie pozbawić zstępnych, małżonka i rodziców zachowku (wydziedziczenie), jeżeli uprawniony do zachowku:

1) wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego;

2) dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci;

3) uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.

Powódka jako jedyna ustawowa spadkobierczyni syna pozwanych miała zostać wydziedziczona z powodu "niechęci utrzymywania" z ojcem "stałych stosunków rodzinnych", zatem znajduje do niej zastosowanie przepis art. 1008 pkt 3 kc. Zachowanie uprawnionego do zachowku, o jakim mowa w tym przepisie, powinno odnosić się do osoby spadkodawcy i dotyczyć niedopełniania obowiązków rodzinnych względem niego, na przykład niewykonywania obowiązku alimentacyjnego, nieudzielania opieki, braku pomocy w chorobie itp. Zachowanie takie musi nosić przy tym cechy uporczywości, czyli musi być długotrwałe czy wielokrotne (Kidyba, Niezbecka, Komentarz do art.1008 Kodeksu cywilnego, Lex). Może chodzić również o takie zachowanie, które prowadzi do faktycznego zerwania kontaktów rodzinnych i ustania więzi uczuciowej, normalnej w stosunkach rodzinnych - wszczynanie ciągłych awantur, kierowanie pod adresem spadkodawcy nieuzasadnionych i krzywdzących zarzutów, wyrzucenie go z domu, brak udziału w jego życiu choćby poprzez wizyty w jego miejscu zamieszkania czy okazywanie zainteresowania jego sprawami (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2002 r., II CKN 1397/00, Lex nr 75286). Warunkiem zastosowania omawianego przepisu jest również to, by długotrwałe niedopełnianie względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych było spowodowane okolicznościami, które leżą po stronie spadkobiercy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 16 listopada 2007 r. w sprawie VI ACa 768/07, LEX nr 11202850). Zaniechanie widywania się spowodowane wzajemnymi zarzutami, nawet jeżeli trwało przez kilka lat, nie może samo przez się być poczytane za uporczywe niedopełnianie obowiązków rodzinnych względem spadkodawcy (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 21 października 2009 r. w sprawie VI ACa 448/09 LEX nr 1120264).

W kontekście powyższych uwag należy uznać, że wydziedziczenie powódki przez ojca nie było skuteczne. Nie można zasadnie twierdzić, że powódka z przyczyn leżących wyłącznie po jej stronie uporczywie nie dopełniała obowiązków rodzinnych względem ojca. Złe relacje między powódką a jej ojcem i brak stałych kontaktów rodzinnych nie wynikały z samodzielnego wyboru powódki, a były następstwem relacji łączących jej rodziców.

Ojciec powódki nie mieszkał z nią od czasu, gdy była ona małym dzieckiem; początkowo po rozstaniu z matką powódki odwiedzał córkę, jednak po roku 1986 kontakt między nimi praktycznie ustał. J. B. nie uczestniczył w ważnych wydarzeniach w życiu córki, nie bywał na uroczystościach rodzinnych, później córka nie szukała z nim kontaktu. Winą za taki stan rzeczy, nawet jeśli istotnie sprawiał mu przykrość, nie sposób obarczyć powódki. Powódka była dzieckiem, jej kontakty z ojcem kształtowała jej matka, która pozostawała z byłym mężem w konflikcie, za który córka nie może ponosić odpowiedzialności. Brak stałych kontaktów rodzinnych pomiędzy powódką a jej ojcem był zatem skutkiem szerzej zakrojonego konfliktu, którego nie przezwyciężyła żadna ze stron. W tej sytuacji nie sposób twierdzić, że to powódka, z przyczyn leżących po jej stronie, uporczywie nie dopełniała wyłącznie swoich obowiązków rodzinnych względem ojca.

Brak podstaw do wydziedziczenia powódki przesądza o tym, że jest ona uprawniona do zachowku po zmarłym ojcu. W skład majątku spadkowego wchodził lokal mieszkalny o wartości 199.700 zł oraz oszczędności w kwocie 42.000 zł. Od sumy powyższych kwot należało odjąć kwotę 36.000 zł wydaną na grób rodzinny. Czysta wartość majątku spadkowego wynosi zatem 205.700 zł. Powódka jako jedyny spadkobierca ustawowy jest uprawniona do zachowku w wysokości ? tej wartości, tj. kwoty 102.850 zł. Sąd zasądził ją zatem na mocy powołanych przepisów na rzecz powódki, o czym orzekł w punkcie pierwszym wyroku. Stosownie do przepisu art. 481 kc wraz ze wskazaną kwotą na rzecz powódki zasądzone zostały ustawowe odsetki od dnia następującego po dniu doręczenia pozwanym odpisów pozwu do dnia wydania wyroku (ze względu na rozłożenie zasądzonego świadczenia na raty), a dalej idące powództwo zostało oddalone w punkcie drugim wyroku.

Zgodnie z przepisem art. 320 kpc w szczególnie uzasadnionych wypadkach sąd może w wyroku rozłożyć na raty zasądzone świadczenie, a w sprawach o wydanie nieruchomości lub o opróżnienie pomieszczenia - wyznaczyć odpowiedni termin do spełnienia tego świadczenia.

W sytuacji pozwanych należało, w ocenie Sądu, zastosować powyższy przepis. Pozwani dokonali rozporządzenia majątkiem spadkowym nie znajdując podstaw do podważania treści sporządzonego przez ich syna testamentu, nie mogli się tym samym spodziewać obowiązku wypłacenia powódce połowy jego wartości. W sytuacji, w jakiej się znajdują, pozwani nie mają możliwości szybkiego pozyskania środków pozwalających na jednorazową spłatę należnego powódce zachowku. Rozłożenie należnej powódce kwoty na raty powinno pozwolić im na podjęcie odpowiednich kroków celem jej uzyskania, a przy tym możliwie nieodległy termin, w którym powódka ma uzyskać zaspokojenie swoich roszczeń, nie powinien naruszać jej uzasadnionych interesów. Pierwsza rata, płatna do dnia 31 maja 2013 jest niewysoka w stosunku do całości zasądzonej kwoty, by realnym było jej uzyskanie przez pozwanych przed załatwieniem formalności związanych z uzyskaniem pełnej kwoty zasądzonego zachowku; druga rata, z odsetkami, winna być zapłacona po roku. Na mocy art. 320 kpc Sąd orzekł zatem jak w punkcie trzecim wyroku.

Stosownie do wyrażonej w przepisie art. 98 kpc zasady odpowiedzialności za wynik procesu, stosując również art. 100 kpc, w kolejnych punktach wyroku Sąd orzekł o kosztach procesu. Powódka wygrała proces w 30 %, poniesione przez nią koszty obejmują, wobec zwolnienia jej w całości od kosztów sądowych, jedynie koszty zastępstwa procesowego (7.217 zł). Pozwani wygrali sprawę w 70 %, należny im zwrot kosztów obejmował zatem stosowną część ich kosztów zastępstwa procesowego (7.217 zł). Po skompensowaniu opisanych należności w punkcie szóstym wyroku Sąd zasądził od powódki na rzecz pozwanych kwotę 2.886,80 zł (5.051,90 zł - 2.165,10 zł).

Na mocy art. 113 ust. 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych ściągnięcie, w punkcie czwartym wyroku, Sąd nakazał ściągnięcie od powódki z zasądzonego roszczenia na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Gdańsku kwoty 12.716,33 zł tytułem obciążającej powódkę części nieopłaconego wpisu i kosztów opinii biegłego. W punkcie piątym wyroku, na mocy przepisu art. 102 kpc, z uwagi na trudną sytuację majątkową i osobistą pozwanych oraz wysokość zasądzonej od nich kwoty, Sąd odstąpił od obciążenia pozwanych kosztami wpisu, od uiszczenia którego powódka była zwolniona i kosztami opinii biegłych.