Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 49/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 listopada 2015 roku

Sąd Okręgowy w Siedlcach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący SSO Mirosław Onisko /spr./

Sędziowie SO Mariola Krajewska - Sińczuk

Ławnicy: Zofia Wąsiewicz, Zdzisława Osińska, Michał Rytel

Protokolant: st. sekr. sąd. Anna Sieczkiewicz

w obecności prokuratora Pawła Denickiego

po rozpoznaniu w dniach: 1 września 2015 roku i 27 października 2015 roku

sprawy : S. P., urodzonego w dniu (...) w S., syn S. i E. z domu T.

oskarżonego o to, że:

w nocy z 20 na 21 grudnia 2014r. w m. G. gm. B. w woj. (...), działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia A. N. (1) życia zadał jej trzonkiem wideł trzynaście uderzeń, w tym cztery uderzenia w okolice twarzy, jedno uderzenie godzące w prawą małżowinę uszną i prawą okolicę skroniowo-ciemieniową, trzy uderzenia w okolice potyliczną głowy, jedno uderzenie w przednią powierzchnię klatki piersiowej, jedno uderzenie w okolicę lewego barku, dwa uderzenia w tylną powierzchnię klatki piersiowej i jedno uderzenie w okolice prawej dłoni oraz elementem kłującym wideł zadał jej dwa uderzenia w okolice kończyny górnej lewej oraz inne liczne uderzenia w okolice prawej górnej części tułowia, powodując u pokrzywdzonej obrażenia ciała w postaci: rany tłuczonej okolicy czołowej ze złamaniem kości czołowej i wieloodłamowym złamaniem kości nosa, ranę płatową okolicy lewego łuku brwiowego, obfite podbiegnięcie krwawe tkanek miękkich policzka lewego, ranę tłuczoną brody, zasinienie prawej małżowiny usznej z podbiegnięciem krwawym prawego mięśnia skroniowego i tkanki podskórnej okolicy skroniowo-ciemieniowej prawej, trzy rany tłuczone okolicy potylicznej, złamanie kości potylicznej przechodzące na podstawę czaszki, obecność płynnej krwi w przestrzeni podtwardówkowej po stronie lewej, wylewy krwawe podpajęczynówkowe na sklepistości lewej półkuli mózgu, stłuczenie tkanki mózgowej w obrębie płatów czołowych, obecność płynnej krwi w układzie komorowym mózgu, niewielkie otarcie naskórka przedniej powierzchni klatki piersiowej z podbiegnięciem krwawym tkanki podskórnej, rozległe zasinienie prawej okolicy łopatkowej nadłopatkowej barkowej i w niewielkim zakresie ramienia prawego z otarciami naskórka na wysokości grzebienia łopatki prawej połączone z obfitym podbiegnięciem krwawym tkanki podskórnej i mięśni oraz ze zmiażdżeniem tkanki podskórnej i mięśni okolicy barkowej i nadłopatkowej, niewielkie podbiegnięcie krwawe tkanki podskórnej okolicy barkowej lewej, niewielką ranę tylnej powierzchni klatki piersiowej po stronie lewej z obfitym podbiegnięciem krwawym tkanki podskórnej i mięśni oraz złamaniem żeber VI – IX, podbiegnięcie krwawe tkanki podskórnej i mięśni tylnej ściany klatki piersiowej po stronie prawej ze złamaniem żeber VII – XI, ranę kłutą bocznej powierzchni ramienia lewego, ranę kłutą przeszywającą dalszy odcinek przedramienia lewego, zasinienie grzbietowej powierzchni dłoni prawej z podbiegnięciem krwawym tkanki podskórnej i mięśni oraz odwarstwieniem skóry od głębszych struktur, które skutkowały śmiercią A. N. (1) na miejscu zdarzenia,

tj. o czyn z art. 148 § 1 kk.

o r z e k a

I.  oskarżonego S. P. uznaje za winnego popełnienia zarzuconego mu aktem oskarżenia czynu i za to skazuje go z mocy art. 148§1 kk i wymierza mu na tej podstawie karę 15 (piętnaście) lat pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 63§1 kk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu okres jego tymczasowego aresztowania w sprawie od 17 stycznia 2015 roku do 5 listopada 2015 roku;

III.  na podstawie art. 46§1 kk orzeka od oskarżonego S. P. na rzecz R. N. kwotę 20 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę;

IV.  na podstawie art. 44§2 kk orzeka przepadek dowodów rzeczowych opisanych w wykazie dowodów rzeczowych Nr (...) pod poz. 2,3,4 na k. 124 akt sprawy;

V.  na podstawie art. 230§2 kpk zwraca oskarżonemu S. P. dowody rzeczowe opisane w wykazie dowodów rzeczowych Nr (...) pod poz. 5-20 na k. 124-125 akt sprawy;

VI.  na podstawie art. 230§2 kpk zwraca R. N. dowody rzeczowe opisane w wykazie dowodów rzeczowych Nr (...) pod poz. 21-28 na k. 125 akt sprawy;

VII.  zasądza od oskarżonego S. P. na rzecz oskarżyciela posiłkowego R. N. kwotę 720 zł tytułem zwrotu poniesionych przez niego kosztów zastępstwa procesowego;

VIII.  zwalnia oskarżonego od kosztów sądowych przejmując wydatki poniesione w sprawie na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt II K 49/15

UZASADNIENIE

W toku rozprawy Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Oskarżony S. P. oraz A. N. (1) zamieszkiwali w miejscowości G. w niedalekiej odległości od siebie. Do pewnego momentu stosunki pomiędzy nimi układały się bardzo dobrze. Oskarżony pomagał nawet A. N. (1) przy różnych pracach w gospodarstwie, za co dostawał osypkę dla zwierząt, czy też słomę. A. N. (1) zamieszkiwała ze swoim synem A.. Natomiast drugi jej syn R. N. zamieszkiwał na Ś. (...) i przyjeżdżał do domu rodzinnego sporadycznie.

Takie pozytywne relacje pomiędzy oskarżonym a A. N. (1) układały się tylko do pewnego momentu. Skończyły się one na około półtora roku przed śmiercią A. N. (1). Wtedy to doszło do zatargu pomiędzy oskarżonym, a A. N. (1) i R. N.. Ten ostatni pomagał wtedy matce w malowaniu ścian kuchni. W tym czasie do domu A. N. (1) wszedł oskarżony, który znajdował się pod wpływem alkoholu. Bez żadnego powodu zaczął ubliżać A. N. (1). Mówił też, że A. N. (1) i A. N. (2) sami powinni sobie malować kuchnię.

Słysząc jak oskarżony ubliża matce R. N. wyprosił z domu oskarżonego. Od tego czasu stosunki pomiędzy nimi pogorszyły się. Przestali się kontaktować ze sobą i nie odzywali się do siebie. Nadto A. N. (1) skarżyła się do innych osób (chociażby do J. N.) na zachowanie oskarżonego w stosunku do niej i jej syna A.. Mówiła, że oskarżony miał ja wyzywać, zniszczyć warzywa, zabić jakieś zwierzątko. Także i A. N. (2) twierdził, że obawiał się oskarżonego gdyż ten miał grozić, że zabije jego i matkę (k. 48 v-49).

Oskarżony S. P. w dniu 20 grudnia 2014 roku około godz. 17 udał się do M. B., u którego przebywał do około godziny 2.15. Obaj spożyli większą ilość alkoholu. Oskarżony wychodząc z mieszkania B. był w stanie nietrzeźwości. Udał się na własną posesję. Nakarmił posiadane przez siebie zwierzęta. Następnie postanowił udać się do A. N. (1). Zabrał ze sobą widły i poszedł na posesję N.. Po wejściu na podwórko znalezionym kamieniem rzucił w kierunku okna domu N. wybijając w nim szybę.

Po tym, jak wybił szybę w oknie N. to A. N. (1) zaczęła krzyczeć używając pod jego adresem słów wulgarnych. Gdy zorientowała się, że napastnikiem jest S. P. to wówczas wyszła na zewnątrz. Krzyczała w stronę oskarżonego mówiąc jednocześnie, że zaraz zadzwoni na Policję. Słysząc te słowa oskarżony uszkodził instalację telefoniczną rozbijając tubę telefonii radiowej znajdującą się na posesji N..

Wcześniej jednak zanim A. N. (1) wyszła z domu oskarżony tłukł szybę w jej oknie doznając przy tym skaleczenia się w lewą rękę. Gdy A. N. (1) znajdowała się na zewnątrz i wykrzykiwała pod adresem oskarżonego różne wulgarne i obelżywe słowa to oskarżony zaatakował ją trzymanymi w ręku widłami z dużą siłą w różne części ciała.

W wyniku sekcji zwłok A. N. (1) ustalono, że oskarżony zadał jej łącznie trzynaście uderzeń z czego cztery w okolice twarzy, jedno w prawą małżowinę uszną i prawą okolicę skroniowo-ciemieniową, trzy uderzenia w okolicę potyliczną głowy, jedno uderzenie w przednią powierzchnię klatki piersiowej, jedno uderzenie w okolicę lewego barku, dwa uderzenia w tylną powierzchnię klatki piersiowej i jedno uderzenie w okolice prawej dłoni. Nadto spowodował tez trzymanymi w ręku widłami u A. N. (1) rany kłute lewego ramienia i przedramienia. Dodatkowo stwierdzono również na ciele A. N. (1) niemożliwą do ustalenia liczbę urazów tępych nakładających się kolejno na siebie w zakresie prawej górnej części tułowia (k. 185).

Oskarżony atakował A. N. (1) zarówno wtedy, gdy znajdowała się ona w pozycji leżącej, jak i stojącej.

W wyniku doznanych obrażeń A. N. (1) zmarła na miejscu zaś oskarżony wrócił do swojego domu porzucając po drodze widły, którymi atakował pokrzywdzoną.

W tym czasie gdy oskarżony atakował A. N. (1) to w mieszkaniu przebywał A. N. (2), który starał się ukryć z obawy o własne bezpieczeństwo. Po tym, jak oskarżony opuścił ich posesję i udał się domu, to A. N. (2) poszedł do T. P.. Było to po godzinie czwartej rano. Zapukał w okno. Gdy B. P. otworzyła okno powiedział, że „mama nie żyje”, że „okno jest wybite”.

Słysząc te słowa T. P. udał się do domu kuzyna G. J. i obaj poszli na posesję N.. Zauważyli leżącą na ziemi A. N. (1). G. J. stwierdził, że A. N. (1) nie żyje. Po chwili przyszedł do nich A. N. (2) mówiąc, że „matkę zabił S.” (k.9). Podobne słowa A. N. (2) wypowiadał też w obecności B. P. (k. 101v).

Postępując w sposób wyżej opisany S. P. spowodował u A. N. (1) obrażenia ciała w postaci: rany tłuczonej okolicy czołowej ze złamaniem kości czołowej i wieloodłamowym złamaniem kości nosa, rany płatowej okolicy lewego łuku brwiowego, obfitych podbiegnięć krwawych tkanek miękkich policzka lewego , rany tłuczonej brody, zasinienia prawej małżowiny usznej z podbiegnięciem krwawym prawego mięśnia skroniowego i tkanki podskórnej okolicy skroniowo-ciemieniowej prawej, trzech ran tłuczonych okolicy potylicznej, złamania kości potylicznej przechodzącego na podstawę czaszki, obecności płynnej krwi w przestrzeni podtwardówkowej po stronie lewej, wylewów krwawych podpajęczynówkowych na sklepistości lewej półkuli mózgu, stłuczenia tkanki mózgowej w obrębie płatów czołowych, obecności płynnej krwi w układzie komorowym mózgu, niewielkich otarć naskórka przedniej powierzchni klatki piersiowej z podbiegnięciem krwawym tkanki podskórnej, rozległych zasinień prawej okolicy łopatkowej, nadłopatkowej barkowej i w niewielkim zakresie ramienia prawego z otarciami naskórka na wysokości grzebienia łopatki prawej połączonych z obfitym podbiegnięciem krwawym tkanki podskórnej i mięśni oraz ze zmiażdżeniem tkanki podskórnej i mięśni okolicy barkowej i nadłopatkowej, niewielkich podbiegnięć krwawych tkanki podskórnej okolicy barkowej lewej, niewielkiej rany tylnej powierzchni klatki piersiowej po stronie lewej z obfitym podbiegnięciem krwawym tkanki podskórnej i mięśni oraz złamaniem żeber VI-IX, podbiegnięcia krwawego tkanki podskórnej i mięśni tylnej ściany klatki piersiowej po stronie prawej ze złamaniem żeber VII-XI, rany kłutej bocznej powierzchni ramienia lewego, rany kłutej przeszywającej dalszy odcinek przedramienia lewego, zasinienia grzbietowej powierzchni dłoni prawej z podbiegnięciem krwawym tkanki podskórnej i mięśni oraz odwarstwieniem skóry od głębszych struktur.

Jak już wcześniej zostało ustalone w następstwie doznanych obrażeń ciała nastąpił zgon A. N. (1). Bezpośrednią przyczyną jej zgonu były obrażenia czaszkowo-mózgowe w postaci złamania kości czaszki, stłuczenia tkanki mózgowej oraz wynaczynienia krwi do przestrzeni podoponowych i do układu komorowego mózgu (k. 185).

W toku postępowania oskarżony S. P. poddany został obserwacji sądowo-psychiatrycznej. W swojej opinii biegli lekarze psychiatrzy nie stwierdzili u oskarżonego objawów choroby psychicznej ani upośledzenia umysłowego. Rozpoznali u niego przewlekłą reakcję sytuacyjną. Ich zdaniem ten stan psychiczny oskarżonego w odniesieniu do zarzucanego mu czynu nie znosił ani nie ograniczał w stopniu znacznym jego zdolności rozpoznania znaczenia czynu ani zdolności do kierowania swoim postępowaniem (k.318). Natomiast biegła psycholog w swojej opinii stwierdziła u oskarżonego:

1.  ogólną sprawność umysłową na poziomie pogranicza upośledzenia umysłowego,

2.  istnienie psychologicznych wskaźników organicznego uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego,

3.  osobowość ubogą o przewadze cech introwertywnych (k.358).

Oskarżony S. P. do chwili obecnej nie był karany sądownie (k.361). W miejscu zamieszkania ma pozytywną opinię (k.163-166).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zeznań świadków: T. P. k.477v-478, G. J. k. 478-478v, M. B. k. 478v-479, I. B. k. 479-479v, B. P. k. 479v, B. N. k. 480, J. N. k. 480-480v, R. N. k. 491-491v, częściowo na podstawie wyjaśnień oskarżonego S. P. k. 475v-477, 491 i zeznań A. N. (2) k. 492-492v oraz na podstawie: karty medycznych czynności ratunkowych k. 3, protokołu oględzin miejsca zdarzenia k. 7, protokołu badania stanu trzeźwości A. N. (2) k.13, protokołu oględzin miejsca ujawnienia wideł k. 19-20, protokołu przeszukania k. 22-24, protokołu zatrzymania rzeczy k. 26-28, protokołu oględzin osoby k. 29-31, protokołu pobrania materiału porównawczego k. 36, protokołu badania stanu trzeźwości S. P. k.61, protokołu oględzin i otwarcia zwłok k.69, opinii sądowo- psychologicznej dotyczącej A. N. (2) k. 70-71, 493, protokołu zatrzymania rzeczy k. 77-79, 82-84, kserokopii notatnika służbowego k. 128-131, opinii z badań genetycznych k. 158-160, wywiadu środowiskowego k. 163-166, opinii sądowo-lekarskiej k. 178-192, opinii sądowo-psychiatryczno-psychologicznej k. 230-234, opinii z badań genetycznych k.257-276, opinii sądowo-psychiatrycznej k.305-318, 491-491v, opinii sądowo-psychologicznej k. 340-358, 491v, danych o karalności k. 361, materiału fotograficznego k. 406-414, pisma KPP w G. k. 485.

Oskarżony S. P. wyjaśniając w toku rozprawy (k. 475v-477) stwierdził, że chciałby przyznać się do popełnienia zarzuconego mu czynu jednakże nie może tego zrobić bo nie pamięta co się stało. Przyznał, że spożywał alkohol wspólnie z M. B.. Jednakże nie pamięta tego, o której wrócił do domu oraz tego, co później z nim się działo. W niedzielę przyszła do niego policja i został zatrzymany. Twierdził też, że był zastraszany przez przesłuchujących go policjantów i zmuszany przez nich do przyznania się do winy.

Odnosząc się do swoich kontaktów z A. N. (1) to stwierdził, że układały się dobrze. Wspominał też o dwóch zdarzeniach, kiedy A. N. (1) miała wzywać Policję z powodu jego zachowania. Jedno z takich zdarzeń miało mieć miejsce w obecności R. N.. Nie był jednak ani razu zatrzymany przez Policję. Przyznał się również do nadużywania alkoholu. Nie potwierdził swoich wyjaśnień ze śledztwa, w których przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu z przyczyn, o których była mowa powyżej. Nadto, jak twierdził to przyznawał się w śledztwie licząc na łagodniejszą karę.

W ocenie Sądu wyjaśnienia oskarżonego, w których nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu aktem oskarżenia czynu nie mogą być uznane za wiarygodne. Podawane przez niego powody dla, których nie potwierdził wcześniejszych swoich wyjaśnień ze śledztwa są niewiarygodne. Należy oceniać je tylko i wyłącznie jako nieudolną próbę odsunięcia od siebie odpowiedzialności za to co się stało lub przynajmniej znacznego jej złagodzenia.

Wyjaśniając pierwszy raz w śledztwie (k.64-66) oskarżony przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i opisał przebieg przedmiotowego zdarzenia. Można go streścić w sposób następujący:

1.  W dniu 20 grudnia 2014 r. w godzinach wieczornych i nocnych spożywał alkohol (w znacznych ilościach) z M. B. w jego mieszkaniu.

2.  Następnie wrócił do siebie i nakarmił zwierzęta.

3.  Po nakarmieniu zwierząt wziął znajdujące się w gospodarstwie widły i udał się z nimi na posesję N..

4.  Po przyjściu na posesję N. rzucił kamieniem w okno wybijając szybę.

5.  A. N. (1) wyklinała go, a gdy wyszła na zewnątrz to uderzył ją widłami. Uderzenie zadał z góry i wydaje mu się, że uderzył ją trzonkiem w okolice barku. Trzonek mógł uderzyć w głowę A. N. (1). Po tym uderzeniu A. N. (1) chciała uciekać ale udało mu się jeszcze raz uderzyć ją trzonkiem od wideł w okolice barku i głowy. Po tym uderzeniu wydaje się mu, że A. N. (1) przewróciła się i gdy leżała na ziemi to jeszcze raz ją uderzył. Uderzając A. N. (1) trzymał widły za górną część trzonka i możliwe, że podczas tych uderzeń ona mogła być również uderzona końcówką wideł.

6.  Po trzecim uderzeniu udał się do domu. Rano obudził się około godziny siódmej. Będąc w domu zaczął sobie przypominać, że pobił A. N. (1) i wybił szybę w oknie. Następnie został zatrzymany jako podejrzany o zabójstwo A. N. (1). Odnośnie powodów, dla których poszedł z widłami na posesję N. stwierdził, że poszedł tam ponieważ był pijany i przypomniało mu się, że miał konflikt sąsiedzki z Panią N. (k.65).

Odnosząc się do tych wyjaśnień w toku rozprawy potwierdził, że tak wyjaśniał. Jednakże potwierdził jedynie to wszystko co mu powiedzieli policjanci. Zaznaczył też, że nie pamięta tego przesłuchania ale prokurator nie groził mu w trakcie przesłuchania.

Odnosząc się do wyjaśnień z k. 85 stwierdził, że potwierdza ich treść. Tak wyjaśniał bo liczył, że mniejszą karę dostanie. Wyjaśniał w ten sposób z tych samych powodów o, których mówił wcześniej w toku rozprawy.

Wyjaśniając na k. 85 oskarżony przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu, odmówił składania wyjaśnień i potwierdził wyjaśnienia z k. 64-66. W kolejnych wyjaśnieniach (k.220-222) oskarżony stwierdził, że nie przyznaje się do popełnienia zarzuconego mu czynu oraz, że nie potwierdza wcześniejszych wyjaśnień gdyż zostały wymuszone na nim przez przesłuchujących go policjantów.

Odnosząc się do tych wyjaśnień w toku rozprawy oskarżony stwierdził, że potwierdza je. Chciał powiedzieć prokuratorowi, że wcześniejsze wyjaśnienia nie pochodziły od niego. Nie bal się już policjantów bo został przewieziony do zakładu karnego.

Zdaniem Sądu wyjaśnienia oskarżonego, w których nie przyznaje się do winy nie są wiarygodne oraz nie są logiczne. Można tu wskazać chociażby na takie okoliczności, jak to, że oskarżony twierdzi, iż nie pamięta jak przebiegało przesłuchanie przed prokuratorem ale też twierdzi, że prokurator mu nie groził. Twierdził też, że nie pamięta skąd w odczytanych mu wyjaśnieniach wziął się opis przebiegu zdarzenia gdy tymczasem twierdził przecież, że było to na nim wymuszone przez policjantów przesłuchujących go. Dalej twierdził też, że wyjaśniając przed Sądem Rejonowym w Garwolinie przyznał się bo liczył na to, że dostanie mniejszą karę. Natomiast odnosząc się do kolejnych wyjaśnień stwierdził następująco: „Jak byłem w więzieniu, jak byłem aresztowany, to myślałem, że to nieważne jaką karę dostanę, tylko chcę powiedzieć prawdę”.

Zdaniem Sądu nie może być też mowy o jakimkolwiek zastraszaniu oskarżonego przez przesłuchujących go policjantów oraz o zmuszaniu go do składania wyjaśnień o określonej treści. Za takim stanowiskiem przemawia treść składanych przez niego wyjaśnień a w szczególności odnosi się to do opisanego przez niego przebiegu zdarzenia na posesji N..

W pierwszej kolejności wskazać należy, że oskarżony pierwsze swoje wyjaśnienia złożył w dniu 22 grudnia 2014 r. (k.64) zaś rozpytywany pozaprocesowo był w dniu 22 grudnia 2014 r. o czym świadczy data notatki z k. 62. Tymczasem opinia sądowo-lekarska wpłynęła do akt sprawy dopiero w dniu 12 lutego 2015 r. (k.178). Zatem więc ani prokurator w dacie pierwszego przesłuchania ani też policjanci w dacie rozpytywania nie znali wniosków końcowych tej opinii. W szczególności odnosi się to do takich okoliczności, jak rodzaj obrażeń, ich umiejscowienie, sposób ich spowodowania, siła ciosów, czy rodzaj użytego narzędzia. Tymczasem oskarżony już w trakcie pierwszego przesłuchania podał takie okoliczności przedmiotowego zdarzenia, o których tylko on mógł wiedzieć. Wskazać należy tu chociażby na takie okoliczności, jak:

1.  atakował A. N. (1) widłami,

2.  zadawał uderzenia trzonkiem w okolice barku, głowę,

3.  atakował A. N. (1) zarówno gdy była w pozycji stojącej, jak i leżącej,

4.  nie wyklucza tego, że A. N. (1) mogła być też uderzona końcówką wideł.

Wszystkie te okoliczności znajdują swoje odzwierciedlenie we wnioskach opinii sądowo-lekarskiej, która jest wiarygodna w całości. Zważywszy na datę jej wpływu do akt sprawy stwierdzić należy jednoznacznie, że oskarżony w tych wyjaśnieniach podał te okoliczności, które znał osobiście. Protokół oględzin i otwarcia zwłok z k. 69 datowany jest na dzień 22 grudnia 2014 r. godz. 15.15. Jest to też godzina rozpoczęcia pierwszego przesłuchania oskarżonego. Nie mógł więc być znany ani prokuratorowi przed rozpoczęciem tego przesłuchania ani tym bardziej policjantom w trakcie czynności wypytywania oskarżonego. Dodatkowo zwrócić należy też uwagę i na to, że protokół ten wskazuje jedynie obrażenia jakich doznała A. N. (1) oraz przyczynę jej zgonu. Nie wskazuje chociażby mechanizmu powstania tych obrażeń ani też rodzaju użytego narzędzia do ich spowodowania. Tym samym więc wyjaśnienia oskarżonego, w których mówi o zmuszaniu go do składania wyjaśnień o określonej treści już chociażby z wyżej przytoczonego powodu nie mogą być uznane za wiarygodne.

Niewątpliwie rację ma oskarżony gdy twierdzi, że tempore criminis znajdował się w stanie nietrzeźwości. Ta okoliczność jest w sprawie bezsporna. Z zeznań M. i I. B. bezspornie wynika, że oskarżony spożywał u nich alkohol. Sam twierdził, że obaj z M. B. wypili około półtora litra wódki. Z zeznań M. i I. B. wynika, że była to mniejsza ilość ale oboje podają, że było to około jednego litra wódki. Zdaniem Sądu zeznania tych świadków należy uznać za wiarygodne. Brak jest podstaw do odmiennej ich oceny.

Dodatkowo należy też mieć na uwadze i to, że S. P. badany był na zawartość alkoholu w dniu 21 grudnia 2014 r. dopiero o godzinie 13.33. Uzyskany wynik badania to 0,10 mg/dm 3 (k. 61). Jeżeli zważy się, że przedmiotowe zdarzenia miło miejsce w nocy przed godziną czwartą, to stan nietrzeźwości oskarżonego nie może budzić żadnych wątpliwości. Z materiału dowodowego zebranego w sprawie a w szczególności z wyjaśnień oskarżonego nie wynika aby po powrocie do domu od N. a przed jego zatrzymaniem spożywał jakikolwiek alkohol.

Jednakże zdaniem Sądu stan nietrzeźwości oskarżonego nie miał większego wpływu na możliwości zapamiętywania i odtwarzania przez niego zdarzeń, które miały miejsce w nocy przed jego zatrzymaniem. Analiza składanych przez niego wyjaśnień jednoznacznie wskazuje na to, że podnoszony przez niego brak pamięci jest ścisłe wybiórczy i dotyczy tylko tego co działo się z nim po nakarmieniu zwierząt. Pamięta doskonale to co było wcześniej gdyż te okoliczności nie wiążą się dla niego z negatywnymi konsekwencjami. Pamięta, że był u B., co tam robił, o czym rozmawiał oraz to, że po powrocie do domu nakarmił zwierzęta. Później niczego już nie pamięta. Zdaniem Sądu taka postawa oskarżonego jest celowa gdyż ma na celu uniknięcie przez niego odpowiedzialności karnej. Ma stworzyć przekonanie, że nie był on świadomy tego co zrobił z uwagi na spożyty w nadmiarze alkohol.

Biegli lekarze psychiatrzy stwierdzili, że oskarżony tempore criminis znajdował się w stanie zwykłego głębokiego upicia alkoholowego. Nie występowały u niego wówczas zaburzenia o charakterze psychotycznym. Twierdził niezmiennie, że okres od chwili wyjścia z domu kuzyna do obudzenia go przez funkcjonariuszy policji jest pokryty całkowite niepamięcią mimo, iż w pierwszych zeznaniach (cytat dosłowny) opisał krytyczne wydarzenia (k.318). Dodatkowo w toku rozprawy biegli stwierdzili, że zwłaszcza alkohol miał działanie odhamowujące na jego zachowanie (k.490v).

Zdaniem Sądu opinia sądowo-psychiatryczna zasługuje na podzielenie jej w całości. Została ona wydana po obserwacji sądowo-psychiatrycznej a nie po jednorazowym badaniu. Brak jest podstaw do jej kwestionowania. W podobny sposób Sąd ocenił opinię sądowo-psychologiczną znajdującą się w aktach sprawy.

Jak więc z powyższego widać oskarżony nie może powoływać się na kłopoty z pamięcią spowodowane nadużywaniem alkoholu czy też innymi okolicznościami. Jeżeli taką postawę oskarżony prezentuje to tylko i wyłącznie w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej lub też znacznego złagodzenia jej zakresu.

Kolejnym istotnym dowodem w sprawie przemawiającym za sprawstwem oskarżonego, a który nie był znany prokuratorowi w dacie pierwszego przesłuchania ani też policjantom w dacie rozpytania jest dowód z badań genetycznych. Z treści opinii z zakresu badań genetycznych (k.267-276) bezspornie wynika, że ślady genetyczne oskarżonego ujawniono między innymi w plamach koloru brunatnego znajdujących się na ścianie południowej domu A. N. (1), na środkowej ramie okna w ściąganie południowej oraz na widłach leżących na miedzy działki ornej za posesją Nr (...). Opinia ta wpłynęła do akt sprawy dopiero w dniu 10 marca 2015 r. (k.267). Zdaniem Sądu wszystkie opinie genetyczne znajdujące się w aktach sprawy są wiarygodne gdyż brak jest podstaw do odmiennej ich oceny. Biegły ocenił prawdopodobieństwo, że materiał genetyczny zawarty w w/w próbkach pochodzi od oskarżonego na graniczące z pewnością (R˃0,99999999999999999999999). Tym samym więc dowód ten przeczy wyjaśnieniom oskarżonego co do momentu uszkodzenia przez niego dłoni (k.65v). Charakterystyczne jest i to, że także i w tym przypadku oskarżony powołuje się na niepamięć.

Z przedstawionymi wyżej wnioskami opinii z zakresu badań genetycznych koresponduje zeznanie A. N. (2), który od samego początku konsekwentnie wskazywał na oskarżonego jako na tego, który w nocy zaatakował i spowodował śmierć A. N. (1). Niewątpliwie do jego zeznań należy podchodzić ostrożnie z uwagi na jego stan zdrowia. Jednakże nie jest to okoliczność dyskwalifikująca jego zeznania. Biegła psycholog w swojej opinii (k.70-71) stwierdziła, że:

1.  A. N. (2) dotknięty jest umiarkowanym stopniem upośledzenia umysłowego.

2.  Z powodu upośledzenia umysłowego ma znacznie obniżoną sprawność spostrzegania zdarzeń, rozumienia ich istoty oraz dokładnego odtwarzania.

3.  Przedstawiony scenariusz zajścia przez świadka aczkolwiek ułomny sprawozdawczo ma cechy psychologicznej wiarygodności.

W toku rozprawy biegła podtrzymała całkowicie swoją wcześniejszą pisemną opinię (k.493).

Niewątpliwie opinia sądowo-psychologiczna biegłej G. P. zasługuje na podzielenie jej w całości. Brak jest powodów do odmiennej jej oceny.

Niewątpliwie biegła w pkt. trzecim swoich wniosków w sposób bardzo trafny przedstawiła to w jaki sposób A. N. (2) relacjonował przebieg zdarzenia i zgodzić należy się z nią, że jest to wiarygodne. Przesłuchany pierwszy raz w toku śledztwa A. N. (2) (k.14-15) zeznał, że obudził się o czwartej rano. Obudziło go stukanie w szybę. Stukającym był oskarżony. Oskarżony wyzywał jego matkę od k…., wybił okno, popsuł puszkę od telefonu. Jego mama chciała wzywać policję. On sam nie wychodził z domu i twierdzi, że matka też niepotrzebnie wychodziła. Już w tym zeznaniu twierdził, że oskarżony zabił matkę widłami. Wskazywał też w jaki sposób oskarżony atakował matkę widłami. Przyznał też, że oskarżony i jemu groził i z tego względu nie wychodził z domu.

W sposób podobny świadek zeznawał podczas kolejnego przesłuchania k.57.

Zeznając przed Sądem (k.492-492v) świadek w pierwszej kolejności eksponował to, że bał się oskarżonego gdyż ten mu groził i starał się przed nim ukryć. Widział jak oskarżony bił jego matkę. Twierdził, że robił to widłami i kołkiem. Podał też (co jest zgodne z prawdą), że po zdarzeniu udał się do T. P.. P. mówił, że mama została pobita przez sąsiada S. widłami i kołkiem.

A. N. (2) twierdził też, że oskarżony był złym sąsiadem. Wygrażał się jemu i matce. W przeszłości matka miała wzywać Policję z powodu jego zachowania. Zeznał też, że wcześniej oskarżony im pomagał, co zdaniem Sądu świadczy o jego obiektywizmie.

Niewątpliwie poszczególne zeznania świadka różnią się pomiędzy sobą ale różnice te dotyczą tylko szczegółów. W przypadku tego świadka jest to uzasadnione takimi czynnikami, jak stan jego zdrowia, nagłość zdarzenia, jego dynamika, czas zdarzenia, strach przed oskarżonym oraz dodatkowo również wskazać należy na upływ czasu jaki dzielił zdarzenie od daty ostatniego przesłuchania. Jednakże jak już wcześniej zostało stwierdzone rozbieżności dotyczą tylko szczegółów zdarzenia i nie mają znaczenia dla ogólnej oceny jego zeznań.

Zdaniem Sądu zeznania A. N. (2), w których twierdzi, że to oskarżony zabił jego matkę i podaje ogólne okoliczności przebiegu tego zdarzenia są wiarygodne. Wskazać tu należy na zeznania świadków T. P., B. P. i G. J., którzy zgodnie opisywali zachowanie oskarżonego oraz to co mówił na temat osoby sprawcy śmierci swojej matki. Jest to zgodne z tym, co zeznał na ten temat sam A. N. (2). Zeznania tych świadków Sąd uznał za wiarygodne gdyż brak jest podstaw do odmiennej ich oceny. Niewątpliwie zeznania A. N. (2) zgodne są również z pierwszymi wyjaśnieniami oskarżonego złożonymi w śledztwie, w których opisał przebieg zdarzenia na posesji N..

Zdaniem Sądu gdyby rzeczywiście A. N. (2) nie widział bezpośrednio zachowania oskarżonego wobec jego matki to nie byłby w stanie (chociażby z uwagi na stan zdrowia) stworzyć sobie takiej historii. Dodatkowo w tym miejscu jeszcze raz wskazać należy na zbieżność relacji świadka A. N. (2) z omówionymi we wcześniejszej części uzasadnienia wynikami badań genetycznych.

Reasumując więc Sąd z wyżej przytoczonych powodów uznał, że wyjaśnienia oskarżonego, w których nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i zasłaniał się brakiem pamięci oraz twierdził, że w niedozwolony sposób był nakłaniany do przyznania się do winy nie są wiarygodne.

Za wiarygodne Sąd uznał również zeznania świadków B. N., J. N. i R. N.. Natomiast zeznania pozostałych świadków nic istotnego do sprawy nie wniosły i z tego tez względu zostały pominięte przez Sąd w niniejszym uzasadnieniu.

Sąd podzielił również w całości pozostałe dowody z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy uznając, że nie ma podstaw do odmiennej ich oceny.

W oparciu o wyżej poczynione ustalenia Sąd uznał winę oskarżonego S. P. za udowodnioną. Niewątpliwie oskarżony jest sprawcą zarzuconego mu aktem oskarżenia czynu, a jego zachowanie wyczerpuje znamiona zbrodni zabójstwa określonej w art.148 § 1 kk. Taka ocena prawna jego zachowania wynika przede wszystkim z samego sposobu jego zachowania wobec A. N. (1).

Nie ulega wątpliwości, że o zamiarze sprawcy powinny świadczyć okoliczności tak podmiotowe, jak i przedmiotowe. Jednakże są takie sytuacje, w których o zamiarze sprawcy można wnioskować tylko i wyłącznie w oparciu o stronę przedmiotową zdarzenia. Warunki niezbędne do takiego wnioskowania określił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12 maja 1976 r. – sygn. V KK 20/76 (opublikowany w Gazecie Prawniczej Nr 26/86, A.Lisowski – Przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu – orzecznictwo Sądu Najwyższego, Wydawnictwo Comer 1994 r., str. 11, poz. 19) stwierdzając następująco: „Możliwe jest wprawdzie ustalenie zamiaru sprawcy na podstawie samych tylko przedmiotowych okoliczności, związanych z konkretnym zdarzeniem, w oparciu o sam sposób działania, pod warunkiem jednakże, że działanie to jest tego rodzaju, że podjęcie go przez sprawcę wskazuje jednoznacznie, bez żadnych w tym zakresie wątpliwości na cel do jakiego on zmierza.

Jednoznaczność ta nie może oznaczać niczego innego, jak nieodzowność określonego skutku, gdyż wtedy tylko możliwe jest prawidłowe ustalenie, iż sprawca chciał względnie godził się na taki, a nie inny skutek swojego działania”.

Zdaniem Sądu taka właśnie sytuacja jak wskazana w cytowanym wyżej judykacie zachodzi w przypadku S. P..

Z treści opinii sądowo-lekarskiej bezspornie wynika, że oskarżony przy pomocy trzonka od wideł z dużą siłą wielokrotnie atakował głównie głowę i klatkę piersiową A. N. (1). Atakował więc miejsca szczególnie istotne dla życia każdego człowieka. Z wyliczeń biegłego wynika, że urazów tępych głowy było co najmniej osiem. Sam oskarżony przyznał też w swoich wyjaśnieniach, że atakował A. N. (1) nie tylko gdy była w pozycji stojącej ale i również gdy leżała. Dodatkowo należy mieć również na uwadze i wiek A. N. (1) czego niewątpliwie S. P. był świadomy.

Nie bez znaczenia jest również rodzaj użytego przez oskarżonego narzędzia oraz i to, że spowodował on u A. N. (1) także rany kłute w obrębie lewego ramienia i przedramienia.

Takie zachowanie oskarżonego jednoznacznie wskazuje na to, że jego zamiarem było pozbawienie życia A. N. (1). Śmierć A. N. (1) nastąpiła praktycznie od razu.

Dodatkowo istotne znaczenie ma również i to, że oskarżony poszedł na posesję N. celowo i celowo zabrał ze sobą widły gdyż przypomniało mu się, że ma z N. konflikt.

Zatem więc skoro oskarżony udał się z widłami o takiej porze na posesję N. i zachował się tak jak w sposób opisany we wcześniejszej części uzasadnienia powodując śmierć A. N. (1), to jego zachowanie nie może być ocenione inaczej niż tylko jak zbrodnia określona w art. 148 § 1 kk. Dodatkowo należy mieć na uwadze i to, że bezpośrednią przyczyną śmierci A. N. (1) były obrażenia czaszkowo-mózgowe w postaci złamania kości czaszki, stłuczenia tkanki mózgowej oraz wynaczynienia krwi do przestrzeni podoponowych i do układu komórkowego mózgu.

Z wyżej podanych powodów Sąd przyjął też, że wina oskarżonego polega na umyślności w formie zamiaru bezpośredniego. Jego opisane wyżej zachowanie wskazuje jednoznacznie na to, że był on nakierowany na pozbawienie życia A. N. (1). Podnieść przy tym należy, że w przypadku oskarżonego nie zachodziła żadna z okoliczności wymienionych w art. 31 kk.

Uznając winę oskarżonego S. P. za udowodnioną w sposób wyżej opisany Sąd uznał za zasadne wymierzenie mu kary 15 lat pozbawienia wolności.

Dokonując wymiaru kary oskarżonemu Sąd w pierwszej kolejności jako okoliczności obciążające przyjął to, że oskarżony dopuścił się najcięższej zbrodni wymienionej w kodeksie karnym. Dodatkowo jako okoliczności obciążające należy też wskazać takie okoliczności, jak: bardzo duże natężenie agresji z jego strony, rozmiar obrażeń, które spowodował u A. N. (1), atakowanie osoby w podeszłym wieku, rodzaj użytego narzędzia, działanie bez powodu i pod wpływem alkoholu.

Zdaniem Sądu w realiach niniejszej sprawy można zasadnie twierdzić, że oskarżony działał bez powodu. Sam co prawda stwierdził, że przypomniało mu się o istniejącym konflikcie z N.. Jednakże sam tej okoliczności nie eksponował. Niewątpliwie oskarżony pozostawał w złych stosunkach z N. jednakże trudno tu jest mówić o jakimś zadawnionym konflikcie. Nic takiego nie wynika wprost z akt sprawy. Miał niewątpliwie złość do A. N. (1) jednakże głównym wyznacznikiem jego działania był spożyty nadmiernie alkohol.

Jako okoliczności łagodzące oskarżonego przy wymiarze kary Sąd przyjął jego dotychczasową niekaralność oraz dobrą opinię z miejsca zamieszkania. Dodatkowo Sąd uwzględnił również i to, że na stan psychiczny oskarżonego miała niewątpliwie również wpływ wcześniejsza samobójcza śmierć jego siostry, z którą wcześniej razem zamieszkiwał. Okoliczność ta sama w sobie jest bez znaczenia dla poczytalności oskarżonego tempore criminis ocenianej przez pryzmat art. 31 kk. Jednakże powinna zostać uwzględniona na korzyść oskarżonego przy wymiarze kary.

Uwzględniając wszystkie wyżej podniesione okoliczności oraz całokształt realiów niniejszej sprawy Sąd doszedł do przekonania, że oskarżonemu należało wymierzyć karę 15 lat pozbawienia wolności. Tak wymierzona kara odpowiada w całości dyrektywom wymienionym w art. 53 kk. W odczuciu społecznym nie będzie oceniona jako zbyt łagodna skoro nawet sam oskarżyciel posiłkowy nie wnioskował o wymierzenie kary surowszej. Nie można też w realiach tej sprawy zasadnie twierdzić o zbytniej surowości kary orzeczonej wobec oskarżonego.

W pkt. II wyroku Sąd zawarł rozstrzygnięcie co do zaliczenia oskarżonemu na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okresu jego tymczasowego aresztowania zgodnie z treścią art. 63 § 1 kk. Jednakże rozstrzygnięcie to zostanie skorygowane postanowieniem wydanym w trybie art. 420 kpk.

W pkt. III wyroku Sąd stosownie do treści art. 46 § 1 kk orzekł od oskarżonego na rzecz R. N. kwotę 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

R. N. był synem A. N. (1). Z powodu jej nagłej śmierci doznał on jako osoba najbliższa cierpień moralnych, za które należy mu się zadośćuczynienie. Sąd podzielił w całości jego wniosek o zasądzenie na jego rzecz z tego tytułu kwoty 20.000 zł uznając, że jest to kwota adekwatna do doznanej przez niego krzywdy. Przecież oskarżony swoim zachowaniem spowodował śmierć jego matki a więc osoby mu najbliższej. Okoliczność ta już sama w sobie uzasadnia zasądzenie takiej kwoty tytułem zadośćuczynienia. Nie bez znaczenia są tu okoliczności w jakich doszło do śmierci A. N. (1), o których R. N. dowiedział się od obcych osób, co było dla niego niewątpliwie też dodatkowym przeżyciem.

W pkt. IV –VII wyroku Sąd zawarł rozstrzygnięcia o zabezpieczonych w sprawie dowodach rzeczowych podzielając w tym zakresie w całości stanowisko prokuratora. Zważywszy, że dowody rzeczowe wymienione w pkt. IV wyroku służyły oskarżonemu do popełnienia przestępstwa to stosownie do treści art. 44 § 2 kk celowe było orzeczenie ich przepadku. Natomiast pozostałe dowody rzeczowe jako zbędne dla toczącego się postępowania należało zwrócić osobom uprawnionym.

Rozstrzygnięcie o zwrocie przez oskarżonego kosztów na rzecz oskarżyciela posiłkowego zostało wydane na podstawie art. 627 kpk. Natomiast rozstrzygnięcie o kosztach sądowych zostało wydane na podstawie art. 624 § 1 kpk. Wydając rozstrzygnięcie w tym zakresie Sąd miał na uwadze zarówno treść orzeczenia w pkt. III wyroku, jak i sytuacje materialną oskarżonego.

Z powyższych względów Sąd orzekł, jak w wyroku.

ap