Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Ka 991/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 7 kwietnia 2015 roku, w sprawie sygn. akt IV K 742/15, Sąd Rejonowy dla Łodzi - Widzewa w Łodzi uznał oskarżonego R. M. za winnego tego, że:

I.  w nocy z 5 na 6 listopada 1999 roku w Ł. działając wspólnie i w porozumieniu z innymi wskazanymi osobami włamał się do sklepu odzieżowego przy ul. (...), skąd zabrał w celu przywłaszczenia futra i inne przedmioty o łącznej wartości 21 840 zł na szkodę T. Z. tj. za przestępstwo z art. 279 § 1 k.k.

II.  w nocy z 5 na 6 listopada 1999 roku w Ł. działając wspólnie i w porozumieniu z innymi wskazanymi osobami włamał się do sklepu perfumeryjnego przy ul. (...), skąd zabrał w celu przywłaszczenia kosmetyki i inne przedmioty o łącznej wartości 24 000 zł na szkodę B. G. tj. za przestępstwo z art. 279 § 1 k.k.

Przyjmując, że czynów tych oskarżony dopuścił się w warunkach ciągu przestępstw na podstawie art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k. Sąd Rejonowy wymierzył oskarżonemu łącznie jedną karę 1 roku pozbawienia wolności oraz zwolnił oskarżonego od kosztów sądowych.

Wyrok Sądu Rejonowego zaskarżył w całości apelacją oskarżony R. M. zarzucając zaskarżonemu orzeczeniu błąd w ustaleniach faktycznych poprzez wydanie orzeczenia w oparciu o zeznania G. C., który o udziale oskarżonego w przypisanych mu przestępstwach miał wiedzieć tylko ze słyszenia, w sytuacji barku możliwości bezpośredniego przesłuchania tego świadka na rozprawie.

Podnosząc powyższe zarzuty oskarżony wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie go od popełnienia zarzucanych mu przestępstw.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja oskarżonego R. M. była zasadna.

W przedmiotowej sprawie brak było jakichkolwiek dowodów bezpośrednich wskazujących na udział R. M. we włamaniach w nocy z 5 na 6 listopada 1999 roku.

Sąd Rejonowy przypisując oskarżonemu popełnienie tych przestępstw oparł się tylko i wyłącznie na jednym dowodzie pośrednim w postaci pomawiających oskarżonego zeznań G. C., który pierwotnie występował jako oskarżony o część przestępstw popełnionych wspólnie i w porozumieniu z R. M. i innymi osobami, wobec których postępowanie zostało prawomocnie zakończone wyrokami zarówno skazującymi jak i uniewinniającymi.

G. C. miał słyszeć, iż oprócz włamania w nocy z 1 na 2 listopada 1999 roku, w którym uczestniczył z R. M. (za to przestępstwo zapadł w stosunku do R. M. prawomocny wyrok skazujący w sprawie IV K 61/07 Sądu Rejonowego dla Łodzi - Widzewa w Łodzi), R. M. brał także udział w kolejnych włamaniach w nocy z 5 na 6 listopada 1999 roku.

W przedmiotowym postępowaniu Sąd Rejonowy nie przesłuchał bezpośrednio G. C., bowiem brak było możliwości ustalenia jego miejsca zamieszkania i skutecznego wezwania go na rozprawę. W związku z czym Sąd Rejonowy oparł się na wyjaśnieniach i zeznaniach G. C. składanych uprzednio w postępowaniu przygotowawczym i sądowym w charakterze podejrzanego, oskarżonego oraz świadka.

Częściowym potwierdzeniem tych relacji miały być dla Sądu Rejonowego zeznania innego ze współsprawców większej ilości przestępstw - P. J., który również nie został bezpośrednio przesłuchany wobec braku takiej możliwości. Miał on w postępowaniu przygotowawczym wyjaśniać, że we włamaniu do sklepu z futrami uczestniczył m.in. R. M..

Należy jednak zaznaczyć, że do sklepu z futrami T. Z. miały miejsce dwa włamania. Jedno w nocy z 1 na 2 listopada 1999 roku, a drugie w nocy z 5 na 6 listopada 1999 roku. R. M. oraz G. C. zostali prawomocnie skazani za udział we włamaniu w nocy z 1 na 2 listopada 1999 roku.

Nie wiadomo nawet zatem, o którym włamaniu do sklepu z futrami miałby słyszeć P. J..

Oparcie wyroku skazującego na przytoczonych wyżej zeznaniach G. C., oraz rzekomo je potwierdzających zeznaniach P. J. było błędne.

Brak było bowiem możliwości jakiejkolwiek weryfikacji wiedzy G. C. oraz P. J., pochodzącej jedynie ze słyszenia, o udziale R. M. w przestępstwach popełnionych w nocy z 5 na 6 listopada 1999 roku tj. choćby tego od kogo uzyskali taką wiedzę, w jakich okolicznościach, czy osoba przekazująca tą informację świadkom posiadła ją bezpośrednio jako uczestnik czy obserwator włamań, czy też posiadała ją ze słyszenia, czy była świadkiem wiarygodnym, osobą obcą dla oskarżonego czy też z nim skonfliktowaną.

Co do P. J. nie wiadomo nawet, o którym włamaniu do sklepu z futrami relacjonował w pierwotnych wyjaśnieniach. Jeśli było to włamanie w nocy z 1 na 2 listopada 1999 roku, to w żaden sposób zeznania tego świadka nie mogły być uznane za potwierdzające relację G. C. co do udziału R. M. we włamaniu do sklepu (...) w nocy z 5 na 6 listopada 1999 roku.

Sąd Okręgowy podjął działania mające na celu ustalenie możliwości bezpośredniego przesłuchania G. C. oraz P. J. na okoliczność weryfikacji ich relacji, które to czynności zakończyły się jednak wynikiem negatywnym.

Przyjmując nawet, że Sąd Rejonowy trafnie dał wiarę zeznaniom G. C., w zakresie tego, że słyszał on o udziale R. M. we włamaniach z 5 na 6 listopada 1999 roku, oraz że o jednym z tych włamań słyszał także P. J., to z okoliczności tej nie można ponad wszelką wątpliwość wyprowadzić wniosku, iż R. M. faktycznie w tych włamaniach uczestniczył. Nie da się bowiem odpowiedzialnie wykluczyć możliwości, że G. C. i P. J. zostali np. oszukani przez osobę, która miała przekazać im taką informację.

Dalszych czynności mogących doprowadzić do weryfikacji relacji G. C. oraz P. J. nie można już przeprowadzić.

Należało zatem zmienić zaskarżony wyrok i uniewinnić oskarżonego R. M. od popełnienia przypisanych mu czynów, a kosztami procesu obciążyć Skarb Państwa.