Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt XI GC 11/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

S., dnia 26 stycznia 2016 r.

Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie XI Wydział Gospodarczy w następującym składzie:

Przewodniczący:SSR Dariusz Plewczyński

Protokolant:Agata Trawka

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 12 stycznia 2016 r. w S.

sprawy z powództwa H. R.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. na rzecz powoda H. R. kwotę 56 216,65 zł (pięćdziesiąt sześć tysięcy dwieście szesnaście zł sześćdziesiąt pięć gr) wraz z odsetkami ustawowymi (określanymi od 1 stycznia 2016r jako odsetki ustawowe za opóźnienie) od dnia 2 maja 2012 r. do dnia zapłaty;

II.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 9947,84 zł (dziewięć tysięcy dziewięćset czterdzieści siedem zł osiemdziesiąt cztery gr) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt XI GC 11/14

Uzasadnianie

Sprawa była rozpoznawana w postępowaniu „zwykłym”

Dnia 20 lipca 2013 roku powód H. R. złożył przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S. w elektronicznym postępowaniu upominawczym pozew o zapłatę kwoty 56 216,65 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 2 maja 2012 roku do dnia zapłaty oraz złożył wniosek o zasądzenie kosztów procesu wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazał, że pozwana zleciła powodowi montaż linii do produkcji szyb zespolonych marki L.. Powód wykonał montaż i wystawił pozwanej fakturę VAT. Pozwana nie dokonała zapłaty należności.

Dnia 25 września 2013 roku Referendarz Sądowy w Sądzie Rejonowym Lublin-Zachód w Lublinie, VI Wydział Cywilny, wydał w elektronicznym postępowaniu upominawczym nakaz zapłaty, zgodnie z żądaniem powoda.

W przepisanym terminie pozwana wniosła sprzeciw od nakazu zapłaty i wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu przyznała, że zleciła powodowi wykonanie montażu linii do produkcji szyb zespolonych marki L., jednak zakwestionowała roszczenie powoda zarówno co do zasady, jak i wysokości. Wskazała, że powód nie wywiązał się ze zleconych mu prac, ponieważ w rzeczywistości linia do produkcji szyb nie została przez niego zamontowana oraz uruchomiona. Dalej pozwana zakwestionowała przedstawione przez powoda zestawienie godzin pracy oraz zwróciła uwagę, że faktura za wykonanie dzieła została wystawiona dopiero po upływie niemal roku od rzekomego wykonania prac. Wobec powyższego pozwana była zmuszona zlecić wykonanie prac innej firmie ( (...)).

Wobec skutecznego wniesienia sprzeciwu rozpoznanie sprawy przekazano tutejszemu Sądowi.

W toku procesu strona pozwana wskazała, że nie został osiągnięty cel umowy, a więc montaż i uruchomienie linii produkcyjnej. Powód wskazał, że celem umowy nie było uruchomienie linii, a montaż. Nadto dodał, że linii nie mógł uruchomić, ponieważ dokonanie tej czynności zastrzegł sobie producent (mógł też wyznaczyć odpowiedni podmiot).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Dnia 20 maja 2011 roku pozwana zleciła powodowi montaż linii do produkcji szyb zespolonych marki L.. Wynagrodzenie ustalono na kwotę 70 euro netto za każdą roboczogodzinę, płatną wg rzeczywiście przepracowanych godzin (niezależna od liczby osób, które pracowały), a także ustalono kwotę 315 złotych netto tytułem kosztów noclegu za każdy dzień pobytu oraz ryczałt za przejazd w wysokości 3000 złotych netto za okres całego zlecenia. Zlecenie zostało wystawione ok. 3 dni po rozpoczęciu montażu.

Dowód:

- zlecenie z dnia 20 maja 2011 roku, k. 51;

-zeznania H. R., k. 304-309

-zeznania D. M., k. 195-197

Linia do produkcji szyb przyjechała do pozwanej w częściach. Powód zawarł z M. Z. i D. Z. umowy zlecenia, których przedmiotem był jej montaż. Linia była bardzo stara, używana i niekompletna. Ze względu na brak niezbędnych do montażu elementów, które dostarczała pozwana prace były przerywane i wznawiane. I tak najpierw dokonano wypoziomowania linii, ustawienia jej a następnie wykonano przykręcenie do podłoża, połączenia elektryczne oraz połączenie pneumatyczne. Montaż został zakończony dnia 21 lipca 2011 roku. Pracownicy powoda dokonali wstępnego uruchomienia linii – wyprodukowano 4-5 szyb zespolonych.

Powód i jego pracownicy łącznie przepracowali 135 roboczogodzin liczonych jako praca zespołu (firmy) w tym 83,5 godzinny pracowały dwie osoby a 51,5 godzin jedna . Powód oraz jego pomocnik nie podlegali systemowi przepustek w firmie pozwanej. Czas pracy powoda nie był ewidencjonowany przez pozwaną. Powód notował wszystkie przepracowane godziny pracy.

Harmonogram pracy powód przesłał pozwanej drogą pocztową po ok. 2-3 tygodniach od wykonania prac. Wobec informacji pozwanej, że sprawozdanie zaginęło, powód ponownie je przesłał pozwanej drogą elektroniczną. Pozwana początkowo nie kwestionowała dokumentów powoda ale odraczała w czasie ich akceptacje i ostatecznie nie podpisała harmonogramu wykonanych prac. W związku z wykonaniem montażu, powód wystawił i przesłał pozwanej fakturę VAT, która została zwrócona – wtedy powód ją anulował. Dnia 12 kwietnia 2012 roku powód raz jeszcze wystawił pozwanej fakturę na kwotę 45 704,60 zł netto (56 216,65 zł brutto).

Dowód:

-karta czasu pracy, k. 52;

-faktura VAT, k. 54.

- mail z 12 listopada 2011r – k.53

-zeznania M. Z., k. 233

-zeznania D. Z., k. 233v. – 234

-zeznania S. J., k. 261v.;

-zeznania H. R., k. 304-309

-zeznania D. M., k. 195-197

Po zakończeniu prac przez powoda do pełnego uruchomienia linii niezbędne były działania producenta . Dlatego pozwana zleciła (...) uruchomienie i rozruch linii. W tym celu przyjechał pracownik serwisu, który wykonywał czynności w okresie 1-6 sierpnia 2011r w ilości 110 godzin, za co wystawiono fakturę na kwotę 7523,95 euro. Ponowna wizyta pracownika serwisu w celu uruchomienia i rozruchu miała miejsce od 21 do 26 maja 2012r prace trwały 61 godzin za co wystawiono fakturę na kwotę 6507,40 euro.

Dowód:

- rachunki z tłumaczeniami k 82-87

- zeznania Dirka E. k.299

- zeznania G. G. k.300

Pismem z dnia 12 czerwca 2013 roku oraz 1 lipca 2013 roku powód wezwał pozwaną do zapłaty kwoty 56 216,65 zł. Pozwana pismami z dnia 20 lipca 2012 roku, 24 lipca 2012 roku, 11 lipca 2013 roku oraz 19 czerwca 2013 roku zakwestionowała obciążenie jej przedmiotową fakturą. Wskazała, że powód nie wykonał zleconego montażu, a linia nie została uruchomiona. W dalszej kolejności pozwana zakwestionowała harmonogram godzin pracy.

Dowód:

-pismo z dnia 12 czerwca 2013 roku, k. 55;

-pismo powoda z dnia 1 lipca 2013 roku, k. 56

- pismo pozwanej z dnia 20 lipca 2012r – k.71-72

- pismo pozwanej z dnia 24 lipca 2012r – k. 73-74

- pismo pozwanej z dnia 12 listopada 2012r – k. 75-76

- pismo pozwanej z dnia 11 lipca 2013r – k. 77-78

- pismo pozwanej z dnia 19 czerwca 2013r – k. 79-81

Liczba roboczogodzin niezbędna do montażu i uruchomienia linii produkcyjnej szyb zespolonych takiej jak objęta pozwem mieści się w przedziale od 400 do 480 roboczogodzin. Ze względu na znaczny upływ czasu w sprawie nie jest możliwe precyzyjne wykazanie ilości przepracowanych roboczogodzin, .

Bezsporne nadto dowód:

-opinia biegłego, k. 345-349;

- ustne wyjaśnienia biegłego A. D., k. 370-371

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo jest uzasadnione w całości.

Powód swoje roszczenie wywodzi z umowy z dnia 20 maja 2011r na mocy której miał wykonać montaż używanej linii do produkcji szyb zespolonych marki L.. Zawarcie umowy nie jest sporne między stronami.

W ocenie Sądu podstawę prawną powództwa stanowi art. 627 k.c. w zw. z art. 642 k.c., a łączącą strony umowę należy zakwalifikować jako umowę o dzieło. Odmienna kwalifikacja prawna np. przyjęcie, że jest to umowa o świadczenie usług lub umowa nienazwana zawarta w ramach swobody umów, nie wpłynęłaby na treść rozstrzygnięcia.

Powód domaga się realnego wykonania umowy przez pozwaną tj. zapłaty wynagrodzenia.

Pozwana podniosła, że powód nie zamontował i nie uruchomił linii, a prace dokończyła firma (...).

Na wstępie wskazać należy, że przedmiotowa umowa obejmuje montaż linii na co wprost wskazano w jej treści. Obie podpisujące ją osoby tj. zarówno powód jak i D. M. posiadały wykształcenie techniczne, używana terminologia była im znana. W sytuacji gdy powódce zależało na uruchomieniu to dawała temu wyraz np. w rachunkach i zleceniach dla firmy (...), gdzie używano pojęć „uruchomienie” , „rozruch”. Faktem jest, że w praktyce ścisłe rozgraniczenie pojęć montażu i uruchomienia mogło być trudne, z pewnością nie można jednak przyjmować, że powód odpowiadał za pełne uruchomienie i prawidłowe funkcjonowanie całej linii, zwłaszcza gdy uwzględni się , że była to linia używana, częściowo niekompletna i z uszkodzonymi elementami. W ocenie Sądu błędny jest wniosek pozwanej, że sam montaż nie miał znaczenia dla pozwanej i dlatego powód miałby wykonać także pełne uruchomienie. Wystarczy odwołać się do prostego przykładu budowy domu - inwestor może zlecić jego wykonanie jednemu podmiotowi od dziury w ziemi do stanu pod klucz, bądź zlecać prace kolejnym wykonawcom. W ocenie Sądu w niniejszej sprawie powód nie przyjął na siebie obowiązku zapewnienia pełnego funkcjonowania linii, gdyż materiał dowodowy tego nie potwierdza.

W tym kontekście za wiarygodne uznać należy zeznania świadków M. Z., D. Z., S. J. i powoda, że linia była zmontowana oraz że wykonano próbne wytworzenie kilku szyb. Także świadek M. (k.198) wskazuje, że być może były fragmentaryczne próby produkcji. Wcześniej tenże świadek (k.196) podał, że „z tego co pamiętam powód miał ustawić i nie pamiętam czy także uruchomić, ale na pewno naprawić poszczególne elementy linii”. Z zeznań świadka M. wynika więc, że powód miał linię przede wszystkim zmontować. Jeżeli tak to również ewentualne naprawy, które nie stanowią przedmiotu zawartej umowy dotyczyły części do prawidłowego montażu, a nie uruchomienia. Odnotować przy tym należy, że kwestia napraw w tym w szczególności tego kto zabezpiecza niezbędne części nie była ustalona. W praktyce dostarczała je pozwana, gdyż powód z tego tytułu roszczeń nie przedstawiał, ani obecnie nie zgłasza. W związku z czym przyjąć należy, że zakres napraw wykonywanych przez powoda ograniczony był również częściami, które dostarczała pozwana.

Biegły w oparciu o informacje od oficjalnego przedstawiciela firmy (...) wskazał w pisemnej opinii oraz wyraźnie na rozprawie (k.371), że montaż i uruchomienie według danych serwisu powinno trwać 400 godzin (ta ilość godzin została później przyznana przez pozwanego w załączniku do protokołu k.380). Powód określa czas pracy za montaż na 135 godzin (83,5 + 51,5), przy czym jest to czas pracy zespołu niezależny od tego czy czynności wykonywała jedna czy więcej osób. W przypadku ilości 83,5 godzin należałoby to więc pomnożyć przez dwa z uwagi na prace dwóch osób co daje 167 godzin, a łącznie 218,50 godzin (167 + 51,50) za montaż. Biorąc pod uwagę, że ilość 400 godzin obejmuje zarówno montaż jak i uruchomienie za wiarygodny należy uznać czas podawany przez powoda, który obejmuje montaż.

W tym miejscu wyraźnie podkreślić należy, że oba rachunki serwisu (...) dotyczą uruchomienia i rozruchu linii (tak określono wykonane prace), a nie montażu. Pierwszy rachunek opiewa na 101 godzin, a drugi na 61 godzin. Nawet pomijając terminologie (kwestia rozgraniczenia montażu i uruchomienia) przy przyjęciu, że na montaż i uruchomienie linii potrzebne jest 400 godzin (czego pozwany nie kwestionuje) nie jest możliwe wykonanie tych czynności w 162 godziny . Niewątpliwie serwis (...) wykorzystał prace powoda, a więc musiała być ona wykonana co najmniej poprawnie, a w związku z czym przysługuje mu wynagrodzenie z tego tytułu. W tym kontekście za wiarygodne Sąd uznał zeznania powoda, że notował godziny pracy u pozwanej i znajdują one odzwierciedlenie w zestawieniu z dnia 21 lipca 2011r.

Na marginesie odnotować należy, że budzi wątpliwości faktura z 5 czerwca 2012r i jej związek ze sprawą . Rachunek ten dotyczy bowiem czynności wykonanych w maju 2012r, a więc blisko rok po wykonaniu prac przez powoda jak również 9 miesięcy po wykonaniu prac przez pierwszy serwis (...). Zaznaczenia wymaga, na co zwracali uwagę świadek D. E. i świadek G. G., że przedmiotowa linia była bardzo stara, ewentualne jej naprawy były więc czymś normalnym.

Zwrócić należy uwagę, że pozwana po zakończeniu prac przez powoda nie wzywała, go do ich dokończenia, nie wskazywała na brak uruchomienia linii (potwierdził to w zeznaniach D. M.), co niewątpliwie miałoby miejsce gdyby uznawała prace powoda za przerwane lub wykonane wadliwie. Nie jest też tak jak twierdzi pozwana , że pierwszą czynnością powoda po wykonaniu prac było przesłanie dokumentów w 2012r. Z maila powoda z dnia 12 listopada 2011r wraz z jego wiarygodnymi zeznaniami wynika, że co najmniej wówczas kontaktował się z pozwaną w sprawie rozliczenia, że początkowo nikt jego roszczeń i wyliczeń nie kwestionował ale odwlekano samą akceptacje dokumentów.

W ocenie Sądu późniejsza korespondencja po wystawieniu faktury nie wnosi istotnych elementów do sprawy.

Reasumując powodowi przysługuje wynagrodzenie za wskazywane przez niego 135 godzin w stawce 70 euro netto za roboczogodzinę, koszty przejazdu w kwocie 3000zł netto jak również kwota 4725zł netto za 15 noclegów. Umowa określała zwrot kosztu noclegu w kwocie 315zł netto za każdy dzień pobytu. Biorąc pod uwagę liczbę 135 godzin i średni czas pracy 9 godzin otrzymujemy 15 dni. Wskazywany przez powoda kurs euro nie był kwestionowany. Całe powództwo w kwocie 56 216,65zł (45 704,60zł + vat) jest więc uzasadnione.

Odsetki zasądzono zgodnie z żądaniem pozwu na podstawie art. 481 k.c, gdyż termin płatności był późniejszy niż data zakończenia prac przez powoda, a nadto pozwana nie zgłaszała zarzutów w tym zakresie.

Mając na uwadze powyższe rozstrzygnięto jak w punkcie I sentencji.

Sąd dokonał ustaleń faktycznych w oparciu o częściowo niesporne twierdzenia stron, dowody z dokumentów, opinię biegłego zeznania świadków i powoda. Istotne elementy ustaleń i dowodów omówione były przy poszczególnych zagadnieniach. W ocenie Sądu większą moc dowodową posiadają dowody z dokumentów, gdyż z reguły odzwierciedlają one stan z chwili ich wystawienia. Za w pełni wiarygodne uznał Sąd zeznania świadków M. Z., D. Z., S. J. i powoda. W ocenie Sądu są one spójne oraz uwzględniają one kontekst sytuacyjny i logiczny ciąg zdarzeń. Zeznania świadka D. M. sąd uznał za wiarygodne jedynie w części w jakiej korespondują one z dokumentami i wyżej wskazanymi zeznaniami. W trakcie przesłuchania tego świadka podobnie jak świadka A. wyraźnie widoczna była chęć umniejszenia roli powoda i przedstawienie wykonanych przez niego czynności w sposób negatywny . Przykładowo D. M. wskazał, że powód prace wykonywał przez ok. 3-4 miesiące , w sytuacji gdy od podpisania umowy do zakończenia prac przez powoda w lipcu 2011r minęły tylko 2 miesiące, co biorąc pod uwagę brak części nie wydaje się nadmiernie długie. Świadek A., przyznał, że nie wiedział , co powód miał wykonać zgodnie z umową, co nie przeszkadzało mu kwestionować jej prawidłowego wykonania. Świadkowie D. E. i G. G. nie znali zakresu umowy łączącej powoda, z pozwaną. Nie widzieli też linii na dzień zakończenia prac przez powoda. Niewątpliwie jednak musieli wykorzystać jego pracę, gdyż w przeciwnym razie w tak krótkim okresie nie zdołaliby samodzielnie zmontować i uruchomić całej linii . Na tak szeroki zakres prac nie wskazuje też treść rachunków za ich prace. Dowód z opinii biegłego Sąd uwzględnił przy ustaleniach wraz z pozostałym materiałem dowodowym. Nie stanowi on samodzielnej podstawy ustaleń. Kluczowy element opinii to liczba 400 godzin potrzebna na montaż i uruchomienie linii, a ta okoliczność nie jest kwestionowana przez strony. Ten fakt uwzględniono i w połączeniu z pozostałym materiałem dowodowym wyprowadzono wnioski jak wcześniej wskazane. Zbędnym było powoływanie innego biegłego, gdyż wobec braku materiału źródłowego np. zdjęć obrazujących stan linii na chwilę zakończenia prac nie mógłby on dokonać szerszej analizy. Biegły D., co prawda wcześniej nie analizował budowy linii L., ale samą wiedzę o funkcjonowaniu i montażu tego typu urządzeń posiada, nadto opierał się na dokumentach od producenta, nie ma więc podstaw do dyskwalifikacji jego opinii zwłaszcza, że uwzględniono ją w zasadzie, do jednego tylko niespornego elementu.

Dowód z raportów zgłoszony przez pozwanego Sąd pominął jako spóźniony i niewątpliwie przedłużający postępowanie. Na wcześniejszym etapie procesu powód i Sąd domagali się bezskutecznie przedłożenia tych dokumentów przez pozwaną. To pozwana była zlecającym czynności serwisowi powinna więc dysponować tymi dokumentami. Organizacja wewnętrzna u pozwanej nie usprawiedliwia zaniechań w ich przedłożeniu. Co więcej o dokumentach tych była mowa przy przesłuchaniu świadków Dirka E. i G. G.. Złożenie ich na obecnym etapie uniemożliwiło odniesienie się do nich biegłemu. Nadto są one w języku niemieckim , co wymagałoby ich tłumaczenia i wpływało na czas trwania postępowania. Pozwana wskazała też , że posiada tylko kopię tych dokumentów , którą to formę zakwestionował powód. W związku z czym wobec tego, że nie jest to dokument i tak niemożliwe byłoby jego uwzględnienie jako dowodu. Sąd oddalił też dowód z uzupełniającego przesłuchania powoda, gdyż mógł on wcześniej przedstawić swoje stanowisko w trakcie składania zeznań.

O kosztach procesu Sąd rozstrzygnął na postawie art. 98 § 1 k.p.c. kierując się zasadą celowości i odpowiedzialności za wynik procesu. Wobec uwzględnienia powództwa w całości stroną przegrywającą proces była pozwana, dlatego należało zasądzić od niej na rzecz powoda zwrot kosztów procesu. Na koszty te złożyła się opłata od pozwu w kwocie 703zł, zaliczka na biegłego w kwocie 2027,84zł (pozostała część zostanie rozliczona po uprawomocnieniu się wyroku), opłata skarbowa od pełnomocnictwa oraz wynagrodzenie pełnomocnika powoda w wysokości 7200zł. Sąd przyznał pełnomocnikowi podwójną stawkę minimalną kierując się treścią §2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( Dz.U. z 2002 r. Nr 163, poz. 1349 z późn. zm.). Sąd przyznając podwójną stawkę uwzględnił przede wszystkim nakład pracy pełnomocnika oraz charakter sprawy. Przedmiotowa sprawa miała obszerne postępowanie dowodowe i stosunkowo trudny do ustalenia stan faktyczny. Część dowodów przeprowadzona została w drodze pomocy sądowej przed sądem zagranicznym, a część przed sądem w Polsce. Pełnomocnik powoda brał czynny udział w czynnościach przed Sądem Rejonowym Szczecin -Centrum w Szczecinie (4 rozprawy) jak również przed sądami krajowym przy obu odezwach (2 rozprawy), stawił się też na oględziny przedmiotowej linii przez biegłego. Nakład pracy pełnomocnika znacznie wykraczał więc ponad przeciętną. Biorąc pod uwagę , że ustawodawca przewidział wynagrodzenie w granicach od stawki minimalnej do 6 krotności tej stawki, ustalenie go w niniejszej sprawie jako dwukrotność stawki nie może być uznane za wygórowane.

ZARZĄDZENIE

1.(...)

2. (...)

-(...)

(...)

(...)

ZARZĄDZENIE

1. (...)

2. (...)

- (...)

- (...)

- (...)

4.(...)