Pełny tekst orzeczenia

800/II/B/2014

POSTANOWIENIE
z dnia 1 czerwca 2011 r.
Sygn. akt Ts 17/10

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Mirosław Granat – przewodniczący
Małgorzata Pyziak-Szafnicka – sprawozdawca
Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 11 października 2010 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej T.C. w zakresie wskazanym w tym postanowieniu,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 20 stycznia 2010 r. skarżący zarzucił, że art. 83 i art. 91 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070, ze zm.; dalej: p.u.s.p.) są niezgodne z art. 30 w związku z art. 24 i w związku z art. 66 ust. 1 i 2, art. 32 ust. 1 i 2 w związku z art. 2, art. 47 w związku z art. 71 ust. 1 Konstytucji.
W odniesieniu do obu regulacji skarżący sformułował zarzut zakresowy. Niekonstytucyjność przepisów ma wynikać z tego, że ani art. 83, ani art. 91 § 1 p.u.s.p. „nie ustalają maksymalnych norm czasu pracy sędziego sądu powszechnego, nie określają precyzyjnie sytuacji, w jakich dopuszczalne jest ich przekroczenie i wyłączają prawo do rekompensaty w postaci dodatkowego wynagrodzenia lub ekwiwalentnego czasu wolnego od pracy za świadczenie pracy w rozmiarze wykraczającym ponad takie normy”.
Postanowieniem z 11 października 2010 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu w zakresie art. 91 § 1 p.u.s.p. Takie rozstrzygnięcie spowodowane było wadliwym określeniem przedmiotu skargi – nie istniał związek pomiędzy kwestionowaną regulacją a ostatecznym rozstrzygnięciem o prawach i wolnościach skarżącego. W orzeczeniu wskazano również, że powołane jako wzorce kontroli przepisy Konstytucji nie określają, w jaki sposób ustawodawca ma uregulować składniki wynagrodzenia sędziowskiego. Trybunał Konstytucyjny stwierdził także, że ewentualna niekonstytucyjność art. 83 p.u.s.p. spowoduje konieczność nowelizacji art. 91 tej ustawy i dlatego orzekanie o tym przepisie jest zbędne.
Skarżący wniósł na powyższe postanowienie zażalenie. W środku odwoławczym zarzucił: (1) błędne ustalenia faktyczne wyrażające się w przyjęciu, że orzeczeniem, na podstawie którego ostatecznie rozstrzygnięto o konstytucyjnych wolnościach i prawach skarżącego, była uchwała SN z 8 kwietnia 2009 r.; (2) błędne ustalenia faktyczne wyrażające się w przyjęciu, że art. 91 § 1 p.u.s.p. nie był podstawą ostatecznego rozstrzygnięcia o konstytucyjnych wolnościach i prawach skarżącego, podczas gdy uważna analiza wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie prowadzi do przeciwnego wniosku; (3) naruszenie art. 79 ust. 1 Konstytucji przez odmowę nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu w zakresie wskazanym w postanowieniu, mimo że „jedynie łączne rozpoznanie konstytucyjności art. 83 i art. 91 ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych pozwoli na rzetelną ocenę, czy doszło do naruszenia przysługujących skarżącemu konstytucyjnych praw i wolności”.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b w związku z art. 36 ust. 6-7 i z art. 49 ustawy o TK). Trybunał Konstytucyjny bada w szczególności, czy wydając zaskarżone postanowienie, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu. Oznacza to, że na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał analizuje przede wszystkim te zarzuty, które mogą podważyć trafność ustaleń przyjętych za podstawę kwestionowanego rozstrzygnięcia.
Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, zaś zarzuty podniesione w zażaleniu nie zasługują na uwzględnienie.
W pierwszej kolejności należy odnieść się do kwestii ostatecznego – w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji – orzeczenia kształtującego sytuację prawną skarżącego. Wbrew jego stanowisku, w żadnym miejscu zakwestionowanego postanowienia Trybunał Konstytucyjny nie uznał, że cytowana uchwała Sądu Najwyższego z 8 kwietnia 2009 r. jest ostatecznym orzeczeniem w sprawie skarżącego. Wprawdzie obszerne zacytowanie stanowiska SN w zakwestionowanym postanowieniu mogło u skarżącego wywołać takie wrażenie, to jednak przytoczenie rozważań SN służyło wyłącznie wyeksponowaniu tej części rozstrzygnięcia SN, które Sąd Okręgowy w Warszawie podzielił i uznał za własne (s. 23 wyroku), a które pokazywało, że ukształtowanie sytuacji prawnej skarżącego wynikało przede wszystkim z treści art. 83 p.u.s.p. To właśnie ten przepis Prawa o ustroju sądów powszechnych doprowadził orzekające sądy do wniosku, zgodnie z którym sędziemu nie przysługuje wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych. Artykuł 91 p.u.s.p. stanowi natomiast konsekwencję unormowania zawartego w art. 83 tej ustawy. Skoro czas pracy sędziego jest określony wymiarem jego zadań, to przepis odnoszący się do wynagrodzeń sędziowskich nie wymieniał dodatków za pracę w nadgodzinach jako jednego z ich elementów. Z milczenia ustawodawcy w tym zakresie nie można jednak wnioskować o zakazie wprowadzenia takiego składnika w sytuacji zmiany treści art. 83 p.u.s.p. Sytuacja prawna skarżącego wiązała się jednak z podstawową zasadą wynagradzania sędziów (art. 83 p.u.s.p.), nie wynikała natomiast z takiego czy innego ukształtowania składników wynagrodzeń sędziowskich.
Niezależnie od powyższego należy również zwrócić uwagę na okoliczność – całkowicie pominiętą w zażaleniu – dotyczącą podstawy rozpatrywanej skargi konstytucyjnej. Skarżący nie wskazał konstytucyjnego prawa podmiotowego, którego treścią byłoby ustalenie, w jaki sposób ustawodawca jest zobowiązany określić składniki wynagrodzenia sędziego.
Należy więc przypomnieć, że skarga konstytucyjna, poza wymaganiami dotyczącymi pisma procesowego, powinna zawierać: dokładne określenie ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o wolnościach lub prawach albo obowiązkach określonych w Konstytucji, i w stosunku do którego skarżący domaga się stwierdzenia niezgodności z Konstytucją; wskazanie, jakie konstytucyjne wolności lub prawa i w jaki sposób – zdaniem skarżącego – zostały naruszone; uzasadnienie skargi, z podaniem dokładnego opisu stanu faktycznego. Z przytoczonego powyżej przepisu wynika, że przedmiotem skargi może stać się wyłącznie przepis stanowiący podstawę ostatecznego rozstrzygnięcia wydanego wobec skarżącego. Zarzuty skargi muszą zaś uprawdopodabniać niekonstytucyjność kwestionowanej regulacji, co oznacza konieczność wywiedzenia z zaskarżonych przepisów określonej normy, powołanie właściwych wzorców konstytucyjnych, zawierających podmiotowe prawa przysługujące osobom fizycznym i – przez porównanie treści płynących z obu regulacji – wykazanie ich wzajemnej niezgodności. Skarżący nie wyjaśnił, z którego przepisu Konstytucji wyprowadził prawo podmiotowe dotyczące wynagrodzenia sędziowskiego. Także powyższa okoliczność przesądziła o zakresowej odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.

Mając na uwadze powyższe, Trybunał Konstytucyjny na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 7 ustawy o TK nie uwzględnił zażalenia.