Pełny tekst orzeczenia

48/1/B/2015



POSTANOWIENIE

z dnia 20 lutego 2015 r.

Sygn. akt Ts 260/13



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Leon Kieres – przewodniczący

Wojciech Hermeliński – sprawozdawca

Zbigniew Cieślak,



po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 października 2014 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Treimorfa Project Sp. z o.o.,



p o s t a n a w i a:



nie uwzględnić zażalenia.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej z 18 września 2013 r. Treimorfa Project Sp. z o.o. (dalej: skarżąca; spółka) wniosła o zbadanie zgodności art. 64 § 2 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2013 r. poz. 267, ze zm.; dalej: k.p.a.) z art. 176 ust. 1 w związku z art. 45 ust. 1 oraz art. 78 Konstytucji.

W przekonaniu skarżącej zakwestionowany art. 64 § 2 k.p.a. narusza zasadę dwuinstancyjności postępowania sądowego (art. 176 ust. 1 Konstytucji) w związku z konstytucyjnym prawem do sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji) oraz jest niezgodny z art. 78 Konstytucji, gwarantującym prawo do zaskarżania orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji. Skarżąca twierdzi, że zakwestionowany przepis pozbawia ją prawa do instancyjnej kontroli rozstrzygnięcia wydanego na podstawie art. 64 § 2 k.p.a.

Postanowieniem z 22 października 2014 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W uzasadnieniu postanowienia Trybunał zwrócił uwagę na to, że uregulowane w k.p.a. postępowanie administracyjne nie jest postępowaniem sądowym, a więc nie mają do niego zastosowania ani gwarancje wynikające z art. 176 ust. 1, ani te, określone w art. 45 ust. 1 Konstytucji. Powyższe wzorce są zatem nieadekwatne do kontroli zgodności z Konstytucją zakwestionowanego przepisu k.p.a. Trybunał stwierdził także, że zarzuty skargi konstytucyjnej dotyczące naruszenia art. 78 Konstytucji są oczywiście bezzasadne, a dodatkowo, że przedmiotem skargi jest brak aktu normatywnego o treści określonej przez skarżącą. Trybunał przypomniał, że luka prawna (zaniechanie prawodawcze) pozostaje poza zakresem jego kognicji.

Ponadto Trybunał wskazał, że pozostawienie przez organ administracji podania bez rozpoznania nie wyłącza dopuszczalności wniesienia skargi do sądu administracyjnego na bezczynność organu administracji, a analizowana skarga konstytucyjna jest próbą skorygowania zaniedbań skarżącej, polegających na zaniechaniu wniesienia do sądu administracyjnego skargi na bezczynność Prezydenta Miasta Krakowa. Trybunał stwierdził również, że strony w postępowaniu cywilnym i administracyjnym nie są podmiotami podobnymi i niewłaściwe jest porównywanie ich sytuacji prawnej.

W zażaleniu na to postanowienie skarżąca wskazała, że Trybunał nie wyjaśnił, dlaczego zarzut niezgodności art. 64 § 2 k.p.a. z art. 78 Konstytucji nie mógł zostać merytorycznie rozpoznany. Zauważyła także, że podniesiony przez nią problem konstytucyjny dotyczył pozostającego w kognicji Trybunału pominięcia prawodawczego. Zdaniem skarżącej nie zmieniłoby jej sytuacji prawnej skorzystanie ze środków prawnych przewidzianych w razie nieterminowego załatwiania sprawy przez organ, gdyż skarga na bezczynność nie prowadzi do merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy. Skarżąca kolejny raz porównała sytuację prawną stron postępowania administracyjnego i cywilnego i ponownie doszła do wniosku, że pozostawienie podania bez rozpoznania (art. 64 § 2 k.p.a.) jest tożsame z sądowym postanowieniem o zwrocie pozwu (art. 130 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego, Dz. U. z 2014 r. poz. 101, ze zm.).



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



W myśl art. 49 w związku z art. 36 ust. 4 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b w związku z art. 36 ust. 6 i 7 oraz w związku z art. 49 ustawy o TK). Trybunał Konstytucyjny bada w szczególności, czy w wydanym postanowieniu prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu. Oznacza to, że na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał analizuje przede wszystkim te zarzuty, które mogą podważyć trafność ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że postanowienie o odmowie nadania rozpatrywanej skardze konstytucyjnej dalszego biegu jest prawidłowe, a zarzuty sformułowane w zażaleniu nie zasługują na uwzględnienie.

Trybunał w obecnym składzie podziela pogląd wyrażony w zaskarżonym postanowieniu z 22 października 2014 r., zgodnie z którym do naruszenia praw i wolności konstytucyjnych skarżącej doszło na skutek zaniedbań poczynionych przez nią w toku postępowania instancyjnego.

Zaniedbania te polegały na nieuzupełnieniu w terminie braków formalnych podania spółki z 22 grudnia 2010 r. Nie można bowiem przyjąć, że dokonanie przez spółkę interpretacji przepisów prawnych, mającej potwierdzać brak obowiązku uzyskania ostatecznych pozwoleń konserwatorskich, stanowiło usunięcie braków formalnych wniosku o wydanie decyzji o pozwoleniu na rozbiórkę. Skarżąca nie jest podmiotem uprawnionym do dokonywania wiążącej wykładni obowiązujących przepisów prawa, a dodatkowo została pouczona o konsekwencjach nieusunięcia braków formalnych swego podania w wyznaczonym do tego terminie. Należy przy tym podkreślić, że pozostawienie przedmiotowego wniosku skarżącej bez rozpoznania nie pozbawiło spółki prawa do ponownego wniesienia tożsamego podania. Ponadto skarżąca nie skorzystała z przysługującego jej prawa do wniesienia skargi na bezczynność organu administracji.

W rozpatrywanym zażaleniu spółka podnosi, że skarga na bezczynność organu administracji nie prowadzi do merytorycznego rozpoznania sprawy, a konieczność wniesienia po raz kolejny wniosku o wydanie pozwolenia na rozbiórkę skutkuje późniejszym wszczęciem postępowania w sprawie i może prowadzić do nadużyć.

W odniesieniu do tak sformułowanych zarzutów Trybunał podkreśla, że wniesienie skargi na bezczynność organu pozostawiającego podanie bez rozpoznania stwarzałoby oczekiwane przez skarżącą gwarancje procesowe, gdyż ewentualna kontrola sądów administracyjnych – badających, czy organ administracyjny nie pozostaje bezczynny – musiałaby odnieść się do podstaw pozostawienia podania bez rozpoznania, a tym samym do sporu, jaki istniał między organem administracyjnym a spółką co do obowiązku dostarczenia pozwolenia konserwatorskiego. Gdyby więc – hipotetycznie – sądy administracyjne oceniły, że przedstawienie pozwolenia konserwatora zabytków na rozbiórkę nie było wymagane, musiałyby uznać, że organ administracyjny żądający przedstawienia tego dokumentu dopuścił się bezczynności.

Nie można także podzielić pozostałych argumentów spółki, jakoby konieczność wniesienia po raz kolejny wniosku o wydanie pozwolenia na rozbiórkę skutkowała późniejszym wszczęciem postępowania w sprawie i mogła prowadzić do nadużyć. Wskazane przez skarżącą nadużycia mają bowiem charakter abstrakcyjny oraz hipotetyczny, nie mogą być zatem oceniane w postępowaniu skargowym.

W odniesieniu do pozostałych zarzutów przedstawionych w zażaleniu, należy stwierdzić, że nie jest prawdą, iż w postanowieniu z 22 października 2014 r. Trybunał nie wyjaśnił, dlaczego badanie zgodności art. 64 § 2 k.p.a. z art. 78 Konstytucji było niedopuszczalne. W zaskarżonym postanowieniu wskazał, że zarzut ten jest oczywiście bezzasadny. W rozpatrywanej sprawie nie mamy bowiem do czynienia z decyzją czy orzeczeniem organu (o których mowa w art. 78 Konstytucji), lecz z czynnością techniczną. Niemniej gwarancje procesowe wynikają z możliwości objęcia czynności technicznej, o której mowa w art. 64 § 2 k.p.a., skargą na bezczynność organu.


Ponadto, skarżąca nie przedstawiła żadnych argumentów – poza własnym przekonaniem – które uzasadniałyby jednakowe traktowanie stron postępowania cywilnego i postępowania administracyjnego. Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie podkreślał (zob. np. orzeczenie TK z 23 września 1997 r., K 25/96, OTK ZU Nr 3-4/1997, poz. 36 i wskazane tam orzecznictwo TK), że do jego kompetencji nie należy badanie zgodności danej ustawy z innymi ustawami ani ocena różnic, jakie występują między nimi (samo ich występowanie nie przesądza przy tym od razu o niekonstytucyjności przepisów określonej ustawy). Zadaniem Trybunału nie jest też orzekanie o celowości i zasadności rozwiązań prawnych przyjętych przez parlament. Wybór wartości determinujących określone rozwiązanie legislacyjne należy do ustawodawcy i Trybunał Konstytucyjny zasadniczo opowiada się za tym, by ustawodawca miał swobodę w określeniu hierarchii celów i wyborze danych wartości czy środków służących ich realizacji. Granice swobody tego wyboru są jednakże określane przez zasady i przepisy konstytucyjne i Trybunał może badać, czy stanowiąc prawo, ustawodawca ich przestrzegał (wyrok pełnego składu TK z 20 lutego 2002 r., K 39/00, OTK ZU nr 1/A/2002, poz. 4).


W związku z powyższym Trybunał Konstytucyjny w obecnym składzie podziela pogląd wyrażony w zaskarżonym postanowieniu z 22 października 2014 r. o oczywistej bezzasadności zarzutów skarżącej w tym zakresie.

Ostatni zarzut sformułowany w zażaleniu dotyczy oceny, czy w analizowanej sprawie mamy do czynienia z pominięciem czy też zaniechaniem ustawodawczym. Skarżąca, poza zacytowaniem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, w którym wskazano zakres kognicji sądu konstytucyjnego, nie podaje żadnych argumentów, które potwierdzałyby to, że przedmiotem zaskarżenia spółka uczyniła pominięcie legislacyjne. Biorąc powyższe pod uwagę, Trybunał stwierdza, że wniesione zażalenie w tym zakresie także nie może zostać uwzględnione.



W związku z powyższym Trybunał Konstytucyjny, na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 7 ustawy o TK, postanowił jak w sentencji.