Pełny tekst orzeczenia

VIII K 137/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 lipca 2015 roku

Sąd Rejonowy dla Warszawy M. VIII Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Marta Bujko

Protokolant: Cezary Mancarz

W obecności Prokurator Joanny Walczak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 8.04.15, 1.06.15, 20.07.15

sprawy D. P. ,

syna H. i K., ur (...) w W.

oskarżonego o to, że: w dniu 10.08.2013 r. w W. przy ul. (...) działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził Z. D. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w kwocie 4359 zł poprzez wprowadzenie w błąd co do zamiaru zapłaty za zakupiony towar w postaci kasków narciarskich firmy (...), tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k.

I.  oskarżonego D. P. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu wyczerpującego dyspozycję art. 286 § 1 k.k., z tym że przyjmuje, iż czyn ten stanowi wypadek mniejszej wagi określony w art. 286 § 3 k.k. i za czyn ten skazuje go na podstawie art. 286 § 3 kk i wymierza mu karę 3 (trzech) miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym;

II.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 130 zł tytułem kosztów sądowych, oraz kwotę 60 zł tytułem opłaty sądowej.

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego na rozprawie głównej Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Siedziba firmy (...) mieści się w W. przy ulicy (...). W dniu 10 sierpnia 2013 roku przyjechał do niej D. P. w celu zakupu kasków narciarskich firmy (...). Właściciel firmy (...) i D. P., właściciel firmy (...), znali się uprzednio, albowiem do 2003 roku prowadzili razem spółkę. D. P. poprosił Z. D. o odroczenie terminu płatności za zakupiony towar na okres 14 dni tłumacząc, iż ma klienta chętnego do zakupu kasków, a więc z pewnością dysponował będzie w tym czasie pieniędzmi. Z. D. uwierzył D. P. i przystał na jego prośbę. D. P. wybrał więc 42 kaski firmy (...) – 10 sztuk kasków U. x-ride M. (...) oraz 32 kaski U. x-ride M. S. za łączną kwotę 4 359,96 złotych. Z. D. wystawił fakturę VAT o numerze (...), którą D. P. własnoręcznie podpisał. Termin płatności określony został w niej na 31 sierpnia 2013 roku, jednak D. P. słownie zobowiązał się, że w ciągu 5 dni przywiezie 10 % całej kwoty. Gdy bezskutecznie upłynął czas zadeklarowany przez D. P., Z. D. zaczął się niepokoić i telefonować do niego wielokrotnie zwracając się z wezwaniem do zapłaty umówionej kwoty. D. P. uspokajał Z. D. przekładając termin zwrotu pieniędzy i w różny sposób usprawiedliwiając swoje zachowanie. W pewnym momencie przestał jednak odbierać telefony od Z. D..

D. P. nie wywiązał się ze zobowiązania wynikającego z zawartej w formie ustnej umowy kupna – sprzedaży potwierdzonej podpisaną własnoręcznie fakturą VAT. Nie zapłacił Z. D. pieniędzy za zakupione kaski, nie zwrócił również uzyskanych przedmiotów.

D. P. już w momencie zawierania umowy kupna – sprzedaży rzeczy zdawał sobie sprawę, iż nie zapłaci D. D. umówionej kwoty.

D. P. nie podejmował żadnych prób naprawienia wyrządzonej przez siebie szkody. Z. D. pozwał więc D. P., w konsekwencji czego, w dniu 29 listopada 2013 roku, Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w W., XV Wydział Gospodarczy, wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym (sygn. akt. XV GNc 8887/13), na mocy którego nakazał, aby pozwany D. P. zapłacił na rzecz powoda Z. D. kwotę 4 359 złotych wraz z odsetkami w wysokości ustawowej od kwoty 4 359 złotych od dnia 1 września 2013 roku do dnia zapłaty.

Dopiero po wszczęciu dochodzenia w sprawie doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, D. P. wyraził chęć zwrotu pieniędzy i 3 dni przed terminem rozprawy zwrócił Z. D. pieniądze w kwocie 1 000 złotych.

D. P. był uprzednio karany wyrokiem Sądu Rejonowego w Pruszkowie, V Wydział Grodzki, z dnia 2 grudnia 2008 roku w sprawie V K 1848/08 za czyn z art. 286 § 3 kk.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów: częściowo wyjaśnień D. P. (k. 26 – 27, 99 – 100), zeznań Z. D. (k. 8, 86, 100), faktury VAT (k. 3), wyciągu z Krajowego Rejestru Urzędowego Podmiotów Gospodarki Narodowej GUS (k. 5 – 6), dokumentacji (k. 10 – 11) oraz karty karnej (k. 59).

Wyjaśnienia oskarżonego oraz pozostałe dowody ujawnione na rozprawie Sąd ocenił w oparciu o reguły wyrażone w art. 7 kpk, zgodnie z którymi Sąd ocenia dowody „swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego” .

Oskarżony D. P. nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu. W toku postępowania przygotowawczego (k. 26 – 27) odmówił on składania wyjaśnień oznajmiając jedynie, iż do dnia 27 lutego 2014 roku zobowiązuje się wpłacić około 3 000 złotych na rzecz Z. D., a resztę zadłużenia spłacić w marcu.

Podczas rozprawy w dniu 1 czerwca 2015 roku podczas rozprawy (k. 99 – 100) wyjaśnił on natomiast, że nie przyznaje się do tego, że działał z zamiarem oszustwa. Dodał, że częściowo już te pieniądze zwraca – przelał 1 000 złotych, a przy sobie posiada kolejny 1 000 złotych w gotówce, którego nie chciał pokrzywdzony. D. P. wyjaśnił, że rzeczywiście nie zapłacił Z. D., ale nie działał z zamiarem oszustwa. Chciał jedynie zarobić odsprzedając kaski, ale niestety nie odkupiono ich od niego w całości, a jedynie częściowo i w związku z tym nie miał „czym zapłacić’. Z powodu chęci zarobienia nie oddał również kasków. Oskarżony oznajmił, że „załamanie trwało jakiś czas i cały czas trwa” i dodał, że zdawał sobie sprawę, że powinien pieniądze zwrócić, ale nie miał z czego zapłacić za prąd. Dodatkowo prowadzone były przeciwko niemu trzy egzekucje komornicze. D. P. zadeklarował, że odda wszystkie pieniądze pokrzywdzonemu do końca czerwca 2015 roku. Dodał, że ze Z. D. znają się bardzo długo, a więc nie postąpiłby z zamiarem kradzieży jego kasków.

Sąd zważył, co następuje:

Sąd uznał wyjaśnienia oskarżonego za niewiarygodne za wyjątkiem tych fragmentów, z których wynika, iż zawarł ze Z. D. umowę kupna – sprzedaży kasków, a następnie nie zapłacił za zakupiony towar – w tym zakresie jego wypowiedź koresponduje bowiem z zeznaniami pokrzywdzonego (k. 8, 86, 100), a także z fakturą VAT (k. 3). Sąd nie dał natomiast wiary oskarżonemu w zakresie motywów jego działania. Wyjaśnienia oskarżonego w tym zakresie stanowią bowiem – zdaniem Sądu – uprawnioną formę obrony, przyjętą przez niego na potrzeby postępowania, która miała uchronić go przed poniesieniem odpowiedzialności karnej za dokonany czyn. Nie znajdują potwierdzenia w materiale dowodowym wyjaśnienia oskarżonego odnoszące się do chęci wywiązania się z zaciągniętego zobowiązania przed rozpoczęciem niniejszego postępowania – D. P. w dniu 18 lutego 2014 roku deklarował, że do dnia 27 lutego 2014 roku wpłaci Z. D. około 3 000 złotych, a w marcu 2014 roku pozostałą część zadłużenia. Jednak w dniu 1 czerwca 2015 roku oskarżony wyjaśnił, iż do tej pory zwrócił pokrzywdzonemu 1 000 złotych i ma przy sobie kolejny 1 000 złotych, a więc łącznie kwotę mniejszą niż ta, której spłatę deklarował uprzednio do 27 lutego 2014 roku. Mając na uwadze całokształt materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie Sąd doszedł do przekonania, iż wyjaśnienia D. P., a także obietnice spłaty zadłużenia zmierzały do uchronienia go przed odpowiedzialnością karną.

Z. D. złożył zeznania w toku postępowania przygotowawczego (k. 8) oraz podczas rozprawy w dniach 8 kwietnia 2015 roku (k. 86) i 1 czerwca 2015 roku (k. 100). Powiedział między innymi, że z D. P. znał się „z przeszłości”, ponieważ do 2003 roku prowadzili razem spółkę. Początkowo, mimo próśb oskarżonego, świadek nie chciał sprzedać mu kasków, ponieważ D. P. nie cieszy się dobrą renomą jako płatnik, ale ostatecznie się zgodził. Nie zastanawiał się nad zabezpieczeniem, ponieważ jest „za dobry”. Z. D. podkreślił, że po upływie uzgodnionego terminu wielokrotnie dzwonił do oskarżonego, jednak ten go „mamił” – kilkakrotnie przekładał termin zwrotu pieniędzy, ciągle mówił, że jeszcze trzeba poczekać, ponieważ kaski miał sprzedać w P., ale nie było prezesa i w związku z tym nie można było zrobić przelewu. Ostatecznie zaś przestał odbierać telefon. Zdaniem świadka egzekucje komornicze względem oskarżonego są nieskuteczne, albowiem przepisał on swój majątek. Z. D. zeznał także, iż otrzymał od D. P. 1 000 złotych na 3 dni przed terminem rozprawy. Dodał, że nie chciał brać pieniędzy od oskarżonego przed salą rozpraw. Zdaniem pokrzywdzonego, oskarżony kupując od niego kaski od początku chciał go oszukać.

Sąd uznał zeznania Z. D. za w pełni wiarygodne. Świadek konsekwentnie i szczegółowo zrelacjonował przebieg wydarzeń będących przedmiotem niniejszej sprawy. W opinii Sądu brak jest jakichkolwiek uzasadnionych podstaw, aby kwestionować jego wiarygodność. Jego zeznania pozostają ponadto w zgodzie z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w niniejszej sprawie, m. in. z wyjaśnieniami oskarżonego w części uznanej przez Sąd za wiarygodną (k. 99 – 100) oraz dowodami nieosobowymi w postaci faktury VAT (k. 3) oraz dokumentacji (k. 10 – 11). Zdaniem Sądu zeznania Z. D. były spójne, logiczne oraz nie zawierały żadnych wewnętrznych sprzeczności. Świadek był również opanowany i rzeczowy – w opinii Sądu starał się on nie reagować emocjonalnie tylko rzetelnie przedstawić wszystkie okoliczności sprawy. Bezpośredni kontakt z pokrzywdzonym podczas składania przez niego zeznań na rozprawie utwierdził Sąd w przekonaniu, iż opisując okoliczności dotyczące niniejszej sprawy, starał się on przedstawić je obiektywnie, zgodnie z posiadaną wiedzą i w sposób zgodny z rzeczywistym stanem rzeczy, nie starając się za wszelką cenę i bezpodstawnie obciążać oskarżonego. Mając powyższe na uwadze, Sąd ustalenia w zakresie stanu faktycznego niniejszej sprawy oparł w przeważającej mierze na zeznaniach pokrzywdzonego.

Dowód nieosobowy w postaci faktury VAT o numerze (...) sporządzony został w dniu 10 sierpnia 2013 roku i podpisany przez Z. D. oraz D. P. (k. 3). Jako sprzedawca oznaczona w nim została firma (...), natomiast jako nabywca (...) Z (...) D. P.. W treści faktury wyszczególniono ilość i rodzaj sprzedanych kasków oraz określono ich łączną wartość. Termin płatności określony został na 31 sierpnia 2013 roku. Z faktury w sposób ewidentny wynika również, iż w chwili sprzedaży towaru nie zapłacono za niego.

Prawdziwość dowodu nieosobowego w postaci omawianej faktury VAT nie została zanegowana przez oskarżonego, a Sąd nie dostrzegł żadnych przyczyn, dla których nie powinien dać wiary temu dokumentowi.

Nie budzą wątpliwości Sądu co do swojej wiarygodności i rzetelności pozostałe dowody z dokumentów zgromadzone w niniejszej sprawie w postaci: dokumentacji (k. 10 – 11), wyciągu z Krajowego Rejestru Urzędowego Podmiotów Gospodarki Narodowej GUS (k. 5 – 6) oraz karty karnej (k. 59). Powołane dowody zostały sporządzone w sposób prawidłowy, zgodnie ze stosownymi regulacjami prawnymi określającymi ich formę i treść, jak również nie były kwestionowane przez żadną ze stron postępowania. Z tych względów Sąd nie odmówił wskazanym dowodom wiarygodności oraz mocy dowodowej.

D. P. został oskarżony o to, że w dniu 10 sierpnia 2013 roku w W. przy ul. (...) działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził Z. D. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w kwocie 4 359 złotych poprzez wprowadzenie w błąd co do zamiaru zapłaty za zakupiony towar w postaci kasków narciarskich firmy (...), tj. o czyn z art. 286 § 1 kk.

Ujawniony w sprawie materiał dowodowy, jego wszechstronna analiza oraz interpretacja wykazały jednoznacznie, iż D. P. dopuścił się zarzuconego mu czynu, a okoliczności jego popełnienia nie budzą żadnych wątpliwości. Sąd uznał jednak, że można przyjąć, iż występek popełniony przez oskarżonego stanowi wypadek mniejszej wagi, tj. czyn z art. 286 § 3 kk.

Art. 286 § 1 kk stanowi, że „kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”. W myśl zaś art. 286 § 3 kk „w wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.

Przedmiotem ochrony cytowanego przepisu są prawa majątkowe (mienie). Czynność sprawcza polega zaś na doprowadzeniu innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem własnym lub cudzym – doprowadzenie w tym kontekście oznacza „wywołanie niekorzystnej dla pokrzywdzonego decyzji rozporządzającej w odniesieniu do jego mienia” (M. Mozgawa (red.), Kodeks Karny. Komentarz, wydawnictwo LEX, 2013). Przestępstwo oszustwa zakłada, że realizacja tego znamienia może nastąpić za pomocą jednego z trzech znamion czasownikowych – wprowadzenia w błąd, wyzyskania błędu oraz wyzyskania niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania. Należy więc stwierdzić, iż nie każde doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem jest istotne w kontekście omawianego przestępstwa, ale tylko takie, do którego dochodzi na skutek jednego z trzech zachowań polegających na błędnej ocenie rzeczywistości (J. Giezek (red.), Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz, wydawnictwo LEX, 2014). Błędem jest „niezgodność między rzeczywistością a jej odbiciem w świadomości człowieka, polegającym zarazem na nieświadomości i mylnym wyobrażeniu” (J. Giezek (red.), Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz, wydawnictwo LEX, 2014). Przez „wprowadzenie w błąd” należy zaś rozumieć podjęcie przez sprawcę podstępnych zabiegów prowadzących do wywołania u pokrzywdzonego niezgodnego z prawdą wyobrażenia o rzeczywistości (M. Mozgawa (red.), Kodeks Karny. Komentarz, wydawnictwo LEX, 2013). Wyobrażenie to może odnosić się, między innymi, do cech sprzedawanego towaru czy też okoliczności zawieranej transakcji.

Występek z art. 286 § 1 kk jest przestępstwem powszechnym, a więc jego sprawcą może być każda osoba fizyczna zdolna do ponoszenia odpowiedzialności karnej (J. Giezek (red.), Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz, wydawnictwo LEX, 2014). Czyn z art. 286 § 1 kk można popełnić jedynie w zamiarze bezpośrednim zabarwionym chęcią osiągnięcia korzyści majątkowej (J. Giezek (red.), Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz, wydawnictwo LEX, 2014).

Oszustwo spenalizowane w omawianym przepisie jest przestępstwem o charakterze materialnym – jego skutek stanowi niekorzystne rozporządzenie mieniem. Oszustwo polegające na doprowadzeniu do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wprowadzenie w błąd jest zaś przestępstwem podwójnie skutkowym – dla odpowiedzialności karnej konieczne jest bowiem ustalenie istnienia związku przyczynowego między zachowaniem sprawcy, a błędnym wyobrażeniem o rzeczywistości rozporządzającego mieniem oraz między zachowaniem sprawcy, a samym rozporządzeniem mieniem.

Art. 286 § 3 kk określa typ uprzywilejowany omawianego przestępstwa, a mianowicie wypadek mniejszej wagi.

W opinii Sądu nie budzi żadnych wątpliwości, że D. P. wypełnił znamiona omawianego przestępstwa. Jego zachowanie polegało bowiem na celowym wprowadzeniu Z. D. w błąd co do zamiaru zapłaty za zakupione kaski oraz na przyjęciu od niego towaru i doprowadzeniu tym samym pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Zdaniem Sądu, oskarżony w chwili rozpoczęcia rozmowy z pokrzywdzonym na temat zakupu kasków oraz odroczonego terminu płatności za nie, miał świadomość, iż nie wywiąże się z zawartej z nim ustnej umowy. Wiedział bowiem, że znajduje się w bardzo złej sytuacji finansowej, albowiem, jak sam przyznał, „załamanie trwało jakiś czas”, a poza tym prowadzone były w stosunku do niego egzekucje komornicze.

Odnosząc się do strony podmiotowej, oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim zabarwionym celem w postaci osiągnięcia korzyści majątkowej. Okoliczności popełnienia czynu wskazują bowiem, iż D. P. wiedział jak przedstawia się jego sytuacja finansowa, posiadał on również wyobrażenie celu, jaki zamierzał osiągnąć poprzez swoje działanie, a mianowicie, „chciał zarobić”. Zdaniem Sądu wiedział on, że wprowadza w błąd i tym samym doprowadza Z. D. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Miał również świadomość, że nie wywiąże się z zawartej umowy – w ten sposób chciał bowiem osiągnąć korzyść majątkową.

Reasumując, działania oskarżonego polegały na tym, że wprowadził on pokrzywdzonego w błąd zawierając z nim umowę kupna – sprzedaży z odroczonym terminem płatności, a następnie w ramach wykonania tej umowy pobrał od Z. D. kaski firmy (...), nie zamierzając jednak wywiązać się z zaciągniętych zobowiązań. D. P. uzyskał zatem korzyść majątkową w kwocie 4 359 złotych poprzez wywołanie u pokrzywdzonego mylnego przekonania, iż zamierza wypełnić zaciągnięte zobowiązanie – jednakże już w chwili złożenia obietnicy miał świadomość, iż zrealizowanie jej nie nastąpi. Chciał on w ten sposób uzyskać mienie od pokrzywdzonego nie realizując jednocześnie zawartych z nim ustaleń. Mimo wezwań pokrzywdzonego, oskarżony nie zamierzał zwrócić pieniędzy mu przekazanych. Dopiero, gdy dowiedział się o toczącym się postępowaniu karnym, przedsięwziął działania mające na celu załagodzenie sprawy i oddalenie od siebie ryzyka poniesienia odpowiedzialności karnej.

Mając powyższe na uwadze i nie znajdując żadnych okoliczności, które mogłyby wyłączyć lub ograniczyć winę oskarżonego, Sąd uznał go za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, z tym że zmienił jego kwalifikację prawną na art. 286 § 3 kk uznając, że zachowanie D. P. stanowiło wypadek mniejszej wagi.

W chwili popełnienia przestępstwa D. P. był człowiekiem dojrzałym życiowo oraz w pełni poczytalnym. Nie zachodziła żadna okoliczność wyłączająca jego winę bądź bezprawność czynu. Żaden z przeprowadzonych dowodów nie wskazuje, aby nie można było wymagać od oskarżonego zachowania zgodnego z prawem.

Przy wymiarze kary Sąd kierował się dyrektywami określonymi w art. 53 kk oraz baczył, aby orzeczona kara była adekwatna do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu, a także brał pod uwagę jej cele w zakresie społecznego oddziaływania oraz zapobiegania popełnianiu przestępstw. Jako okoliczność obciążającą Sąd potraktował znaczny stopień społecznej szkodliwości i winy, umyślność działania sprawcy oraz jego uprzednią karalność. Jako okoliczność łagodzącą Sąd potraktował zaś fakt, iż oskarżony spłacił całość zobowiązania przed zakończeniem postępowania w niniejszej sprawie. Należy przy tym jednak podkreślić, iż zapłata wszelkich roszczeń, których uregulowania pokrzywdzony winien dochodzić, co zresztą uczynił, na drodze postępowania cywilnego nie oznacza zwolnienia organów ścigania od obowiązku rzetelnego zbadania, czy zrealizowane zostały znamiona przestępstwa. Istotne jest bowiem, że „prawno karna ochrona jest niezależna od dochodzenia roszczeń cywilnoprawnych” (J. Raglewski, Komentarz do przepisów karnych ustawy z dnia 30 czerwca 2000r. Prawo własności przemysłowej, wydawnictwo LEX, 2009). Powyższe stwierdzenie jest tym bardziej istotne, że w niniejszej sprawie oskarżony zapłacił pokrzywdzonemu za zakupiony towar w postaci kasków firmy (...), co nie zmienia jednak faktu popełnienia wcześniej przestępstwa. Fakt zwrotu pieniędzy jest tym mniej istotny, że oskarżony zrobił to dopiero w 2015 roku. Zdaniem Sądu była to więc jego reakcja na toczące się postępowanie i próba uchylenia się od poniesienia odpowiedzialności karnej. Oskarżony pierwsze kroki zmierzające do zwrotu pokrzywdzonemu utraconych pieniędzy przedsięwziął bowiem niemal dwa lata po zawarciu umowy kupna – sprzedaży i na trzy dni przed terminem pierwszej rozprawy w tej sprawie. W związku z powyższym fakt zwrócenia pokrzywdzonemu pieniędzy może mieć w niniejszej sprawie wpływ jedynie na wymiar kary.

Stopień winy D. P. jest znaczny. Z uwagi na osiągnięcie wymaganego przez prawo karne wieku i umiejętności przyswajania sobie reguł moralnych, którymi kieruje się społeczeństwo, oskarżony był zdolny do zawinienia. Jego zachowanie w chwili dokonywania przestępstwa wskazywało na bezkrytyczne podejście do swojego postępowania, zwłaszcza, iż nie był to pierwszy występek, którego się dopuścił. Podkreślić należy, iż w momencie dokonania czynu zabronionego oskarżony miał możliwość podjęcia dowolnej decyzji, a tym samym zachowania się zgodnego z obowiązującym prawem. Nie zaistniała również żadna z okoliczności wyłączających jego winę lub bezprawność popełnionego przez niego czynu. Poczytalność oskarżonego ani w chwili czynu, ani w toku postępowania nie wzbudziła wątpliwości Sądu.

Oceniając stopień społecznej szkodliwości czynu popełnionego przez D. P. Sąd uznał go za znaczny. Oskarżony działał przeciwko jednemu z podstawowych dóbr chronionych prawem, a mianowicie przeciwko mieniu. Swoim zachowaniem naruszył zaufanie, jakim obdarzył go pokrzywdzony. Wykorzystał swoją charyzmę oraz uprzednią znajomość z pokrzywdzonym, aby sprawiać wrażenie osoby godnej zaufania. Zdaniem Sądu D. P. działał z zamiarem bezpośrednim, a jego motywacja zasługuje na szczególne potępienie – kierowała nim bowiem chęć osiągnięcia zysku.

Za przypisany mu występek Sąd wymierzył oskarżonemu karę 3 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym. Sąd uznał, że orzeczona kara będzie karą adekwatną w zakresie osiągnięcia celów prewencji indywidualnej, jak i generalnej. Dokonując wyboru kary uznano również, iż kara ta będzie rodzajowo najodpowiedniejszą reakcją na przestępstwo zarówno w zakresie dolegliwości karnej wobec oskarżonego, jak i uczyni zadość słusznym interesom pokrzywdzonego. Zaznaczyć przy tym należy, iż z uwagi na brak podstaw do warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary (brak pozytywnej prognozy kryminologicznej wynikający przede wszystkim z uprzedniej karalności oskarżonego) wymierzenie kary pozbawienia wolności byłoby nieadekwatne oraz niewspółmiernie surowe. Wymiar wykonywanej kontrolowanej pracy na cele społeczne Sąd, zgodnie z treścią art. 35 § 1 kk, określił na 20 godzin w stosunku miesięcznym uznając, iż będzie on wystarczający dla osiągnięcia celów kary.

Sąd zasądził od oskarżonego kwotę 130 złotych tytułem całkowitego pokrycia kosztów sądowych oraz kwotę 60 złotych tytułem opłaty sądowej.