Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI ACa 1620/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 grudnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SA Aldona Wapińska (spr.)

Sędziowie: SA Jacek Sadomski

SO del. Iwona Wróblewska - Pokora

Protokolant: Izabela Nowak

po rozpoznaniu w dniu 10 grudnia 2015 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa Krajowej (...) w W.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 11 lutego 2014 r.

sygn. akt XX GC 652/12

oddala apelację.

VI ACa 1620/14

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 3 sierpnia 2012 r. Krajowa (...) w W. wniosła o zasądzenie od pozwanego Przedsiębiorstwa Usług (...) S.A. w W. kwoty 120.000 złotych, tytułem odszkodowania za bezprawne przetrzymywanie dokumentacji powoda w okresie od połowy stycznia 2009 do 16 grudnia 2009 r. i jej znaczne zniszczenie. Ponadto strona powodowa wnosiła o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów procesu według dostarczonego zestawienia, a w przypadku jego braku – według norm przepisanych.

W uzasadnieniu strona powodowa podała, że celowe zatrzymanie dokumentacji, w tym zawierających: poufne dane o potencjale ekonomicznym firm, zatrudnieniu i kwalifikacjach personelu, wyposażeniu, stosowanych procedurach, ew. niedostatkach i procedurze naprawczej oraz deklaracje w zakresie spełniania określonych norm etycznych prowadzenia działalności gospodarczej, spowodowało utratę zaufania do powoda przez przedsiębiorców udostępniających wyżej podane informacje. W rezultacie powódce nie udało się przeprowadzić kolejnych tur certyfikacji. Także wielu przedsiębiorców, którzy uzyskali certyfikaty w 2007 r. zrezygnowało z przedłużania ich ważności, podając za powód obawy przed ryzykiem uzyskania dostępu do wrażliwych danych przez osoby niepowołane do tego. Celowe długotrwałe zatrzymanie dokumentacji powódki przez pozwaną wywołało bardzo poważne negatywne skutki dla działalności Izby. Utrata zaufania przedsiębiorców do jednostki przeprowadzającej audyty jest niezwykle trudna do odbudowania, wiąże się z ponoszeniem przez powoda wysokich kosztów bezpośrednich i pośrednich i stanowi efekt szkodliwego i planowanego działania pozwanej.

Pozwany, który zmienił firmę na (...) S.A. w W., wnosił o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W ocenie pozwanego roszczenie powódki są pozbawione jakichkolwiek podstaw, bowiem działania pozwanego stanowiły realizację egzekucji komorniczej i nie nosiły żadnych cech bezprawności. Powódka nie tylko nie udowodniła faktu rzekomego zniszczenia dokumentacji pracowników pozwanego, ale wręcz nie jest w stanie uszczegółowić, o jakie konkretnie dokumenty mu chodzi. Powódka nie udowodniła też w żaden sposób wysokości rzekomo poniesionej szkody, a więc wysokości żądanej pozwem kwoty.

Wyrokiem z dnia 11 lutego 2014 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo oraz zasądził od Krajowej Izby (...) w W. na rzecz (...) S.A. w W. 3 617 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania. Podstawą rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego były następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

Krajowa Izba (...) w W., w ramach zawartej umowy o współpracy z jednostką certyfikująca, była jednostką oceniającą, na drodze audytu, przedsiębiorstwa ubiegające się o wyróżnienie, nadzorującą postępowania firm w okresie ważności certyfikatów oraz przechowującą dane pozyskane od przedsiębiorców. Swoją działalność prowadziła od 2007 r. Na przełomie 2007 i 2008 r. powódka wręczyła 48 certyfikatów zweryfikowanym przedsiębiorcom. Przychody z certyfikacji stanowiły główne źródło dochodów powoda.

W dniu 20 lipca 2007 r. strony zawarły umowę najmu lokalu użytkowego nr (...) położonego w budynku biurowym przy ul. (...) w W., będącego własnością wynajmującego. Umowa została zawarta na czas nieokreślony od dnia 1 września 2007 r. z tym, ze stronom przysługiwało prawo do jej rozwiązania z zachowaniem jednomiesięcznego okresu wypowiedzenia przypadającego na koniec miesiąca kalendarzowego (§3). Opłaty z tytułu czynszu najmu najemca zobowiązał się opłacać z góry do 15-go dnia każdego miesiąca kalendarzowego na konto wynajmującego (§4). Wynajmującemu przysługiwało prawo do rozwiązania umowy bez wypowiedzenia, jeżeli m.in. najemca dopuszcza się opóźnienia z zapłatą czynszu i mimo udzielenia mu dodatkowego miesięcznego terminu na uregulowanie należności nadal opóźnia się z zapłatą (§14 pkt 1 lit. b). Najemca był zobowiązany do opróżnienia lokalu z dniem wygaśnięcia lub rozwiązania umowy najmu. W przypadku, gdy najemca nie zwolni i/lub nie opróżni pomieszczeń w terminie ustalonym w pkt 1, najemca upoważnił wynajmującego do zamknięcia pomieszczeń, a także do ich opróżnienia na koszt i ryzyko najemcy (§15). W związku z występującymi zaległościami w zapłacie opłat czynszowych pozwany udzielił powódce dodatkowego miesięcznego terminu na zapłatę zaległego czynszu, a następnie – wobec braku uregulowania należności – wypowiedział umowę najmu z dniem 30 czerwca 2008 r. w oparciu o zapis § 14 pkt b umowy. Po rozwiązaniu umowy najmu powódka nie zdała, ani nie opróżniła wynajmowanego lokalu. Następnie pozwany wezwał powódkę do opuszczenia pomieszczeń w terminie do dnia 8 sierpnia 2008 r. oraz poinformował, że w przypadku niezgłoszenia się w terminie, pozwany przystąpi do komisyjnego przejęcia pomieszczeń. Powódka nie odbierała wysyłanej przez pozwanego na jej adres korespondencji. W związku z dalszym brakiem uregulowania należności, pozwany skierował sprawę na drogę postępowania sądowego, a następnie egzekucyjnego. 27 listopada 2008 r. Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie (...) Wydział (...) wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, a dnia 10 lutego 2009 r. nadał mu tytuł wykonawczy. Na początku stycznia 2009 r. pozwany wymienił zamki do lokalu zajmowanego przez powódkę, a znajdujące się w tym lokalu ruchomości, w postaci mebli, wyposażenia biurowego oraz dokumentacji, zostały przeniesione przez pozwanego do innych pomieszczeń i tam zmagazynowane.

Wśród zajętej przez pozwanego dokumentacji powódki znajdowała się też dokumentacja związana z przeprowadzaną przez powódkę certyfikacją branżową przedsiębiorstw, w tym m.in. formularze z audytów, zawierające informacje poufne certyfikowanych podmiotów. Brak tej dokumentacji uniemożliwiał powódce przeprowadzanie certyfikacji tych podmiotów. Pozwany nie zajął dokumentacji księgowej powódki, ponieważ znajdowała się ona w biurze rachunkowym obsługującym powódkę.

Dnia 28 maja 2009 r. powódka odebrała część dokumentacji i niektóre sprzęty biurowe. Uzgodniono z pozwanym kolejny termin, tj. 4 czerwca 2009 r., do odbioru pozostałych ruchomości, do czego jednak nie doszło ze względu na zajęcie komornicze mebli i wyposażenia biurowego powódki.

W dniu 29 maja 2009 r. Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy – Woli dokonał zajęcia rzeczy ruchomych powódki, o czym poinformował powódkę oraz załączył kopię protokołu zajęcia ruchomości.

Pismem z 2 czerwca 2009 r. powódka wezwała pozwanego do wydania dokumentacji. Dnia 5 sierpnia 2009 r. powódka odmówiła odbioru dokumentacji od pozwanego ze względu na stwierdzenie jej porozrzucania w pomieszczeniu nr (...) oraz na podejrzenie jej zniszczenia lub niekompletności. Jednocześnie powódka uregulowała w kasie pozwanej zaległość z tytułu opłat czynszowych. Po dokonaniu zapłaty należności, pozwany wnosił o umorzenie egzekucji przeciwko powódce. Na wniosek wierzyciela w dniu 19 października 2009 r. Komornik Sądowy wydał postanowienie o umorzeniu postępowania w sprawie egzekucyjnej pozwanego przeciwko powódce. Rzeczy ruchome, w tym dokumentacja, zostały odebrane przez powódkę w dniach 16 grudnia 2009 r. i 6 stycznia 2010 r

Po odebraniu dokumentacji od pozwanej i jej przejrzeniu powódka stwierdziła braki w zakresie: umów o pracę, umów z biurem rachunkowym, dokumenty ZUS oraz dokumentacji związanej z branżowym znakiem jakości. Pismem z 7 stycznia 2010 r. powódka poinformowała pozwanego m.in. o stwierdzonym wstępnie braku segregatorów z dokumentami dotyczącymi: spraw pracowniczych, umów, komisji rewizyjnej.

W związku z zajęciem przez pozwaną dokumentacji, powódka nie przeprowadziła certyfikacji zaplanowanych na rok 2009, a ponadto podmioty, które wcześniej zlecały jej certyfikację, zrezygnowały z jej usług z uwagi na utratę zaufania do powódki. Powódka oszacowała straty poniesione przez nią na 120.000 złotych, na podstawie wyliczenia spodziewanych wpływów i porównania do wyników finansowych I tury certyfikacji.

Pismem z dnia 15 grudnia 2010 r. powódka wezwała pozwanego do zapłaty 120.000 złotych za zniszczenie, zdekompletowanie i przetrzymywanie dokumentacji organizacji tj. od stycznia 2009 r., do końca grudnia 2009 r.

W ocenie Sądu pierwszej instancji powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Odwołując się do treści art. 415 k.c., Sąd pierwszej instancji przypomniał, iż celem obowiązku odszkodowawczego jest naprawienie szkody, jaką poszkodowany poniósł wskutek bezprawnego działania lub zaniechania sprawcy, przy czym bezprawność zachowania polega na przekroczeniu mierników i wzorców wynikających zarówno z wyraźnych przepisów, zwyczajów, utartej praktyki, jak i zasad współżycia społecznego. Jedną z okoliczności wyłączających bezprawność czynu jest działanie w granicach ustawowo przyznanych uprawnień. Działaniem takim będzie np. wykonywanie czynności egzekucyjnych przez komornika. By takie działanie wyłączało bezprawność, muszą być jednak spełnione kumulatywnie następujące przesłanki:

-

działanie podejmowane jest przez podmioty do tego upoważnione,

-

działanie przeprowadzane jest zgodnie z regułami postępowania,

-

działanie nie wykracza poza granice udzielonego upoważnienia.

Sąd Okręgowy wskazał, iż zgodnie z art. 361 § 1 i 2 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.

Sąd pierwszej instancji wskazał, iż zgodnie z regułą rozkładu ciężaru dowodu wynikającą z art. 6 k.c., dla zasadności powództwa niezbędne jest wykazanie przez powoda tak samej szkody w rozumieniu art. 361 § 2 k.c., jak i jej wysokości. Szkodą jest zaś wszelki uszczerbek dotykający osobę bez prawnego uzasadnienia, wyrażający się w różnicy pomiędzy stanem majątku poszkodowanego jaki istniał i mógłby w normalnej kolei rzeczy istnieć, się wytworzyć, a stanem, jaki powstał skutkiem zdarzenia wywołującego zmianę. Szkodę w postaci utraconych korzyści określa to, co nie weszło do majątku poszkodowanego na skutek zaistniałego zdarzenia. Ustalenie szkody stanowiącej różnicę pomiędzy dwoma stanami majątkowymi - obecnym i hipotetycznym - powoduje konieczność uwzględnienia przy jej ustaleniu wszelkich korzyści majątkowych płynących z tego samego zdarzenia np. zaoszczędzenie przez powoda koniecznych wydatków, które musiałby ponieść, gdyby zobowiązanie było realizowane.

Sąd Okręgowy podkreślił, że w przypadku niewywiązywania się z obowiązków przez najemcę, wynajmującemu przysługują określone prawa mające na celu dochodzenie swoich roszczeń. Dla zabezpieczenia czynszu oraz świadczeń dodatkowych, z którymi najemca zalega nie dłużej niż rok, przysługuje wynajmującemu ustawowe prawo zastawu na rzeczach ruchomych najemcy wniesionych do przedmiotu najmu, chyba że rzeczy te nie podlegają zajęciu. Wynajmujący może się sprzeciwić usunięciu rzeczy obciążonych zastawem i zatrzymać je na własne niebezpieczeństwo, dopóki zaległy czynsz nie będzie zapłacony lub zabezpieczony (art. 670 § 1, art. 671 § 2). Jednakże – zdaniem Sądu pierwszej instancji - dokumentacja związana z prowadzoną działalnością gospodarczą dłużnika jest przedmiotem, który nie nadaje się do prowadzenia z niej egzekucji, a tym samym nie podlega zajęciu. Tym samym zajęcie i przetrzymywanie przez pozwaną dokumentacji powódki, Sąd ten ocenił jako działanie bezprawne.

Sąd meriti uznał, iż bezprawności zachowania pozwanej w tym zakresie nie sanuje też zajęcie ruchomości powódki przez komornika, albowiem w postępowaniu egzekucyjnym komornik nie zajął dokumentacji powódki.

Zdaniem Sądu Okręgowego powództwo należało jednak oddalić, bowiem powód nie wykazał czy istotnie w jego majątku nastąpił uszczerbek w jednej z postaci, wskazanej w art. 361 § 2 k.c., a w szczególności nie wykazał wysokiego prawdopodobieństwa utraconych korzyści w wysokości dochodzonej pozwem. Sąd ten uznał, iż zasady doświadczenia życiowego pozwalają przyjąć, że niewątpliwie doszło do jakiegoś uszczerbku majątkowego strony powodowej w postaci utraconych korzyści, skoro z brak dokumentów utrudniał jej prowadzenie działalności gospodarczej, jednak – w ocenie sądu – powódka nie wykazała rzeczywistej wysokości szkody, ograniczając się w zasadzie do przedstawienia swoich wyliczeń co do wysokości szkody, mających jedynie walor twierdzeń strony a nie charakter dowodu. Wobec zaprzeczenia tym twierdzeniom przez stronę pozwaną na stronie powodowej spoczywał obowiązek ich udowodnienia. Powódka w szczególności nie wykazała z iloma podmiotami miała zawarte umowy o przeprowadzenie certyfikacji, jakie miała w związku z tym otrzymać wynagrodzenie i ile podmiotów zrezygnowało z jej usług w związku z utratą przez nią dokumentacji. Powódka podnosząc zarzut utraty dokumentacji nie przedstawiła nawet wykazu brakującej dokumentacji i nie poparła tego odpowiednimi środkami dowodowymi. W piśmie z dnia 7 stycznia 2010 r. do pozwanej powódka zawarła wykaz brakujących jej zdaniem dokumentów, lecz stwierdziła jednocześnie, że pełna ocena braków dokumentacji możliwa będzie po jej uporządkowaniu. W tym zakresie również zeznania świadków dotyczą wyłącznie informacji ogólnych, stwierdzeń, że część dokumentacji zaginęła, lecz bez wskazania, na skonkretyzowane dokumenty lub ze wskazaniem głównie na dokumentację pracowniczą. Zdaniem Sądu pierwszej instancji strona powodowa nie sprostała zatem obowiązkowi wynikającemu z przepisu art. 6 k.c.

Sąd Okręgowy uznał, iż brak jest również przesłanek do określenia przez sąd wysokości odszkodowania w myśl zasad określonych w art. 322 k.p.c., tj. według swej oceny opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy, albowiem przepis ten nie ma zastosowania w sytuacjach, gdy wysokości żądania nie można dokładnie ustalić tylko dlatego, że powód nie złożył odpowiednich wniosków dowodowych. Niemożność przeprowadzenia dowodu może być konsekwencją nieistnienia dowodu albo braku wiedzy powoda o jego istnieniu, a nie bezczynności powoda. W niniejszej sprawie strona powodowa miała obiektywną możliwość wykazania istnienia wysokości szkody chociażby poprzez np. przeprowadzenie dowodów z zawartych umów z podmiotami certyfikowanymi, które znajdują się w posiadaniu tych podmiotów czy dokumentów źródłowych znajdujących w dokumentacji księgowej powódki (rachunki, faktury), która nie była zajęta przez pozwaną powinna być kompletna, lub dowodu z opinii biegłego na okoliczność ustalenia wysokości utraconych zysków.

O kosztach postępowania Sąd pierwszej instancji orzekł na podstawie art. 98 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu, zobowiązując powoda do zwrotu pozwanemu poniesionych przez niego niezbędnych kosztów procesu, na które składają się koszty zastępstwa procesowego oraz opłata od pełnomocnictwa. Opłaty za czynności radców prawnych przed organami wymiaru sprawiedliwości określa rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu. W sprawie, w której wartość przedmiotu sporu wynosi 120.000 złotych, stawka minimalna wynosi 3.600 złotych. Zważywszy charakter sprawy, jej wagę i stopień skomplikowania, Sąd Okręgowy uznał, że adekwatne do nakładu pracy pełnomocnika pozwanego wykonującego zawód radcy prawnego jest wynagrodzenie w minimalnej wysokości.

Powyższy wyrok Sądu Okręgowego w całości zaskarżył apelacją powód Krajowa Izba (...) w W., zarzucając niewłaściwą ocenę przedłożonych dowodów, błędy w ustaleniach faktycznych i niedopuszczenie dowodu z zeznań członka komisji rewizyjnej powoda.

Wskazując na powyższe apelujący wnosił o zasądzenie od pozwanej firmy (...) SA na rzecz powoda kwoty 120.000 zł tytułem odszkodowania za bezprawne przetrzymywanie dokumentacji powoda w okresie od połowy stycznia 2009 do 16 grudnia 2009 r. oraz jej znaczne zniszczenie. Ponadto apelujący wnosił o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka G. P. członka komisji rewizyjnej w zastępstwie chorego A. M., przewodniczącego komisji rewizyjnej, na okoliczność znaczenia poufnych danych zawartych w dokumentacji komisji oraz wypływających z tego zobowiązań powoda. Powód wnosił także o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu według dostarczonego zestawienia, a w przypadku jego braku – według norm przepisanych.

Pozwany (...) S.A. w W. nie zajął stanowiska w przedmiocie apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie, albowiem zarówno ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy, jak i dokonana przez ten Sąd ocena prawna tych ustaleń, są prawidłowe. Sąd Apelacyjny w pełni je podziela i przyjmuje za własne.

Zasadnicze zarzuty podniesione w apelacji koncentrują się na ocenie zachowania strony pozwanej i przedstawienia argumentacji na poparcie stanowiska powoda, iż zachowanie pozwanego było bezprawne. Dotyczy to zarówno kwestii zasadności wypowiedzenia stosunku najmu, jak też postępowania pozwanego po rozwiązaniu tego stosunku, w szczególności w odniesieniu do braku należytego zabezpieczenia dokumentacji powoda. Tymczasem – w ocenie Sądu Apelacyjnego – argumentacja powoda, iż Sąd pierwszej instancji niewłaściwie ocenił materiał dowodowy pod tym kątem, jest chybiona. Sąd Okręgowy ocenił bowiem zachowanie strony pozwanej jako bezprawne – przynajmniej w zasadniczym zakresie, jaki był istotny dla rozważań o zasadności żądania strony powodowej. W sprawie niniejszej znaczenie miało bowiem to, czy strona pozwana była uprawniona do zatrzymania dokumentacji powoda i czy zabezpieczyła tę dokumentację w sposób należyty. W obu przypadkach Sąd pierwszej instancji negatywnie ocenił zachowanie pozwanego, dochodząc do przekonania, iż nie znajdowało ono usprawiedliwienia ani w wiążącej strony umowie, ani w przepisach prawa. Zbędnym było zatem odnoszenie się do pozostałych kwestii podnoszonych przez powoda, w tym także czy rozwiązanie umowy najmu nastąpiło w sposób prawidłowy, jak również harmonogramu podejmowanych czynności. Nie te bowiem zagadnienia zadecydowały o oddaleniu powództwa.

Trafnie Sąd Okręgowy wskazał, jakie są przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej i prawidłowo uznał, iż nie zostały one w sprawie niniejszej spełnione. Oprócz wykazania naruszenia przez sprawcę norm powszechnie obowiązujących, co stanowi wykazanie bezprawności zachowania sprawcy, poszkodowany musi ponadto udowodnić, iż w wyniku nagannego zachowania sprawcy doznał on uszczerbku majątkowego określonej wysokości. Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu pierwszej instancji, iż powód nie sprostał obowiązkowi udowodnienia powstania w jego majątku szkody w dochodzonej pozwem wysokości.

Zdaniem Sądu drugiej instancji słusznie Sąd Okręgowy zarzucił powodowi, iż ograniczył się on jedynie do przedstawienia swoich wyliczeń co do wysokości szkody, mających jedynie walor twierdzeń strony, nie zaś środka dowodowego. Jedynymi dokumentami mającymi wykazać, liczbę podmiotów zainteresowanych drugim etapem certyfikacji, stanowią notatka służbowa dla Zarządu Krajowej Izby (...) (k. 74) oraz Lista wniosków o (...) r. (k.76-77). Do akt nie został jednak dołączony ani jeden wniosek na wykazanie prawdziwości twierdzeń strony powodowej. Nie jest przy tym zgodne z prawdą twierdzenie powoda, iż wnioski te nie mogły zostać złożone z uwagi na fakt, iż strona pozwana dopuściła się częściowego zniszczenia dokumentacji. Jak bowiem wynika z oświadczenia Prezesa Zarządu Spółki złożonego na rozprawie apelacyjnej, 100 % wniosków o certyfikację składanych było drogą elektroniczną. Nic nie stało zatem na przeszkodzie, aby wszystkie złożone wnioski wydrukować i złożyć do akt sprawy – choćby jako załączniki do pozwu. Z wniosków tych Sąd mógłby dowiedzieć się w jakim terminie zostały one złożone i czy rzeczywiście dotyczyły okresu, kiedy dokumentacja powoda była bezprawnie przetrzymywana przez stronę pozwaną. Ponadto z listy z k. 76-77 wynika, iż u 23 podmiotów na 66 wskazanych w tym zestawieniu, odbył się audyt. Jeśli więc brak dokumentacji nie stanowił przeszkody do przeprowadzenia tej czynności, może to oznaczać, iż w rzeczywistości potencjalna szkoda powoda mogła mieć znacznie mniejszy rozmiar, aniżeli twierdzi to apelujący. Nie było zatem wystarczające dla wykazania wysokości szkody dokonanie prostego wyliczenia poprzez pomnożenie liczby wnioskujących podmiotów przez wysokość opłaty za certyfikację. Należało jeszcze udowodnić, iż wskazane przez powoda podmioty rzeczywiście takie wnioski złożyły, czemu – jak wskazano wyżej – nie stał na przeszkodzie brak dokumentacji zatrzymanej przez stronę pozwaną.

Mając na uwadze powyższe – na podstawie art. 385 k.p.c. – Sąd Apelacyjny oddalił apelację powoda jako niezasadną.