Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 540/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 marca 2016 r.

Sąd Rejonowy w Gryfinie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSR Agnieszka Brodzińska

Protokolant:

st.sekr.sądowy Joanna Purtak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 28 stycznia, 23 lutego i 8 marca 2016 r. sprawy

z oskarżenia prywatnego wniesionego przez J. O. przeciwko:

B. B. (1) zd. B., córce J. i Z. z domu B. ur. (...) w G.

oskarżonej o to, że:

1.  w bliżej nieustalonym czasie, w dniach 16-17 października 2015r. około godz. 15.00-16.00 na ul. (...) w G., na wysokości klatki schodowej nr 14, znieważyła J. O. słowami powszechnie uznanymi za obelżywe,

tj. o czyn z art. 216 § 1 kk

2.  w dniu 26 października 2015r. około godz. 16.00 przed parkingiem usytuowanym na przeciwko Komendy Powiatowej Policji w G. przy ul. (...), znieważyła J. O. słowami powszechnie uznanymi za obelżywe,

tj. o czyn z art. 216 § 1 kk

I.  B. B. (1) uznaje za winną popełnienia czynu opisanego w punkcie pierwszym części wstępnej wyroku i za ten czyn na podstawie art. 216 § 1 kk wymierza jej karę grzywny w liczbie 50 (pięćdziesięciu) stawek dziennych po
10 (dziesięć) złotych każda,

II.  B. B. (1) uznaje za winną popełnienia czynu opisanego w punkcie drugim części wstępnej wyroku z tym, że ustala, iż został on popełniony w październiku 2015r., i za ten czyn na podstawie art. 216 § 1 kk wymierza jej karę grzywny w liczbie 50 (pięćdziesięciu) stawek dziennych po 10 (dziesięć) złotych każda,

III.  Na podstawie art. 85 § 1 i 2 kk i art. 86 § 1 i 2 kk orzeczone wobec oskarżonej kary grzywny łączy i orzeka karę łączną grzywny w liczbie 70 (siedemdziesięciu) stawek dziennych po 10 (dziesięć) złotych każda,

IV.  Na podstawie art. 628 kpk zasądza od oskarżonej B. B. (1) na rzecz oskarżyciela prywatnego J. O. kwotę 300 (trzystu) złotych tytułem poniesionych przez niego kosztów procesu.

Sygn. akt II K 540/15

UZASADNIENIE

B. B. (1) wraz mężem R. B. i córką W. B. zamieszkuje w budynku mieszkalnym położnym w G. przy ul. (...). W tym samym budynku zamieszkują J. O. wraz z żoną R. O. i córką M. O.. Od dłuższego czasu rodziny pozostają w konflikcie, którego efektem były kierowane wzajemnie skargi do organów ścigania. Na skutek postępowań karnych B. B. (1) został skazana wyrokiem Sądu Rejonowego w Gryfinie z dnia 30 września 2014 r. w sprawie IIK 481/13 za czyn z art.217 § 1 kk popełniony na szkodę małoletniej M. O. na karę grzywny w liczbie 50 stawek dziennych po 10 zł każda. Z kolei R. O. wyrokiem tego samego sądu z dnia 5 listopada 2014 r. w sprawie IIK 53/14 została skazana za czyn z art.217 § 1 kk popełniony na szkodę małoletniej W. B. na karę grzywny w liczbie 50 stawek dziennych po 10 zł każda.

Dowód: zeznania J. O. k.38-39

wyjaśnienia oskarżonej k.37-37v.

odpis wyroku w sprawie IIK 481/13 k.35

odpis wyroku w sprawie IIK 53/14 k.50

W bliżej nieustalonym dniu w okresie od 16 do 17 października 2015 r. w godzinach od 15.00 do 16.00 J. O. przebywał przy naleśnikarni w pobliżu klatki schodowej nr 10 na ulicy (...) w G. ze swoim kolegą M. S.. W tym czasie B. B. (1) wraz z córką wracała ze spaceru z dwom psami rasy Y.. Minęła J. O. i szła w stronę klatki. Jeden z psów skoczył przednimi łapkami na spodnie J. O.. Wówczas powiedział on do B. B. (1), że nie życzy sobie, aby jej psy wchodziły na niego. B. B. (1) podeszła, zabrała psa i udała się w stronę klatki schodowej. O. drzwi do klatki i krzyknęła w stronę J. O. „gwałcicielu”. Wówczas J. O. odpowiedział, że jej mąż jest złodziejem. B. B. (1) wraz córką weszły do klatki. J. O. też odszedł z miejsca zdarzenia.

Dowód: zeznania J. O. k.38-39

zeznania M. S. k.39v.

Po tym zdarzeniu, w bliżej nieustalonym dniu października 2015 r., J. O. wraz z żoną i córką udali się na Komendę Powiatową Policji w G. w celu zgłoszenia komendantowi, iż M. O. jest nagrywana przez W. B. na telefon komórkowy. Po wyjściu z budynku komendy udali się do samochodu zaparkowanego przy ul. (...). W tym czasie B. B. (1) wraz z mężem i córką również udawali się do budynku komendy. B. B. (1) widząc rodzinę O. pokazała środkowy palec. J. O. uchylił drzwi i powiedział do niej, że to widział. Wówczas B. B. (1) krzyknęła do J. O. „kulawy gwałcicielu”. J. O. udał się ponownie na komendę w celu zgłoszenia tej sytuacji. Dyżurny poinformował, że jeżeli chce to zgłosić, to może to zrobić. J. O. uznał, iż zgłosi to dzielnicowemu P. B..

Dowód: zeznania J. O. k.38-39

zeznania M. O. k.52-52v.

zeznania R. O. k.39-39v.

B. B. (1) ma 39 lat. Jest mężatką i ma jedno dziecko w wieku 14 lat. Z zawodu jest ciastkarzem. Jest zatrudniona jako pracownik fizyczny w pralni chemicznej w N.. Uzyskuje dochód w wysokości 1200 zł miesięcznie. W przeszłości była raz karana.

Dowód: oświadczenie oskarżonej k.37

wywiad środowiskowy k.31-32

zapytanie o karalność k.29

odpis wyroku k.35

B. B. (1) nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów. Odnośnie pierwszego z zarzutów wyjaśniła, iż kolega J. O. zawołał jej pieski i one do niego podbiegły. Wówczas J. O. zaczął krzyczeć, że ma pilnować psy, że stwarzają zagrożenie i blokują przejście. Wówczas odpowiedziała, żeby pilnował swojego psa i się od nich odczepił. Następnie razem z córką weszły do klatki. W dniu 26 października 2015 r. do godziny 18.00 przebywała w pracy. Nie było takiej sytuacji, jak opisana przez oskarżonego pod budynkiem komendy. Dodatkowo oskarżona wyjaśniła, iż J. O. zawsze zaczepia ją i jej córkę. Ostatnio on i jego rodzina zagrodzili córce przejście i oskarżyciel krzyczał do niej, że jest zboczona. Podczas zdarzenia pod klatką w oknie był S. S., a przez okno wyglądał też mąż oskarżonej. Oskarżyciel wniósł tą sprawę, aby się na niej odegrać (wyjaśnienia oskarżonej k.37-37v.).

Sąd zważył, co następuje:

Wyjaśnienia oskarżonej zaprzeczającej swojemu sprawstwie i winie nie zasługują na wiarę. Wyjaśnienia te pozostają w sprzeczności z zeznaniami pokrzywdzonego J. O. a także zeznaniami świadków M. S., M. O. i R. O..

Z uwagi na silny konflikt pomiędzy rodzinami O. i B. zeznania pokrzywdzonego i członków jego rodziny muszą być oceniane z dużą ostrożnością. Mimo tego kontekstu i zaangażowania we wzajemny konflikt Sąd zeznania pokrzywdzonego J. O. ocenił jako wiarygodne w przeważającej części. Pokrzywdzony w sposób szczegółowy opisał przebieg obu zajść, okoliczności w jakich doszło do zdarzenia i zachowanie oskarżonej. Przytoczył znieważające słowa jakie padły z ust oskarżonej. Znamienne jest, iż pokrzywdzony przyznał, iż przeciwko niemu toczyło się postępowanie o gwałt, co dodatkowo uprawdopodabnia użycie tego rodzaju znieważających określeń.

Zasadnicze znaczenie dla ustalenia przebiegu zdarzenia, który miał miejsce w dniach 16 lub 17 października 2015 r. miały zeznania świadka M. S., które Sąd ocenił jako w pełni wiarygodne. Świadek ten był w niniejszej sprawie jedyną osobą niezaangażowaną w konflikt. Jest on co prawda znajomym pokrzywdzonego, jednak treść jego zeznań wskazuje na duży obiektywizm tej relacji. M. S. starał się przedstawić zajście w sposób wyważony, bez emocji, nie nadając mu nadmiernego znaczenia. Potwierdził, iż przyczyną zajścia było to, że pieski oskarżonej podbiegły do nich i skakały, ale wskazał, że jemu to nie przeszkadzało. Z tego powodu J. O. zwrócił uwagę oskarżonej, a wtedy ona nazwała go gwałcicielem, na co pokrzywdzony odpowiedział, że jej mąż jest złodziejem (k.39v.). Powyższe dowodzi, iż zeznania M. S. nie są tendencyjne, a świadek pomimo znajomości z pokrzywdzonym nie starał się potwierdzać jego wersji zdarzenia. Przytoczył także okoliczności niekorzystne dla pokrzywdzonego, który pominął w swoich zeznaniach fakt, iż znieważył męża oskarżonej. W tym kontekście Sąd ocenił, iż zeznania świadka oddają rzeczywisty przebieg zdarzenia. Zeznania te w odniesieniu do użycia wobec pokrzywdzonego znieważającego określenia i okoliczności zajścia w pełni korespondują z zeznaniami J. O..

Wobec powyższego Sąd uznał, iż wyjaśnienia oskarżonej oraz wspierające jej wersję zeznania R. B. i W. B. nie polegają na prawdzie. Oskarżona i członkowie jej najbliższej rodziny z oczywistych względów zainteresowani byli, aby przedstawiać to zdarzenie w sposób korzystny dla oskarżonej.

Podobnie na wiarę nie zasługują zeznania S. S.. Z innych spraw sądowych wiadomym z urzędu jest, iż jest on także skonfliktowany z rodziną O.. Zeznania świadka odnośnie zdarzenia pozostają w sprzeczności z relacjami pozostałych świadków i wyjaśnieniami oskarżonej. Wszyscy oni wskazali, iż pokrzywdzony wraz z kolegą stali w pobliżu naleśnikarni, a nie jak zeznał S. S. siedzieli na ławce przy klatce schodowej.

W odniesieniu do zdarzenia, które miało miejsce w pobliżu budynku KPP w G. Sąd swoje ustalenia w przeważającej części także oparł na zeznaniach J. O.. Rozbieżności w tych zeznaniach dotyczyły daty zdarzenia, które miało miejsce w pobliżu budynku KPP w G.. Początkowo jako datę tego zajścia pokrzywdzony wskazywał dzień 26 października 2015 r. około godziny 16.00. Przedłożone przez oskarżoną na rozprawie zaświadczenie, iż w tym dniu do godz. 18.00 przebywała w pracy wyklucza przyjęcie, by miało dojść to zdarzenia w tym właśnie dniu (k.16). Jednakże sam błąd co do daty zajścia nie pozbawia zeznań J. O. waloru wiarygodności. Z zeznań świadka R. B. wynika, iż faktycznie była taka sytuacja, że w dniu w którym poszli złożyć zawiadomienie na komendę, o tym że ich córka jest zastraszona przez państwa O., to na parkingu byli O., którzy po wyjściu z samochodu wykrzykiwali w ich stronę słowa znieważające, a następnie „wszyscy skierowaliśmy się na komisariat” (k.40). Chociaż opis tego zajścia w sposób zasadniczy różni się od relacji pokrzywdzonego, to stwierdzić należy, iż potwierdza jego wersję w tym zakresie, że w październiku było zdarzenie pod KPP w G., podczas którego doszło do konfrontacji między obiema rodzinami i obie rodziny udały się do budynku komendy.

W odniesieniu do przebiegu tego zajścia Sąd dał wiarę zeznaniom J. O., a nie relacji R. B.. Pokrzywdzony zgłosił się na policję w tej sprawie i złożył zawiadomienie o przestępstwie. Z uwagi na miejsce popełnienia tego przestępstwa musiał liczyć się z tym, że zdarzenie zostało utrwalone na monitoringu w KPP G.. W sytuacji, gdyby zajście to miało taki przebieg jak opisał to świadek R. B., to przecież oskarżyciel nie zawiadamiałby policji. Zapisu monitoringu nie udało się uzyskać, ale wynikało to z faktu przechowywania zapisu jedynie przez okres 7 dni. Trudno sobie wyobrazić, by J. O. miał wiedzę na ten temat i zgłosił zajście licząc na to, że monitoring się nie zachował.

Zeznania J. O. co do przebiegu tego zajścia znajdują potwierdzenie w relacjach M. O. i R. O.. Obie osoby w sposób zbieżny opisały zdarzenie wskazując, iż oskarżona wobec pokrzywdzonego używała słów „gwałcicielu”. Świadek R. O. jest osobą niesłyszącą, jednak potrafi odczytywać słowa na podstawie ruchu warg (tak też porozumiewała się na rozprawie). Pomimo swojej niepełnosprawności była zatem w stanie zrozumie słowa wypowiadane przez oskarżoną. O wiarygodności zeznań R. O. świadczy fakt, iż odnośnie zajścia przez klatką schodową, świadek jednoznacznie wskazała, iż widziała osoby stojące w pobliżu klatki (oskarżoną i jej córkę), ale nie słyszała wypowiadanych przez oskarżoną słów z uwagi na odległość w jakiej się znajdowały, co niewątpliwie utrudniało także możliwość odczytania słów oskarżonej z ruchu jej warg.

W odniesieniu do obu czynów Sąd dostrzegł, iż w skardze skierowanej na policję oskarżyciel podawał, iż został znieważony słowem „pedofil”. Obrońca oskarżonej ani oskarżyciel nie wnosili o odczytanie treści zeznań J. O. złożonych przy przyjęciu ustnej skargi celem ustosunkowania się do tych rozbieżności. Zdaniem Sądu nie zachodził tu „ wyjątkowy wypadek uzasadniony szczególnymi okolicznościami, o których mowa w art.171 § 2 kpk, jeżeli okoliczność będąca przedmiotem przesłuchania nie może być ustalona w inny sposób” (art.391§ 1b kpk). Wobec powyższego Sąd przy ustaleniach faktycznych oparł się w całości na zeznaniach pokrzywdzonego i wskazanych powyżej świadków złożonych na rozprawie.

Mając na uwadze powyższe Sad uznał, iż sprawstwo i wina oskarżonej w zakresie przypisanych jej czynów nie budzą wątpliwości.

B. B. (1) w bliżej nieustalonym czasie, w dniach 16-17 października 2015r. około godz. 15.00-16.00 na ul. (...) w G., na wysokości klatki schodowej nr 14, znieważając J. O. słowami powszechnie uznanymi za obelżywe wyczerpała znamiona występku art. 216 § 1 kk.

Ponadto w październiku 2015 r. około godz. 16.00 przed parkingiem usytuowanym na przeciwko Komendy Powiatowej Policji w G. przy ul. (...), znieważając J. O. słowami powszechnie uznanymi za obelżywe, także zrealizowała znamiona czynu z art. 216 § 1 kk.

Przy wymiarze kary za oba występki Sąd miał na uwadze stopień społecznej szkodliwości czynów, który ocenił jako średni. Jako okoliczność przemawiającą na niekorzyść oskarżonej Sąd miał na uwadze, iż do znieważenia doszło w miejscach publicznych, w obecności osób małoletnich. Zachowania takie w obecności dzieci należy ocenić jako szczególnie karygodne. Oskarżona jest osobą dojrzałą, zrównoważoną emocjonalnie i powinna swoje dziecko chronić przed tego rodzaju sytuacjami. Działanie oskarżonej, chociaż wynikające z konfliktu pomiędzy stronami, nie zostało w żaden sposób sprowokowane. Trudno bowiem uznać za taką prowokację zwrócenie uwagi, aby trzymała swoje psy na smyczy. Użyte przez oskarżoną określenie „gwałciciel” jest szczególnie negatywnie odbierane w społeczeństwie. Natomiast określenie „kulawy” wprost odnosiło się do niepełnosprawności oskarżyciela, co również należy ocenić jako uwłaczające jego godności.

Na korzyść oskarżonej przy wymiarze kar Sąd miał na uwadze ustabilizowany tryb życia i dobrą opinię w miejscu zamieszkania.

Mając na uwadze powyższe Sąd wymierzył za oba czyny kary po 50 stawek dziennych grzywny. Przy wymiarze kary łącznej Sąd uznał, iż kara łączna 70 stawek dziennych grzywny spełni cele, o jakich mowa w art.85a kk.

Na podstawie powołanych w wyroku przepisów, kierując się ogólną regułą odpowiedzialności za wynik postępowania Sąd zasądził od oskarżonej na rzecz J. O. poniesione przez niego koszty procesu.