Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 455/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 marca 2016 r.

Sąd Rejonowy w Gryfinie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSR Piotr Podleśny

Protokolant:

Marta Kubiak

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej Moniki Cruz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 marca 2016 r. sprawy

I. U. s. E. i K. z domu Bielak ur. (...) w M. oskarżonego o to że:

w dniu 11 czerwca 2015r. około godz. 16.40 w N., będąc uprzednio skazanym wyrokiem Sadu Rejonowego w Gryfinie z dnia 3 października 2013r. w sprawie o sygn.. akt IIK 469/11 za czyn z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk objętej wyrokiem łącznym Sadu Rejonowego w Gryfinie z dnia 16 stycznia 2014r. w sprawie o sygn. akt IIK 574/13 na karę 1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbywał w okresie od 21.11.2012r. do 17.03.2014r. w ciągu pięciu lat od odbycia tej kary, po uprzednim użyciu przemocy wobec J. M. poprzez popchnięcie, w wyniku czego pokrzywdzony upadł na jezdnię, a następnie kopanie nogami wymienionego w prawe kolano w wyniku czego J. M. doznał wielofragmentowego złamania z przemieszczeniem kłykcie bocznego kości udowej prawej, czym spowodował naruszenie funkcji kończyny dolnej prawej na okres przekraczający 7 dni, usiłował następnie dokonać zaboru w celu przywłaszczenia portfela z zawartością pieniędzy w kwocie 182 zł i paczki papierosów P&S wartości 11,90 zł, zamierzonego celu zaboru nie osiągając, z uwagi na opór pokrzywdzonego, a dokonał z kieszeni pokrzywdzonego zaboru w celu przywłaszczenia butelki wina marki (...) o wartości 6 złotych, czym działał na szkodę J. M.

tj. o czyn z art. 280 § 1 kk w zb. z art. 157 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

I.  Uznaje oskarżonego I. U. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to przestępstwo na podstawie art. 280 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk w zw. z art. 11 § 3 kk wymierza mu karę 4 (czterech) lat pozbawienia wolności

II.  Na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności zalicza okres jego zatrzymania w sprawie od 11 do 13 czerwca 2015

III.  Na podstawie art. 624 § 1 kpk zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych w całości

IV.  Na podstawie § 14 ust.1 pkt 2 i ust. 2 pkt 3 i § 16 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu przyznaje adwokatowi P. M. od Skarbu Państwa kwotę 619,92 (sześćset dziewiętnaście złotych dziewięćdziesiąt dwa grosze) tytułem kosztów pomocy prawej udzielonej z urzędu

UZASADNIENIE

Z powodu wstawionej endoprotezy stawu biodrowego pokrzywdzony J. M. poruszał się o kulach. Dnia 11 czerwca 2015 r., około godz. 16:40 wybrał się do sklepu spożywczego znajdującego się niedaleko jego domu w N.. Przed wejściem do sklepu minął stojącego w pobliżu oskarżonego I. U., którego znał z widzenia. W sklepie kupił karmę dla kota, paczkę papierosów P&S o wartości 11,90 zł oraz butelkę wina marki (...) o wartości 6 zł. Po zrobieniu zakupów J. M. udał się w stronę domu.

W trakcie powrotu, w odległości około 100 metrów od sklepu spożywczego podbiegł do niego I. U. i popchnął go, w wyniku czego pokrzywdzony upadł na ziemię. Następnie napastnik kilkukrotnie kopnął J. M. w prawe kolano, po czym próbował wyrwać z kieszeni jego bluzy paczkę papierosów oraz portfel z zawartością pieniędzy w kwocie 182 zł. Pokrzywdzony próbował utrzymać wspomniane przedmioty w kieszeni bluzy, oskarżony próbując je wyszarpać rozerwał zamek w kieszeni bluzy. Pokrzywdzony w trakcie szarpaniny głośno krzyczał, prosząc o pomoc. Gdy w zasięgu wzroku pojawiła się P. K. (1) – sąsiadka pokrzywdzonego – I. U. zabrał z kieszeni pokrzywdzonego wino marki (...) i uciekł w stronę lasu. J. M. powiedział P. K. (1) o dokonanym na jego osobie rozboju, wskazał, że napastnikiem był mężczyzna o pseudonimie (...), poprosił o wezwanie pogotowia.

Dowód:

1.  zeznania J. M. k. 28 – 29 oraz k. 57 – 61 zbioru C

2.  wyjaśnienia I. U. k. 44 zbioru A

3.  zeznania P. K. (1) k. 16 – 17 zbioru C

4.  protokół oględzin miejsca uszkodzenia ciała k. 3 – 4 zbioru A

5.  protokół przeszukania oskarżonego k. 14 – 15 zbioru A

6.  protokół oględzin rzeczy k. 75 – 76 zbioru A

W wyniku kopnięć zadanych przez I. U., pokrzywdzony doznał wielofragmentowego złamania z przemieszczeniem kłykcia bocznego kości udowej prawej, uraz ten był leczony operacyjnie. Okazało się również, że pękła proteza stawu biodrowego, co także wymagało leczenia operacyjnego. Doznane przez J. M. obrażenia spowodowały naruszenie funkcji kończyny dolnej prawej na okres przekraczający 7 dni. Do dnia dzisiejszego pokrzywdzony nie odzyskał takiej sprawności w poruszaniu się, jak miało to miejsce przed zdarzeniem, odczuwa dolegliwości bólowe i uczęszcza na rehabilitację.

Dowód:

1.  zeznania J. M. k. 28 – 29 oraz k. 57 – 61 zbioru C

2.  opinia sądowo – lekarska k. 77 – 79 zbioru A

3.  dokumentacja medyczna J. M. k. 101 zbioru A

Dnia 27 sierpnia 2015 r. pokrzywdzony rozpoznał jako należące do niego i odebrał z KPP G. butelkę wina, która została zabezpieczona podczas przeszukania oskarżonego.

Dowód: pokwitowanie odbioru rzeczy k. 116 zbioru A

I. U. ma 48 lat, wykształcenie podstawowe – z zawodu jest murarzem. Jest kawalerem, ma dwoje dzieci, które są na jego utrzymaniu. Zgodnie z deklaracją utrzymuje się z prac dorywczych, z których uzyskuje dochód w wysokości około 300 złotych miesięcznie. Nie posiada majątku.

I. U. był wielokrotnie karany sądownie w tym wyrokiem Sądu Rejonowego w Gryfinie z dnia 05 kwietnia 2012 roku, w sprawie o sygn. akt IIK 469/11 za czyn popełniony w dniu 04 czerwca 2011 roku, kwalifikowany z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk skazany na karę 1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności - objętej wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w Gryfinie z dnia 16 stycznia 2014 r. w sprawie o sygn. akt IIK 574/13 na łączną karę 1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbywał w okresie od 21.11.2012r. do 17.03.2014r.

Oskarżonego poddano badaniu przez dwóch biegłych lekarzy psychiatrów, którzy rozpoznali u niego zespół zależności alkoholowej, stwierdzili jednak zgodnie, że w okresie dokonywania zarzucanego czynu nie miał z przyczyn chorobowych zniesionej ani znacznie ograniczonej zdolności rozpoznawania znaczenia czynów i kierowania swym postępowaniem.

Dowód:

1.  dane o osobie oskarżonego – k. 46 zbioru A

2.  dane o karalności – k. 65-68 zbioru A

3.  odpisy wyroków k. 36-40 zbioru A

4.  opinia psychiatryczna – k. 98-100 zbioru A

5.  informacja z systemu teleinformatycznego k. 124 – 125 zbioru A

Oskarżony podczas pierwszego przesłuchania w postepowaniu przygotowawczym przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu w całości. Oświadczył, że chce skorzystać z prawa do dobrowolnego poddania się karze na zasadzie określonej w art. 335 kpk. Przyznał, że J. M. zna z widzenia i często widuje go w okolicach sklepu. Wyjaśnił, że w dniu zdarzenia, kiedy pokrzywdzony opuścił sklep, udał się za nim i w okolicach murku popchnął go, kopnął, a następnie zabrał mu z rękawa wino. Widział, że wcześniej pokrzywdzony kupił je w sklepie. Następnie udał się do lasku, gdzie został zatrzymany przez policję (vide: wyjaśnienia oskarżonego k. 44 zbioru A). W toku drugiego przesłuchania oskarżony zmienił przedstawioną przez siebie wersję wydarzeń i wyjaśnił, że zabrał pokrzywdzonemu wino, ponieważ wcześniej dał J. M. 2,50 zł i ustalił z nim, że wypiją je razem. Stanowczo zaprzeczył stosowaniu przemocy i wskazał, że podejrzewa, iż J. M. doznał obrażeń, ponieważ sam się przewrócił (k. 50 – 51 zbioru A). Podczas kolejnych przesłuchań oskarżony nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i podtrzymał wcześniejsze wyjaśnienia (k. 97 oraz k. 119 – 120 zbioru A). Oskarżony nie stawił się na rozprawie w przedmiotowej sprawie, choć został prawidłowo zawiadomiony o jej terminie.

Sąd zważył co następuje:

W świetle zgromadzonego materiału dowodowego zarówno sprawstwo, jak i wina oskarżonego odnośnie popełnienia zarzucanego mu czynu nie budzą zdaniem Sądu wątpliwości.

Czyniąc ustalenia faktyczne w sprawie Sąd oparł się na zeznaniach pokrzywdzonego, wyjaśnieniach oskarżonego złożonych w trakcie pierwszego przesłuchania w postępowaniu przygotowawczym, zeznaniach P. K. (1), opinii sądowo – lekarskiej, dokumentacji medycznej pokrzywdzonego, pokwitowaniu odbioru rzeczy oraz protokołach: oględzin miejsca uszkodzenia ciała, przeszukania oskarżonego, oględzin rzeczy. Nadto oparł się na danych o osobie oskarżonego, danych o karalności, odpisach wyroków, opinii sądowo – psychiatrycznej oraz informacji z systemy teleinformatycznego.

Sąd dał wiarę zeznaniom J. M., uznając je za stanowcze, szczegółowe i pełne. W złożonych przez siebie zeznaniach pokrzywdzony dokładnie opisał przebieg zdarzenia. Wskazał w jaki sposób sprawca działał, opisał gdzie został uderzony, jakich obrażeń doznał, jakich przedmiotów zaboru próbował dokonać oskarżony oraz co udało mu się ukraść. Pokrzywdzony zeznał, że I. U. zna jedynie z widzenia, nie łączą ich osobiste kontakty. Potwierdzają to jego zeznania w których, zawiadamiając o popełnieniu przestępstwa, wskazał jedynie pseudonim oskarżonego oraz opisał jego wygląd. W ocenie Sądu oskarżony nie miał żadnego racjonalnego powodu by składać nieprawdziwe zawiadomienie lub fałszywie wskazywać w nim na sprawstwo I. U..

Sąd zwrócił uwagę, że zeznania pokrzywdzonego dotyczące kwoty jaką posiadał w portfelu, którego zaboru próbował dokonać oskarżony, oraz dotyczące uderzeń jakie zadawał mu I. U. nieznacznie różnią się od tych złożonych w toku postępowania przygotowawczego. Różnica ta jest, zdaniem Sądu, usprawiedliwiona upływem czasu od popełnienia przestępstwa do dnia rozprawy, pokrzywdzony wyraźnie wskazał, iż składając pierwsze zeznania lepiej pamiętał przebieg zdarzenia, zaś kwota pieniędzy którą wówczas podał wynikała z ich przeliczenia w obecności policjanta. Tak więc niewątpliwe zeznania złożone przez pokrzywdzonego na policji, krótko po zdarzeniu lepiej odzwierciedlały jego przebieg.

Zeznania pokrzywdzonego znalazły szerokie potwierdzenie w zebranym materiale dowodowym.

I tak, dokumentacja medyczna i opinia sądowo – lekarska wyraźnie wskazała jakich obrażeń doznał pokrzywdzony oraz jakie skutki dla jego zdrowia one wywołały. Zgodnie z wnioskami zawartymi w opinii sądowo – lekarskiej obrażenia jakich doznał pokrzywdzony powstały na skutek silnego bezpośredniego urazu i są one typowe dla silnego kopnięcia. Wniosek biegłej z zakresu medycyny jest więc zgodny z zeznaniami złożonymi przez J. M.. Sąd uznał wyżej wymienione dowody za wiarygodne ponieważ są one kompletne, przekonujące a wnioski zawarte w opinii zostały logicznie uzasadnione.

Również protokół przeszukania oskarżonego oraz protokół oględzin rzeczy wskazują, na prawdziwość zeznań pokrzywdzonego. Zgodnie potwierdzają one przedstawioną przez niego wersję zdarzenia, w której wskazywał, że oskarżony – choć usiłował dokonać również zaboru portfela z zawartością pieniędzy oraz paczki papierosów – zdołał zabrać tylko butelkę wina.

Także zeznania sąsiadki pokrzywdzonego - P. K. (1) - potwierdzają przedstawioną przez niego wersję wydarzeń. Kobieta nie była co prawda bezpośrednim świadkiem rozboju, jednak to ona zauważyła leżącego na ziemi pokrzywdzonego i miała z nim kontakt bezpośrednio po dokonaniu czynu zabronionego. Zgodnie z jej zeznaniami, gdy podeszła ona do pokrzywdzonego, ten powiedział jej, że został napadnięty i kopnięty przez mężczyznę o pseudonimie (...). Złożone przez P. K. (1) zeznania potwierdzają fakt, że pokrzywdzony znał jedynie pseudonim napastnika oraz, że doznał on urazu w skutek dokonania na nim rozboju. Sąd zwrócił uwagę, że świadek pomogła pokrzywdzonemu bezpośrednio po dokonaniu na nim rozboju przez oskarżonego, gdy pokrzywdzony leżał jeszcze na ziemi. Zdaniem Sądu bezpodstawne byłoby przyjęcie, że J. M. doznał urazu w inny sposób, a następnie błyskawicznie wymyślił i przedstawił P. K. (1) historię o dokonanym na jego osobie napadzie wskazując na sprawstwo nieznanej mu z imienia i nazwiska osoby. Rozmowa świadka i pokrzywdzonego była spontaniczna i zasady doświadczenia życiowego wskazują, że J. M. szczerze powiedział swojej sąsiadce prawdziwy powód powstania jego urazu. W ocenie Sądu zeznania P. K. (2) zasługują na miano prawdziwych, są bowiem logiczne oraz spójne. Co więcej świadek jest osobą obcą dla oskarżonego i nie miała żadnego racjonalnego powodu by składać zeznania niezgodne z prawdą.

Wreszcie istotnym dowodem potwierdzającym prawdziwość zeznań pokrzywdzonego są pierwsze wyjaśnienia oskarżonego złożone w toku postępowania przygotowawczego. W trakcie pierwszego przesłuchania oskarżony nie tylko przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu oraz wyraził chęć skorzystania z prawa do dobrowolnego poddania się karze opisanego w art. 335 kpk. Nade wszystko oskarżony pokrótce opisał przebieg zdarzenia, wskazując, że popchnął pokrzywdzonego, kopnął go i zabrał mu wino, co nie tylko koresponduje z zeznaniami pokrzywdzonego ale przede wszystkim logicznie tłumaczy fakt powstania obrażeń ciała u pokrzywdzonego.

Oskarżony w toku kolejnych przesłuchań zmienił przedstawioną przez siebie wersję wydarzeń, każdorazowo odmiennie przedstawiał swój udział w zdarzeniu. I tak w toku drugiego przesłuchania oskarżony wskazał, że tylko częściowo przyznaje się do winy, bo zabrał pokrzywdzonemu wino, lecz dlatego, że wcześniej razem złożyli się na wino i podejrzewa, że pokrzywdzony sam się przewrócił. W kolejnych wyjaśnieniach I. U. wskazał, że w ogóle nie przyznaje się do winy. Nie wyjaśnił jednak tak istotnej zmiany swych wyjaśnień.

W ocenie Sądu wiarygodne są pierwsze wyjaśnienia, składane spontanicznie krótko po zdarzeniu. Wówczas oskarżony nie miał żadnych racjonalnych powodów dla których miałby przyznać się do popełnienia przestępstwa, którego faktycznie nie popełnił. Naturalną tendencją każdego człowieka jest raczej chęć uniknięcia grożącej kary, niż bezpodstawne oskarżanie własnej osoby.

Te pierwsze wyjaśnienia są też zgodne z zeznaniami pokrzywdzonego oraz z opinią lekarską – logicznie tłumaczą powstanie obrażeń ciała u pokrzywdzonego.

Wskazanie dopiero w późniejszym okresie czasu tezy o rzekomym składaniu się z pokrzywdzonym na wino (co jest sprzeczne z zeznaniami pokrzywdzonego) oraz sugestii, iż pokrzywdzony sam się przewrócił świadczy o nieprawdziwości tych wyjaśnień.

Pamiętać należy, iż oskarżony jest dla pokrzywdzonego osobą obcą i mało prawdopodobne wydaje się by umówili się na wspólny zakup i spożycie alkoholu. Sąd nie znalazł racjonalnego wytłumaczenia dlaczego oskarżony miałby przemilczeć w trakcie pierwszego przesłuchania faktu tak istotnego dla ustalenia jego odpowiedzialności karnej lub zapomnieć o nim. Jeśli chodzi o kwestię „samoistnego” wywrócenia się pokrzywdzonego – wyjaśnienia oskarżonego nie są stanowcze, na co wskazuje zwrot „podejrzewam, że sam się przewrócił” i są sprzeczne z wnioskami wynikającymi z opinii lekarskiej, która jednoznacznie wskazuje na zadanie uderzenia, a nie doznanie urazu w sposób bierny (wskutek przewrócenia).

Sąd uznał zeznania J. B. za nieprzydatne dla sprawy, albowiem nie była ona bezpośrednim świadkiem zdarzenia. Świadek widziała pokrzywdzonego w momencie w którym była mu udzielana pomoc i nie miała z nim bezpośredniego kontaktu.

Wobec powyższych dowodów Sąd uznał, że I. U. dopuścił się zarzucanego mu czynu, to jest 11 czerwca 2015 r. około godz. 16.40 w N. po uprzednim użyciu przemocy wobec J. M. poprzez popchnięcie go, w wyniku czego pokrzywdzony upadł na jezdnię, a następnie kopanie nogami wymienionego w prawe kolano w wyniku czego J. M. doznał wielofragmentowego złamania z przemieszczeniem kłykcia bocznego kości udowej prawej, czym spowodował naruszenie funkcji kończyny dolnej prawej na okres przekraczający 7 dni, usiłował następnie dokonać zaboru w celu przywłaszczenia portfela z zawartością pieniędzy w kwocie 182 zł i paczki papierosów P&S wartości 11,90 zł, zamierzonego celu zaboru nie osiągając, z uwagi na opór pokrzywdzonego, a dokonał z kieszeni pokrzywdzonego zaboru w celu przywłaszczenia butelki wina marki (...) o wartości 6 złotych, czym działał na szkodę J. M..

Wyżej opisane zachowanie polegające na użyciu przemocy w celu dokonania kradzieży wyczerpało znamiona przestępstwa z art. 280 § 1 kk. Ponieważ równocześnie użycie przemocy skutkowało powstaniem obrażeń ciała na okres powyżej 7 dni – czyn ten należało zakwalifikować również z art. 157 § 1 kk.

Wobec faktu, że wyżej opisanego czynu oskarżony dopuścił się przed upływem 5 lat od odbycia kary pozbawienia wolności 1 roku i 4 miesięcy orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Gryfinie z dnia 3 października 2013 r., w sprawie o sygn. akt II K 469/11 za czyn z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk objętej wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w Gryfinie z dnia 16 stycznia 2014 r., w sprawie o sygn. II K 574/13 – czyn ten należy uznać za popełniony w warunkach recydywy określonej w art. 64 § 2 kk.

Sąd przypisał oskarżonemu winę co do popełnienia zarzucanego mu czynu, jest bowiem osobą dorosłą i nic nie wskazuje, by działał w warunkach wyłączonej albo znacznie ograniczonej poczytalności, zresztą został zbadany przez lekarzy psychiatrów, którzy zgodnie stwierdzili, że miał zachowaną poczytalność.

Wymierzając oskarżonemu karę Sąd kierował się dyrektywami określonymi w art. 53 i następnych kodeksu karnego.

Stopień społecznej szkodliwości czynu i stopień winy Sąd uznał za bardzo wysoki. Pamiętać należy, iż przestępstwo rozboju może być popełnione zarówno przy użyciu przemocy, jak też groźby użycia przemocy, różne może być też nasilenie przemocy, polegać ona może przykładowo na naruszeniu nietykalności cielesnej. W rozważanej sprawie nasilenie przemocy fizycznej było znaczne i skutkowało powstaniem poważnych obrażeń u pokrzywdzonego, które nie tylko naruszyły funkcjonowanie narządów jego działa na okres powyżej 7 dni, lecz skutkowały koniecznością wykonania dwóch zabiegów operacyjnych, zaś skutki zdarzenia w postaci dolegliwości bólowych, konieczności rehabilitacji – pokrzywdzony odczuwa do dziś.

Podkreślić należy, że pokrzywdzony jest osobą starszą i już przed zdarzeniem poruszał się o kulach. Okoliczności te były widoczne na pierwszy rzut oka i oskarżony musiał się z nimi liczyć, a być może celowo wybrał osobę starszą i niepełnosprawną na ofiarę swego ataku. Musiał więc zdawać sobie sprawę ze skutków jakie przemoc i zadawania kopnięć może wyrządzić pokrzywdzonemu.

Na szczególne potępienie zasługuje motywacja oskarżonego, który wyżej opisanych czynności dopuścił się w celu uzyskania bezprawnej korzyści majątkowej, ostatecznie zabrał pokrzywdzonemu tanie wino, powodując dotkliwe skutki dla jego zdrowia. Na niekorzyść oskarżonego Sąd poczytał jego wcześniejszą wielokrotną karalność oraz popełnienie przestępstwa w warunkach recydywy określonej w art. 64 § 2 kk.

W kontekście powyższego Sąd doszedł do przekonania, że kara opisana w pierwszym punkcie wyroku będzie adekwatna do okoliczności sprawy, jak również spełni funkcje prewencyjne wobec oskarżonego oraz zaspokoi potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Za wymierzeniem tej kary wyraźnie powyżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia przemawiają opisane wyżej okoliczności potęgujące stopień społecznej szkodliwości czynu oraz stopnia winy oskarżonego, w szczególności znaczne nasilenie przemocy i dotkliwe dla pokrzywdzonego obrażenia ciała.

Zwrócić należy też uwagę, że oskarżony jest osobą dorosłą, wobec której wydawano 16 wyroków, a więc zdemoralizowaną i wielokrotnie karaną. Skoro pomimo odbywania kar pozbawienia wolności za przestępstwa przeciwko mieniu, dla uzyskania butelki wina jest on gotów napaść i dotkliwe pobić starszą i niepełnosprawną osobę. Konieczne jest zatem zintensyfikowanie oddziaływania karnego na niego i wymierzenie mu kary na tyle surowej, by wykazać mu nieopłacalność popełniania przestępstw.

Również wzgląd na społeczne oddziaływanie kary wymaga orzeczenia jej wyraźnie powyżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia. Przestępstwa rozboju postrzegane są jako poważne naruszenie ładu publicznego i zagrożenie bezpieczeństwa. Oskarżony dopuścił się tego czynu w miejscu publicznym i z błahej motywacji – zabrał pokrzywdzonemu butelkę wina i spowodował dotkliwe obrażenia, przy czym uporczywie powraca na drogę przestępstwa, o czym dobitnie świadczy jego karta karna.

Wzgląd na społeczne oddziaływanie kary wyłącza więc możliwość wymierzenia oskarżonemu łagodnej kary zbliżonej do dolnej granicy ustawowego zagrożenia. Kara taka byłaby uznana za nadmiernie łagodną, byłaby niewystarczająca by wzmocnić postawy poszanowania dla obowiązującego porządku prawnego i odstraszyć innych potencjalnych sprawców tego typu przestępstw.

Zarówno wcześniejsza karalność oskarżonego jak i wymiar orzeczonej kary, nie pozwala na zastosowanie wobec niego środka probacyjnego w postaci warunkowego zawieszenia wykonania kary.

Na poczet orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności Sąd zaliczył okres jego zatrzymania w sprawie.

Sąd zwolnił oskarżonego od kosztów sądowych uznając, że jego sytuacja majątkowa uniemożliwiałby skuteczną ich egzekucję. Ponadto, na podstawie przepisów powołanych w wyroku, Sąd przyznał obrońcy oskarżonego koszty pomocy prawnej udzielonej z urzędu.