Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXIII Ga 1779/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 marca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXIII Wydział Gospodarczy Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

SSO Anna Gałas

Sędziowie:

SO Renata Puchalska (spr.)

SO Małgorzata Siemianowicz - Orlik

Protokolant:

Prot. sąd. Rafał Artymiuk

po rozpoznaniu w dniu 4 marca 2016 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. B.

przeciwko G. K. i M. S. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w Warszawie

z dnia 22 kwietnia 2015 r., sygn. akt VIII GC 2157/14

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od A. B. na rzecz G. K. i M. S. (1) 1200 zł (tysiąc dwieście złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Renata Puchalska

SSO Anna Gałas

SSO Małgorzata Siemianowicz - Orlik

Sygn. akt XXIII Ga 1779/15

UZASADNIENIE

Powódka A. B. wniosła o zasądzenie solidarnie od pozwanych M. S. (1) oraz G. K. kwoty 12 823,39 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi szczegółowo określonymi w pozwie oraz zwrot kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwani zaskarżyli nakaz w całości, wnosząc o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z 22 kwietnia 2015 r. Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie oddalił powództwo w całości. Sąd Rejonowy ustalił, że A. B. w okresie od marca do września 2013 r. świadczyła usługi lekarskie w spółce (...). W.S., G. (...) s.c. w W., której wspólnikami byli pozwani M. S. (1) oraz G. K.. W okresie od 1 do 31 sierpnia 2013 r. oraz od 11 do 13 września 2013 r. powódka nie świadczyła usług lekarskich w spółce (...). W.S., G. (...) s.c. w W.. W dniu 30 sierpnia 2013 r. powódka wystawiła na rzecz spółki (...). W.S., G. (...) s.c. rachunek nr (...) na kwotę 8 548,99 zł tytułem wynagrodzenia za usługę medyczną. Rachunek obejmował wynagrodzenie za sierpień 2013 r. W dniu 13 września 2013 r. powódka wystawiła na rzecz spółki (...). W.S., G. (...) s.c. kolejnych rachunek nr (...) na kwotę 4 274,40 zł tytułem wynagrodzenia za usługę medyczną. Rachunek obejmował wynagrodzenie za część września 2013 r. Powódka wezwała pozwanych do zapłaty kwot wynikających z rachunków nr (...). Roszczenie z tytułu wynagrodzenia za czas przerwy w świadczeniu usług powódka wywodziła z dokumentu z 20 lutego 2013 r., zatytułowanego jako umowa o współpracy w zakresie świadczenia usług medycznych, zawarta pomiędzy G. (...) M. S., G. (...) s.c. – reprezentowaną przez G. K. – a powódką A. B.. W odpowiedzi na powyższe pozwani podnieśli, iż umowa o współpracy w zakresie świadczenia usług medycznych z 20 lutego 2013 r., z której powódka wywodziła swoje roszczenie, nie została zawarta z G. (...) M. S., G. (...) s.c., ponieważ nie została przez któregokolwiek z wspólników spółki podpisana. Pozwani wskazali, że podpisy na umowie zostały złożone przez osobę nieuprawnioną, bez zgody i wiedzy wspólników, podnosząc ponadto, iż osoba podpisująca ten dokument dopuściła się podrobienia podpisu. Pozwani poinformowali, że w tym zakresie złożyli zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

Sąd Rejonowy zważył, że powództwo podlegało oddaleniu w całości.

Sporną w przedmiotowej sprawie była kwestia podstawy faktycznej żądania powództwa, którą strona powodowa wywodziła z dokumentu z dnia 20 lutego 2013 r., zatytułowanego jako umowa o współpracy w zakresie świadczenia usług medycznych pomiędzy spółką cywilną pozwanych a powódką. W odniesieniu do powyższego pozwani w sprzeciwie wspólnie podnieśli, że załączona do pozwu umowa o współpracy nie została podpisana przez pozwanych, wskazując, że podpis złożony w imieniu zleceniodawcy na przedmiotowej umowie był sfałszowany. W związku z tym pozwani zarzucili, że umowa ta nie może wywołać żadnych skutków prawnych.

Jak wskazał, Sąd Rejonowy merytoryczny spór sprowadzał się, w pierwszej kolejności do kwestii ustalenia podstawy zobowiązania do spełnienia przez pozwanych dochodzonego pozwem roszczenia. Sąd Rejonowy wskazał, że ciężar udowodnienia faktów przemawiających za istnieniem roszczenia objętego powództwem spoczywał na powódce.

Powódka w tym zakresie przedstawiła dokument z 20 lutego 2013 r. zatytułowany jako umowa o współpracy w zakresie świadczenia usług medycznych pomiędzy spółką cywilną pozwanych a powódką, który następnie został zakwestionowany przez stronę pozwaną i uznany za niewywołujący żadnych skutków prawnych z uwagi na sfałszowanie podpisu pozwanego. Powódka jednak w żaden sposób nie zakwestionowała powyższej okoliczności, wskazując jedynie w treści pozwu, iż argumentacja pozwanych dotycząca sfałszowania umowy nie ma wpływu na zasadność żądania pozwu, bowiem powódka negocjowała warunki zatrudnienia z kierownikiem przychodni, który przedstawił jej warunki zatrudnienia, zaznaczając przy tym, iż miała świadomość, że warunkiem skuteczności tych ustaleń była ich akceptacja przez pozwanych.

Wobec zakwestionowania przez pozwanych załączonej do pozwu umowy oraz twierdzeń powódki w zakresie warunków współpracy z pozwanymi, Sąd stwierdził, iż strona powodowa nie przedstawiła wystarczających dowodów potwierdzających słuszność jej roszczeń zarówno co do zasady, jak też wysokości.

W pierwszej kolejności Sąd Rejonowy zaznaczył, iż powódka powoływała się na negocjacje warunków współpracy z kierownikiem przychodni, który nie posiadał upoważnienia do dokonywania czynności prawnych ani składania jakichkolwiek wiążących oświadczeń lub zapewnień, co do współpracy ani jej warunków. Bark jakiegokolwiek umocowania kierownika przychodni był w niniejszej sprawie bezsporny. W związku z tym przyjmując nawet, że powódka prowadziła negocjacje z kierownikiem przychodni, także w zakresie wynagrodzenia za przerwę w świadczeniu usług, to działanie takiej osoby należało oceniać w świetle art. 103 § 1 k.c., który stanowi, że jeśli zawierający umowę jako pełnomocnik nie ma umocowania albo przekroczy jego zakres, ważność umowy zależy od jej potwierdzenia przez osobę, w której imieniu umowa została zawarta. Powódka natomiast nie wykazała, że kierownik przychodni był osobą uprawnioną do działania w imieniu pozwanych w ramach prowadzonej przez nich spółki cywilnej; jak również, powódka nie potwierdziła, że ewentualne uzgodnienia co do wynagrodzenia za przerwę w świadczeniu usług – zostały zaakceptowane przez stronę pozwaną.

Zaznaczyć należy, że przypuszczenia powódki, jakoby kierownik przychodni był osobą uprawnioną do zawierania umowy i kształtowania warunków współpracy, nie może mieć w niniejszej sprawie wpływu na skuteczność dokonania takiej czynności. Z treści pozwu bowiem jasno wynika, że powódka miała świadomość konieczności akceptacji ostatecznych ustaleń przez pozwanych, zaś w niniejszej sprawie brak jest dowodów na to, że taka akceptacja miała miejsce, w szczególności w przedmiocie wynagrodzenia za przerwę w świadczeniu usług.

Odnosząc się zaś do samej umowy i zarzutu sfałszowania podpisu jednego ze wspólników (pozwanych), wskazać należy, że powódka powyższego faktu skutecznie nie zanegowała. Co więcej wskazać należy, iż to na stronie powodowej ewentualnie ciążył obowiązek dowodowy w zakresie wykazania, że umowa, na którą się powołuje, została zawarta przez któregokolwiek z pozwanych, czemu pozwani zaprzeczali.

W świetle powyższych rozważań, Sąd Rejonowy uznał, iż powódka nie wykazała podstawy faktycznej uzasadniającej wypłatę na jej rzecz wynagrodzenia przez pozwanych za okres tak świadczenia jak i nieświadczenia jakichkolwiek usług na rzecz pozwanych. Powódka nie wykazała, aby w tym zakresie zawierała ze stroną pozwaną jakąkolwiek umowę, a pozwani zawarciu umowy zaprzeczyli. Ubocznie należy nadmienić, iż w ocenie Sądu pozostałe złożone przez powódkę dokumenty w tym rachunki i dowody zapłaty za poprzednie miesiące czy wnioski o urlop w żaden sposób nie dowodzą, iż strona pozwana, nawet wyrażając zgodę na nieświadczenie usług przez powódkę, wyrażała zgodę na zapłatę wynagrodzenia powódce za okres niewykonywania usług jak również wskazaną przez powódkę kwotę za okres ich wykonywania. Podobnie okoliczność, że pozwani dokonali zapłaty powódce za wykonane świadczenia w poprzednich miesiącach nie może kreować per se zawarcia w tym zakresie umowy pomiędzy stronami, ani jej warunków, których powódka nie wykazała, w szczególności umówionego wynagrodzenia – skoro brak zapłaty za kolejny okres fakt ten potwierdzało nawet w zakresie, w jakim powódka podnosi, że usługi świadczyła, a pozwany temu nie przeczył.

Powódka powinna zatem wykazać stosunek obligacyjny inny niż przedstawiona umowa, na podstawie którego mogłaby domagać się zapłaty. Dobrowolne regulowanie przez pozwanych kwot na rzecz powódki, a przeprowadzone postępowanie dowodowe nie uprawnia do przyjęcia innych wniosków, przy zaprzeczeniu zawarcia umowy przez pozwanych nie wykazuje treści stosunku zobowiązaniowego, co do roszczeń innych niż uregulowane dobrowolnie. Nie wykazała powódka zatem treści takiej umowy, czego nie zmienia nawet fakt, że wcześniej otrzymywała kwoty w takiej wysokości od pozwanych. Z zeznań stron nie wynika, że zawierały one jakąkolwiek umowę ustną, a umowa pisemna jest nieważna.

W tej sytuacji Sąd Rejonowy uznał, że materiał dowodowy sprawy nie daje podstaw dla uwzględniania żądań powódki w jakimkolwiek zakresie, co prowadziło do oddalenia powództwa w całości.

Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka zaskarżając wyrok w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła naruszenie przepisów postępowania mające zasadniczy wpływ na rozstrzygnięcie, w szczególności art. 233 k.p.c., poprzez przekroczenie granic swobody w ocenie dowodów, w zakresie:

a) odmowy uznania za wiarygodne dowodów w postaci wniosku powódki o urlop wypoczynkowy, zaakceptowanego przez pozwanych i korelujących z tym dowodem zeznań powódki, od początku jasno i konsekwentnie twierdzącej, że doszło do ustaleń treści łączącego strony stosunku zobowiązaniowego, także w zakresie „urlopu wypoczynkowego" tj. odpłatnej przerwy w świadczeniu usług;

b) braku przekonującego wyjaśnienia charakteru i treści stosunku zobowiązaniowego łączącego faktycznie strony wobec twierdzeń pozwanej, jakoby z powódką nie została zawarta żadna umowa, w sytuacji, gdy powódka przez kilka miesięcy faktycznie świadczyła usługi na rzecz pozwanych i otrzymywała za to wynagrodzenie, za wiedzą i zgodą pozwanych;

c) pominięcie okoliczności, że w okresie objętym żądaniem pozwu, obok okresu „urlopu wypoczynkowego" były także okresy realnego świadczenia usług w lokalach pozwanych i nie wiadomo, na jakiej podstawie roszczenie o wynagrodzenie za te okresy zostało oddalone, co pozbawiło powódkę należnego jej wynagrodzenia za już wykonane czynności (generujące dla pozwanych przychód).

Wobec wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa a całości, wraz z zasądzeniem kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu, z pozostawieniem temuż Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach procesu za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację pozwani wnieśli o jej oddalenie oraz zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego na rzecz pozwanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki, jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

Częściowo należy zgodzić się z zarzutami powódki dotyczącymi wadliwości oceny materiału dowodowego przez Sąd I instancji. Wskazać bowiem należy, że Sąd Rejonowy błędnie ocenił i ustalił, iż powódka nie wykazała zawarcia umowy o świadczenie usług medycznych na rzecz pozwanych. Z całą stanowczością należy wskazać, że strony łączyła umowa. Powódka bowiem świadczyła na rzecz pozwanych, poprzez udzielanie usług medycznych, natomiast pozwani dokonywali świadczenia wzajemnego w postaci zapłaty wynagrodzenia za świadczone usługi. Do zawarcia umowy doszło, zatem nie w oparciu o umowę pisemną, a per facta concludentia. Strony bowiem uzewnętrzniły swoją wolę zawarcia umowy poprzez wypełnienie świadczeń będących jej elementami przedmiotowo istotnymi, a to powódka realizowała na rzecz pozwanych świadczenia medyczne a pozwani uiszczali z tego tytułu wynagrodzenie. W tym zakresie zatem, powódka miała rację twierdząc, że Sąd Rejonowy naruszył art. 233 § 1 k.p.c. dokonując częściowo błędnych ustaleń faktycznych. Wskazać bowiem należy, że pozwani nie kwestionowali wykonywania przez powódkę umowy, a jedynie twierdzili, że nie doszło do zawarcia umowy na warunkach określonych w umowie pisemnej w zakresie odpłatności urlopu wypoczynkowego.

Wskazać jednak należy, że powyższe naruszenia nie wpłynęły na treść rozstrzygnięcia, które jest prawidłowe i odpowiada prawu. Wyjaśnić bowiem należy, że osią sporu w niniejszym postępowaniu była kwestia odpłatności „urlopu wypoczynkowego”. Jak już zostało ustalone strony łączyła umowa o świadczenie usług medycznych. Dodać również należy, że współpraca stron odbywała się na warunkach zbliżonych do tych określonych w umowie pisemnej, która następnie okazała się nieważna. Niemniej jednak nie jest to ta sama umowa, a wbrew twierdzeniom powódki nie zdołała ona wykazać, że pomiędzy stronami doszło do ustalenia, że powódce przysługuje odpłatny „urlop wypoczynkowy”. Wskazać należy, że nie można wykluczyć takiego przebiegu zdarzeń w tej sprawie, iż w istocie rzeczy odpłatność urlopu ustalona została pomiędzy powódką a zatrudnioną u pozwanych - M. P.. Otóż ów ustalenie nie może wiązać strony tego procesu, w/w osoba nie była umocowana do przedmiotowej czynności za pozwanych, co nie było kwestionowane przez skarżącą. Powyższa sporna okoliczność nie wynika również z dokumentu, w postaci wniosku o urlop złożonego przez powódkę, a który to został zaakceptowany przez pozwanych. Z niniejszego dokumentu można wywieść jedynie tyle, że powódka zwróciła się o wyrażenie zgody na przerwę w świadczeniu usług, a pozwani ów zgodę wyrazili. Z samego faktu udzielenia „urlopu wypoczynkowego” nie sposób wywieść jego odpłatności w warunkach prawnych innych, aniżeli tych ze stosunku pracowniczego opartego o prawo pracy, pozwani bowiem prowadząc działalność gospodarczą w postaci świadczenia usług medycznych muszą w odpowiedni sposób zorganizować dyżury lekarzy, tak aby zapewniało to ciągle funkcjonowanie kliniki, dlatego też przerwy w świadczeniu mogą wymagać akceptacji. Nie sposób również zgodzić się, że fakt ustalenia odpłatnej przerwy w świadczeniu usług wynikał z zeznań powódki. Sąd Okręgowy staje na stanowisku, że dowód z przesłuchania stron jest równie znaczący jak pozostałe dowody. Niemniej jednak z przedmiotowego dowodu nie wynika, że zgodną wolą stron było ustalenie odpłatnej przerwy w świadczeniu usług na zasadach określonych w nieważnej umowie pisemnej. Strony nie dokonywały takiego ustalenia choćby w formie ustnej, nie doszło również do faktycznej zapłaty wynagrodzenia za jakikolwiek urlop wykorzystany przez powódkę we wcześniejszym okresie, a przynajmniej nie zostało to wykazane w niniejszym postępowaniu.

W konsekwencji wskazać należy, ze powódka nie wykazała, że przysługuje jej wynagrodzenie za okres przerwy w świadczeniu usług. Nie wykazała również, że występowały okresy świadczenia usług, za które nie otrzymała wynagrodzenia. Z tych względów powództwo podlegało oddaleniu jako nieudowodnione.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

Sąd Okręgowy orzekając o kosztach procesu kierował się zasadą odpowiedzialności za wynik procesu (art. 98 k.p.c.).

SSO Renata Puchalska SSO Anna Gałas SSO Małgorzata Siemianowicz - Orlik