Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Cz 756/13

POSTANOWIENIE

Dnia 9 września 2013r

Sąd Okręgowy w Świdnicy II Wydział Cywilny Odwoławczy
w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Anatol Gul

Sędziowie: SO Piotr Rajczakowski

SO Aleksandra Żurawska

po rozpoznaniu w dniu 9 września 2013 r. w Świdnicy

na posiedzeniu niejawnym

zażalenia uczestniczki A. C. na postanowienie Sądu Rejonowego w Świdnicy z dnia 9 maja 2013r, sygn. akt I Ns 386/11

w sprawie z wniosku K. D.

przy udziale A. C. i A. M.

o zniesienie współwłasności

p o s t a n a w i a:

oddalić zażalenie.

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 9 maja 2013r Sąd Rejonowy w Świdnicy odrzucił apelację uczestniczki A. C. na orzeczenie tegoż Sądu z dnia 26 czerwca 2012r. W uzasadnieniu rozstrzygnięcia Sąd I instancji, powołując się na przepis art. 370 kpc w zw. z art. 13 § 2 kpc, stwierdził, że apelacja nie została podpisana ani opłacona w wyznaczonym terminie. Wskazał także, że w niniejszej sprawie brak było podstaw do przywrócenia uczestniczce terminu do uzupełnienia braków formalnych apelacji oraz do wniesienia opłaty sądowej od apelacji. W ocenie Sądu uczestniczka wskazywała różniące się od siebie okoliczności, które uniemożliwiły jej uzupełnienie braków formalnych apelacji. Ponadto niezrozumiałym dla Sądu było w ogóle wzywanie przez pełnomocnika mocodawczyni / uczestniczki / do podpisania apelacji, skoro udzielone mu pełnomocnictwo dawało mu możliwość podejmowania wszelkich czynności w sprawie, w tym również do podpisania apelacji za A. C..

Zażalenie na powyższe orzeczenie wniosła uczestniczka podnosząc, że apelacja została wniesiona przez nią osobiście bez udziału pełnomocnika. Tak więc tylko ona, a nie pełnomocnik mogła ją podpisać. Wezwanie w przedmiocie uzupełniania braków formalnych apelacji, po wysłaniu go przez pełnomocnika, uczestniczka odebrała dopiero 29 grudnia 2012r. Zdaniem skarżącej nie wskazywała ona różnych okoliczności uzasadniających wniosek o przywrócenie terminu do uzupełnienia braków formalnych apelacji. Jedyna nieścisłość dotyczyła zaś tego, że we W. przebywała ona nie u swej siostry, a u swej ciotki. Wskazując na powyższe uczestniczka wniosła o uchylenie zaskarżonego postanowienia.

Sąd Okręgowy zważył:

Zażalenie nie podlega uwzględnieniu. Co prawda niezasadnie Sąd Rejonowy wzywał pełnomocnika uczestniczki do uiszczenia opłaty sądowej od apelacji / już bowiem w apelacji uczestniczka złożyła wniosek o zwolnienie od tejże opłaty- k.301i 302, nie można więc było wystosować wezwania o uiszczenie opłaty, przed rozpoznaniem tego wniosku/, jednakże prawidłowym było wezwanie pełnomocnika uczestniczki do podpisania apelacji. Co prawda skarżąca utrzymuje, że apelację napisała osobiście bez udziału pełnomocnika, nie zmienia to jednak faktu, że w sytuacji gdy pełnomocnictwo procesowe nie zostało formalnie wypowiedziane i Sąd I instancji nie miał żadnych informacji, by do wypowiedzenia doszło, zasadnie wyzwał pełnomocnika A. C. do uzupełnienia braku formalnego apelacji. Fakt zaś, że pełnomocnik późno wystosował do swej mocodawczyni wezwanie o podpisanie apelacji, nie jest okolicznością która pozwala przyjąć brak winy w uchybieniu terminu. Wybór przez stronę pełnomocnika do reprezentowania jej interesów i wszelkie z tym związane ewentualne zaniedbania samego pełnomocnika są okolicznościami zawinionymi przez stronę, gdyż to ona ponosi pełne ryzyko dokonanego wyboru /patrz: postanow. SA we W. z dnia 26 stycznia 2012r, III AUa 532/11, LEX nr 1108810 /. Formalnie zresztą, skoro pełnomocnik procesowy w dalszym ciągu reprezentował uczestniczkę, to przede wszystkim on powinien dołożyć wszelkich starań, by brak formalny apelacji został uzupełniony w terminie, ponieważ to na stronie i jej pełnomocniku ciąży obowiązek takiego uregulowania łączących ich stosunków faktycznych i prawnych oraz takie zorganizowanie obsługi prawnej, by możliwe było wypełnienie obowiązków procesowych. Wadliwa organizacja komunikacji pomiędzy stroną a jej pełnomocnikiem z zasady nie może stanowić przyczyny wyłączającej winę w uchybieniu terminu / patrz: postanow. SN z dnia 6 lipca 2012r, V Cz 25/12, LEX nr 1228460 /. Nawet więc jeśli uczestniczka wyjechała do W., to w dobie telefonów komórkowych i internetu, nie było- w ocenie Sądu Okręgowego- żadnych przeszkód do powiadomienia jej w odpowiednim czasie przez pełnomocnika o konieczności podpisania apelacji, zaś stosunkowo mała odległość pomiędzy W. i Ś. także nie była okolicznością uniemożliwiającą uzupełnienie braku formalnego apelacji. Z tych też względów zasadnie Sąd Rejonowy oddalił wniosek o przywrócenie terminu do uzupełnienia braków formalnych apelacji, co z kolei skutkowało odrzuceniem tego środka zaskarżenia.

W tych też okolicznościach Sąd Okręgowy uznał zażalenie za bezzasadne i na mocy art. 385 kpc w zw. z art. 397 § 2 kpc i art. 13 § 2 kpc orzekł jak na wstępie.