Pełny tekst orzeczenia

  Sygn. akt X Ga 305/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

  Dnia 22 stycznia 2016 r.

  Sąd Okręgowy w Gliwicach, X Wydział Gospodarczy

w składzie

0.0.1.Przewodniczący Sędzia SO Iwona Wańczura (spr.)

0.0.2. Sędzia SO Barbara Przybyła

Sędzia SO Małgorzata Korfanty

Protokolant Grzegorz Kaczmarczyk

po rozpoznaniu w dniu 22 stycznia 2016r. w Gliwicach

na rozprawie

sprawy z powództwa E. M.

przeciwko S. M.(...)” w Z.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 27 marca 2015r.

sygn. akt VII GC 2144/14

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 1.800 (jeden tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów w postępowaniu odwoławczym.

SSR Barbara Przybyła SSO Iwona Wańczura SSO Małgorzata Korfanty

Sygn. akt X Ga 305/15

UZASADNIENIE

E. M. wniósł przeciwkoS. M.(...)
w Z. pozew o zapłatę kwoty 55 381,83 zł z ustawowymi odsetkami od 10 czerwca 2014 roku i kosztów procesu.

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o odrzucenie pozwu z uwagi na to, że sprawa została prawomocnie zakończona w sprawie o sygnaturze akt X GC 71/13
(V ACa 792/13). W przypadku merytorycznego rozpoznania sprawy wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu, podnosząc zarzut przedawnienia roszczenia oraz jego niewykazania.

Postanowieniem z dnia 10 lutego 2015 roku Sąd Rejonowy w Gliwicach oddalił wniosek o odrzucenie pozwu.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd I instancji oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanej koszty procesu, ustalając na podstawie dowodów wskazanych w uzasadnieniu orzeczenia, że w dniu 10 lipca 2009 roku strony zawarły umowę o roboty budowlane,
w ramach której powód zobowiązał się do wykonania na rzecz pozwanej siedmiu domków jednorodzinnych w Z.. Z uwagi na zagłębienie terenu i konieczność dojazdu ciężkiego sprzętu do terenu budowy powód wybudował drogę dojazdową. Droga została wybudowana
w pierwszym etapie budowy, to jest w okresie od czerwca do lipca 2009 roku.

Sąd I instancji zważył, że zarzut powagi rzeczy osądzonej nie zasługiwał na uwzględnienie, czemu dał wyraz w postanowieniu z dnia 10 lutego 2015 roku. W sprawie prowadzonej przed Sądem Okręgowym w Gliwicach pod sygnaturą X GC 71/13 (V ACa 792/13) powód dochodził zapłaty wynagrodzenia za wykonanie drogi dojazdowej. Natomiast podstawą roszczenia dochodzonego w niniejszym procesie było bezpodstawne wzbogacenie. Podstawy roszczeń powoda nie były tożsame i w konsekwencji nie zachodziły podstawy do odrzucenia pozwu na podstawie art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c.

Podstawą dochodzonego roszczenia było bezpodstawne wzbogacenie uregulowane
w art. 405 k.c. W celu dokonania oceny podniesionego zarzutu przedawnienia, rozstrzygnąć przede wszystkim należało, kiedy rozpoczął się bieg terminu przedawnienia.

Przepisy dotyczące instytucji bezpodstawnego wzbogacenia nie regulują kwestii przedawnienia oraz terminu wymagalności roszczenia opartego na tej podstawie. Z tych względów oceniać je należało na podstawie przepisów ogólnych.

Zgodnie z art. 120 § 1 k.c. bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie. Bieg przedawnienia roszczenia wynikającego ze zobowiązania bezterminowego rozpoczyna się w dniu, w którym świadczenie powinno być spełnione, gdyby wierzyciel wezwał dłużnika do wykonania zobowiązania w najwcześniej możliwym terminie
(art. 120 § 1 zdanie drugie k.c. w związku z art. 455 k.c.), niezależnie od świadomości uprawnionego co do przysługiwania mu roszczenia. W zakresie tym rozstrzyga zatem tylko obiektywnie ustalony najwcześniej możliwy termin wezwania dłużnika przez wierzyciela do wykonania zobowiązania.

W doktrynie i judykaturze wymagalność roszczenia określana jest jako stan, w którym wierzyciel ma prawną możliwość żądania zaspokojenia przysługującej mu wierzytelności. Jest to stan potencjalny, o charakterze obiektywnym, którego początek zbiega się z chwilą uaktywnienia się wierzytelności. Przepisy regulujące instytucję bezpodstawnego wzbogacenia nie określają, w jakim terminie ma nastąpić zwrot bezpodstawnego świadczenia. Nie można też wyznaczyć tego terminu, odwołując się do natury zobowiązania, z którego świadczenie wynika. W tym stanie rzeczy Sąd orzekający w sprawie podzielił pogląd, że zobowiązanie do zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia ma charakter bezterminowy. Oznacza to, że bieg terminu przedawnienia roszczeń wynikających z bezpodstawnego wzbogacenia rozpoczyna się w momencie, gdy zubożony uzyskał obiektywną możliwość wezwania wzbogaconego do zwrotu bezpodstawnie spełnionego świadczenia, a nie z chwilą wymagalności roszczenia ustaloną zgodnie z przepisem art. 455 k.c.

Wymagalność wierzytelności powoda determinowana była jego aktywnością
(art. 455 k.c.). Można przy tym precyzyjnie ustalić, przy uwzględnieniu dyspozycji przepisów art. 455 k.c. w związku z art. 354 i 355 k.c. chwilę, w której powód mógł w jak najwcześniejszym terminie wezwać pozwaną do zapłaty należności. Ze zgromadzonego
w sprawie materiału dowodowego jednoznacznie wynikało, że droga tymczasowa została wybudowana w pierwszym etapie budowy, to jest w okolicach czerwca do lipca 2009 roku. Powód zakończył roboty budowlane w styczniu 2010 roku i dokonując rozliczenia inwestycji uzyskał obiektywną możliwość stwierdzenia wartości wykonanych prac i drogi tymczasowej. Także w tym momencie posiadł świadomość potencjalnego wzbogacenia po stronie pozwanej na skutek pozostawienia drogi tymczasowej do wykorzystania przy kontynuowaniu inwestycji. Zważywszy, że pozwana nie zdołała wykazać, w jakiej dacie prace zostały zakończone przez powoda, Sąd przyjął, że nastąpiło to w ostatnim dniu miesiąca, to jest
31 stycznia 2010 roku. Od tej właśnie daty powód posiadał obiektywną możliwość wezwania pozwanej do zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia i winien był to uczynić, dbając o swoje interesy i dokładając w tym zakresie należytej staranności. W konsekwencji, uwzględniając uregulowania art. 120 § 1 zd. 2 k.c., od dnia 31 stycznia 2010 roku należało liczyć bieg terminu przedawniania roszczenia powoda.

Do dochodzonego pozwem roszczenia jako związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej, miał zastosowanie trzyletni termin przedawnienia przewidziany w art. 118 k.c. Mając na uwadze powyższe, termin przedawniania roszczenia powoda upłynął w dniu
31 stycznia 2013 roku. Powód wniósł pozew o zapłatę z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia w dniu 20 października 2014 roku, to jest po upływie terminu przedawnienia.

Nie sposób było uznać za zasadny pogląd powoda, jakoby liczenie początku biegu terminu przedawnienia dochodzonych roszczeń miało nastąpić dopiero od wezwania pozwanej do zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia, co miało miejsce w dniu 28 maja
2014 roku. Stanowisko to stoi w sprzeczności z przepisem art. 120 § 1 zd. 2 k.c.
oraz instytucją przedawniania roszczeń. Przedawnienie ma na celu eliminowanie stanu niepewności w stosunkach cywilnych w związku z niewykonywaniem przysługującego wierzycielowi prawa przez oznaczony czas. Przedawnienie roszczenia i brak możliwości przymusowego jego dochodzenia jest zatem swoistego rodzaju sankcją za bierność wierzyciela. Nie może być zatem tak, że na skutek biernej postawy wierzyciela termin przedawnienia uległby przedłużeniu o okres od momentu, kiedy zaistniała możliwość przekształcenia świadczenia bezterminowego w terminowe do chwili wezwania dłużnika do spełnienia świadczenia. Podkreślenia wymaga, że powstanie stanu wymagalności świadczenia bezterminowego zależne jest wyłącznie od woli wierzyciela. Tym samym, dłużnika nie mogą obciążać negatywne skutki braku działania wierzyciela.

Bieg terminu przedawnienia roszczenia, rozpoczęty z dniem 31 stycznia 2010 roku, nie został przerwany na skutek wniesienia w dniu 27 grudnia 2012 roku pozwu w sprawie
o sygnaturze akt X GC 71/13 (V ACa 792/13). Pozew ten dotyczył zapłaty wynagrodzenia określonego w umowie wiążącej strony, a nie zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia. Przerwanie biegu przedawnienia na podstawie art. 123 § 1 pkt 1 k.c. następuje tylko
w granicach żądania pozwu, co czyniło zarzut powoda całkowicie bezpodstawnym. Jedynie
w sytuacji, gdy w toku procesu powód występuje z nowym roszczeniem zamiast lub obok roszczenia pierwotnego (art. 193 § 3 k.p.c.), prowadzi to do przerwania biegu przedawnienia roszczenia nie objętego pozwem, jednak w odniesieniu do nowego roszczenia przerwa następuje dopiero w chwili, gdy powód skutecznie dokonał jego zgłoszenia. W toku postępowania prowadzonego przed Sądem Okręgowym w Gliwicach (sygn. X GC 71/13)
i Sądem Apelacyjnym w Katowicach (sygn. V ACa 792/13) powód nie zmienił powództwa
w rozumieniu art. 193 § 1 k.p.c. i na żadnym etapie nie domagał się spełnienia świadczenia na podstawie bezpodstawnego wzbogacenia. Nie doszło zatem do przerwania biegu terminu przedawnienia roszczenia opartego na tej podstawie. Jednocześnie, jeżeli wytoczenie powództwa o wynagrodzenie prowadziłoby do przerwania biegu terminu przedawnienia roszczenia z bezpodstawnego wzbogacenia, to trzeba byłoby uznać, że zachodzi tożsamość między tymi roszczeniami. To z kolei prowadziłoby do odrzucenia pozwu z uwagi na powagę rzeczy osądzonej.

Skutecznie podniesiony zarzut przedawnienia uniemożliwiał na gruncie przepisu
art. 117 § 2 k.c. uwzględnienie powództwa i skutkował jego oddaleniem. W konsekwencji nie zaistniała potrzeba dokonywania ustaleń i merytorycznej oceny zasadności dochodzonego pozwem roszczenia.

Mając powyższe na uwadze, Sąd na podstawie art. 117 § 2 k.c. w związku
z art. 118 k.c., art. 120 § 1 zd. 2 k.c. i art. 405 k.c. orzekł jak w punkcie 1 sentencji wyroku,
a o kosztach procesu – na mocy art. 98 § 1 k.p.c.

Apelację od wyroku złożył powód, domagając się uchylenia zaskarżonego orzeczenia
i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji wobec nierozpoznania istoty sprawy i zasądzenia od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania za obie instancje.

Zarzucił wyrokowi:

- naruszenie prawa materialnego, a to

- art.123 §1 pkt 1 k.c. przez uznanie, że nie doszło do przerwania biegu terminu przedawnienia poprzez wytoczenie przez powoda przeciwko pozwanej powództwa o zapłatę tej samej kwoty, ale na podstawie zawartej przez strony umowy, podczas, gdy każda czynność przed sądem przedsięwzięta bezpośrednio w celu dochodzenia roszczenia przerywa bieg terminu przedawnienia,

- art.120 §1 k.c. poprzez błędne ustalenie przez Sąd a quo terminu, od którego należało liczyć bieg terminu przedawnienia, przyjmując go na dzień 31 stycznia 2010 r, podczas gdy pozwana w terminie ustalonym przez Sąd I instancji nie była jeszcze bezpodstawnie wzbogacona;

- nierozpoznanie istoty sprawy poprzez błędne ustalenie, że zasadny jest zarzut przedawnienia roszczenia podniesiony przez pozwaną, podczas, gdy Sąd I instancji powinien uznać ten zarzut za nieuzasadniony i rozpoznać istotę sprawy, tj. czy pozwana wzbogaciła się bezpodstawnie, wykorzystując roboty i materiały, których koszty poniósł powód i od kiedy to bezpodstawne wzbogacenie nastąpiło.

W uzasadnieniu powód przytoczył argumentację na poparcie zarzutów apelacji.

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie od powoda kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sąd Okręgowy zważył:

Apelacja powoda nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd I instancji w oparciu o dowody zaoferowane przez strony dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, wyciągając na ich podstawie właściwe wnioski przy zastosowaniu przepisów, odnoszących się do okoliczności sprawy. Powyżej obszernie przytoczono motywy rozstrzygnięcia Sądu I instancji, które Sąd Okręgowy w pełni podziela, przyjmując za własne. Zawierają one wyczerpujący, logiczny i spójny wywód, poparty stanowiskiem judykatury
i doktryny, który – bez przekroczenia wyznaczonych art.233 k.p.c. granic swobodnej oceny dowodów – doprowadził Sąd do ustalenia, że roszczenie powoda uległo przedawnieniu.

Niesłuszny okazał się zarzut apelującego naruszenia przepisu art.120 § 1 k.c. Trafnie wskazał Sąd I instancji i pozwana na niekonsekwencję argumentacji powoda. Przyjęcie, że wniesienie pozwu, inicjującego postępowanie toczące się przed Sądem Okręgowym
w Gliwicach pod sygnaturą akt X GC 71/13 spowodowało przerwę biegu przedawnienia ze względu na tożsamość roszczenia, skutkowałoby uznaniem, że pozew w niniejszej sprawie podlegałby odrzuceniu. Sąd I instancji odmówił odrzucenia pozwu, ustalając, że nie występuje w obu sprawach tożsamość przedmiotu powództw, skoro podstawę roszczenia dochodzonego w niniejszym procesie stanowi bezpodstawne wzbogacenie, natomiast
w poprzednim postępowaniu powód dochodził wynagrodzenia za wykonanie drogi dojazdowej. Brak tożsamości roszczeń powoduje, że nie sposób przyjąć przerwy biegu przedawnienia w odniesieniu do roszczenia objętego niniejszym sporem. Ten pogląd Sądu
I instancji, podzielany przez Sąd Okręgowy, wyrażony został przez Sąd Apelacyjny
w Warszawie w uzasadnieniu wyroku z 26 września 2006 r, VI ACa 300/06, w którym stwierdził, że wniesienie powództwa o zapłatę kwoty z tytułu zwrotu przedmiotu pożyczki nie przerywa biegu przedawnienia roszczenia o zwrot takiej samej kwoty na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu.

Nietrafnie też zarzuca powód obrazę przepisu art.120§1 k.c. Przepis ten stanowi, że bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie. Powód wystawił fakturę za wykonanie drogi dojazdowej w dniu 22 grudnia 2009 r, a zatem już w tym czasie pozwana została wzbogacona – jak twierdzi powód, gdyż sama pozwana zaprzecza, by miała z tej drogi korzystać przy budowie ostatecznej drogi, a nadto zarzuca, że nie jest jej właścicielem. Za początkową datę biegu przedawnienia roszczenia powoda nie można uznać późniejszej daty, w tym - dnia, kiedy pozwana otrzymała wezwania do zapłaty. Przepisy o przedawnieniu mają charakter stabilizujący stosunki prawne i gwarantują ich pewność, przy czym w literaturze podkreśla się tendencję do ochrony dłużnika jako strony ekonomicznie słabszej. Ponieważ mają przy tym charakter ius cogens, przeto ich wykładnia powinna zmierzać do eliminowania czynnika subiektywnego oraz do skracania a nie wydłużania czasu w wypadkach wątpliwych (wyrok Sądu Najwyższego z 18 stycznia 2008 r, V CSK 367/07).

W orzecznictwie powszechnie przyjmuje się, że pojęcie nierozpoznania istoty sprawy interpretowane jest jako wadliwość rozstrzygnięcia polegająca na wydaniu przez sąd pierwszej instancji orzeczenia, które nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, bądź na zaniechaniu zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony z powodu bezpodstawnego przyjęcia, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie. Wobec ustalenia, że Sąd I instancji trafnie przyjął, że roszczenie powoda uległo przedawnieniu, niezasadnie zarzuca apelujący, że Sąd ten nie rozpoznał istoty sprawy.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy na podstawie art.385 k.p.c. oddalił apelację powoda jako bezzasadną, orzekając o kosztach postępowania odwoławczego na mocy art. 98 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 5 i §12 ust.1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

SSO Barbara Przybyła SSO Iwona Wańczura SSO Małgorzata Korfanty