Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1225/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 lutego 2016r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący - Sędzia SO Jarosław Jaroń

Sędziowie: Sędzia SO Dorota Stawicka-Moryc (spr.)

Sędzia SR del. Barbara Sudnik-Hryniewicz

Protokolant: Elżbieta Biała

po rozpoznaniu w dniu 18 lutego 2016r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa D. P.

przeciwko (...) we W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia - Krzyków we Wrocławiu I Wydział Cywilny

z dnia 24 marca 2015r.

sygn. akt I C 812/12

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powódki na rzecz strony pozwanej 1200 zł kosztów

postępowania apelacyjnego.

Sędzia SO Dorota Stawicka-Moryc Sędzia SO Jarosław Jaroń Sędzia SR del. Barbara Sudnik-Hryniewicz

Sygn. akt II Ca 1225/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w punkcie I oddalił powództwo i w punkcie II orzekł, iż strona pozwana wygrała proces w 100% oraz zasądził od powódki na rzecz strony pozwanej koszty procesu na podstawie art. 98 k.p.c. pozostawiając szczegółowe ich rozliczenie na podstawie art. 108 k.p.c. Referendarzowi Sądowemu.

Rozstrzygnięcie powyższe Sąd Rejonowy wydał na podstawie następujących ustaleń faktycznych:

Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej – (...) we W. prowadzi działalność statutową, będąc wpisanym do Rejestru Publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej. W zakresie wykonywanej działalności posiada ubezpieczenie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej świadczone przez (...) Spółkę Akcyjną w W. pod polisą nr (...)/( (...), z kontynuacją polisy nr (...) (...). Okres udzielanego ubezpieczenia obejmował m.in. okres od 1 maja 2009 r. do 30 kwietnia 2010 r.

W dniu 8 czerwca 2009 r. powódka została zakwalifikowana do rozwiązania ciąży przez cięcie cesarskie, co stwierdził lekarz o specjalizacji neurochirurgii. Powódka D. P. przebywała w ówczesnej Klinice (...) we W. w okresie od 25 lipca 2009 r. do 29 lipca 2009 r. z rozpoznaniem poród przedwczesny zagrażający, torbiele rdzenia kręgowego.

W dniu 25 lipca 2009 ok. g. 16 powódka zgłosiła się do strony pozwanej z powodu podawanej czynności skurczowej macicy od godzin porannych. Po wykonaniu badań zostało stwierdzone wskazanie do wykonania zabiegu cesarskiego cięcia z uwagi na dolegliwości neurologiczne będące wynikiem wypadku komunikacyjnego przebytego przez D. P. rok wcześniej. Dolegliwości te uniemożliwiały przebieg porodu siłami naturalnymi. Nie stwierdzano rozwierania szyjki macicy. Wykonano zabieg monitorowania KTG, który nie wykazał czynności skurczowych. O godz. 20:48 pacjentka została przekazana na oddział patologii ciąży. W okresie hospitalizacji nie było wskazań do przerywania „niedonoszonej” ciąży przy pomocy cesarskiego cięcia. W dniu 29 lipca 2009 r., po czterech dniach obserwacji, po wykonaniu posiewu z szyjki macicy, który był jałowy, stwierdzono brak rozpoczęcia porodu, powódka została wypisana ze szpitala. W czasie pobytu powódki w szpitalu zastosowano leczenie tokolityczne, antybiotykoterapię, wykonano badania dodatkowe i w dniu 29 lipca 2009 r. wypisano powódkę o domu w stanie ogólnym dobrym, z ciążą żywą utrzymaną, z zaleceniem zgłoszenia się do szpitala w przypadku wystąpienia regularnej czynności skurczowej macicy odpływania wód płodowych lub krwawienia z dróg rodnych. Zlecono wizytę kontrolną u lekarza prowadzącego ciążę za 7 dni. Do tego czasu zalecono kontynuację terapii lekami: A., F., S., L.. Zalecone leczenie tokolityczne wynikało z faktu, że w czasie hospitalizacji powódki, ze względu na zaawansowanie ciąży, ciąża była niedonoszona, a zatem zastosowane leczenie F. miało przeciwdziałać wcześniactwu, zaś zarówno lek jak i jego dawka zostały dobrane prawidłowo. Lek ten powoduje rozkurcz mięśni gładkich w naczyniach krwionośnych, nie mógł jednak powodować krwotoku z dróg rodnych powódki. Może być stosowany do 37 – 38 tygodnia ciąży.

W dniu 30 lipca 2009 r. powódka była konsultowana w Poradni (...) we W., gdzie zgłosiła się podejrzewając odpływanie wód płodowych, które to podejrzenia powzięła na skutek obserwacji wypływania z pochwy wodnistej treści bardziej obfitej niż zwykle. Z powodu silnych upławów powódka leczona był od 7 dni M.. W badaniu wziernikowym stwierdzono częściowe skrócenie pochwy i zamknięcie zewnętrzne ujścia pochwy. Nie stwierdzono odpływania wód płodowych, próba kaszlowa zakończyła się wynikiem ujemnym. Stwierdzono ujemne pH (-4,7). W badaniu monitorowania czynności serca płodu z jednoczesnym zapisem czynności skurczowej macic KTG zarejestrowano niewielkie wzrosty napięcia macicy nie odczuwane przez pacjentkę. Badanie ultrasonograficzne nie wykazywało wskazań do hospitalizacji.

W dniu 31 lipca 2009 r. o godz. 9.15 powódka odbyła konsultację w (...)w B., gdzie stwierdzono brunatną wydzielinę w pochwie i sączenie wód płodowych. Stwierdzono też drożność kanału szyjki macicy na 1 cm. Zdiagnozowano przedwczesne odpływanie płynu owodniowego, zalecając skierowanie do szpitala.

Tego samego dnia o godz. 13.00 D. P. odbyła konsultację w Poradni (...) we W., gdzie ponownie zgłosiła podejrzenie odpływania wód płodowych. W przeprowadzonym badaniu wziernikowym stwierdzono, iż ujście pochwy jest zamknięte, zaś w pochwie zaobserwowano niewielką ilość ciemnego śluzu, a także ujemne pH (5,5-) Próba kaszlowa dała wynik ujemny i nie stwierdzono odpływania wód ujemnych. Wykonano badanie kardiotokograficzne (KTG) które wykazało brak czynności skurczowej macicy, co skutkowało odesłaniem do domu z zaleceniem kontroli ginekologicznej za 4 dni. Przebieg procesu monitorowania powódki przez pozwany Szpital (...) był prawidłowy – wdrożono bowiem niezbędne procedury dotyczące stanu ciężarnej oraz zastosowano niezbędne metody oceny dobrostanu płodu, między innymi takie jak kardiotokografia oraz ultrasonografia z badaniami dopplerowskimi zgodnie z aktualną wiedzą medyczną, zasadami sztuki lekarskiej przy zachowaniu należytej staranności. Badania powódki przeprowadził lekarz, który legitymował się przyczepioną do fartucha plakietką.

Tego samego dnia, o godz. 14:30 powódka została przyjęta do szpitala im. A. F. we W. z podejrzeniem odklejania się łożyska. Powódka z pozwanego szpitala wracała z konkubentem do domu, do miejsca zamieszkania w B.. Po skontaktowaniu się przez konkubenta powódki z położną szpitala na B., w którym żona brata konkubenta pozostawała pod opieką tej położnej, rekomendując tę osobę jako kompetentną, i po otrzymaniu informacji, że przygotowano miejsce dla powódki, udali się wspólnie do tego szpitala. W szpitalu im. A. F. we W. przeprowadzono przedoperacyjną ankietę anestezjologiczną i przystąpiono do wykonania zabiegu cesarskiego cięcia. W przeprowadzonym na miejscu badaniu wziernikowym stwierdzono obfite krwawienie krwią ciemną pochodząca z kanału szyjki macicy. Stwierdzono, iż część pochwowa jest nieco skrócona z ujściem zewnętrznym rozwartym na palec badającego. O godz. 15:05 – 15:40 przeprowadzono zabieg cesarskiego cięcia w trakcie którego po wydobyciu dziecka, wśród krwistych wód płodowych wydobyto łożysko z krwiakiem na jego brzegu o wymiarze 4x2 cm. Krwiak ten mógł wykształcić się w okresie od kilku do kilkudziesięciu minut na skutek nastąpienia gwałtownego odklejenia łożyska. Oddzielenie to stanowiło 3- 4 % powierzchni łożyska. W wodach płodowych stwierdzono występowanie smółki, która zabarwiła wody płodowe na kolor zielonkawy, których występowanie wynikało z niedotlenienia dziecka, i zostało wydalone do wód płodowych. Wody płodowe z zawartą smółką w czasie dokonywania zabiegu cięcia cesarskiego zmieszały się z krwią pochodzącą z odklejonego łożyska oraz wykonywanego cięcia błon pacjentki. Przebieg wczesnego połogu przebiegał bez powikłań, D. P. została wypisana do domu w dniu 7 sierpnia 2009 r. w stanie ogólnym i miejscowym dobrym z zaleceniem zgłoszenia się w 7 – mej dobie po cięciu cesarskim celem zdjęcia szwów i kontroli za 6 tygodni. Przedwczesne oddzielenie się łożyska przebiega najczęściej z bolesnością i wzmożonym napięciem macicy, któremu często towarzyszy krwawienie z dróg rodnych oraz zaburzenia w akcji serca płodu. Wachlarz dolegliwości i stwierdzanych odchyleń od stanu prawidłowego zależny jest od wielu czynników. Najczęściej przebiega on w sposób bardzo gwałtowny, co wymaga szybkiej interwencji położniczej. Wcześniej, w badaniu przeprowadzonym o godz. 13:00 w pozwanym Szpitalu nie występował żaden z czynników, który mógłby świadczyć o rozpoczęciu procesu przedwczesnego oddzielania się łożyska. Ciężarna nie zgłaszała dolegliwości bólowych, w badaniu ginekologicznym nie stwierdzono krwawienia z dróg rodnych, odczynnik pH pochwy był prawidłowy, próba kaszlowa dawała wynik ujemny, zapis KTG wskazywał na prawidłowe napięcie mięśnia macicy i akcji serca płodu, w USG nie uwidoczniono cech odklejania się łożyska, zaś ilość wód płodowych oceniona w czasie USG była prawidłowa. Również profil przepływu krwi w tętnicach pępowinowych był prawidłowy, w związku z czym ciężarnej nie zakwalifikowano do hospitalizacji, gdyż wykluczono odpływanie wód płodowych, jednocześnie oceniając stan ciężarnej i jej dziecka jako prawidłowy. Symptomy przedwczesnego odklejania się łożyska powstały dopiero po pobycie powódki w pozwanym szpitalu, ponieważ podczas odbytych tam konsultacji przeprowadzonych przy zastosowaniu procedur zgodnych z aktualną wiedzą medyczną i zasadami sztuki lekarskiej stwierdzono prawidłowy stan ciężarnej a dobrostan płodu nie budził wątpliwości. Dziecko zaś urodziło się w stanie dobrym uzyskując 8 punktów w 10 punktowej skali, co potwierdza tezę, że proces oddzielania się łożyska był bardzo gwałtowny, a jego symptomy wystąpiły dopiero po konsultacji z godz. 13 tej. W zabiegu cesarskiego cięcia zastosowane znieczulenie podawane w rdzeń kręgowy. Zastosowanie znieczulenia podawanego w rdzeń kręgowy w czasie porodu nie powodowało zwiększenia cierpień. Zastosowane znieczulenie pozwala również na sprawniejsze i dokładniejsze działanie lekarza odbierającego poród, gdyż eliminuje pośpiech.

Pismem z dnia 9 czerwca 2012 r. powódka za pośrednictwem adwokata J. L. wezwała pozwany Szpital do zapłaty kwoty 25.000 zł tytułem zadośćuczynienia.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd I instancji wskazał, iż istota niniejszego sporu sprowadzała się do ustalenia czy przebieg diagnoza, przebieg leczenia oraz badania wykonywane przez pozwany Szpital zostały dokonane prawidłowo, czy też w przypadku zaniedbań i naruszenia zasad sztuki lekarskiej narażone zostało życie i zdrowie powódki oraz płodu, skutkując powstaniem u powódki negatywnych przeżyć psychicznych, które wymagałyby rekompensaty przez przyznanie odpowiedniego zadośćuczynienia.

W ocenie Sądu Rejonowego, powódka, na której spoczywał obowiązek wykazania przesłanek z art. 415 k.c. w zw. z art. 430 § 1 k.p.c., nie wykazała istnienia odpowiedzialności po stronie pozwanego Szpitala.

Sąd I instancji w pełni podzielił opinie biegłego sądowego dr n. med. P. H. złożone w niniejszej sprawie, z których wynika, iż działania lekarzy pozwanego szpitala spełniały wymagania wynikające z aktualnej wiedzy medycznej, cechowały się należytą starannością i zostały podejmowane zgodnie ze wskazaniami metodologicznymi stosowanymi w analizowanym przypadku. W ocenie Sądu Rejonowego opinia biegłego rozpatrywana całościowo jako opinia pisemna, opinia uzupełniająca pisemna oraz opinia ustna nadają temu dowodowi walor kompletności i zupełności. Z tych przyczyn Sąd Rejonowy oddalił wniosek dowodowy powódki o powołanie kolejnych biegłych sądowych.

Sąd Rejonowy wskazał dodatkowo, iż samo przyjęcie winy, którą należy utożsamiać z niedołożeniem wymaganej w stosunkach danego rodzaju staranności, nie decyduje jeszcze o odpowiedzialności lekarza, jeżeli między jego zachowaniem, a szkodą nie ma związku przyczynowego.

W ocenie Sądu Rejonowego nie sposób przypisać personelowi pozwanego szpitala działania bezprawnego, niezgodnego ze wskazaniami sztuki medycznej i pozbawionego należytej staranności, a w związku z powyższym brak jest podstaw do przyjęcia odpowiedzialności deliktowej pozwanego szpitala.

W apelacji od powyższego wyroku powódka zaskarżyła go w całości i zarzuciła:

1.  naruszenie art. 415 k.c. w zw. z art. 430 k.c. poprzez uznanie, że lekarze opiekujący się powódkę w pozwanym szpitalu nie ponoszą winy za skutek w postaci cierpienia powódki i narażenia jej i jej dziecka na utratę zdrowia a nawet życia, gdyż ich działania były prawidłowe - pomimo dopuszczenia przez pozwany szpital do wystąpienia oczywistych nieprawidłowości w procedurach medycznych zastosowanych wobec powódki oraz nieprawidłowościach w dokumentacji, która nie mogła stanowić podstawy ocen medycznych,

2.  naruszenie art. 227 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku powódki o dopuszczenie dowodu z opinii instytutu naukowego w sytuacji, gdy dowód ten jest istotny, gdyż istnieje bezwzględna potrzeba zweryfikowania opinii biegłego, która jest sprzeczna z dowodami w postaci dokumentacji medycznej ze Szpitala (...), a nadto nie wyjaśnia kwestii istotnych dla rozstrzygnięcia,

3.  naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez nie wskazanie z jakich przyczyn Sąd odmówił wiarygodności i mocy dowodowej dowodom w postaci przesłuchania powódki, zeznań świadka D. W. w tej części, w której wskazała ona, że echo serca dziecka było złe oraz dokumentacji medycznej ze Szpitala (...) w tej części, w której potwierdza ona, że dziecko było w 38 tygodniu ciąży a ciąża była donoszona, naruszenie art. 234 k.p.c. w zw. z art. 244 § 1 i § 2 k.p.c. poprzez nie uwzględnienie domniemania prawnego płynącego z dokumentacji medycznej sporządzonej w Szpitalu (...) w tej części, w której dokumentacja ta potwierdza, że w dniu 31.07.2009r. powódka była w 38 tygodniu ciąży oraz, że ciąża była donoszona,

4.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nie uwzględnienie:

1.  sprzeczności pomiędzy dokumentami znajdującymi się w dokumentacji medycznej pozwanego szpitala,

2.  tego, że część „dokumentów" znajdujących się w dokumentacji medycznej pozwanego szpitala nie została podpisana a część została podpisana przez osoby nieuprawnione,

3.  tego, że biegły w swojej opinii nie uwzględnił dokumentacji ze Szpitala (...), przesłuchania powódki, a jego opinia pozostaje w sprzeczności z zebranym w sprawie materiałem dowodowym i nie wyjaśnia szeregu kwestii istotnych dla rozstrzygnięcia.

Zarzucając powyższe apelująca wniosła o:

1.  jego zmianę w całości i zasądzenie w całości roszczeń powódki wskazanych w pozwie ewentualnie o jego uchylenie w całości i przekazanie w całości sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji,

2.  zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania za I i II instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Wbrew wywodom apelującej Sąd I instancji w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe, na podstawie którego dokonał zarówno trafnej oceny zgromadzonego materiału, jak i ustaleń co do okoliczności mających istotne znaczenie dla sprawy. Sąd Rejonowy nie przekroczył w tym zakresie ram swobodnej oceny dowodów zakreślonych w art. 233 § 1 k.p.c., a wydany na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego wyrok – wbrew przekonaniu powódki - odpowiada prawu. Analiza apelacji - w kontekście zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego - wskazuje bowiem jednoznacznie na jej bezzasadność, gdyż jej treść stanowi jedynie nieuzasadnioną polemikę z prawidłowymi ustaleniami i rozstrzygnięciem Sądu I instancji.

Sąd Okręgowy ustalenia oraz ocenę prawną zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego dokonane przez Sąd I instancji przyjmuje więc za własne i stanowiące właściwą i wystarczającą podstawę do wydania rozstrzygnięcia.

W ocenie Sądu Okręgowego powódka nie wykazała zasadności dochodzonego roszczenia zarówno co zasady jak i co do wysokości.

Powódka domagała się w niniejszej sprawie zasądzenia od pozwanego na jej rzecz kwoty 25 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę związaną z narażeniem jej i jej nowonarodzonego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz wywołaniem u niej depresji poporodowej i stanów lękowych związanych z ponownym zajściem w ciążę – w związku z działaniami lekarzy i położnych zatrudnionych u pozwanego, które w ocenie powódki były wadliwe i przeprowadzone niezgodnie ze sztuką lekarską i obowiązującymi procedurami medycznymi.

Podkreślić należy, iż przesłanki odpowiedzialności placówki medycznej na podstawie art. 430 k.c. w zw. z art. 415 k.c., które musi wykazać powód to wyrządzenie szkody przez personel medyczny, zawinione działanie lub zaniechanie tego personelu, normalny związek przyczynowy pomiędzy tym działaniem lub zaniechaniem a wyrządzoną szkodą oraz wyrządzenie szkody przy wykonywaniu powierzonej czynności, przy czym do przypisania odpowiedzialności odszkodowawczej wystarczy choćby najmniejszy stopień winy.

Jak wynika ze zgormadzonego materiału dowodowego, działania personelu medycznego z pozwanego szpitala, podjęte wobec powódki były zgodne ze sztuką lekarską; nie popełniono błędu w zakresie wykonywanych czynności diagnostycznych i leczniczych, czynności te przeprowadzone były prawidłowo, zgodnie z obowiązującymi procedurami i standardami, z należytą starannością. W okresie od dnia przyjęcia do szpitala do godz. 14.30 dnia 31 października 2009 r. nie występowały wskazania do wcześniejszego ukończenia ciąży, nie występowały również symptomy porodu. Ciąża była prawidłowo monitorowana. W czasie pierwszej wizyty powódki w dniu 31 lipca 2009 r. nie występowały objawy porodu ani zagrożenia płodu. Nie odnotowano też objawów mogących świadczyć o oddzieleniu się łożyska. Cięcie cesarskie przeprowadzono w odpowiednim czasie, zgodnie z obowiązującymi standardami, a dziecko powódki urodziło się w stanie ogólnym dobrym. Zarzucane w apelacji oczywiste nieprawidłowości w procedurach medycznych zastosowanych wobec powódki oraz nieprawidłowości w dokumentacji nie znajdują potwierdzenia w przeprowadzonych dowodach.

Stwierdzić należy, iż powódka nie tylko nie wykazała winy, nawet w najmniejszym stopniu, w działaniu pozwanej podjętym w okresie od 25 do 31 lipca 2009 r., jak prawidłowo ocenił to i poddał szczegółowej analizie w odniesieniu do zarzutów powódki w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Rejonowy, ale również nie wykazała pozostałych przesłanek odpowiedzialności z art. 415 k.c. w zw. z art. 430 k.c., a mianowicie: adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy doznaną szkodą niemajątkową wyrażaną jako stres doznany podczas akcji porodowej, depresja poporodowa, stany lękowe związane z zajściem w kolejną ciążę a działaniem lub zaniechaniem personelu medycznego pozwanego, a także nie udowodniła rozmiaru krzywdy uzasadniającej żądaną kwotę zadośćuczynienia.

Podkreślić należy, iż by wykazać normalny związek przyczynowy - który nie tylko jest przesłanką odpowiedzialności za krzywdę, ale również rozstrzyga o granicach tejże odpowiedzialności - należy udowodnić w szczególności, iż niewystąpienie zdarzenia, z którym pokrzywdzony wiąże szkodę niemajątkową powodowałoby, że szkoda także nie wystąpiłaby.

Tymczasem w niniejszej sprawie nie sposób wykluczyć, iż odczuwany przez powódkę stres był związany z samą okolicznością porodu. Stres bowiem jest stanem często przeżywanym przez kobiety w okresie okołoporodowym, co wiąże się z tym, iż poród jest wydarzeniem, którego nie da się zaplanować, czas jego rozpoczęcia jest niewiadomą, podobnie czas trwania czy nawet sposób zakończenia jest niejasny. Na stres powódki mógł mieć wpływ szczególności sam patologiczny przebieg porodu związany z przedwczesnym odklejeniem się łożyska. Dlatego pewna doza stresu była zupełnie naturalna.

Powódka nie wykazała również, by w ogóle zdiagnozowano u niej depresję poporodową, i by leczyła się z tego powodu u lekarza psychiatry. Jeśli nawet przyjąć na podstawie samych tylko zeznań powódki, że powódka cierpiała na tego rodzaju depresję to nie można z kolei wykluczyć, że jej przyczyny nie były związane z samym przebiegiem porodu, lecz z bardzo intensywnymi wahaniami poziom hormonów, które występują w okresie połogu.

Nie można również wykluczyć, iż obawa przed zajściem w kolejną ciążę jest konsekwencją stresu związanego z samym patologicznym, nieprzewidywalnym przebiegiem pierwszego porodu bądź też po prostu wynika z braku chęci powódki do posiadania drugiego dziecka.

Jednocześnie wskazać należy, iż żądane przez pokrzywdzonego zadośćuczynienie powinno możliwie dokładnie wysokości doznanej szkody, aby zadośćuczynienie z jednej strony nie było dla poszkodowanego źródłem zysku i karą dla sprawcy szkody, a z drugiej aby doznana szkoda niemajątkowa była w pełni zrekompensowana.

Tymczasem na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie, przy hipotetycznym założeniu spełnienia pozostałych przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego, nie sposób określić – w szczególności na podstawie zeznań powódki – rozmiaru doznanej krzywdy uzasadniającego wysokość dochodzonego przez powódkę zadośćuczynienia. W szczególności zeznania powódki nie dają podstawy do przyjęcia, iż poziom stresu związanego z przebiegiem porodu i lęku o siebie i dziecko istotnie odbiegał od stresu i lęku o zdrowie i życie dziecka oraz własne z reguły towarzyszącego pierwiastkom w okresie porodu o przebiegu patologicznym.

Z tych względów Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w punkcie I sentencji.

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego zawarte w punkcie II wyroku wydano na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391§ 1 k.p.c. oraz § 12 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

SSO Dorota Stawicka-Moryc SSO Jarosław Jaroń SSR del. Barbara Sudnik-Hryniewicz