Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 lutego 2016 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu Wydział IV Karny - Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Leszek Matuszewski

Protokolant prot. sąd. M. W.

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Poznaniu J. W.

rozpoznawał sprawę D. A.

oskarżonego z art. 278 § 1 k.k., art. 190 § 1 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez oskarżonego oraz obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Pile z dnia 12.11.2015 r., sygn. akt II K 299/15

1.  Zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  w punkcie I i II uzupełnia kwalifikację prawną przypisanego oskarżonemu zachowania o art. 4 § 1 k.k. i sformułowanie, że w sprawie mają zastosowanie przepisy Kodeksu karnego obowiązujące w chwili popełnienia przez oskarżonego przypisanych mu przestępstw,

b)  w punkcie III na poczet orzeczonej tam kary łącznej zalicza na podstawie art. 63 § 1 k.k. okresy rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w dniach od 01.02.2015 r. do 02.02.2015 r. i 03.02.2015 r.

2.  W pozostałej części utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok.

3.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. J. Z. kwotę 516,60 zł (w tym VAT) tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną oskarżonemu w postępowaniu odwoławczym.

4.  Zwalnia oskarżonego od obowiązku zwrotu Skarbowi Państwa wyłożonych kosztów postępowania odwoławczego oraz od obowiązku uiszczenia opłaty za II instancję.

SSO Leszek Matuszewski

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Pile, wyrokiem z dnia 12 listopada 2015 roku, sygn. akt II K 299/15 uznał oskarżonego D. A. za winnego popełnienia przestępstwa z art. 278 §1 k.k. i za to na podstawie powyższego przepisu wymierzył mu karę 8 miesięcy pozbawienia wolności.

W tym samym wyroku uznano podsądnego za winnego popełnienia przestępstwa z art. 190 § 1 k.k. za i to wymierzono mu karę 4 miesięcy pozbawienia wolności.

Sąd Rejonowy połączył powyższe sankcje węzłem kary łącznej i wymierzył oskarżonemu karę łączną 10 miesięcy pozbawienia wolności, zaliczając na podstawie art. 63 §1 k.k. okresy rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 1 lutego 2015 roku godz. 17.30 do 2 lutego 2015 roku godz. 15.40 oraz 3 lutego 2015 roku od godz. 14.30 do godz. 16.30

Na podstawie art. 230 § 12 k.p.k. zwrócono Dyrektorowi sklepu (...) w P. przy ul. 14 lutego 26 dowodu rzeczowego w postaci płyty CD-R marki „. (...) z nagraniem z monitoringu.

W ostatnich dwóch punktach wyroku wydano rozstrzygnięcia dotyczące wynagrodzenia obrońcy i kosztów postepowania.

Z powyższym wyrokiem nie zgodzili się: obrońca oskarżonego oraz oskarżony, składając apelacje.

Obrońca zarzucił orzeczeniu między innymi: obrazę w ustaleniach faktycznych, obrazę przepisów postępowania, a także naruszenie prawa materialnego. Autor apelacji wniósł o zmianę wyroku Sądu I instancji poprzez przyjęcie, że czyn przypisany podsądnemu w punkcie I wyroku stanowi wypadek mniejszej wagi, a także złagodzenie sankcji karnej wymierzonej podsądnemu, jak również umorzenie postępowania, co drugiego z przypisanych mu czynów z uwagi na znikoma społeczną szkodliwość czynu.

Oskarżony podważył orzeczenie w części dotyczącej przypisania mu przestępstwa gróźb karalnych. Podsądny zarzucił także wyrokowi rażącą surowość wymierzonych sankcji karnych. Skarżący wniósł o złagodzenie wymierzonych mu kar.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Obie apelacje okazały się tylko o tyle konieczne, że doprowadziły do kontroli odwoławczej, skutkującej wskazaniem w kwalifikacji prawnej czynów przypisanych w wyroku -przepisu art. 4 §1 k.k. oraz skorygowaniem okresu zatrzymania na poczet orzeczonej kary łącznej. Wywody autorów apelacji nie zdołały podważyć ustaleń o winie i sprawstwie podsądnego, a także doprowadzić do złagodzenia kar wymierzonych oskarżonemu.

Na wstępie należy zauważyć, że postępowanie dowodowe w niniejszej sprawie zostało przeprowadzone prawidłowo. Sąd I instancji rozważył wszystkie dowody i okoliczności ujawnione w toku rozprawy, na ich podstawie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne oraz należycie wykazał winę oskarżonego w zakresie przypisanych mu przestępstw. Ocena materiału dowodowego, dokonana przez Sąd I instancji jest wnikliwa i nie wykazuje żadnych błędów logicznych, utrzymując się w granicach swobodnej oceny dowodów chronionej art. 7 k.p.k. Przedmiotem rozważań Sądu były dowody zarówno na korzyść podsądnego, jak i wszelkie dowody im przeciwne. Wszystkie te dowody zostały ocenione zgodnie z zasadami logicznego rozumowania, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego z uwzględnieniem zasad wynikających z art.2, 4 k.p.k. i 5 § 2 k.p.k.. Uzasadnienie wyroku odpowiada zaś wymogom art. 424 k.p.k. i w pełni pozwala na kontrolę prawidłowości rozstrzygnięcia.

Zdaniem Sądu odwoławczego wina i sprawstwo podsądnego D. A., co do obu przypisanych mu występków nie budzi żadnych wątpliwości. Na to, że popełnił on przypisane mu występki wskazują między innymi: wypowiedzi procesowe świadków: J. K., P. Z., D. T., R. B.. Z ich wypowiedzi jednoznacznie wyłaniają się zachowania przestępcze przypisane oskarżonemu w zaskarżonym wyroku.

Kwestionowanie przez oskarżonego ustaleń faktycznych co do popełnienia przestępstwa gróźb karalnych na szkodę J. K. jest oczywiście nietrafne. Sąd Okręgowy przypomina, że błąd w ustaleniach faktycznych może wynikać bądź to z niepełności postępowania dowodowego, bądź z przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów. Może być on wynikiem nieznajomości określonych dowodów albo nieprzestrzegania dyrektyw obowiązujących przy ich ocenie. Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie może natomiast sprowadzać się do samej tylko odmiennej oceny materiału dowodowego przez skarżącego, lecz powinien polegać na wykazaniu, jakich w tym zakresie uchybień w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego dopuścił się Sąd Rejonowy. Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów, Sąd orzekający rozstrzygając o winie bądź niewinności oskarżonego kieruje się własnym wewnętrznym przekonaniem, nie skrępowanym żadnymi ustawowymi regułami dowodowymi. Przekonanie to tak długo pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. dopóki nie zostanie wykazane, iż Sąd I instancji oparł swe przekonanie o winie albo niewinności podsądnego, bądź na okolicznościach nie ujawnionych w toku postępowania sądowego, bądź też ujawnionych w toku przewodu sądowego, ale ocenionych w sposób sprzeczny ze wskazaniami wiedzy i doświadczeniem życiowym.

To, że podsądny popełnił przestępstwo gróźb karalnych wynika między innymi z relacji procesowych J. K. oraz Ł. K.. Wyżej wymienione osoby jednoznacznie zeznały, że podsądny po podjęciu wobec niego interwencji w sklepie (...) zaczął wypowiadać rozmaite groźby pod adresem pokrzywdzonego. Sąd II instancji nie znalazł żadnych racjonalnych powodów, aby wyżej wymienione osoby wykonujące swoje obowiązki miały pomawiać oskarżonego o zachowanie, które nie miało miejsca.

Wbrew twierdzeniom podsądnego, powodem interwencji ochroniarzy w sklepie (...) było podejrzenie dokonywania przez niego kradzieży. Ochroniarze jednoznacznie zeznali, że D. A. był im wcześniej znany, jako osoba, która dopuszczała się kradzieży i postanowili go zatrzymać z uwagi na schowanie przez niego do kurtki jednego z produktów spożywczych. Świadkowie J. K. i P. Z. oznajmili w toku postępowania sądowego, że oskarżony stawił opór wobec próby zatrzymania, co spowodowało, że przewrócili się wraz z nim na ziemię. Stosowanie przemocy wobec oskarżonego było zatem wywołane jego oporem.

Niczego nie zmienia to, że M. K. i I. F. zeznały, iż oskarżony krzyczał w trakcie czynności zatrzymania, że „go boli” i domagał się uwolnienia. Świadkowie opisali jedynie reakcję podsądnego na zatrzymanie i sposób, w jaki starał się je udaremnić . Wyżej wymienione osoby jednoznacznie oświadczyły, że podsądny dopuścił się, przed podjęciem interwencji, kradzieży.

Nie jest zatem tak, aby oskarżony został bezpodstawnie zaatakowany przez pracowników ochrony. Z tych powodów, wypowiedzi oskarżonego pod adresem J. K. nie były w żaden sposób usprawiedliwione. W tej sytuacji groźby pozbawienia życia były przejawem agresji wobec jednego z pracowników ochrony wykonującego swoje rutynowe obowiązki, a nie obroną przed bezprawnym zamachem na wolność podsądnego.

Ustaleń Sądu Rejonowego nie podważa to, że w sprawie nie zabezpieczono monitoringu z nagrania zajścia. W toku postępowania wykorzystano wszelkie źródła dowodowe w postaci zeznań pracowników sklepu oraz policjanta w celu odtworzenia przebiegu zdarzenia. Organ wyrokujący w sprawie ma rację, że trudno racjonalnie przyjąć, aby sześciu świadków przesłuchanych w toku postępowania miało interes w pomówieniu podsądnego o zachowanie, które nie miało miejsca. Wyżej wymienione osoby zdały relację z tego, co dostrzegły w toku wykonywania swoich obowiązków zawodowych.

Obrońca tkwi w błędzie zarzucając Sądowi Rejonowemu, że słowa, które padły z ust oskarżonego pod adresem pokrzywdzonego nie wzbudziły w nim uzasadnionej obawy spełnienia. Stopień obawy u adresata groźby, równoznaczny z zaistnieniem znamienia skutku przestępstwa określonego w art. 190 § 1 k.k., jest niższy od przekonania o pewności zrealizowania zapowiedzianej groźby. Zostaje on osiągnięty wtedy, gdy zagrożony przewiduje, że groźba może się urzeczywistnić, a więc że nastąpienie zapowiadanego zdarzenia jest realne. ( Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 2013 V KK 94/13 OSNKW 2013/10/89, Biul.SN 2013/10/19, Biul.PK 2013/7/28 - Lex nr 1374867). Z taką sytuacją mamy do czynienia z w niniejszej sprawie. Sąd Rejonowy przedstawił przekonujące rozumowanie odnośnie tej okoliczności na stronach 5-6 uzasadnienia zaskarżonego wyroku, które Sąd Okręgowy podziela. Podsądny wypowiedział kilkakrotnie publicznie wulgarne i brutalne groźby pozbawienia życia pod adresem pracownika ochrony, stawiając przy tym opór fizyczny. Co istotne, D. A. nie zawahał się powtórzyć gróźb w obecności przybyłego policjanta. Nie budzi zatem wątpliwości, że J. K. mógł obawiać się podsądnego, jako osoby nieobliczalnej, brutalnej i zdolnej do spełnienia swoich przestępczych zapowiedzi.

Obrońca nie ma racji, twierdząc, że zachowanie podsądnego przypisane mu w punkcie II wyroku jest społecznie szkodliwe w stopniu znikomym.

Należy wskazać, że stopień społecznej szkodliwości jest cechą czynu, która pozwala na odróżnienie czynów błahych od poważnych, a w konsekwencji uznanie za przestępstwo tylko takich, które faktycznie i realnie godzą w określone dobra jednostki czy społeczne. Ta zmienna cecha czynu, który formalnie wyczerpuje wszystkie znamiona danego typu czynu zabronionego, podlega indywidualnemu stopniowaniu i w zależności od konkretnych okoliczności podmiotowych, jak i przedmiotowych może być bądź to znikoma, bądź nieznaczna, bądź w końcu wysoka lub nawet szczególnie wysoka (tak Sąd Apelacyjny w Katowicach w uzasadnieniu wyroku z dnia 13 stycznia 2005r., w sprawie II AKa 455/04, LEX nr 146270). Katalog okoliczności wyznaczających stopień społecznej szkodliwości czynu ma charakter zamknięty i został przez ustawodawcę określony w treści przepisu art. 115 § 2 k.k. Stosownie do treści powołanego przepisu przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu sąd bierze pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia.

W niniejszej sprawie, organ orzekający uwzględnił staranie powyższe okoliczności, oceniając zachowania podsądnego jako karygodne w stopniu znacznym. Sposób jego działania w warunkach publicznych jawi się jako zuchwały i brutalny. Podsądny wypowiadał publicznie pod adresem J. K. groźby pozbawienia życia. Co istotne, oskarżony nie zaniechał tego nawet po przybyciu policjanta, którzy przybył na miejsce zajścia. Podsądny działał zatem w sposób intensywny i wykazywał dużą przestępczą determinację, aby sterroryzować pokrzywdzonego. Jego zachowanie w sposób drastyczny godziło w cenne dlań dobro w postaci wolności. Motywacja oskarżonego była zaś szczególnie naganna. Zdecydował się on popełnić przestępstwo wyłącznie z powodu zatrzymania go przez pracowników ochrony wykonujących swoje rutynowe obowiązki w reakcji na podejrzenie kradzieży sklepowej. Nie miał żadnego racjonalnego powodu, aby grozić J. K..

Z tych powodów Sąd I instancji słusznie ocenił karygodność powyższego czynu, jako znaczną.

Sąd Rejonowy prawidłowo zakwalifikował kradzież dokonaną przez podsądnego jako popełnioną w typie podstawowym. Wywody obrońcy oskarżonego nie podważyły rozumowania Sądu I instancji.

Wypadek mniejszej wagi zachodzi wówczas, gdy okoliczności popełnienia czynu zabronionego wskazują, że z jednej strony sam czyn charakteryzuje się niewielkim stopniem społecznej szkodliwości, z drugiej zaś, jego sprawca nie jest na tyle niebezpieczny dla społeczeństwa, żeby stosować w stosunku do niego zwykłą karę przewidzianą za zrealizowane przez niego przestępstwo (zob. M. Dądrowska-Kardas, P. Kardas [w:] A. ZolI (red.): Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz, t. 3, Zakamycze 2006, s. 200-201). O zakwalifikowaniu zachowania, jako przypadku mniejszej wagi, decydować powinny te okoliczności, które zaliczane są do znamion czynu zabronionego. Wśród znamion strony przedmiotowej istotne znaczenie mają w szczególności: rodzaj dobra, użyte środki, charakter i rozmiar szkody wyrządzonej lub grożącej dobru chronionemu prawem, czas, miejsce i inne okoliczności popełnienia przestępstwa oraz odczucie szkody przez pokrzywdzonego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, sygn. akt II AKa 428/02, LEX 145399). Mając na uwadze powyższe, nie ma podstaw do uznania zachowania podsądnego, jako wypadku mniejszej wagi. Oskarżony dopuścił się zuchwałej kradzieży mienia. Podsądny popełnił przestępstwo, mimo, że miał świadomość, iż jest obserwowany przez pracowników ochrony i budzi ich nieufność. Nie jest tak, aby świadkowie zachęcili podsądnego do opuszczenia sklepu wraz z zabranym przezeń mieniem. Z miarodajnych zeznań pracowników ochrony wynika, że polecili podsądnemu opuszczenie sklepu z uwagi na chowanie przez niego produktów do torby, a nie do koszyka. Oskarżony odmówił wykonania tego polecenia i następnie schował gry do kurtki, po czym opuścił sklep z kurtką celowo podniesioną do góry. Następnie z zabranym towarem, podjął ucieczkę. Powyższe zachowanie dowodzi jednoznacznie poczucia bezkarności podsądnego i jego nasilenia złej przestępczej woli, a także ogromnej determinacji, aby dokonać zaboru mienia ze sklepu (...).

Nie jest tak, aby podsądny znajdował się w anormalnej sytuacji motywacyjnej. Zważyć należy, że oskarżony ukradł gry komputerowe służące do rozrywki, a nie żywność. Co więcej, oskarżony wcześniej dopuszczał się przestępstw przeciwko mieniu ( k.154-155). Także wartość skradzionego mienia nie przedstawia się jako niewielka. Sąd Rejonowy słusznie zwrócił uwagę, że przekracza ona istotnie prób dzielący przestępstwo od wykroczenia. Nie ma zatem mowy o tym, że kradzież popełniona przez podsądnego stanowiła wypadek mniejszej wagi.

Rażąca niewspółmierność wymierzonej oskarżonemu kary (w rozumieniu art. 438 pkt. 4 k.p.k. zachodzi wtedy, gdy suma zastosowanych kar i środków karnych orzeczonych za przypisane oskarżonemu przestępstwo nie uwzględnia należycie stopnia społecznej szkodliwości czynu oraz nie realizuje w wystarczającej mierze celów kary w zakresie społecznego jej oddziaływania oraz celów zapobiegawczych i wychowawczych, jakie ma osiągnąć w stosunku do oskarżonego ( vide: wyrok SN III KR 9/80, OSNPG 1980, z.11, poz. 139). Zarzut rażącej niewspółmierności kary nie wymaga wskazania nowych, nie znanych przez sąd okoliczności, polegać ponieważ może na wykazaniu, że okoliczności prawidłowo ustalone mają takie znaczenie i ciężar gatunkowy, których orzeczona kara bądź nie uwzględnia w ogóle, bądź uwzględnia je w stopniu niedostatecznym ( vide: wyrok SN z 23.10.1974 r.,V KRN 78/74,OSNKW 1974, Nr 12, poz. 234). Zarzut rażącej niewspółmierności, jako zarzut z kategorii ocen, można zasadnie podnosić wówczas, gdy kara jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy - innymi słowy, gdy jest w odczuciu społecznym karą niesprawiedliwą ( vide: wyrok SN z 11.4.1985 r.) Z taka sytuacją nie mamy do czynienia w niniejszej sprawie.

W ocenie Sądu Okręgowego, kary bezwzględne 8 miesięcy i 4 miesięcy pozbawienia, stanowią sprawiedliwą odpłatę za wyrządzone przez niego zło. Sąd II instancji przyjął, że wobec oskarżonego mają zastosowanie przepisy kodeksu karnego obowiązujące w chwili popełnienia przypisanych mu czynów, jako dla niego względniejsze. Względności tej Sąd II instancji upatruje w korzystniejszym sposobie zaliczenia na poczet orzeczonej mu kary pozbawienia wolności okresów zatrzymania w sprawie. Stosując kodeks karny obowiązujący w czasie popełnienia przez oskarżonego przypisanych mu przestępstw zaliczeniu podlegają całe trzy dni zatrzymania.

Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, że społeczna szkodliwość przypisanych mu przestępstw , jak i stopień zawinienia, są znaczne. Tak jak podkreślono, oskarżony działał w sposób zuchwały dokonując kradzieży „na oczach” pracowników ochrony. Oskarżony nie zaniechał realizacji przestępczego planu, mimo, że miał świadomość, że jest przez nich obserwowany.

Podsądny także wypowiadał groźby pozbawienia życia pod adresem pracownika ochrony wypełniającego swoje rutynowe obowiązki. Co istotne, czynił to publicznie i także w obecności policjanta. Tak, jak podkreślono, zarówno motywacja oskarżonego, sposób popełnienia przestępstwa wpływają na znaczny stopień karygodności. Należy podkreślić, że podsądny jako osoba popełniająca wielokrotnie przestępstwa przeciwko mieniu doskonale sobie zdawał sprawę tak ze znaczenia, jak i konsekwencji swojego przestępczego zachowania. Wszystkie te okoliczności wskazują na duże nasilenie złej przestępczej woli u podsądnego. Podjęte po raz kolejny zachowanie przestępcze wskazuje niestety, że oskarżony uczynił sobie z popełniania przestępstw sposób na życie. Sąd I instancji prawidłowo zatem podkreślił, że oskarżony jest osobą głęboką zdemoralizowaną.

Także względy prewencji generalnej przemawiają za surowym sankcjonowaniem przestępczości wymierzonej w mienie. Tak zwane kradzieże sklepowe stanowią niestety plagę, dokuczliwie godząc w prawidłowe funkcjonowanie sklepów. Również agresja wobec pracowników ochrony nie stanowi zjawiska rzadkiego. Z tych powodów zadaniem organów wymiaru sprawiedliwości jest zdecydowanie reagowania na tego rodzaju naruszenia porządku prawnego.

Sąd meriti słusznie położył nacisk na realizację dyrektywy represji karnej w jej aspekcie represyjnym uznając, że wobec oskarżonego należy oddziaływać jedynie najsurowszymi rodzajowo karami pozbawienia wolności. Karta karna podsądnego razi swoją obfitością, zważywszy na jego młody wiek ( k.51-52). Oskarżony był karany sądownie i to głównie za przestępstwa przeciwko mieniu. Sposób popełniania przypisanych mu przestępstw dowodzi niestety jego głębokiej demoralizacji.

Dotychczasowy tryb życia oskarżonego, jego wielokrotna karalność, nawet przy deklarowanej woli zmiany, nie rokują stałości tej zmiany i nie dają rękojmi, że nie powróci on na drogę przestępstwa. Jeżeli oskarżony rzeczywiście chce odmienić swoje życie, to będzie mógł podjąć taką próbę po odcierpieniu sprawiedliwej kary za przestępstwa, które stanowią przedmiot tego postępowania.

Wymierzenie innej kary, niż bezwzględna kara pozbawienia wolności, wobec osoby pokroju oskarżonego, tj. wobec wielokrotnego sprawcy dokuczliwych przestępstw, i to jeszcze w sytuacji gdy dopuścił się kolejnego przestępstwa z chęci osiągnięcia korzyści majątkowej, jawi się w odczuciu społecznym jako pobłażanie wymiaru sprawiedliwości takim przestępcom i tworzy odczucie, że taki sprawca nie poniósł kary.

Wbrew temu, co forsuje oskarżony w swojej apelacji, nie cierpi on na depresję, ani chorobę psychiczną. Z opinii sądowo-psychiatrycznej wynuka, że biegi nie stwierdzili u podsądnego choroby psychicznej ani upośledzenia umysłowego. Stwierdzili natomiast zaburzenia psychiczne i zachowania w przebiegu używaniu środków psychoaktywnych ( k.75-76). Wywody oskarżonego są zatem całkowicie bezzasadne.

Zdaniem Sądu Okręgowego prawidłowo została również orzeczona wobec oskarżonego kara łączna 10 miesięcy pozbawienia wolności. Zgodnie z dyrektywą wymiaru kary łącznej z art. 86 § 1 kk, granicami tej kary był przedział od 8 miesięcy pozbawienia wolności do 12 miesięcy pozbawienia wolności.

Organ orzekający prawidłowo wykluczył ukształtowanie kary łącznej wedle zasady absorpcji. Z. absorpcji przy wymierzaniu kary łącznej może być zastosowana, gdy pomiędzy poszczególnymi przestępstwami zachodzi bliski związek przedmiotowy i podmiotowy, a przesłanka prognostyczna pozwala na stwierdzenie, że kara łączna w wysokości najwyższej z wymierzonych kar jednostkowych jest wystarczającą oceną zachowania się sprawcy ( vide: wyrok SA w Gdańsku w wyrok z 3 I 1997 r., II Aka 321/96, Orz. Prok. i Pr. 1997, nr 7-8). Z reguły popełnienie dwóch lub więcej przestępstw jest natomiast czynnikiem prognostycznym przemawiającym za orzekaniem kary łącznej surowszej od wynikającej z dyrektywy absorpcji ( vide: wyrok SA w Warszawie w wyrok z 12 VII 2000 r., II Aka 171/00, OSA 2001, nr 1). Sąd Rejonowy te czynniki starannie uwzględnił, wymierzając karę łączną w wysokości wyższej od najsurowszej z wymierzonych kar jednostkowych. Co istotne, zamachy przestępcze zostały podjęte na szkodę różnych pokrzywdzonych i godziły w różne dobra prawne ( mienie, wolność). Całokształt realizowanej działalności sprawcy wyklucza zastosowanie wobec sprawcy korzystnego dla niego ukształtowania sankcji karnej wedle zasady absorpcji.

Wszystkie te okoliczności sprawiają, że kara łączna stanowi sprawiedliwą sankcję karną wobec oskarżonego.

Sąd II instancji na podstawie§14 ust.2 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej z urzędu (Dz.U. z dnia 3 października 2002 r. zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. J. Z. kwotę 516,60 złotych ( w tym VAT) tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną oskarżonemu w postępowaniu odwoławczym.

Z uwagi na trudną sytuację bytowa podsądnego, Sąd Okręgowy na podstawie art. 626 k.p.k. i art. 636 k.p.k. zwolnił podsądnego od obowiązku zwrotu Skarbowi Państwa wyłożonych kosztów postępowania odwoławczego i od obowiązku uiszczenia opłaty za II Instancję.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy:

1 Zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że

a)  w punkcie I i II uzupełnił kwalifikację prawną przypisanego oskarżonemu zachowania o art. 4 par 1 kk. i sformułowanie, że w sprawie mają zastosowanie przepisy kodeksu karnego obowiązujące w chwili popełnienia przez oskarżonego przypisanych mu przestępstw

b)  w punkcie III na poczet orzeczonej tam kary łącznej zaliczył na podstawie art. 63 par 1 k.k. okresy rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w dniach od 01.02. 2015 do 02.02. 2015 i 03. 02. 2015 r.

2. w pozostałej części utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.

3. zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. J. Z. kwotę 516,60 złotych ( w tym VAT) tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną oskarżonemu w postępowaniu odwoławczym

4. zwolnił oskarżonego od obowiązku zwrotu Skarbowi Państwa wyłożonych kosztów postępowania odwoławczego oraz od obowiązku uiszczenia opłaty za II instancji.

SSO Leszek Matuszewski