Pełny tekst orzeczenia

III AUz 18/16

POSTANOWIENIE

Dnia 10 marca 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie

III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie: Przewodniczący SSA Jolanta Hawryszko (spr.)

Sędziowie SSA Anna Polak

SSA Romana Mrotek

po rozpoznaniu 10 marca 2016 r. na posiedzeniu niejawnym

sprawy C. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o wysokość świadczenia

na skutek zażalenia organu rentowego na postanowienie Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 3 grudnia 2015 r. sygn. akt VII U 3453/14

postanawia:

1.  uchylić zaskarżone postanowienie;

2.  rozstrzygnięcie o kosztach postępowania zażaleniowego pozostawić do rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w S. w sprawie C. S. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. o wysokość świadczenia, postanowieniem z 3 grudnia 2015 r. uchylił zaskarżoną decyzję z 14.10.2014 r. i sprawę przekazał do rozpoznania Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych oraz umorzył postępowanie sądowe.

W uzasadnieniu wskazał, że sporną decyzją Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił C. S. prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy i dodatku pielęgnacyjnego; ubezpieczony pobierał rentę z tytułu całkowitej niezdolności do pracy do końca 2013 r. a następnie złożył wniosek o rentę na dalszy okres. Komisja lekarska ZUS ustaliła, iż ubezpieczony był częściowo niezdolny do pracy, również biegli sądowi nie stwierdzili całkowitej niezdolności do pracy. Biegli stwierdzili jednak przebyty zawał serca, jako nową okoliczność w sprawie. W dniach 21-29.03.2015 C. S. przebywał w szpitalu w związku z przebytym ostrym zawałem serca pełnościennym ściany przedniej. Sąd okręgowy rozważył, że zgodnie z art. 477 14 § 4 k.p.c. w sprawie o świadczenie z ubezpieczeń społecznych, do którego prawo jest uzależnione od stwierdzenia niezdolności do pracy lub niezdolności do samodzielnej egzystencji, a podstawę do wydania decyzji stanowi orzeczenie lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych lub orzeczenie komisji lekarskiej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i odwołanie od decyzji opiera się wyłącznie na zarzutach dotyczących tego orzeczenia, sąd nie orzeka co do istoty sprawy na podstawie nowych okoliczności dotyczących stwierdzenia niezdolności do pracy lub niezdolności do samodzielnej egzystencji, które powstały po dniu złożenia odwołania od tej decyzji. W tym przypadku sąd uchyla decyzję, przekazuje sprawę do rozpoznania organowi rentowemu i umarza postępowanie. Wskazał, że z dokumentacji przedłożonej przez ubezpieczonego wynikało, iż po złożeniu odwołania od zaskarżonej decyzji był hospitalizowany z powodu przebytego ostrego zawału serca pełnościennego ściany przedniej. W ocenie sądu I instancji była to niewątpliwie nowa okoliczność dotycząca stanu zdrowia ubezpieczonego, a powstała po badaniu przez komisję lekarską ZUS, co spowodowało konieczność uchylenia decyzji i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania organowi rentowemu.

Zażalenie na to postanowienie złożył organ rentowy zarzucając naruszenie art. 477 14 § 4 k.p.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie, tj. uchylenie zaskarżonej decyzji ZUS z 14.10.2014 r., przekazanie sprawy do rozpoznania organowi rentowemu i umorzenie postępowania, podczas gdy w sprawie nie wystąpiły nowe okoliczności, a jedynie potencjalne nowe schorzenia, które nie są objęte dyspozycją niniejszego przepisu, a które były już przedmiotem orzekania przez Komisję Lekarską ZUS i podstawą decyzji odmownej z dnia 4.08.2015 r.; naruszenie art. 477 14 § 1 k.p.c. przez jego niezastosowanie, tj. orzeczenie oddalenia odwołania w całości pomimo istnienia ku temu merytorycznych przesłanek w postaci opinii biegłych sądowych wskazujących, iż ubezpieczony jest jedynie częściowo niezdolny do pracy w związku z czym ma przyznaną rentę do 31.01.2017 r. Organ rentowy wnioskował o uchylenie zaskarżonego postanowienia w całości i zasądzenie od ubezpieczonego na rzecz organu rentowego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Organ rentowy argumentował, że w sprawie nie doszło do wystąpienia „nowych okoliczności", a jedynie co najwyżej można mówić tu o istnieniu nowych schorzeń" nie istniejących wszakże w dacie wydania zaskarżonej decyzji i nie będących przed wydaniem tej decyzji przedmiotem rozpoznawania przez komisję lekarską ZUS. W ocenie pozwanego w/w przepis może mieć zastosowanie jedynie w sytuacji gdy nastąpiło pogorszenie stanu zdrowia ubezpieczonego w trakcie toczącego się postępowania, w obrębie tej samej jednostki chorobowej, będącej przedmiotem badania przez lekarzy organu rentowego. Uzasadnieniem dla takiej oceny prawnej przywołanego powyżej przepisu prawa jest to, iż orzekając co do stanu zdrowia w sprawach o rentę z tytułu niezdolności do pracy, sąd bierze pod uwagę stan zdrowia ubezpieczonego na dzień wydania decyzji, badając jej zgodność z prawem pod względem formalnym i merytorycznym (wyroki SN z 20 maja 2004 r., II UK 395/03,OSNP 2005/3/43 i 7 lutego 2006 r. I UK 154/05, Lex nr 272581, wyrok SA w Szczecinie z 14 stycznia 2014 r. III AUa 382/13, niepublikowany). Z opinii biegłych wydanych w sprawie wynikało natomiast, że na dzień wydania zaskarżonej decyzji ubezpieczony był częściowo niezdolny do pracy i w związku z tym ma prawo do renty do 31.01.2017 r. Natomiast ZUS po rozpatrzeniu wniosku ubezpieczonego z 4.05.2015r., decyzją z 4.08.2015 r. odmówił wnioskodawcy prawa do zmiany wysokości renty z tytułu niezdolności do pracy i prawa do dodatku pielęgnacyjnego. Podstawą tej decyzji było orzeczenie komisji lekarskiej ZUS z 21.07.2015 r. nie uznające wnioskodawcy za osobę całkowicie niezdolną do pracy i niezdolną do samodzielnej egzystencji, przy czym wzięto pod uwagę przebyty zawał mięśnia sercowego ściany przedniej; od tej decyzji nie zostało wniesione odwołanie.

Sąd apelacyjny rozważył zażalenie i uznał, że zasługuje na uwzględnienie.

Zażalenie ujmuje istotę błędu jaki popełnił sąd okręgowy. Zrozumiałym jest, że postępowanie w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych ma charakter kontrolny co do prawidłowości decyzji organu rentowego, i jako takie nie może prowadzić do zastępowania tego organu w wydawaniu decyzji ustalających przyszłe świadczenie z ubezpieczeń społecznych. Oczywistym jest także, że badanie legalności decyzji możliwe jest tylko przy uwzględnieniu stanu faktycznego i prawnego istniejącego w chwili jej wydawania, zaś postępowanie dowodowe przed sądem jest postępowaniem sprawdzającym ustalenia organu rentowego, w tym w zakresie merytorycznej trafności orzeczenia o zdolności do pracy lub jej braku.

Odnosząc się do istoty problemu należy zauważyć, że z utrwalonego orzecznictwa wynika, że nowa okoliczność w rozumieniu art. 477 14 §4 k.p.c. to tego rodzaju zdarzenia prawne, które choć powstałe po wniesieniu odwołania, mają znaczenie dla oceny stanu zdrowia do dnia decyzji, ale już nie na przyszłość. Jako przykłady wskazuje się schorzenia istniejące przed wydaniem decyzji, lecz wykazane przez ubezpieczonego dopiero po wniesieniu odwołania do sądu albo ujawnione na podstawie badań lekarskich w trakcie postępowania sądowego i których nie oceniał ani lekarz orzecznik, ani komisja lekarska organu rentowego, lecz również sięgające wstecz, do okresu gdy organ rentowy wydawał sporną decyzję. W sytuacji ujawnienia takich zdarzeń w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, sprawa - na podstawie wskazanego przepisu - powinna być przekazana do ponownego postępowania przed organem rentowym, zasadniczo po to, aby organy orzecznicze Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, niejako w pierwszej instancji mogły dokonać ponownej oceny stanu zdrowia z uwzględnieniem tych zdarzeń. Należy przy tym podkreślić, że z projektu ustawy nowelizacyjnej wprowadzającej art. 477 14 § 4 k.p.c. wynika, że przepis ten miał być jednym z instrumentów obniżenia kosztów postępowań sądowych (opinii biegłych sądowych), pokrywanych ze środków budżetu państwa. Wskazywano, że ponowna ocena, już z uwzględnieniem "nowych okoliczności" przez organy orzecznicze Zakładu Ubezpieczeń Społecznych może doprowadzić do zmiany pierwotnego stanowiska organu rentowego i zakończenia sporu - bez potrzeby jego rozstrzygania przed sądem i ponoszenia kosztów opinii biegłych (patrz: Wyrok Sądu Najwyższego z 12 stycznia 2012 r. II UK 79/11, LEX nr 1130387, wyrok Sądu Najwyższego z 25 stycznia 2005 r., I UK 152/04, OSNP 2005 nr 17, poz. 273, wyroki Sądu Najwyższego z 5 kwietnia 2007 r., I UK 316/06, Monitor Prawa Pracy 2007 nr 11, s. 600 i z 16 maja 2008 r., I UK 385/07 OSNP 2009 nr 17-18, poz. 240). Istotne jest przy tym, że cała procedura orzecznicza przed organem rentowym - właśnie z uwagi na nowo ujawnione fakty dotyczące schorzeń analizowanych uprzednio - musi się cofnąć do okresu, w którym zapadła sporna decyzja.

W sprawie sąd I instancji nieprawidłowo, bo schematycznie zastosował art. 477 14 §4 k.p.c. przyjmując, że zaistniała nowa okoliczność w rozumieniu tego przepisu, lecz nie dokonując wnikliwszej analizy tego pojęcia. Sąd bowiem stwierdził, że skoro ubezpieczony, po badaniu przez orzeczników ZUS, którzy nie uznali całkowitej niezdolności do pracy i po wydaniu spornej decyzji przebył zwał serca, to tym samym w stanie zdrowia zaistniała przesłanka nowości, kwalifikująca sprawę do ponownego rozpoznania przez organ rentowy. Sąd okręgowy nie wziął jednak pod rozwagę, że przesłanka ta musi wprost odnosić się do okresu poprzedzającego wydanie spornej decyzji, a nie do okresu po jej wydaniu. Decyzja odmawiająca prawa do renty nie rozstrzyga przecież negatywnie na przyszłość i strona zawsze może złożyć kolejny wniosek o rentę. Zatem żadne okoliczności odnoszące się do stanu zdrowia za dalszy okres nie mogą stanowić o wadliwości decyzji wydanej wcześniej. W rozpoznawanej sprawie sąd dysponował jednoznaczną opinią biegłych, że w spornym okresie ubezpieczony był częściowo niezdolny do pracy. Jednocześnie postępowanie dowodowe wykazało, że dniach 21-29.03.2015 przebywał na oddziale kardiologii w związku z przebytym zawałem serca. W takim stanie sprawy sąd nie miał podstaw by ocenić, że nowa okoliczność, jaką był przebyty zawał determinowała ocenę stan zdrowia w okresie poprzedzającym wydanie decyzji. Zatem nie było podstaw materialno prawnych by uznać istnienie nowej okoliczności w rozumieniu art. 477 14 §4 k.p.c.

Należy przy tym zauważyć, że w takim przypadku jak analizowany, ochronę interesów ubezpieczonego, któremu świadczenie wypłaca się poczynając od dnia powstania prawa do tych świadczeń, nie wcześniej jednak niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek (art. 129 ustawy o emeryturach i rentach z FUS) gwarantuje art. 477 10 § 2 k.p.c., stosownie do którego jeżeli ubezpieczony zgłosi nowe żądanie, dotychczas nierozpoznane przez organ rentowy, sąd przyjmuje to żądanie do protokołu i przekazuje go do rozpoznania organowi rentowemu. Jeśli więc ubezpieczony domaga się renty na podstawie przesłanek, które powstały w trakcie toczącego się przed sądem postępowania odwoławczego, to jest to równoznaczne z wnioskiem o rentę, który to wniosek sąd jest obowiązany przekazać do rozpoznania organowi rentowemu. Nie ma bowiem żadnych przeszkód procesowych, aby ubezpieczony - po każdorazowej decyzji odmawiającej prawa do renty, niezależnie od wniesionego od niej odwołania –wystąpił z kolejnym wnioskiem o to świadczenie, z uwagi na późniejsze pogorszenie stanu zdrowia. Natomiast jeżeli sąd miał wątpliwości co do oceny stanu zdrowia w związku z przebytym leczeniem, winien był dopuścić dowód z uzupełniającej opinii biegłych, którzy powinni wypowiedzieć się co do tego, czy przebyty zabieg operacyjny miał wpływ na stopień niezdolności do pracy w okresie poprzedzającym wydanie spornej decyzji. Należy przy tym stanowczo podkreślić, że sąd oczywiście nie ma obowiązku przeprowadzenia dowodów w celu ustalenia niezdolności do pracy, która miała by powstać po wydaniu zaskarżonej odwołaniem decyzji.

Wymaga też zauważenia, co przeoczył sąd okręgowy, że w sprawie ubezpieczony umiejętnie realizuje swoje prawa zważywszy, że z wyjaśnienia Zakładu wynika, że w maju 2015 r. złożył kolejny wniosek o podwyższenie świadczenia i otrzymał decyzję (kopie w aktach sądowych k.73, 74).

Sąd okręgowy, jakkolwiek słusznie argumentował, że w sprawach o rentę wszystko, co ma walor nowości po wniesieniu odwołania, nie podlega ocenie sądu, bowiem nowości te powinien w pierwszej kolejności ocenić organ rentowy, to nie wziął pod uwagę, że przesłanka nowości winna być różnie oceniana, jeśli chodzi o konsekwencje procesowe. Nowa okoliczność związana ze stwierdzeniem niezdolności do pracy może bowiem zaistnieć po wydaniu spornej decyzji, i wtedy będzie dotyczyć świadczeń przyszłych, ale też może odnosić się do zdarzeń sprzed wydania decyzji, a wtedy będzie mogła skutkować restytucją spornej decyzji. Trafnie zatem argumentował skarżący, że skoro na dzień wydawania zaskarżonej decyzji ubezpieczony nie był osobą całkowicie niezdolną do pracy, zaś zawału serca doznał w okresie późniejszym, to jego odwołanie należało oddalić. Powinien był natomiast złożyć odwołanie od decyzji z dnia 4.08.205 r. i poddać ją kontroli sądowej zwłaszcza, że wydawana był na podstawie orzeczenia komisji lekarskiej posiadającej wiedzę na temat nowego schorzenia.

W konsekwencji sąd apelacyjny na podstawie art. 397 § 2 w zw. z art. 386 §4 k.p.c. uchylił zaskarżone postanowienie. Co do kosztów orzeczono na podstawie art. 108 §1 k.p.c. uznając, że niniejsze orzeczenie nie kończy sprawy w instancji.