Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 46/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 marca 2016 roku

Sąd Rejonowy w Chełmnie Wydział I Cywilny

w składzie następującym :

Przewodniczący : SSR Julita Preis

Protokolant: sekr. sąd. Małgorzata Beska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 23 marca 2016 roku w C.

sprawy z powództwa T. K.

przeciwko M. S. (1)

o zapłatę

orzeka :

I. Umarza postępowanie w części co do żądania zapłaty kwoty 2907,20 zł (dwa tysiące dziewięćset siedem złotych dwadzieścia groszy )

II. Oddala powództwo w pozostałej części.

III . Zasądza od powoda T. K. rzecz pozwanego M. S. (1) kwotę 2417,00 zł ( dwa tysiące czterysta siedemnaście złotych) z tytułu kosztów procesu.

UZASADNIENIE

Powód T. K. w pozwie skierowanym przeciwko M. S. (1) domagał się zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kwoty w wysokości 10 307,20 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia następującego po dniu wyznaczonym w wezwaniu do zapłaty tj. od 09.12.2014 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia na rzecz powoda od pozwanego poniesionych kosztów procesu według norm przepisanych wraz z ewentualnymi kosztami zastępstwa lub według zestawienia kosztów, które powód przedłoży przed zamknięciem rozprawy poprzedzającej bezpośrednio wydanie orzeczenia (wyroku), w szczególności kosztów dojazdu do siedziby sądu.

W uzasadnieniu swego żądania powód wskazał , że aktem notarialnym dnia (...) r . nabył od (...) nieruchomość rolną składającą się z działek nr (...) o powierzchni 24,8 ha objętą księgą wieczystą (...). Nieruchomość ta graniczy z nieruchomością pozwanego składającą się z działki nr (...) obręb S.. Działki powoda oraz pozwanego zostały wyodrębnione w jednym czasie w celu sprzedaży przez (...) ich obecnym właścicielom. W tym czasie wyznaczono ich granice w terenie. W trakcie użytkowania nieruchomości powód zaczął przypuszczać, że pozwany użytkuje część jego nieruchomości. Spowodowane było to już zdjęciem upraw, które powód otrzymał z (...) w marcu 2012, jednak nie były one jednoznaczne. Dopiero zdjęcie otrzymane z (...) w marcu 2014 r. na którym widać było, że granice upraw nie pokrywają się z granicami działek, utwierdziło powoda w jego przypuszczeniach. Ponieważ pozwany nie był zainteresowany wyjaśnieniem wątpliwości, które zgłosił mu powód, powód zwrócił się do geodety, który dokonał pomiaru powierzchni działek w terenie. Okazało się wówczas, że pozwany użytkuje obszar stanowiący własność powoda o powierzchni 1,37 ha, zbiera z niego plony (a zatem osiąga dochód ), nie ponosząc przy tym żadnych należności publicznoprawnych związanych z użytkowanym obszarem. W ocenie powoda pozwany musiał wiedzieć o tym, że użytkuje cudzą nieruchomość, gdyż granice działek zostały wyznaczone odpowiednimi słupkami przed ich sprzedażą. Jeszcze ok. 2 lat temu, sąsiad S. K. widział pozwanego. Pozwany zatem od początku wiedział, że wtargnął na cudzą nieruchomość i bezprawnie czerpie z niej pożytki.

Nadto, pozwany musiał wiedzieć, że faktycznie użytkuje obszar o ok. (...) ha większy niż jego nieruchomość, gdyż dokonując zasiewów i oprysków nie sposób nie zauważyć, że potrzebnych jest większa ilość nasion, nawozu, środków ochrony roślin, niż do uprawiania nieruchomości jaka należy zgodnie z prawem do pozwanego (pow. ha). Jednocześnie nie było możliwym zwiększenie areału upraw kosztem innej nieruchomości, gdyż ok. 3 lat temu doszło do ustalenia przebiegu granic nieruchomości pozwanego oraz jego drugiego sąsiada. Oczywistym jest zatem, zdaniem powoda , że pozwany od początku był posiadaczem części nieruchomości w złej wierze.

Powód najpierw poinformował syna pozwanego, który przyjechał na pole ciągnikiem z pługiem, by ten nie orał ziemi powoda jako , że nie ma do niej żadnego prawa. Ten jednak zlekceważył tę informację i zaorał część nieruchomości powoda. Z uwagi na to powód wezwał pozwanego do wydania nieruchomości w październiku 2014 r. Pozwany, gdy na polu powód okazał mu zajętą bezprawnie część, zapytał jedynie o to „Skąd powód się dowiedział, że pozwany worał mu się w ziemię?” a gdy usłyszał, iż wynika to ze zdjęcia wykonanego przez (...) bez słowa odjechał. Zachowanie pozwanego, zainteresowanego jedynie ustaleniem sposobu, w jaki został zdemaskowany, za to w ogóle nie dążącego do wyjaśnienia sprawy, dodatkowo wskazuje na to, że doskonale wiedział, że użytkuje bezprawnie cudzą ziemię. Pozwany nie próbował też już więcej uprawiać ziemi należącej do powoda (który podjął na niej odpowiednie zabiegi agrotechniczne), a zatem swoim zachowaniem, w sposób dorozumiany wydał bezprawnie użytkowaną część nieruchomości.

Z uwagi na to, że powód przez okres 5 lat nie korzystał z tego obszaru i nie mógł osiągać z niego dochodów powód wezwał pozwanego do zapłaty równowartości czynszu, który mógłby osiągnąć przez ten okres w przypadku, gdyby oddał obszar zajętej części nieruchomości w dzierżawę. Pozwany reprezentowany przez pełnomocnika będącego radcą prawnym odmówił zapłaty, bezpodstawnie sugerując, że powód przesuwał kamienie graniczne, czemu powód stanowczo zaprzecza i czemu przeczą również fakty wynikające z przytoczonych wyżej dowodów, w szczególności dążenie powoda do wyjaśnienia przebiegu granic, przy całkowitej bierności pozwanego w tej mierze. Zarzut ten jest zresztą bezsensowny, ponieważ powód w przeciwieństwie do pozwanego nie miał żadnego interesu w usuwaniu znaków granicznych, (które zniknęły w ciągu zaledwie 5 lat od wyodrębnienia działek) na swoją niekorzyść, a z korzyścią dla pozwanego.

Powód wskazał , że podstawą prawną jego żądania stanowi art. 225 kc w zw. z art. 224§2 kc. Podał , że nie ulega wątpliwości, że przez okres 5 lat pozwany czerpał korzyści z nieruchomości, zaś powód był pozbawiony możliwości użytkowania i czerpania z niej dochodów. Średni czynsz dzierżawny tego rodzaju nieruchomości (uwzględniając klasę gleby), utrzymujący się na ternie okolicznych gmin kształtuje się na wysokości ponad 1500 zł.

Pozwany zresztą sam dzierżawi grunty w miejscowości N. gm. P. i zapewne jest doskonale zorientowany ile kosztuje dzierżawa gruntów.

Wysokość czynszu jest wartością niższą niż maksymalna kwota jakiej może domagać się powód, gdyż oprócz wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z rzeczy, powodowi przysługuje także żądanie zwrotu pobranych przez pozwanego pożytków, których nie zużył, jak również uiszczenia wartości tych, które zużył. W zależności od postawy pozwanego w toku procesu w szczególności zawnioskowanych dowodów i ich wpływu na długość postępowania, powód rozważy ewentualne rozszerzenie powództwa o wspomniane pożytki i ich wartość oraz o zwrot kosztów wynagrodzenia geodety, który dokonał sprawdzenia powierzchni działek.

Pozwany M. S. (1) w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości i o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania procesowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swego stanowiska pozwany wskazał , że złożony przez powoda pozew nie znajduje uzasadnienia prawnego i faktycznego, gdyż w przedmiotowej sprawie zachowanie pozwanego nie spełnia przesłanek art. 224 § 2 kc i art. 225 kc. Pozwany nie naruszył posiadania powoda w sposób zawiniony. Prawdą jest, iż w tym samym okresie strony zakupiły sąsiadujące ze sobą działki. Pozwany dnia 29.12.2009 r. zakupił od Skarbu Państwa - (...) działkę nr (...) o łącznej powierzchni 12,40 ha.

W chwili zakupu na granicach działek stron (nr 44/6, 44/7 oraz 44/8) nie było widocznych znaków granicznych. Na działce pozwanego nr (...) w tym okresie rosła trawa. W celu jej skoszenia na pole pojechał B. B. (1), ówczesny pracownik pozwanego. Na miejscu obecny już był powód, który twierdził, że on wie, gdzie dokładnie powinna przebiegać granica. W obecności pana B. powód wskazał, gdzie powinna być granica i do którego miejsca pan B. może kosić, orać, uprawiać ziemię. Pozwany nie kwestionował ustaleń dokonanych przez powoda, zgodził się na jego wyznaczone granice. Pozwany od tego momentu do 2014 r. (tj. do września) użytkował działkę (...) zgodnie ze wskazaniami powoda. Pozwany nie miał świadomości, iż użytkuje w części nieruchomość powoda. Niezwłocznie po zgłoszeniu przez powoda przedmiotowych roszczeń pozwany przestał uprawiać sporny kawałek działki. W listopadzie 2014 r. powód zażądał od pozwanego wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z jego gruntu. Powód we wrześniu/październiku 2014 r. dokonał ponownego ustalenia przebiegających granic, jak twierdzi, zgodnie z ustaleniami geodety M. W.. W tym celu na działkę wezwał pozwanego. Pozwany przyjechał wraz z synem D. S.. Na miejscu nie było geodety M. W., a wkopywaniem słupków zajmował się A. K., który z tego co wiadomo pozwanemu, nie miał wówczas odpowiednich uprawnień geodezyjnych i jego ustalenia nie mogły mieć mocy prawnej. Tym samym pozwany ma uzasadnione wątpliwości co do prawidłowości dokonanych przez powoda kolejnych ustaleń granic. Podejrzany był sposób wkopywania tych znaków granicznych. Najpierw pan K. ustawił tyczki, wbił je w ziemię, potem wykopywał w znacznej odległości od tych tyczek dołki i te tyczki następnie przenosił w miejsce wykopanych dołków. Pozwany wskazał , że dołączony do pisma powoda z dnia 23.11.2014 r. wyrys bezumownego korzystania nie ma żadnego podpisu, nie wiadomo kto go sporządził.Pozwany podniósł , że nie miał świadomości, iż w jego posiadaniu znajduje się część działki należącej do powoda, był przekonany, że użytkuje wyłącznie swoją nieruchomość, zgodnie z dokonanymi przez powoda ustaleniami co do granic, których pozwany nie kwestionował. Pozwany nie rozumie, dlaczego przez 5 lat powód nie zorientował się, że sam wcześniej dokonał złego ustalenia granic. Pozwany wskazał , że ma wrażenie, iż powód 5 lat temu celowo źle ustalił te granice, żeby teraz żądać wysokiego wynagrodzenia.

Pozwany podniósł też , że ocena dobrej wiary posiadacza oparta jest na domniemaniu dobrej wiary wynikającym z art. 7 kc. Momentem miarodajnym do wspomnianej oceny jest stan z chwili wejścia w posiadanie rzeczy. W dobrej wierze jest posiadacz, który ma uzasadnione okolicznościami przekonanie, że przysługuje mu prawo, które faktycznie wykonuje. Pojęcie dobrej i złej wiary dotyczy tylko stosunków między posiadaczem a właścicielem rzeczy i nie odnosi się do stosunków między posiadaczami konkurującymi do władania tą samą rzeczą. Sytuacja posiadacza ulega zmianie wtedy, gdy posiadacz będący w dobrej wierze dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy, od tego bowiem momentu musi się liczyć z koniecznością wydania rzeczy. Z reguły chwilą, w której posiadacz dowiaduje się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa, jest doręczenie pozwu. Jeżeli jednak posiadacz powziął w inny sposób wiadomość o wystąpieniu z takim powództwem, pociąga to także za sobą skutek określony w art. 224 § 2 kc. Ciężar dowodu, że posiadacz dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa windykacyjnego, a także kiedy uzyskał tę wiadomość, spoczywa na właścicielu. W przedmiotowej sprawie, pozwany dopiero we wrześniu 2014 r. dowiedział się od powoda, że użytkuje jego część działki. W związku z tym pozwany niezwłocznie wydał powodowi jego nieruchomość i zaprzestał upraw, co potwierdza również powód w pozwie.

Pozwany wskazał , że samoistny posiadacz w dobrej wierze nie jest zobowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy (wyrok SN z dnia 24 maja 2005 r., V CK 48/05, Lex nr 149806 ) i nie odpowiada za jej zużycie, pogorszenie lub utratę; nabywa własność pobranych pożytków naturalnych oraz zachowuje pobrane pożytki cywilne (art. 224§ 1 kc ). W stosunku zatem do takiego posiadacza właścicielowi roszczenia uzupełniające nie przysługują.

Niezrozumiałe jest dla pozwanego twierdzenie powoda, że po ilości nasion, nawozu, środków ochrony roślin itp. pozwany powinien się zorientować, że zasiewa więcej ha niż posiada. Jest to rozumowanie bardzo nielogiczne. Na zakres ilości zużycia w/w towarów wpływ ma wiele czynników, chociażby pogoda w danych okresie, rodzaj uprawy, nieurodzaj itp. Pozwany każdego roku potrzebuje inne ilości w/w towarów. Ponadto od chwili zakupu działki (...) i ustalenia jej granicy przez Powoda, powierzchnia dokonywany przez Pozwanego upraw nie ulegała zmianie.

Pozwany we własnym zakresie nie dokonywał ustalenia granicy z działką powoda, zaufał jego ustaleniom. 3 lata temu pozwany dokonał geodezyjnego ustalenia granicy działki (...), ale tylko w zakresie jej sąsiedztwa z działką Pana T.. W tamtej sprawie okazało się, iż pozwany użytkował wyłącznie swoją nieruchomość. Geodeta wówczas nie dokonywał pomiaru całej działki nr (...).

Pozwany z ostrożności procesowej wskazał, iż również żądana kwota 10307,20 zł z tytułu bezumownego korzystania z nieruchomości powoda jest znacznie wygórowana i odbiega od stawek czynszów dzierżawnych obowiązujących w okolicy. Dla porównania pozwany przedłożył jedną z umów dzierżawy, której jest stroną. Obowiązujące na rynku stawki to 800 -1000 kg pszenicy za 1 ha fizyczny dzierżawionej ziemi rocznie. Obecna cena tony pszenicy to ok. 600 zł/t.

Na rozprawie w dniu 05 lutego 2016 r. powód cofnął powództwo w części przekraczającej żądanie ponad kwotę 7400,00 zł , na częściowe cofnięcie pozwu pełnomocnik pozwanego wyraziła zgodę.

Sąd ustalił co następuje :


W dniu 29 grudnia 2009 roku M. S. (1) i jego żona M. S. (2) nabyli od Skarbu Państwa - (...) grunt rolny - działkę nr (...) powierzchni 12,40 ha położoną w S. , gmina P.. Działka ta wchodziła skład nieruchomości stanowiącej własność Skarbu Państwa stanowiącej składnik zasobów nieruchomości rolnych (...) , o łącznym obszarze 234,0177 ha położonej miejscowości S. , dla której Sąd Rejonowy w Chełmnie prowadził księgę wieczystą (...). W § 6 w/w umowy działający w imieniu Skarbu Państwa - (...) Z. S. oświadczył, że sprzedaje działkę numer (...) zgodnie z wyrysem z mapy ewidencyjnej oraz wypisem z ewidencji gruntów i budynków , które wydane zostały przez Starostę Powiatowego w C. , zaś M. i M. małżonkowie S. oświadczyli, że nie będą występować z żadnymi roszczeniami wobec sprzedającego z tytułu ewentualnej niezgodności w zakresie rodzaju użytków rolnych oraz ewentualnej różnicy w powierzchni sprzedawanej działki , jeżeli po sprzedaży geodeta wykaże inną powierzchnię niż jest to oznaczone w dokumentach wyżej wymienionych , zaś okazanie punktów granicznych nieruchomości może nastąpić na życzenie i na wyłączny koszt kupujących.

W tym samym czasie – 23 grudnia 2009 r. - T. K. nabył od Skarbu Państwa - (...) znajdujące się sąsiedztwie działki nr (...) grunty rolne - działki nr (...) o łącznej powierzchni 32,05 ha położone w S..

Działki numer (...) zostały wydzielone z działki nr (...) w 2009 roku, zgodnie zaświadczenie Wójta Gminy P. nr G. (...)- (...) z dnia 15 stycznia 2009 roku.

dowód: - potwierdzona kopia umowy sprzedaży z dnia 29 grudnia 2009 roku – k. 33 -35

- wydruk z treści księgi wieczystej prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Chełmnie (...) według stanu z dnia 07.04.2015 roku – k. 36 – 38

- wypisy z rejestru gruntów - k.16 i k.39

- odpis z księgi wieczystej (...) prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Chełmnie – k. 12 -13

- informacja ze Starostwa Powiatowego w C. z dnia 23.06.2015 r. – k.64

- zeznania powoda T. K. - k.66 - 67

- zeznania pozwanego M. S. (1) – k.67 – 68

Krótko po nabyciu przez T. K. działek nr : (...) oraz przez M. i M. S. (1) działki nr (...) granica pomiędzy działkami nr (...) była mało widoczne, gdyż wcześniej od 2008 roku wszystkie te działki łącznie uprawiał jeden dzierżawca, na całym obszarze działek było ściernisko. Słupek graniczny był widoczny jedynie przy gruntach i zabudowaniach N., z drugiej strony działek było więcej kamieni granicznych . T. K. wytypował słupek, który jego zdaniem był kamieniem granicznym pomiędzy działkami stanowiącymi jego własność a działką stanowiącą własność S. . Tak ustaloną granicę między działkami T. K. wskazał B. B. (3) , pracownikowi M. S. (1), który przyjechał zaorać działkę zakupioną przez jego pracodawcę. Wskazany przez T. K. przebieg granicy został obejrzany i zaakceptowany przez M. S. (1).

dowód : - zeznania św. M. W. – k. 58 v

- zeznania św. A. K. – k.59

- zeznania św. S. K. – k.59 v -60

- zeznania św. B. B. (3) – k.60 v

- zeznania powoda – k.66 - 67

- zeznania pozwanego -k.67 - 68

W okresie, gdy M. S. (1) nabył działkę numer (...) prowadzone przez niego gospodarstwo rolne miało, łącznie z dzierżawionymi przez niego gruntami, około 59 ha. Było położone w 7 miejscowościach : N., N. , S., Ż., P., F. i S.. W S. M. S. (1) był właścicielem działki około 3 ha oraz dzierżawił od W. grunty o powierzchni 2,80 ha , te działki przylegały do zakupionej od Agencji działka nr (...). W S. M. S. (1) miał jeszcze jedną działkę, która nie przylega do działki nr (...) o powierzchni 3,95 ha. W poszczególnych latach po 2009 na gruntach rolnych należących do gospodarstwa rolnego (...) były różne zasiewy. Najczęściej jednak na przyległych do siebie działkach położonych S. były zasiewy jednego rodzaju. Co do zasady M. S. (1) siał w swoim gospodarstwie : jęczmień, pszenicę lub rzepak. Nasiona rzepaku M. S. (1) kupował, natomiast ziarna pszenicy częściowo kupował , częściowo miał własne. Jęczmień do zasiewu był przez niego kupowany. Rocznie do zasiewów M. S. (1) zużywał około 7 t pszenicy , 40 - 60 kg po rzepaku i około 600 kg jęczmienia. Przed zasiewami M. S. (1) w swoim gospodarstwie tylko raz przeprowadzał próbę kręconą siewnika. Najpierw wszystkie działki były zaorane przygotowane do zasiewu, następnie były dokonywane zasiewy. Pszenica na zasiewy była odmierza na wiaderkami, po uprzednim zważeniu jednego wiaderka. M. S. (1) posługiwał się siewnikiem, który nie miał licznika wysiewanego materiału. Z reguły na wczesny zasiew pszenicy zużywał 150 kilogramów pszenicy na hektar, zaś na późny zasiew 200 kg pszenicy na hektar. Zużycie ziarna na zasiewy w gospodarstwie (...) różnych latach było różne . Także opryskiwacz, z którego korzystał M. S. (1) w swym gospodarstwie nie jest wyposażony licznik zużytej cieczy. Prace polowe na działkach M. S. (1) w S. wykonywał pracownik B. B. (3) , a od 2014 r. prace te wykonywał jego syn D. S.. M. S. (1) nie śledził mapek przysyłanych (...) , w związku z dopłatami rolniczymi , gdyż prowadzenie czynności związanych z dopłatami M. S. (1) zlecił Ośrodkowi Doradztwa Rolniczego w G. , dokumentacją w tym zakresie na jego zlecenie zajmowała się D. D..

dowód: - zeznania pozwanego – k.116 – 117

W 2013 roku T. K. zaczął mieć wątpliwości czy prawidłowo został oznaczony przebieg granicy między działkami jego i M. S. (1) położonymi w S. . Jego wątpliwości wzbudziła otrzymana w 2013 roku z (...) fotomapa, na których był widoczny przebieg granic , przebieg zasiewów oraz ścieżki technologiczne do podejmowania prac rolnych, wątpliwości budziła także ilość zużytego na jego gruncie rolnym materiału siewnego kukurydzy. Wcześniejsze zasiewy, ilość zużywanego przez niego materiału siewnego nie budziły u niego żadnych wątpliwości co do poprawności przebiegu ustalonej granicy. W 2013 roku nie T. K. nie poinformował M. S. (1) o swoich wątpliwościach . Gdy T. K. w 2014 r. otrzymał kolejną fotomapę swych działek , to postanowił sprawę wyjaśnić i zwrócił się do geodety A. K. o ustalenie granicy pomiędzy jego działkami a działką nr (...) należącą do M. S. (1). Jeszcze przed pojawieniem się geodety , gdy na działce nr (...) prace – orkę wykonywał syn M. D. T. K. powiedział mu , że orze więcej niż mają . A. K. współpracował wykonując prace na zlecenie T. K. z geodetą M. W.. Geodeci dokonali pomiaru działki należących do T. K. i na podstawie dokonanych pomiarów wyliczyli, że brakuje powierzchni działkom T. K.. Wobec tego ponownie pojechali w teren i odnaleźli właściwy kamień graniczny, ponownie dokonali pomiaru działki w oparciu o ten kamień i wówczas powierzchnia się zgadzała. Kamień graniczny, który odszukali geodeci był lekko przysypany . O wyniku swych prac geodeci poinformowali T. K., M. W. sporządził dla niego szkic brakującej powierzchni – (...) ha. T. K. skontaktował się z M. S. (1), pojechał po niego i M. S. (1) przyjechał na pole wraz z synem. Wówczas A. K. wskazał M. S. (1) ustalone kamienie i punkty graniczne , co ten zaakceptował i od tego czasu zaczął użytkowanie swego gruntu zgodnie ze wskazaną przez geodetów granicą. Koszty prac geodezyjnych poniósł T. K. .

dowód : - zeznania św. M. W. – k.58

- mapa z zaznaczeniem obszaru według omyłkowo przyjętej granicy – k.11

- zeznania św. A. K. – k.59

- zeznania św. S. K. – k.59 v -60

- zeznania św. D. S. – k.61

- zeznania powoda – k.66 - 67

- zeznania pozwanego -k.67 - 68

T. K. w piśmie z dnia 23.11.2014 r. skierowanym do M. S. (1) wskazał, że podczas pomiarów geodezyjnych w dniu 08.09.2014 r. okazało się, że użytkował on przez 5 lat 1, 3743 ha z działek (...) obręb S. , których jest właścicielem. T. K. wezwał M. S. (1) do zapłacenia z tego tytułu czynszu dzierżawnego w wysokości 1500,00 zł /ha rocznie za minione 5 lat tj. 10307,20zł. Wskazał ,że w przypadku nie uregulowania należności w terminie 14 dni roboczych, zmuszony będzie do dochodzenia swych roszczeń na drodze sądowej , co obciąży M. S. (1) dodatkowymi kosztami. Ponadto w przypadku odmowy zapłaty będzie się domagał się 5 krotnego czynszu dzierżawnego. W odpowiedzi na to wezwanie pełnomocnik M. S. (1) w piśmie z dnia 03.12.2014 r. wskazała , że wezwanie to jest bezzasadne. M. S. (1) nie zawierał z T. K. żadnych umów dotyczących działek (...) obręb S., ani też nie użytkował w sposób bezprawny czy też bezumowny z tych gruntów. M. S. (1) uprawia grunt, będący przedmiotem jego własności. Pełnomocnik M. S. (1) wskazała też, że z uzyskanych informacji wynika, że już dwukrotnie T. K. dokonywał samowolnego przenoszenia kamieni granicznych, naruszając prawa osób trzecich. Roszczenia są bezzasadne, a wyliczenia i żądnie zapłaty czynszu dzierżawnego w pięciokrotnej wysokości jest niepoważne.

dowód : - pismo z dnia 03.12.2014 r. z odpisem pełnomocnictwa – k. 6 -7

- pismo z dnia 23.11.2014 r. z dowodem nadania – k. 8

Strony umów dzierżawy gruntów rolnych ustalają z reguły czynsz w decytonach, według aktualnej ceny pszenicy za 1 ha fizycznych gruntu.

Wysokość czynszu dzierżawnego uzależniona jest od aktualnej ceny pszenicy, bonitacji dzierżawionych gruntów, rodzaju użytków, wielkości powierzchni działki gruntu, dostępności komunikacyjnej lub kształtu działki oraz jej hipsometrii. Ilość decyton (dt) za 1 ha wynosiła na terenie powiatu (...) w latach 2010 – 2014 od 8 - 15. Najniższą stawkę (8 dt) płacili dzierżawcy za grunty najgorsze w klasach V - VI, o małej powierzchni i niekorzystnej dostępności komunikacyjnej. Najwyższe stawki (15 dt) płacili dzierżawcy za grunty orne w dobrej klasie III a - IV a, o średniej powierzchni i korzystnej lokalizacji. Obszar gruntu ornego o powierzchni (...) ha, który uprawiał w latach 2010 -2014 z działek stanowiącej własność T. K. M. S. (1) posiada średnią bonitację w klasach III b - IVb. Czynsz dzierżawny , który był możliwy do uzyskania z tego gruntu to 11 dt/ha ze względu na duży udział klasy IV b, przy uwzględnieniu faktu , że wcześniej grunty te były dzierżawione od (...) , a takie grunty pozostawały z reguły w niżej kulturze oraz kształtu tego gruntu. Na terenie województwa (...) ceny pszenicy wynosiły średnio : w II półroczu 2010 roku - 64,80 zł/dt, w I półroczu 2011 roku – 91,00 zł/dt , w II w półroczu 2011 roku – 75,52 zł/dt, w I półroczu 2012 roku – 85,40 zł/dt , w II półroczu 2012 roku – 92,00 zł/dt, w I półroczu 2013 roku – 97,00 zł/dt, w II półroczu 2013 roku – 70,60 zł/dt, w I półroczu 2014 roku – 74,50 zł/dt i w II półroczu 2014 roku –63,00 zł/dt.

dowód: - opinia biegłego z dziedziny rolnictwa K. R. – k. 74 - 84 , k. 109 – 110 i k.112 .

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie wyżej wymienionych i opisanych dokumentów. Sąd oparł się także na zeznaniach świadków : M. W. ( k. 58 ), A. K. ( k.59 ) , S. K. ( k.59 v -60 ), B. B. (3) ( k.60 v ) , D. S. ( k.61 ) oraz na zeznaniach stron : powoda T. K. ( k.66 - 67 ) i pozwanego M. S. (1) ( k.67 – 68 , k.116 – 117 ) , którym to zeznaniom Sąd dał wiarę , gdyż co do zasady nie było pomiędzy nimi rozbieżności. Rozbieżności w zeznaniach powoda ( razem z pozwanym ustalili po zakupie działek przebieg granicy pomiędzy działkami (...) ) i pozwanego ( to powód wskazał przebieg granicy pomiędzy działkami (...) jego pracownikowi ,a on to zaakceptował ) nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy , gdyż niewątpliwie ustalony po zakupie działek przebieg granicy pomiędzy działkami (...) był akceptowany przez obie strony i nie budził wówczas ich wątpliwości. Sąd jedynie nie dał wiary zeznaniom powoda , że pozwany na graniczących ze sobą, należących do niego i dzierżawionych przez niego działkach położonych w S. miał różne uprawy w latach 2010 – 2014 , gdyż z zeznań pozwanego wynika co innego , a powód nie przedłożył w tym zakresie żadnych dowodów. Sąd w części oparł się także na opinii biegłego z dziedziny rolnictwa K. R. ( k. 74 - 84 , k. 109 – 110 i k.112 ) , który w sposób wyczerpujący przedstawił na czym opierał ustalenia opinii.

Sąd zważył co następuje :

Powód swe żądanie opiera na treści art. 225 kc w związku z art. 224 § 2 kc.

Art. 224 § 1 kc przewiduje , że samoistny posiadacz w dobrej wierze nie jest obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i nie jest odpowiedzialny ani za jej zużycie, ani za jej pogorszenie lub utratę. Nabywa własność pożytków naturalnych, które zostały od rzeczy odłączone w czasie jego posiadania, oraz zachowuje pobrane pożytki cywilne, jeżeli stały się w tym czasie wymagalne. Zgodnie z § 2 tego artykułu jednakże od chwili, w której samoistny posiadacz w dobrej wierze dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy, jest on obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i jest odpowiedzialny za jej zużycie, pogorszenie lub utratę, chyba że pogorszenie lub utrata nastąpiła bez jego winy. Obowiązany jest zwrócić pobrane od powyższej chwili pożytki, których nie zużył, jak również uiścić wartość tych, które zużył. Art. 225 kc stanowi ,że obowiązki samoistnego posiadacza w złej wierze względem właściciela są takie same jak obowiązki samoistnego posiadacza w dobrej wierze od chwili, w której ten dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy. Jednakże samoistny posiadacz w złej wierze obowiązany jest nadto zwrócić wartość pożytków, których z powodu złej gospodarki nie uzyskał, oraz jest odpowiedzialny za pogorszenie i utratę rzeczy, chyba że rzecz uległaby pogorszeniu lub utracie także wtedy, gdyby znajdowała się w posiadaniu uprawnionego.

Powód T. K. twierdzi , że pozwany M. S. (1) od daty zakupu działki nr (...) w 2009 r. był w złej wierze. W dobrej wierze jest taki posiadacz samoistny, który ma błędne, lecz usprawiedliwione okolicznościami przekonanie, że przysługuje mu prawo, które faktycznie wykonuje. Dobrą wiarę wyłącza przy tym nie tylko pozytywna wiadomość o braku uprawnienia, ale i brak tej wiadomości spowodowany niedbalstwem.

Nadto zgodnie z art. 7 kc , jeżeli ustawa uzależnia skutki prawne od dobrej lub złej wiary, domniemywa się istnienie dobrej wiary. Domniemanie to jest domniemaniem wzruszalnym, ale ciężar jego obalenia spoczywa, zgodnie z regułą zawartą w art. 6 kc, na podmiocie, który z faktu przypisania innemu podmiotowi złej wiary, wywodzi skutki prawne. W niniejszej sprawie strony w 2009 r. nabyły działki o nr : (...) położone w S. , które wcześniej były własnością Skarbu Państwa i były dzierżawione przez jednego najemcę. Między tymi działkami nie było żadnej miedzy. Kupujący grunty otrzymywali jedynie wyrys z mapy ewidencyjnej oraz wypis z ewidencji gruntów i budynków , zaś okazanie punktów granicznych nabytych nieruchomości mogło nastąpić jedynie na życzenie i na wyłączny koszt kupujących, z czego ani powód , ani pozwany nie skorzystali ( § 6 w/w umowy z dnia 29.12.2009 r. – k. 33 – 35 akt sprawy ). To powód T. K. sam odszukał kamienie graniczne pomiędzy działkami o nr : (...) i wskazał przebieg granicy pracownikowi M. S. (1), ten przebieg granicy został przez M. S. (1) zaakceptowany. W tej sytuacji brak jest podstaw do stwierdzenia , że pozwany od początku użytkował część działek (...) w złej wierze. Tak ustalony przebieg granicy nie budził przez długi czas wątpliwości u powoda, u pozwanego nie budził wątpliwości do czasu ustalenia faktycznej granicy między działkami przez geodetów na zlecenie powoda. W ocenie Sądu nie można stwierdzić, że brak wiedzy pozwanego o braku uprawnień do użytkowania gruntu o powierzchni (...) ha jest wynikiem niedbalstwem M. S. (1). Pozwany użytkując w latach 2010 - 2014 grunty rolne położone w S. opierał się na granicy pomiędzy działkami o nr : (...) wskazanej przez powoda. Biegły K. R. w swej opinii wskazał , że pozwany w 2 - 3 roku ( a więc też nie od razu w 2010 roku ) użytkowania działki gruntu nr (...) powinien zastanowić się dlaczego zabrakło mu 200 - 250 kg nasion pszenicy, przy tym samym ustawieniu siewnika, używanego do obsiewu innych działek gruntu oraz , że przez zwiększoną ilość wysiewu nasion (pszenica, rzepak) oraz zaznaczone granice działki na fotomapie, pozwany mógł przypuszczać, że uprawia grunty o większej powierzchni niż wynika to z jego tytułu prawa własności. Jednakże pozwany nie analizował fotomap swych gruntów otrzymywanych w związku z dopłatami rolniczymi. Prowadzenie spraw dopłat pozwany zlecił Ośrodkowi Doradztwa Rolniczego w G., do czego miał prawo i zajmująca się jego sprawami D. D. nie zgłaszała mówi żadnych nieprawidłowości w tym zakresie. Co do ilości zużywanego materiału siewnego i oprysków to działka nr (...) nie stanowi jedynego gruntu użytkowanego rolniczo przez pozwanego. Była ona przez cały okres 2010 - 2014 uprawiana łącznie z innymi działkami należącymi do pozwanego położonymi w S. , zaś na całe gospodarstwo pozwanego liczyło 59 ha i było położone w sześciu miejscowościach .Pozwany tym w swym gospodarstwie na zasiewy pszenicy zużywał 7 t pszenicy i przy tej ilości różnica 200 do 250 kg nasion pszenicy nie jest znaczna i mogąca budzić wątpliwości, zwłaszcza , że wg doświadczenia pozwanego co roku występowały różnice w ilości zużytego materiału siewnego. Należy też mieć na uwadze , że pozwany nie korzystał też przy siewie wyłącznie z zakupionej, zważonej pszenicy , ale korzystał też z własnych zapasów pszenicy odmierzanych wiaderkami oraz to, że próbę kręconą siewnika pozwany przeprowadzał jeden raz w roku , a nie przed zasiewem na każdej z swoich działek. Pozwany korzystał z siewnika , który nie ma licznika zużywanego materiału oraz z opryskiwacza, który nie jest wyposażony w licznik zużytej cieczy.

Mając na uwadze powyższe Sąd ustalił, że pozwany M. S. (1) był w latach 2010 - 2014 samoistnym posiadaczem w dobrej wierze części działek o nr (...) o powierzchni (...) ha , będących własnością powoda T. K., wobec czego nie jest obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z tej części gruntu . Gdy tylko został ustalony faktyczny przebieg granicy między działkami stron pozwany zaprzestał użytkowania gruntu o powierzchni (...) ha należącego do powoda. Z uwagi na częściowe cofnięcie pozwu , za zgodą pozwanego, w zakresie co do kwoty przekraczającej kwotę 7400,00 zł ( k.109 v ) , Sąd na podstawie art. 355 kpc umorzył postępowanie co do żądania zapłaty kwoty 2907,20 zł orzekając o tym pkt. I sentencji wyroku . W punkcie II sentencji orzeczenia Sąd oddalił żądanie powoda w pozostałym zakresie jako niezasadne. W pkt III sentencji wyroku Sąd orzekł o kosztach zgodnie z art. 98 kpc zasądzając od powoda T. K. na rzecz pozwanego M. S. (1) kwotę 2417 zł na, którą składają się koszty zastępstwa procesowego pozwanej ustalone zgodnie z § 2 i § 6 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu ( tj. Dz. U z 2013 r. , poz. 490 ze zmianami ), przy uwzględnieniu § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U z 2015 r. , poz. 1804 ) oraz zwrot poniesionej opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.