Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt III RC 204/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 września 2015 r.

Sąd Rejonowy w Inowrocławiu Wydział III Rodzinny i Nieletnich w składzie :

Przewodniczący: Sędzia Sądu Rejonowego Alicja Ornowska

Sędziowie ////

Ławnicy /////

Protokolant Daria Słowińska

po rozpoznaniu w dniu 22 września 2015 r. w Inowrocławiu

przy udziale ./.

sprawy z powództwa A. P.

przeciwko małoletniemu O. P. działającemu przez matkę J. O.

o obniżenie alimentów

1.  Oddala powództwo,

2.  Przyznaje ze Skarbu Państwa radcy prawnemu M. Z. kwotę 738,- (siedemset trzydzieści osiem) złotych tytułem wynagrodzenia za udzieloną powodowi pomoc prawną z urzędu.

Sygn. akt III RC 204/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 1 kwietnia 2015 r. powód A. P. wniósł o obniżenie renty alimentacyjnej z kwoty 400 zł do kwoty 250 zł na rzecz małoletniego syna O. P., płatnych do 20-tego każdego miesiąca. Powód podniósł, iż od czasu sprawy rozwodowej został uznany za osobę o znacznym stopniu niepełnosprawności z uwagi na chorobę nowotworową. Aktualnie zasądzona kwota alimentów jest dla niego zbyt wygórowana i nie pozwala mu na zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych.

W odpowiedzi na pozew przedstawicielka ustawowa pozwanego wniosła o oddalenie powództwa, wskazując, iż pozwany żyje na odpowiedniej stopnie życiowej. Pozwana podniosła, że w jej ocenie powód ma inne dochody, co potwierdza fakt, że gdy jeszcze pracował, stać go było na wyjazdy zagraniczne, mimo iż uzyskiwał wynagrodzenie oscylujące wokół najniższego w kraju. Pozwana wskazała również, iż sama usilnie poszukuje pracy i żyje z dzieckiem na pograniczu ubóstwa.

W dniu 29 czerwca 2015 r. pełnomocnik powoda wniósł pismo procesowe, w którym szczegółowo nakreślił koszty utrzymania mieszkania powoda.

Na rozprawie strony podtrzymały swoje stanowiska procesowe, wyrażone w pismach przygotowawczych.

Sąd ustalił, co następuje:

Wyrokiem z dnia 5 listopada 2013 r. wydanym w sprawie o sygnaturze akt X C 1154/13 Sąd Okręgowy w Bydgoszczy rozwiązał małżeństwo stron zawarte w dniu 2 października 2010 r. w I. przez rozwód z winy pozwanego. W wyroku rozwodowym obowiązek utrzymania i wychowania O. P. nałożono na strony w ten sposób, że zasądzono od ojca na rzecz małoletniego rentę alimentacyjną w kwocie 400 zł, płatną z góry do dnia 15 tego każdego miesiąca do rąk matki dziecka, z ustawowymi odsetkami w przypadku opóźnienia którejkolwiek z rat. Pozostałymi kosztami utrzymania i wychowania dziecka obciążono jego matkę.

Dowód: wyrok rozwodowy (k. 156).

Na etapie postępowania rozwodowego J. P. mieszkała wraz z dzieckiem u swojej matki, z którą prowadziła gospodarstwo domowe. Była osobą bezrobotną, pozbawioną prawa do zasiłku, pozostającą na utrzymaniu matki. Cały czas pozostającą pod opieką lekarską. Powód przekazywał matce pozwanej na rzecz syna kwotę 350 zł. J. P. otrzymywała również świadczenie rodzinne w wysokości 77 zł.

Pozwany zatrudniony był w formie (...) Budownictwo sp. z.o.o. z siedzibą w T. P. i otrzymywał z tego tytułu wynagrodzenie w wysokości 980 zł netto miesięcznie. Mieszkał z rodzicami, z którymi prowadził wspólnie gospodarstwo domowe. Spłacał pożyczkę w wysokości 560 zł miesięcznie.

Miesięczne potrzeby dziecka Sąd rozwodowy ocenił na wyżywienie 200 zł, środki czystości i pampersy 100 zł, odzież i obuwie 50 zł, leki 30 zł, zabawki i rozrywka 50 zł, okolicznościowe wydatki 30 zł. Sąd uznał, że sytuacja majątkowa powoda jest wyraźnie lepsza niż matki pozwanego, wobec tego obowiązek alimentacyjny winien ciążyć na nim w większej części. Matka pozwanego nie może być jednak zwolniona ze świadczeń alimentacyjnych i winna podjąć zatrudnienie choćby dorywcze lub na połowę etatu.

Dowód: uzasadnienie wyroku (k. 160-178).

Decyzją z dnia 14 listopada 2014 r. Miejski Zespół (...) o Niepełnosprawności uznał powoda za osobę niepełnosprawną w stopniu znacznym, symbol 09-M (choroby układu moczowo-płciowego). Uznał on, że powód może podjąć zatrudnienie jedynie w pracach lekkich w warunkach pracy chronionej. Ustalony stopień niepełnosprawności datuje się od 21 października 2014 r. Decyzją lekarza orzecznika ZUS powód został uznany za osobę całkowicie niezdolną do pracy.

Dowód: orzeczenie o stopniu niepełnosprawności (k. 9), orzeczenie lekarza orzecznika (k. 6), zaświadczenie lekarskie (k. 77).

Źródłem utrzymania powoda jest renta w wysokości 880 zł (netto 757,21 zł). Powód otrzymuje również zasiłek pielęgnacyjny w kwocie 153 zł.

Dowód: decyzja o przyznaniu renty (k. 7,76), decyzja o przyznaniu zasiłku pielęgnacyjnego (k. 75).

Powód zakupuje m.in. lekarstwa wzmacniające i preparaty witaminowe (witamina C, C., R.), syropy wykrztuśne (A.), szampony lecznicze (L., N.), maście przeciwbólowe (N.), uspokajające (H.), leki w zakażeniach pęcherza moczowego, cewki, odbytu (B., P., B., P.), leki przeciwgrypowe (I., T.), antybiotyk na oczy (O.). Wydatkuje na leki 100-120 zł miesięcznie.

Dowód: faktury (k. 11), lista leków wydanych (k. 61), faktury (k. 62-63), przesłuchanie powoda (k. 79v.).

Powód dojeżdża do lekarzy 40 km do B. raz lub dwa razy w miesiącu. Korzysta z samochodu, gdyż potrzebuje asysty. Dojeżdża samochodem również na kontakty z synem. Sąd oszacował koszt dojazdu na ok. 100 zł.

Dowód: przesłuchanie powoda (k. 79v.)

Koszty utrzymania mieszkania to woda ok. 22 zł (219 zł za okres od 3.09.14 do 3.06.15), prąd ok. 155 zł (faktury na kwoty 280,34 zł, 346,25 zł, 346,25 zł na dwa miesiące), butla gazowa (56 zł na dwa miesiące, 28 zł na miesiąc), odpady komunalne (24 zł), wywóz nieczystości stałych (240 zł za pół roku, 40 zł na miesiąc). Całość kosztów można oszacować na kwotę ok. 270 zł miesięcznie. Wydatki na opał w miesiącach grzewczych oraz letnich na podgrzanie wody to ok. 2800 zł (3,5 tony po 800 zł za tonę, 233 zł za miesiąc). Powód zwraca rodzicom połowę powyższych kosztów, a więc ok. 250 zł miesięcznie.

Dowód: faktury za wodę (k. 13, 54-55), faktury za prąd (k. 14, 51-53), faktura za wywóz nieczystości stałych (k. 15, ), faktury za butlę (k. 10, 60), informacja w sprawie wymiaru opłaty (k. 16, 58), faktury za opał (k. 49, 50), przesłuchanie powoda (k. 79v.)

Powód płaci przedstawicielce ustawowej pozwanego kwotę 100 zł tytułem raty spłaty za podział majątku wspólnego.

Dowód: protokół rozprawy i dowody wpłat (k. 64-67).

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Inowrocławiu z dnia 19 stycznia 2015 r. zasądzone zostały alimenty również na rzecz J. O.. Mocą wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 19 stycznia 2015 r., sygn. akt X Ca 74/15 wyrok został zmieniony w ten sposób, że powództwo o alimenty oddalono.

Dowód: odpis wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy, sygn. akt XCa 74/15 (k. 74).

Powód posiada spółdzielcze własnościowe mieszkanie we W., zakupione przed ślubem z byłą żoną. Mieszkanie ma 34 m2, składa się z dwóch pokojów, kuchni i łazienki. Obecnie przebywa w nim R. H., któremu powód udostępnia lokal na podstawie umowy użyczenia. Jest to dla powoda obca osoba, aktualnie czeka na przeszczep serca.

Dowód: przesłuchanie powoda (k. 79v.), dokumentacja medyczna (k. 92-96).

Przedstawicielka ustawowa pozwanego była od 20 sierpnia 2014 r. zarejestrowana jako osoba bezrobotna bez prawa do zasiłku, jednakże uzyskiwała dochody z prac dorywczych. Następnie została zatrudniona jako sprzątaczka na umowę na pół etatu. Jej matka K. O. jest sprzątaczką, uzyskuje najniższe wynagrodzenie krajowe. Ojciec S. O. do kwietnia 2015 r. uzyskiwał zasiłek dla bezrobotnych w wysokości 678,71 zł.

Pozwana uzyskuje również zasiłek rodzinny w wysokości 77 zł miesięcznie. Otrzymała również zasiłek docelowy na dożywianie w łącznej kwocie 360 zł. Otrzymuje dodatek mieszkaniowy w kwocie 543,10 zł

Dowód: zaświadczenie PUP (k. 28), umowa o pracę (k. 29-30), zaświadczenie PUP (31), decyzja o przyznaniu zasiłku rodzinnego (k. 32), decyzje MOPS (k. 34, 38), przesłuchanie J. O. (k. 79v.-80).

Przedstawicielka ustawowa pozwanego spłaca raty pożyczki ekspresowej w wysokości 295,43 zł za samochód, który w ramach podziału majątku wspólnego przyznany został powodowi.

Dowód: zaświadczenie (k. 33), przesłuchanie J. O. (k. 79v.-80).

Koszty utrzymania mieszkania przedstawicielki ustawowej pozwanego wynoszą prąd ok. 115 zł (228,18 zł na dwa miesiące), woda i kanalizacja ok. 90 zł (od 174,44 zł do 189,14 zł za dwa miesiące), czynsz 277,40 zł (w wysokości niepokrytej dodatkiem mieszkaniowym). Partycypacja pozwanego w kosztach utrzymania mieszkania to 120,60 zł.

Dowód: faktura za prąd (k. 35), faktury za wodę (k. 36-37), aneks do umowy najmu (k. 39).

O. P. uczęszcza do poradni logopedycznej. Leczy się również stomatologicznie. Matka pozwanego leczy syna w ramach publicznej służby zdrowia. Dziecko choruje na zakażenia górnych dróg oddechowych, co wiąże się z koniecznością zakupu lekarstw za ok. 80 zł miesięcznie.

Dowód: zaświadczenie (k. 78), przesłuchanie J. O. (k. 79v.-80).

Koszty wyżywienia, leczenia i zapewnienia odzieży i obuwia pozwanemu wynoszą ok. 400 zł. Pozwany uczęszcza do przedszkola, za które czesne wynosi 127 zł. Wraz z rozpoczęciem roku przedszkolnego matka pozwanego musiała zakupić również wyprawkę w wysokości 60 zł oraz 30 zł ubezpieczenie (7,5 zł miesięcznie). Co miesiąc wydatkuje również kwotę 150 zł na bilety miesięczne dla siebie i syna.

Dowód: przesłuchanie J. O. (k. 79v.-80).

W ocenie Sądu. przy uwzględnieniu partycypacji w kosztach utrzymania mieszkania, całość wydatków związanych z podstawowymi potrzebami pozwanego to ok. 840 zł.

Sąd dał wiarę zeznaniom powoda jedynie w części. Zasadniczo wiarygodnie powód zeznawał na okoliczność kosztów utrzymania mieszkania. Przesłuchanie powoda pozwoliło zweryfikować część twierdzeń zawartych w piśmie procesowym jego pełnomocnika, który twierdził w piśmie procesowym z dnia 29 czerwca 2015 r. , że koszt opału ponoszony przez powoda to ok. 2500 zł rocznie. Powód podał zaś, że dla ogrzania domu wystarcza 3-4 tony (Sąd uśrednił to na 3,5 tony) opału po 800 zł. Ponieważ koszt ten dzielony jest na pół, na powoda przypada 1400 zł rocznie. Powód zawyżył jedynie wydatki na butlę gazową. O ile koszt zakupu butki był podany prawidłowo, o tyle faktury wskazują, że powód zakupuje butlę co dwa miesiące, a nie co miesiąc, jak zeznał.

Powód zasadniczo prawdomównie zeznawał również odnośnie działań podejmowanych w celu poprawy swojego stanu zdrowia i okoliczności związanych z dojazdami do lekarzy oraz leczeniem. Natomiast w ocenie Sądu powód zawyżył wydatki na leki. Strona powodowa przedstawiła bardzo dokładnie zestawienia leków wykupywanych przez powoda i wynika z nich, że kwoty wydatkowane w skali miesiąca oscylują wokół 100 zł. Zważywszy, że pewna część, choć pewnie niewielka, zważywszy na dokładność i skrupulatność dokumentacji aptecznej zebranej przez powoda, mogła być wydatkowana na leki bez zbierania faktur, Sąd przyjął, iż na lekarstwa powód wydaje 120 zł miesięcznie. Tutaj należy zważyć, że mimo ciężkiej choroby nowotworowej, powód od pół roku wydatkuje środki głównie na leki na wzmocnienie organizmu i maści przeciw zakażeniom, co jest uzasadnione faktem, że jego organizm jest osłabiony. Leki antynowotworowe, w tym chemię, otrzymywał nieodpłatnie w warunkach szpitalnych.

Sąd dał wiarę zeznaniom powoda odnoszącym się do mieszkania we W. jedynie w części. Przede wszystkim Sąd wskazał, że w pismach przygotowawczych powód zataił fakt bycia właścicielem lokalu mieszkalnego, a przyznał ten fakt dopiero na pytanie strony przeciwnej. Powód opisał, z jakich pomieszczeń składa się mieszkanie i jaki jest jego metraż. W świetle dowodów z dokumentów nie można było mieć też wątpliwości co do złego stanu zdrowia osoby, której powód mieszkanie użycza. Natomiast zupełnie niewiarygodnie powód przedstawił, w jakich okolicznościach je nabył. Trudno uznać za przekonujące twierdzenie, że młody człowiek u progu dorosłości nabywa mieszkanie w jednym z najdroższych miast kraju za środki zgromadzone ze zbierania runa leśnego.

Powód zaniżył również zysk, jaki mógłby otrzymać z wynajmu mieszkania. Powód był we W. w delegacji, więc niewątpliwie zdaje sobie sprawę z tego, że za kwotę 400-500 zł, na jaką wycenił ewentualny czynsz najmu, we W. nie da się wynająć nawet pokoju na stancji. Żeby wynająć całe dwupokojowe mieszkanie, należy dysponować kwotą minimum trzykrotnie wyższą (1200-1500 zł). W. jest szczególnie atrakcyjnym miastem na rynku najmu nieruchomości, z uwagi na prężnie rozwijające się spółki branży telekomunikacyjnej, kosmetycznej i budowlanej. Aktualnie uśredniona cena wynajmu dwupokojowego mieszkania we W. wg portalu wynajem.pl to 1758 zł. Nie jest rolą Sądu wykonywanie zadań pośrednictwa nieruchomości. Jakkolwiek już same zasady doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania nakazują przyjąć, iż powód mógłby uzyskać z mieszkania czynsz, który bezsprzecznie wystarczyłby na zapewnienie podstawowych potrzeb nie tylko mu samemu, ale również na zapłatę alimentów w wysokości 400 zł synowi.

Powód zeznawał również niespójnie na okoliczność tego, czy podejmował próby opróżnienia mieszkania. Raz zeznał, że złożył wypowiedzenie umowy, raz iż nie ma siły na prowadzenie kroków w tym kierunku. Później zeznał, że chyba byłyby one bezcelowe, gdyż lokatora nie da się eksmitować. W ocenie Sądu te niejasności maskowały fakt, że powód nie uczynił nic, by wykorzystać potencjał majątkowy związany z tak wartościowym aktywem, jakim jest mieszkanie.

Sąd dął wiarę matce pozwanego jedynie w części. Przedstawicielka ustawowa pozwanego zeznawała niespójnie, na drugim terminie rozprawy wycofała się z części zeznań, korygując wcześniejszą wypowiedź.

W ocenie Sądu na pierwszym terminie rozprawy matka pozwanego zawyżyła kwotę wydatków na pozwanego. Co więcej, podsumowanie wszystkich wydatków, które, jak twierdziła, ponosi, wykazywało znaczny niedobór w budżecie domowym i to nawet przy uwzględnieniu, że matka pozwanego otrzymuje ok. 100 zł miesięcznie pomocy finansowej od swojej matki i chrzestnej. Natomiast z części wydatków, o których matka pozwanego mówiła, nie sposób zrezygnować, jak choćby wydatków na żywność czy opłat za mieszkanie. Sąd uznał więc że logicznym wnioskiem, jaki należy wyciągnąć jest, że matka pozwanego uzyskiwała dochody z prac dorywczych mimo rejestracji jako bezrobotna, które uzupełniały niedobór w jej budżecie domowym.

Natomiast zeznając uzupełniająco, pozwana skorygowała poprzednie zeznania, przyznała, że na poprzednim terminie podała sumy wygórowane. W toku zeznań uzupełniających przedstawiła kwoty, które pozwalają na zbilansowanie jej wydatków i dochodów. Ponadto podała, że zatrudniona jest na umowę o pracę, w wymiarze połowy etatu. Ponieważ matka pozwanego prowadzi ze swoimi rodzicami wspólne gospodarstwo domowe, należy przyjąć za wiarygodne, że domownicy wspólnie sobie pomagają również w aspekcie finansowym.

Szacując, w jakiej wysokości kształtują się wydatki na podstawowe potrzeby pozwanego oraz poddając ocenie pod kątem wiarygodności zeznania jego matki odnoszące się do tej kwestii, Sąd odniósł się do ogólnopolskich danych statystycznych. Punktem odniesienia, do którego Sąd się odwołał, są dane z Głównego Urzędu Statystycznego. Zgodnie z tymi danymi, wydatki na wyżywienie, napoje bezalkoholowe odzież i obuwie w gospodarstwach czteroosobowych średnio w skali kraju kształtują się na poziomie 286,71 zł na osobę miesięcznie (odpowiednio 231,63 zł na wyżywienie oraz 55,08 zł na odzież i obuwie; źródło danych: Główny Urząd Statystyczny, Budżety gospodarstw domowych w 2013 r., Warszawa 2014, s. 120). W ocenie Sądu można przyjąć w pełnej rozciągłości potwierdzone autorytetem urzędu informacje o średnich wydatkach na wyżywienie w podanym typie gospodarstw domowych jako kwoty wydatkowane również przez matkę pozwanego na cele żywieniowe pozwanego. Są to wydatki uśrednione w skali kraju, a więc obejmujące zarówno osoby dorosłe, jak i dzieci. O ile dorośli potrzebują obfitszych posiłków, o tyle dzieciom kupuje się zwykle żywność lepszą jakościowo i gatunkowo, przykładając szczególną wagę do różnorodności posiłków. Natomiast należy przyjąć, że na cele sfinansowania odzieży i obuwia dzieci przedszkolnych wydatkuje się więcej niż średnio wyliczoną podaną wyżej kwotę. Jest to spowodowane zarówno ich rośnięciem, jak i częstszym niż w przypadku dorosłych niszczeniem i zużywaniem ubrań i butów. Dlatego też Sąd uznał za właściwe przyjęcie, że na odzież i obuwie matka pozwanego wydatkuje kwotę blisko dwukrotnie większą, a więc ok. 100 zł miesięcznie.

Powyższe zgadza się z twierdzeniami matki powódki na drugim terminie rozprawy, na którym przyznała się, że zawyżyła podane wydatki na dziecko, a na wyżywienie i leki wydaje ok. 300 zł. Do sumy tej Sąd doliczył wydatki na odzież i obuwie w wysokości wyżej wskazanej, co dało kwotę 400 zł.

Matka pozwanego na pierwszym terminie rozprawy w sposób niejasny i nieprzekonujący zeznawała na okoliczność wydatków na dojazdy z dzieckiem. Natomiast w czasie zeznań uzupełniających podała, że wobec faktu, iż dziecko poszło do przedszkola musiała zakupić wraz z nim bilety miesięczne w kwocie 150 zł. Taką też kwotę Sąd przyjął przy ustaleniu kosztów utrzymania pozwanego. W zakresie zapewnienia potrzeb transportu. Niewątpliwie koszt biletu matki również podlegał wliczeniu, albowiem trudno sobie wyobrazić, by trzylatek samodzielnie podróżował autobusem.

Matka pozwanego podniosła w swoich zeznaniach, że powód jest męską prostytutką i obnażał się na portalach gejowskich, co zostało wykazane w sprawie rozwodowej. W odniesieniu do tej kwestii, Sąd wskazał, co następuje:

Niewątpliwym jest, że Sąd rozwodowy uznał, że A. P. zaraził J. O. kiłą, zdradzał ją z innymi mężczyznami, prowadził z nimi bogatą korespondencję mailową i smsową. Na sporządzonej przez powoda kartce widniały telefony do różnych mężczyzn. Gdy matka pozwanego dzwoniła pod te numery, okazało się, że kryli się pod nimi mężczyźni, którzy proponowali pieniądze za usługi seksualne.

Sąd odwoławczy podzielił i przyjął za własne wszystkie ustalenia Sądu pierwszej instancji, w tym też odnoszące się do tej kwestii, że pozwany jest innej orientacji seksualnej niż powódka i utrzymuje kontakty seksualne z mężczyznami (k. 251)

Na etapie zamknięcia rozprawy rozwodowej sąd wyrokujący uznał, iż powód uzyskiwał środki finansowe za świadczone usługi seksualne (k. 166 akt X C 1154/13). Natomiast na gruncie niniejszej sprawy nie można było tej kwestii przesądzić analogicznie. Przede wszystkim powód jest obecnie osobą chorą na raka jądra. Choć nie wyklucza to automatycznie, iż powód prowadzi wciąż aktywność homoseksualną, w szczególności, iż w ogłoszeniach na portalach gejowskich, wskazywał, że preferuje być stroną pasywną w stosunku seksualnym, to jednak czyni ten fakt daleko mniej prawdopodobnym. Ponadto powód może obecnie utrzymywać kontakty seksualne z najróżniejszymi osobami, ale to na matce pozwanego ciąży wykazanie, że czyni to odpłatnie. O ile ciężarowi dowodu sprostała w toku rozprawy rozwodowej, to nie przedstawiła żadnego dowodu na powyższe okoliczności na gruncie niniejszej sprawy. Niewątpliwie natomiast powód mógł zaprzestać tego typu usług.

Należy zaznaczyć, że w polskim systemie prawa cywilnego obowiązuje zasada, że obowiązek udowodnienia faktów mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Ponadto na mocy art. 232 k.p.c. strony są zobowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Samo zaprzeczenie okolicznościom, dokonane przez drugą stronę procesu stwarza stan sporu między stronami, w którym twierdzenia muszą być udowodnione. W razie ich nieudowodnienia Sąd, kierując się swobodną oceną dowodów, oceni je na niekorzyść strony, na której spoczywał ciężar dowodu, chyba że zachodzi sytuacja, w której Sąd uznał, że są przesłanki do przyjęcia prawdziwości twierdzeń na innej podstawie. Uwzględniając powyższe zasady, w ocenie Sądu matka pozwanego nie wykazała w niniejszym procesie, iż powód jest męską prostytutką. Wobec powyższego, Sąd nie włączył tego ustalenia do stanu faktycznego sprawy.

Dowody z dokumentu nie budziły wątpliwości Sądu i nie były kwestionowane przez strony.

Ustalenie kosztów utrzymania pozwanego zostało dokonane przez Sąd w oparciu o dowody przedłożone przez matkę pozwanego oraz jej zeznania w tej części, w której Sąd dał im wiarę, kierując się regułami swobodnej oceny dowodów i zasadami logiki i prawdopodobieństwa życiowego.

Sąd zważył, co następuje:

Na gruncie niniejszej sprawy Sąd procedował w oparciu o art. 138 k.r.o. stanowiący, iż można żądać zmiany orzeczenia lub umowy dotyczącej obowiązku alimentacyjnego w razie zmiany stosunków.

W ocenie Sądu jest oczywiste, że od ostatniego rozstrzygnięcia alimentacyjnego zaszły zmiany, zarówno po stronie powoda, jak i po stronie małoletniego pozwanego, ale ich zakres nie jest identyczny. Zmiany te zaszły, mimo że od wyroku w sprawie o rozwód minął stosunkowo niewielki okres czasu.

Niewątpliwym jest, że od wyroku rozwodowego diametralnie zmieniła się sytuacja osobista i zawodowa powoda. Powód utracił zatrudnienie i pozostaje obecnie osobą niezdolną do pracy. Natomiast powyższe nie wpłynęło znacząco na poziom uzyskiwanych dochodów. Poprzednio powód uzyskiwał 980 zł netto miesięcznie tytułem wynagrodzenia, obecnie otrzymuje 910,21 zł netto. Zmieniło się natomiast to, że powód musi więcej wydatkować na leki, dojeżdżać do lekarzy, wobec czego przy podobnym poziomie dochodów, jego wydatki uległy zwiększeniu. Przy czym w tym miejscu dodać należy, że właśnie w celu pokrycia zwiększonych wydatków wynikających z koniecznością zapewnienia opieki i pomocy innej osoby w związku z niezdolnością do samodzielnej egzystencji, powodowi przyznany został zasiek pielęgnacyjny.

Nie zmieniła się sytuacja mieszkaniowa powoda, który zarówno podczas procesu rozwodowego, jak i aktualnie zamieszkuje z rodzicami i partycypuje w kosztach utrzymania mieszkania.

Sytuacja finansowa powoda po części uległa zmianie również na jego korzyść, albowiem w toku sprawy rozwodowej musiał on spłacać 560 zł miesięcznie tytułem raty pożyczki. Zeznając aktualnie, nie podawał, że ten wydatek wciąż na nim ciąży, z czego należy wnioskować, iż pożyczka uległa spłaceniu.

Od zamknięcia rozprawy w sprawie rozwodowej zmieniła się również sytuacja po stronie pozwanej. Pozwany poszedł do przedszkola, co generuje zwiększone wydatki na cele edukacji przedszkolnej, zarówno miesięczne jak czesne, czy dojazdy, jak też jednorazowe, jak wyprawka, czy ubezpieczenie.

Ponadto matka pozwanego w toku procesu podjęła pracę na pół etatu (jednak Sąd przyjął, że już wcześniej pracowała w ramach umów dorywczych). W ocenie Sądu matka pozwanego aktualnie wykorzystuje w pełni swój potencjał zarobkowy. Na chwilę obecną nie można od matki pozwanego oczekiwać, że winna podjąć pracę pełnoetatową. Przede wszystkim pozwany uczęszcza do przedszkola dopiero od września 2015 r. oznacza to, że jest w okresie adaptacji przedszkolnej. Jest to dla dzieci szczególnie trudny okres, w którym uzasadnione jest, by dziecko stopniowo oswajało się z nową, nieznaną i niepokojącą dla niego sytuacją, w której rodziców nie ma przy nim. Standardową praktyką, gdy jest to tylko możliwe, jest przyprowadzanie dziecka do przedszkola na kilka godzin dziennie, a dopiero później, gdy zaakceptuje nową sytuację, zwiększenie wymiaru czasowego pobytu przedszkolnego do ośmiu, dziewięciu godzin. O tym, że dla O. P. adaptacja przedszkolna może być trudniejsza i dłuższa niż standardowa, można wnioskować choćby z tego, że mimo iż minęły tylko trzy tygodnie od zapoczątkowania etapu przedszkolnego, nauczycielki wychowania przedszkolnego już zasygnalizowały matce problemy z zachowaniem syna, zalecając skierowanie do diagnostyki w kierunku (...). Oznacza to, że zachowania małoletniego polegające na biciu i kopaniu, były przez wychowawczynie odebrane jako bardziej niepokojące i alarmujące niż standardowo występujące w przypadku innych dzieci. W tym miejscu nadmienić należy, że matka pozwanego sfinansowała badania pedagogiczno-psychologiczne prywatnie (koszt 180 zł), albowiem okres oczekiwania na badania w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia wynosił dwa miesiące.

Matka pozwanego nie może pozostawić go pod opieką innych osób, w szczególności babci, albowiem ona również pracuje. Ten aspekt również zmienił się od wyroku rozwodowego, w uzasadnieniu którego przyjęto, iż babcia mogłaby sprawować pieczę nad wnukiem.

W ocenie Sądu aktualna sytuacja materialna powoda jest ciężka, ale wynika to z niewykorzystywania potencjału dochodowego mieszkania, którego jest właścicielem.

Zdaniem Sądu, zaniechanie podjęcia aktywności w celu uzyskania możności wynajęcia lokalu mieszkalnego obciąża powoda. Należy przyjąć, że powód zawarł z lokatorem umowę użyczenia, nie najmu, skoro była ona nieodpłatna. Powód zeznawał niejasno na okoliczność tego, czy wypowiedział umowę. Na pewno zaś dowodowo nie wykazał, że złożył lokatorowi wypowiedzenie umowy i to mimo tego, że na kolejnym terminie rozprawy wykazał stosownymi dokumentami daleko bardziej sensytywne okoliczności, bo dotyczące stanu zdrowia lokatora. Z opisu sytuacji faktycznej, jaki powód zaprezentował na rozprawie, można wywnioskować i domniemywać, że w stosunku do lokatora zachodzą fakultatywne przesłanki do orzeczenia uprawnienia do lokalu socjalnego (art. 14 u.o.p.l.). Natomiast gdyby hipotetycznie sąd, eksmitując lokatora, orzekł o uprawnieniu do lokalu socjalnego, a miasto nie zaproponowało lokalu socjalnego, powód miałby względem jednostki samorządu terytorialnego roszczenie odszkodowawcze. Trudno jednak prognozować, czy do etapu sądowego dochodzenia roszczeń w ogóle by doszło, skoro pierwszym krokiem powoda winno być wypowiedzenie umowy. Gdyby powód nie chciał i nie czuł się na siłach sprawy tej poprowadzić sam, mógł ustanowić pełnomocnika profesjonalnego (również w ramach pomocy prawnej) lub nieprofesjonalnego (choćby swoich rodziców), czego jednak z niewiadomych względów nie uczynił.

Nie widzieć czemu powód nie rozważał również sprzedaży mieszkania, mimo, że nie zamierza w nim zamieszkać i przestało być mu ono potrzebne do wykonywania zawodu. W przypadku alimentów dla dziecka małoletniego, rodzice winni dzielić się nawet najszczuplejszymi dochodami. Ponadto utrwalone jest w doktrynie, iż mają oni obowiązek wyzbywania się posiadanego majątku bądź jego poszczególnych elementów, gdy jest to jedyny sposób, by podołać ciążącemu na nich obowiązkowi alimentacyjnemu. Zasadą jest, iż dziecko może wymagać od rodziców zbycia przedmiotów majątkowych do nich należących, chyba że jest to nieracjonalne, albowiem przynoszą one dochód i stanowią źródło utrzymania rodziny. (J. Wierciński, Obowiązek alimentacyjny: J. Wierciński, Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Komentarz, Warszawa 2014 r., s. 906)

Zasadniczo więc powód w pierwszej kolejności winien rozważyć najem mieszkania na wolnym rynku, albowiem on wiązałby się z największym dochodem. Gdyby z nieokreślonych względów rozwiązanie to było utrudnione, nie ma żadnych przeszkód, by sprzedał mieszkanie, a kwotę uzyskaną ze sprzedaży zdeponował. Warto by było przede wszystkim rozważyć ulokowanie jej w bezpiecznych instrumentach finansowych jak lokaty, czy obligacje. Ulokowanie uzyskanej ze sprzedaży lokalu kwoty 180 000 zł na trzyprocentowej lokacie, przyniosłoby w skali roku zysk w wysokości 5400 zł. Same odsetki (bez uszczuplenia kapitału lokaty) wyniosłyby 450 zł miesięcznie, a więc z nawiązką pokryłyby wymaganą wysokość alimentów na rzecz pozwanego.

W tym miejscu zaznaczyć należy, że Sąd szacując wyżej podaną wartość nieruchomości posługiwał się średnimi cenami metra kwadratowego lokalu mieszkalnego na rynku wtórnym we W., które we wrześniu 2015 r. wynosiły 5.345,60 zł (wg portalu dom.money.pl, wg portalu nieruchomości.pl nawet wyżej, a mianowicie 5 916 zł). W ocenie Sądu ceny te stanowią dobry punkt odniesienia do takiego ostrożnego szacowania. Trudno przyjąć, by mieszkanie, którego powód jest właścicielem było zniszczone, czy wymagało gruntownego remontu. Trzeba wnioskować, że musi nadawać się ono do zamieszkania, skoro faktycznie R. H. od lat w nim mieszka. Ponadto oczywistym jest, że ceny metra kwadratowego mieszkań mniejszych metrażowo, w szczególności dwupokojowych, a do takich zalicza się mieszkanie powoda, są zasadniczo wyższe niż średnia. Nawet gdyby stan lokalu albo atrakcyjność położenia mieszkania nie były jego najmocniejszymi stronami, fakt, że mieszkanie składa się z dwóch pokoi i osobnej kuchni jest walorem, który niewątpliwie skusiłby niejednego nabywcę, a tym samym pozwolił powodowi na uzyskanie wysokiej ceny.

W tym miejscu należy dodać, że Sąd bazował na danych ogólnodostępnych, powszechnie znanych, ale siłą rzeczy uśrednionych. Jeżeli jednak mieszkanie powoda jest w stanie do kapitalnego remontu, to powód winien tą kwestię dowodowo wykazać. Tylko na marginesie należy w tym miejscu zaznaczyć, że w ofertach mieszkaniowych na portalu otodom.pl nawet najbardziej zdewastowane dwupokojowe mieszkania we W. z metrażem między 25m2 do 40m2 zaczynają się ceną 4000 zł za m2. Dla Sądu jest to dowodem, jak znaczne możliwości finansowe wiążą się z posiadanym przez powoda mieszkaniem.

Na pewno nie można wysunąć argumentu, iż sprzedaż mieszkania wymagałaby usunięcia obecnego lokatora, czego jak powód sam wskazał, nie rozważał i nie planował czynić. Na rynku nieruchomości często zdarzają się chętni na kupno mieszkania nawet zajętego przez inną osobę, choćby w celach inwestycyjnych, w celu przekazania dzieciom, itd. Najlepszym dowodem na to, że mieszkanie może znaleźć nabywcę, mimo że dawny właściciel w nim nadal zamieszkuje, jest sam powód, który właśnie na takich zasadach posiadane mieszkanie nabył.

Ponadto należy wskazać, że R. H. jest dla powoda osobą obcą, nie ma on względem niej żadnego obowiązku alimentacyjnego, czy quasi-alimentacyjnego. Taki obowiązek powód ma zaś względem swojego syna.

Argument powoda, że nie ma sił na poczynienie ewentualnych kroków w celu zagospodarowania potencjału majątkowego, jakim jest mieszkanie, jest nietrafiony. Powód niewątpliwie zdaje sobie sprawę o tym, że istnieją agencje nieruchomości, które takie transankcje jak sprzedaż czy najem nieruchomości obsługują w sposób kompleksowy. Profesjonalne biura pośrednictwa zajmują się szukaniem najemców, czy kupujących w sposób całościowy, począwszy od przygotowania wizualnego oferty, poprzez jej reklamę, aż do kojarzenia potencjalnych kontrahentów. Często jedyną aktywnością, która jest wymagana od właściciela mieszkania, w szczególności jeżeli ten wyjeżdża np. za granicę, jest przekazanie kluczy do mieszkania i podpisanie umowy z pośrednikiem.

Mając powyższe na względzie, Sąd uznał, że powód winien podjąć kroki do tego, by zacząć czerpać dochody z mieszkania we W.. Powód prezentuje inercyjną postawę odnośnie do tej kwestii, jednakże pozwany nie powinien odnosić z tego tytułu negatywnych konsekwencji. Możliwości zarobkowe to przychód, którego rodzic własnowolnie nie osiąga, ale który można mu przypisać. Zdaniem Sądu, możliwości zarobkowe powód aktualnie ma i winien je wykorzystać.

Powód wnioskował również o zmianę daty płatności alimentów do 20 tego każdego miesiąca, albowiem z taką datą wypłacana jest mu renta. Data płatności alimentów musi uwzględniać zarówno możliwości płatnicze powoda, jak i potrzeby uprawnionego. W odniesieniu do tego wniosku powód popełnia również błąd logiczny, polegający na tym, że potencjał zarobkowy jest dla niego tożsamy z dochodami z renty. Sąd uznaje bowiem, że jego dochody winny być zdywersyfikowane. Gdyby obejmowały one również dochody z czynszu najmu, z pewnością nie byłoby trudności z uiszczeniem alimentów szybciej. Czynsz najmu płacony jest w takich terminach, jakie są określone umową. Strony mają swobodę co do sposobu zastrzeżenia czynszu. Powszechnie przyjętą praktyką jest jednakże uiszczanie czynszu z góry, często do 10-tego każdego miesiąca. Na matce pozwanego ciąży natomiast szereg płatności po charakterze stałym, jak czynsz, rachunki opłat za mieszkanie, czesne za przedszkole, niezależnie od konieczności zapewnienia pozwanemu wszystkich podstawowych potrzeb, w tym wyżywienia. Mając powyższe na względzie, alimenty płatne do połowy miesiąca, umożliwiają zachowanie bilansu między możliwościami powoda a potrzebami pozwanego.

W świetle powyższego, powództwo podlegało oddaleniu w całości.

Wynagrodzenie dla radcy prawnego udzielającego powodowi pomocy prawnej z urzędu obliczone zostało według stawki minimalnej, po jej powiększeniu o stawkę podatku od towarów i usług. Zasądzone zostało ono ze Skarbu Państwa, albowiem według oświadczenia pełnomocnika nie zostało ono uiszczone w całości ani w części.

SSR Alicja Ornowska

ZARZĄDZENIE

1.  Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi powoda i pozwanej (z pouczeniem o apelacji),

2.  K.. 21 dni.

In. 27.09.15