Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V GC 526/12

WYROK

W I M I E N I U R Z E C Z Y P O S P O L I T E J P O L S K I E J

Dnia 12 września 2013 r.

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze V Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSR Małgorzata Dowhanycz-Turoń

Protokolant:

st.sekr.sądowy Ewa Jagieła

po rozpoznaniu w dniu 12 września 2013 r. w Jeleniej Górze

na rozprawie

sprawy z powództwa: W. K.

przeciwko: M. M. (1)

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 85,60 zł (osiemdziesiąt pięć złotych sześćdziesiąt groszy) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25.09.2012 roku do dnia zapłaty,

II.  dalej idące powództwo oddala,

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 202,16 złotych tytułem kosztów postępowania po stosunkowym ich rozdzieleniu.

Sygn. akt V GC 526/12

UZASADNIENIE

W. K. prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą Firma Handlowo-Usługowo-Gastronomiczna (...) W. K. reprezentowany przez radcę prawnego w pozwie skierowanym przeciwko M. M. (1) prowadzącemu działalność gospodarczą pod firmą Zakład (...) wniósł o zasądzenie kwoty 12.916,00 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 25.09.2012 r. do dnia zapłaty oraz kosztami postępowania wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazał, że strony zawarły umowę dnia 30.04.2012 r. na wykonanie murów oraz fundamentów. Przy łącznej powierzchni muru 180 m2 wynagrodzenie pozwanego miało wynieść 20.500 zł, tymczasem pełnomocnik pozwanego M. M. (2) pobrał tytułem zaliczek na wynagrodzenie kwotę 28.950 zł. Powód wywodził więc, że nadpłata zaliczek wynosi 8.033 zł. Nadto podniósł, że M. M. (2) mimo niewykonania obowiązków umownych porzucił plac budowy, wyrządził liczne szkody w mieniu powoda, co skutkowało koniecznością wyburzenia muru za kwotę 760 zł, rozbiórki muru za kwotę 1.618 zł i wyburzenia murów za kwoty 200 zł i 220 zł. Dołączył przy tym faktury VAT dokumentujące poniesione koszty zakupu cementu i piasku celem poprawienia wadliwie wykonanego muru i jego dokończenia. Zarzucił, że pełnomocnik pozwanego w trakcie wykonywania prac uszkodził młot B., szlifierkę M. za 200 zł i używał taczek za 300 zł. Podkreślił, że wzywał pozwanego do zapłaty spornych kwot ale bezskutecznie.

Pozwany nie złożył odpowiedzi na pozew a podczas rozprawy w dniu 28.03.2013 r. (k.47) wniósł o oddalenie powództwa.

Uzasadniając swoje stanowisko zakwestionował w całości stanowisko powoda. Podniósł, że wykonał umowę stron prawidłowo, otrzymał wynagrodzenie w umówionej kwocie a zarzuty dotyczące wadliwego wykonania muru nie dotyczą czterech murów które były objęte umową ale muru piątego, który wykonywał M. M. (2) na podstawie ustnej umowy z powodem.

Pełnomocnik powoda podczas rozprawy dnia 27.06.2013 r. (k.82) podtrzymał dotychczasowe stanowisko w sprawie i wskazał, że podstawą prawną jego żądań są art. 471, 415 i 405 k.c.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny :

Strony są przedsiębiorcami działającymi na podstawie wpisów do ewidencji działalności gospodarczej.

(wydruki (...) powoda i pozwanego karta 9,10)

Strony dnia 30.04.2012 r. zawarły umowę pisemną, którą zatytułowały zlecenie. Prace objęte kontraktem miały dotyczyć wykonania czterech murów oporowych na działce powoda. Ustalił on samodzielnie i orientacyjnie ich wymiary oraz oznaczył na działce. Wobec pochyłego ukształtowania terenu działki i częściowo skalnego podłoża strony nie były w stanie dokładnie ustalić głębokości i ilości fundamentów, a także dokładnych wymiarów murów i technologii wykonania. Dane te miały być ustalane ustnie na bieżąco w toku realizacji zadania, dlatego w umowie zarówno przy wymiarach jak i przy cenie strony postanowiły wpisać słowo „około”.

W § 1 umowy postanowiły więc, że pozwany ma wykonać cztery mury oporowe „o łącznej długości 120mb na około 15 m”. Ustalono ich wysokość w cenie „100 zł za m 2. Łączna kwota około 18.000 zł”. Nadto pozwany miał wykonać fundamenty o łącznej kubaturze 12 m 3 za 1.500 zł.

Zgodnie z § 2 umowy prace miały zostać wykonane w okresie 30.04.2012 r. – 15.06.2012 r.

Wedle brzmienia § 5 kontraktu wszelkie materiały związane z wykonaniem prac miał dostarczać powód.

Podczas ustalania warunków umowy i jej podpisywania był obecny syn pozwanego M. M. (2). Pozwany na umowie stron własnoręcznie podał dane teleadresowe syna jako swojego pełnomocnika.

M. M. (1) prace objęte umową wykonywał wraz z trzema synami, w tym z M. M. (2) i dwoma pracownikami. M. M. (2) był codziennie obecny na budowie.

Kontaktami z powodem zajmował się syn pozwanego M., gdyż najczęściej przebywał na miejscu wykonywania robót. Na bieżąco dokonywał obmiarów prac i na tej podstawie pobierał od powoda zaliczki tytułem wykonywanych prac. Powód nie kwestionował tych obmiarów. Do dnia 02.06.2012 r. M. M. (2) pobrał tym tytułem łączną kwotę 28.950 zł i przekazał ją w całości ojcu.

Prace odbywały się pod kierownictwem powoda. Dokonywał on zakupów niezbędnych materiałów zgodnie z umową, a także udostępniał pracownikom pozwanego narzędzia, w tym taczki, szlifierkę i młot marki B.. W toku realizacji prac przez pracowników pozwanego zepsuciu uległ młot B. i na jego naprawę powód wydatkował kwotę 85,60 zł. Wymieniony skarżył się swojemu pracownikowi S. C., że dał do używania sprawny młot, a został mu zwrócony zepsuty.

Prace zakończono w terminie umownym.

Po zakończeniu prac przez pozwanego powód proponował mu dalszą współpracę, ale M. M. (1) nie wyraził nią zainteresowania albowiem miał już inne umówione zlecenia do zrealizowania.

Wówczas powód umówił się ustnie z synem pozwanego M. M. (2), że wymieniony wykona dla niego piąty mur. Po jego wykonaniu przez wymienionego powód miał szereg zastrzeżeń co do poczynionych prac i nie chciał wypłacić M. M. (2) wynagrodzenia. W konsekwencji powstał pomiędzy nimi konflikt i M. M. (2) częściowo wyburzył postawiony przez siebie mur. Powód zawarł umowę z kolejnym wykonawcą B. S. na postawienie tego muru. Nowemu wykonawcy powód wynagrodzenie wypłacił w kwocie ok.1.600 zł.

Powód dnia 05.07.2012 r. wzywał M. M. (2) do zapłaty kwoty objętej roszczeniem pozwu, ale wezwanie okazało się bezskuteczne.

Powód dnia 17.09.2012 r. w piśmie skierowanym do pozwanego odstąpił od umowy stron i wezwał do zapłaty kwoty objętej roszczeniem pozwu do dnia 24.09.2012 r. Wezwanie okazało się bezskuteczne.

(umowa zlecenia k.11,12, potwierdzenia wypłat k.13,fotografie k.14-20,faktury VAT k. 21-27, zeznania świadków M. K. k.82v-83 , M. M. (2) k.83-84, S. C. k.84-85, B. S. k.85-85v, przesłuchanie stron : powoda k.47v-48, 85v-86, pozwanego k.48v, 86-86v)

Sąd zważył, co następuje :

Powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie.

Sąd miał na uwadze, że zgodnie z przepisem art. 3 k.p.c. , strony i uczestnicy postępowania obowiązani są dawać wyjaśnienia co do okoliczności sprawy zgodnie z prawdą i bez zatajania czegokolwiek oraz przedstawiać dowody. Przepis ten nie nakłada zatem na sąd obowiązku dążenia do wykrycia prawdy obiektywnej (materialnej) bez względu na procesową aktywność stron. Wręcz przeciwnie, przy rozpoznawaniu sprawy rzeczą sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy ( art. 232 k.p.c. ). Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach ( art. 3 k.p.c. ), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie ( art. 227 k.p.c. ) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne ( art. 6 k.c. ). Adresatem normy zawartej w art. 3 k.p.c. są strony a nie sąd. Sąd nie ma obowiązku działania z urzędu w postępowaniu prowadzonym z udziałem podmiotów profesjonalnie zajmujących się działalnością gospodarczą, tym bardziej gdy są reprezentowani przez pełnomocników zawodowych, co jest zgodne z obecnymi tendencjami w ukształtowaniu kontradyktoryjnego postępowania sądowego ( vide : wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 kwietnia 2007 r. II CSK 22/2007).

W kontekście powyższego Sąd miał na uwadze, że dowodom z dokumentów zgromadzonym w niniejszej sprawie w całości należało przydać walor wiarygodności. Strony i Sąd nie kwestionowały tegoż ich waloru. Również zeznaniom świadków Sąd dał wiarę, gdyż nie znalazł podstaw do zdeprecjonowania ich mocy dowodowej.

Dowodowi z przesłuchania stron zdaniem Sądu należało dać wiarę tylko w zakresie w jakim spójny był z dowodami dokumentów lub z wiarygodnymi zeznaniami świadków. Oczywistym bowiem w ocenie Sądu jest, że dowód ów jest subiektywny, gdyż każda ze stron podaje swoje twierdzenia w taki sposób, aby uzyskać dla siebie korzystne rozstrzygnięcie. Zatem same twierdzenia strony nie poparte innymi wiarygodnymi dowodami nie stanowiły dla Sądu wiarygodnego dowodu w sprawie i nie czynił ustaleń jedynie w oparciu o przesłuchanie strony.

Z dokumentu w postaci umowy z dnia 30.04.2012 r. wynikało, iż strony zawarły umowę na wykonanie czterech murów oporowych i orientacyjnie wskazały cenę 18.000 zł oraz wymiary murów.

Zgodnie z zasadą swobody umów tj. art. 353 1 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swojego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości stosunku, ustawie, ani zasadom współżycia społecznego. Zgodnie z treścią art. 354 § 1 k.c. dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje - także w sposób odpowiadający tym zwyczajom. Natomiast jak stanowi § 2 tegoż przepisu w taki sam sposób powinien współdziałać przy wykonaniu zobowiązania wierzyciel. Z powyższego wynika, że dłużnik powinien wykonać zobowiązanie przede wszystkim zgodnie z treścią tegoż zobowiązania. Kryterium to odgrywa najdonioślejszą rolę. Dlatego określone w treści art. 354 k.c. mierniki wykonania zobowiązania trzeba rozumieć w ten sposób, iż podstawowym kryterium, według którego należy oceniać zachowanie dłużnika, spełniającego świadczenie jest treść zobowiązania. Dopiero wtedy, gdy na tej podstawie nie będzie możliwe ustalenie, jak ma wyglądać powinne zachowanie się dłużnika, można odwołać się do dalszych wskazanych w przepisie kryteriów. Przy ustalaniu należytego sposobu wykonania zobowiązania w pierwszej kolejności sięgnąć należy do treści samego zobowiązania (zob. K. Zagrobelny, Glosa do wyroku SN z dnia 18 stycznia 2001 r., V CKN 1840/00). Zdaniem Sądu strony w sposób kompleksowy uregulowały swoje zobowiązanie ale w formie pisemnej nie były w stanie dookreślić szczegółów związanych z dokładnymi wymiarami prac i wynagrodzeniem za ich wykonanie, stąd część postanowień umowy ustaliły w formie ustnej. Zatem ocena treści stosunku zobowiązaniowego łączącego strony wymagała zbadania zarówno umowy w formie pisemnej, jak i ustalenia jego treści w oparciu o tzw. dowody osobowe.

Powód uważał, że pozwany bezpodstawnie wzbogacił się o kwotę 8.033 zł albowiem doszło do nadpłaty zaliczek tytułem wynagrodzenia umownego. Roszczenie to opierał na dyspozycji art. 405 k.c. dotyczącego instytucji bezpodstawnego wzbogacenia.

Bezspornie prace trwały w okresie od dnia 30.04.2012 r. i zakończyły się w umówionym terminie. Zdaniem Sądu w ich toku strony ustnie modyfikowały ich zakres tj. pozwany wykonał więcej prac niż wskazano w umowie pisemnej. Pamiętać przy tym trzeba, że wobec pochyłego ukształtowania terenu działki i częściowo skalnego podłoża strony nie były w stanie dokładnie ustalić głębokości i ilości fundamentów, a także dokładnych wymiarów murów i technologii wykonania. Dane te miały być ustalane ustnie na bieżąco w toku realizacji zadania, dlatego właśnie w umowie strony zarówno przy wymiarach jak i przy cenie postanowiły wpisać słowo „około”.

Bezsprzecznie tytułem wykonanych prac przy czterech murach w imieniu pozwanego zaliczki w łącznej kwocie 28.950 zł pobierał syn M. M. (2). Zdaniem Sądu kwota ta odpowiadała pracom wykonanym przez pozwanego i jego pracowników. Istotne bowiem jest, że M. M. (2) na bieżąco w toku realizacji prac dokonywał ich obmiarów i na tej podstawie pobierał od powoda zaliczki tytułem wykonywanych prac. Powód nie kwestionował tych obmiarów i zaliczki wypłacał. Wynikało to jednoznacznie z twierdzeń pozwanego popartych wiarygodnymi zeznaniami świadka M. M. (2). Świadek ten był dobrze zorientowany zarówno w kwestiach ustaleń umownych stron jak i warunków panujących na budowie. Nadto nie uszło uwadze Sądu, że po zakończeniu prac przez pozwanego powód był z nich zadowolony, gdyż proponował mu dalszą współpracę. Biorąc pod uwagę zasady doświadczenia życiowego stwierdzić jednoznacznie trzeba, że gdyby powód nie był zadowolony z jakości prac pozwanego lub miały one wady, to oczywiście nie proponowałby mu dalszej współpracy. Stąd nie sposób przyjąć, że pobrane zaliczki nie odzwierciedlały ilości wykonanych przez pozwanego prac.

Zdaniem Sądu wobec powyższego nie było żadnych uzasadnionych podstaw do przyjęcia, że pozwany bezpodstawnie się wzbogacił o kwotę 8.033 zł.

Również w zakresie kolejnej podstawy prawnej roszczeń powoda - art.471 k.c. zdaniem Sądu powód nie zasadnie domagał się zapłaty od pozwanego kwoty tzw. szkody wynikającej z nieprawidłowego wykonania piątego muru. Umowa stron obejmowała bowiem wykonanie czterech murów, zatem nie dotyczyła piątego muru. Sąd miał na uwadze, że po zakończeniu przez pozwanego prac przy czterech murach objętych wyżej opisywaną umową powód ustnie umówił się z synem pozwanego M. M. (2) na wykonanie piątego muru. Wykonał on go jednak wadliwie stąd powód nie wypłacił mu wynagrodzenia i poniósł koszty związane z postawieniem tego muru na nowo przez B. S.. Powód nie wykazał żadnymi wiarygodnymi dowodami, że pozwany miał również wykonać mur piąty, a tym bardziej że ponosi odpowiedzialność kontraktową z tego tytułu. Nadto dodać trzeba, że brak było także jakichkolwiek wiarygodnych dowodów, iż cztery mury wykonane przez pozwanego posiadały wady, a tym bardziej że powód poniósł szkodę z tej przyczyny. Nadmienić również trzeba, że faktury VAT dołączone do pozwu (k.21-26) dotyczyły zakupu materiałów na budowę czterech murów (świadczą o tym daty ich wystawienia), a powód zgodnie z umową stron (a dokładnie z jej § 5) w toku wykonywanych prac miał obowiązek zakupu materiałów związanych z wykonaniem prac. Dokumenty te nie mogły więc wskazywać na wysokość poniesionej przez powoda szkody.

W ocenie Sądu powodowi udało się udowodnić swoje roszczenie jedynie w zakresie tego, że w toku realizacji prac przez pracowników pozwanego zepsuciu uległ młot B. i na jego naprawę powód wydatkował kwotę 85,60 zł.

Podstawą prawną tegoż żądania był jak wskazywał pełnomocnik powoda art. 415 k.c. zgodnie z którym kto z winy swojej wyrządził drugiemu szkodę obowiązany jest do jej naprawienia. Sąd w tym zakresie uznał za wiarygodne dowody z zeznań świadka S. C. i spójne z nimi twierdzenia powoda. Istotne bowiem jest, że korelowały one z dowodem z dokumentu w postaci faktury VAT (...) (k.27).

Co do pozostałych wskazanych przez powoda szkód (dotyczących szlifierki, taczek) roszczenie co do zasady i wysokości szkody zdaniem Sądu nie zostało udowodnione.

Wobec powyższego Sąd orzekł jak w punktach I i II wyroku.

Sąd zasądził odsetki ustawowe zgodnie z prawidłowym żądaniem pozwu w tym zakresie. Data wymagalności uzasadniona była bowiem treścią wezwania do zapłaty z dnia 17.09.2012 r. (k.31). Jak bowiem stanowi art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Natomiast zgodnie z § 2 tegoż przepisu jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe (…).

Orzeczenie o kosztach Sąd oparł na dyspozycji art. 100 k.p.c. stanowiącego o stosunkowym rozdzieleniu kosztów procesu. Zważyć zatem należało, że powód domagał się zapłaty kwoty 12.916,00 zł, zaś zasądzono od strony pozwanej sumę 85,60 zł. Biorąc pod uwagę kwotę żądaną oraz zasądzoną Sąd stwierdził, iż powód w 0,066 % wygrał niniejszy spór sądowy. Wynik procentowy należało więc odnieść do kosztów poniesionych przez powoda. Sąd miał na uwadze, że powód poniósł łączne koszty w kwocie 3.063 zł (646 zł – opłata od pozwu, 2.417,00 zł - koszty zastępstwa procesowego). Pomnożywszy owe koszty stron przez jego procentową wygraną tzn. 3.063 zł x 0,066 % Sąd uzyskał wynik 202,16 zł. Wobec tego, że pozwany nie poniósł żadnych kosztów rzeczoną kwotę w całości należało zasądzić od strony pozwanej na rzecz powoda – co odzwierciedla punkt III wyroku.