Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 283/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 maja 2016 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Ludmiła Tułaczko

Sędziowie: SO Michał Chojnowski

SO Włodzimierz Suwała (spr.)

Protokolant asystent sędziego Martyna Rokicka

przy udziale oskarżycielki prywatnej A. S.

po rozpoznaniu dnia 5 maja 2016 r. w W.

sprawy A. K., syna M. i I., ur. (...) w Ł.

oskarżonego o przestępstwo z art. 212 § 2 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez pełnomocnika oskarżycielki prywatnej

od wyroku Sądu Rejonowego w Wołominie

z dnia 18 grudnia 2015 r. sygn. akt II K 718/14

utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok; zasądza od oskarżycielki prywatnej A. S. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100 zł opłaty za drugą instancję oraz pozostałe wydatki Skarbu Państwa w postępowaniu odwoławczym.

SSO Michał Chojnowski SSO Ludmiła Tułaczko SSO Włodzimierz Suwała

Sygn. akt VI Ka 283/16

UZASADNIENIE

A. K. został oskarżony prywatnym aktem oskarżenia o to, że w dniu 6 maja 2014 roku w miejscowości Z. podczas odbywającego się w budynku (...) przy ul. (...) Walnego Zjazdu Sprawozdawczego Wojewódzkiego Związku (...) w W. pomówił ją o takie zachowania, które mogą poniżyć jej osobę w opinii publicznej i narazić na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania specjalisty ds. hodowli koni – inspektora terenowego oraz hodowcy koni w ten sposób, iż po wystąpieniu publicznym skierowanym do wszystkich osób obecnych na zjeździe użył wobec osoby pani A. S. następujących sformułowań:

1.  „Pani A. S. pracowała jednego dnia, rozpisywała ten dzień na dwa dni, ponieważ regulamin płac i wynagrodzeń mówi, że pracownik jeżeli przepracował w terenie 12 dni przysługuje mu 20% dodatku do podstawy wynagrodzenia, jest to w granicach 1000 zł pieniędzy dla Związku i tym sposobem wyszły takie nieprawidłowości”; „dodatek terenowy, który pobierała (pani A. S.) przekraczając te 12 dni robił to, że jeden dzień rozpisywała na 2 dni. Karty drogowe, raporty pisała (pani A. S.), że pracuje od 7 do 15, pracowała od 8 do 11 przykładowo, strzelam orientacyjnie”-minuta;

2.  „E., który prowadziła (pani A. S.), jest to taki dokument spisujący co pracownik codziennie robi, numer paragonu, nazwa klienta itd., robiła (pani A. S.) groch z kapustą chyba umyślnie (…), żeby nie można był dojść kolejności paragonów itd. W jednym miesiącu brakuje czterech paszportów, paszporty zostały hodowcom wydane, a nie ma ich wpisanych z indeksem, więc automatycznie nie ma pieniędzy w kasie Związku”-minuta,

tj. o czyn z art. 212 § 2 k.k.

Sąd Rejonowy w Wołominie wyrokiem z 18 grudnia 2015 roku w sprawie o sygn. akt II K 718/14 uniewinnił oskarżonego od popełnienia zarzuconego mu czynu, kosztami postępowania oraz zwrotem wydatków związanych z ustanowieniem obrońcy z wyboru obciążając oskarżycielkę prywatną A. S..

Od powyższego wyroku apelację wniósł pełnomocnik oskarżycielki prywatnej, zarzucając obrazę przepisów prawa materialnego, tj. art. 213 § 2 pkt 2 k.k. w zw. z art. 212 § 1 k.k. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie wynikające z błędnego uznania przez Sąd I instancji, iż użyte przez oskarżonego A. K. sformułowania stanowią dozwoloną kompetencjami oskarżonego krytykę oskarżycielki prywatnej wypowiedzianą w obronie społecznie uzasadnionego interesu wszystkich hodowców koni zrzeszonych w Związku, polegają na prawie do informacji na temat stanu zatrudnienia zarządu, nie są zatem bezprawne, co oznacza, iż nie wyczerpują znamion przestępstwa z art. 212 § 1 k.k. W związku z tym zarzutem skarżący wniósł o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja pełnomocnika oskarżycielki prywatnej nie mogła zostać uwzględniona, gdyż stanowi jedynie polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu I instancji. W apelacji tej skarżąca nie przedstawia jakichkolwiek kontrargumentów, które mogłyby przekonałyby Sądu o nieprawdziwości sformułowań wygłaszanych przez oskarżonego.

Okolicznością wyłączającą przestępność zniesławienia jest podniesienie lub rozgłoszenie prawdziwego zarzutu służącego obronie społecznie uzasadnionego interesu. Będzie to miało miejsce np. wtedy, gdy zarzut dotyczy działalności jakiejś organizacji, a celem jego podniesienia bądź rozgłoszenia jest poprawa funkcjonowania tej organizacji. Sprawca może występować w obronie społecznie uzasadnionego interesu także wówczas, gdy ujawnione przez niego zarzuty dotyczą indywidualnej działalności jednostki, jeżeli ma ona na tyle doniosłe znaczenie, że znajduje odzwierciedlenie społeczne. W warunkach niniejszej sprawy za taki interes społecznie uzasadniony można uznać konieczność udzielenia odpowiedzi na pytanie zadane przez P. C. i dbanie o przejrzystość spraw prowadzonych przez Wojewódzki Związek (...). Osoby zrzeszone w tym związku mają prawo wiedzieć o wszelkich nieprawidłowościach dotyczących pracowników zatrudnionych przez związek. Oskarżony A. K. będąc prezesem zarządu Wojewódzkiego Związku (...) w W. udzielił na pytanie P. C. odpowiedzi w oparciu o swoją wiedzę oraz posiadane dokumenty, które przedstawił w formie slajdów. Informacje zawarte w tych dokumentach zostały ponadto potwierdzone przez świadek B. G. nie tylko w tej sprawie, ale także w sprawie pracowniczej wytoczonej przez A. S..

Zniesławienie - zarówno w typie podstawowym, jak i kwalifikowanym - jest powszechnym przestępstwem. Jest to przestępstwo umyślne, które może być popełnione zarówno z zamiarem bezpośrednim, jak i ewentualnym. Oznacza to, że oskarżony musi chcieć je popełnić albo przewidując możliwość jego popełnienia – godzić się na to. Nie sposób jednak przyjąć, że oskarżony A. K. chciał uczynić coś więcej niż tylko przedstawić rzetelną informację na temat działań A. S. w odpowiedzi na pytanie jednego z uczestników Zjazdu. Przekonanie Sądu o tym wzmocnione jest tym, że oskarżony swoje wypowiedzi podpierał dokumentami, zapisami z GPS czy też arkuszami E.. Właśnie z tych dwóch względów, tj. bardzo wysokie prawdopodobieństwo prawdziwości sformułowań użytych przez oskarżonego oraz działanie w celu obrony społecznie uzasadnionego interesu, nie można oskarżonemu przypisać odpowiedzialności za czyn z art. 212 § 1 k.k. Tym bardziej nie sposób uznać, iż oskarżony mógł popełnić czyn z § 2 art. 212 k.k., swojej wypowiedzi nie udostępniał przecież za pomocą środków masowego przekazu.

Słusznie zauważył Sąd Rejonowy, iż wypowiedź oskarżonego traktować można jedynie jako krytyczną opinię na temat innej strony stosunku pracy przed uprawnionym do przedstawienia tego rodzaju uwag gremium. Bez znaczenia pozostaje również fakt, iż oskarżony ani nikt z zarządu nie podjął wobec oskarżycielki prywatnej działań prawnych, jak również nie została ona zwolniona dyscyplinarnie. Takie działanie należy uznać za dobrą wolę pracodawcy, który pomimo nieprawidłowości dokonanych przez pracownika, nie chce utrudniać mu dalszej drogi zawodowej.

Obojętna dla sprawy jest również okoliczność zawarcia ugody, z której wynika, iż rozwiązanie z oskarżycielką prywatną stosunku pracy było niezgodne z prawem, w szczególności okoliczność ta w żaden sposób nie dowodzi, iż wypowiedzi oskarżonego są nieprawdziwe czy niepoparte rzetelnymi dowodami.

W ocenie Sądu Okręgowego nie ma podstaw do stwierdzenia, iż oskarżony A. K., używając sformułowań opisanych w prywatnym akcie oskarżenia, miał na celu pomówienie oskarżycielki o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, a jedynie przedstawiał stan faktyczny w oparciu o swoją wiedzę oraz dokumenty dotyczące wykonywanej przez oskarżycielkę pracy. Dlatego też nie wypełnił on znamion przestępstwa z art. 212 § 1 lub 2 k.k.

W związku z utrzymaniem w mocy wyroku uniewinniającego, należało od oskarżonej zasądzić opłatę oraz obciążyć ją wydatkami za postępowanie odwoławcze, zgodnie z art. 632 pkt 1 k.p.k.

SSO Michał Chojnowski

SSO Ludmiła Tułaczko

SSO Włodzimierz Suwała