Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 86/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 kwietnia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Gabriela Sobczyk (spr.)

Sędzia SO Barbara Braziewicz

SR (del.) Ewa Buczek – Fidyka

Protokolant Marzena Makoś

po rozpoznaniu w dniu 6 kwietnia 2016 r. w Gliwicach

na rozprawie

sprawy z powództwa S. W.

przeciwko M. S. (S.)

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Jastrzębiu - Zdroju

z dnia 20 października 2015 r., sygn. akt I C 895/14

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 10.000 zł (dziesięć tysięcy złotych);

b)  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 500 zł (pięćset złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 500 zł (pięćset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSR (del.) Ewa Buczek - Fidyka SSO Gabriela Sobczyk SSO Barbara Braziewicz

UZASADNIENIE

Powód S. W. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego M. S. kwoty 10000 zł, wskazując, iż jest to należność za samochód marki „M. (...)” (ciężarowy izoterma). W uzasadnieniu pozwu podał, że w dniu 17 maja 2012r. Sąd zasądził od pozwanego na jego rzecz kwotę 35000 zł z ustawowymi odsetkami od 14 kwietnia 2006r., a pozwany z zasądzonej kwoty zwrócił mu 18000 zł w ratach, natomiast samochód marki M. jaki powód w ramach rozliczeń przejął od pozwanego na poczet długu został wyceniony na 17000 zł, przy czym fakturę pozwany wystawił na kwotę 7000 zł. Zdaniem powoda – pozwany oszukał go na kwotę 10000 zł, która została objęta żądaniem pozwu.

W odpowiedzi na pozew, pozwany M. S. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Wskazał, że podobnych roszczeń powoda wobec pozwanego opartych o tą samą podstawę prawną dotyczyła sprawa rozpoznawana przez Sąd Rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju pod sygn. akt I C 170/10. Powołując się na prawomocne rozstrzygnięcie Sądu w ww. sprawie, w której dokonywano ustaleń w zakresie rozliczeń stron, w tym spłaty długu na kwotę 17000 zł samochodem ciężarowym marki M. (...), rok. prod. 1994, który został zafakturowany na kwotę 7000 zł, pozwany podniósł, iż jego zdaniem treść art. 247 k.p.c. nie stoi na przeszkodzie dokonaniu ustaleń w zakresie faktycznej wartości tego pojazdu na dzień 16.12.2008r., ponieważ dokument przenoszący własność pojazdu nie jest dokumentem, który winien być sporządzony w formie zastrzeżonej pod rygorem nieważności. Zdaniem pozwanego wartość ww. samochodu nie mogła w dniu jego sprzedaży wynosić 7000 zł, gdyż zbliżona była do kwoty co najmniej 17000 zł. Do odpowiedzi na pozew pozwany dołączył wydruki internetowe z serwisów allegro.pl i otomoto.pl, podnosząc, iż proste porównanie tych ofert zamieszczonych w grudniu 2014r. w stosunku do pojazdu wyprodukowanego w 1994r. prowadzi do wniosku, że ww. samochód M. w dniu 16.12.2008r. nie mógł kosztować 7000 zł.

W piśmie procesowym z dnia 14 stycznia 2015r. powód podtrzymał swoje żądanie i podniósł, że gdyby wiedział o tym, iż samochód przejęty w rozliczeniu miał być wówczas wart 17000 zł, to by go nie chciał. Zarzucił, że samochód ten był zniszczony, skorodowany i wymagał remontu, opony nadawały się do wymiany, posiadał złamany resor i nie można było go zarejestrować. Nadto powód podniósł, iż nie miał innego wyjścia, jak tylko przejąć na własność samochód pozwanego, ponieważ pozwany nie chciał mu zwrócić całej zaliczki jaką otrzymał od niego na poczet zakupu sklepu

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 20 października 2015r. Sąd Rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1217zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Rejonowy ustalił, że wyrokiem z 7 maja 2012r. Sąd Rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju zasądził od pozwanego M. S. na rzecz powoda S. W. kwotę 35.000 zł tytułem zwrotu zaliczki z ustawowymi odsetkami od dni 14 kwietnia 2006r. oraz orzekł o kosztach procesu. Sąd w tamtym postępowaniu ustalił, że w dniu 14 stycznia 2006r. strony zawarły umowę przedwstępną sprzedaży sklepu za cenę 150.000 zł. Przy zawarciu umowy powód wręczył pozwanemu 30.000 zł. tytułem zaliczki na poczet ceny. Umowa przyrzeczona miała być zawarta do dnia 14 lutego 2006r. Ponieważ powód w tym terminie nie zgromadził środków pieniężnych potrzebnych do sfinalizowania transakcji zaproponował pozwanemu wpłatę dalszej zaliczki. W rezultacie strony określiły nowy termin zawarcia umowy przyrzeczonej na 14 marca 2006r. i powód wpłacił pozwanemu dalszą zaliczkę na poczet ceny w kwocie 40.000 zł. Do zawarcia przyrzeczonej umowy nie doszło z przyczyn leżących po stronie powoda, gdyż nie zdołał on zgromadzić środków pieniężnych na pokrycie całej ceny. W połowie marca 2006r. powód poinformował pozwanego, że rezygnuje z zakupu sklepu i wezwał go o zwrot zaliczki, a następnie wezwanie wielokrotnie ponawiał. Pozwany zwrócił powodowi kwotę 25.000 zł, przy czym 18.000 zł. w gotówce płatnej ratami, a 7.000 zł w ten sposób, że przeniósł na własność powoda (...)- (...)”, rocznik 1994r. Stwierdzając, że uiszczona przez powoda pozwanemu kwota 70.000 zł stanowiła zaliczkę, a nie zadatek w rozumieniu art. 394 § 1 k.c., jak utrzymywał pozwany, Sąd Rejonowy tamto powództwo uznał za zasadne w świetle art. 410 w związku z art. 405 k.c. W pisemnych motywach orzeczenia wskazano, że cel świadczenia przez powoda pozwanemu zaliczki nie został osiągnięty wobec niezawarcia przyrzeczonej umowy sprzedaży sklepu i w tej sytuacji zaliczka podlegała zwrotowi, przy czym pozwany zwrócił powodowi tylko część zaliczki w wysokości 25.000 zł. Odnośnie do wartości pojazdu przekazanego w rozliczeniu Sąd Rejonowy przyjął zgodnie z przedłożoną fakturą odmawiając wiary zeznaniom pozwanego, który twierdził, że pojazd strony rozliczyły za kwotę 17.000 zł. Zakaz orzekania ponad żądanie spowodował zasądzenie kwoty 35.000 zł. określonej w pozwie mimo, iż zdaniem Sądu orzekającego w tamtej sprawie do zapłaty przez pozwanego tytułem zwrotu zaliczki pozostawała kwota wyższa.

Wyrokiem z dnia 23 stycznia 2013r., sygn. akt III Ca 1149/12 Sąd Okręgowy w Gliwicach oddalił apelację pozwanego wywiedzioną od ww. wyroku Sądu I instancji.

Sąd Rejonowy ustalił, że według powoda samochód jaki otrzymał on od pozwanego w rozliczeniu nie mógł być w 2008 roku wart 17000 zł, gdyż był stary, wymagał malowania i miał zużyte opony, przedni resor nadawał się do wymiany, lecz powód uznał, iż nie miał wtedy innego wyjścia jak tylko przejąć na własność samochód pozwanego, ponieważ pozwany nie chciał mu zwrócić wszystkich pieniędzy z tytułu zaliczki, jaką otrzymał od niego na poczet zakupu sklepu. Powód stwierdził, że w zasadzie był nawet zadowolony z tego, że coś od pozwanego otrzymał. Powód nie wykupił ubezpieczenia AC dla przejętego samochodu i opłacał tylko obowiązkowe składki OC. Samochód ten powód sprzedał w 2014 roku za cenę 6800 zł, przy czym na umowie sprzedaży podano cenę 7000 zł.

Sąd Rejonowy ustalił ponadto, że w dniu 31 października 2007r. pozwany zawarł z (...) S.A. polisę ubezpieczeniową AC, w której suma ubezpieczenia pojazdu stanowiącego przedmiot rozliczeń stron, tj. „M. (...)”, rok. prod. 1994r. została określona na kwotę 27000 zł. W polisie AC z roku poprzedniego sumę ubezpieczenia tego pojazdu określono na kwotę 30000 zł. Przed zawarciem umów ubezpieczenia AC samochód zawsze był uprzednio poddawany oględzinom, podczas których agent ubezpieczeniowy nie wnosił zastrzeżeń co do jego stanu technicznego. Wartość pojazdu była ustalana na podstawie programu komputerowego I. oraz brano pod uwagę przebieg pojazdu. Spadek wartości ww. pojazdu w latach 2007 i 2008 kształtował się w granicach maksymalnie 10%-15%. Przy samochodach starszych spadek ich wartości w kolejnych latach stabilizuje się, w odróżnieniu do samochodów nowych. Pozwany twierdził, że przy dokonywaniu wzajemnych rozliczeń nie miał zamiaru oszukać powoda, gdyż ww. sumy ubezpieczenia świadczą o tym, że samochód przekazany powodowi w 2008 roku, który wcześniej służył pozwanemu do prowadzenia działalności gospodarczej, kosztował dużo więcej, aniżeli wynikało z wystawionej faktury z dnia 16.12.2008r.

Sąd Rejonowy ustalił, że w latach 2007 i 2008 ww. samochód był poddawany badaniom technicznym ze skutkiem pozytywnym, gdyż stwierdzono, że spełnia wymagania techniczne określone ustawą. W serwisach internetowych allegro.pl i otomoto.pl istniały pod koniec 2014 roku oferty sprzedaży (...) z roczników 1994, za cenę 11000 zł oraz 17800 zł.

W ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał niniejsze powództwo za niezasadne. Wskazał, ze w niniejszej sprawie spór sprowadzał się do ustalenia, czy w ramach wzajemnych rozliczeń stron z tytułu zwrotu części zaliczki pozwany, przekazując powodowi w 2008 roku, na poczet długu, (...) (rok. prod. 1994) spełnił swoje świadczenie w całości, pomimo, że faktura VAT wystawiona w dniu 16.12.2008r. określała wartość tego pojazdu na kwotę 7000 zł.

Wskazał, że jak wynika z ustaleń poczynionych przez Sąd Rejonowy Jastrzębiu – Zdroju w sprawie o sygn. akt I C 170/10 - który zgodnie z żądaniem pozwu w tejże sprawie zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 35000 zł z odsetkami - z wręczonej przez powoda pozwanemu tytułem zaliczki kwoty 70.000 zł pozwany zwrócił powodowi łącznie kwotę 25.000 zł, z czego kwotę 18.000 zł zwrócił w gotówce, a kwotę 7.000 zł w rozliczeniu za samochód, który przekazał na własność powoda. Sąd orzekający w ww. sprawie uznał, że skoro z przedłożonej faktury VAT nr (...) wynikało, iż (...) 814, rok produkcji 1994 został przekazany za kwotę 7.000 zł, to dowód z przesłuchania stron w tym zakresie byłby w myśl art. 247 k.p.c. dowodem przeciwko osnowie dokumentu, natomiast ustalenie przeciwne wiązałoby się ponadto z odpowiedzialnością karno-skarbową pozwanego.

Odnosząc się do treści art. 247kc, Sąd Rejonowy wskazał, że przepis ten dotyczy zakazu obchodzenia za pomocą dowodu z zeznań świadków lub z przesłuchania stron przepisów o formie czynności prawnej zastrzeżonej pod rygorem nieważności. Niedopuszczalne jest więc jedynie korzystanie z osobowych źródeł dowodowych, jako dowodów przeciwnych wobec dokumentów stwierdzających treść czynności prawnej, dla której ustawa zastrzega formę pisemną pod rygorem nieważności lub inną formę szczególną. Zdaniem Sądu Rejonowego, trafnie podniósł pozwany, że treść art. 247 k.p.c. nie stoi na przeszkodzie dokonaniu ustaleń w zakresie faktycznej wartości pojazdu stanowiącego przedmiot rozliczeń stron na dzień 16.12.2008r., gdyż dokument przenoszący własność pojazdu nie jest dokumentem, który winien być sporządzony w formie zastrzeżonej pod rygorem nieważności.

W ocenie Sądu Rejonowego, pozwany wykazał, przede wszystkim za pomocą przedłożonych dokumentów w postaci polis AC za lata 2007 i 2008 roku i wydruków z internetowych serwisów aukcyjnych, że w dacie dokonywania przez strony transakcji sprzedaży (...) (rok. prod. 1994), tj. w grudniu 2008 roku, pojazd ten miał dużo wyższą wartość aniżeli podaną na wystawionej przez pozwanego fakturze. Sumy ubezpieczenia samochodu z poszczególnych polis w latach 2007 i 2008 oscylowały bowiem w przedziale 27000 zł - 30000 zł. Brak jest ponadto podstaw do uznania zasadności twierdzeń powoda, że nabyty przez niego pojazd miał niską wartość oraz że nie można było go zarejestrować, gdyż z przedłożonych przez pozwanego zaświadczeń z lat 2007 i 2008 jednoznacznie wynikało, iż pojazd ten był poddawany badaniom technicznym, podczas których stwierdzono, że spełnia on wymagania techniczne. Nie bez znaczenia jest również okoliczność, że powód w roku 2014 (czyli po upływie kolejnych 6 lat od nabycia samochodu M. (...) wyprodukowanego w 1994 roku) sprzedał ww. samochód za cenę 6800 zł, co wynika z jego zeznań. W ocenie Sądu rejonowego, gdyby zatem przedmiotowy samochód istotnie w roku 2008 miał wartość 7000 zł, to nie sposób uznać, że jego wartość po sześciu latach byłaby utrzymana niemalże w tych samych granicach.

Z tych powodów, opierając się na zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, Sąd rejonowy oddalił powództwo, uznając, że w świetle art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c. nie znajdowało ono uzasadnienia. O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

Apelację od tego wyroku wniósł powód. Wskazał, że nie zgadza się z wyrokiem, uzasadniając, że samochód jaki nabył od pozwanego był stary i zniszczony, nadawał się do remontu. Jego tylna klapa została sprzedana przez pozwanego wcześniej, co obniżyło jego wartość. Podkreślił, że umowa sprzedaży sporządzona przez pozwanego na kwotę 7000 zł.

Samochód wymagał remontu, malowania, zmiany opon na nowe, naprawy resoru. Powód wskazał, że czuje się pokrzywdzony w tej sprawie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda odniosła skutek.

Sąd Okręgowy nie podziela oceny materiału dowodowego dokonanej przez Sąd Rejonowy w niniejszej sprawie.

Sąd ten uznał, że pozwany poprzez przedłożone wydruki z portali internetowych oraz polisy ubezpieczeniowe, a nadto poprzez odwołanie się do faktu sprzedaży tego samochodu przez powoda za kwotę 7000zł w 2014r. obalił wiarygodność dokumentu w postaci faktury sprzedaży samochodu wystawionej w dniu 16 grudnia 2008r. przez pozwanego(k.72 akt I C 170/10 Sądu Rejonowego w Jastrzębiu-Zdroju).

Jak wynika z materiału sprawy, sprzedaż samochodu pomiędzy stronami miała na celu zmniejszenie długu pozwanego wobec powoda. Wystawiając zatem dokument w postaci faktury VAT pozwany był żywotnie zainteresowany, aby kwota wpisana na tej fakturze odpowiadała faktycznej wartości samochodu. Wyjaśnienia pozwanego co do przyczyny jakoby ”zaniżenia” wartości tego pojazdu na fakturze w tym świetle są całkowicie niewiarygodne. Pozwany wskazał, że powód nie wykazywał swych dochodów, dlatego zależało mu aby na tym, aby na fakturze znalazła się jak najniższa kwota. Przyjęcie powyższego wyjaśnienia za wiarygodne prowadzi do wniosku, że pozwany wystawiając fakturę chronił nie zasługujące na akceptację interesy swego wierzyciela (powoda), a nie własny dobrze pojęty interes, narażając się jednocześnie na odpowiedzialność karno-skarbową. Wskazane argumenty jednoznacznie wskazują na niewiarygodność takiego wyjaśnienia zawartego w zeznaniu pozwanego.

Odnosząc się do złożonych ofert internetowych, Sąd Okręgowy uznał, że nie mogą one być uznane za adekwatne, bowiem dotyczą innych samochodów o innym stanie technicznym. Nie uwzględniają zindywidualizowanych cech samochodu będącego przedmiotem transakcji pomiędzy stronami. Podobnie treść polis Autocasco za lata poprzedzające transakcję nie może być wystarczająca dla podważenia dokumentu w postaci faktury. Podnieść należy, że wartość pojazdu wpisywana była na podstawie oświadczenia ubezpieczonego i uznania przedstawiciela ubezpieczyciela opartego na danych rynkowych oraz oględzinach pojazdu. Jednak kwota ta w polisie stanowiła jedynie kwotę ubezpieczenia, od której zależała wysokość składki. Ewentualna konkretna wysokość odszkodowania wypłacona w oparciu o tę polisę w razie zaistnienia wypadku ubezpieczeniowego prawdopodobnie byłaby niższa. Jak pokazuje praktyka, takie sytuacje często mają miejsce. Zatem w ocenie Sądu Okręgowego, wartość pojazdu wpisana na polisie za okres od 7.11.2007r. do 6.11.2008r., czy za okres od 7.11.2006r. do 6.11.2007r. nie oddaje jego wartości według stanu na 16 grudnia 2008r.

Z tych powodów przyjęcie przez Sąd Rejonowy wskazanych polis jako podstawy obalenia wiarygodności faktury VAT nr(...) z 16.12.2018r. było nieprawidłowe.

Odnosząc się natomiast do okoliczności, że powód w 2014r., a więc po prawie 6 latach sprzedał samochód za 7000 zł, wskazać należy, że samochód ten był pojazdem z rocznika 1994, specjalistycznym (izoterma). Ponadto, jak wynika z zeznań powoda, został on przez niego poddany remontowi. W konsekwencji, sam fakt zawarcia przez powoda w 2014r. transakcji o wskazanej wartości nie jest wystarczający jako dowód tego, że w 2008r. samochód ten był wart 17000 zł, jak twierdził to pozwany.

Zważywszy na powołane argumenty, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że powództwo zasługuje na uwzględnienie w całości.

Powód swe roszczenie oparł na twierdzeniach wynikających już z postępowania I C 170/12 Sądu Rejonowego w Jastrzębiu-Zdroju. Pozwany zobowiązany był do zwrotu powodowi zaliczki wpłaconej na poczet ceny za sklep w wysokości 70 000 zł. 25 000 zł pozwany uiścił dobrowolnie- w tym 18.000 zł w gotówce, a 7000zł sprzedając powodowi w rozliczeniu samochód M. rok prod. 1994, izotermę. Kwota 35.000 zł została zasądzona od pozwanego na rzecz powoda w sprawie I C 170/12 Sądu Rejonowego w Jastrzębiu-Zdroju.

Tym samym z kwoty zaliczki podlegającej zwrotowi na podstawie przepisów art. 410 kc i 405kc pozostaje jeszcze kwota 10 000 zł, jakiej domagał się powód od pozwanego niniejszej sprawie. Uznając zatem roszczenie powoda za zasadne, Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyroku i zasądził tę kwotę od pozwanego na rzecz powoda.

Z tych powodów w oparciu o art. 386§1kpc orzeczono jak w sentencji. Konsekwentnie zmieniono też rozstrzygnięcie o kosztach procesu, zasądzając od pozwanego na rzecz powoda poniesione przez niego koszty, a to opłatę od pozwu. podstawą prawną tego rozstrzygnięcia jest art. 98§1kpc.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 3391§1kpc w zw. z art. 98§1kpc, zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 500zł jako zwrot uiszczonej przez powoda opłaty od apelacji.

SSR(del.) Ewa Buczek-Fidyka SSO Gabriela Sobczyk SSO Barbara Braziewicz