Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Pa 18/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 maja 2016 r.

Sąd Okręgowy w Kaliszu V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Marzena Głuchowska

Sędziowie:

SSR del. Renata Kubiak (spr.)

SSO Romuald Kompanowski

Protokolant:

Małgorzata Przybyła

po rozpoznaniu w dniu 19 maja 2016r. w Kaliszu

apelacji (...) z.o.o w O.

od wyroku Sądu Rejonowego w Kaliszu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 16 grudnia 2015 r. sygn. akt IV P 296/14

w sprawie z powództwa I. W. (1)

przeciwko (...) z.o.o w O.

o przywrócenie do pracy i zapłatę

oddala apelację

SSO Romuald Kompanowski SSO Marzena Głuchowska SSR del. Renata Kubiak (spr.)

UZASADNIENIE

Powódka I. W. (1) wniosła pozew przeciwko (...) Spółce z o.o. w O. o przywrócenie do pracy i zasądzenie wynagrodzenia chorobowego w kwocie 1840 zł. Wraz z pozwem powódka złożyła wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia pozwu. Powódka uzasadniła swe stanowisko, tym że w okresie wypowiedzenia dowiedziała się o swej ciąży, prowadziła rozmowy z pracodawcą na temat powrotu do pracy, a ten miał ją zapewnić, że wszystko będzie załatwione po jej myśli.

Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej (...) Spółka z o.o. w O., wniósł o oddalenie powództwa podnosząc, że rozwiązanie stosunku pracy nastąpiło zgodnie z przepisami prawa, zwłaszcza art.177 par.3 kodeksu pracy.

Wyrokiem z dnia 16 grudnia 2015 r. Sąd Rejonowy Wydział IV Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Kaliszu przywrócił w pkt 1 wyroku powódkę do pracy u pozwanego na poprzednich warunkach pracy i płacy wynikających z umowy o pracę z dnia 4.12.2013 r., w pkt 2 wyroku zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.840 zł tytułem wynagrodzenia chorobowego z ustawowymi odsetkami od dnia 2.08.2014 r. do dnia zapłaty, w pkt 3 nie obciążył pozwanego kosztami postępowania, w pkt 4 orzekł, że koszty sądowe ponosi Skarb Państwa.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd ten oparł na następujących ustaleniach faktycznych:

I. W. (1) była zatrudniona w (...) Spółce z o.o. w O. na stanowisku specjalisty ds. administracyjno- ekonomicznych w pełnym wymiarze czasu pracy za wynagrodzeniem w kwocie 2500 zł brutto miesięcznie. Stosunek pracy powstał na podstawie umowy o pracę zawartej na czas określony od 4.12.2013 do 3.12.2015. Strony przewidziały możliwość wcześniejszego rozwiązania stosunku pracy za 2-tygodniowym wypowiedzeniem.

W dniu 13.06.2014 powódka otrzymała od pracodawcy oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę ze skutkiem na dzień 30.06.2014. Pracodawca pouczył powódkę o sposobie i terminie zaskarżenia jego decyzji. Oświadczenie podpisała Prezes pozwanego E. K. (1).

Od dnia 28.06.2014 powódka przypuszczała, że jest w ciąży. Pewność uzyskała podczas wizyty u lekarza ginekologa w dniu 30.06.2014. W tymże dniu powódka poinformowała telefonicznie Prezesa spółki E. K. (1), że jest w ciąży. Następnie, w tym samym dniu powódka przekazała pracodawcy zaświadczenie lekarskie o niezdolności do pracy. Pracodawca /Prezes/ przyjął zaświadczenie lekarskie i zapewnił, że sprawa zakończy się pozytywnie dla powódki. Na zaświadczeniu lekarskim zamieszczono następnie informację, że dokument dostarczono do pracodawcy w dniu 1.07.2014. Powódka była w ciąży zagrożonej poronieniem. Przez cały okres ciąży powódka była niezdolna do pracy. Powódka urodziła dziecko (...). Powódka oczekiwała na zasiłek chorobowy z ZUS-u. Gdy go nie otrzymała, interweniowała u pozwanego i w organie rentowym. W ZUS uzyskała informację, że została wyrejestrowana z ubezpieczenia społecznego. Na interwencję powódki, pracodawca przesłał organowi rentowemu wszystkie przyjęte wcześniej zaświadczenia lekarskie o niezdolności do pracy. Powódka złożyła skargę do Państwowej Inspekcji Pracy, tam też uzyskała poradę prawną. W dniu 18.08.2014 powódka złożyła pozew do sądu.

Powyższy stan faktyczny Sad Rejonowy ustalił na podstawie zeznań powódki k.74 i e-protokół z 16.12.2015, 00:06:32, zeznań E. K. (1)k.75, zeznań świadka G. P.k.74 oraz na podstawie akt osobowych, dokumentacji leczenia, dokumentów PIP, opinii biegłego, dok. dotyczących urodzenia dziecka, inf. KRS.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy dokonał następującej oceny prawnej:

Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika zdaniem Sądu I instancji, że powódka I. W. (1)na dzień 30.06.2015 była w 5 tygodniu ciąży. W dniu 16.06.2015, w dniu, w którym otrzymała wypowiedzenie była już więc w ciąży. Pracodawca wręczając powódce oświadczenie o wypowiedzeniu naruszył przepis art.177 par.1 kodeksu pracy. Wręczając wypowiedzenie w dniu 16.06.2014 /wtorek/ i określając datę zakończenia stosunku pracy na dzień 30.06.2014 /poniedziałek/ naruszył przepis art.30 par.2/1 kp. Okres wypowiedzenia winien zakończyć się w tym konkretnym przypadku w sobotę – 5 lipca 2014. Na kwestię tę zwróciła uwagę PIP w wystąpieniu do pracodawcy z dnia 4.09.2014.

Kolejne uchybienie pracodawcy w ocenie Sądu Rejonowego to złożenie pracownikowi oświadczenia o wypowiedzeniu podpisanego tylko przez jedną osobę Prezesa Spółki. Z informacji KRS wynika, że oświadczenia w imieniu spółki są składane przez dwuosobowy zarząd. Wymagane więc były na oświadczeniu dwa podpisy Prezesa i Wiceprezesa

Zdaniem Sądu I instancji o ciąży pracownika, pracodawca dowiedział się w trakcie trwania stosunku pracy. Faktem jest, że powódka miała 7 dniowy termin na odwołanie się od oświadczenia pracodawcy o wypowiedzeniu /art.264 par.1 kp/. Sąd uznał, że zasadne jest przywrócenie powódce terminu do wniesienia odwołania /art.265 par.1 kp/. Pracownica dowiedziała się o ciąży w okresie wypowiedzenia, powiadomiła o tym pracodawcę i uzyskała zapewnienie, że pracodawca postąpi zgodnie z oczekiwaniami powódki tj cofnie wypowiedzenie. Sąd Rejonowy nie dał wiary twierdzeniom E. K. (1), że nie zapewniała powódki o pozytywnym załatwieniu sprawy. Gdyby tak nie było, to nie przyjmowałaby zwolnienia lekarskiego z dnia 30.06.2014. Ponadto jak wynika z materiału dowodowego zebranego w sprawie, powódka była mocno zdeterminowana aby odzyskać pracę, prawo do świadczeń pracowniczych i następnie świadczeń wynikających z macierzyństwa. Dlatego też gdyby uzyskała informację, że nic nie uzyska u pracodawcy, szukałaby natychmiastowej pomocy w PIP lub Sądzie, składając pozew. Na interwencję powódki, pracodawca przesłał do ZUS przetrzymywane zwolnienia lekarskie czym też naruszył prawo. Powódka wykazała zeznaniami świadka, że złożyła zaświadczenie o niezdolności do pracy u pracodawcy w dniu 30.06.2014. Zapis na zwolnieniu wykonany przez pracodawcę ma jedynie sugerować, że złożono je po ustaniu stosunku pracy. Należy jednak zauważyć, że skutek wypowiedzenia winien wystąpić dopiero w sobotę 5 lipca. Data 1.07.2014 jest więc dla sprawy bez znaczenia. Powódka była gotowa zgłosić kolejne wnioski dowodowe na okoliczność złożenia zaświadczenia. Pracodawca zaś żadnych wniosków nie składał.

W związku z zawarciem umowy terminowej o pracę i porodu w dniu 11.02.2015, Sąd Rejonowy uznał za zasadne przywrócenie powódki do pracy. powódka winna więc uzyskać od pracodawcy wynagrodzenie chorobowe za 33 pierwsze dni niezdolności do pracy /art.92 kp/.

W ocenie Sądu I instancji w niniejszej sprawie mamy do czynienia z wypowiedzeniem umowy o pracę kobiecie w ciąży. Zgodnie z art. 177 § 1 kp, pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę w okresie ciąży. Powoływanie się przez pozwanego na art. 177 § 3 kp jest bez znaczenia, nie ma on zastosowania do przypadku rozpatrywanego w tej sprawie. Przepis art. 177 § 1 kp ustanawia szczególną ochronę trwałości stosunku pracy kobiet w okresie ciąży. Obejmuje ona wszystkie pracownice bez względu na podstawę nawiązania stosunku pracy i charakter zatrudnienia. W przypadku naruszenia tego zakazu, pracownicy przysługuje na ogólnych zasadach roszczenie związane z rozwiązaniem umowy o pracę z naruszeniem przepisów prawa, sąd nie może stosować art. 45 § 2 kp.

Powódka dowiedziała się o ciąży w dniu 30.06.2014 i bezzwłocznie poinformowała o tym pracodawcę. Oczekiwała cofnięcia oświadczenia o wypowiedzeniu. Takie zachowanie byłoby zgodne z prawem /art. 177 § 1 kp/ i zasadami współżycia społecznego /art. 8 kp/.

Sąd I instancji zważył, że pracodawca złamał przepis o terminach wypowiedzenia /art. 30 § 2/1 kp/. Również wypowiedzenie nie zostało złożone przez dwóch członków zarządu spółki /brak jednego podpisu/ czego wymaga KRS.

Zdaniem Sądu Rejonowego w niniejszej sprawie winien orzec o przywróceniu do pracy w związku z treścią art. 50 § 5 kp. Umowa o pracę obowiązywała przez cały okres w niej wskazany. Jedyne obciążenie pracodawcy to wynagrodzenie chorobowe za pierwsze 33 dni choroby /ciąży/. Zasiłek chorobowy i macierzyński pozostają w gestii ZUS-u.

Sąd I instancji mimo niezachowania terminu do wniesienia odwołania z art. 264 § 1 kp uznał, że zachodzą przesłanki do przywrócenia terminu /art. 265 kp/. Te przesłanki to fakt dowiedzenia się o ciąży w okresie wypowiedzenia, zwodzenie pracownicy przez pracodawcę, bezzwłoczne podejmowanie decyzji przez powódkę po stwierdzeniu, że nie może liczyć na pozytywne zakończenie sprawy przez pozwanego. Należy zauważyć, że powódka pozostawała w zagrożonej poronieniem ciąży. Odpowiednio można tu zastosować uchwałę składu 7 sędziów SN z 14.04.1994, I PZP 59/93 /pracownik nie odwołał się od wypowiedzenia ale w okresie jego trwania dowiedział się o powstaniu okoliczności powodujących ochronę jego stosunku pracy/.

Przytoczony powyżej wyrok Sądu Rejonowego zaskarżył pozwany w całości i zarzucił:

1.  naruszenie prawa materialnego w postaci art.. 265 § 1 Kodeksu Pracy poprzez jego zastosowanie i przywrócenie powódce terminu do wniesienia odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę dokonanego ze znacznym przekroczeniem tego terminu, wynoszącym ponad 2 miesiące od dnia wręczenia wypowiedzenia, w sytuacji, gdy brak jest wyjątkowych okoliczności przemawiających za przyjęciem zasadności takiego przywrócenia;

Ewentualnie:

2.  naruszenie prawa materialnego w postaci art. 33 Kodeksu Pracy w zw. z art. 30 § 2 1 Kodeksu Pracy poprzez jego niewłaściwe zastosowanie oraz przyjęcie, iż okres wypowiedzenia zawartej umowy o pracę upływał w dniu 5 lipca 2014 roku, podczas gdy prawidłowe zastosowanie naruszonych przepisów skutkowałoby przyjęciem, iż stosunek pracy uległ zakończeniu po upływie okresu wypowiedzenia w dniu 28 czerwca 2014 roku, zatem w dniu w którym powódka nie miała jeszcze pewności co do faktu bycia w ciąży;

3.  sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych przyjętych przez Sąd I instancji za podstawę rozstrzygnięcia, a polegającą na przyjęciu, iż oświadczenie o wypowiedzeniu umowy na czas określony złożone w imieniu pozwanej przez prezesa zarządu E. K. (1), dotknięte było wadą bezskuteczności, z uwagi na konieczność reprezentacji pozwanej przez dwóch członków zarządu;

Podnosząc powyższe zarzuty wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości;

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest uzasadniona.

Sąd Okręgowy w pierwszej kolejności odniósł się do wniosku złożonego przez pełnomocnika pozwanego na rozprawie w dniu 19.05.2016 r. o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego lekarza ginekologa na okoliczność, czy w dacie wręczenia wypowiedzenia powódka była w ciąży. Pełnomocnik wyjaśnił, że wątpliwości co do tego faktu wynikają z zestawienia danych w zaświadczeniu o ciąży z dnia 30.06.2014 r. z faktem, że powódka urodziła dziecko w dniu 11.02.2015 r., co do którego w karcie informacyjnej leczenia szpitalnego wpisano, że urodziło się w 37 tygodniu ciąży. Jednocześnie pełnomocnik pozwanego nie kwestionował, że powódka mogła być już w ciąży w dniu rozwiązania stosunku pracy.

W związku z tym, wskazać należy, że zgodnie z art. 381 k.p.c. Sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Zgodnie z art. 368 § 1 pkt 4 k.p.c. wymagane jest oprócz powołania w apelacji nowych faktów i dowodów wykazanie, że ich powołanie przed Sądem pierwszej instancji nie było możliwe albo że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Przyjmuje się, że występujący w omawianym przepisie zwrot „potrzeba powołania się na nowe fakty i dowody wynikła później“, należy pojmować w ten sposób, że „potrzeba “ ta ma być następstwem zmienionych okoliczności sprawy, które są niezależne od zapadłego rozstrzygnięcia pochodzącego od Sądu I instancji. Samo subiektywne przekonanie strony, że przytoczone przez nią twierdzenia będą wystarczające do uwzględnienia powództwa, nie usprawiedliwia powołania dowodów dopiero w postępowaniu odwoławczym.

Stwierdzić należy, że skarżąca strona z pewnością nie wykazała aby potrzeba powołania tego dowodu wystąpiła po zakończeniu postępowania przed Sądem Rejonowym, a skoro postępowanie pierwszoinstancyjne obejmowało także dokumenty dotyczące powódki w tym kartę informacyjną z leczenia szpitalnego to z całą pewnością przeanalizowanie tych dokumentów i ewentualnie zgłoszenie wniosku o biegłego powinno nastąpić przed wydaniem wyroku przez Sąd Rejonowy. Dlatego przede wszystkim Sąd Odwoławczy oddalił ten wniosek jako spóźniony. Należało również brać pod uwagę, że ewentualne udowodnienie, że powódka zaszła w ciążę dopiero w okresie wypowiedzenia nie mogło podważyć zarzutu naruszenia przez pozwanego art. 177 § 1 kp przy rozwiązaniu umowy o prace z powódką, co zostanie bliżej omówione w dalszej części uzasadnienia.

Sąd I instancji poczynił w sprawie prawidłowe ustalenia faktyczne, które znajdują potwierdzenie w zebranym w sprawie materiale dowodowym. Ustalenia te Sąd Odwoławczy w pełni podziela i przyjmuje za własne.

Nie zasługują na uwzględnienie zarzuty postawione w apelacji.

Zgłoszone przez powódkę roszczenia należało rozpatrywać w oparciu o art. 50 § 5 kp, zgodnie z którym: „Przepisu § 3 nie stosuje się w razie wypowiedzenia umowy o pracę pracownicy w okresie ciąży lub urlopu macierzyńskiego, pracownikowi-ojcu wychowującemu dziecko w okresie korzystania z urlopu macierzyńskiego, a także pracownikowi w okresie korzystania z ochrony stosunku pracy na podstawie przepisów ustawy o związkach zawodowych. W tych przypadkach stosuje się odpowiednio przepisy art. 45.”

Natomiast zgodnie z art. 45 § 1, 2 i 3 kodeksu pracy:

§ 1. W razie ustalenia, że wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy - stosownie do żądania pracownika - orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu - o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowaniu.

§ 2. Sąd pracy może nie uwzględnić żądania pracownika uznania wypowiedzenia za bezskuteczne lub przywrócenia do pracy, jeżeli ustali, że uwzględnienie takiego żądania jest niemożliwe lub niecelowe; w takim przypadku sąd pracy orzeka o odszkodowaniu.

§ 3. Przepisu § 2 nie stosuje się do pracowników, o których mowa w art. 39 i 177, oraz w przepisach szczególnych dotyczących ochrony pracowników przed wypowiedzeniem lub rozwiązaniem umowy o pracę, chyba że uwzględnienie żądania pracownika przywrócenia do pracy jest niemożliwe z przyczyn określonych w art. 41 1; w takim przypadku sąd pracy orzeka o odszkodowaniu.”

Podstawowe znaczenie miały przy tym postanowienia art. 177 § 1 kp, który stanowi, że: „Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie ciąży, a także w okresie urlopu macierzyńskiego pracownicy, chyba, że zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z jej winy i reprezentująca pracownicę zakładowa organizacja związkowa wyraziła zgodę na rozwiązanie umowy.”

Z uwagi na stanowisko pozwanego należało także przytoczyć treść art. 177 § 3 kp zgodnie, z którym: „Umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu.”

Przytoczony przepis art. 177 § 3 kp nie ma w niniejszej sprawie zastosowania, ponieważ nie było takiej sytuacji, aby umowa o pracę powódki ulegała rozwiązaniu na skutek upływu terminu, na który była zawarta. Tymczasem dyspozycja przytoczonego przepisu dotyczy tylko tej sytuacji i powoduje automatyczne przedłużanie czasu trwania umowy do dnia porodu.

Nie ulega żadnej wątpliwości, że w niniejszej sprawie zastosowanie ma art. 177 § 1 kp. Istotne jest bowiem, że w dacie rozwiązania umowy o pracę tj. w dniu 28.06.2014 r. powódka z pewnością była w ciąży. (por wyrok SN z dnia 15.01.1988 r. w sprawie I PRN 76/87). Utrwalony jest przy tym w orzecznictwie pogląd, że termin do wniesienia odwołania biegnie w takim przypadku od chwili dowiedzenia się przez pracownicę o tym, że jest w ciąży. ( por wyrok SN z dnia 29.03.2001 r. w sprawie I PKN 330,00).

Z uwagi na to, że powódka nie wniosła odwołania w terminie 7 dni liczonym od stwierdzenia stanu ciąży konieczne było dokonanie oceny zgłoszonego przez nią wniosku o przywrócenie tego terminu. Sąd Rejonowy opierał się tutaj na treści art. 264 § 1 kp zgodnie, z którym: „Odwołanie od wypowiedzenia umowy o pracę wnosi się do sądu pracy w ciągu 7 dni od dnia doręczenia pisma wypowiadającego umowę o pracę.”

oraz art. 265 § 1 i 2 kodeksu pracy, który przewiduje, że:

„§ 1. Jeżeli pracownik nie dokonał - bez swojej winy - w terminie czynności, o których mowa w art. 97 § 2 1 i w art. 264, sąd pracy na jego wniosek postanowi przywrócenie uchybionego terminu.

§ 2. Wniosek o przywrócenie terminu wnosi się do sądu pracy w ciągu 7 dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminu. We wniosku należy uprawdopodobnić okoliczności uzasadniające przywrócenie terminu.”

Postawiony w apelacji zarzut naruszenia art. 265 kp sprowadza się do podkreślenia, że odwołanie zostało złożone po upływie ponad 2 miesięcy od daty wpływu wynagrodzenia. Należy podkreślić, że błędnie apelujący powołuje się na orzeczenie w Sądzie Najwyższym w sprawie IV PK 21/11. Stan faktyczny w analizowanej obecnie sprawie zasadniczo różnił się od tej, którą rozpatrywał Sąd Najwyższy. Powódka miała zdaniem Sądu Odwoławczego uzasadnione, niezawinione przez nią przeszkody do wniesienia odwołania w ustawowym terminie. Nie jest przy tym istotne, czy dowiedzenie się o ciąży przez powódkę lub przez pozwaną nastąpiło jeszcze w trakcie trwania stosunku pracy i dlatego wszystkie rozważania i zastrzeżenia co do tego, kiedy nastąpiło rozwiązanie umowy o pracę są zbędne. Pozwana także po upływie wypowiedzenia mogła złożyć oświadczenie o cofnięciu oświadczenia woli o rozwiązaniu umowy o pracę z powódką za wypowiedzeniem. Powódka niezwłocznie po uzyskaniu zaświadczenia o tym, że jest w 5 tygodniu ciąży powiadomiła o tym stronę pozwaną i zdaniem Sądu Okręgowego przyczyną uchybienia terminu do wniesienia odwołania było zapewnienie przez prezesa zarządu pozwanej, że powódka będzie nadal zatrudniona. Należy przy tym podkreślić, że Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił dowody w tym zakresie, oraz że strona pozwana nie podjęła nawet próby ich podważenia i nie zakwestionowała dokonanej przez Sąd I instancji oceny zeznań słuchanej za stronę pozwaną. E. K. (1)przez zgłoszenie zarzutów dotyczących naruszenia przepisów procesowych.

O tym, czy powódka nie dokonała czynności w terminie z przyczyn przez nią niezawinionych należy myśleć w kontekście, że aktualnie wiedza i świadomość prawna pracodawców i pracowników powoduje, że jeżeli pracownica przedstawi zaświadczenie o tym, że w dacie rozwiązania umowy na skutek upływu okresu wypowiedzenia była w ciąży, to pracodawcy przyjmują, że wypowiedzenie nie wywarło skutków prawnych i nie dochodzi nawet do sporów sądowych. Z tej przyczyny przekonujące jest, że powódka zaufała, że będzie traktowana jak osoba pozostająca nadal w zatrudnieniu i oczekiwała na wypłatę wynagrodzenia chorobowego.

Zdaniem Sądu II instancji należy mieć także na uwadze, że powódka w okresie od 30.06.2014 r. pozostawała na zwolnieniu lekarskim i nie miała stałego kontaktu z zakładem pracy. Trzeba również pamiętać, że zupełnym wyjątkiem jest, że strona pozwana absolutnie błędnie zrozumiała zapisy artykułu 177 § 3 kp.

Podsumowując w ocenie Sądu Odwoławczego istniały podstawy do przywrócenia powódce terminu do wniesienia odwołania, ponieważ zaświadczenie o tym, że jest w ciąży złożyła niezwłocznie po jego otrzymaniu oraz tylko wyjątkowa postawa pracodawcy spowodowała, że pracodawca nie uznał, że nadal pozostaje jego pracownikiem.

Powódka miała podstawy uważać, że będzie otrzymywała wynagrodzenie chorobowe a następnie zasiłek chorobowy wypłacany przez pracodawcę, który przecież przyjmował kolejne zwolnienia lekarskie. Powódka o tym, że pracodawca zmienił zdanie i ocenił, że stosunek pracy ustał dowiedziała się jak twierdzi we wniosku o przywrócenie terminu w dniu 14.08.2014 r., gdy matka przekazała jej doręczone na adres domowy świadectwo pracy i dopiero wówczas ustała niezawiniona przez nią przeszkoda do wystąpienia z pozwem. Pozew został wobec tego złożony z zachowaniem 7 dniowego terminu przewidzianego w art. 265 § 2 kp.

Jak już przedstawiono powyżej to, czy uzasadnione jest przywrócenie terminu do wniesienia odwołania nie ma żadnego związku z kwestią, czy wiedzę o ciąży uzyskała powódka przed upływem okresu wypowiedzenia i dlatego zarzut zawarty w pkt 2 apelacji jest bezprzedmiotowy. Niemniej jednak słusznie pozwany zauważył, że Sąd Rejonowy przedstawił nieprawidłowe rozważania co do terminu upływu wypowiedzenia skoro prawidłowo ustalił, że doręczenie wypowiedzenia nastąpiło 13.06.2014 r.

Sąd I instancji nie twierdził, że wypowiedzenie było bezskuteczne z powodu niezgodnej z KRS reprezentacji przy składaniu tego oświadczenia w tym znaczeniu, że było ono nieważne, o czym pisze pozwany w pkt 3 apelacji i co wynika z jej argumentacji przytoczonej na potwierdzenie tego zarzutu. Nieprawidłowa reprezentacja była bowiem brana przez Sąd Rejonowy pod uwagę wobec faktu, że powódka wniosła odwołanie. Jak wynika także z orzeczenia przytoczonego przez apelującego w razie wniesienia odwołania takie naruszenie wymogów formalnych pozwala na uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne. Jednak zdaniem Sądu Odwoławczego w kontekście przekroczenia terminu do wniesienia odwołania, który następnie został przywrócony z powodu ciąży i dalszych przeszkód do wytoczenia powództwa, to jedynie naruszenie art. 177 § 1 kp dawało podstawę do uwzględnienia powództwa.

Przedstawione rozważania wskazują na to, że podniesione w apelacji zarzuty nie mogły prowadzić do podważenia rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego.

Dlatego też Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.