Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ga 66/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 maja 2016 r.

Sąd Okręgowy w Rzeszowie VI Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Andrzej Borucki (spr.)

Sędziowie: SO Anna Walus – Rząsa

SO Anna Harmata

Protokolant: st. sekr. sądowy Joanna Mikulska

po rozpoznaniu w dniu 31 maja 2016 r. w Rzeszowie

na rozprawie

sprawy z powództwa: A. C.

przeciwko: Miejskiemu Przedsiębiorstwu (...) Spółka z o.o.
z siedzibą w R.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego wR.
V Wydziału Gospodarczego z dnia 10 listopada 2015 r., sygn. akt V GC 818/15

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od pozwanego Miejskiego Przedsiębiorstwa (...) Spółka z o.o. z siedzibą w R. na rzecz powoda A. C. kwotę 1.800 zł (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt VI Ga 66/16

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 31 maja 2016 r.

Powód A. C. prowadzący działalność gospodarczą pod firmą Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowe (...) A. C. domagał się zasądzenia od pozwanego Miejskiego Przedsiębiorstwa (...)
Sp. z o.o. w R. kwoty 50.548,16 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 46.410,85 zł od dnia 10 lutego 2015 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty
4.137,31 od dnia złożenia pozwu do dnia zapłaty. Ponadto wniósł o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwu podał, że pozwany w dniu 10 marca 2014 r. zlecił mu wykonanie robót ziemnych,
tj. budowy nasypu w ramach zadania „Budowa połączenia al. (...) z ul. (...) w R., etap I”. Powód sukcesywnie, w miarę realizacji prac, wystawiał pozwanemu faktury VAT w oparciu o tabele elementów rozliczeniowych dokumentujących ilość wykonanych robót, które były przygotowane i zatwierdzane przez kierownika budowy M. K..
Za prace wykonane w okresie od 8 sierpnia 2014 r. do 3 września 2014 r. powód wystawił fakturę o nr (...). Pismem z dnia 15 października 2014 r. pozwany odmówił początkowo jej zapłaty, jednak w dniu 3 grudnia 2014 r. dokonał częściowej zapłaty.

Po wydaniu w sprawie nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym, pozwany wniósł sprzeciw zaskarżając go w całości i domagając się oddalenia powództwa oraz zasądzenia od powoda zwrotu kosztów procesu.
W uzasadnieniu sprzeciwu zarzucił, że faktura VAT nr (...) z 3 września 2014 r. została wystawiona na znacznie wyższą wartość, albowiem powinna ona opiewać na kwotę 93.317,15 zł brutto, zamiast błędnej kwoty 139.728 zł. Pozwany podniósł, że zgodnie z warunkami zlecenia z dnia 10 marca 2014 r. powód nie był uprawniony do wystawiania faktury VAT bez obmiaru powykonawczego dokonanego przez geodetę. Sporządzone Zestawienie Wielkości Wykonanych Robót z dnia 3 września 2014 r. nie było poprzedzone obmiarem powykonawczym dokonanym przez geodetę, lecz wynikało
z szacunkowego przeliczenia ilości materiałów dostarczanych na budowę. Dodatkowo oparto je na nieprawidłowym przeliczniku Mg na m3.Zdaniem pozwanego prawidłowa ilość wykonanych prac wyniosła nie 14.200m3, lecz 9.483,45 m3.

W odpowiedzi na sprzeciw powód w całości podtrzymał żądania
i twierdzenia pozwu. Podkreślił, że pozwany nigdy wcześniej nie kwestionował obowiązującego u niego systemu ewidencjonowania wykonanych robót – wykonanych i zatwierdzonych przez kierownika robót. Oświadczenie M. K. dotyczy faktury VAT nr (...) z dnia 3 marca 2014 r.,
a więc zupełnie innego dokumentu księgowego niż wystawione przez powoda. Dodatkowo wskazano, że w oświadczeniu pozwany wskazał na błędny wskaźnik, który powinien wynosić 1,830 Mg/m3 zamiast 1,600 Mg/m3 zgodnie z pomiarem dokonanym przez laboratorium z dnia 25 sierpnia 2014 r. – jednakże powód wykonywał roboty budowlane jeszcze przez ponad tydzień od daty pobrania materiału do badań. Powód zakwestionował również przedłożony przez pozwanego obmiar geodezyjny, który w jego ocenie nie podlega merytorycznej weryfikacji i nie może stanowić dowodu.

W trakcie postępowania Sąd Rejonowy ustalił, że pozwany Miejskie Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. z siedzibą w R. był wykonawcą robót budowlanych na podstawie umowy nr (...).ZP. (...).37.2013
z dnia 3 czerwca 2013 r. zawartej z inwestorem Gminą M. R.-Miejskim Zarządem Dróg w R. w zakresie inwestycji „Połączenie
Al. (...) z ul. (...) etap I – budowa drogi dojazdowej do targowiska”. Kierownikiem budowy z ramienia pozwanego został jego pracownik M. K..

W dniu 10 marca 2014 r. pozwany zlecił powodowi A. C. jako podwykonawcy (prowadzącemu działalność gospodarczą pod firmą Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowe (...) A. C.) wykonanie robót ziemnych, tj. budowy nasypu przy użyciu zestawu sprzętu: koparki o poj. łyżki 2m3, spychacza 20 ton oraz wozidła w ilości 2-3 sztuk – za wynagrodzeniem 8,00 zł netto/m3 nasypu. Wynagrodzenie miało zostać powiększone o podatek VAT. Ponadto strony ustaliły, że rozliczenie ilości wykonanych robót nastąpi w oparciu o obmiar powykonawczy dokonany przez geodetę. Strony ustaliły termin płatności na 25 dni od daty przedłożenia prawidłowo wystawionej faktury VAT.

Powód w okresie od 10 marca 2014 r. do 3 września 2014 r. wykonał roboty ziemne – polegające na budowie nasypów. Prace te były wykonywane etapami i powód w okresie od 10 marca 2014 r. do 31 maja 2014 r. wykonał 5.000 m3, w okresie od 1 czerwca 2014 r. do 9 lipca 2014 r. 11.170 m3, od 10 lipca 2014 r. do 8 sierpnia 2014 r. – 10.000 m3 oraz od 9 sierpnia 2014 r. do 3 września 2014 r. – 14.200 m3 nasypu. Nasyp był budowany z materiałów znajdujących się na terenie budowy (ziemi, gruzu) oraz z piasku przywiezionego ze S. przez pracowników powoda i z wykorzystaniem jego sprzętu.

Za każdy powyższy okres rozliczeniowy powód wystawiał pozwanemu fakturę VAT, zaś jej podstawą było zatwierdzone przez kierownika budowy M. K. – zestawienie wielkości wykonanych robót (o nr 1-3). Pozwany uregulował należności wynikające z faktur VAT za okresy (łącznie od 10 marca 2014 r. do 8 sierpnia 2014 r.) i nie kwestionował zatwierdzonych przez kierownika budowy zestawień.

W dniu 3 września 2014 r. powód wystawił fakturę VAT nr (...)
z tytułu wykonania robót ziemnych przy „budowie połączenia al. (...)
z ul. (...) w R., etap I” wskazując ilość wykonanych prac: 14.200 m3 o łącznej wartości 139.728 zł brutto. Podstawą wystawienia powyższej faktury było sporządzone dnia 3 września 2014 r. zestawienie wielkości wykonanych robót nr 4 za okres od 8 sierpnia 2014 r. do 3 września 2014 r. – podpisane przez kierownika budowy M. K.. Termin płatności przypadał na dzień 29 września 2014 r.

Powód pismem z dnia 21 listopada 2014 r. wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 139.728 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w płatności w/w faktury. W odpowiedzi na powyższe wezwanie pozwany wskazał, że faktura został wystawiona nieprawidłowo, bo na znacznie wyższą kwotę. Rozliczenie wykonanych robót miało zostać dokonane wg obmiaru powykonawczego dokonanego przez geodetę i powód nie był uprawniony do wystawienia faktury bez obmiaru powykonawczego. Obmiar geodezyjny sporządzony przez geodetę mgr. inż. M. P. wskazał inne wartości niż podane przez powoda,
tj. ilość wykonanych robót: 9.483,45 m3, a także wysokość wynagrodzenia: 93.317,15 zł brutto.

W dniu 3 grudnia 2014 r. pozwany zapłacił na rzecz powoda kwotę 93.317,15 zł w tytule przelewu wskazując (...), pozostała część odmowa zapłaty”.

Pismem z dnia 5 grudnia 2014 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty pozostałej części wynagrodzenia w kwocie 46.410,85 zł oraz odsetek ustawowych. W odpowiedzi na powyższe wezwanie, pozwany w dniu
12 grudnia 2014 r. ponownie odmówił zapłaty dalszej części wynagrodzenia.

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy wyrokiem
z dnia 10 listopada 2015 r. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 50 548,16 zł z ustawowymi odsetkami od kwot:

- 46 410,85 zł od dnia 10 lutego 2015r. do dnia zapłaty,

- 4 137,31 zł od dnia 11 lutego 2015 r. do dnia zapłaty ( pkt I ) i zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2 528 zł tytułem kosztów postępowania ( pkt II ).

Uzasadniając wyrok Sąd stwierdził, że żądanie pozwu należało uznać za uzasadnione.

Zdaniem Sądu, powód wywodził swoje roszczenie o zapłatę wynagrodzenia z umowy o roboty budowlane, o której mowa w art. 647 k.c. Stosownie do tego przepisu, przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych
z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy
i dostarczenia projektu, oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia.

W ocenie Sądu, powód udowodnił swoje roszczenie o wynagrodzenie za wykonane roboty budowlane. Strona powodowa przedstawiła zestawienie wielkości wykonanych robót nr 4 za okres od 8 sierpnia 2014 r. do 3 września 2014 r. – podpisane przez kierownika budowy M. K., wskazujące na wykonaną ilość prac i na tej podstawie wystawiła fakturę VAT z dnia
3 września 2014 r. nr (...). Nie było kwestionowane przez pozwanego, że właśnie takie dokumenty stanowiły podstawę rozliczeń między stronami przy poprzednich okresach rozliczeniowych i należności z tak wystawianych faktur zostały przez pozwanego w całości zaspokojone. Powód w powyższym zakresie wyczerpał swoją rolę procesową przedstawiając zaakceptowany przez przedstawiciela pozwanego dokument obrazujący ilość rzeczywiście wykonanych robót budowlanych (wykonanego nasypu) i na tej podstawie wystawiając rachunek.

Sąd stwierdził dalej, że o ile pozwany zarzucał, że zakres wykonanych prac był inny, to wymagało to udowodnienia, a dowód taki obciążał właśnie jego. Stosownie bowiem do art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Pozwany zaprzeczył, aby powód wykonał 14.200 m3 nasypu i jego zdaniem faktyczna ilość wykonanych robót wyniosła 9.483,45 m3 nasypu. Jedynym dowodem, przedstawionym przez pozwanego na okoliczność zakresu wykonanych przez powoda robót, było tabelaryczne obliczenie sporządzone przez geodetę mgr. inż. M. P.. W ocenie Sądu, dowód ten nie jest jednak wystarczający do wykazania w/w okoliczności. Obliczenie to nie było bowiem poparte żadnym szkicem sytuacyjnym, sporządzonym przez geodetę, wskazującym punkty dokonania pomiaru sytuacyjnego. Nie wskazano również reperów wysokościowych czy roboczych, ani przebiegu pomiaru niwelacyjnego. Obliczenie przedstawione w formie tabeli nie poddaje się weryfikacji.
Dla weryfikacji poprawności ustaleń geodety nie został również zawnioskowany przez pozwanego dowód z opinii biegłego, pomimo okoliczności, że ustalenia
w tym zakresie wymagały wiadomości specjalnych z zakresu geodezji. Strona pozwana nie wykazała również dokładnych wyliczeń wartości 9.483,45 m3, które wprost nie wynikają z tabeli przedstawionych przez geodetę. Sąd podkreślił, że etap pracy wykonanych przez powoda w okresie od 8 sierpnia 2014 r. do 3 września 2014 r. był ostatnim etapem i polegał na nałożeniu kolejnej warstwy nasypu na przedmiotowym odcinku drogi – bez przedstawienia poprzednich obmiarów poszczególnych etapów prac wykonanych przez geodetę niemożliwe było (na podstawie przedstawionych tabel) ustalenie objętości nasypu wykonanego przez powoda w spornym okresie. Pozwany nie przedstawił takich pomiarów, zaś z zeznań świadka M. K. wynika, że takie obmiary nie były wykonywane.

W ocenie Sądu nie jest zasadny argument pozwanego o zastosowaniu błędnego przelicznika Mg/m3, tj. zastosowanie przelicznika 1.600 Mg/m3 zamiast 1.830 Mg/m3, albowiem zastosowanie nieprawidłowego przelicznika nie wynika z dokumentów przestawionych przez strony – nie był on przedmiotem uzgodnień stron, nie wynika również ze specyfikacji producenta materiału (zostało przedstawione wyłącznie stanowisko laboratorium pozwanego). Ponadto, przelicznik 1.830 Mg/m3 ma zastosowanie do piasku, podczas gdy wykonanie nasypu przy budowie trasy między al. (...) a ul. (...) miało miejsce z różnorodnego materiału ( o innej specyfikacji),
a nie tylko z piasku. Tym samym nie można w sposób jednoznaczny dokonać” przełożenia” przywiezionego piasku na objętość wykonanego nasypu. Pozwany nie wykazał także, jaki wpływ miało ewentualne zastosowanie prawidłowego przelicznika na obliczenie zakresu prac wykonanych przez powoda
(w szczególności na wartość 9.483,45 m3 nasypu), a w konsekwencji na wysokość należnego mu wynagrodzenia – skoro nie przedstawił dowodów na ilość materiału (piasku) dostarczonego na budowę w spornym okresie
i wykorzystanego do budowy nasypu.

Wyjaśnienie powyższych kwestii było możliwe - z uwagi na konieczność posiadania wiadomości specjalnych - poprzez zasięgnięcie opinii biegłego, którego to dowodu strona pozwana jednak nie zgłosiła.

Sąd stwierdził ponadto, że w twierdzeniach samego pozwanego, dotyczących sposobu wykazania ilości pracy wykonanej przez powoda istnieje zasadnicza sprzeczność co do metody jej obliczenia. Pozwany raz bowiem wskazuje na konieczność zastosowania przelicznika (ilości materiału dostarczonego na objętość wykonanego nasypu), a drugi raz odwołuje się do obmiaru wykonanego przez geodetę. Zgodnie ze zleceniem metoda obliczenia wynagrodzenia miała opierać się na rozliczeniu ilości wykonanych robót
w oparciu o obmiar powykonawczy dokonany przez geodetę. Jednakże z zeznań świadka M. K. – kierownika budowy z ramienia pozwanego – wynika, że geodezyjne pomiary poszczególnych etapów prac nie były wykonywane (a nawet, że nie był to obowiązek strony pozwanej)
i wynagrodzenie ustalano na podstawie oszacowania. Tym samym wątpliwości budzą wyliczenia przedstawione przez stronę pozwaną – jako nie mające oparcia w materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie.

Mając na uwadze powyższe, Sąd na podstawie art. 647 k.c. (odnośnie należności głównej) orzekł jak w punkcie I wyroku. O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. oraz art. 482 § 1 k.c. O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

Apelację od tego wyroku wniósł pozwany, zarzucając Sądowi Rejonowemu :

1.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 244 § 1 i art. 252 kodeksu postępowania cywilnego poprzez przyznanie dokumentowi w postaci „zestawienia wielkości wykonanych robót z dnia 3.09.2014 r.” – formalnej mocy dokumentu urzędowego, co przejawiało się
w wywiedzeniu przez Sąd określonych skutków prawnych z faktu, że strona pozwana nie udowodniła innej ilości wykonanych robót niż wynika
z treści tego dokumentu – gdy tymczasem dokument ten jest wyłącznie dokumentem prywatnym, a inaczej przedstawia się waga dowodowa dokumentu prywatnego, niż dokumentu urzędowego. Dokument prywatny stanowi wyłącznie dowód tego, że osoba, która go podpisała złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie, nie obejmuje natomiast domniemania zgodności z prawdą zawartego w dokumencie oświadczenia,

2.  naruszenie przepisu postępowania, tj. art. 245 kodeksy postępowania cywilnego, przez jego niezastosowanie i w konsekwencji:

- przyznanie dokumentowi w postaci „zestawienia wielkości wykonanych robót z 3.09.2014 r.” formalnej mocy dokumentu urzędowego, a nie prywatnego, (co zostało szerzej uzasadnione w uzasadnieniu zarzutu nr 1 niniejszej apelacji),

- nie wywiedzenie przez Sąd określonych skutków prawnych z faktu, że osoba wystawiająca dokument prywatny w postaci „zestawienia wielkości wykonanych robót z 3.09.2014 r.” czyli M. K., jeszcze we wrześniu 2014 r. zakwestionowała zgodność z prawdą tego dokumentu
w zakresie wielkości wykonanych robót, (co nastąpiło wobec powoda zarówno w formie ustanej jak i w korespondencji mailowej z dnia 20.09.2014 r.) - a powód wobec takiego zakwestionowania zgodności
z prawdą tego dokumentu, nie udowodnił, że ilości podane w tym dokumencie odpowiadają faktycznej ilości robót wykonanych przez niego,
- gdy tymczasem dokument ten, jako dokument prywatny stanowi wyłącznie dowód tego, że osoba która do podpisała, złożyła oświadczenie zawarte
w nim, nie obejmuje natomiast domniemania zgodności z prawdą zawartego w dokumencie oświadczenia, (czyli nie obejmuje domniemania zgodności
z prawdą ilości robót podanych w tym dokumencie).

3. naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 kodeksu postępowania cywilnego, co miało istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez błędne ustalenie przez Sąd I instancji stanu faktycznego niniejszej sprawy:

a. błędne ustalenie, że powód wykonał w okresie od 9 sierpnia 2014 r. do
3 września 2014 r. – 14.200 m 3 nasypu,

- podczas gdy nie zostało udowodnione, aby taka ilość robót była przez powoda faktycznie wykonana, a wartość ta wynika jedynie z „zestawienia wielkości wykonanych robót z dnia 3.09.2014 r., który to dokument jeszcze przed wszczęciem procesu został kwestionowany zarówno przez jego wystawcę (M. K.), jak i pozwanego, a z dokumentu tego nie wynika domniemanie zgodności treści tego dokumentu z prawdą, zaś powód nie udowodnił faktycznej ilości wykonanych robót,

b. brak ustalenia przez Sąd I instancji, że wystawca dokumentu w postaci „zestawienia wielkości wykonanych robót z dnia 3.09.2014 r.” czyli M. K., jeszcze we wrześniu 2014 r. czyli w niedługim czasie od wystawienia tego dokumentu zakwestionował treść tego dokumentu w zakresie podanych
w tym dokumencie wielkości wykonanych robót, jako nie odpowiadających stanowi faktycznemu, co nastąpiło w stosunku do powoda zarówno w formie ustnej (telefonicznie), jak i w korespondencji mailowej z dnia 20.09.2014 r.,

4. naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 kodeksu postępowania cywilnego, co miało istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez niewłaściwą ocenę dowodów zgromadzonych w niniejszej sprawie, a także sprzeczność poczynionych przez Sąd orzekający ustaleń faktycznych z treścią zebranego
w sprawie materiału dowodowego, poprzez:

- ustalenie, że powód w okresie od 9 sierpnia 2014 r. do 3 września 2014 r. wykonał 14.200 m 3 nasypu, podczas gdy jednocześnie Sąd I instancji wskazał
w innym miejscu ilość robót została przez powoda faktycznie wykonana,
a „jedynym wiarygodnym dokumentem na fakt wykonania nasypu (w m 3) jest zatwierdzone przez kierownika budowy zestawienie wielkości wykonanych robót nr 4 – który to dokument jednakże zakwestionował zarówno jego wystawca (M. K.), jak i pozwany, zaś powód nie udowodnił, że treść tego dokumentu w zakresie wielkości wykonanych robót odpowiada stanowi faktycznemu,

- ustalenie, że powodowi należy się wynagrodzenie za wykonanie w okresie od 0 sierpnia 2014 r. do 3 września 2014 r. nasypu w ilości 14.200 m 3. Podczas, gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego w postaci zlecenia nr TT-ZW- (...) z dnia 10.03.2014 r., (które Sąd zaliczył w poczet dowodów i dał mu wiarę) jednoznacznie wynika, że rozliczenie ilości wykonanych robót miało zostać dokonane według obmiaru powykonawczego dokonanego przez geodetę), co też ustalił Sąd na str. 2 uzasadnienia wyroku), a żaden pomiar geodezyjny powykonawczy nie wykazał, aby powód w okresie od 9 sierpnia 2014 r. do 3 września 2014 r. wykonał 14.200 m 3 nasypu,

5. naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 98 § 1, 3 i 4 kpc poprzez błędne orzeczenie o kosztach postępowania.

6. naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art. 6 kc – przez naruszenie zasad rozkładu ciężaru dowodu i przypisanie przez Sąd I instancji stronie pozwanej obowiązku udowodnienia ilości robót faktycznie wykonanych przez powoda – pomimo tego, że z mocy art. 6 kc obowiązek dowodowy w tym zakresie obciążał stronę powodową, która z faktu ilości wykonanych robót wywodziła skutki prawne w postaci roszczenia o wynagrodzenie za takie roboty,

7. naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art. 647 kc poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na błędnym przyznaniu powodowi wynagrodzenia za roboty budowlane pomimo, że roboty budowlane w zakresie dochodzonym w pozwie, (a więc w zakresie przewyższającym ilość wyniosła 9.483 m 3, za którą powód otrzymał zapłatę przed wniesieniem pozwu) nie zostały przez niego wykonane – podczas gdy w myśl art. 647 kc wynagrodzenie za roboty budowlane przysługuje wykonawcy wyłącznie za roboty faktycznie wykonane i przekazane inwestorowi.

Wskazując na powyższe zarzuty zaskarżenia pozwany wniósł o zmianę wyroku w całości i oddalenie powództwa w całości oraz rozstrzygnięcie
o kosztach postępowania poprzez obciążenie powoda w całości kosztami postępowania za obie instancje.

Sąd Okręgowy rozpoznając przedmiotową apelację nie znalazł podstaw do jej uwzględnienia.

Nie było sporne to, że powód wykonywał roboty na podstawie zlecenia udzielonego przez pozwanego z dnia 10 marca 2014 r. W zleceniu pozwany zastrzegł, że rozliczenie ilości wykonanych robót zostanie dokonane według obmiaru powykonawczego dokonanego przez geodetę. Roboty były wykonywane na podstawie w/w zlecenia przez powoda w okresie od marca
2014 r. do września 2014 r. Za każdy okres rozliczeniowy powód wystawiał pozwanemu fakturę VAT, a jej podstawą było zatwierdzone przez kierownika budowy M. K. zestawienie wielkości wykonanych robót. Pozwany stosując tę zasadę uregulował należności wynikające z przedstawianych mu wcześniej faktur, z wyjątkiem faktury załączonej do pozwu za okres rozliczeniowy od 8 sierpnia 2014 r. do 3 września 2014 r.

Już w toku sporu zeznając w charakterze świadka na rozprawie w dniu
8 września 2015 r. kierownik budowy M. K. stwierdził, że:
„w zestawieniu pod fakturę były ilości przyjęte orientacyjnie na podstawie przywożonego materiału z kopalni ze S., który był przywożony
w tonach…”. Dodał ponadto, że dokładne rozliczenie objętości wbudowanego materiału miało być dokonane na podstawie obmiaru geodezyjnego wykonanego przez geodetę, co w istocie nastąpiło. Niezależnie od powyższego kierownik budowy stwierdził, że na skutek błędu zastosował zły współczynnik zagęszczenia, o czym został poinformowany powód.

Skarżący zarówno w apelacji pisemnej, jak i na rozprawie apelacyjnej, czyniąc Sądowi I instancji zarzuty naruszenia przepisów prawa procesowego, jak i materialnego podnosił, że Sąd Rejonowy błędnie rozłożył ciężar dowodzenia poprzez przypisanie stronie pozwanej obowiązku udowodnienia ilości robót faktycznie wykonanych przez powoda.

Z zarzutem tym zgodzić się nie można.

Istotnie powód jako wykonawca robót zleconych przez pozwanego, zgodnie z regułą wynikającą art. 6 kodeksu cywilnego zobowiązany był przedłożyć dowód obrazujący ilości wykonanych prac, że szczegółowym ich wyliczeniem. Stwierdzić należy, w ślad za Sądem Rejonowym, że dowód taki został przedłożony w postaci zestawienia wielkości wykonanych robót, które zostało podpisane przez kierownika budowy. Faktem jest, że dowód ten należy traktować jako dokument prywatny, niemniej jednak, w związku z jego przedłożeniem, to na pozwanego „przeszedł” ciężar wykazania, że ilości wskazane przez powoda zostały zawyżone,

Podkreślić należy, że reguła dotycząca ciężaru dowodu nie może być rozumiana w ten sposób, że zawsze, bez względu na okoliczności sprawy, spoczywa on na stronie powodowej. Obowiązkiem pozwanego było bowiem udowodnienie faktu uzasadniających podniesiony zarzut przeciwny
(vide: pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 marca
2015 r., sygn. akt II CSK 389/14).

W okolicznościach niniejszej sprawy, z uwagi na charakter przedmiotu robót wykonywanych przez powoda, zasadnym było zaoferowanie Sądowi Rejonowemu dowodu z opinii biegłego sądowego, w celu ustalenia na podstawie istniejącej dokumentacji z placu budowy, (a w razie potrzeby oględzin) i wyliczenia jaki był rzeczywisty zakres robót wykonanych przez powoda. Dowodu takiego pozwany jednak nie zawnioskował. Powołując się na obmiary dokonane przez geodetę, a także zapis ze zlecenia, dotyczący rozliczenia ilości wykonanych robót według umiaru powykonawczego dokonanego przez geodetę - pozwany, zdaniem Sądu Okręgowego, nie wykazał w sposób jednoznaczny i nie budzący wątpliwości, iż jego twierdzenia są zasadne. Po pierwsze nie twierdził nawet, aby taki kosztorys powykonawczy
z udziałem powoda został wykonany, a po drugie już z samych zeznań dokonującego pomiarów geodety M. P. wynika, że wykonywał te pomiary cząstkowo, z różnych odcinków trasy i z różnych warstw. Stwierdził ponadto, dokonując pomiaru w dniu 20 września 2014 r. że tabela przez niego sporządzona nie odzwierciedlała wartości całości wykonanych robót, a jedynie fragment (vide – k. 100). Na podstawie tabeli o której wspominał w/w geodeta, a także jego zeznań nie można zatem ustalić jaką ilość robót wykonał powód, a tym bardziej rozliczyć tej ilości w odniesieniu do całego czasokresu, tj. począwszy od miesiąca marca 2014 r.

Biorąc pod uwagę powyższe, Sąd Okręgowy uznał, że zarówno ustalenia dokonane przez Sąd I instancji, jak i dokonana ocena materiału dowodowego
w granicach wyznaczonych treścią art. 233 § 1 kpc - są prawidłowe. W świetle przedstawionych faktów, nie znajdują merytorycznego uzasadnienia zarzuty pozwanego dotyczące naruszenia przez Sąd I instancji zarówno przepisów prawa procesowego, jak i materialnego wskazanych w apelacji.

Konsekwencją powyższego było oddalenie apelacji na postawie art. 385 kpc.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono stosownie do jego wyniku, na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc oraz art. 108 § 1 kpc.