Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 31/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 kwietnia 2016 r.

Sąd Rejonowy w Gorlicach I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Magdalena Penar

Protokolant:

st. prot. sąd. Maria Wałęga

po rozpoznaniu w dniu 26 kwietnia 2016 r. w Gorlicach

sprawy z powództwa H. P.

przeciwko J. G.

o ochronę własności

I.  nakazuje pozwanemu J. G., aby zaprzestał naruszania przysługującego powódce H. P. prawa własności nieruchomości stanowiącej działki ewidencyjne nr (...) położone w R. objęte KW (...) prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Gorlicach, w szczególności poprzez zakazanie pozwanemu J. G. wykonywania na tych działkach jakichkolwiek aktów posiadania, w tym przejeżdżania i przechodzenia,

II.  zasądza od pozwanego J. G. na rzecz powódki H. P. kwotę 226,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

SSR Magdalena Penar

ZARZĄDZENIE

- odn.wyr.

- kal. 21 dni

- zwrócić niewykorzystaną zaliczkę pozwanemu w kwocie 100 zł- k. 51 akt, powódce 31 zł- k. 57 akt.

Sygn. akt. I C 31/15

UZASADNIENIE

Powódka H. P. w pozwie skierowanym przeciwko J. G. domagała się nakazania pozwanemu, aby zaprzestał naruszania przysługującego jej prawa własności nieruchomości stanowiącej działki ew. 935/1 i 933 położone w R., objęte KW (...), w szczególności poprzez zakazanie pozwanemu wykonywania tam jakichkolwiek aktów posiadania, w tym przejeżdżania i przechodzenia.

Uzasadniając swoje roszczenie powódka powoływała się na przysługujące jej prawo własności działek, których dotyczy żądanie pozwu. Wskazywała, że pozwany narusza ją w prawie własności, bowiem przechodzi i przejeżdża tamtędy bez jakiegokolwiek tytułu prawnego.

Pozwany J. G. wniósł o oddalenie powództwa, podnosząc zarzut zasiedzenia służebność drogi koniecznej po nieruchomościach powódki, wskazując, że dbał o szlak drożny i utwardzał go razem z ojcem H. P. ponad 30 lat temu. W piśmie procesowym z dnia 20.07.2015 r. i z dnia 17.08.2015 r. skonkretyzował zgłoszony zarzut, wskazując iż zasiedzenie służebności drogi koniecznej nastąpiło w dniu 31.12.2014 r. na rzecz działki ew. 932, bowiem w 1984 r. na sporny szlak został nawieziony kamień, tłuczony beton i cegła.

W piśmie procesowym z dnia 27.07.2015 r. ustosunkowując się do podniesionego przez pozwanego zarzutu nabycia przez zasiedzenie służebności przejazdu i przechodu spornym szlakiem powódka wniosła o jego nieuwzględnienie jako spóźnionego.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka H. P. jest właścicielką między innymi działek ew. 933 i 935/1 położonych w R., objętych KW (...). Własność tę nabyła na podstawie umowy darowizny z dnia 16.02.2007 r. nr (...).

/dowód: odpis z KW (...) k.8-10/

Pozwany J. G. jest właścicielem między innymi działki ew. 932 położonej w R.. Własność działek nr (...), z których powstała działka ew. 932 uzyskał na podstawie AWZ (...) z dnia 22.04.1974 r.

/dowód: akt własności ziemi (...)k.35,36, wykaz zmian gruntowych k.37,38, wypis z rejestru gruntów k.39/

Przez działki ew.(...)i(...)/1 prowadzi droga gruntowa, stanowiąca przedmiot sporu.

Prowadzi ona od drogi powiatowej najpierw po działce ew.(...) na długości około 120 m. Jej początkowy odcinek o długości 17 m ma szerokość 2,5 m i stanowią go dwie wyraźne koleiny o szerokości około 0,70 m każda, utwardzone kamieniami, pomiędzy którymi znajduje się pas gruntu, także utwardzony kamieniami, z tym że pomiędzy nimi miejscami przerasta trawa. Następnie szlak rozgałęzia się: jego jedna część prowadzi w stronę siedliska powódki, zaś druga prowadzi w kierunku stodoły i do jej narożnika ma długość około 20 m. Od rozwidlenia do końca działki ew. (...) droga ma szerokość 1,8 m – 1,9 m i stanowią ją dwie koleiny o szerokości około 0,5 m każda. Utwardzenie tej części znacząco różni się od początkowego fragmentu – stanowią go duże kamienie i cegła, które nie są regularnie rozmieszczone na całym szlaku, lecz występują miejscami, a pomiędzy nimi znajduje się wyjeżdżona ziemia, przy czym na odcinku za stodołą, gdzie droga wznosi się lekko ku górze, utwardzenia jest jeszcze mniej.

Szlak na działce ew. (...) wznosi się bardziej stromo ku górze. Ma długość około 80 m i szerokość 1,8 m – 1,9 m. Stanowią go dwie koleiny o szerokości około 0,5 m każda, pomiędzy którymi rośnie trawa. Koleiny utwardzone są kamieniami, klińcem, cegłą, przy czym jest ich więcej, niż w końcowym fragmencie szlaku w obrębie działki ew. (...), ale i tak nie zakrywają one w całości pasów jezdnych, bowiem pomiędzy utwardzeniami znajduje się wyjeżdżona ziemia, miejscami także porośnięta trawą.

/dowód: kopia mapy ewidencji gruntów k.40,41, protokół oględzin k.61/

W przeszłości nieruchomości należące obecnie do stron stanowiły własność braci W.: M. W. – dziadka H. P. i W. W. (2) – wujka J. G.. Grunt położony pomiędzy działkami ew. 935/1 i 933 należał do trzeciego z braci tj. do A. W. (1).

Dojeżdżając i przechodząc do swojego gruntu W. W. (2) korzystał ze szlaku drożnego biegnącego przez środek siedliska, między zabudowaniami M. W..

Na początku lat 60 – tych XX wieku M. W. wybudował nową stodołę, która została odsunięta od granicy. Zaczęto wówczas jeździć za narożnikiem stodoły, tak jak droga obecnie przebiega w obrębie działki ew. 935/1. Na dalszym odcinku nie było szlaku drożnego w tym miejscu, gdzie znajduje się on aktualnie na działce ew. 933. Była tam tylko ścieżka, natomiast jeżdżono wąwozem po zachodniej stronie, do którego wjeżdżano z sąsiedniej działki rozdzielającej działkę ew. 933 i 935/1.

/dowód: plan sytuacyjny k.70, zeznania św. J. C. protokół z 9.02.2016 r. 00:10:51-00:29:52, zeznania św. A. B. protokół z 9.02.2016 r. 00:29:52-00:40:43, zeznania św. J. W. protokół z 9.02.2016 r. 00:40:43-00:52:30, zeznania św. A. W. protokół z 9.02.2016 r. 00:52:30-01:04:26, zeznania św. L. R. protokół z 9.02.2016 r. 01:04:26-01:23:58, zeznania św. H. C. protokół z 26.04.2016 r. 00:05:14-00:16:08, zeznania św. W. T. protokół z 26.04.2016 r. 00:16:08-00:25:24, zeznania powódki H. P. protokół z 26.04.2016 r. 00:25:42-00:46:49, częściowo zeznania pozwanego J. G. k.62,63/

Kiedy J. G. około 20 lat temu budował budynek gospodarczy do ojca H. T. W. przyszła córka pozwanego, aby uzyskać zgodę na przejazd po działce ew. 933 samochodami z materiałami budowlanymi. T. W. wyraził na to zgodę. Od tego czasu J. G. zaprzestał korzystać z wąwozu i zaczął jeździć szlakiem po działce ew. 933 nie pytając nikogo o zgodę. Nikt mu też tego nie zabraniał, bowiem J. G. i T. W. pozostawali ze sobą w dobrych relacjach.

/dowód: zeznania św. J. C. protokół z 9.02.2016 r. 00:10:51-00:29:52, zeznania św. A. B. protokół z 9.02.2016 r. 00:29:52-00:40:43, zeznania św. J. W. protokół z 9.02.2016 r. 00:40:43-00:52:30, zeznania św. A. W. protokół z 9.02.2016 r. 00:52:30-01:04:26, zeznania św. L. R. protokół z 9.02.2016 r. 01:04:26-01:23:58, zeznania św. H. C. protokół z 26.04.2016 r. 00:05:14-00:16:08, zeznania św. W. T. protokół z 26.04.2016 r. 00:16:08-00:25:24, zeznania powódki H. P. protokół z 26.04.2016 r. 00:25:42-00:46:49, zeznania pozwanego J. G. k.62,63/

Korzystając z drogi po działce ew.(...)około 20 lat temu J. G. zaczął ją utwardzać kamieniami, cegłą, umieszczając je w miejscach, gdzie pojawiały się wyboje. Ze względu na to, że szlak prowadzi w terenie o sporym nachyleniu, w czasie intensywnych opadów spływająca woda wymywała materiał, którym go utwardzano. Kiedy dochodziło do zniszczenia drogi, była ona sukcesywnie poprawiana w tych miejscach, gdzie była taka potrzeba. Uczestniczyła w tym rodzina H. P. oraz J. G.. Nie było natomiast takiej sytuacji, aby sporna droga została jednorazowo utwardzona na całej długości.

/dowód: zeznania św. J. C. protokół z 9.02.2016 r. 00:10:51-00:29:52, zeznania św. A. B. protokół z 9.02.2016 r. 00:29:52-00:40:43, zeznania św. J. W. protokół z 9.02.2016 r. 00:40:43-00:52:30, częściowo zeznania św. L. R. protokół z 9.02.2016 r. 01:04:26-01:23:58, zeznania św. W. T. protokół z 26.04.2016 r. 00:16:08-00:25:24, zeznania powódki H. P. protokół z 26.04.2016 r. 00:25:42-00:46:49, częściowo zeznania pozwanego J. G. k.62,63/

Powyższe Sąd ustalił wykorzystując własne spostrzeżenia poczynione podczas oględzin przedmiotu sporu, na podstawie dokumentów powołanych w opisie stanu faktycznego, które nie budzą zastrzeżeń co do ich treści, a nadto zeznań stron i świadków J. C., A. B., J. W., L. R., A. W., H. C. i W. T., które poza omówionym poniżej fragmentami zeznań św. L. R. i pozwanego są wiarygodne i nie budzą zastrzeżeń. Zeznania te, mimo że nie wszystkie dotyczą tych samych okresów, czy też zakresu wiedzy, potwierdzają się co do większości faktów i wzajemnie się uzupełniają. Kreowany w nich obraz badanego wycinka rzeczywistości jest spójny, logiczny oraz znajduje potwierdzenie zarówno w dokumentach, jak i w stanie faktycznym istniejącym na gruncie.

Odnośnie przebiegu szlaku drożnego przez działkę ew. (...), tj. że poprzednicy prawni pozwanego jeździli najpierw przez siedlisko, a później, kiedy gospodarstwo przejął pozwany, jeżdżono za stodołę potwierdziły strony oraz św. J. C., św. A. W. (2), św. L. R., św. W. T. (innej drogi jak obecnie na tym odcinku nie pamiętali św. A. B. , św. J. W., św. H. C.).

Jako przekonujące, korespondujące z innymi dowodami ocenić należało twierdzenia powódki, że droga na działce ew. 933 została urządzona około 20 lat temu, a wcześniej prowadziła ona wąwozem. Potwierdzili to w swoich zeznaniach św. J. C., św. J. W., św. A. W. (2), św. L. R., św. W. T. (św. A. B. , św. H. C. nie mieli wiadomości odnośnie tej okoliczności). Dlatego należało odmówić wiary odosobnionym twierdzeniom pozwanego, gdy podał, że na wyższej działce zawsze była droga jak obecnie.

O tym, kiedy przystąpiono do utwardzania szlaku, w oparciu o zeznania św. J. C., św. J. W. i powódki przyjąć należało, że miało to miejsce około 20 lat temu, przy czym nie było to utwardzanie jednorazowe, ale sukcesywnie, tam gdzie pojawiały się wyboje. Jakkolwiek powódka nie wskazała, kiedy miało to miejsce, ale przystąpienie do utwardzania szlaku łączyła z jego zniszczeniem przy okazji przewożenia materiału budowlanego na budynek gospodarczy pozwanego, który jak wskazała budowany był około 20 lat temu. Podkreślić należy, że sam pozwany w swoich zeznaniach nie określił, kiedy zaczął utwardzać sporny szlak, przyznając, że nie czynił tego jednorazowo na całej drodze, ale kiedy była taka potrzeba.

Okoliczność, że droga była utwardzana wspólnie przez rodziny powódki i pozwanego potwierdzili w swoich zeznaniach powódka, św. A. B. (nie miał on jednak wiedzy, kiedy miało to miejsce), św. J. C., św. J. W. (inni przesłuchani w sprawie świadkowie tj. św. A. B., św. A. W. (2), św. H. C., św. W. T. nie mieli wiadomości odnośnie utwardzania). W związku z tym należało odmówić wiary odosobnionym zeznaniom św. L. R., gdy wskazała, że J. G. w ogóle nie utwardzał szlaku oraz pozwanego, kiedy twierdził, że tylko on go utwardzał. Odnośnie zeznań św. L. R. wskazać należy na ich wewnętrzną sprzeczności, bowiem w innej ich części potwierdza, że na górnej działce około 10 lat temu pozwany wyspał kamienie. Ponadto św. L. R. jest córką powódki, co niewątpliwie miało wpływ na obiektywizm jej zeznań.

Nie było sporne między stronami (poza pierwszym przejazdem z materiałami budowlanymi, odnośnie którego powódka i św. L. R. wiarygodnie zeznały, że córka pozwanego przyszła poprosić o zgodę), że J. G. korzystał ze szlaku drożnego nie pytając nikogo o zgodę. Zeznający w sprawie świadkowie: św. J. C., św. J. W., św. W. T. nie mieli wiadomości, na jakiej zasadzie pozwany zaczął korzystać ze spornego szlaku. Św. A. B., św. A. W. (2), św. H. C. potwierdzili natomiast, że były uzgodnienia odnośnie przejazdów pomiędzy poprzednikami prawnymi stron: W. W. (2) i M. W..

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo jest uzasadnione.

Zgodnie z art. 222 § 2 k.c. właścicielowi przysługuje przeciwko osobie, która narusza jego własność w inny sposób aniżeli przez pozbawienie faktycznego władztwa, roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń.

Powódka H. P. wykazała, że jest właścicielką działek ew. (...)położonych w R., na których akty posiadania w postaci przechodzenia i przejeżdżania wykonuje pozwany J. G., a zatem w oparciu o powołany wyżej przepis służy jej roszczenie o zaniechanie naruszeń.

Pozwany J. G. nie wykazał, że służy mu skuteczne względem powódki uprawnienie do wkraczania na nieruchomości będące przedmiotem sporu, gdyż nieskuteczny okazał się zgłoszony przez niego zarzut nabycia przez zasiedzenie służebności gruntowej do działki ew. 932 po działkach ew.(...).

Art. 292 k.c. dopuszczający możliwość nabycia przez zasiedzenie służebności gruntowej określa warunki, w których może to nastąpić, odsyłając poza tym do odpowiedniego stosowania przepisów o nabyciu własności nieruchomości przez zasiedzenie (tzn. do art. 172, 173, 175, 176 k.c.).

Z uwagi na odpowiednie stosowanie tych przepisów uwzględnić należy zasadnicze różnice konstrukcyjne pomiędzy zasiedzeniem nieruchomości, a zasiedzeniem służebności gruntowych. O ile bowiem zasiedzenie nieruchomości jest sposobem nabycia prawa własności nieruchomości przez nieuprawnionego posiadacza na skutek długotrwałego posiadania samoistnego nieruchomości, to zasiedzenie służebności jest sposobem nabycia prawa rzeczowego ograniczonego (tj. służebności gruntowej) na cudzej nieruchomości przez nieuprawnionego posiadacza służebności na skutek długotrwałego posiadania cudzej nieruchomości w sposób odpowiadający treści służebności.

Z powołanych przepisów wynika, że służebność gruntową można nabyć przez zasiedzenie tylko wtedy, gdy polega na korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia, przy czym bieg zasiedzenia rozpoczyna się od dnia przystąpienia przez samoistnego posiadacza służebności gruntowej do jej wykonywania, to znaczy do korzystania z urządzenia, o jakim mowa w zdaniu pierwszym art. 292 k.c. i musi upłynąć odpowiedni okres trwania korzystania z tego urządzenia.

Posiadaczem służebności jest ten, kto faktycznie korzysta z cudzej nieruchomości w zakresie odpowiadającym treści służebności (art. 352 k.c.). Przy ocenie posiadania prowadzącego do zasiedzenia służebności gruntowej chodzi zatem o faktyczne korzystanie z gruntu w takim zakresie i w taki sposób, w jaki czyniłaby to osoba, której przysługuje służebność.

„Trwałe i widoczne urządzenie” w rozumieniu art. 292 k.c. to wynik określonego i celowego działania ludzkiego uzewnętrzniony w trwałej postaci, czyli w postaci widocznych dla otoczenia przedmiotów czy urządzeń, wymagających do ich powstania pracy ludzkiej. Nie jest zatem trwałym i widocznym urządzeniem, o jakim mówi powołany przepis np. zwykła polna droga powstała na skutek stałego przejeżdżania pewnym szklakiem i zaznaczona na gruncie jedynie koleinami, czy śladami przepędzania bydła (tak SN w orzeczeniach z 26.11.1959 r., I CR 516/59, OSNC 1962/1/8, z 10.01.1969 r. II CR 516/68, OSNC 1969/12/220, z 20.10.1999 r., III CKN 379/98, LEX 1125074, z 11.05.2000 r., I CKN 273/00, LEX 51335).

Do zasiedzenia służebności gruntowej wymagany jest także upływ określonego w art. 172 k.c. czasu posiadania służebności, uzależniony od dobrej lub złej wiary posiadacza. Posiadacz służebności gruntowej nabywa służebność, jeżeli ją posiadał nieprzerwanie od 10 lat (wg brzmienia przepisu obowiązującego przed 1.10.1990 r.) lub od 20 lat (wg brzmienia po tej dacie), chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze. Natomiast po upływie lat 20 (wg brzmienia przed 1.10.1990 r.) lub 30 lat (wg brzmienia po tej dacie) posiadacz służebności gruntowej nabywa służebność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze. W dobrej wierze jest ten, kto pozostaje w błędnym, ale usprawiedliwionym okolicznościami przeświadczeniu, że przysługuje mu faktycznie wykonywane prawo.

W okolicznościach przedmiotowej sprawy nie doszło do nabycia służebności przejazdu i przechodu na rzecz nieruchomości położonej w R. oznaczonej jako działka ew. (...) po działkach ew. (...).

Pozwany, który wykazał swe prawo własności do działki ew. (...) od 4.11.1971 r. tj. od chwili nabycia własności na podstawie (...), nie korzystał bowiem jako samoistny posiadacz służebności przez okres czasu wymieniony w art. 172 k.c. z trwałego i widocznego urządzenia umożliwiającego wykonywanie służebności przejazdu i przechodu.

Analiza zebranych w sprawie dowodów prowadzi do wniosku, iż utwardzona droga, którą można traktować jako trwałe i widoczne urządzenie, w ogóle nie została wykonana na przedmiocie sporu. Jakkolwiek szlak był naprawiany przez jego użytkowników w ten sposób, że w miejscu powstających wybojów nasypywane były kamienie, czy materiał budowlany, jednakże takich doraźnych czynności, nawet jeśli były wykonywane w miarę regularnie, nie można traktować jako wykonania trwałego i widocznego urządzenia, a okoliczność, że drogę trzeba było stale naprawiać, przeczy jej trwałemu utwardzeniu. Istotne jest zresztą to, że żadna z przesłuchanych w sprawie osób nie potrafiła dokładnie wskazać, kiedy szlak był utwardzany, co przeczy tezie, by wykonane zostało tam trwałe i widoczne urządzenie, majce na celu przystosowanie gruntu do wykonywania tam przejazdów. Gdyby bowiem jakieś znaczące utwardzenie zostało wykonane, wówczas nie byłoby trudności w określeniu, kiedy miało to miejsce.

Mając na uwadze powyższe orzeczono jak w pkt. I wyroku na podstawie powołanych przepisów.

O kosztach procesu orzeczono jak w pkt. II na zasadzie art. 98 § 1 k.p.c., zasądzając na rzecz powódki poniesione przez nią koszty (opłata od pozwu 30 zł., koszty zastępstwa procesowego wraz z opłatą od pełnomocnictwa 77 zł., wykorzystana zaliczka na koszty związane z dojazdem na oględziny 119 zł.).

SSR Magdalena Penar

1.  odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi pozwanego,

2.  kal. 14 dni.

4.05.2016.