Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 78/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 września 2015r.

Sąd Rejonowy w Łęczycy, Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący SSR Robert Kobus

Protokolant sekr. sąd. Małgorzata Góralska

z udziałem Prokuratora Roberta Podlasiaka

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 06 lutego 2015r., 17 marca 2015r., 14 lipca 2015r., 18 września 2015r. w Ł.

sprawy: D. M., syna J. i W., ur. (...) w K.,

oskarżonego o to, że: w dniu 21 kwietnia 2014 roku w J., woj. (...), poprzez uderzanie i kopanie J. K. (1), spowodował u niego obrażenia ciała w postaci złamania kości łokciowej, powodujących u pokrzywdzonego naruszenie czynności lewej kończyny górnej trwające dłużej niż 7 dni, przy czym zarzucanego czynu dopuścił się w ciągu lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne, orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Koninie sygn. akt II K 41/08 z dnia 15 maja 2008r., którą odbywał w okresie od 08 listopada 2007r. do 09.07.2009r.

tj. o czyn z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

orzeka:

1.  oskarżonego D. M. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, przy czym ustala, iż oskarżony spowodował u pokrzywdzonego opisane w zarzucie obrażenie, które naruszyło czynności lewej kończyny górnej trwające dłużej niż 7 dni poprzez kopanie i za to na podstawie art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. skazuje go, a na podstawie art. 157 § 1 k.k. wymierza mu karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności,

2.  na podstawie art. 46 § 2 k.k. orzeka od oskarżonego D. M. na rzecz pokrzywdzonego J. K. (1) nawiązkę w wysokości 7.000 (siedmiu tysięcy) złotych,

3.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w kwocie 566,80 (pięćset sześćdziesiąt sześć i 80/100) złotych.

Sygn. akt II K 78/15

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu okoliczności ujawnionych na rozprawie Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 21 kwietnia 2014 roku do miejscowości J. przyjechał D. M.. Chciał porozmawiać ze swoją byłą konkubiną A. K. (1). Nie zastał jej, przebywała w tym czasie w innym miejscu. D. M. był pod wyraźnym działaniem alkoholu. Córka A. K. (1) telefonicznie powiadomiła matkę o wizycie byłego partnera. Ta przyjechała na miejsce swojego zamieszkania w (...). A. K. (1) powiedziała oskarżonemu, iż nie chce z nim rozmawiać i udała się do domu. Oskarżony poszedł za nią, chciał wejść do domu, ale ta wraz z córką mu na to nie pozwała. Oskarżony był wulgarny, ubliżał małoletniej córce A. K.. W międzyczasie zadzwoniła na policję. Kiedy wyszła z domu i udawała się do osób, z którymi przyjechał oskarżony z prośbą by go zabrali, oskarżony zaczął wyzwać ją i jej córkę, a następnie je zaatakował. Szarpał za włosy, przewrócił na ziemię i uderzał.

Dowody: zeznania A. K. (1) k. 2-2v, k.7v-8, k.131, k.181v-182, zeznania S. K. k.12-13, k.156-156v.

Brat A. J. K. usłyszał dobiegające z dworu głosy i krzyki, m. in. jego siostry. Postanowił wyjść i sprawdzić co się stało. Kiedy był za zewnątrz i szedł w kierunku skąd dochodziły odgłosy, spostrzegł D. M.. Ten wówczas podszedł do niego i bez uprzedzenia uderzył go pięścią w twarz. Kiedy pokrzywdzony się przewrócił oskarżony zaczął go kopać w głowę. J. K. (1) zasłaniał głowę głównie lewą ręką, ponieważ prawą ma niewładną od czasu wypadku. Kiedy oskarżony przestał kopać J. K. (1) ten wstał, uszedł parę kroków, ale oskarżony ponownie go uderzył pięścią w głowę, a kiedy ten się przewrócił to ponownie zaczął go kopać, a pokrzywdzony zasłaniał się lewą ręką. Wówczas wyszła matka J. K. (2) i odciągała oskarżonego, prosiła by przestał bić jej syna. Oskarżony przestał atakować pokrzywdzonego i ten udał się do domu, zauważył, iż ma krwawiącą ranę w okolicach łuku brwiowego. Nadto D. M. poprzez kopanie J. K. (1), spowodował u niego obrażenie ciała w postaci złamania kości łokciowej lewej ręki, powodujące u pokrzywdzonego naruszenie czynności lewej kończyny górnej trwające dłużej niż 7 dni.

Dowody: zeznania J. K. (1) k.18-18v, k.24, k.155v, zeznania J. K. (3) k.27-28, k.156, część wyjaśnień oskarżonego k. k.103, opinia biegłego medyka sądowego k.33, karta pobytu na (...) k.20,

Oskarżony przypisanego mu czynu dopuścił się w ciągu lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne, orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Koninie sygn. akt II K 41/08 z dnia 15 maja 2008r., którą odbywał w okresie od 08 listopada 2007r. do 09.07.2009r.

Dowody: karta karna k. 172-173, odpis wyroku k.37-38, k.40, k.42-43, k.44, k.46, k.47, k.48, k.121-122.

Oskarżony jest rozwiedziony, ma jedno dziecko, które pozostaje na jego utrzymaniu. Ma wykształcenie podstawowe, nie posiada zawodu, pracuje na trenie Wielkiej Brytanii z dochodem około 10.000 zł miesięcznie. Nie posiada majątku. Oskarżony był uprzednio wielokrotnie karany, w tym za przestępstwa z art. 157 k.k., art. 280 § 1 k.k., art. 158 § 1 k.k.

Dowody: wyjaśnienia oskarżonego k.59-60, karta karna k. 172-173, odpisy wyroków k.37-38, k.40, k.42-43, k.44, k.46, k.47, k.48, k.121-122.

Oskarżony w pierwszej fazie przesłuchania jako podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia, w których zaprzeczył by w tym czasie był w kraju. Twierdził, iż w czasie czynu przebywał na terenie Wielkiej Brytanii. Ta część wyjaśnień oskarżonego, w których zaprzecza sprawstwu, podje okoliczności budując dla siebie alibi, Sąd odrzucił jako nieprawdziwe, ponieważ są sprzecznie z zeznaniami świadków A. K. (1), S. K., J. K. (1), J. K. (3), M. S. (1), M. S. (2). Ostatecznie wskazana części wyjaśnień oskarżonego jest sprzeczna z tym co mówił później sam oskarżony, kiedy przyznał iż kłamał chcąc uniknąć kary. Oskarżony wyjaśnił, że spowodował u pokrzywdzonego obrażenia dniu 21 kwietnia 2014r., że zdarzenie przebiegało tak jak twierdzą pokrzywdzony i jego siostra, chciał dobrowolnie poddać się karze. Ta część wyjaśnień oskarżonego jest prawdziwa, znajduje bowiem oparcie w szerokim materiale dowodowym, jak zeznania A. K. (1), S. K., J. K. (1) i in.

Sąd ocenił, iż zeznania J. K. (1) (k.18-18v, k.24, k.155v) w całości polegają na prawdzie. Należy ocenić je jako spójne, logiczne, konsekwentne. W tej części znajdują oparcie w innych dowodach, m. in. w zeznaniach świadków A. K. (1), S. K., D. K., J. K. (3) oraz dowodach z warstwy rzeczowej, jak karta pobytu pacjenta na (...), opinii biegłego medyka sądowego. Zeznania świadka Sąd analizował ze szczególną ostrożnością mając na względzie fakt, iż czyn przestępny został popełniony na jego szkodę. Dokładna analiza jego zeznań nie wskazuje by świadek kłamliwie podawał. Pokrzywdzony relacjonuje obiektywnie, podkreśla jeśli czegoś nie pamięta, czy nie jest pewien, podnosi okoliczności korzystne dla oskarżonego. W jego zeznaniach nie odnajduje się tendencji do nadmiernego obciążania oskarżonego, realizowania rewanżu, zemsty. Świadek relacjonuje w sposób jasny, czytelny, skupia się na faktach, nie wypowiada o sprawcach negatywnych poglądów. Wobec dobrej kondycji zeznań tego świadka, a także należytego oparcia jego relacji w materiale dowodowym, Sąd dał mu wiarę.

Zeznania świadków S. K. (k.12-13, k.156-156v), D. K. (k.15, k.156v), J. K. (3) (k.27-28, k.156), A. K. (1) (k. 2-2v, k.7v-8, k.131, k.181v-182) polegają na prawdzie, są bowiem spójne, logiczne, pozbawione wewnętrznych sprzeczności, wzajemnie korelują. Znajdują oparcie w innych dowodach, w szczególności w zeznaniach J. K. (1), wyjaśnieniach oskarżonego z k.103, czy opinii biegłego medyka sądowego. Ich relacja jawi się jako naturalna i obiektywna. Świadkowie zaznaczają okoliczności, których nie są pewni, czy nie pamiętają. Zeznania tych świadków nie zawierają treści wskazujących za tym, by świadkowie świadomie dążyli do składania relacji nieprawdziwej z niekorzyścią dla oskarżonego. Sąd nie zna powodów, dla których świadkowie ci mieliby kłamliwie obciążać oskarżonego, w szczególności co do tych okoliczności, które przyznał sam oskarżony. Wobec dobrej kondycji depozycji tych osób, Sąd dał im wiarę.

Nie ma podstaw do kwestionowaniu zeznań świadków P. W. (k.86, k.156v-157), M. S. (1) (k.124v, k.163v), M. S. (2) (k.126v, k.163v). Świadkowie ci podają na okoliczności pobytu w dniu 20 kwietnia 2014r. na terenie kraju, czy podjętych interwencji jako funkcjonariuszy Policji. Nie ma żadnych dowodów przeciwnych wobec treści depozycji tych świadków (oskarżony ostatecznie potwierdził fakt pobytu, czy to w miejscu zdarzenia, czy na terenie kraju w czasie). Dowody te są dobrej jakości, są spójne. Logicznie, świadkowie podają konsekwentnie. Wobec tych okoliczności Sąd dał im wiarę.

Świadek W. G. jako osoba najbliższa dla oskarżonego odmówiła składania zeznań w tej sprawie.

W pełni rzetelna, jasna i pełna jest opinia biegłego medyka sądowego W. K.. Biegły odnosi się do obrażeń jakich doznał pokrzywdzony, mechanizmu ich powstania i uszczerbku na zdrowiu dla pokrzywdzonego w tym zdarzeniu. Powyższa opinia została sporządzona przez osobę mającą odpowiednie kwalifikacje, doświadczenie i wiedzę, a analiza treści opinii świadczy o wysokim stopniu wnikliwości i rzetelności sporządzonych przez biegłego wniosków. Dodatkowo opinia znajduje oparcie w dokumentacji medycznej załączonej do akt sprawy. Z uwagi na dobrą kondycję tego dowodu opinia ta służyła Sądowi do dokonywania ustaleń faktycznych.

Uzupełnieniem w przedmiotowej sprawie opisanych wyżej osobowych źródeł dowodowych są dowody rzeczowe zgromadzone w aktach sprawy, takie jak odpisy wyroków, dokumentacja medyczna i in. Sąd uwzględnił je jako wiarygodne, albowiem nie budzą one zastrzeżeń co do prawdziwości. Żadna ze stron nie podważała prawdziwości tego dokumentu.

W świetle powyższych dowodów jawił się jednolity przebieg zajścia przyjęty w ustalonym stanie faktycznym.

Sąd zważył co następuje:

Sąd ocenił, iż materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie zezwala na przypisanie oskarżonemu zarzuconego mu czynu. Oskarżony przyznał się do popełnienia tego czynu, jednakże istniejący materiał dowodowy bez względu na jego konfesję i tak wykazywał za słusznością zarzutu. Zeznania pokrzywdzonego, jego siostry, matki, dokumentacja medyczna, opinia biegłego medyka sądowego jednoznacznie pozwalają ustalić, iż oskarżony w dniu w dniu 21 kwietnia 2014 roku w J., woj. (...), poprzez kopanie J. K. (1), spowodował u niego obrażenia ciała w postaci złamania kości łokciowej, powodujących u pokrzywdzonego naruszenie czynności lewej kończyny górnej trwające dłużej niż 7 dni, czym wyczerpał znamiona czynu zabronionego opisanego w art. 157 § 1 k.k.

Przestępstwo z art. 157 § 1 k.k. polega na powodowaniu naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia, innym niż określony w art. 156 § 1. Czynność sprawcza "powodowania" opisanych w art. 157 § 1 skutków, obejmuje wszystkie zachowania, pozostające w związku przyczynowym i normatywnym ze skutkiem (zob. wyrok SA w Warszawie z 19 września 1995 r., II Akr 308/95, Prok. i Pr. 1996, nr 7-8, poz. 14 dodatek). Zachowanie musi obiektywnie naruszać wynikającą z naszej wiedzy i doświadczenia regułę postępowania z dobrem prawnym, jakim jest zdrowie człowieka. Trafnie zwrócił na to uwagę SN w uzasadnieniu wyroku z 1 grudnia 2000 r. (IV KKN 509/98, OSNKW 2001, nr 5-6, poz. 45), stwierdzając: "Spowodowanie przez sprawcę skutku jako element strony przedmiotowej czynu zabronionego musi być następstwem naruszenia zasad ostrożności. Nie każde jednak naruszenie reguł ostrożności pozwala na przypisanie sprawcy tego naruszenia popełnienia przezeń czynu zabronionego, a zwłaszcza spowodowanie określonego w ustawie skutku. W takich wypadkach pomocne są kryteria koncepcji obiektywnego przypisania, która stanowi ważną kategorię, służącą do ustalenia i uzasadnienia (a jednocześnie racjonalnego ograniczenia) zakresu odpowiedzialności karnej sprawcy. Samo ustalenie związku przyczynowego między zachowaniem sprawcy a skutkiem przestępnym nie jest wystarczającym warunkiem obiektywnego przypisania tego skutku danemu sprawcy. Nauka o obiektywnym przypisaniu posługuje się różnymi, teleologicznie ujętymi regułami przypisania skutku, spośród których najważniejszą rolę odgrywa reguła urzeczywistnienia stworzonego przez sprawcę niedozwolonego niebezpieczeństwa. W myśl tej reguły - kauzalne spowodowanie skutku może być tylko wtedy przypisane sprawcy, jeżeli urzeczywistniało się w nim niebezpieczeństwo, któremu zapobiec miało zachowanie naruszonego obowiązku ostrożności".

W niniejszym przypadku oskarżony będąc postawnym, silnym mężczyzną postanowił zadać szereg kopnięć leżącemu pokrzywdzonemu w okolice głowy. Kiedy pokrzywdzony zasłaniał głowę głównie lewą, sprawną ręką jego kopnięcia trafiały w tę kończynę. Z pewnością oskarżony musiał się liczyć, iż z uwagi na sposób działania, siłę z jaką zadawał szereg kopnięć, ich umiejscowienie, działanie jego może spowodować u pokrzywdzonego obrażenia opisane w art. 157 § 1 k.k. Ryzyko związane z kopaniem człowieka z dużą intensywnością dla osoby atakowanej są znane każdej dorosłej osobie. Oskarżony jeżeli idzie o skutek działał co najmniej z zamiarem wynikowym, tj. przewidując, iż może spowodować u pokrzywdzonego obrażenia opisane w art. 157 § 1 k.k., godził się na to. Z pewnością miał także pełną świadomość, iż naruszanie czyjeś nietykalności cielesnej, uderzanie, w konsekwencji spowodowanie obrażeń jest przestępstwem zagrożonym karą. Sam był już wcześniej wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko zdrowiu, m. in. za czy z art. 157 k.k. czy art. 158 § 1 k.k. Oskarżony jest osobą dorosłą, nie ujawniły się w sprawie żadne okoliczności wskazujące za tym, iż ma ograniczoną poczytalność. Nie może być zatem wątpliwości, iż oskarżony działał w ramach winy umyślnej.

Oskarżony dopuścił się czynu polegającego na umyślnym zamachu na zdrowie i nietykalność cielesną. Zadał szereg kopnięć pokrzywdzonemu, zainicjował atak. Nie ustalono także w sprawie żadnych powodów do podobnego zachowania oskarżonego. Pokrzywdzony nie prowokował go, nie zaczepiał.

Czyn oskarżonego odznaczał się wysoką społeczną szkodliwością, a stopień jego winy jest znaczny, o czym świadczy zarówno sposób jego działania jak i motywacja (atak na pokrzywdzonego z zaskoczenia, bez żadnego powodu, zaatakował osobę niepełnosprawną, wiedząc, że nie ma żadnych szans na obronę, mając nad pokrzywdzonym znaczną przewagę nie tylko w zakresie sprawności, ale i siły). Atakował ze znaczną intensywnością, zupełnie bez powodu, nie był niczym zagrożony, nie był niczym prowokowany. Zachowanie oskarżonego w ocenie Sądu świadczy o wysokim stopniu zdemoralizowania oskarżonego. Swym zachowaniem oskarżony naruszył takie przedmioty ochrony, jakim jest godność człowieka, nietykalność cielesna, zdrowie. Znaczący jest również rozmiar ujemnych następstw czynu w postaci krzywdy moralnej wyrządzonej pokrzywdzonemu. Działanie oskarżonego realizowane było w ramach winy umyślnej. Oskarżony wcześniej był już wcześniej wielokrotnie karany, w tym za przestępstwa przeciwko zdrowiu, dopuścił się tego czynu w ciągu lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne, orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Koninie sygn. akt II K 41/08 z dnia 15 maja 2008r., którą odbywał w okresie od 08 listopada 2007r. do 09.07.2009r., a więc w warunkach recydywy, o której mowa w art. 64 § 1 k.k.

Przy ocenie stopnia winy Sąd wziął pod uwagę także przyznanie się do winy oskarżonego oraz wyrażony żal.

W tym stanie rzeczy w ocenie Sądu karą adekwatną do stopnia winy oskarżonego i społecznej szkodliwości jego czynu jest kara 2 lat pozbawienia wolności. Orzeczona kara ukaże zarówno oskarżonemu jak i społeczeństwu nieuchronność surowej reakcji wymiaru sprawiedliwości na popełnione przestępstwo. Zauważyć trzeba, że czyn przypisany oskarżonemu należy do grupy przestępstw często popełnianych, wiążących się z wysoce negatywnymi, szczególnymi konsekwencjami w życiu społecznym. Oskarżony godził w kilka różnych dóbr chronionych prawem, działał w ramach winy umyślnej, w warunkach powrotu do przestępstwa, bez żadnego powodu brutalnie zaatakował pokrzywdzonego, będąc wcześniej karany za udział w pobiciu, za czyn z art. 157 k.k. W ocenie Sądu kara pozbawienia wolności w orzeczonym wymiarze jest na tyle surową, że właściwie wpłynie na oskarżonego spełniając cele prewencji indywidualnej, jak również generalnej, tj. pozytywnie wpłynie na kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa, będzie także kompensatą cierpień ofiar sprawcy.

W sprawie nie było żadnych podstaw do ustalenia, iż cele kary zostaną osiągnięte wobec oskarżonego przy warunkowym zawieszeniu jej wykonania. Oskarżony był już wielokrotnie karany, obywał karę pozbawienia wolności, a czynu tego dopuścił się w warunkach recydywy. Jak widać uprzednie skazania nie odniosły spodziewanego efektu prewencji indywidulanej i oskarżony ponownie wrócił na drogę przestępstwa. Z okoliczności sprawy widać, że poprzednie procesy i orzekane kary nie odnosiły spodziewanego skutku wychowawczego. W szczególności widać u oskarżonego brak szacunku dla godności, nietykalności cielesnej innych osób. Oskarżony bez żadnego powodu jest w stanie ponownie zaatakować inną osobą, w ten sposób rozładowując swoje napięcie. Trudno w inny sposób tłumaczyć zachowanie oskarżonego wyproszonego z posesji byłej partnerki. Po niedługim czasie bez powodu zaatakował członka jej rodziny, który go w żaden sposób nie prowokował, nie zagrażał mu. Jak widać orzekane dotychczas kary pozbawienia wolności nie nauczyły oskarżonego, iż nietykalności cielesna i godność innych osób, ich zdrowie są dobrami chronionymi prawnie i nie wolno naruszać tych dóbr. Oskarżony musi wiedzieć, iż naruszanie nietykalności cielesnej człowieka, narażanie go na nastąpienie negatywnych skutków w jego zdrowiu, poniżanie go, wiążą się z nieuniknioną konsekwencją dla niego w postaci dotkliwej kary. Sąd wobec przebiegu kolejnych zachowań przestępnych oskarżonego nie był w stanie postawić wobec niego pozytywnej prognozy kryminologicznej.

Jednocześnie na podstawie art.46 § 2 k.k. Sąd orzekł od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego J. K. (1) nawiązkę w kwocie 7.000 złotych. Kwota ta będzie kompensatą doznanych krzywd przez pokrzywdzonego. Czyn ten został popełniony przeciwko zdrowiu, a pokrzywdzony doznał określonych obrażeń, cierpienia. Pokrzywdzony nosił opatrunek gipsowy przez jeden miesiąc, będąc w tym czasie skazany na pomoc innych. Z uwagi na fakt, iż pokrzywdzony ma niewładną prawą rękę, a jego lewa ręka przez miesiąc czasu była unieruchomiona, pokrzywdzony w tym czasie nie mógł wykonywać żadnych czynności, cały czas wymagał pomocy innych. Naruszenie czynności narządu ciała wywołało u pokrzywdzonego cierpienie, ból. Oskarżony ma stałą pracę, uzyskuje stałe dochody i biorąc pod uwagę okoliczności zdarzenia Sąd uznał, iż orzeczona nawiązka w takiej wysokości będzie właściwą kompensatą doznanych krzywd przez pokrzywdzonego.

Z uwagi fakt, iż oskarżony uzyskuje stałe dochody, jego sytuacja jest stabilna, Sąd zasądził od niego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w całości zgodnie z zasadą, iż w wypadku skazania to oskarżony ponosi koszty sądowe (vide art. 627 k.p.k.).

Z / odpis wyroku wraz z odpisem uzasadnienia przesłać obrońcy oskarżonego.