Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 541/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 lipca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Bożena Żywioł

Protokolant Aleksandra Studniarz

przy udziale -

po rozpoznaniu w dniu 12 lipca 2016 r.

sprawy W. S. (1) syna J. i S.,

ur. (...) w Z.

obwinionego art. 92§1 kw w zw. z §28 ust. 2 Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dn. 31.07.2002r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych

na skutek apelacji wniesionej przez obwinionego

od wyroku Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej

z dnia 19 lutego 2016 r. sygnatura akt VI W 385/15

na mocy art. 437 kpk, art. 438 kpk w zw. z art. 109 § 2 kpw, art. 636 § 1 kpk w zw. z art. 119 kpw

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

- za przypisane obwinionemu w punkcie 1 wykroczenie na mocy art. 92 § 1 kw wymierza mu karę nagany,

- uchyla zawarte w punkcie 2 orzeczenie o opłacie;

2. w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

3. zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa zryczałtowane wydatki postępowania odwoławczego w kwocie 50 zł (pięćdziesiąt złotych).

VI Ka 541/16

UZASADNIENIE

Od wyroku Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej z dnia 19 lutego 2016r., sygn.akt VI W 385/15, apelację wniósł obwiniony W. S. (1).

Zaskarżył orzeczenie w całości zarzucając niezasadność nieprzyjęcia przez sąd, że obwiniony działał w stanie wyższej konieczności, a także oparcie się sądu na sfałszowanym dokumencie i naruszenie prawa obwinionego do obrony.

Stawiając takie zarzuty apelujący wniósł o uniewinnienie.

Sąd Okręgowy nie podzielił zarzutów i wniosków apelacji, jednak dokonując kontroli zaskarżonego wyroku w całości dostrzegł potrzebę jego reformacji na korzyść obwinionego, a to w zakresie rozstrzygnięcia o karze.

Sąd Okręgowy nie podzielił stanowiska apelującego, że okoliczności jego działania - polegającego na zaparkowaniu samochodu w miejscu objętym zakazem zatrzymywania się - uzasadniały przyjęcie, że obwiniony działał w warunkach stanu wyższej konieczności.

Sąd Rejonowy miał na uwadze taką linię obrony obwinionego i odniósł się do niej w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wskazując, z jakiego powodu nie znalazł podstaw do uznania, że zachowanie obwinionego objęte było kontratypem z art. 16 § 1 kw. Stanowisko sądu meriti jest trafne. Bezpośrednie niebezpieczeństwo grożące dobru chronionemu prawem w rozumieniu tego przepisu oznacza niebezpieczeństwo rzeczywiste, czyli takie, które nie jest urojone. Tymczasem apelujący twierdząc, zarówno w swoich wyjaśnieniach, jak i w środku odwoławczym, że zatrzymując się mimo obowiązującego zakazu ratował zdrowie, a nawet życie zwłaszcza dziecka będącego w hipotermii odwoływał się do sytuacji, która w żadnym stopniu, poza gołosłownymi stwierdzeniami obwinionego, nie została nawet uprawdopodobniona. Niczego nie zmieniłaby tu nawet okoliczność, że po jakimś czasie dziecko zostało przyprowadzone do przychodni lekarskiej i zbadane przez lekarza.

Nie negując, iż uczestnicy uroczystości pogrzebowych faktycznie byli zmarznięci i celowym było jak najszybsze przewiezienie ich w ciepłe miejsce nie sposób przyjąć, że rzeczywista sytuacja była tak dramatyczna, jak przedstawiał to obwiniony. Sensownie argumentował sąd meriti, że gdyby istotnie doszło do tak znacznego wyziębienia organizmu kogokolwiek, że można by mówić o hipotermii, to nieodzowną byłaby natychmiastowa pomoc lekarska, co uzasadniałoby udanie się do szpitala, czy też na pogotowie, a nie do restauracji.

Tak więc nawet zachowanie W. S. (1) - co do którego brak podstaw do negowania jego racjonalności - wskazuje, że w ocenie samego obwinionego sytuacja nie była tak krańcowa, jak prezentował to w swoich wyjaśnieniach.

Umieszczenie w zapytaniu o karalność nieprawidłowego nazwiska panieńskiego matki obwinionego, co niewątpliwie traktować należy nie w kategoriach zamierzonego działania, lecz wyłącznie w kategoriach oczywistej omyłki /we wniosku o ukaranie podano dane prawidłowe/ pozostało bez jakiegokolwiek wpływu na treść wyroku. Znaczenie dla prowadzonej sprawy miał bowiem wyłącznie fakt dotychczasowej niekaralności obwinionego, który wynika nie tylko z oświadczenia samego obwinionego, ale także z informacji na k-13 /mimo wspomnianego błędu/. Błąd ten nie został powielony w wyroku.

Sąd Okręgowy nie dopatrzył się także naruszenia prawa W. S. do obrony. Obwiniony został zawiadomiony o terminach rozpraw, umożliwiono mu złożenie wyjaśnień, w tym zaprezentowanie swojej linii obrony, zadawanie pytań świadkom, a także składanie wniosków dowodowych i dodatkowych wyjaśnień co do przeprowadzonych dowodów.

Wskazać należy, że procesowe uprawnienia obwinionego nie oznaczają nieograniczonej możliwości składania wyjaśnień, oświadczeń i zadawania pytań, gdyż granice wyznacza tu przedmiot postępowania, a Przewodniczący składu orzekającego ma nie tylko uprawnienie, lecz wręcz ustawowy obowiązek dbania, aby w toku rozprawy zostały wyjaśnione wyłącznie takie okoliczności, które są dla sprawy istotne.

Sąd Okręgowy nie stwierdził, by jakakolwiek okoliczność istotna dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, a więc odnosząca się do przebiegu zdarzenia będącego przedmiotem postępowania, zachowania obwinionego i kwalifikacji prawnej czynu nie została w sposób właściwy wyjaśniona.

Z naprowadzonych względów Sąd odwoławczy ocenił, że zarzuty apelacji są bezzasadne.

Natomiast, tak, jak to już zasygnalizowano, dostrzeżono potrzebę ingerencji w zawarte w zaskarżonym wyroku rozstrzygnięcie o karze.

Kara grzywny wymierzona przez sąd pierwszej instancji, pomimo niewygórowanej wysokości uznana została za karę rodzajowo niewspółmierną do wagi popełnionego wykroczenia.

Podkreślenia wymaga, że jakkolwiek nie podzielono stanowiska apelującego, iż działał w warunkach ustawowego kontratypu, to jednak wskazana przez niego motywacja, co do zasady zasługuje na aprobatę. Postój samochodu obwinionego nie spowodował żadnych dalej idących zagrożeń, czy choćby znaczących niedogodności w ruchu drogowym. Zaraz po przeprowadzonej interwencji przez strażników miejskich, obwiniony przestawił swój pojazd.

W toku postępowania nie ujawniono też okoliczności, które w sposób negatywny charakteryzowałyby właściwości i warunki osobiste obwinionego.

Z tych wszystkich powodów uznał sąd odwoławczy, że wystarczającą reakcją na popełnienie przez obwinionego wykroczenia będzie kara w postaci nagany. Orzeczenie takiej kary, w ocenie sądu ad quem, spełni swe cele prewencyjne wdrażając obwinionego do poszanowania prawa.

Sąd Okręgowy zmienił zatem zaskarżony wyrok w zakresie rozstrzygnięcia o karze.

Konsekwencją tego było też uchylenie orzeczenia o opłacie.

Nieuwzględnienie apelacji spowodowało natomiast obciążenie obwinionego wydatkami postępowania odwoławczego.