Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 263/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 grudnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Barbara Białecka (spr.)

Sędziowie:

SSA Romana Mrotek

SSO del. Beata Górska

Protokolant:

St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska

po rozpoznaniu w dniu 15 grudnia 2015 r. w Szczecinie

sprawy T. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 4 lutego 2015 r. sygn. akt VI U 22/12

1.  oddala apelację,

2.  odstępuje od obciążenia ubezpieczonego kosztami zastępstwa procesowego za II instancję.

SSA Romana Mrotek SSA Barbara Białecka SSO del. Beata Górska

Sygn. akt III AUa 263/15

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 10 listopada 2011 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. odmówił T. K. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Rozstrzygnięcie organ rentowy uzasadnił orzeczeniem Komisji Lekarskiej ZUS z 28 października 2011 roku, w którym stwierdzono, że ubezpieczony nie jest osobą niezdolną do pracy.

W odwołaniu od powyższej decyzji T. K. wniósł o jej zmianę i przyznanie mu prawa renty z tytułu niezdolności do pracy, wskazując, że jego stan zdrowia nie pozwala na podjęcie jakiejkolwiek pracy.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania w całości.

Wyrokiem z dnia 4 lutego 2015 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Sąd I instancji wydał rozstrzygnięcie w oparciu o następująco ustalony stan faktyczny i rozważania prawne.

T. K. urodził się w dniu (...) Legitymuje się wykształceniem wyższym inżynieryjnym; ukończył studia na Wydziale (...) (...) w zakresie elektrotechniki specjalność elektroenergetyka i uzyskał dyplom magistra inżyniera elektryka. W roku 2015 mija 5 letni termin ważności posiadanych przez ubezpieczonego uprawnień energetycznych, które otrzymał po zdaniu egzaminu potwierdzającego kwalifikacje osób zajmujących się urządzeniami, instalacjami i sieciami energetycznymi.

W czasie swojej aktywności zawodowej, w okresie od 1 stycznia 1986 r. do 30 kwietnia 2003 r., ubezpieczony pracował w (...) sp. z o.o. w S. na stanowisku starszego mistrza. Do jego obowiązków należał wówczas nadzór nad prawidłową eksploatacją kotłów gazowych, dokonywanie okresowych przeglądów kotłów, udział w pracach konserwacyjnych, remontowych i inwestycyjnych w zakresie kotłowni gazowych, opiniowanie projektów technicznych kotłowni gazowych, analiza zużycia paliwa oraz produkcji ciepła przez kotłownie gazowe, koordynacja zamówień części zamiennych oraz typowania urządzeń remontu. W czasie zatrudnienia, w roku 1999 ubezpieczony uzyskał świadectwo kwalifikacyjne w zakresie eksploatacji instalacji elektrycznych, urządzeń napędowych i oświetleniowych. Uprawnienia te były ważne do 2004 r. Pracodawca kwalifikował zajmowane przez ubezpieczonego stanowisko jako stanowisko pracownika umysłowego, osoby kierującej pracownikami.

W czasie zatrudnienia w tym przedsiębiorstwie, w kwietniu 1996 r. ubezpieczony dodatkowo rozpoczął prowadzenie pozarolniczej działalności gospodarczej (pod firmą (...)). Kierunkiem działalności była eksploatacja kotłowni gazowo-olejowych i węzłów cieplnych, nagrzewnic powietrza i wentylatorowni oraz urządzeń klimatyzacyjnych, w szczególności wykonywanie instalacji cieplnych, gazowych, wodnych, grzewczych, elektrycznych i energetycznych, prace konserwacyjne, pomiarowe oraz naprawcze. Z dniem 1 kwietnia 2011 r. ubezpieczony wyrejestrował działalność gospodarczą z ewidencji działalności gospodarczej. Ubezpieczony pracę wykonywał osobiście, a w okresie od 1 października 2010 r. do 31 marca 2011 r. ubezpieczony zatrudniał na podstawie umowy o pracę swojego syna, A. K..

Żona ubezpieczonego E. K. ma zarejestrowaną od 4 listopada 1996 r. działalność gospodarczą pod firmą (...), której przedmiotem również jest wykonywanie instalacji wodno-kanalizacyjnych, cieplnych, gazowych i klimatyzacyjnych. Przedmiot tej działalności jest identyczny jak przedmiot działalności wykonywanej do roku 2011 przez ubezpieczonego.

T. K. w dniu 27 kwietnia 2010 r. zawarł ze swoją żoną E. K. umowę ustanowienia rozdzielności majątkowej oraz umowę o podział majątku wspólnego.

W dniu 4 czerwca 2010 r. ubezpieczony trafił do szpitala z objawami OZW w trakcie hospitalizacji (od 4 do 9 czerwca 2010 r.) rozpoznano u niego zawał ściany dolnej z uniesieniem ST (STEMI typ 1) powikłany zatrzymaniem krążenia (skuteczna resuscytacja); wykonano u ubezpieczonego zabieg angioplastyki wieńcowej z wszczepieniem stentu nieuwalniającego leku do prawej tętnicy wieńcowej. U ubezpieczonego rozpoznano nadto napadowe migotanie przedsionków, aterogenną dyslipidemię, niedoczynność tarczycy, nikotynizm. Na podstawie kontrolnej diagnostyki w grudniu 2010 r. ubezpieczony został zakwalifikowany do kontrolnej koronarografii (26 grudnia 2010 r.), która ujawniła restemozę w stencie i zwężenie II segmentu PTW. Wykonano angioplastykę z implantacją DES. W okresie od 7 marca do 9 marca 2011 r. ubezpieczony był ponownie hospitalizowany z rozpoznaniem licznej monomorficznej ekstrasystolii komorowej z lewej komory. Wykonano leczenie ablację prądem RF podłoża arytmii.

W okresie od 30 czerwca 2010 r. do 10 stycznia 2011 r. T. K. korzystał z zasiłku chorobowego, a następnie w okresie od 11 stycznia 2011 r. do 9 lipca 2011 r. miał przyznane prawo do świadczenia rehabilitacyjnego. Podstawą przyznania świadczenia było rozpoznanie choroby wieńcowej, stanu po zawale ściany dolnej (STEMI) 4 czerwca 2010 r., stanu po NZK – skuteczna resuscytacja, stanu po PRCA plus stent BMS do PTW, stanu po PTCA plus DES do PTW (grudzień 2010 r), napadowego migotania przedsionków, stanu po ablacji prądem RF (marzec 2011 r.). W badaniu ubezpieczony był wydolny krążeniowo i oddechowo, w UKG obniżenie frakcji wyrzutowej do 45-50%.

Wnioskiem z dnia 25 sierpnia 2011 r. ubezpieczony wystąpił do ZUS o przyznanie mu renty z tytułu niezdolności do pracy. W dniu 3 października 2011 roku lekarz orzecznik ZUS uznał, że ubezpieczony nie jest osobą niezdolną do pracy. Komisja Lekarska ZUS podtrzymała opinię lekarza orzecznika ZUS stwierdzając, że T. K. nie jest niezdolny do pracy.

U T. K. na dzień wydawania zaskarżonej decyzji (i złożenia wniosku o rentę) istniały podstawy do rozpoznania:

- choroby niedokrwiennej serca w okresie ustabilizowanej niewydolności wieńcowej II CCS,

- przebytego (4 czerwca 2010 r.) zawału ściany dolnej serca (STEMI), powikłanego nagłym zatrzymaniem krążenia ze skuteczną resuscytacją,

- stanu po przezskórnej angioplastyce wieńcowej (PTCA) prawej tętnicy wieńcowej z implantacją stentu BMS (4 czerwca 2010 r.) oraz stentu DES z powodu niedrożności stentu (26 grudnia 2010 r.) ,

- napadowego migotania przedsionków, niemiarowości ekstrasystolicznej monomorficznej lewokomorowej leczonej ablacją RF (7 marca 2011 r.),

- nadciśnienia tętniczego w II okresie WHO, bez powikłań naczyniowych mózgu i nerek, bez objawów klinicznych niewydolności krążenia,

- pierwotnej niedoczynności tarczycy wyrównanej farmakologicznie, z przewlekłym autoimmunologicznym zapaleniem tarczycy (Hashimoto),

- aterogennej dyslipidemii ze zmianami miażdżycowymi aorty,

- skazy moczanowej (dny) z objawami artropatii stawu kolanowego lewego i stawu łokciowego lewego w wywiadzie,

- stadium neurastenicznego zespołu psychoorganicznego w fazie wstępnej, uogólnionej,

- organicznej chwiejności afektywnej.

W czerwcu 2013 r. dodatkowo rozpoznano u ubezpieczonego ognisko hypoechogeniczne w III segmencie wątroby do obserwacji.

Występujące u ubezpieczonego schorzenia i stopień ich nasilenia nie powodowały niezdolności ubezpieczonego do wykonywania pracy zgodnej z jego kwalifikacjami.

Przebyty zawał serca przebiega bez objawów niestabilnej choroby niedokrwiennej serca, bez objawów klinicznych niewydolności krążenia, bez istotnych hemodynamicznie zaburzeń rytmu serca lub zaburzeń przewodnictwa, bez powikłań odległych przebytego zawału. Przyczyną zawału była stenoza prawej tętnicy wieńcowej, leczona dwukrotnie angioplastyką wieńcową i implantacją stentów. Z powodu niemiarowości ekstrasystolicznej komorowej, która była powodem nagłego zatrzymania krążenia w dniu zawału oraz z powodu ekstrasystolii nasilającej się pod wpływem wysiłku wykonano u ubezpieczonego ablację prądem RF, która okazała się skuteczna, u ubezpieczonego nie występują groźne klinicznie zaburzenia rytmu serca. W badaniu EKG, USG serca (30 stycznia 2012r.), badaniu ergometrycznym (z 1 lutego 2011 r. oraz z 4 kwietnia 2012 r.), koronarografii kontrolnej wykonanej 25 kwietnia 2012 r. nie stwierdzono zmian patologicznych, które uzasadniałyby konieczność stwierdzenia długotrwałej niezdolności do pracy. Badanie to nie wykazało niekorzystnych zmian w lewej i prawej tętnicy wieńcowej, stwierdzono drożność stentu w prawej tętnicy wieńcowej, zwężenie 50% tuż za stentem. W badaniu ergometrycznym wykonanym 4 kwietnia 2012 r. nie stwierdzono objawów klinicznych i elektrokardiograficznych niedokrwienia serca. Ujawniła się wysiłkowa ekstrasystolia. W badaniu USG serca z 30 stycznia 2012 r. frakcja wyrzutowa komory lewej równa EF=50%. Nie stwierdzono odcinkowych zaburzeń kurczliwości. Wyniki badań wskazują na istnienie przewlekłej, stabilnej choroby niedokrwiennej serca. Nadciśnienie tętnicze przebiega bez istotnych zmian narządowych, może wymagać skorygowania leczenia, ale jest to możliwe do przeprowadzenia w ramach krótkotrwałego zwolnienia lekarskiego.

Także stwierdzona w badaniu endokrynologicznym pierwotna niedoczynność tarczycy, wyrównana farmakologicznie nie daje podstaw do uznania ubezpieczonego za długotrwale niezdolnego do pracy. U ubezpieczonego nie rozpoznano nadczynności tarczycy, wyłącznie wskutek zbyt wysokiej dawki substytucyjnej (...) nadmiernie obniżyło się stężenie TSH, wymagało to jedynie korekty substytucyjnego leczenia.

Brak było u ubezpieczonego objawów artropatii dnawej, nie występują u niego zapalenia stawów, które ograniczałyby jego sprawność ruchową.

Również zaburzenia zdrowia psychicznego nie dają podstaw do uznania T. K. za długotrwale niezdolnego do pracy. Zgłaszane przez ubezpieczonego skargi (zaburzenia pamięci, zaburzenia koncentracji uwagi) mają charakter głównie subiektywny. Rozpoznane w badaniu psychologicznym stadium neurasteniczne zespołu psychoorganicznego oraz mniejsza trwałość uwagi nie stanowią o długotrwałej niezdolności do pracy.

W przypadku ubezpieczonego z uwagi na schorzenia kardiologiczne przeciwwskazana jest praca wymagająca dużej sprawności fizycznej. Ubezpieczony nie może więc wykonywać pracy przy obsłudze kotłów o dużej mocy, ale mógłby nadal prowadzić firmę, nie świadcząc osobiście prac ciężkich. Ubezpieczony zachował zdolność do wykonywania pracy umysłowej, biurowej, mógłby wykonywać funkcje kierownicze i nadzorcze, może pracować w zawodzie inżyniera elektryka na ogólnym rynku pracy.

Sąd ustalił, że ubezpieczony udowodnił 30 lat 4 miesiące i 13 dni okresów składkowych i nieskładkowych. W ostatnim dziesięcioleciu przed złożeniem wniosku wykazał co najmniej 5 letni okres ubezpieczenia.

Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z przepisami art. 57 oraz art. 58 ust. 1 pkt. 5 i ust. 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który łącznie spełnił następujące warunki:

1. jest niezdolny do pracy,

2. ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy, tj. jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 30 lat – 5 lat w ostatnim dziesięcioleciu poprzedzającym dzień złożenia wniosku, a jeżeli zainteresowany w chwili złożenia wniosku nie pozostaje w zatrudnieniu – w ostatnim dziesięcioleciu przed dniem powstania niezdolności do pracy, przy czym do tego dziesięcioletniego okresu nie wlicza się okresów pobierania renty z tytułu niezdolności do pracy, renty szkoleniowej lub renty rodzinnej,

3. niezdolność do pracy powstała w okresach, o których mowa w art. art. 6 ust. 1 pkt 1 i 2, pkt 3 lit. b, pkt 4, 6, 7 i 9, ust. 2 pkt 1, 3-8 i 9 lit. a, pkt 10 lit. a, pkt 11-12, 13 lit. a, pkt 14 lit. a i pkt 15-17 oraz art. 7 pkt 1-4, 5 lit. a, pkt 6 i 12 ustawy albo nie później niż 18 miesięcy od ustania tych okresów.

W niniejszym postępowaniu spór dotyczył wyłącznie tego, czy T. K. był w dacie złożenia wniosku o rentę osobą zdolną czy niezdolną do pracy i ewentualnie w jakim stopniu.

Ustalenia w przedmiocie stanu zdrowia ubezpieczonego zostały poczynione przez Sąd Okręgowy w oparciu o analizę dokumentacji medycznej, a także na podstawie przeprowadzonych w toku postępowania sądowego dowodów z opinii biegłych sądowych lekarzy specjalistów z zakresu kardiologii, endokrynologii, psychiatrii, psychologii oraz medycyny pracy. Sąd I instancji wskazał, iż opinie są jasne i spójne, wnioski w nich zawarte logiczne i przekonująco uzasadnione, a rzetelność i fachowość dokonanych przez biegłych ustaleń nie budzi żadnych wątpliwości i pozwala na uznanie ich za w pełni wiarygodne. Biegli postawili wyraźne rozpoznania odnośnie schorzeń ubezpieczonego, wyjaśniając jednocześnie, dlaczego – w ich ocenie – stwierdzone dolegliwości nie uzasadniały uznania go za osobę niezdolną do pracy. Odnośnie zarzutów ubezpieczonego, że biegły sądowy G. K. nie jest specjalistą w zakresie kardiologii, sąd zwrócił uwagę, że biegły ten przez 20 lat był ordynatorem oddziału wewnętrznego w Szpitalu (...) i miał styczność z wieloma pacjentami ze schorzeniami kardiologicznymi, dodatkowo przez kilka lat był wykładowcą w (...) w zakresie kardiologii nieinwazyjnej, zaś od 1989 r. jest biegłym sądowym właśnie w zakresie kardiologii, co w ocenie sądu stanowi wystarczające kwalifikacje do wydawania opinii w niniejszej sprawie. Sąd zwrócił przy tym uwagę, że w sprawie został przeprowadzony dowód z opinii dwóch zespołów biegłych z zakresu kardiologii i medycyny pracy, którzy – niezależnie od siebie - wydali tożsame ekspertyzy zarówno w zakresie rozpoznania, jak i wniosków co do wpływu rozpoznanych schorzeń na zdolność ubezpieczonego do pracy zgodnej z kwalifikacjami.

Biegli rozpoznając u ubezpieczonego szereg schorzeń stwierdzili jednoznacznie, że sam fakt ich występowania, jak i stopień ich nasilenia nie czynią ubezpieczonego niezdolnym do pracy w rozumieniu ustawy rentowej. Biegli z zakresu kardiologii podkreślili, że przebyty zawał serca przebiega bez objawów niestabilnej choroby niedokrwiennej serca, bez objawów klinicznych niewydolności krążenia, bez istotnych hemodynamicznie zaburzeń rytmu serca lub zaburzeń przewodnictwa, bez powikłań odległych przebytego zawału. U ubezpieczonego nie występują groźne klinicznie zaburzenia rytmu serca. W badaniu EKG, USG serca (30 stycznia 2012 r.), badaniu ergometrycznym (z 1 lutego 2011 r. oraz z 4 kwietnia 2012 r.), koronarografii kontrolnej wykonanej 25 kwietnia 2012 r. nie stwierdzono zmian patologicznych, które uzasadniałyby konieczność stwierdzenia długotrwałej niezdolności do pracy. Nadciśnienie tętnicze przebiega bez istotnych zmian narządowych, może wymagać leczenia, ale jest to możliwe do przeprowadzenia w ramach krótkotrwałego zwolnienia lekarskiego. Również pozostałe schorzenia ubezpieczonego nie powodują jego niezdolności do pracy w rozumieniu przepisów ustawy emerytalnej. Stwierdzona w badaniu endokrynologicznym pierwotna niedoczynność tarczycy jest wyrównana farmakologicznie. Brak jest objawów artropatii dnawej, nie występują u ubezpieczonego zapalenia stawów, które ograniczałyby sprawność ruchową ubezpieczonego. Zgłaszane przez ubezpieczonego skargi (zaburzenia pamięci, zaburzenia koncentracji uwagi) mają charakter głównie subiektywny. W badaniu psychiatrycznym świadomość czysta, orientacja wielokierunkowa pełna. Tok myślenia spójny, bez objawów wytwórczych w sensie omamów i urojeń. Afekt żywy, dostosowany, napęd psychomotoryczny w normie. Pamięć wydarzeń dawnych w normie, pamięć świeża orientacyjnie bez zaburzeń. Stwierdzone zmiany ogniskowe w wątrobie wymagają jedynie obserwacji – nie występują objawy kliniczne.

Jak wynika z opinii biegłych w przypadku ubezpieczonego z uwagi na schorzenia kardiologiczne przeciwskazana jest wyłącznie praca wymagająca dużej sprawności fizycznej. Ubezpieczony nie mógłby wykonywać ciężkich prac fizycznych, natomiast zachował zdolność do wykonywania pracy umysłowej, biurowej, do lekkiej pracy fizycznej w pełnym wymiarze czasu pracy.

W oparciu o zebrany w sprawie materiał dowodowy Sąd Okręgowy uznał zatem, iż w analizowanym postępowaniu brak było podstaw do stwierdzenia, że ubezpieczony aktualnie utracił w znacznym stopniu zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.

Sąd I instancji podkreślił, że w niniejszym postępowaniu należało z jednej strony rozdzielić sam fakt stwierdzenia istnienia schorzeń, który wątpliwości nie budził, od istnienia niezdolności do pracy, której nie stwierdzono u ubezpieczonego na obecnym etapie rozwoju choroby (ani w postępowaniu rentowym, ani w postępowaniu sądowym). Skoro zatem biegli, lekarze specjaliści w zakresie wskazywanych przez T. K. schorzeń, jednoznacznie wskazali, że stopień nasilenia rozpoznanych u ubezpieczonego schorzeń powoduje wprawdzie konieczność systematycznego leczenia, nie uniemożliwia natomiast podjęcia przez ubezpieczonego pracy umysłowej oraz lekkiej pracy fizycznej, to stwierdzić należało, że udowodniony klinicznie obraz choroby ubezpieczonego nie daje aktualnie podstaw do stwierdzenia u niego niezdolności do pracy.

Nie uszło uwadze sądu, że biegli wskazali, że w przypadku ubezpieczonego przeciwskazana jest ciężka praca fizyczna, a zatem przeciwskazana jest ze względów profilaktycznych praca przy obsłudze kotłów grzewczych o dużej mocy, którą ubezpieczony wykonywał w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. W ocenie Sądu okoliczność ta w żadnej mierze nie przesądzała jednak o konieczności uznania, że T. K. jest osobą częściowo niezdolną do pracy w rozumieniu przepisów ustawy emerytalnej. Czym innym jest bowiem możliwość kontynuowania konkretnego zatrudnienia, a czym innym szersza ocena istnienia lub braku zdolności do pracy, która nie odnosi się do jednego stanowiska pracy lecz do możliwości wykonywania jakiejkolwiek pracy zgodnej z kwalifikacjami. W ocenie Sądu Okręgowego w ustalonym stanie faktycznym trzeba było więc przyjąć – według stanu na dzień wydawania zaskarżonej decyzji – że ubezpieczony zachował bowiem zdolność do wykonywania innych niż ciężkie prace fizyczne prac zgodnych z poziomem jego kwalifikacji, skoro legitymuje się on wykształceniem wyższym technicznym w zakresie elektryki i energetyki, a przez 17 lat swojego wcześniejszego zatrudnienia wykonywał prace umysłowe związane z nadzorem mistrzowskim nad eksploatacją urządzeń grzewczych.

Nie uszło też uwadze sądu, że w toku postępowania ubezpieczony wniósł o przeprowadzenie dodatkowego dowodu z opinii nowego zespołu biegłych oraz dodatkowo z opinii neurologa. Sad pominął jednak ten wniosek dowodowy. W ocenie Sądu Okręgowego żądanie ponowienia lub uzupełnienia dowodu z opinii biegłych jest bowiem bezpodstawne, jeżeli sąd uzyskał od biegłych wiadomości specjalne niezbędne do merytorycznego i prawidłowego orzekania (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 października 1999 r. (II UKN 158/99, OSNAPiUS z 2001r., nr 2, pozycja 51).

Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w całości nie zgodził się ubezpieczony, który w wywiedzionej apelacji zarzucił mu:

I) naruszenie przepisów prawa procesowego, mające istotny wpływ na wynik postępowania, art. 278 k.p.c. w zw. z art. 217 § 3 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku ubezpieczonego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii innych biegłych, w sytuacji, w której analiza treści opinii uzupełniających wskazywała jednoznacznie, że biegli nie posiadają specjalnych wiadomości do wydania opinii w niniejszej sprawie oraz pominięcie dowodu z opinii biegłego z zakresu neurologii w sytuacji, w której w świetle opinii biegłego z zakresu psychologii tj. istnienia u ubezpieczonego zespołu psychoorganicznego w fazie wstępnej, uogólnionej o cechach neurastenicznych, przeprowadzenie tego dowodu było uzasadnione,

II) naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

-art. 12 ust. 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że ubezpieczony nie utracił w znacznym stopniu zdolności do wykonywania pracy, zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji w związku z rozpoznanymi schorzeniami w sytuacji, w której ubezpieczony stracił w znacznym stopniu zdolność do wykonywania pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji,

- art. 57 oraz art. 58 ust. 1 pkt 5 i ust. 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych poprzez ich niezastosowanie w sytuacji, w której ubezpieczonemu przysługuje renta z tytułu niezdolności do pracy, bowiem spełnia on wszystkie warunki określone w tych przepisach.

Mając powyższe na uwadze wniósł o zmianę wyroku poprzez:

- uwzględnienie odwołania ubezpieczonego w całości i zmianę decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. z dnia 10 listopada 2011 roku poprzez przyznanie ubezpieczonemu T. K. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy - od dnia złożenia wniosku,

- zasądzenie od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. na rzecz T. K. zwrotu kosztów postępowania, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję według norm przepisanych,

ewentualnie:

-o uchylenie wyroku w całości oraz przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów postępowania za pierwszą i drugą instancję.

W odpowiedzi na apelację organ rentowy wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od ubezpieczonego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonego nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy dokładnie wyjaśnił w toku przeprowadzonego postępowania wszystkie istotne okoliczności mające wpływ na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy, a także przeprowadził w sprawie wyczerpujące postępowanie dowodowe. Wnioski, które Sąd I instancji wywiódł ze zgromadzonego materiału dowodowego były uzasadnione i w niczym nie naruszały zasady swobodnej oceny dowodów. Ocena ta, w przekonaniu Sądu Apelacyjnego, jest swobodna, ale nie dowolna i nie narusza granic zakreślonych treścią przepisu art. 233 k.p.c. Sąd Apelacyjny przyjął ustalenia faktyczne poczynione w I instancji za własne, w konsekwencji czego nie zachodzi potrzeba ich szczegółowego powtarzania.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że wszyscy biegli sądowi lekarze specjaliści z zakresu kardiologii, endokrynologii, psychiatrii, psychologii oraz medycyny pracy orzekli, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy. Co prawda stwierdzili, że występują u niego schorzenia, które zostały przez nich szeroko omówione, jednakże nieograniczające zdolności do pracy. Nie ma zatem podstaw do tego by Sąd Odwoławczy dokonał odmiennych ustaleń.

Sąd Apelacyjny podkreśla, że samo rozpoznanie schorzenia nie przesądza o niezdolności do pracy, dopiero rodzaj schorzenia, stopień jego nasilenia i wpływ na możliwość wykonywania dotychczasowej pracy może decydować o niezdolności. Ubezpieczony posiada wykształcenie wyższe - jest magistrem inżynierem elektrykiem. Do tej pory wykonywał prace konserwatorskie, nadzorcze, umysłowe, biurowe i inne związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Dotychczasowa aktywność zawodowa ubezpieczonego w dużej mierze miała charakter pracy nadzorczej, umysłowej, nie wiązała się z dużym obciążeniem fizycznym, którego wedle opinii biegłych powinien unikać. Z tego względu nie ulega wątpliwości, że wbrew zarzutom strony apelującej, nie doszło do znacznego ograniczenia zdolności do wykonywania pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji i ubezpieczony może wykonywać pracę zgodną ze swoimi umiejętnościami. Ograniczenia wynikające z zakazu wykonywania prac ciężkich fizycznie nie mają istotnego wpływu na całokształt czynności, które ubezpieczony wykonywał w ramach swojej aktywności zawodowej.

Nie doszło zatem do znacznego ograniczenia możliwości wykonywania pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami.

Odnosząc się do zarzutu oddalenia wniosku ubezpieczonego o dopuszczenie dowodu z opinii innych biegłych, Sąd Apelacyjny podkreśla, że wobec uzyskania przez Sąd Okręgowy od biegłych wiadomości, które umożliwiają merytoryczne i prawidłowe rozstrzygnięcie, żądnie ponowienia lub uzupełnienia dowodu z opinii biegłych jest nieuzasadnione. Z kolei jeśli chodzi o pominięcie dowodu z opinii biegłego z zakresu neurologii, Sąd Okręgowy na dzień wydania zaskarżonej decyzji, nie doszukał się podstaw, dla których dowód taki miałby zostać przeprowadzony. Tak jak już wyżej wspomniano, zaznaczenia wymaga fakt, iż przedmiotem rozpoznania Sądu I instancji, jak i Sądu Odwoławczego był stan zdrowia ubezpieczonego na dzień wydania zaskarżonej decyzji, a wszelkie zmiany w tym aspekcie, które pojawiły się po tym dniu, nie mogą być przedmiotem rozpoznania Sądu w niniejszej sprawie.

Skoro zatem ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy, nie spełnił on wszystkich przesłanek warunkujących przyznanie mu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, wymienionych w art. 57 cyt. ustawy rentowej.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny uznał zarzuty apelacyjne za nieuzasadnione i na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację oraz odstąpił od obciążenia ubezpieczonego kosztami zastępstwa procesowego za drugą instancję na podstawie art. 102 k.p.c. uznając, że okoliczności sprawy mogły wskazywać na przekonanie ubezpieczonego o konieczności wytoczenia niniejszego procesu.

SSA Romana Mrotek SSA Barbara Białecka SSO del. Beata Górska