Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 455/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 czerwca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Marcin Schoenborn

Sędziowie SSO Bożena Żywioł (spr.)

SSO Małgorzata Peteja-Żak

Protokolant Aleksandra Studniarz

przy udziale Krystyny Marchewki

Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 28 czerwca 2016 r.

sprawy G. P. syna J. i J.,

ur. (...) w G.

oskarżonego z art. 291§1 kk w zw. z art. 64§1 kk, art. 291§1 kk
w zw. z art. 294§1 kk w zw. z art. 64§1 kk, art. 270§1 kk, art. 244 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 16 lutego 2016 r. sygnatura akt III K 194/13

na mocy art. 437 § 1 kpk i art. 636 § 1 kpk

1. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2. zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki postępowania odwoławczego w kwocie 20 zł (dwadzieścia złotych) i wymierza mu opłatę za II instancję w kwocie 300 zł (trzysta złotych).

VI Ka 455/16

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy nie uwzględnił apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego G. P. od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach z dnia 16 lutego 2016r., sygn. akt III K 194/13.

Ocenił bowiem, że przeprowadzona przez sąd pierwszej instancji analiza zgromadzonego materiału dowodowego odpowiada zasadom logiki, wskazaniom wiedzy i doświadczenia życiowego, jest też wszechstronna i uwzględnia całokształt dowodów.

W efekcie ich prawidłowej oceny, zgodnej z wymogami art. 7 kpk, Sąd Rejonowy poczynił trafne, pozostające pod prawną ochroną ustalenia faktyczne uprawniające do stwierdzenia, że swoim zachowaniem oskarżony wyczerpał znamiona wszystkich przypisanych mu przestępstw, w tym trzech występków paserstwa umyślnego.

Kary jednostkowe wymierzone oskarżonemu za popełnione czyny nie są niewspółmiernie surowe, a wymiar kary łącznej ukształtowanej na zasadzie asperacji w pełni uwzględnia związek podmiotowo-przedmiotowy pomiędzy przestępstwami.

Jakkolwiek Sąd Rejonowy w swych rozważaniach zawartych w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wskazując podstawy do przyjęcia, że oskarżony działał z winy umyślnej, z zamiarem ewentualnym - to znaczy miał świadomość możliwości pochodzenia nabywanych przez niego samochodów z czynów zabronionych, analizował przede wszystkim same okoliczności nabycia pojazdów, to jednak miał w polu widzenia także aspekt rzeczywistej wartości nabywanych przez oskarżonego luksusowych samochodów, co do której oskarżony, trudniący się od lat zawodowo sprzedażą aut, niewątpliwie miał rozeznanie.

Nie można zatem zgodzić się z twierdzeniem apelującego, że tok rozumowania sądu meriti można zakwestionować jako niepełny, pomijający istotną kwestię wartości rynkowej nabywanych samochodów.

Dodać należy, że w aktach sprawy /k- 451, k-456 i k – 461/ znajdują się opinie biegłych, które stanowiły materiał dowodowy uwzględniony przez sąd meriti, a z których wynikają rzeczywiste wartości rynkowe pojazdów nabytych przez oskarżonego. Są to wartości istotnie wyższe od kwot deklarowanych przez oskarżonego jako ceny nabycia pojazdów, które odnośnie samochodów marki B. z pkt II i III aktu oskarżenia wynikają z umów. Odnośnie pojazdu, którego dotyczy zarzut I należy odwołać się do wyjaśnień oskarżonego, który sam stwierdził, iż kupił pojazd „za jakieś grosze”, co uzasadniał tym, że samochód był mocno rozbity, a naprawiony został w warsztacie samochodowym R. P.. Tymczasem z zeznań tego świadka jednoznacznie wynika, że pierwsza naprawa samochodu, właśnie ta mająca miejsce po jego zakupie, była naprawą drobną, tak więc nie uzasadniała niskiej ceny samochodu.

Trafnie powołał się sąd meriti na to, że oskarżony jako trudniący się handlem samochodami niewątpliwie miał rozeznanie co do rzeczywistej wartości samochodów, a zatem i świadomość, że nabywa je po okazyjnych cenach.

Okoliczność ta w zestawieniu z faktem nabywania, jak wyjaśnił to oskarżony, kolejnych samochodów od tych samych, nieznanych oskarżonemu z nazwiska osób, na parkingu, bez jakiejkolwiek dokumentacji obrazującej te konkretne transakcje, płatności gotówką bez pokwitowań, bez weryfikacji autentyczności danych osób – obywateli innego państwa, którzy wedle przedstawionych dokumentów mieli być pierwotnymi właścicielami pojazdów stanowi wystarczającą podstawę do ustalenia, że oskarżony zdawał sobie sprawę z możliwości pochodzenia pojazdów z czynów zabronionych i na to się godził.

Zaakceptowanie stanowiska apelującego, że nabywając pojazdy w taki sposób oskarżony brał na siebie jedynie ryzyko gospodarcze związane z ewentualnymi wadami fizycznymi i prawnymi samochodów i z tego tytułu nie można czynić mu zarzutu - nie dałoby się pogodzić z zasadami doświadczenia życiowego, gdyż nikt rozsądny działając w dobrej wierze takiego ryzyka i to trzykrotnie, przy towarze tej wartości by nie podjął. Chodzi zresztą nie tylko o postępowanie nabywcy, ale przede wszystkim zachowanie zbywających, ukrywających swoją tożsamość, co w sposób wręcz oczywisty wskazuje na ich chęć szybkiego i anonimowego pozbycia się „trefnych” pojazdów.

Nie przekonuje również argumentacja apelującego odwołująca się do kolejnych zdarzeń mających za przedmiot przedmiotowe pojazdy nabyte przez oskarżonego, a to do postępowania w sprawie likwidacji szkody, dalszego obrotu samochodami, weryfikacji dokumentów związanych z pojazdami, korespondencji związanej z akcją serwisową.

Trzeba bowiem mieć na względzie, że osoby i instytucje mające jakikolwiek związek z samochodami miały kontakt przede wszystkim z dokumentami, a te same w sobie nie wykazywały żadnych cech budzących wątpliwości. Również wygląd samochodów takich wątpliwości nie nastręczał. Wymaga w tym miejscu jednoznacznego podkreślenia, że podstawą stawiania oskarżonemu zarzutów wskazujących na jego świadomość nielegalnego pochodzenia samochodów był nie wygląd pojazdów, lecz warunki i sposób ich nabycia, a więc okoliczności całkowicie nieznane tym wszystkim, którzy później mieli z tymi pojazdami do czynienia.

Sąd Okręgowy nie znalazł też podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku w zakresie rozstrzygnięcia o karach jednostkowych i karze łącznej.

Kary wymierzone za poszczególne przestępstwa zachowują współmierność w stosunku do stopnia ich społecznej szkodliwości i stopnia winy sprawcy. Jakkolwiek sąd meriti nie wskazał wprost na okoliczność łagodzącą w postaci przyznania się częściowego do winy, to jednak niewątpliwie kary wymierzone oskarżonemu za występki, w zakresie których swej winy nie negował wskazują, że okoliczność ta została przez sąd pierwszej instancji wzięta pod uwagę.

Trafnie powołał się natomiast Sąd Rejonowy na istotne okoliczności obciążające leżące po stronie osoby oskarżonego. G. P. był już wielokrotnie karany, w tym za przestępstwa podobne. Trzech z przypisanych mu czynów dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa, czyny popełnione zostały w okresie odroczenia wykonania kar orzeczonych w innych sprawach.

Wszystko to stanowiło wystarczającą przeszkodę do przyjęcia pozytywnej prognozy, a tym samym do warunkowego zawieszenia wykonania wymierzonej oskarżonemu kary łącznej pozbawienia wolności. Sam zaś wymiar kary, ukształtowanej w oparciu o korzystną dla oskarżonego zasadę asperacji, uwzględnił związek zachodzący pomiędzy przypisanymi oskarżonemu przestępstwami.

Z naprowadzonych względów wyrok Sądu Rejonowego oceniono jako prawidłowy i utrzymano go w mocy.

Nieuwzględnienie apelacji obrońcy oskarżonego skutkowało obciążeniem G. P. kosztami procesu za postępowanie odwoławcze.