Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. IV Ka 778/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 października 2013 roku

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy IV Wydział Karny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący SSO Mariola Urbańska - Trzecka

Protokolant sekr. sądowy Hanna Płaska

przy udziale oskarżyciela Ryszarda Wicińskiego – inspektora Straży Miejskiej

w Bydgoszczy

po rozpoznaniu w dniu 8 października 2013 roku

sprawy M. K.

obwinionego z art. 92§1 kw w zw. z §52 ust. 4 i 6 Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz MSWiA w sprawie znaków i sygnałów drogowych

na skutek apelacji wniesionej przez obwinionego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 5 czerwca 2013 roku sygn. akt XIV W 617/13

utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok; zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 50 (pięćdziesiąt) złotych tytułem opłaty za II instancję
i obciąża go zryczałtowanymi wydatkami postępowania odwoławczego w kwocie 50,00 (pięćdziesiąt) złotych.

IV Ka 778/13

UZASADNIENIE

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 5 czerwca 2013 roku sygn.. akt XIV W 617/13 M. K. został uznany za winnego tego, ze w dniu 22.11.2012 roku ok. godz. 15.25 na ulicy (...) w B. parkował pojazd samochodowy marki O. (...) o nr rej. (...), nie stosując się do znal drogowego D-18 „parking - miejsce zastrzeżone” z tabliczką T 29 z napisem „ 1 stanowisko”, informującą o miejscu przeznaczonym dla pojazdu samochodowego uprawnionej osoby niepełnosprawnej o obniżonej sprawności ruchowej oraz z tabliczką „Bezpośrednio za znakiem” tj. wykroczenia z art. 92 § 1 kw w zw. z § 52 ust. 4 i 6 Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz MSWiA w sprawie znaków i sygnałów drogowych i za to na podstawie art. 92 § 1 kw wymierzono obwinionemu karę grzywny w kwocie 500 złotych.

Wyrok zawiera także rozstrzygniecie o kosztach procesu.

Apelację od powyższego wyroku wniósł obwiniony zaskarżając wyrok w całości na swoją korzyść wnosząc o uniewinnienie od popełnienia zarzuconego czynu. Jak wynika z uzasadnienia apelacji obwiniony kwestionuje ocenę dowodów dokonana oraz zarzuca błąd w zakresie interpretacji prawa w odniesieniu do znaków drogowych obowiązujących w miejscu zdarzenia.

Sąd odwoławczy zważył co następuje:

Apelacja jako niezasadna nie zasługiwała na uwzględnienie.

Nie ulega wątpliwości, w ocenie sądu odwoławczego, iż sąd I instancji w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe w sprawie, przeanalizował w sposób rzetelny i wszechstronny zebrane dowody, dokonał ich słusznej oceny mieszczącej się w granicach tzw. swobody sędziowskiej i na ich podstawie wyprowadził logiczny wniosek odnośnie winy M. K. w zakresie stawianego mu zarzutu. Sąd wziął przy tym pod uwagę zarówno dowody przemawiające na korzyść jak i na niekorzyść obwinionego. Rozważania sądu znalazły następnie odzwierciedlenie w przekonujących wywodach zawartych w uzasadnieniu wyroku, spełniającym wszystkie wymogi określone w art. 424 kpk w zw. z art. 82 kpw, w którym to sąd wskazał jakie fakty uznał za udowodnione i dlaczego.

Apelacja obwinionego, jeśli chodzi o zarzut dowolnej oceny dowodów oraz błąd w zakresie interpretacji prawa w odniesieniu do znaków drogowych obowiązujących w miejscu zdarzenia ma niewątpliwie czysto polemiczny charakter z prawidłowymi ustaleniami sądu oraz prawidłowa oceną prawną. Poza własną, subiektywną oceną zebranego materiału dowodowego, apelujący nie wskazał żadnych rzeczowych argumentów, które mogłyby podważyć ocenę dowodów zaprezentowaną przez sąd orzekający.

Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku, jest tylko wówczas słuszny, gdy zasadność ocen i wniosków, wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania. Zarzut ten nie może jednak sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu, wyrażonymi w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, lecz do wykazania, jakich mianowicie konkretnych uchybień w zakresie zasad logicznego rozumowania dopuścił się sąd w ocenie zebranego materiału dowodowego.

Jak wynika z treści apelacji obwiniony będąc przekonany o niesłuszności wyroku powołuje się na własną tudzież pochodząca z internatu interpretację obowiązującego prawa w zakresie znaków i sygnałów drogowych. Wedle jego subiektywnej oceny sąd dokonał błędnej wykładni i interpretacji znaków drogowych usytuowanych w miejscu zdarzenia. Twierdzenia apelującego mają wyłącznie polemiczny charakter z prawidłową oceną przedstawioną przez sąd meriti, zgodną z obowiązująca wykładnią. Zresztą dokumentacja poglądowa znajdująca się w aktach sprawy nie pozostawia żadnych, najmniejszych wątpliwości, że obwiniony dnia 22 listopada 2012 roku na ulicy (...) w B. parkował pojazd samochodowy marki O. (...) o nr rej. (...), nie stosując się do znaku drogowego D-18 „parking - miejsce zastrzeżone” z tabliczką T 29 z napisem „ 1 stanowisko”, informującą o miejscu przeznaczonym wyłącznie dla pojazdu samochodowego uprawnionej osoby niepełnosprawnej o obniżonej sprawności ruchowej oraz z tabliczką „Bezpośrednio za znakiem”. Jasność, czytelność tego znaku nie może budzić wątpliwości w zakresie interpretacji.

Sąd meriti argumentację obwinionego rozważył i ocenił odmienną ocenę obwinionego, uznając ją i słusznie za pozbawioną podstaw i będącą wyłącznie przyjętą linię obrony.

Konstatując- należy więc stwierdzić, iż uwzględniając wskazaną wyżej argumentację nie sposób się zgodzić ze skarżącym, iż ustalenia sądu orzekającego w omawianej materii tyczącej kwestii winy obwinionego w zakresie kwestionowanego czynu były wynikiem błędu lub dowolności oceny materiału dowodowego w zakresie wyjaśnień obwinionego jak i oceny prawnej przypisanego mu czynu. Nie znajduje zatem żadnego uzasadnienia zarzut skarżącego dot. błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku w tej części. Sąd w szerokim i wyczerpującym uzasadnieniu rozważył wszystkie okoliczności niniejszej sprawy, wskazując dowody na jakich oparł swoje rozstrzygnięcie. Sąd Odwoławczy w całości podziela zaprezentowane w uzasadnieniu stanowisko i odwołuje się do zawartej w nim argumentacji nie widząc potrzeby jej dodatkowego powtarzania.

Z uwagi na brak odniesień w apelacji do kwestii kary wystarczającym będzie powiedzieć, że orzeczona kara grzywny nie zawiera cech niewspółmierności i nie razi swoją surowością. W ocenie Sądu Okręgowego rozstrzygnięcie w omawianej materii sąd I instancji uczynił, respektując zasady wymiaru kary i nie wykroczył poza swoje uprawnienia w zakresie swobodnego kształtowania sędziowskiego wymiaru kary. Kara w ostatecznym swym wymiarze została ukształtowana uwzględniając wszystkie okoliczności tej sprawy, jest adekwatna w stosunku do winy i społecznej szkodliwości czynu, jakiewgo się dopuścił i spełnia cele kary tak w zakresie prewencji ogólnej jak i szczególnej, czyniąc zadość wymogom kary w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Konstatując powyższe należało uznać, że podniesiony w apelacji zarzut nie był zasadny, a tym samym apelacja jako całkowicie bezzasadna nie zasługiwała na uwzględnienie.

W tym stanie rzeczy należało orzec jak w części dyspozytywnej wyroku i zaskarżony wyrok jako słuszny utrzymać w mocy.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono po myśli art. 119 kpw w zw. art. 636 kpk.