Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 723/15

Ds. 1366/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 kwietnia 2016 r.

Sąd Rejonowy w Świnoujściu, II Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Jacek Targoński

Protokolant: Dorota Bober

Przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Świnoujściu – Piotra Botulińskiego

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 18 kwietnia 2016 r.

sprawy przeciwko:

P. K.,

s. M.i D. z d. B.,

ur. (...) w D.,

oskarżonego o to, że:

w dniu 5 listopada 2015 r. w Ś. na ul. (...) prowadził pojazd mechaniczny w postaci samochodu osobowego marki F. o nr rejestracyjnym (...) w ruchu lądowym znajdując się w stanie nietrzeźwości wyrażającym się stężeniem 0,47 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu,

to jest o przestępstwo z art. 178a § 1 kk

I. uznaje P. K. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu,
i za to przestępstwo, na podstawie art. 178a § 1 kk wymierza mu karę grzywny w wysokości 100 (stu) stawek dziennych po 10 (dziesięć) złotych każda,

II. na podstawie art. 42 § 2 kk orzeka wobec oskarżonego środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym, z wyłączeniem ciągników rolniczych, na okres 3 (trzech) lat, a na podstawie art. 63 § 4 k.k. na poczet tego środka zalicza okres zatrzymania dokumentu prawa jazdy od dnia 5 listopada 2015 r.,

III. na podstawie art. 43a § 2 kk orzeka wobec oskarżonego świadczenie pieniężne w kwocie 5000 (pięciu tysięcy) złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej,

IV. zwalnia oskarżonego z ponoszenia kosztów sądowych i opłaty.

Sygn. akt II K 723/15

UZASADNIENIE

W dniu 4 listopada 2015 r. P. K. wraz z kolegą A. P. podróżowali samochodem marki F. (...) na duńskich numerach rejestracyjnych (...). Około godz. 22.00 dnia poprzedniego obydwaj wjechali na prom płynący z Y. w Szwecji do Ś.. W kajucie spożywali alkohol w bliżej nieokreślonej ilości. W dniu 5 listopada 2015 r. około godz. 7.00 P. K. został obudzony przez obsługę promu z poleceniem opuszczenia pokładu. P. K. wiedział, że może znajdować się w stanie nietrzeźwości
z uwagi na spożywany wcześniej alkohol. Nie dokonał weryfikacji swojego stanu trzeźwości, jak również nie poprosił nikogo o pomoc w przemieszczeniu pojazdu z promu na parking. Jego kolega również nie podjął się prowadzenia samochodu z uwagi na przewidywany stan nietrzeźwości. Zaraz po zjeździe z promu, na ul. (...) w Ś. oskarżony został zatrzymany do kontroli drogowej przez Straż Graniczną i poddany badaniu na zwartość alkoholu. Funkcjonariusze po przeprowadzeniu badania stwierdzili, że P. K. znajdował się w stanie nietrzeźwości wyrażającym się wynikiem 0,47 mg/dm 3 (godz. 7:18), 0,52 mg/dm 3 (godz. 7:25) i 0,45 mg/dm 3 (godz. 7:35).

Dowód:

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego - k. 15-16, 69-71

- zeznania P. S. - k. 8 zbiór C

- zeznania S. K. - k. 10 zbiór C w zw. z 70

- protokół badania alkometrem - k. 2

- protokół zatrzymania osoby k. 5-6

P. K. ma obecnie 25 lat. Jest bezdzietnym kawalerem, nie posiada nikogo na swoim utrzymaniu. Ma średnie wykształcenie, jest technikiem mechanizacji rolnictwa. Ostatnio był zatrudniony jako kierowca z deklarowanym wynagrodzeniem około 1500 zł miesięcznie. Posiada samochód marki V. o wartości 4500 zł. Nie był leczony psychiatrycznie ani odwykowo. Nie był również karany za przestępstwa.

Dowód:

- oświadczenie oskarżonego – k. 69

- dane osobopoznawcze – k. 24

- dane o karalności – k. 59

- informacja o dochodach – k. 30

P. K. przyznał się do zarzucanego mu czynu.
Wyjaśnił, że w dniu 4 listopada 2015 r. wracał do Polski samochodem F. (...) wraz
z kolegą A. P.. Wskazał, że płynął promem z Y. do Ś.. W czasie podróży spożył alkohol w postaci piwa o pojemności 0,5 litra oraz „drinka”. Dodał, że innego alkoholu nie spożywał. Następnie podał, że w godzinach porannych został obudzony przez obsługę promu, która kazała mu opuścić pokład statku. Wtedy wsiadł do pojazdu i zjechał z promu. Wówczas został zatrzymany do kontroli trzeźwości. Oskarżony wskazał, że wsiadając do samochodu nie zdawał sobie sprawy że może znajdować się
w stanie nietrzeźwości. Przyznał, że żałuje tego co zrobił. W toku rozprawy oskarżony podtrzymał swoje wcześniejsze wyjaśnienia. Dodał, że ochroniarz promu groził mu karą finansową i odholowaniem pojazdu w razie jego nieusunięcia. Dodał również, że kolega który z nim podróżował i miał prowadzić gdzieś zniknął, ale kiedy oskarżony zaczął jazdę, to kolega siedział w samochodzie. Oskarżony nie wiedział jak on się tam znalazł. Był w szoku. Podkreślał, że był bardzo zmęczony i nic nie jadł w czasie podróży. Dalej stwierdził, że nie planował jazdy samochodem, chciał dojechać do stacji benzynowej, gdzie zamierzał się umyć i coś zjeść. Oskarżony przyznał, że jego kolega też spożywał alkohol i może dlatego bał się prowadzenia samochodu. Stwierdził, że był zdziwiony, że nie został obudzony wcześniej bowiem wówczas nie byłoby tej sytuacji. Dodał, że wiedział ile alkoholu może wypić, gdyż pływał często promami. Na promie, którym płynął w dniu zdarzenia nie było alkomatu.

- wyjaśnienia oskarżonego - k. 15-16, 69-70

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego co do tego, że przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. W pozostałym zakresie jego wyjaśnienia stanowiły wyłącznie linię obrony ukierunkowaną na umniejszanie własnego sprawstwa. Oskarżony próbował przedstawiać siebie jako raczej jako „ofiarę” sytuacji, bagatelizował zdarzenie, miał nawet pretensje do obsługi promu za zbyt późne obudzenie. Zdaniem sądu okoliczności podawane przez oskarżonego odnośnie podróżującego
z nim kolegi miały drugorzędne znaczenie w sprawie, a przedstawienie tej kwestii w tak groteskowy sposób, jak czynił to P. K. zmusza sąd do stwierdzenia, że oskarżony mimo deklarowanej skruchy nie zrozumiał istoty popełnionego czynu. Również twierdzenia oskarżonego co do ilości spożytego alkoholu nie były dla sądu wiarygodne. Oskarżony nie pierwszy raz spożywał alkohol. Znał wpływ alkoholu na swój organizm. Nie uskarżał się na jakiekolwiek choroby somatyczne. Nie potrzeba zatem wiadomości specjalnych, aby stwierdzić że deklarowane przez niego spożycie jednego piwa o poj. 0,5 litra i jednego „drinka” jest wyłącznie próbą umniejszania swojego sprawstwa i nie polega na prawdzie. Sąd przyznaje, że nie zweryfikował, co konkretnie miał na myśli oskarżony mówiąc „jednego” drinka. W świetle wiarygodnego badania urządzeniem do pomiaru stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu była to okoliczność drugorzędna. U oskarżonego stwierdzono 0,47 mg/dm 3 w wydychany powietrzu. Odpowiada to stężeniu alkoholu w ilości około 1 promila. P. K. nie kwestionował tego wyniku.

Równie niewiarygodnie, a przy tym naiwnie brzmią twierdzenia oskarżonego o chęci dojechania do stacji benzynowej w celu umycia się i zjedzenia posiłku. Racjonalnie rzecz ujmując, nie można w taki sposób powrócić do stanu trzeźwości. Kończąc, oskarżony miał pełną świadomość tego, że w czasie, kiedy był obowiązany opuścić pokład, znajdował się
w stanie nietrzeźwości o czym świadczą jego wyjaśnienia złożone na rozprawie, a wskazujące na to że gdyby wcześniej wstał, to poszukałby kogoś, „kto zjechałby mu z tego promu” (vide: k. 70). Zasady logiki i doświadczenia życiowego nakazują w takich przypadkach uznać, że oskarżony po prostu nie potrafił się samodzielnie obudzić z powodu ilości spożytego uprzednio alkoholu.

Wiarygodne okazały się zeznania funkcjonariuszy Straży Granicznej co do okoliczności przeprowadzonej kontroli i zatrzymania P. K.. Ich relacja korespondowała z wyjaśnieniami oskarżonego oraz znalazła potwierdzenie
w sporządzonej dokumentacji. Przy ustalaniu stanu faktycznego sprawy wykorzystano również dowody
z dokumentów: protokołu badania trzeźwości, protokołu zatrzymania, danych o karalności, danych osobopoznawczych. Zostały one sporządzone przez uprawnione podmioty,
w przewidzianej prawem formie. Żadna ze stron nie kwestionowała ich rzetelności.

Strony nie wnosiły o przesłuchanie świadka A. P. a sąd nie stwierdził szczególnych okoliczności dla przeprowadzenia tego dowodu z urzędu (art. 167 § 1 zdanie trzecie kpk)

Na podstawie powyższych dowodów Sąd uznał, że sprawstwo i wina P. K. nie budzą wątpliwości. Występku z art. 178a § 1 k.k. dopuszcza się ten kto prowadzi pojazd mechaniczny
w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym znajdując się w stanie nietrzeźwości. Przez prowadzenie pojazdu należy rozumieć wprawianie go w ruch, kierowanie nim, nadawanie prędkości i hamowanie w sposób zgodny z konstrukcją pojazdu. Przestępstwo z art. 178a § 1 k.k. może być popełnione wszędzie tam gdzie odbywa się ruch pojazdów (drogi publiczne, osiedlowe, tereny budowlane itp.). Dla przestępstwa określonego w art. 178 a § 1 k.k. nie jest znamienne prowadzenie pojazdu mechanicznego po drodze publicznej. Wystarczające jest prowadzenie go w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego w jakiejkolwiek strefie ruchu, to jest w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym. W myśl art. 115 § 16 k.k. stan nietrzeźwości zachodzi gdy zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość lub zawartość alkoholu w 1 dm 3 wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość. Prowadzenie przez oskarżonego samochodu osobowego marki F. w dniu 5 listopada 2015 r. w Ś. na ul. (...), a więc w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości wyrażającym się stężeniem 0,47 mg/dm 3 alkoholu w wydychanym powietrzu wypełniło dyspozycję art. 178 a § 1 kk. Sąd nie dostrzegł okoliczności wyłączających winę oskarżonego lub bezprawność czynu, a karę kształtował na zasadach określonych w art. 53 kk i następnych.

Stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego był znaczny. Dokonując tej oceny sąd wziął pod uwagę wszelkie przesłanki określone w art. 115 § 2 kk, a zwłaszcza okoliczność, iż zachowanie sprawcy godziło w istotne dobro chronione przez prawo, tj. bezpieczeństwo w komunikacji. Oskarżony wprawdzie nie przejechał szczególnie długiego odcinka drogi, ale dominującymi czynnikami w tej sprawie był rozmiar grożącej szkody oraz stopień naruszenia reguł ostrożności w danych okolicznościach. Nic nie usprawiedliwiało zachowania oskarżonego. Doskonale wiedział, że zarówno on jak i jego kolega znajdują się
w stanie nietrzeźwości, a mimo to P. K. zdecydował się na prowadzenie pojazdu. Powszechnie wiadomo, że okolice terminala promowego w godzinach porannych to miejsce wyjątkowo ruchliwe, o czym oskarżony jako wielokrotnie uczęszczający tą trasą wiedział. Poza tym nie mogło stanowić usprawiedliwienia to, że oskarżony deklarował udanie się na stację benzynową, przede wszystkim dlatego że nie wspomniał słowem o dłuższym postoju, lub o dodatkowym noclegu. Tymczasem równie powszechną wiedzą jest to, że umycie zębów czy zjedzenie posiłku już po spożyciu alkoholu nie przyczyni się do zmniejszenia stopnia nietrzeźwości. Wymierzając oskarżonemu karę sąd do okoliczności łagodzących zaliczył jego uprzednią niekaralność, z tym uwzględnieniem, że w przypadku osób w młodym wieku niekaralność należy oceniać inaczej, niż u osób dojrzałych. Poza tym na korzyść oskarżonego wpłynęło jego przyznanie się do zarzucanego mu czynu i nieutrudnianie postępowania,
a także jego ustabilizowany tryb życia. Okoliczności takie jak brak alkomatu na promie, czy konieczność opuszczenia promu który ukończył rejs nie było w najmniejszym stopniu usprawiedliwiające, a świadczyło raczej o lekkomyślności i braku odpowiedzialności. Do okoliczności zdecydowanie obciążających należało zaliczyć stopień nietrzeźwości, znacznie przekraczający granicę między przestępstwem a wykroczeniem, a ponadto miejsce popełnienia czynu, w którym natężenie ruchu było znaczne. Przestępstwo ujęte w art. 178a § 1 kk zagrożone jest karą grzywny, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Sąd uznał, iż należy oskarżonemu za zarzucany czyn wymierzyć karę niezbyt surową, jeśli chodzi o wysokość sankcji, przy czym wystarczające będzie wymierzenie kary łagodniejszej rodzajowo. Wobec osoby dotąd niekaranej nawet kara o łagodnym charakterze będzie dolegliwa, zmusi do głębokiej refleksji nad koniecznością przestrzegania prawa
i konsekwencjami jego naruszania. Z tych powodów sąd wymierzył P. K. karę grzywny w rozmiarze 100 stawek dziennych. Wysokość jednej stawki sąd ustalił biorąc pod uwagę aktualną sytuację finansową oskarżonego i jego potencjalne możliwości zarobkowe. W przekonaniu sądu orzeczona kara w swojej dolegliwości nie przekracza stopnia winy oskarżonego i spełni swoje cele zarówno w zakresie prewencji generalnej, jak i przede wszystkim indywidualnej. Odnosząc się do postulatu obrońcy, aby postępowanie w sprawie warunkowo umorzyć, sąd nie znalazł podstaw do takiego orzeczenia. Zgodnie z art. 66 § 1 k.k. sąd może warunkowo umorzyć postępowanie jeżeli wina
i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, okoliczności popełnienia czynu nie budzą wątpliwości, a postawa sprawcy nie karanego za przestępstwo umyślne, jego właściwości
i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa. Warunkowemu umorzeniu postępowania wobec P. K. stoi na przeszkodzie przede wszystkim znaczny stopień społecznej szkodliwości jego czynu oraz stopień zawinienia. Dotychczasowa niekaralność czy właściwości i warunki osobiste nie mogą w całości przesłaniać tych aspektów przestępstwa. Sąd uwzględnił już te elementy wymierzając oskarżonemu karę najłagodniejszą rodzajowo. Zdaniem sądu warunkowe umorzenie postępowania nie spełni celu postępowania karnego o jakim mowa w art. 2 § 1 pkt 2 kpk. W tym wypadku było to pokazanie oskarżonemu, jak poważnego przestępstwa się dopuścił i jak duże zagrożenie stanowił dla innych uczestników ruchu drogowego kierując pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości.

Orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów wobec nietrzeźwego kierującego pojazdem mechanicznym było obligatoryjne, i to na okres nie krótszy niż 3 lata (art. 42 § 2 kk). Ustalając czas trwania orzeczonego zakazu na minimalnym poziomie sąd miał na uwadze, że oskarżony dopuścił się takiego przestępstwa po raz pierwszy, niemniej w pełni zgodzić trzeba się z intencją ustawodawcy, że kierowców lekceważących podstawową zasadę ruchu drogowego (zasadę trzeźwości) należy z tego ruchu eliminować. Zachowanie P. K. wskazywało na rażącą nieodpowiedzialność i świadczyło o tym, że jako uczestnik ruchu drogowego stanowić będzie poważne zagrożenie dla innych osób. Sąd zauważył jednak, że wyłączenie ciągników rolniczych z kategorii pojazdów mechanicznych, których prowadzenia oskarżonemu zakazano przyczyni się do umożliwienia mu podjęcia zatrudnienia w innym zawodzie i nie będzie nadmierną represją. Zresztą sam oskarżony deklarował wykształcenie rolnicze a w ostatnim słowie wskazywał, że pomaga ojcu w gospodarstwie. Na poczet orzeczonego zakazu, stosownie do art. 63 § 4 kk zaliczono oskarżonemu okres faktycznego zatrzymania dokumentu prawa jazdy od dnia 5.11.2015 r. Na podstawie art. 43a § 2 kk sąd miał obowiązek orzec wobec oskarżonego świadczenie pieniężne w kwocie 5.000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Ustawodawca wyłączył w tym przypadku swobodę sędziowskiego wymiaru środka karnego, przypisując tę kompetencję sobie. Kwota 5000 zł jest kwotą minimalną, jaką należy orzec wobec oskarżonych za czyny z art. 178 § 1 kk. Wypada dodać, że sytuacja finansowa oskarżonego nie przemawiała za wyższym wymiarem tego świadczenia. Sąd zwolnił oskarżonego z ponoszenia kosztów sądowych i opłaty, bowiem jego sytuacja majątkowa i możliwości zarobkowe uległy znacznemu pogorszeniu, nie tylko z powodu utraty możliwości prowadzenia pojazdów ale i z powodu innych obciążeń finansowych związanych z tym postępowaniem.