Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 824/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 grudnia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Świdnicy w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący:

SSO Sylwana Wirth

Protokolant:

Magdalena Telesz

przy udziale Julity Podlewskiej Prokuratora Prokuratury Okręgowej,

po rozpoznaniu w dniu 4 grudnia 2015 r.

sprawy P. M.

syna A. i J. z domu F. (...)r. w W.

oskarżonego z art. 178a § 1 kk, art. 190 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Wałbrzychu

z dnia 4 sierpnia 2015 r. sygnatura akt II K 541/14

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

II.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe związane z postępowaniem odwoławczym, w tym wymierza 180 zł opłaty za to postępowanie.

Sygn.akt IV Ka 824/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 4 sierpnia 2015 r. Sąd Rejonowy w Wałbrzychu uznał oskarżonego P. M. za winnego tego, że:

I. w dniu 03 marca 2014r. w N., woj. (...), grożąc pozbawieniem życia R. R. wzbudził u niego uzasadnioną obawę, że groźba ta zostanie spełniona, to jest popełnienia czynu z art. 190§1kk,

II. w dniu 03 marca 2014r. w N., woj. (...), grożąc pozbawieniem życia A. R. wzbudził u niego uzasadnioną obawę, że groźba ta zostanie spełniona, to jest popełnienia czynu z art. 190§1kk

III. w dniu 03 marca 2014r. w N., woj. (...), grożąc pozbawieniem życia i podpaleniem domu R. R. (1) wzbudził u niej uzasadnioną obawę, że groźba ta zostanie spełniona, to jest popełnienia czynu z art. 190§1kk

i przy przyjęciu, że czyny te zostały popełnione w warunkach ciągu przestępstw, na podstawie art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k. wymierzył mu karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności.

Uznał oskarżonego za winnego tego, że:

IV. w dniu 03 marca 2014 roku w N., woj. (...), prowadził pojazd mechaniczny marki T. o nr rej. (...) w ruchu lądowym będąc w stanie nietrzeźwości z wynikiem badania: I – 0,81 mg/l, II – 0,84 mg/l w wydychanym powietrzu, to jest występku z art. 178a§1kk

i za to na podstawie tego przepisu wymierzył mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności.

Na podstawie art.91§2 kk połączył oskarżonemu kary jednostkowe pozbawienia wolności orzeczone w pkt I i II dyspozycji wyroku i orzekł karę łączną roku pozbawienia wolności, której wykonanie, na podstawie art. 69§1 kk i art. 70§1 pkt 1 kk w brzmieniu ustawy z przed 1 lipca 2015r. warunkowo zawiesił na okres próby 3 (trzech) lat.

Na podstawie art. 42§2 kk w brzmieniu ustawy z przed 1 lipca 2015r. orzekł wobec P. M. środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 2 (dwóch) lat oraz na podstawie art. 63§3 kk w brzmieniu ustawy z przed 1 lipca 2015r. zaliczył oskarżonemu na poczet orzeczonego środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych rzeczywisty okres stosowania tego środka, tj. od dnia 7 marca 2014r.

Orzekł Sąd ponadto o kosztach sądowych.

Wyrok powyższy zaskarżony został w całości na korzyść oskarżonego, apelacja obrońcy.

Powołując się na przepisy art. 427§1 kpk oraz art. 438 pkt 2,3 i 4 kpk, apelujący wyrokowi temu zarzucił:

I.  rażącą obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a to:

1.  art. 7 kpk, art. 4 oraz art. 5§2 kpk poprzez dokonanie fragmentarycznej, wybiórczej i dowolnej oceny zeznań przesłuchanych w sprawie świadków (R. R. (1), A. R., R. R., Z. R., B. W., D. K.), uwzględniającej wyłącznie wynikające z tych dowodów okoliczności świadczące na niekorzyść oskarżonego, a z pominięciem okoliczności korzystnych dla oskarżonego, bezpodstawne pozbawienie świadka M. C. waloru wiarygodności o pominiecie dowodu z jego zeznań przy ustalaniu stanu faktycznego sprawy; całkowite pominiecie dowodu z wyjaśnień oskarżonego i odniesienie się do tego dowodu w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku; brak jakiegokolwiek wyjaśnienia sprzeczności pojawiających się w zeznaniach świadków R. R. (1), A. R., R. R., J. P.i M. P., które posłużyły Sądowi do dokonania ustaleń faktycznych w sprawie, bezkrytyczne obdarzenie walorem wiarygodności zeznań pokrzywdzonych oraz świadków J. P.i M. P.;

2.  art. 4 kpk wobec braku należytego uwzględnienia przy wymierzaniu oskarżonemu kar jednostkowych oraz kary łącznej okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego;

3.  art. 424 kpk wskutek braku należytego uzasadnienia przez Sąd Rejonowy swojego stanowiska, z pominięciem wymogów, jakim odpowiadać winno uzasadnienie wyroku, w tym również poprzez brak wyjaśnienia przez Sąd Rejonowy w Wałbrzychu w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, okoliczności jakie legły u podstaw wymierzenia oskarżonemu kary najsurowszej z przewidzianych za dane przestępstwo oraz nie wyjaśnienia przyczyn niezastosowania wobec P. M. zasady pełnej absorpcji orzeczonej wobec niego kary łącznej;

4.  obrazę przepisów prawa materialnego, a to art. 190§1 kpk poprzez jego błędna wykładnię, wyrażającą się w przyjęciu, że zachowanie oskarżonego P. M. wypełniło znamiona groźby karalnej, w sytuacji gdy nie zostało wypełnione znamię czynu związane z wzbudzeniem w pokrzywdzonym uzasadnionej obawy realizacji kierowanych gróźb;

I.  błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku, mogący mieć wpływ na jego treść, a polegający na przyjęciu, iż oskarżony P. M. dopuścił się obu przypisanych mu czynów, w sytuacji gdy zgromadzony materiał dowodowy, prawidłowo oceniony nie dawał podstawy do dokonania takich ustaleń, a ustalony przez Sąd Rejonowy stan faktyczny nie odpowiada przeprowadzonym w sprawie dowodom;

II.  rażącą niewspółmierność kary wymierzonej oskarżonemu wyrażającą się w orzeczeniu wobec niego kary łącznej pozbawienia wolności przy uwzględnieniu zasady asperacji w wymiarze 10 miesięcy pozbawienia wolności.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 427§1 kpk w zw. z art. 437§2 kpk wniósł o:

1)  uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji,

względnie o:

2)  zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie P. M. od przypisanych mu czynów,

ewentualnie, na wypadek nie podzielenia przez Sąd Odwoławczy argumentów zawartych w niniejszej apelacji, wniósł o:

3)  orzeczenie wobec oskarżonego P. M. kary łącznej łagodniejszego rodzaju niż kara pozbawienia wolności przy zastosowaniu zasady pełnej absorpcji i zawieszenie wykonania orzeczonej wobec oskarżonego kary na krótszy niż orzeczony w wyroku okres próby.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna i nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd odwoławczy stwierdza bowiem że ustalenia faktyczne zaskarżonego wyroku są prawidłowe i zgodne z całokształtem okoliczności ujawnionych w toku postępowania.

Analiza i ocena przeprowadzonych dowodów jest pełna i rzetelna, zgodna z zasadami logiki a także wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, pozostając w zgodzie z regułami procesowymi określonymi w art. 4,5 i 7 kpk.

W pisemnych motywach wyroku przedstawiono argumentację oceny dowodów a jako, że jest ona obszerna i przekonująca, to nie ma potrzeby jej powtarzania.

Obrońca oskarżonego kwestionując prawidłowość oceny zeznań wskazanych świadków i podnosząc zarzut fragmentarycznej i wybiórczej oraz dowolnej oceny tych zeznań, w istocie prezentuje własną, subiektywną ocenę dowodów, nie wykazując konkretnych błędów w ocenie sądu i nie wskazując jakich to fragmentów zeznań świadków korzystnych dla oskarżonego, sąd nie uwzględnił.

Tymczasem analiza treści zeznań R. R. (1), A. R., R. R., Z. R., B. W. i D. K., pozwala uznać stanowisko sądu orzekającego o uznaniu tych dowodów za spójne, wiarygodne i jednoznacznie obciążające oskarżonego – za w pełni uprawnione.

Przytaczając w apelacji fragmenty zeznań B. W. czy D. K., które w ocenie skarżącego mają świadczyć o całkowicie odmiennej relacji o przebiegu zdarzenia przez pokrzywdzonych, uczynił to obrońca w sposób oczywiście wybiórczy i oderwany od rzeczywistej i pełnej wymowy zeznań tych świadków, wskazującej obciążająco na oskarżonego w zakresie stawianego mu zarzutu.

I tak świadek B. W. podawał m.in., że:

- „nietrzeźwy oskarżony wypowiadał groźby w stosunku do zgłaszających mężczyzn oraz do ich rodziców… na pewno groził pozbawieniem życia oraz, że ich „(...)” oraz do ich mamy, że ją (...)

w trakcie wypowiadania tych słów był bardzo agresywny… (k.14)

- „ było w oskarżonym dużo agresji…, żeby załagodzić sytuację zamknęliśmy go w radiowozie, dużo krzyczał, kopał w drzwi…(k.167),

a świadek D. K. zeznał:

- „zatrzymany mężczyzna wypowiadał groźby do zgłaszających i ich rodziców, do ich mamy mówił, że ją (...), w trakcie wypowiadania tych słów był bardzo agresywny, kopał i uderzał w elementy radiowozu, nie reagował na polecenia…”(k.16);

- „oskarżony był agresywny dlatego wzięliśmy go do radiowozu… raz wyzywał nas, raz pokrzywdzoną… siedząc w radiowozie kopał… najbardziej utkwiła mi w pamięci agresja słowna oskarżonego, kierowana do pokrzywdzonej…”(k.168).

Powyższe depozycje przystają wprost do zeznań pokrzywdzonych, przekonując o prawdziwości ich relacji.

Nawet jeżeli w obecności funkcjonariuszy policji doszło do wymiany obraźliwych słów pomiędzy stronami, to okoliczność ta nie ma większego znaczenia dla prawno karnej oceny zachowania oskarżonego gdyż taką postawę pokrzywdzonych usprawiedliwia postawa oskarżonego, atakującego ich słownie nawet w obecności policjantów, bardzo agresywnego, wypowiadającego groźby pozbawienia życia oraz wyjątkowo wulgarnego wobec R. R. (1) – matki R. R. i A. R..

Przychylając się do poglądu Sądu I instancji o zaistnieniu znamienia „wzbudzenia” w pokrzywdzonych uzasadnionej obawy realizacji gróźb skierowanych przez oskarżonego pod ich adresem, nie można nie zauważyć, że krytycznego dnia, to oskarżony zachowywał się prowokująco i napastliwie oraz agresywnie względem pokrzywdzonych, dążąc przede wszystkim do konfrontacji z R. R. (1) i A. R..

To oskarżony właśnie zainicjował zdarzenie podjeżdżając pod garaż J. P., w stanie nietrzeźwości, w towarzystwie A. L., kiedy bez żadnego powodu krzyczał pod adresem pokrzywdzonych i J. P. „zaraz was (...), poszukując przy tym kijów w bagażniku samochodu.

Już wtedy, w obawie przed oskarżonym, pokrzywdzeni wraz z kolegą zamknęli się w garażu i nie wychodzili stamtąd dopóki oskarżony nie odjechał. Nie reagowali na zaczepki P. M. i jego kolegi ani w żaden sposób ich nie prowokowali, nie zaczepiali.

Dalszy przebieg wypadków, także wskazuje na oskarżonego jako inicjatora sytuacji konfliktowej i dążenia za wszelką cenę do konfrontacji z pokrzywdzonymi (pościg za ich pojazdem, zajeżdżanie drogi, próba dostania się do ich samochodu, gdy ten się zatrzymał i wreszcie zaatakowanie A. R. poprzez uderzenie pięścią w twarz).

Nie ulega zatem wątpliwości że to P. M. własnym zachowaniem doprowadził do konfliktu z pokrzywdzonymi, był stroną atakującą i agresywną. Bracia R. jak również ich matka zmuszeni byli znosić jego zachowania i nie sposób mówić tu o jakiejkolwiek prowokacji z ich strony. Gdyby oskarżony nie pojechał za samochodem pokrzywdzonych braci, nie ścigał się z nimi i nie dążył do starcia fizycznego i słownego, to tego zdarzenia w ogóle by nie było, bo pokrzywdzeni byli w drodze do domu i nie zamierzali wdawać się w jakikolwiek spór z oskarżonym, o czym przekonuje choćby ich powściągliwe zachowanie w garażu i podjęcie podróży po upewnieniu się, że oskarżony odjechał.

Wbrew twierdzeniom skarżącego obrońcy, bracia R. nie mieli obowiązku zakończenia jazdy już w N., skoro ich celem było dojechanie do G. i mieli do tego prawo a oskarżony nie mógł im w tym przeszkodzić, kierując się niskimi pobudkami.

Podkreślić ponadto należy, że nawet jeśli P. M. i A. L. doznali jakichkolwiek obrażeń ciała w starciu z pokrzywdzonymi to były one wynikiem obrony tych ostatnich przed napastnikami („…P. krzyczał, że ma gdzieś braci i nas (...) znalazł jakąś sztachetę i szedł z nią w moim kierunku… doszło miedzy nami do szarpaniny, cały czas krzyczał, że mnie zabije… w pewnym momencie stracił równowagę i wpadł do rzeki…” - zeznania A. R. k.18).

Istotne jest również w realiach niniejszej sprawy, że bracia R. posiadali od innych osób informacje o tym, że oskarżony może posiadać broń (jej użyciem groził im w tym zajściu) oraz, że miał jej użyciem grozić także innym osobom a także, iż krytycznego dnia wypowiadał groźby zabicia pod adresem A. R. i R. R., kierowany chęcią zemsty za złożenie przez drugiego pokrzywdzonego obciążających zeznań w postępowaniu karnym przeciwko bratu oskarżonego.

W tym stanie sprawy, zrozumiałe jest, że bracia R. obawiali się, iż mogą być ofiarami przestępstwa ze strony agresywnego i nieobliczalnego oskarżonego, co wynikało przecież wprost z ich zeznań, a z uwagi na wymowę obciążających dowodów trudno zanegować, że ich obawa była obiektywnie uzasadniona.

Taki sam wniosek nasuwa się w stosunku do pokrzywdzonej R. R. (1), która była wstrząśnięta wręcz wulgarnym, agresywnym i nieobliczalnym zachowaniem oskarżonego, i jego groźbami, które wypowiadał nawet w obecności policjantów i reagował na ich polecenia i uwagi.

Świadek D. K. podał m.in. że „pokrzywdzona bała się oskarżonego, bardzo to przezywała, płakała…” (k.168). Potwierdził to też świadek B. W. zeznając, że „pokrzywdzona była bardzo spanikowana całą sytuacją, ona najbardziej obawiała się oskarżonego…” (k.168).

Sad Rejonowy w pełni trafnie i zasadnie przyjął zatem, że wypowiadane przez oskarżonego groźby wywołały skutek występku z art. 190§1 kk, wobec wszystkich pokrzywdzonych.

Nie jest zasadny również zarzut błędu w ustaleniach faktycznych tyczących występku z art. 178a§1 kk.

Sąd Rejonowy uzasadnił przekonująco powody nieuwzględnienia zeznań M. C., zestawiając je z jednej strony z wyjaśnieniami oskarżonego a z drugiej z zeznaniami R. R., A. R. i J. P.. Ocena tych dowodów nie budzi zastrzeżeń, bo spełnia kryteria oceny swobodnej, jest pełna, logiczna. Nie doszło przy tym do obrazy art. 5§2 kpk i art. 7 kpk, ponieważ sąd meriti nie powziął wątpliwości dowodowych ani też nie pojawiły się w świetle realiów faktycznych takie wątpliwości, które powinien ten sąd uwzględnić. Ustalenia podstawy faktycznej są wynikiem oceny wiarygodności poszczególnych dowodów a jej prawidłowość nie budzi zastrzeżeń.

Tym samym brak jest podstaw do uwzględnienia zarzutów apelacyjnych, zmierzających do wykazania, iż przeprowadzone dowody nie potwierdziły jednoznacznie że oskarżony dopuścił się przypisanych czynów, bo przeczy temu treść dowodów obciążających i argumentacja na nich oparta, zawarta w pisemnych motywach wyroku.

Wymierzając kary jednostkowe jak i karę łączną, Sąd Rejonowy wskazał istotne okoliczności obciążające i łagodzące jakie miał na względzie. Sąd kierował się ponadto ogólnymi dyrektywami wymiaru kary, w tym stopniem zawinienia sprawcy i stopniem społecznej szkodliwości czynu.

W świetle tych wszystkich okoliczności, zarówno rodzaj kary jak i jej wysokość nie są rażąco niewspółmierne. Zgodzić się należy z Sądem I instancji, że taka kara będzie przestrogą dla oskarżonego na przyszłość i zrealizuje swój cel zapobiegawczy oraz wychowawczy.

Jak słusznie zauważa skarżący obrońca, zasada absorpcji przy wymierzaniu kary łącznej może być przez sąd zastosowana ale nie jest to obowiązek wynikający z przepisów kodeksu karnego.

W przypadku orzekania kary łącznej oskarżonemu, trafnie przyjęto zasadę asperacji skoro przypisano mu różne rodzajowo czyny.

Wyrok jako trafny utrzymano w mocy.

pd