Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 719/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 lutego 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – Wydział V Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Maria Sokołowska

Sędziowie:

SA Włodzimierz Gawrylczyk (spr.)

SA Jacek Grela

Protokolant:

st. sekretarz sądowy Justyna Stankiewicz

po rozpoznaniu w dniu 26 lutego 2016 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa B. K.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w B.

i Gminie Z.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w B.

z dnia 13 maja 2015 r. sygn. akt VIII GC 82/14

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanej Gminy Z. kwotę 2700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy.

V ACa 719/15

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy we W. wyrokiem z 13 maja 2015 r. oddalił powództwo B. K.przeciwko Gminie Z. o zapłatę i zasądził od powoda na jej rzecz koszty procesu, zasądził zaocznie od pozwanego(...) spółki z o.o. w B. na rzecz powoda kwotę 92.250 zł z ustawowymi odsetkami od 24 grudnia 2013 r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałej części, za­sądził od tego pozwanego na rzecz powoda kwotę 8.466,72 zł tytułem zwrotu kosztów proce­su, nadał wyrokowi w stosunku do tego pozwanego rygor natychmiastowej wykonalności oraz orzekł o kosztach postępowania.

Zasadnicze motywy wyroku są następujące:

Powód domagał się zasądzenia solidarnie od pozwanych kwoty 94.000 zł z ustawo­wymi odsetkami „od dnia 2013 r.” do dnia zapłaty, ewentualnie o zasądzenie tej kwoty in solidum, przyjmując odpowiedzialność Gminy na podstawie art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c., bo Gmina uzyskała korzyść w postaci wykonanych przez niego prac budowlanych. Podał, że pozwane (...) zawarło z Gminą umowę o budowę (...), pozwane (...) zobowiązało się wybudować je bez udziału podwykonawców, ale zleciło powodowi wykonanie instalacji elektrycznej, którą powód wy­konał i wystawił fakturę, wezwał (...) do zapłaty, ale nieskutecznie, więc we­zwał Gminę do zapłaty. Zdaniem powoda Gmina wiedziała o zatrudnieniu go jako podwyko­nawcę, pracę wykonywał pod nadzorem inspektora nadzoru S. B., który zapoznał go z zakresem prac i potrzebnych materiałów, w dniach 12-13 lipca 2013 r. spotkał się z tym inspektorem nadzoru i prezesem zarządu pozwanego (...), na spotkaniu omówili zakres prac powoda i wynagrodzenie, na co oni wyrazili zgodę, na budowie kilka razy był wójt i skarbnik Gminy, pytali o postęp prac elektrycznych, pracownik powoda H. K. brał udział z przedstawicielami Gminy w inwentaryzacji budowy w zakre­sie robót elektrycznych po odstąpieniu przez Gminę od umowy zawartej z pozwanym Przed­siębiorstwem, w ten sposób pozwana Gmina wyraziła zgodę na podwykonawstwo powoda, więc powinna zapłacić wynagrodzenie na podstawie art. 647 ( 1) § 2i 5 k.c.

Pozwana Gmina wnosiła o oddalenie powództwa i o zasądzenie kosztów procesu, bo nie łączy ją z powodem żaden stosunek prawny, ponadto nie ma ona wiedzy o porozumieniu między wykonawcą a pozwanym o podwykonawstwo, umowa o wykonawstwo nie przewi­dywała podwykonawców, więc nie stosuje się art. 647 1 k.c. ani art. 143b-143d ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. - Prawo zamówień publicznych (zwanej dalej: p.z.p.), Gmina nie wyraziła zgody na podwykonawstwo, więc roszczenie powoda jest nieusprawiedliwione. Gmina nie jest wzbogacona kosztem powoda, bo zapłaciła wykonawcy za roboty, w tym za roboty elek­tryczne, których wykonanie zostało potwierdzone protokołami częściowymi.

Sąd Okręgowy ustalił, że w wyniku przetargu pozwane (...)zawarło z pozwaną Gminą, jako inwestorem, umowę o budowę budynku (...) w Z., wykonawca zobowiązał się wykonać inwestycję z własnych materiałów przy pomocy własnych urządzeń, Gmina rozliczyła się z nim za prace wykonane w okresie od kwietnia 2013 r. do chwili odstąpienia od umowy, częściowo przez zapłatę a częściowo przez potrącenie kary umownej. Pozwane (...) zawarło z powodem, którego usługi polecił S. B., umowę o podwykonawstwo prac instalacyjnych na tym obiekcie. Powód nie zabiegał o zawarcie z nim pisemnej umowy, nie czynił starań o zgłoszenie Gminie siebie jako podwykonawcy, formalnego zgłoszenia Gminie nie dokonał też przedstawiciel wykonawcy. Współpraca powoda z tym (...) opierała się na wzajemnym zaufaniu. Powód wykonywał powierzone mu prace prawidłowo, nie było zastrzeżeń do jakości i terminu wykonania prac. Za wykonane prace powód w dniu 13 sierpnia 2013 r. wystawił wykonawcy fakturę VAT na kwotę 92.250 zł, wezwał go do za­płaty, ale nieskutecznie, więc wezwał do zapłaty także pozwaną Gminę, także bezskutecznie. Na placu budowy znajdowało się od kilku do kilkudziesięciu osób, pracowników różnych przedsiębiorców. Pracownicy powoda poruszali się samochodem oznakowanym logo powo­da, nie nosili jednak specjalnie oznakowanej odzieży, nie można było ich odróżnić od pra­cowników innego wykonawcy. Gmina nie miała wiedzy o tym, że powód jest podwykonawcą robót, wiedzę nabyła dopiero po odstąpieniu od umowy z wykonawcą (pozwanym (...)). S. B. był upoważniony przez Gminę, jako inspektor nadzoru, do czynności nadzorczych, ale nie był upoważniony do zlecania komukolwiek w imieniu Gminy jakichkolwiek prac związanych z tą inwestycją, ani do udzielania zgody na udział podwyko­nawców.

Sąd ustalił ten stan faktyczny na podstawie dokumentów, zeznań świadków T. G., M. J., H. K., G. D., A.­ny K., T. W., M. K., W. B., A. T., I. W., częściowo na podstawie zeznań świadka S. B. i zeznań powoda, oraz w całości na podstawie zeznań wójta pozwanej Gminy - W. C..

Zeznaniom świadka S. B. (inspektora nadzoru) Sąd dał wiarę w części, w której zeznał, że polecił pozwanego wykonawcy, jako przedsiębiorcę mogącego wykonać prace elektryczne oraz że powód wykonał prace elektryczne i że na comiesięcznych radach budowy dwukrotnie wspomniał, że powód wykonuje prace elektryczne, jak też że wiedział, iż umowa zawarta przez Gminę z wykonawcą nie przewidywała zawarcia umowy z podwykonawcą oraz że nie miał on kompetencji do zlecania komukolwiek jakichkolwiek prac. Nie dał wiary zeznaniom, że wszyscy wiedzieli, iż powód jest podwykonawcą. Wiary­godne są zeznania powoda, że na podstawie porozumienia z wykonawcą podjął się wykonania prac elektrycznych i nie otrzymał od niego wynagrodzenia, nie zawarł z nim pisemnej umo­wy, bo „wszystko opierało się na zaufaniu”, nie było z nim rozmów o zgłoszeniu powoda Gminie jako podwykonawcy, jego pracownicy poruszali się oznakowanym samochodem, ale nie nosili odzieży oznaczonych logo firmy powoda oraz że nie brał udziału w naradach. Sąd nie dał wiary jego zeznaniom, że informacja o jego pod wykonawstwie była wszystkim ogól­nie znana.

Sąd pominął dowód z opinii biegłego sądowego(...)zgłoszony przez powoda na okoliczność wykonanych prac i ich wartości, bo dowód ten jest zbędny, gdyż nie ma przesłanek do ustalenia, że pozwana Gmina wyraziła zgodę na podwykonawstwo powoda.

W ocenie Sądu Okręgowego zasadne jest roszczenie powoda o zapłatę kwoty 92.250 zł w stosunku do pozwanego (...) spółki z o.o. w B., które nie podjęło wysłanych przez Sąd przesyłek i nie zajęło stanowiska w tej sprawie. Wobec tego wyrok w stosunku do niego jest zaoczny.

Nie zostały natomiast spełnione wskazane w art. 647 1 k.c. przesłanki uznania, że po­zwana Gmina wyraziła w sposób dorozumiany zgodę na wykonywanie prac elektrycznych przez powoda, jako podwykonawcę. Umowa o roboty budowlane zawarta z wykonawcą nie przewidywała udziału podwykonawców w budowie, powód nie zawarł pisemnej umowy z wykonawcą o podwykonawstwo robót elektrycznych, nie przedstawili oni pozwanej Gminie faktu zawarcia ustnej umowy o podwykonawstwo, pozwana nie miała więc o tym wiedzy, w tym wiedzy o zakresie robót zleconych powodowi i o ustalonym wynagrodzeniu. Nie zacho­dzą przesłanki do uwzględnienia roszczenia na podstawie art. 647 1 § 5 k.c. Nie ma też prze­słanek uwzględnienia świadczenia na podstawie art. 405 k.c., bo pozwana Gmina nie jest wzbogacona kosztem powoda, albowiem zapłaciła wykonawcy za prace elektryczne.

Sąd Okręgowy podał też, że niedopuszczalny jest zbieg roszczenia z bezpodstawnego wzbogacenia z roszczeniem opartym na umowie, dopiero ustalenie nieważności umowy daje podstawę do oparcia roszczenia na przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu, w tej sprawie zaś umowa zawarta między pozwanym a wykonawcą, jak i umowa zawarta między powodem a wykonawcą są ważne, więc powód nie ma podstaw do dochodzenia od Gminy roszczeń na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu.

Wobec tego Sąd Okręgowy oddalił powództwo w stosunku do pozwanej Gminy i za­sądził od niego na rzecz Gminy koszty zastępstwa procesowego.

Powód złożył apelację. Zaskarżył wyrok w stosunku do pozwanej Gminy w części od­dalającej powództwo o zapłatę kwoty 92.250 zł z odsetkami i kosztami procesu. Domagał się zmiany wyroku przez uwzględnienie powództwa w tej części oraz zasądzenia kosztów postę­powania, ewentualnie uchylenia wyroku w tej części i przekazania sprawy Sądowi Okręgo­wemu do ponownego rozpoznania. Zarzucił:

1/ naruszenie art. 647 1 § 2 i 5 k.c. przez błędną wykładnię i uznanie, że Gmina nie po­nosi solidarnej z pozwanym wykonawcą odpowiedzialności z tytułu należnego powodowi wynagrodzenia za wykonane roboty elektryczne, choć z zeznań świadków wynika, że pozwa­na Gmina swoim zachowaniem się godziła się na wykonywanie prac przez powoda;

2/ naruszenie art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. przez uznanie, że pozwana Gmina nie wzbogaciła się kosztem powoda;

3/ naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. przez błędne ustalenie, że po­zwana nie wiedziała o udziale powoda w procesie inwestycyjnym, podczas gdy wójt Gminy wielokrotnie przebywał na terenie budowy, rozmawiał z powodem na temat postępu prac i ich ewentualnego zakończenia.

Powód powołał się na zeznania świadka S. B., który potwierdził wykonanie przez niego prac elektrycznych, zeznanie świadka M. K., który do­starczał materiały elektryczne, świadka A. K. która zeznała, Ze pracownice Gminy zapisywały ilu pracowników i z jakich firm pracowało na budowie, a wójt żądał tych informacji. Z tych zeznań powód wyciągnął wniosek, że Gmina wyraziła milcząco zgodę na wykonanie robót elektrycznych przez powoda, jako podwykonawcę. Jego zdaniem zakres prac elektrycznych był znany pozwanej Gminie ze specyfikacji technicznej i wystawionych faktur przez pozwanego wykonawcę.

Pozwana Gmina wnosiła o oddalenie apelacji i o zasądzenie kosztów postępowania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest bezpodstawna. Podniesione w niej zarzuty są nietrafne. Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy i słusznie uznał, że nie ma podstaw do uwzględnie­nia powództwa wobec pozwanej Gminy, z tym zastrzeżeniem, że w ocenie Sądu Apelacyjne­go umowa zawarta przez powoda z wykonawcą o podwykonawstwo robót elektrycznych jest nieważna.

W myśl art. 647 1 § 2 i 4 k.c. do zawarcia przez wykonawcę umowy o roboty budowla­ne z podwykonawcę nie tylko wymagana jest zgoda inwestora, ale też zawarta między nimi umowa powinna mieć formę pisemną pod rygorem nieważności. Wobec tego, że umowa za­warta między powodem a wykonawcą o podwykonawstwo robót miała charakter ustny, to jest ona nieważna w świetle powyższych przepisów na podstawie art. 58 § 1 k.c. Już z tej przy­czyny powód nie może skutecznie domagać się od pozwanej Gminy zapłaty wynagrodzenia za wykonane roboty. Niezależnie od tego zasadnie Sąd Okręgowy stwierdził, że nie ma pod­staw do ustalenia, że Gmina w sposób dorozumiany wyraziła zgodę na wykonanie przez po­woda robót elektrycznych, jako podwykonawca. Z faktu, że pracownicy powoda poruszali się na budowie samochodem oznaczonym logo firmy powoda oraz że pracownicy pozwanej Gminy sprawdzali, ile osób pracuje na budowie i że wójt Gminy bywał na budowie, nie moż­na wyciągnąć wniosku, że Gmina wyraziła na to zgodę. Dla wyrażenia zgody konieczne jest zapoznanie inwestora z treścią umowy zawartej między wykonawcą a podwykonawcą, a w tej sprawie ich umowę należy uznać w świetle powyższych przepisów za niezawartą, a nawet ustna umowa nie była Gminie znana. Wbrew twierdzeniu skarżącego zeznania świadków wskazanych w apelacji nie dają podstaw do żądanego ustalenia.

Nie ma też przesłanek do przypisania pozwanej Gminie odpowiedzialności na podsta­wie art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c., bo Gmina zapłaciła wykonawcy za roboty elek­tryczne i nie jest wzbogacona. W istocie powód nie kwestionował tego ustalenia, nie odniósł się do niego i do dowodów wskazujących na zapłatę (k. 74-75).

Mając powyższe argumenty na uwadze, Sąd Apelacyjny oddalił apelację powoda na podstawie art. 385 k.p.c. i zasądził od niego na rzecz Gminy koszty zastępstwa procesowego na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 99 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.