Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II KK 152/15
POSTANOWIENIE
Dnia 25 czerwca 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jerzy Grubba
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 25 czerwca 2015r.
sprawy M. C.
skazanego z 280§2 k.k.
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 15 grudnia 2014r., utrzymującego w mocy
wyrok Sądu Okręgowego w P. z dnia 25 kwietnia 2014r.
p o s t a n o w i ł:
1. oddalić kasację uznając ją za oczywiście bezzasadną,
2. obciążyć skazanego kosztami sądowymi postępowania
kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Kasacja wniesiona w imieniu skazanego jest bezzasadna i to w stopniu
oczywistym.
Skarżący tylko pozornie podnosi w niej zarzuty związane z naruszeniem
prawa procesowego, których miałby dopuścić się Sąd Odwoławczy, gdy w istocie
skierowana jest ona przeciwko ustaleniom faktycznym i ocenom dokonanym przez
Sąd I – instancji. Kasacja została zatem wywiedziona wbrew treści art. 519 k.p.k.,
który zezwala na wnoszenie tego nadzwyczajnego środka odwoławczego jedynie
od wyroków sądów odwoławczych oraz art. 523§1 k.p.k., który nie dopuszcza
skarżenia w tym postępowaniu ustaleń faktycznych.
Jako rzecz mającą zasadnicze znaczenie w niniejszym postępowaniu
zauważyć należy, że w apelacji obrona podnosiła dokładnie tożsame kwestie, które
2
obecnie, w kasacji, wskazane zostały, jako wadliwie rozpoznane przez Sąd
Odwoławczy. Są to zarzuty związane z prawidłowością oceny zeznań
pokrzywdzonego – G. M., podnoszone w kontekście prawidłowości sporządzenia
dotyczącej go opinii sądowo psychologicznej. Braku dopuszczenia dowodów z
opinii osmologicznej oraz zeznań świadka M. K. na okoliczności związane z treścią
sporządzonej przez niego notatki służbowej.
Bezpośrednio przystępując do analizy postawionych przez skarżącego
zarzutów stwierdzić trzeba, że żaden ze wskazanych wyżej zarzutów stawianych
przez obronę w apelacji nie został przez Sąd Odwoławczy pominięty. Sąd
Apelacyjny dokonał oceny zarzutu kwestionującego wiarygodność pokrzywdzonego
na k. 8 uzasadnienia swego wyroku, kwestie związane z rzetelnością opinii sądowo
psychologicznej omówił na k. 9 – 10 tego uzasadnienia, do potrzeby przesłuchania
świadka K. odniósł się na k. 10 i na tej samej karcie, do potrzeby przeprowadzenia
opinii osmologicznej. Omówienia te nie są obszerne, ale każdorazowo
dostatecznie, jasno i przekonywująco ustosunkowują się do postawionych
zarzutów. Brak zatem podstaw do przyjęcia, że Sąd Odwoławczy rozpoznał sprawę
z naruszeniem art. 433§2 k.p.k. lub, że sporządzając uzasadnienie swego
orzeczenia obraził art. 457§3 k.p.k. Już choćby z tego względu kasacja nie mogła
zostać uznana za zasadną w odniesieniu do żadnego z podniesionych w niej
zarzutów.
Słusznie wskazał Sąd Apelacyjny na to, że Sąd I instancji przy
rozpoznawaniu niniejszej sprawy dostrzegał różnice w ilości napastników
wskazywane w zeznaniach pokrzywdzonego. Jednocześnie pokrzywdzony ten w
sposób stanowczy rozpoznał oskarżonych jako sprawców rozboju. Najistotniejsze
zaś jest to, że jego zeznania znajdują pełne potwierdzenie we wszystkich
okolicznościach ustalonych na podstawie oględzin miejsca zdarzenia, a także w
próbie użycia jego karty bankomatowej. O zdolności zapamiętywania przebiegu
zdarzenia, rozpoznawania osób i krytycznej ocenie okoliczności sprawy, które
zaprezentował G. M., najlepiej świadczy jego postawa wobec zarzutów stawianych
M. P., ocena zachowania Ł. S., a także nie rozpoznanie jako sprawców osób
zatrzymanych na miejscu zdarzenia bezpośrednio po jego zaistnieniu. Wszystkie te
okoliczności Sądy rozpoznające sprawę dostrzegły i prawidłowo oceniły.
3
Co do dowodu z zeznań M.K. słusznie Sąd Apelacyjny zauważa, że wniosek
dowodowy w tym przedmiocie nie był składany przez żadną ze stron, a okoliczności
wynikające ze sporządzonej przez tego świadka notatki znane były Sądom i brane
pod uwagę.
Bezsprzecznie też brak podstaw, by stawiać tezę o jakiejkolwiek
przydatności dowodu z opinii osmologicznej w okolicznościach niniejszej sprawy.
Wszak oskarżeni nie kwestionowali nigdy, że przebywali na miejscu zdarzenia. Nie
ulega też wątpliwości, iż na zabezpieczonym sierpie nie ujawniono żadnych śladów
daktyloskopijnych. W tych okolicznościach nie sposób przyjąć więc, iż opinia taka
samodzielnie mogłaby stanowić jakkolwiek istotny dowód w sprawie, a jej
niedopuszczenie mogło być oceniane jako rażące naruszenie prawa procesowego.
Brak zatem jakichkolwiek podstaw do uwzględnienia zarzutów podniesionych
w kasacji.
Powyższe skutkowało uznaniem skargi kasacyjnej za bezzasadną w stopniu
oczywistym.
Skazanego obciążono kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego nie
znajdując podstaw do zwolnienia od ich ponoszenia.