Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II KK 257/15
POSTANOWIENIE
Dnia 25 września 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Rafał Malarski
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 25 września 2015 r.,
sprawy M. Z.
skazanego z art. 280 § 1 k.k., art. 282 k.k., 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w z w. z
art.12 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k.
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Ł. z dnia 20 maja 2015 r., utrzymującego w mocy
wyrok Sądu Rejonowego w Ł.
z dnia 8 grudnia 2014 r.,
p o s t a n o w i ł:
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną;
2. obciążyć skazanego M. Z . kosztami
sądowymi postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Wyrokiem Sądu Rejonowego z dnia 8 grudnia 2014r. M. Z. został skazany za
czyn z art. 280 § 1 k.k., art. 282 k.k. i art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. oraz przy
zastosowaniu art. 12 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. na karę 5 lat pozbawienia
wolności, na poczet której zaliczono okres zatrzymania.
W wyniku rozpoznania złożonej od tego orzeczenia przez obrońcę
oskarżonego apelacji, która opierała się na kwestionowaniu ustaleń faktycznych i
zarzucie obrazy przepisów art. 4, 5 § 2, 7, 410, 170 oraz 424 § 1 k.p.k., a także
osobistej apelacji oskarżonego, wyrokiem Sądu Okręgowego z dnia 20 maja 2015r.
2
utrzymano w mocy zaskarżony wyrok, uznając obie apelacje za oczywiście
bezzasadne.
Kasację od tego wyroku złożył obrońca skazanego wskazując, iż w wyniku
jego wydania doszło do rażącego naruszenia prawa procesowego mającego wpływ
na treść orzeczenia, to jest przepisów art. 391 § 1 k.p.k. w zw. z art. 167 k.p.k. i art.
170 § 1 pkt 3 k.p.k., art. 4 k.p.k. w zw. z art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. oraz
art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k. W konsekwencji skarżący wniósł o
uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
Sądowi Okręgowemu.
W pisemnej odpowiedzi na kasację prokurator wniósł o jej oddalenie jako
oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Na wstępie należy przypomnieć, że zgodnie z art. 523 § 1 k.p.k. kasacja
może być wniesiona z powodu zaistnienia podstaw określonych w art. 439 k.p.k.
lub innego rażącego naruszenia prawa, jeżeli mogło mieć ono istotny wpływ na
treść orzeczenia. Natomiast orzeczeniami, które podlegają zaskarżeniu tym
nadzwyczajnym środkiem mogą być jedynie te wskazane w art. 519 k.p.k., a zatem
na gruncie niniejszej sprawy - prawomocny wyrok Sądu odwoławczego. Odnosząc
powyższe do konstrukcji nadzwyczajnego środka zaskarżenia wniesionego przez
obrońcę skazanego M. Z., stwierdzić należy, że już wstępna analiza zarzutów w
nim sformułowanych prowadzi do wniosku, że nie spełniają one ustawowych
wymagań.
Kwestionując zasadność mającej miejsce w postępowaniu przed Sądem
pierwszej instancji odmowy uwzględnienia wniosku o przeprowadzenie dowodu z
zeznań świadka T. J., skarżący powtórzył zarzut apelacyjny, który nie pozostał
poza zakresem kontroli instancyjnej. Szczegółowo uzasadnione w tej materii
stanowisko Sądu meriti (str. 19) zyskało akceptację w instancji odwoławczej
popartą również stosowną argumentacją (str. 10 uzasadnienia). Nie znajduje zatem
racji bytu przytoczone jedynie dla „dostosowania” zarzutu do wymogów
kasacyjnych twierdzenie o nierzetelnej kontroli przeprowadzonej w tym zakresie
przez Sąd odwoławczy, a okoliczności, które dla jej udowodnienia wyeksponował
skarżący, stanowią nic innego, jak jedynie dalszą polemikę ze stanowiskiem Sądu a
3
quo i prezentowanie własnej koncepcji procesowego znaczenia wspomnianego
dowodu.
Stawiając kolejny zarzut naruszenia art. 4 k.p.k. w zw. z art. 5 § 2 k.p.k. i art.
7 k.p.k., obrońca skazanego również zaakcentował, że wywiódł go z nierzetelnej
kontroli odwoławczej, czemu jednak nie odpowiada formalna konstrukcja tego
zarzutu, ale też przede wszystkim jakość tej kontroli, która w niniejszej sprawie nie
mogła budzić zastrzeżeń. Sąd Okręgowy odniósł się bowiem do zarzutu
odwoławczego wskazującego na obrazę powyższych przepisów w sposób
właściwy, podając czym kierował się uznając w konsekwencji apelację za
oczywiście bezzasadną. Dokonał szczegółowej analizy zgłaszanych przez jej
autora zastrzeżeń w zakresie oceny dowodów, w tym w szczególności
podważanego dowodu z zeznań pokrzywdzonego P. R., w pełni wykazując w
swoich motywach okoliczności, które przekonywały, iż nie doszło do naruszenia
powyższych reguł procesowych.
Z powyższego wynika, że wskazywane przez skarżącego w kasacji
uchybienia, mające polegać na niespełniającej procesowych wymogów kontroli
odwoławczej, miały jedynie charakter pozorny. W rzeczywistości bowiem
rozpoznawana kasacja zawierała zarzuty apelacyjne, stanowiąc tym samym dla
skarżącego następny środek zaskarżenia, w którym pod pozorem rażącego
naruszenia prawa dotyczącego kontroli instancyjnej po raz kolejny starał się
polemizować z właściwie ustalonym stanem faktycznym i prawidłową oceną
zgromadzonych w sprawie dowodów. To przesądziło o uznaniu kasacji za
bezzasadną w stopniu oczywistym. Dodać należy, że argumentacja zawarta
pierwotnie w apelacji mogłaby być skuteczna jedynie wówczas, gdyby Sąd
odwoławczy nie rozpoznał należycie wszystkich zarzutów sformułowanych w tym
środku i nie odniósł się do nich w uzasadnieniu swojego orzeczenia w sposób
zgodny z wymogami art. 457 § 3 k.p.k. W przedmiotowej sprawie z powodów
wskazanych wyżej o takiej sytuacji nie może być o tym mowy.
Konsekwencją zaprezentowanego powyżej stanowiska wobec zarzutów
kasacyjnych było oddalenie kasacji w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
Na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. skazany został obciążony kosztami
sądowymi za postępowanie kasacyjne.
4