Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 698/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 września 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk (sprawozdawca)
SSN Krzysztof Strzelczyk
w sprawie z powództwa D. B. i M. B.
przeciwko Bankowi […] S.A. w W.
o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 24 września 2015 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 11 lipca 2014 r.,
1. uchyla zaskarżony wyrok i oddala apelację;
2. zasądza od powodów na rzecz pozwanego kwotę 5.400 (
pięć tysięcy czterysta ) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania
apelacyjnego oraz kwotę 16.076 ( szesnaście tysięcy
siedemdziesiąt sześć ) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania
kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Powodowie D. i M. małżonkowie B. w powództwie skierowanym przeciwko
Bankowi […] S.A. wnosili o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego
obejmującego należność kredytową Banku jako kredytodawcy. Sąd Okręgowy
oddalił powództwo po dokonaniu następujących ustaleń faktycznych.
Powodowie zawarli z pozwanym w dniu 22 grudnia 2006 r. umowę kredytu
na kwotę 240.000 zł na zakup budynku jednorodzinnego. Kredyt ten nie był
kredytem konsumenckim (§ 2 umowy), jego łączny koszt wynosi 279.480 zł
i przewidziano go na czas do końca 2036 r. Jednym z zabezpieczeń
wierzytelności kredytowej było pełnomocnictwo Banku do pobierania z rachunku
bankowego kredytobiorców (prowadzonego przez ten Bank) odpowiednich rat
kredytowych. W umowie kredytowej szczegółowo określono sposób obliczania
zmiennych odsetek, ustalono datę spłaty każdej raty kredytu, zasady
zarachowywania spłat na należności odsetkowe, kapitał kredytu i inne.
Niespłacenie w terminie należności mogło uprawniać Bank do działań
zmierzających do ich odzyskania. Zawiadomienia o istnieniu zadłużenia
przeterminowanego (będące wezwaniem do zapłaty pod rygorem wypowiedzenia
umowy) oraz oświadczenie o wypowiedzeniu umowy miały być wysyłane do
kredytobiorców ze zwrotnym poświadczeniem odbioru.
Od 2009 r. rozpoczęła się wymiana korespondencji między stronami.
W czerwcu 2009 r. powodowie pozostawali w opóźnieniu z zapłatą trzech
miesięcznych rat kredytowych i byli kilkakrotnie wzywani do ich zapłaty.
Brak zapłaty doprowadził do pierwszego wypowiedzenia umowy warunkowo,
tzn. ze wskazaniem, że uiszczenie zaległości wraz z odsetkami spowoduje
kontynuowanie umowy na dotychczasowych zasadach. W piśmie Banku z dnia
23 listopada 2009 r. określono zadłużenie kredytobiorców z rozbiciem
na poszczególne pozycje. W piśmie z dnia 10 grudnia 2009 r. powodowie
wskazywali na niewłaściwe wyliczenie ich zadłużenia i jednocześnie podnosili,
że wpłacili kwotę 5000 zł w przekonaniu uregulowania całości zadłużenia. Bank
domagał się zapłaty całości jego zadłużenia, a powodowie wstrzymali się
3
z zapłatą kolejnych rat, ponieważ sądzili, że umowa będzie kontynuowana na
dotychczasowych warunkach.
W dniu 30 grudnia 2009 r. doszło do porozumienia stron tej treści,
że wypowiedzenie umowy z dnia 16 lipca 2009 r. nie wywierało skutków
prawnych i umowa kredytowa będzie kontynuowana na dotychczasowych
warunkach. Powodowie nie uiszczali jednak kolejnych rat kredytu
w wyznaczonych terminach. Bank ponownie wypowiedział umowę kredytową
z 2006 r. pismem z dnia 24 maja 2010 r. i poinformował kredytobiorców o stanie
ich zadłużenia na dzień upływu okresu wypowiedzenia. Wyjaśnił też, że należność
powinna być podwyższona o odsetki za opóźnienie. Wypowiedzenie miało
charakter warunkowy w tym znaczeniu, że jeżeli nastąpi pełna spłata
wymaganego zadłużenia, wypowiedzenie stanie się nieskuteczne, a umowa
z 2006 r. będzie kontynuowana na dotychczasowych warunkach. W przeciwnym
razie Bank będzie dochodził całości zadłużenia kredytowego. Powodowie opłacili
w sumie 5.112,49 zł. Według Banku, nie doszło jednak do spłaty całości
przeterminowanego zadłużenia. Nie doszło też do skutku sugerowane przez
powodów porozumienie stron dotyczące zawieszenia płatności rat kredytowych.
Powodowie byli zainteresowani kontynuowaniem umowy na dotychczasowych
zasadach. W piśmie z dnia 10 listopada 2010 r. Bank podtrzymał stanowisko
o wypowiedzeniu umowy z dnia 24 maja 2010 r. i wyjaśnił, że kredytobiorcy nie
uiścili odsetek od zadłużenia przeterminowanego, mimo że w czerwcu 2010 r.
wpłacili wspomnianą kwotę 5112,49 zł. Bank wystawił bankowy tytuł egzekucyjny,
uzyskał klauzulę wykonalności i wszczął egzekucję przeciwko kredytobiorcom
(powodom).
Sąd Okręgowy uznał, że wypowiedzenie umowy kredytowej z dnia 24 maja
2010 r. okazało się skuteczne, bowiem powodowie nie uiścili wszystkich zaległych
należności wobec Banku (nie zapłacili odsetek za opóźnienie), a ponadto
nie uwzględnili przewidzianego w umowie kredytowej sposobu zarachowywania
zapłaconych należności (zaliczanie na kapitał kredytu następowało w ostatniej
kolejności). W dniu 24 maja 2010 r. powodowie mieli już trzymiesięczną zaległość
w spłacie kredytu, dysponowali wiedzą o tym, że należy spłacić całość zadłużenia
kredytowego z dodatkowymi należnościami w terminie wypowiedzenia. Nie było
4
podstaw do przyjmowania, że strony wiąże nadal umowa na dotychczasowych
warunkach, a wypowiedzenie z dnia 24 maja 2010 r. okazało się nieskuteczne.
Nie doszło bowiem - jak w 2008 r. - do porozumienia stron o uchyleniu skutków
złożonego przez Bank oświadczenia o wypowiedzeniu. Nie mogą być
przekonywające sugestie powodów, że nie wiedzieli, w jaki sposób obliczyć
odsetki, a żaden pracownik Banku nie poinformował o tym. W § 13 umowy
przewidziano bowiem wyraźnie sposób obliczania odsetek za opóźnienie, a także
kolejność zaliczania opłat na poczet odpowiednich należności (§ 13 pkt 6 umowy).
Pozwany nie miał zatem obowiązku informowania o zadłużeniu na rachunku
bankowym prowadzonym dla obsługi kredytu, skoro miał możliwość
zaliczenia płaconych kwot na poszczególne należności. Dla skuteczności
wypowiedzenia umowy kredytowej nie ma znaczenia poziom istniejącego
zadłużenia kredytobiorców. Okoliczność ta mogłaby „być brana pod uwagę
w postępowaniu o zapłatę pod kątem nadużycia prawa podmiotowego”,
ale zarzut ten nie może stać się podstawą uwzględnienia powództwa
o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności.
Sąd Apelacyjny uwzględnił apelację powodów i zamienił zaskarżony wyrok
w ten sposób, że pozbawił wykonalności tytuł wykonawczy uzyskany przez
pozwany Bank (art. 840 § 1 pkt 1 k.p.c.). Pozbawienie wykonalności tytułu
wykonawczego może nastąpić także na podstawie okoliczności, które wskazują
na to, że klauzula wykonalności nie powinna być nadana.
Powodowie nie zostali wprowadzeni w błąd przez pozwany Bank odnośnie
do wysokości zadłużenia przeterminowanego, na podstawie którego doszło do
wypowiedzenia umowy kredytowej. Zadłużenie to było znane powodom, uiścili je,
natomiast nie zapłacili niewielkich odsetek za opóźnienie, co było warunkiem
uznania opóźnienia za niebyłe (chodzi o kwotę 27,45 zł). Pracownik Banku
informował powodów, że wpłata jedynie zadłużenia przeterminowanego
nie stanowi wyczerpującej podstawy do uznania wypowiedzenia za niebyłe,
gdyż należy doliczyć jeszcze odpowiednie odsetki od tego zadłużenia.
Nie podał jednakże, a powinien był, o jaką kwotę odsetek chodzi; wymagała
bowiem tego lojalność Banku wobec kredytobiorców. Bank nadużył zatem prawa
podmiotowego w postaci wypowiedzenia umowy kredytowej (art. 5 k.c.), toteż
5
takie wypowiedzenie nie może być uznane za skuteczne. Istniały zatem podstawy
do wystąpienia powodów z powództwem na podstawie art. 840 § 1 pkt 1 k.p.c.,
ponieważ brak skutecznego wypowiedzenia umowy kredytowej z dnia 22 grudnia
2006 r. oznaczał niedopuszczalność wystąpienia b.t.e. i uzyskania klauzuli
wykonalności wobec kredytobiorców.
W skardze kasacyjnej pozwanego Banku podnoszono zarzuty naruszenia
art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 21 k.p.c. a także art. 5 k.c. Skarżący wnosił
o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania, ewentualnie o uchylenie tego wyroku i oddalenie
apelacji powodów.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Nie ma podstaw do stwierdzenia, że Sąd Apelacyjny naruszył art.
328 § 2 k.p.c. Uzasadnienie rozstrzygnięcia zawiera kryteria przewidziane w tym
przepisie. Pojawia się tam także prawna motywacja stanowiska Sądu drugiej
instancji dotycząca tego, dlaczego przyjęto, że pozwany Bank nadużył prawa
podmiotowego, dokonując wypowiedzenia umowy kredytowej z dnia 24 maja
2010 r. Innym zagadnieniem pozostaje natomiast to, czy dokonane w sprawie
ustalenia faktyczne uzasadniają stanowisko Sądu, że doszło do wspomnianego
nadużycia prawa podmiotowego przez kredytodawcę.
2. W orzecznictwie Sądu Najwyższego trafnie przyjmuje się,
że wykonanie przez bank - kredytodawcę uprawnienia kształtującego w postaci
wypowiedzenia umowy kredytowej może być kwalifikowane jako nadużycie
prawa podmiotowego w rozumieniu art. 5 k.c. (por. np. postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 27 listopada 2003 r., III CZP 78/03, Prokuratura i Prawo
2004, nr 6, s. 36 i in.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 1987 r., IV CK
195/87, OSP 1990, nr 9, poz. 327). Taka kwalifikacja mogłaby prowadzić do
uznania dokonanego wypowiedzenia za prawnie bezskuteczne, co czyniłoby
przedwczesne dochodzenie przez kredytodawcę całości zadłużenia kredytowego
od kredytobiorcy i tym samym mogłoby uzasadniać powództwo na podstawie art.
840 § 1 pkt 1 k.p.c.
6
Powstaje kwestia, czy ustalenia faktyczne Sądów meriti uzasadniają
stanowisko Sądu Apelacyjnego o nieskuteczności wypowiedzenia umowy
kredytowej, złożonego kredytobiorcom przez Bank w dniu 24 maja 2010 r.
Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że elementy nadużycia
prawa podmiotowego przez Bank Sąd dostrzega w dwóch płaszczyznach.
Po pierwsze, wypowiedzenie to nastąpiło, mimo że powodowie nie uregulowali
w terminie niewielkich odsetek od istniejącego zadłużenia przeterminowanego,
a zapłata także tych odsetek mogła doprowadzić - zgodnie z treścią oświadczenia
o wypowiedzeniu - do ustania skutków wypowiedzenia. Po drugie, pracownik
pozwanego Banku, odpowiedzialny za kontakty z powodami, nie poinformował
ich o kwocie odsetek, a wymagała tego jednak lojalność Banku wobec
kredytobiorców. Jednocześnie Sąd Apelacyjny zaznaczył, że powodowie nie
zostali wprowadzeni w błąd przez pozwanego co do wysokości
przeterminowanego zadłużenia, z powodów którego doszło do wypowiedzenia
umowy kredytowej.
Wypowiedzenie umowy kredytowej stanowi na pewno bardzo dotkliwe dla
kredytobiorców uprawnienie kształtujące banku w stosunku kredytowym, bo jego
wykonanie może doprowadzić do zakończenia tego stosunku przed pierwotnie
ustalonym okresem spłaty kredytu. W związku z tym nie może być ono wykonane
w sposób nagły, zaskakujący dla kredytobiorcy, nawet jeżeli istnieją podstawy do
jego podjęcia zgodnie z treścią umowy kredytowej. W rozpoznawanej sprawie
wypowiedzenie umowy kredytowej po raz drugi w dniu 24 maja 2010 r. nie powinno
być traktowane jako zaskoczenie dla kredytobiorców. Było to kolejne wypowiedzenie
tej samej umowy po upływie niespełna roku, miało charakter warunkowy (a nie
stanowczy), tzn. tworzyło zarazem dla kredytobiorców możliwość doprowadzenia do
kontynuacji stosunku kredytowego na dotychczasowych warunkach przy założeniu,
że będą oni spłacać istniejące zadłużenie w pełnym zakresie. W dodatku
poprzedzone było odpowiednimi wezwaniami kredytobiorców do zapłaty pod rygorem
wypowiedzenia umowy (zob. np. wezwanie z dnia 24 kwietnia 2010 r.). W treści
wypowiedzenia znajdowała się też informacji o konieczności powiększenia wskazanej
w nim kwoty o odsetki za opóźnienie i o sposobie ich obliczania. Ponadto w § 1 3
umowy przewidziano sposób obliczania poziomu odsetek od należności
7
przeterminowanych oraz kolejność zarachowywania kwoty spłaty na poczet
poszczególnych elementów długu kredytowego (art. 451 k.c.). Trafnie zatem
zauważył Sąd Okręgowy, że treść umowy kredytowej pozwalała kredytobiorcom na
obliczenie odsetek od zadłużenia przeterminowanego. Z ustaleń obu Sądów meriti
nie wynika to, że powodowie podjęli jakieś starania w tym zakresie, włącznie
z możliwością skorzystania z pomocy prawnej innych osób, skoro znali treść
warunkowego wypowiedzenia umowy kredytowej i konsekwencje braku zwrotu
zadłużenia w pełnej wysokości. W takiej sytuacji nie sposób przekonywająco
twierdzić, że wypowiedzenie umowy kredytowej powinno być uznane za nadużycie
prawa w rozumieniu art. 5 k.c., skoro powodowie nie zapłacili jedynie drobnej kwoty
obejmującej odsetki od uiszczonego zadłużenia. Kredytobiorcy bowiem nie biorą
pod uwagę tego, że decyzje Banku o warunkowym wypowiedzeniu umowy
kredytowej podjęta została po stwierdzeniu powstania ponownego zadłużenia
przeterminowanego (obejmującego kilka rat kredytowych), natomiast dopiero pełne
uregulowanie zadłużenia (łącznie z odsetkami) mogło doprowadzić do eliminacji
skutków złożonego już oświadczenia o wypowiedzeniu i kontynuację umowy na
dotychczasowych warunkach. Problem więc polegał na tym, czy doszło do
pojawienia się definitywnych skutków złożonego przez Bank wypowiedzenia
warunkowego (a zatem - czy kredytobiorcy uiścili pełną kwotę zadłużenia), a nie na
tym, że Bank wypowiedział umowę kredytową w związku z niewielkim zadłużeniem
przeterminowanym.
Należy zaznaczyć, że sugerowane w odpowiedzi na skargę „swoiście
pojmowany odwet ze strony pozwanego” i „świadome wprowadzanie
(kredytobiorców) w błąd” (s. 5 odpowiedzi) nie znajdują potwierdzenia
w ustaleniach faktycznych Sądów meriti. Jak wspomniano, Sąd Apelacyjny
wyraźnie wykluczył wprowadzenie powodów w błąd przez pozwanego odnośnie
do wysokości przeterminowanego zadłużenia (s. 12 uzasadnienia zaskarżonego
wyroku). Co więcej, takim intencjom przeczy jednak wymiana korespondencji
stron na przełomie 2011-2012 i trwające pertraktacje dotyczące ewentualnej
restrukturyzacji zadłużenia powodów.
W świetle ustaleń dokonanych przez Sądy meriti zbyt ogólna jest
konstatacja o braku lojalności pozwanego Banku wobec kredytobiorców w postaci
8
niepoinformowania ich o wysokości zadłużenia odsetkowego. Po pierwsze,
należało najpierw wyjaśnić, jaka była treść umowy kredytowej w tym zakresie, jakie
były powinności kredytobiorców jako dłużników, a dopiero potem ewentualnie
badać to, czy zachowanie pracowników Banku było (i w jakim zakresie) nielojalne
wobec kontrahentów. Brak informacji o treści znanej kontrahentowi umowy
i wynikających z niej obowiązków kontraktowych nie stanowi przejawu nielojalności
kontraktowej. Ponadto przyjęcie kategorycznej oceny w postaci nadużycia
podmiotowego (art. 5 k.c.) nie zostało poprzedzone przekonywającym wywodem co
do tego, że wspomniana nielojalność kredytodawcy (jeżeli Sąd Apelacyjny ją
dostrzega) nie może powodować innych jeszcze skutków prawnych w stosunku
kredytowym stron (np. świadczyć o niewykonaniu lub nienależytym wykonaniu
obowiązku współdziałania wierzyciela, art. 354 § 2 k.c.; por. też w tym względzie
uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2003 r., III CZP
78/03 Prokuratura i Prawo 2004, nr 6). Nie byłoby, oczywiście, uzasadnione ogólne
stwierdzenie, że brak współdziałania Banku w rozumieniu art. 354 § 2 k.c. oznacza
nadużycie prawa podmiotowego, o którym wspomniano w art. 5 k.c.
Skoro zatem okazał się trafny zarzut naruszenia art. 5 k.c., należało uchylić
zaskarżony wyrok i oddalić apelację powodów jako nieuzasadnioną oraz orzec
o kosztach postępowania apelacyjnego i kasacyjnego (art. 39815
k.p.c., art. 98 k.p.c.
i art. 108 § 1 k.p.c.).