Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: WA 15/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 października 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jerzy Steckiewicz (przewodniczący)
SSN Jan Bogdan Rychlicki
SSN Andrzej Tomczyk (sprawozdawca)
Protokolant : Marcin Szlaga
przy udziale prokuratora Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk. Grzegorza
Skrzypka,
w sprawie mjr. rez. J. K. oskarżonego z art. 228 § 1 i 4 k.k. w zw. z art. 12 k.k., po
rozpoznaniu w Izbie Wojskowej na rozprawie w dniu 13 października 2015 r.
apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego od wyroku Wojskowego Sądu
Okręgowego w W. z dnia 30 czerwca 2015 r.,
1. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;
2. zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych
postępowania odwoławczego.
UZASADNIENIE
Wyrokiem Wojskowego Sądu Okręgowego w W. z dnia 30 czerwca 2015 r.
mjr. rez. J. K. został skazany za przestępstwo zakwalifikowane z art. 228 § 1 k.k. w
2
zw. z art. 12 k.k., polegające na tym, „że w okresie od 15 kwietnia 2002 r. do 31
lipca 2005 r. w L., pełniąc funkcję publiczną Kierownika […] ZOZ Szpitala
Wojskowego […] jako żołnierz czynnej służby wojskowej, działając w krótkich
odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia
korzyści majątkowej, przyjął co najmniej dwukrotnie w nieustalonym dniu 2003 r.,
lecz przed 9 maja 2003, za pośrednictwem L. B. oraz w nieustalonym dniu lipca
2005r. za pośrednictwem J. P., korzyść majątkową w postaci pieniędzy w łącznej
kwocie nie mniejszej niż 5000 zł, od wspólników D. - J. P., G. G. i J. S.”, na kary:
roku pozbawienia wolności, której wykonanie zostało warunkowo zawieszone na
okres próby dwóch lat i grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych w wysokości 50
zł każda. Orzeczono również przepadek równowartości korzyści majątkowej w
wysokości 5000 zł, a także rozstrzygnięto o kosztach i dowodach rzeczowych.
Wyrok ten zaskarżył apelacją obrońca oskarżonego i zarzucając:
a) na podstawie art. 438 pkt 3 k.p.k. „…błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych
za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na treść wyroku, a także w konsekwencji
niezgodność dokonanych ustaleń z zebranym w sprawie materiałem dowodowym,
co spowodowało nieprawidłowe przyjęcie, że J. K. dokonał zarzucanego mu
czynu..;”
b) na podstawie art. 438 pkt 2 k.p.k. „…obrazę przepisów postępowania, która
mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 2 § 1 pkt 1 zdanie drugie
k.p.k. przez pociągnięcie do odpowiedzialności karnej osoby, której nie
udowodniono winy, art. 4 k.p.k. przez pominięcie istotnych okoliczności
przemawiających na korzyść oskarżonego, art. 5 § 2 k.p.k. przez rozstrzygnięcie na
niekorzyść oskarżonego wątpliwości, których nie usunięto w postępowaniu
dowodowym, art. 7 k.p.k. przez pominięcie przy wyrokowaniu oceny niektórych
istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy dowodów, a oceny innych dowodów dokonano
w sposób dowolny, art. 410 k.p.k. przez nieuwzględnienie jako podstawy faktycznej
wyroku całości okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej”,
wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie J. K. od dokonania
zarzucanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Wojskowemu Sądowi
Okręgowemu w W.
3
Podczas rozprawy apelacyjnej obrońca oskarżonego wniósł alternatywnie o
zakwalifikowanie czynu przypisanego J. K. z art. 228 § 2 k.k. i umorzenie
postępowania z powodu przedawnienia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Sformułowane w apelacji zarzuty, a w szczególności okoliczności
przytoczone w uzasadnieniu tego środka odwoławczego wskazują jednoznacznie
na ich polemiczny charakter. Ocenie materiału dowodowego i wynikającym z niej
ustaleniom dokonanym przez Sąd pierwszej instancji obrońca oskarżonego
przeciwstawia niemające pierwszorzędnego znaczenia okoliczności dotyczące
nieujawnienia niewłaściwie przygotowanych i przeprowadzonych przez komisje
przetargowe, w których uczestniczył J. K. przetargów, czy też nieskazitelność jego
charakteru mająca być podstawą uznania składanych przezeń wyjaśnień za w pełni
wiarygodne w przeciwieństwie do wyjaśnień uprzednio oskarżonych a obecnie
świadków – skazanych za łapownictwo i to wyjaśnień uzyskanych w toku
stosowania wobec nich tzw. „aresztu wydobywczego”, które złożyli, by jak
najszybciej opuścić areszt i poddać się karze bez rozprawy. Skarżący wreszcie
zdaje się sugerować, że sytuacja, w której znaleźli się członkowie zarządu spółki D.
przyznający się do wręczania korzyści majątkowych oraz świadek B. nie pozwala
na zmianę wcześniej złożonych wyjaśnień. Co jednak znamienne, autor apelacji nie
odnosi się wprost do ocen zeznań poszczególnych osób, lecz ogólnikowo zarzuca
Sądowi a quo niewyjaśnienie sprzeczności w nich występujących, przyznając przy
tym lojalnie, że częściowo sprzeczności te wyeliminowano.
W świetle natomiast treści zeznań świadków (wcześniej oskarżonych i
skazanych) uczestniczących w zakrojonym na szeroką skalę procederze
korupcyjnym oceny i ustalenia dokonane na ich podstawie przez Sąd pierwszej
instancji są prawidłowe, uwzględniają wszystkie nakazy wynikające z przepisów
procedury karnej i jako takie pozostają pod ochroną art. 7 k.p.k. Co zaś znamienne,
ustalenia faktyczne Wojskowy Sąd Okręgowy oparł na dowodach niebudzących
żadnych wątpliwości, wzajemnie się uzupełniających i pozwalających na przyjęcie
w sposób pewny tylko dwóch zachowań korupcyjnych oskarżonego i tylko w łącznej
kwocie wskazanej w opisie przypisanego mu czynu. W odniesieniu do okoliczności
niejednoznacznych Sąd ten zastosował zasadę wyrażoną w art. 5 § 2 k.p.k. Tam
4
jednak, gdzie wątpliwości nie miał, reguły tej nie stosował, co wyraźnie pokreślił w
uzasadnieniu zaskarżonego wyroku i z tego powodu zarzutu czynić mu nie można.
Wszak przepis ten znajdował zastosowanie właśnie wówczas, gdy sąd (nie strona)
powziął wątpliwość, której nie zdołał wyjaśnić. Co oczywiste, Sąd a quo odnosił się
do przepisu art. 5 § 2 k.p.k. w brzmieniu sprzed nowelizacji, wyrokował bowiem w
przeddzień wejścia jej w życie.
Natomiast podnoszenie w apelacji zarzutu naruszenia tego przepisu w
brzmieniu obowiązującym od dnia 1 lipca 2015 r., co skarżący wyjaśnia w
uzasadnieniu apelacji, z równie oczywistych względów nie może być skuteczne.
Nieprawdziwy okazał się zarzut naruszenia art. 410 k.p.k., ponieważ Sąd
pierwszej instancji zaskarżone orzeczenie oparł na całokształcie materiału
dowodowego. To zaś, że tylko część tego materiału była wiarygodna i zdatna do
wykorzystania przy dokonywaniu ustaleń nie obraża tego przepisu. Podnieść przy
tym należy, że apelujący nie wskazał okoliczności, które nie stanowiły podstawy
wyroku, a tylko – jak się wydaje bez zrozumienia istoty zagadnienia – zauważył, iż
„podstawę wyroku sądu pierwszej instancji stanowią jedynie okoliczności w jakich
wobec nie opartych na dowodach pomówieniach wskazanych poprzednio osób
(świadków w niniejszym procesie) znalazł się oskarżony”.
Co do zarzutów obrazy przepisów art. 2 § 1 pkt 1 i art. 4 k.p.k. powtórzyć –
za Sądem Najwyższym wielokrotnie takie stanowisko prezentującym – należy, że
przepisy te statuują zasady postępowania, które realizowane są poprzez
stosowanie szczegółowych norm postępowania karnego. Dopiero ich naruszenie
może być podstawą zarzutu i rozstrzygnięcia sądu odwoławczego.
Z uwagi na to, że żaden z zarzutów sformułowanych w pisemnej apelacji nie
okazał się skuteczny, rozważenia wymaga wniosek zgłoszony przez obrońcę
oskarżonego podczas rozprawy apelacyjnej. Jest to dopuszczalne, mimo zasady
rozpoznawania sprawy w granicach zaskarżenia i podniesionych zarzutów, gdyż
kwestia zmiany kwalifikacji i wynikająca z niej ewentualność wystąpienia
negatywnej przesłanki procesowej to problematyka, którą sąd odwoławczy
obowiązany jest badać z urzędu.
W ocenie Sądu Najwyższego, w rozpoznawanej sprawie nie wystąpiły
okoliczności, które mogłyby uzasadnić przyjęcie uprzywilejowanej postaci
5
przestępstwa sprzedajności. Niewątpliwe jest przecież, że oskarżony podjął
działanie przestępcze w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, z chęci zysku, nie
motywowany żadną życiową koniecznością. Także suma przyjętych korzyści nie
jest kwotą symboliczną, przemawiającą za uznaniem takiego działania za wypadek
mniejszej wagi, który jest typem uprzywilejowanym wobec typu podstawowego i
musi charakteryzować się niewielkim stopniem społecznej szkodliwości.
Natomiast podnoszone przez obrońcę oskarżonego okoliczności, że J. K. nie
uzależniał dokonania czynności od wręczenia korzyści majątkowej, nie żądał jej, w
swoich działaniach służbowych nie wykroczył przeciw prawu nie stanowią podstawy
do zastosowania przepisu art. 228 § 2 k.k., ponieważ ich wystąpienie mogłoby
prowadzić do zastosowania typów kwalifikowanych przestępstw sprzedajności, do
których wypadek mniejszej wagi – choćby z racji usytuowania przepisu go
statuującego – nie ma zastosowania. Poza tym – co wydaje się oczywiste –
niewystąpienie w zachowaniu sprawcy okoliczności kwalifikujących nie może być
uznane za okoliczność uprzywilejowującą.
Sąd Najwyższy zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych
postępowania odwoławczego, uznając, że przemawiają za tym względy słuszności,
ponieważ orzeczona przez Sąd pierwszej instancji kara grzywny, środek karny,
zasądzone koszty i opłaty są wystarczającą dolegliwością finansową.
Z przytoczonych powodów orzeczono jak na wstępie.
kc