Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 901/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 29 października 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk (sprawozdawca)
SSN Antoni Górski
Protokolant Justyna Kosińska
w sprawie z powództwa S. B.
przeciwko Miastu W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 29 października 2015 r.,
skargi kasacyjnej powoda
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 21 marca 2014 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania oraz
do rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Powód S. B. - prowadzący działalność gospodarczą pod firmą „T.-B. S. B.”
domagał się zasądzenia od pozwanego Miasta W. kwoty 1.744.295,00 zł jako
wynagrodzenia wynikającego z umowy o roboty budowlane, odpowiednio
podwyższonego na podstawie art. 3571
k.c. z odsetkami. W toku postępowania
powód powoływał się także na art. 632 § 2 k.c.
Sąd Okręgowy oddalił powództwo po dokonaniu następujących ustaleń
faktycznych.
W listopadzie 2005 r. strony zawarły umowę o roboty budowlane,
wielokrotnie zmienianą, ostatnio w dniu 2 maja 2008 r. Powód zobowiązał się
wykonać inwestycję budowlaną na podstawie istniejących projektów budowlanych
i wykonawczych zgodnie z harmonogramem rzeczowo-finansowym. Termin
zakończenia robót przewidziano na dzień 30 czerwca 2008 r. Strony uzgodniły, że
wynagrodzenie będzie płacone na podstawie faktur wystawionych przez
wykonawcę w cyklu miesięcznym. W umowie przewidziano, że wynagrodzenie
ryczałtowe wykonawcy nie będzie podlegało waloryzacji. W dniu 8 listopada 2008 r.
zmieniono zakres robót, a także zwiększono wynagrodzenie dla powoda do kwoty
brutto – 8.664.090,19 zł. W 2007 r. nastąpił znaczny wzrost cen materiałów
budowlanych w stosunku do lat poprzednich, toteż powód poniósł większe
o kilkanaście procent koszty w relacji do założonych wcześniej kosztów wykonania
robót. Od sierpnia 2007 r. powód występował do strony pozwanej o podwyższenie
przewidzianej w umowie ceny kosztorysowej o kwotę brutto 1.744.295,00 zł
z powodu poniesienia straty w wyniku gwałtownych zmian cen materiałów
budowlanych. Podwyższenie to jednak nie nastąpiło, a w lipcu 2008 r. dokonano
odbioru całej inwestycji.
Sąd Okręgowy przyjął, że skala podwyżek materiałów budowlanych
w 2007 r., których użyto do wykonania umowy z 2005 r., nie oznacza
nadzwyczajnej zmiany okoliczności w rozumieniu art. 3571
k.c. Skutki takiego
wzrostu cen, które dotknęły powoda, mieściły się w ramach zwykłego ryzyka
kontraktowego. Skoro w toku postępowania o zamówienie publiczne powód złożył
3
jedną z najkorzystniejszych ofert wykonania inwestycji (o niższej cenie), to działanie
takie należy określić jako ryzyko umowne. Umowę zawarto w dniu 30 grudnia
2005 r., a termin odbioru inwestycji przewidziany został na koniec 2007 r., zatem
już w chwili zawarcia umowy powód był świadomy ryzyka zmiany cen na rynku
budowlanym. Ponadto strony wyłączyły w umowie możliwość dokonania waloryzacji
wynagrodzenia ryczałtowego (§ 13). Oznaczało to wolę stron wyłączenia zmiany
wysokości wynagrodzenia do czasu zakończenia inwestycji.
Sąd Okręgowy rozważał także możliwość zastosowania art. 632 § 2 k.c.
i uznał bezzasadność żądania podwyższenia wynagrodzenia ryczałtowego także
na tej podstawie prawnej. Powód jako profesjonalny przedsiębiorca budowlany,
realizujący wielomilionowe inwestycje, miał możliwość przewidzenia zmiany cen
materiałów budowlanych, jakie mogły nastąpić w perspektywie dwóch lat trwania
prac budowlanych.
Apelacja powoda została oddalona. Sąd Apelacyjny stwierdził, że wyłączenie
w umowie waloryzacji wynagrodzenia ryczałtowego oznacza wyłączenie możliwości
zastosowania klauzul przewidzianych w art. 3571
k.c. i art. 632 § 2 k.c. Waloryzacja
świadczenia pieniężnego to inna instytucja prawna. Nie było jednak podstaw do
zastosowania w danej sprawie art. 3571
k.c. i art. 632 § 2 k.c., stosowanego
analogicznie. W ocenie Sądu Apelacyjnego, przepis art. 632 § 2 k.c. wskazany
jedynie subsydiarnie, „zawiera takie same przesłanki co art. 3571
k.c. odnośnie do
charakteru zmiany stosunków uzasadniających zmianę umowy”. Zastosowanie art.
632 § 2 k.c. wymaga powstania dwóch warunków: zmiany stosunków, której nie
można było przewidzieć (przy czym pojęcie tej zmiany rozumieć należy tak samo
jak to ujęto w treści art. 3571
k.c.) oraz wystąpienie groźby rażącej straty po stronie
przyjmującego zamówienie.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, podwyżka cen materiałów budowlanych
w wysokości kilkunastu procent w stosunku do cen założonych prze strony umowy
nie stanowi nadzwyczajnej zmiany stosunków. Nie można mówić
o nieprzewidywalności tej zmiany, skoro umowę zawarto w dniu 30 grudnia 2005 r.
i już w tym czasie powód powinien mieć podpisane kontrakty na dostawę
odpowiednich materiałów budowlanych. Podwyżka cen mogła zostać przewidziana
4
także przed zawarciem umowy. Powód przedstawił zaniżoną ofertę przetargową.
Wydarzenie z lat 2004-2005 r., w których doszło do gwałtownego wzrostu ceny stali,
wskazywały na to, że rynek budowlany nie jest stabilny i zachodzi ryzyko
drastycznych zmian cen. Powód nie zabezpieczył się przed wzrostem cen
materiałów budowlanych, a w § 13 umowy przyjęto, że wynagrodzenie powoda nie
będzie objęte waloryzacją. Postanowienie to wprawdzie nie wyłączyło
zastosowania art. 3571
k.c. i art. 632 § 2 k.c., ale świadczy o godzeniu się powoda
na ryzyko możliwości poniesienia strat.
Powód z pewnością utracił planowany zysk, ale jest to normalne ryzyko
występujące w obrocie gospodarczym przy przyjęciu konstrukcji wynagrodzenia
kosztorysowego. Przepis art. 632 § 2 k.c. chroni wykonawcę przed rażącą stratą,
z którą nie można utożsamiać utraty dochodu.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, powód w danej sprawie nie zgłosił żądania
zmiany treści stosunku umownego łączącego strony, wnosił bowiem o zapłatę
kwoty stanowiącej różnicę między wynagrodzeniem należnym a wypłaconym.
W braku żądania o zmianę umowy w świetle art. 632 § 2 k.c. byłoby orzeczeniem
ponad żądanie z naruszeniem art. 321 § 1 k.p.c.
W skardze kasacyjnej powoda wskazywano na naruszenie przepisów
postępowania, tj. art. 321 § 1 k.p.c.; art. 278 § 1 k.p.c., art. 285 k.p.c. w zw. z art.
378 § 1 k.p.c. oraz art. 382 k.p.c. i art. 381 § 1 k.p.c. oraz art. 378 § 1 k.p.c.
Podnoszono także naruszenie art. prawa materialnego, tj. art. 3571
k.p.c., art. 632
§ 2 k.c.
Skarżący wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Należy uznać za nietrafny zarzut naruszenia art. 321 § 1 k.p.c. Powód
w pozwie, a następnie w piśmie procesowym z dnia 27 października 2009 r.
dostatecznie sformułował swoje żądanie, które mieści się w treści art. 3571
k.c. i art.
632 § 2 k.c. jako wskazanej podstawie prawnej orzekania. Powód domagał się
bowiem zmiany przewidzianego w umowie wynagrodzenia ryczałtowego poprzez
jego podwyższenie. Inną kwestią pozostaje już samo określenie sposobu
5
podwyższenia (zmiany) wynagrodzenia ryczałtowego wykonawcy robót
budowlanych. Należy też zwrócić uwagę na to, że na tle klauzuli rebus sic stantibus
formułuje się w orzecznictwie Sądu Najwyższego regułę, iż sąd nie jest związany
wskazanym przez stronę sposobem modyfikacji stosunku obligacyjnego. Przedmiot
sporu wynikający z żądania strony, wyprowadzonego z art. 3571
k.c., wyznacza
jednak wskazany przez powoda stosunek obligacyjny, którego modyfikacji
może dokonać sąd (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2008 r.,
IV CSK 385/08, nie publ.). W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęto także,
że zgłoszenie przez powoda samego tylko żądania zasądzenia
podwyższonego świadczenia mieści w sobie także żądanie jego podwyższenia,
a wytoczone powództwo o zapłatę, które odwołuje się do konieczności
podwyższenia ryczałtu, zawiera w sobie implicite żądanie ukształtowania treści
stosunku obligacyjnego (np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2013 r.,
IV CSK 568/12, OSNC-ZD 2014, z. 1, poz. 18).
2. Sądy meriti analizowały przesłanki zastosowania w rozpoznawanej
sprawie przepisu art. 3571
k.c. i art. 632 § 2 k.c. (tego ostatniego przepisu -
per analogiam). Ustalenia faktyczne obu Sądów oraz sformułowane żądanie
powoda może świadczyć o tym, że chodzi tu przed wszystkim o możliwość
zastosowania art. 632 § 2 k.c. Nie rozważano bowiem przed wydaniem
rozstrzygnięcia, interesów stron i zasad współżycia społecznego, o czym wspomina
się w art. 3571
k.c. Ponadto przepis art. 632 § 2 k.c. stanowi lex specialis
w stosunku do ogólniejszej normy wyrażonej w art. 3571
k.c. (zob. np. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 29 marca 2012 r., I CSK 333/11, nie publ.), a powód domagał
się modyfikacji wynagrodzenia ryczałtowego określonego w umowie o roboty
budowlane.
3. Nie można w pełni podzielić stanowiska Sądu Apelacyjnego o prawnej
tożsamości przesłanki „nadzwyczajnej zmiany stosunków” uzasadniających
zastosowanie art. 3571
k.c. i „zmiany stosunków” w art. 632 § 2 k.c., aczkolwiek
istotnie opinię taką wyraża się niekiedy w literaturze. Za samym zrównaniem tych
pojęć nie może przemawiać założenie, że w obu tych sytuacjach chodzi
o pojawienie się po zawarciu umowy zdarzeń, które nie są objęte typowym
ryzykiem kontraktowym, wyznaczonym przez określony rodzaj umowy (np. umowy
6
o roboty budowlane). Jeżeli Sąd Apelacyjny trafnie zaznaczył, że obie kategorie nie
muszą nawiązywać do zdarzeń o charakterze katastroficznym, to z pewnością
zdarzenie w postaci „nadzwyczajnej zmiany stosunków” powinno zawierać w sobie
więcej elementów niezwykłości niż „zmiana stosunków” w rozumieniu art. 632 § 2
k.c., skoro ustawodawca jednak różnicuje terminologię i jednocześnie inne są
funkcje ogólnej (wyrażonej w art. 3571
k.c.) i szczególnej (ujętej w art. 632 § 2 k.c.)
klauzuli rebus sic stantibus. Jeżeli bowiem w pierwszej sytuacji chodzi o zmianę
treści stosunku obligacyjnego także przy uwzględnieniu elementu słuszności
(rozważenie interesów stron i zasad współżycia społecznego), to w sytuacji drugiej
podstawowe znaczenie ma czynnik natury ekonomicznej, tj. zachowanie względnej,
odpowiedniej równowagi pomiędzy świadczeniem niepieniężnym wykonawcy robót
budowlanych i poziomem należnego mu wynagrodzenia ryczałtowego (relacja
„rozmiaru lub kosztów prac” i określonego w umowie „ryczałtu”).
W rozpoznawanej sprawie o „kosztach prac” zadecydował poziom cen
materiałów, który wzrósł się w 2007 r., tj. w toku wykonywania umowy zawartej
dwa lata wcześniej. Już element skali tej podwyżki (23,87%, w tym - inflacja
w zakresie materiałów budowlanych 7,8%, wzrost cen ponad poziom inflacji
o 16%), przedmiotowy zasięg wzrostu (zdecydowana większość materiałów
budowalnych w związku z odnotowanym boomem na rynku budowlanym) oraz sam
okres (tempo) wspomnianego wzrostu, mogłoby - obiektywnie rzecz biorąc -
świadczyć o wystąpieniu istotnej zmiany stosunków w rozumieniu art. 632 § 2 k.c.
Doszło bowiem do wzrostu materiałów budowalnych w określonym czasie o prawie
¼ ich poziomu z chwili zawarcia umowy o roboty budowlane. Należy stwierdzić,
że w orzecznictwie Sądu Najwyższego wyrażono pogląd, że gwałtowny wzrost cen
materiałów i usług budowlanych po blisko 10 - letnim okresie ich stabilizacji, może
być uznany za zaistnienie sytuacji nadzwyczajnej i nieprzewidywalnej w chwili
zawierania umowy (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 listopada
2008 r., III CSK 184/08, nie publ.; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia
12 kwietnia 2013 r., IV CSK 568/12, OSNC-ZD 2014, z. 1, poz. 18).
4. Nie przekonują w pełni te stwierdzenia, które - w ocenie Sądu
Apelacyjnego - mają świadczyć o możliwości przewidywania przez powoda
wspomnianego wzrostu cen materiałów budowalnych. Wskazany przez Sąd § 13
7
umowy wykluczający umowną waloryzację należnego powodowi wynagrodzenia
ryczałtowego (nieprzesądzający, oczywiście, o niemożności zastosowania obecnie
art. 632 § 2 k.c.) stanowił konsekwencję treści specyfikacji istotnych warunków
zamówienia (§ 14.7, s. 12 i n. akt sprawy). Nawet starannie kalkulujący
przedsiębiorca budowlany nie zawsze jest w stanie przewidzieć nagły wzrost cen
materiałów budowlanych o znacznej skali, mimo określonych, wcześniejszych
zaszłości na rynku budowlanym. Nie ma bowiem powodu do sugestii, że są to
przewidywalne zmiany cykliczne. Przyjmowanie cen kosztorysowych niższych
od średnich cen krajowych w toku procedury zamówieniowej może być brane pod
uwagę przy określaniu skali „rażącej straty”, jaką ponosi wykonawca zastrzegający
wynagrodzenie ryczałtowe w umowie o roboty budowlane. Nie ma natomiast
związku z zagadnieniem przewidywalności istotnych zmian stosunków. Sąd
Apelacyjny bez bliższych ustaleń (dotyczących np. sposobu prowadzenia
większych, długoletnich inwestycji budowlanych) przyjmuje brak zapobiegliwości
powoda w postaci niezawarcia wcześniej odpowiednich umów z dostawcami
materiałów budowlanych w okresie wykonywania umowy, w tym również w 2007 r.
5. W art. 632 § 2 k.c. przewidziano przesłankę możliwości podwyższenia
umówionego wynagrodzenia ryczałtowego wykonawcy robót budowlanych, gdyby
wykonanie zamówienia groziło mu „rażącą stratą”. Sąd Apelacyjny trafnie powołał
się na orzeczenia Sądu Najwyższego, w których przyjmowano ogólnie, że za
rażącą stratę w rozumieniu art. 632 § 2 k.c. nie można uważać „utraty
planowanego zysku”, a także „utraty dochodu” (por. np. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 18 września 1998 r., III CKN 821/97, OSP 1999, nr 1, poz. 9; por. też np.
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2006 r., V CSK 25/06, nie publ.;
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2013 r., IV CSK 968/12, OSN-ZD 2014,
z. 1, poz. 18). Sąd Apelacyjny trafnie założył, że omawiana strata powinna mieć
charakter transakcyjny, tzn. ma być poniesiona w związku z konkretną transakcją
w ramach określonego stosunku obligacyjnego (tak np. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 15 listopada 2006 r., V CSK 251/06, nie publ.; wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 3 czerwca 2005 r., V CSK 589/14, nie publ.).
W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku brak jest natomiast dalszych,
odpowiednio pogłębionych rozważań dotyczących nie tylko przyjętych przez Sąd
8
Apelacyjny parametrów (np. skali zysku lub dochodu powoda), ale w ogóle - samej
metodologii ustalania rażącej straty w rozumieniu art. 632 § 2 k.c. przy posłużeniu
się w tym względzie treścią opinii biegłego. Niezbędna byłaby tu m.in. analiza
elementów obecnie ustalonego przez powoda wynagrodzenia ryczałtowego
i zestawienie jej z analizą takich elementów, przyjętych pierwotnie w umowie,
z wyraźnym wyodrębnieniem zysku, dochodu i innych elementów pozwalających
określić to, czy strata (nie szkoda) istotnie powstała, czy powstała właśnie
w związku ze zmianą stosunku, czy z innych przyczyn, czy miała charakter rażący
i jak ewentualnie liczbowo można ją wyrazić. Ciężar dowodu wykonania omawianej
przesłanki dopuszczalnej modyfikacji umowy o roboty budowlane spoczywa
oczywiście na powodzie (art. 6 k.c.), ale Sądy meriti mogły przy określeniu rozmiaru
„rażącej straty” skorzystać z art. 322 k.p.c.. W orzecznictwie Sądu Najwyższego
wyrażono już ogólne spostrzeżenia odnośnie do samego ujęcia „rażącej straty”
w rozumieniu art. 632 § 2 k.c. i sposobu jej określania in concreto (zob. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 3 czerwca 2015 r., V CSK 589/14, nie publ.; strata jako
„nadwyżka kosztów poniesionych przez przyjmującego zamówienie nad uzyskanym
przez niego wynagrodzeniem za wykonanie dzieła”).
Z przedstawionych względów należy podzielić zarzuty naruszenia art. 328
§ 2 k.p.c. i art. 632 § 2 k.c., ponieważ Sąd Apelacyjny - jak wspomniano - zbyt
pobieżnie i przedwcześnie przyjął brak rażącej straty po stronie powoda -
wykonawcy inwestycji. Ponadto nietrafnie ocenił zmianę cen materiałów
budowlanych w 2007 r. jako zdarzenie, które mieściło się w ramach typowego
ryzyka kontraktowego wykonawcy inwestycji i przedwcześnie stwierdził
przewidywalność wspomnianej zmiany cen po stronie powoda.
W tej sytuacji Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę
Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania (art. 39815
k.p.c.).
eb