Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 319/15
POSTANOWIENIE
Dnia 12 listopada 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jacek Sobczak
na posiedzeniu bez udziału stron (art. 535 § 3 k.p.k.)
po rozpoznaniu w dniu 12 listopada 2015 r.
sprawy B. S.
skazanego z art. 177 § 2 k.k.
z powodu kasacji, wniesionej przez obrońców skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w P.
z dnia 28 listopada 2014 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w K.
z dnia 20 czerwca 2014 r.
o s t a n o w i ł
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną,
2. obciążyć skazanego kosztami sądowymi postępowania
kasacyjnego.
UZASADNIENIE
B. S., wyrokiem Sądu Rejonowego w K. z dnia 20 czerwca 2014 r., został
uznany winnym popełnienia czynu z art. 177 § 2 k.k. i za to skazany na karę 1 roku
i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Od wyroku Sądu Rejonowego apelację wywiódł
obrońca skazanego, zaś Sąd Okręgowy w P. wyrokiem z dnia 28 listopada 2014 r.,
utrzymał w mocy zaskarżone orzeczenie uznając apelację za oczywiście
bezzasadną.
2
Kasację od wyroku Sądu II instancji wywiedli obrońcy skazanego zarzucając
rażące naruszenie art. 7 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k., które
miało istotny wpływ na treść orzeczenia, poprzez niezgodną z zasadami
prawidłowego rozumowania, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego
ocenę dokonaną przez Sąd II instancji, co do prawidłowości poczynionych przez
Sąd I instancji ustaleń faktycznych, wyrażającą się w szczególności w błędnym
przyjęciu przez Sąd odwoławczy, że Sąd I instancji prawidłowo przeprowadził
postępowanie dowodowe, podczas gdy niewyjaśniona została okoliczność mogąca
mieć wpływ na kwalifikację prawną i stopień zawinienia sprawcy.
Skarżący wnieśli o uchylenie wyroków Sądów obu instancji i przekazanie
sprawy właściwemu sądowi do ponownego rozpoznania.
Prokurator i pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego w sporządzonych
odpowiedziach na kasację wnieśli o oddalenie jej jako oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja obrońców skazanego jest bezzasadna w stopniu oczywistym,
dlatego podlegała oddaleniu w oparciu o przepis z art. 535 § 3 k.p.k.
Już na wstępie niniejszych rozważań zauważyć należy, że podniesiony w
petitum skargi zarzut, w żadnym razie nie posiada waloru kasacyjnego. Normy,
których naruszenia dopatrują się skarżący w postępowaniu Sądu odwoławczego de
facto dotyczą reguł rządzących postępowaniem pierwszoinstancyjnym. Naruszenia
tychże przepisów nie mógł dopuścić się Sąd odwoławczy, skoro utrzymał
zaskarżone orzeczenie Sądu Rejonowego w mocy, nie czyniąc tym samym
własnych ustaleń.
Tak sformułowane zarzuty zdradzają rzeczywisty cel wniesionej kasacji,
sprowadzający się w rzeczy samej do wywołania przed Sądem Najwyższym
ponownej kontroli orzeczenia Sądu I instancji. W ten sposób miałaby nastąpić
niejako „trzecioinstancyjna” kontrola w zakresie przeprowadzonej oceny dowodów i
wysnutych ustaleń, które legły u podstaw skazania B. S. za zarzucany mu czyn.
Zauważyć należy, że tego typu praktyki po pierwsze godzą w wynikające z
art. 523 k.p.k. podstawy wniesienia tego nadzwyczajnego środka zaskarżenia,
ponadto były już wielokrotnie omawiane i negowane w orzecznictwie Sądu
Najwyższego. Nie aprobowane jest postępowanie skarżących z uwagi na
3
powyższe, ale także, dlatego że sięgają oni po te same argumenty, których użyli w
apelacji, a które zostały w sposób prawidłowy rozpoznane i omówione.
Celem przypomnienia wskazać należy obrońcom, że podtrzymywana przez
nich kwestia przyczynienia się do wypadku pozostałych uczestników zdarzenia
stała się przedmiotem dywagacji nie tylko przez Sąd I instancji (str. 7
uzasadnienia), ale także poddana została w toku kontroli instancyjnej stosownej
weryfikacji, o czym świadczy treść uzasadnienia Sądu odwoławczego. Na str. 4
Sąd II instancji zwarł przekonywającą argumentację, w której uzasadnił, z jakich
powodów odrzucił oskarżenia apelacyjne.
Na str. 3 uzasadnienia podał zaś pełne motywy, dla których w przedmiotowej
sprawie nie było konieczności sięgania po kolejną opinię ani wiadomości specjalne
na okoliczność ustalenia prędkości pojazdów poszczególnych uczestników
zdarzenia. Sąd Okręgowy podkreślił i uwypuklił podjęte czynności Sądu I instancji z
udziałem biegłego, które pozwoliły na wyjaśnienie wszystkich okoliczności tej
sprawy, w tym prędkości, z jaką poruszali się kierowca autobusu i pokrzywdzony.
Dojść należy wreszcie do wniosku, że Sąd odwoławczy, wbrew temu, co
nieudolnie próbują dowieść obrońcy, wykazał, iż orzeczenie Sądu meriti jest wolne
od wad faktycznych i prawnych. Postępowanie w sprawie zostało przeprowadzone
w sposób prawidłowy, w jego toku rozważono wszystkie okoliczności ujawnione w
toku rozprawy, poczyniono właściwe ustalenia faktyczne, z których wyciągnięto
słuszne wnioski, w sposób logiczny i rzeczowy uargumentowane. Przedstawiony
przez Sąd Rejonowy sposób dochodzenia do prawdy materialnej pozostawał zatem
pod ochroną art. 7 k.p.k.
Z uzasadnienia Sądu odwoławczego ponad wszelką wątpliwość wynika, że
przedmiotem kontroli objęto także płaszczyznę ustaleń faktycznych, przez co w
konsekwencji i właściwość przeprowadzonej oceny poszczególnych dowodów, w
tym sporządzonych opinii. W toku czynności kontrolnych nie dopatrzono się
nieprawidłowości z tym związanych i podzielono, że wyciągnięte wnioski o
popełnieniu przez oskarżonego zarzucanego mu czynu nie budzą najmniejszych
zastrzeżeń.
4
Wobec powyższego, Sąd Najwyższy nie dopatrzył się naruszenia przepisów
zarzuconych w skardze skutkiem, czego należało oddalić kasację obrońców
skazanego, uznając ją za oczywiście bezzasadną.