Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III SW 126/15
POSTANOWIENIE
Dnia 26 listopada 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Romualda Spyt (przewodniczący)
SSN Krzysztof Staryk (sprawozdawca)
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec
w sprawie z protestu wyborczego P. M.
przeciwko ważności wyborów do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej,
przy udziale:
1) Prokuratora Generalnego,
2) Przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej,
3) Przewodniczącego Okręgowej Komisji Wyborczej w B.,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 26 listopada 2015 r.,
postanawia:
pozostawić protest bez dalszego biegu.
UZASADNIENIE
P. M. wniósł do Sądu Najwyższego w dniu 3 listopada 2015 r., w terminie
ustawowym, protest wyborczy w związku z przeprowadzonymi w dniu 25
października 2015 r. wyborami do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej. W jego uzasadnieniu skarżący podniósł, że był
członkiem Obwodowej Komisji Wyborczej nr […]. Jednocześnie wskazał, że jako
uprawnionemu członkowi Komisji odmówiono mu wydania kserokopii protokołów
wyborczych. Wnoszący protest uznał, że uniemożliwia to społeczną kontrolę
2
wyborów oraz pozostaje w sprzeczności z poglądem wyrażonym w piśmie
Przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej z dnia 7 października 2015 r., nr
ZPOW-503-180/15, którego kserokopię załączono do protestu.
Państwowa Komisja Wyborcza, odpowiadając na wezwanie Sądu,
przedstawiła stanowisko w przedmiocie zarzutu protestu wniesionego przez P. M.
Wbrew treści art. 82 § 1 i art. 243 w związku z art. 258 Kodeksu wyborczego
wnoszący protest nie sformułował w nim jakiegokolwiek zarzutu przestępstwa
przeciwko wyborom oraz nie wskazał żadnego naruszenia przepisów Kodeksu
wyborczego. Wnoszący protest nie kwestionuje ważności przeprowadzonych
wyborów oraz nie wnosi o ich unieważnienie. W związku z powyższym Państwowa
Komisja Wyborcza wyraziła opinię, że protest powinien zostać pozostawiony bez
dalszego biegu, zgodnie z art. 243 § 1 Kodeksu wyborczego.
Prokurator Generalny w odniesieniu do protestu wyborczego wniesionego
przez P. M. i wezwaniu do zajęcia stanowiska co do jego zasadności, wyraził
pogląd, że protest powinien zostać pozostawiony bez dalszego biegu. Instytucja
protestu wyborczego przeciwko ważności wyborów do Sejmu Rzeczypospolitej
Polskiej oraz Senatu Rzeczypospolitej Polskiej ma swoje podstawy konstytucyjne,
zaś zasady wnoszenia protestu zostały określone i skonkretyzowane w Kodeksie
wyborczym. Konsekwencją tej regulacji jest określenie między innymi katalogu
zarzutów, na jakich można oprzeć protest. Protest, aby mógł być przedmiotem
merytorycznego rozpatrzenia przez Sąd Najwyższy, musi spełniać wymogi
przewidziane w art. 82 § 1 Kodeksu wyborczego. Wymogiem tym jest dopuszczenie
się przestępstwa przeciwko wyborom określonego w rozdziale XXXI Kodeksu
karnego, mającego wpływ na przebieg głosowania, ustalenie wyników głosowania
lub wyników wyborów lub naruszenia przepisów kodeksu dotyczących głosowania,
ustalenia wyników głosowania lub wyników wyborów, mającego wpływ na wynik
wyborów. Wykładnia językowa tego przepisu prowadzi do wniosku, że przedmiotem
protestu wyborczego jest zatem ważność wyborów lub wyboru określonej osoby, a
podstawę zakwestionowania tej ważności stanowią czyny przestępcze i delikty
wyborcze rzutujące na przebieg głosowania i ustalenie jego wyników lub ustalenie
wyników samych wyborów. Protest wyborczy wniesiony przez P. M. tych
ustawowych wymogów nie spełnia, ponieważ przytoczona w nim argumentacja, nie
3
dotyczy zagadnień, które mogą stanowić jego przedmiot. Zarzuty wniesionego
protestu nie mieszczą się w jego granicach przedmiotowych i w istocie sprowadzają
się do kontestowania decyzji odmawiającej wydania skarżącemu kopii protokołów
wyborczych. Wskazać należy, że w piśmie Przewodniczącego Państwowej Komisji
Wyborczej, do którego odwołuje się wnoszący protest, stwierdzono, iż komisje mają
obowiązek wydania kopii protokołów, jeżeli pozwalają na to możliwości techniczne,
a zainteresowani mężowie zaufania mogą je otrzymać w miarę możliwości
technicznych. W związku z powyższym nawet gdyby uznać, że doszło do
uchybienia zaleceniom zawartym w piśmie Przewodniczącego Państwowej Komisji
Wyborczej z dnia 7 października 2015 r., nr ZPOW-503-180/15, to pozostawało ono
bez wpływu na przebieg procesu wyborczego oraz ustalenie wyniku głosowania i
wyniku wyborów, czego wnoszący protest nie udowodnił, ani nawet nie
uprawdopodobnił.
Stosownie do art. 243 § 1 Kodeksu wyborczego Sąd Najwyższy pozostawia
bez dalszego biegu protest wniesiony przez osobę nieuprawnioną lub
niespełniający warunków określonych w art. 241. Z uwagi na to, że protest
wniesiony przez P. M. tych ustawowych warunków nie spełnia, powinien o zostać
pozostawiony bez dalszego biegu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Stosownie do art. 241 § 1 i 3 oraz art. 258 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. -
Kodeks wyborczy (Dz.U. Nr 21, poz. 112, ze zm.) - protest przeciwko ważności
wyborów wnosi się na piśmie do Sądu Najwyższego w terminie 7 dni od dnia
ogłoszenia wyników wyborów przez Państwową Komisję Wyborczą w Dzienniku
Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej, a wnoszący protest powinien sformułować w nim
zarzuty oraz przedstawić lub wskazać dowody, na których opiera swoje zarzuty.
Relewantny jest także art. 82 § 1 Kodeksu wyborczego, w myśl którego
przeciwko ważności wyborów, ważności wyborów w okręgu lub wyborowi
określonej osoby może być wniesiony protest z powodu: 1) dopuszczenia się
przestępstwa przeciwko wyborom, określonego w rozdziale XXXI Kodeksu
karnego, mającego wpływ na przebieg głosowania, ustalenie wyników głosowania
4
lub wyników wyborów lub 2) naruszenia przepisów kodeksu dotyczących
głosowania, ustalenia wyników głosowania lub wyników wyborów, mającego wpływ
na wynik wyborów. Zgodnie z § 2 tego artykułu protest przeciwko ważności
wyborów z powodu dopuszczenia się przestępstwa przeciwko wyborom, o którym
mowa w § 1, lub naruszenia przez właściwy organ wyborczy przepisów kodeksu
dotyczących głosowania, ustalenia wyników głosowania lub wyników wyborów
może wnieść wyborca, którego nazwisko w dniu wyborów było umieszczone w
spisie wyborców w jednym z obwodów głosowania. § 3 stanowi natomiast, że
protest przeciwko ważności wyborów w okręgu wyborczym lub przeciwko wyborowi
posła, senatora, posła do Parlamentu Europejskiego, radnego lub wójta może
wnieść wyborca, którego nazwisko w dniu wyborów było umieszczone w spisie
wyborców w jednym z obwodów głosowania na obszarze danego okręgu
wyborczego.
W związku z powyższym należy stwierdzić, że wnoszący protest wyborczy
powinien zgodnie z wymogami wyżej przedstawionych przepisów Kodeksu
wyborczego sformułować w nim zarzuty dotyczące jego naruszenia, albo
dopuszczenia się przestępstwa przeciwko wyborom - mające wpływ na wynik
wyborów, jak też przedstawić lub wskazać dowody uzasadniające te zarzuty.
W myśl art. 69 § 1 Kodeksu wyborczego niezwłocznie po zakończeniu
głosowania obwodowa komisja wyborcza ustala wyniki głosowania w obwodzie
W proteście wyborczym P. M. nie formułuje zarzutów dopuszczenia się
przestępstwa przeciwko wyborom ani zarzutów naruszenia Kodeksu wyborczego
dotyczących głosowania lub wyników głosowania mających wpływ na wynik
wyborów.
Sąd Najwyższy podzielił stanowisko zawarte w piśmie Państwowej Komisji
Wyborczej, która odnosząc się do zarzutu wnoszącego protest, wyjaśniła, że jak
wynika z wytycznych dla obwodowych komisji wyborczych dotyczących zadań i
trybu przygotowania oraz przeprowadzenia głosowania, stanowiących załącznik do
uchwały z dnia 25 września 2015 r. (M.P. poz. 1008), zainteresowani mężowie
zaufania, jak i członkowie komisji mogą, w miarę możliwości technicznych,
otrzymać kopie protokołów głosowania. Oznacza to, że komisje mają obowiązek
wydania kopii protokołów w przypadku zgłoszenia takiego żądania przez męża
5
zaufania lub członka komisji, jeżeli pozwalają na to możliwości techniczne.
Państwowa Komisja Wyborcza nie ma wiedzy, z jakiego powodu nie została
wydana kopia protokołu wnoszącemu protest oraz czy komisja obwodowa
posiadała takie możliwości techniczne. Należy przy tym szczególnie podkreślić, że
dopuszczalne było także rejestrowanie i fotografowanie protokołów głosowania
podanych do publicznej wiadomości przez komisję obwodową. Dlatego też zarzut
niewydania wydruku kopii protokołu członkowi komisji, który był obecny przy
ustalania wyników głosowania i mógł wykonać zdjęcie tego protokołu jest zupełnie
nieuzasadniony. Wydanie kopii protokołu, w tym w formie uwierzytelnionego
wydruku (w miarę takich możliwości technicznych) nie wynika z przepisów Kodeksu
wyborczego, lecz jedynie z zaleceń Komisji.
Zgodnie z przepisami Kodeksu wyborczego wyniki głosowania w obwodzie
podawane są do publicznej wiadomości poprzez wywieszenie kopii protokołu
głosowania w obwodzie na listy kandydatów na posłów i protokołu głosowania w
obwodzie na kandydatów na senatora w miejscu łatwo dostępnym dla
zainteresowanych i widocznym po zamknięciu lokalu. Po wywieszeniu protokół
może być sfotografowany lub w inny sposób zarejestrowany przez wszystkich
zainteresowanych, a w szczególności przez członków komisji. Należy podkreślić, że
sposób podania do publicznej widomości wyników głosowania, wynikający wprost z
art. 77 Kodeksu wyborczego oraz z pkt 93 powołanych wyżej wytycznych dla
obwodowych komisji wyborczych, był znany członkowi obwodowej komisji
wyborczej.
Sąd Najwyższy uznał, że niewydanie wnoszącemu protest kserokopii
protokołu z wynikami głosowania nie miało żadnego wpływu na wynik wyborów,
dlatego protest nie odpowiada warunkom określonym w art. 241 § 3 Kodeksu
wyborczego, czego konsekwencją stało się pozostawienie go bez dalszego biegu
na podstawie art. 243 § 1 tej ustawy.
.
kc