Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II KK 360/15
POSTANOWIENIE
Dnia 16 grudnia 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Andrzej Ryński
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 16 grudnia 2015 r.,
sprawy A. Ś.
skazanego z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w W.
z dnia 19 czerwca 2015 r.,
zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego w W.
z dnia 30 stycznia 2015 r.
p o s t a n o w i ł:
I. oddalić kasację obrońcy skazanego jako oczywiście
bezzasadną;
II. obciążyć skazanego kosztami sądowymi postępowania
kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Wyrokiem w W. z dnia 30 stycznia 2015 r., A. Ś. został uznany winnym tego,
że w dniu 8 marca 2014 r. w W. na przystanku autobusowym używając przemocy
wobec A. K., polegającej na złapaniu pokrzywdzonej za głowę, uderzeniu o ścianę
przystanku, a następnie przewróceniu jej, zabrał pokrzywdzonej w celu
przywłaszczenia torebkę o wartości 50 zł z zawartością pieniędzy w kwocie 8 zł,
kluczy do mieszkania oraz kartą miejską i legitymacją szkolną Zespołu Szkół […],
przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy
kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne, za które został
2
prawomocnie skazany w sprawie VIII K …/10 Sądu Rejonowego w W. oraz w
sprawie IV K …/09 Sądu Rejonowego, tj. o czyn z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 64 §
1 k.k. i za to wymierzył mu karę 2 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności.
Na skutek apelacji złożonych przez prokuratora i obrońcę oskarżonego Sąd
Okręgowy w W. wyrokiem z dnia 19 czerwca 2015 r., zmienił zaskarżony wyrok w
ten sposób, że wymiar orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności
podwyższył do 4 lat, a w pozostałej części utrzymał go w mocy.
Kasację od tego orzeczenia wniósł obrońca skazanego, który zarzucił
wyrokowi Sądu odwoławczego rażące naruszenie prawa, mogące mieć wpływ na
treść orzeczenia, a to obrazę następujących przepisów prawa procesowego:
1. art. 4 w zw. z art. 7 w zw. z art. 410 k.p.k., poprzez zaakceptowanie w toku
kontroli instancyjnej naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów, wyrażającego
się w poddaniu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie dowolnej
ocenie, z naruszeniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, zaniechaniu
przeprowadzenia dowodu dotyczącego zamiaru sprawcy, albowiem treść
uzasadnienia wyroku wskazuje na niedopuszczalne przyjęcie a priori zamiaru A. Ś.
dokonania rozboju na A. K. co w konsekwencji skutkowało uznaniem winy
oskarżonego tylko na podstawie wybranych dowodów, głównie poszlak, z
pominięciem istotnych okoliczności ujawnionych w toku sprawy;
2. art. 4 w zw. z art. 410 i 424 § 1 pkt 1 k.p.k., polegającą na nieuwzględnieniu
okoliczności przemawiających na korzyść skazanego i pominięciu dowodu z opinii
sądowo-psychiatrycznej oraz opinii uzupełniającej, a także dowodu z dokumentów
dotyczących zdrowia i rozwoju osobowego skazanego oraz skutkującą uznaniem,
iż zachowanie skazanego jest wynikiem wysokiego stopnia demoralizacji i
przyjęciem niezasadnego założenia, że w przypadku skazanego prewencja ogólna
wymaga zaostrzenia kary.
W oparciu o tak sformułowane zarzuty obrońca skazanego wniósł o
uchylenie wyroków Sądów obu in stancji i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania w postępowaniu przed sądem I instancji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja obrońcy skazanego A. Ś. okazała się oczywiście bezzasadna i
podlegała oddaleniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
3
Należy krytycznie odnieść się do tego, że złożona w przedmiotowej sprawie
kasacja zmierzała w istocie do kolejnego zakwestionowania prawidłowości
dokonanej przez Sąd I instancji i zaakceptowanej przez Sąd odwoławczy w toku
dokonanej kontroli apelacyjnej, oceny materiału dowodowego oraz ustaleń
faktycznych. Sformułowane zarzuty z jednej strony stanowią powielenie
argumentacji przedstawionej w apelacji (zarzut z pkt 1), z drugiej – nawiązują do
wysokości orzeczonej kary (zarzut z pkt 2). W rezultacie autor kasacji stara się
wymóc na Sądzie Najwyższym ponowną ocenę ustaleń faktycznych dokonanych
przez Sąd Rejonowy oraz ustaleń Sądu Okręgowego, który podwyższył wymiar
kary orzeczonej wobec A. Ś. z uwagi na przyjętą kwalifikację obostrzającą (art. 64 §
1 k.k.). Skarżący zupełnie przy tym pomija, że postępowanie kasacyjne nie może
stanowić powtórzenia postępowania apelacyjnego i nie jest „trzecią” instancją
odwoławczą, która służy kolejnemu weryfikowaniu poprawności zapadłych w
pierwszej i drugiej instancji orzeczeń. Istota samej kasacji i możliwość jej wniesienia
tylko z powodu uchybień wymienionych w art. 439 k.p.k. lub innego rażącego
naruszenia prawa, jeżeli mogło ono mieć istotny wpływ na treść orzeczenia,
wskazuje, że w postępowaniu tym niedopuszczalne jest dokonywanie ponownej
oceny dowodów, czy też poprawności dokonanych ustaleń faktycznych.
Analiza kasacji wskazuje, że obrońca upatruje złamania zasady
obiektywizmu sformułowanej w art. 4 k.p.k., bądź to wskutek oparcia ustaleń
faktycznych przez Sąd pierwszej instancji na dowodach niekorzystnych dla
skazanego, bądź wskutek nieuwzględnienia okoliczności przemawiających na jego
korzyść, a w przypadku Sądu odwoławczego, wobec bezkrytycznego
zaakceptowania stanowiska Sądu Rejonowego. Należy podkreślić, że kasacja nie
wykazała, chociażby przez wskazanie naruszenia konkretnych przepisów
szczególnych ustawy procesowej, że doszło do naruszenia tej zasady. Warto
zaakcentować, że odrzucenie przez sąd pewnych dowodów, przy jednoczesnym
uwzględnieniu innych dowodów stanowi uprawnienie sądu dokonującego ustaleń
faktycznych z pełnym uwzględnieniem zasady swobodnej oceny dowodów i nie
może być uznane za przejaw złamania zasady obiektywizmu. Podobnie
odmówienie wiary zeznaniom określonych świadków, czy też wyjaśnieniom
oskarżonego, a tym samym ich pominięcie jako podstawy dowodowej przy
4
rekonstrukcji stanu faktycznego tych dowodów nie może być utożsamiane z
brakiem oceny okoliczności, których te dowody dotyczą w kontekście finalnego
rozstrzygnięcia i nie jest wyrazem złamania zasady bezstronności sądu. Taka
ocena materiału dowodowego zaprezentowana przez Sąd I instancji oraz
zaakceptowana przez Sąd odwoławczy w sposób oczywisty nie może być również
poczytana za naruszenie dyrektywy zawartej w przepisie art. 410 k.p.k., obligującej
sąd do poddania analizie i ocenie całokształt okoliczności ujawnionych w toku
rozprawy głównej.
W realiach niniejszej sprawy nie można także zasadnie przyjąć, aby Sądy
obu instancji naruszyły art. 7 k.p.k. Sam fakt, iż przyjęte przez Sądy założenia
dowodowe nie odpowiadają subiektywnym oczekiwaniom skazanego nie jest
wystarczający do skutecznego podnoszenia zarzutu złamania zasady swobodnej
oceny dowodów, bowiem w kasacji nie wykazano, aby sposób oceny tych
dowodów był wadliwy.
Uzasadnienie skargi sugeruje, jakoby podstawą przyjęcia przez Sąd
Rejonowy sprawstwa oskarżonego A. Ś. były zeznania pokrzywdzonej, która w
czasie zdarzenia pozostawała pod wpływem alkoholu. Należy więc podkreślić, że
choć istotnie okoliczności te zostały uwzględnione przez Sąd I instancji, nie były
przecież jedynymi świadczącymi przeciwko oskarżonemu. Nie ma także racji
obrońca wywodząc, że niniejsze postępowanie przeciwko A. Ś. miało charakter
poszlakowy. Na stronie 2 uzasadnienia swego wyroku Sąd Rejonowy wyraźnie
wskazał, jakie dowody, w ściśle oznaczonym zakresie były podstawą ustaleń
faktycznych. Poza zeznaniami pokrzywdzonej były to także częściowo wyjaśnienia
oskarżonego (który potwierdził, że tego dnia jechał tym samym autobusem wraz
pokrzywdzoną), zeznania świadków […]oraz protokół oględzin nagrania z płyty
DVD i wydruk ze strony internetowej. Sąd meriti oceniał zeznania pokrzywdzonej w
kontekście okoliczności, które poprzedziły inkryminowane zdarzenie. Nie bez
znaczenia (co do rozpoznania oskarżonego jako sprawcy) pozostaje fakt, że
pokrzywdzona pokonując drogę autobusem widziała twarz oskarżonego, a nawet z
nim rozmawiała, następnie dostrzegła, że oskarżony wysiadł na tym samym
przystanku i kierował się w tą samą stronę co pokrzywdzona. Co więcej, jak
słusznie podkreślił Sąd, do zdarzenia doszło w porze nocnej, w miejscu, w którym
5
nie było innych osób, aniżeli pokrzywdzona i oskarżony, którzy wysiedli z autobusu,
wobec czego brak jest podstaw do uznania, że rozboju dokonała inna nieustalona
osoba. Odnośnie okoliczności, że pokrzywdzona była w czasie zdarzenia pod
wpływem alkoholu wskazać należy, że fakt ten w żadnym razie nie wpływa na
wiarygodność jej relacji. Pokrzywdzona A. K. sama przyznała, że znajdowała się
pod wpływem alkoholu, co świadczy o tym, że zeznawała szczerze, nie próbowała
wprowadzać do opisu zdarzenia nieprawdziwych sekwencji, mających ją
przedstawić w korzystnym świetle.
Motywy kasacji wskazują wprost, że jej autor prezentując własną ocenę
dowodów opartą na ich jednostronnej analizie, polemizuje z ustaleniami
faktycznymi i zaprezentowanymi przez Sądy ocenami wiarygodności dowodów
wskazujących na sprawstwo skazanego w omawianym zakresie.
Zarzut ujęty w pkt 2 kasacji, chociaż mówił o naruszeniu przepisów prawa
procesowego, w istocie zmierzał do obejścia przepisu art. 523 § 1 k.p.k.,
zakazującego wnoszenia nadzwyczajnego środka zaskarżenia wyłącznie z powodu
niewspółmierności kary i dlatego tylko na marginesie stwierdzić można, że Sąd
Okręgowy podwyższając wymiar kary oskarżonemu przedstawił motywację
dotyczącą jej rodzaju i wymiaru. Sąd odwoławczy wziął pod uwagę wcześniejszą
karalność oskarżonego, fakt, że popełnił czyn zabroniony w okresie próby w
związku z warunkowym przedterminowym zwolnieniem, a także okoliczności, że po
raz kolejny dopuścił się popełnienia czynu z art. 280 § 1 k.k. ( s.4-5 uzasadnienia
SO). Nie ma natomiast racji obrońca, że pominięto dokumenty świadczące o stanie
zdrowia oskarżonego, w tym opinię sądowo – psychiatryczną. Dowody te były
brane pod uwagę przez Sąd Rejonowy, który ustalał rodzaj i wysokość kary, o czym
świadczy fragment uzasadnienia, w którym wskazano, że „oskarżony funkcjonuje
na poziomie lekkiego upośledzenia umysłowego, co wynika z opinii biegłych lekarzy
psychiatrów. Sąd wymierzając karę miał też na uwadze treść dokumentów
złożonych przez obrońcę” (s. 8 uzasadnienia SR). Tym samym dowody te stały się
również przedmiotem analizy Sądu odwoławczego (str.3 uzasadnienie SO).
Trzeba jedynie zauważyć, że Sąd Okręgowy uzasadniając podwyższenie
orzeczonej oskarżonemu kary do 4 lat pozbawienia wolności, na gruncie przepisów
Kodeksu karnego obowiązujących w dacie orzekania, wyraził błędny pogląd, że
6
maksymalny wymiar kary za przypisane oskarżonemu przestępstwo z art. 280 § 1
k.k. popełnione w warunkach art. 64 § 1 k.k. wynosi 18 lat - półtorakrotność górnej
granicy ustawowego zagrożenia. Sąd ten nie dostrzegł bowiem, że drugim
przepisem limitującym wymiar kary nadzwyczajnie obostrzonej jest art. 38 § 2 k.k.
Przepis ten w poprzednim stanie prawnym zakazywał wymierzenia kary
pozbawienia wolności nadzwyczajnie obostrzonej powyżej 15 lat. Prowadzi to do
wniosku, że w przypadku przestępstwa z art. 280 § 1 k.k. przewidującego górną
granicę kary pozbawienia wolności na poziomie 12 lat, kara nadzwyczajnie
obostrzona nie mogła wynosić 18 lat, jak należałoby wnioskować z treści art. 64 § 1
k.k., lecz 15 lat, o czym decydował przepis art. 38 § 2 k.k. w brzmieniu
obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015 r., albowiem w takim wymiarze wyznaczał
on nieprzekraczalną granicę kary nadzwyczajnie obostrzonej.
Aktualnie, ustawa z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny
oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.2015.396) w art. 38 § 2 k.k. podniosła górną
granicę kary pozbawienia wolności nadzwyczajnie obostrzonej z 15 do 20 lat,
jednak zmiana ta weszła w życie z dniem 1 lipca 2015 r., tj. po dacie wydania
zaskarżonego wyroku.
Należy zauważyć, że wskazane uchybienie nie zostało podniesione w
kasacji obrońcy skazanego, dlatego pozostawało poza granicami orzekania Sądu
Najwyższego wyznaczonymi treścią art. 536 k.p.k. Zatem, jedynie ubocznie należy
stwierdzić, że okoliczność ta nie miała wpływu na treść zaskarżonego wyroku,
skoro dolegliwość wymierzonej oskarżonemu przez Sąd Okręgowy kary
pozbawienia wolności tylko nieznacznie przekracza dolny próg ustawowego
zagrożenia.
Biorąc pod uwagę wszystkie te okoliczności, orzeczonej kary nie można
uznać za rażąco niewspółmierną.
Konsekwencją przedstawionej powyżej argumentacji było oddalenie kasacji
obrońcy A. Ś. w trybie art. 535 § 3 k.p.k., jako oczywiście bezzasadnej.
Na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. w zw. z art. 637a k.p.k. skazany został
obciążony kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego.
kc
7