Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV KK 430/15
POSTANOWIENIE
Dnia 14 stycznia 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jacek Sobczak
po rozpoznaniu na posiedzeniu w dniu 14 stycznia 2016 r.
sprawy M. T.
skazanego za czyn z art. 197 § 1 i § 3 k.k.
z powodu kasacji, wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 23 lipca 2015 r.,
częściowo zmieniającego wyrok Sądu Okręgowego w K.
z dnia 30 marca 2015 r.
p o s t a n o w i ł
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną;
2. kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego obciążyć
skazanego.
UZASADNIENIE
M. T. został skazany wyrokiem Sądu Okręgowego w K. z dnia 30 marca
2015 r., za czyn wyczerpujący znamiona art. 197 § 1 i § 3 k.k., na karę 4 lat
pozbawienia wolności, zaś za czyn z art. 280 § 1 k.k., na karę 2 lat i 2 miesięcy
pozbawienia wolności (pkt 1 i 2 wyroku). Na mocy art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k.
wymierzone temu oskarżonemu kary pozbawienia wolności połączono i
wymierzono łączną karę pozbawienia wolności w wymiarze 5 lat (pkt 3
2
wyroku), na poczet, której zaliczono okres rzeczywistego pozbawienia
wolności w sprawie. Wyrokiem tym rozstrzygnięto także w przedmiocie
kosztów sądowych, adwokackich oraz w przedmiocie nawiązki na rzecz
pokrzywdzonej.
Na skutek apelacji wywiedzionej od tego orzeczenia, przez m. in.
obrońcę tego oskarżonego, Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 23 lipca 2015 r.,
zmienił wyrok Sądu I instancji w ten sposób, że czyn przypisany w pkt I
wyroku zakwalifikował z art. 197 § 1 i § 3 pkt 1 k.k., w pozostałym zakresie
zaskarżony wyrok utrzymał w mocy. Rozstrzygnięto także w przedmiocie
kosztów postępowania oraz kosztów pomocy prawnej udzielonej m.in. temu
oskarżonemu.
Kasację od wyroku Sądu odwoławczego wywiódł obrońca skazanego M.
T. zarzucając rażące naruszenie prawa procesowego, które mogło mieć wpływ
na treść tego orzeczenia, tj. art. 4 i 7 k.p.k. w zw. z art. 433 § 2 k.p.k.,
polegające na zaakceptowaniu dowolnego rozumowania Sądu a quo
wyrażającego się w zastępowaniu okoliczności stanu faktycznego niezbędnych
dla przypisania oskarżonemu sprawstwa zarzucanych mu przestępstw rozboju
oraz zgwałcenia, niekorzystnymi dla oskarżonego domniemaniami, opartymi
wyłącznie na subiektywnym przekonaniu Sądu; podniesiono także zarzut
obrazy art. 433 § 2 k.p.k., poprzez wadliwe przeprowadzenie kontroli
odwoławczej zaskarżonego orzeczenia i nie dość wszechstronne rozważenie
stawianego przez obrońcę oskarżonego zarzutu w przedmiocie błędnych
ustaleń faktycznych stanowiących podstawę wyroku, a mających istotny
wpływ na jego treść, będących konsekwencją nieprawidłowej oceny
przeprowadzonych dowodów, w zakresie w jakim przyjęto, iż dają one
podstawę do przyjęcia, że oskarżony popełnił czyn zgwałcenia pokrzywdzonej.
3
Skarżący w konkluzji wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu
Apelacyjnego i uniewinnienie skazanego, względnie o przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.
Prokurator w odpowiedzi na kasacje wniósł o jej oddalenie jako
oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja obrońcy skazanego okazała się bezzasadna w stopniu
oczywistym, dlatego została rozpatrzona w oparciu o przepis art. 535 § 3 k.p.k.
Rozważania niniejsze rozpocząć należy od odparcia lansowanej w
kasacji tezy jakoby w toku rozpoznania apelacji doszło do naruszenia art. 433
§ 2 k.p.k. Pomijając już samą poprawność powołania w zarzucie tylko tego
przepisu, na co słusznie zwrócono uwagę w odpowiedzi na kasację,
przypominać wypada, że zarzucony przez autora skargi przepis odwołuje się
do obowiązku Sądu odwoławczego rozważenia wszystkich wniosków i
zarzutów wskazanych w środku zaskarżenia, zwolnieniem zaś z tej powinności
może być jedynie przepis ustawy.
Treść uzasadnienia Sądu II instancji nie pozostawia najmniejszych
wątpliwości w zakresie gołosłowności zarzutów kasacyjnych, w których
wskazano na nierzetelną kontrolę sfery faktograficznej okoliczności jak i
poprawności określenia i przypisania czynności sprawczej oskarżonemu w
przedmiotowej sprawie. Wszakże jak wynika z zarzutu apelacji negowano w
nim sprawstwo M. T. w zakresie przypisanego mu czynu zgwałcenia
pokrzywdzonej (art. 197 § 1 i § 3 pkt 1 k.k.), dowodząc tym samym, iż
zachowanie jego nalazło ocenić poprzez pryzmat doprowadzenia
pokrzywdzonej do poddania się innej czynności seksualnej (art. 197 § 2 k.k.).
Apelujący sprzeciwił się uznaniu zeznań K. K. za pełnowartościowy dowód w
sprawie zarzucając im szereg nieścisłości. Rzecz jednak w tym, że wszelkie
jego starania prowadzące do zdyskwalifikowania tychże zeznań okazały się
4
bezskuteczne i obalone racjonalnymi argumentami Sądu odwoławczego. W
okolicznościach przedmiotowej sprawy lansowana przez obronę teza o
możliwości przypisania temu oskarżonemu li tylko odpowiedzialności z art.
197 § 2 k.k. nie mogła się ostać.
Trafnie podkreślono, że fakt odbycia przez oskarżonego stosunku z
pokrzywdzoną został potwierdzony i ponad wszelką wątpliwość wykazany
zebranymi dowodami, w tym zeznaniami K. K., współoskarżonego D. J. oraz
opinią sądowo-genetyczną. Sąd omawiając zeznania pokrzywdzonej odniósł
się do sugerowanych przez skarżącego nieprecyzyjności w jej relacji i
wyjaśnił, z jakich powodów i dlaczego nie mogły skutecznie zaważyć na ich
wartości. Zaradnie, logicznie i przekonywająco uzasadniając odparto
argumenty apelującego, np. dotyczące braku śladów nasienia na ubraniu
pokrzywdzonej i oskarżonego, nie dostrzeżenia przez dziewczynę momentu
wprowadzenia członka do pochwy przez oskarżonego, ilości, czasu trwania,
przebiegu i sposobu zakończenia stosunku, a także ewentualnego naniesienia
śladów genetycznych w inny sposób aniżeli poprzez stosunek z pokrzywdzoną.
Z tej części uzasadnienia Sądu II instancji wynika, że poddano ze
wszech miar wystarczającej weryfikacji dokonaną ocenę zeznań tego świadka,
ale także – dyskredytowanych dopiero na tym etapie postępowania - wyjaśnień
oskarżonego D. J. Przytoczono odpowiednie fragmenty jego relacji,
zestawiając i konfrontując je z pozostałym materiałem dowodowym. Nie
dopatrzono się przy tym żadnych błędów w logicznym rozumowaniu i
wnioskowaniu przez Sąd Okręgowy. Ocena powyższa nie nosiła cech
dowolności.
Nadmienić wypada, że jak wynika z uzasadnienia Sądu I instancji
relacje współoskarżonego J. – jak w kasacji sugeruje czynić obrońca –
poddano ostrożnej, stosownej i skrupulatnej ocenie. Sąd nie podchodził do
5
nich bezkrytycznie, o czym przekonuje uzasadnienie orzeczenia, bacząc na
źródło ich pochodzenia i związane z tym ewentualne zagrożenia.
Nie ma racji skarżący nieudolnie podważając i negując wnioski płynące
z opinii sądowo-genetycznej. Zapomina najwyraźniej skarżący, iż w sprawie
przeprowadzono także dowód z opinii medyczno-sądowej, której wnioski
również przyczyniły się do budowy stanu faktycznego. Sąd I instancji na
kartach pisemnych motywów wyroku omówił przeprowadzone w sprawie
opinie i właściwie, logicznie je zinterpretował. Nadto, wspierano się
zeznaniami świadków zdarzenia A. i J. S. oraz interweniujących policjantów.
Jeśli zaś idzie o przypisany M. T. czyn z art. 280 § 1 k.k., to
przypomnieć autorowi kasacji należy, iż apelujący wprawdzie zaskarżył wyrok
w całości, czyli także w zakresie tegoż przestępstwa, jednakże nie przestawił
żadnych racjonalnych argumentów wspierających swe stanowisko. Z
uzasadnienia apelacji wynika zaś, że de facto alternatywnie odniesiono go do
surowości orzeczonej wobec oskarżonego jednostkowej kary za ten czyn (str. 4
uzasadnienia apelacji). Dopuszczalnym było, zatem choć wydające się dość
oględnym stwierdzenie Sądu odwoławczego, o przeprowadzonej i w tym
zakresie kontroli orzeczenia Sądu I instancji (str. 6 uzasadnienia). Wywody
Sądu II instancji są w pełni wystarczające. Zauważyć przy tych rozważaniach
należy, iż zakresem kontroli objęto również orzeczone wobec skazanego
jednostkowe kary pozbawienia wolności, o czym na str. 7 uzasadnienia.
Nie ma racji skarżący twierdząc, iż w omawianym zakresie kontrola
Sądu Apelacyjnego była niepełna, przez co i nierzetelna. Takiej oceny
skarżącego nie można zaaprobować także, gdy idzie o przypisany skazanemu
czyn z art. 197 k.k. Sąd Apelacyjny w sposób sumienny i skrupulatny
rozpoznał wszystkie argumenty wywiedzione w apelacji, zaś na kartach
pisemnych motywów wyroku przedstawił przekonywającą argumentację, z
jakich powodów nie zyskały one jego aprobaty.
6
Zarzuty obrońcy należy ocenić jako próbę wywołania przed Sądem
Najwyższym ponownej kontroli, niejako „trzeciointancyjnej”, dokonanych w
sprawie ustaleń faktycznych, czego na tym etapie postępowania czynić
przecież nie wolno (art. 523 § 1 k.p.k.).
Wobec powyższego, Sąd Najwyższy nie dopatrzył się naruszenia
przepisów zarzuconych w skardze skutkiem, czego należało oddalić kasację
obrońcy skazanego, uznając ją za oczywiście bezzasadną.
kc