Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II KK 5/16
POSTANOWIENIE
Dnia 21 stycznia 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Kazimierz Klugiewicz
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 21 stycznia 2016 r.,
sprawy A. Z. i P. P.
skazanych z art. 279 § 1 k.k.,
z powodu kasacji wniesionych przez obrońcę skazanych,
od wyroku Sądu Okręgowego w W.,
z dnia 25 maja 2015 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w W.,
z dnia 22 grudnia 2014 r.,
p o s t a n o w i ł:
1. oddalić kasacje, jako oczywiście bezzasadne;
2. kosztami procesu w postępowaniu kasacyjnym obciążyć
skazanych w częściach na nich przypadających.
UZASADNIENIE
Wyrokiem Sądu Rejonowego w W. z dnia 22 grudnia 2014 r., A. Z. został
uznany za winnego popełnienia przestępstwa z art. 279 § 1 k.k., za które
wymierzono mu karę roku i 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności. Mocą
tego samego wyroku P. P. został również uznany za winnego popełnienia
przestępstwa z art. 279 § 1 k.k., za które wymierzono mu karę 2 (dwóch) lat
pozbawienia wolności.
Sąd Okręgowy w W. wyrokiem z dnia 25 maja 2015 roku, po rozpoznaniu
wniesionych przez obrońców oskarżonych A. Z. i P. P. apelacji od ww. wyroku
Sądu Rejonowego, utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.
2
Kasacje od prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego z dnia 25 maja 2015
roku wniósł obrońca skazanych A. Z. i P. P. W obu kasacjach postawiono zarzuty
rażącego naruszenia prawa procesowego, które miało istotny wpływ na treść
orzeczenia tj. art. 457 § 3 k.p.k., art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k., a także
naruszenia prawa materialnego tj. art. 279 § 1 k.k. Dodatkowo w kasacji dotyczącej
skazanego A. Z. zarzucono także obrazę przepisu art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art.
410 k.p.k.
W konkluzji w obu kasacjach złożono wnioski o uchylenie wyroku Sądu II
instancji oraz wyroku Sądu I instancji i uniewinnienie skazanych od popełnienia
zarzucanych im czynów, ewentualnie o uchylenie wyroku Sądu II instancji i
przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania.
Prokurator Prokuratury Okręgowej w pisemnej odpowiedzi na kasacje
obrońcy skazanych A. Z. i P. P. wniósł o ich oddalenie, jako oczywiście
bezzasadnych.
Tożsame wnioski – o uznanie obu kasacji jako oczywiście bezzasadnych –
złożył pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego M. R.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje.
Kasacje obrońcy skazanych A. Z. i P. P. są bezzasadne i to w stopniu
oczywistym, uzasadniającym ich oddalenie w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
Na wstępie przypomnieć należy, że kasacja jest nadzwyczajnym środkiem
zaskarżenia skierowanym przeciwko orzeczeniu wydanemu przez sąd odwoławczy
na skutek rozpoznania środka odwoławczego. Celem postępowania kasacyjnego
jest bowiem wyeliminowanie z obrotu prawnego orzeczeń dotkniętych poważnymi
wadami w postaci bezwzględnych przyczyn odwoławczych lub innych naruszeń
prawa, ale o charakterze rażącym, a jednocześnie takich, które miały istotny wpływ
na treść orzeczenia. Możliwość wniesienia skutecznej kasacji jest zatem istotnie
ograniczona. Postępowanie kasacyjne nie jest z pewnością postępowaniem, które
ponawiać ma kontrolę odwoławczą. W toku tego postępowania z założenia nie
dokonuje się zatem kontroli poprawności oceny poszczególnych dowodów, nie
weryfikuje zasadności ustaleń faktycznych i nie bada współmierności orzeczonej
kary.
3
To skrótowe przypomnienie zasad i granic postępowania kasacyjnego stało
się niezbędne wobec zarzutów podniesionych w wywiedzionych przez obrońcę
skazanych A. Z. i P. P. kasacji i treści ich uzasadnień, w których w znacznej części
skoncentrowano się na polemice z dokonanymi przez Sąd a quo ustaleniami
faktycznymi, które następnie zostały zaakceptowane przez Sąd II instancji.
Podejmowane w ramach wniesionej skargi kasacyjnej próby takich zabiegów
są jawnym naruszeniem ograniczeń zawartych w art. 523 k.p.k. i stanowią niczym
nieuprawnione dążenie do przekształcenia kontroli kasacyjnej w kolejną kontrolę
apelacyjną. Autor kasacji przedstawił bowiem własny pogląd, jak należało
rozstrzygnąć daną kwestię lub ocenić wiarygodność poszczególnych źródeł
dowodowych.
Odnosząc się do poszczególnych – właściwie tożsamych – zarzutów kasacji
wniesionych przez obrońcę A. Z. i P. P. wskazać należy, że uzasadnienie wyroku
Sądu odwoławczego w pełni odpowiada wymogom art. 457 § 3 k.p.k. Sąd ad quem
rozpoznał wszystkie zarzuty i wnioski apelacji, a w uzasadnieniu wskazał, dlaczego
uznał zarzuty podniesione w apelacjach za niezasadne. Sąd Okręgowy w
uzasadnieniu wyroku uzasadnił, dlaczego nie podziela poglądu, iż Sąd I instancji
miałby dopuścić się naruszenia art. 5 § 2 k.p.k., 7 k.p.k., 410 k.p.k., 424 § 1 k.p.k.
oraz dlaczego nie doszło do błędu w ustaleniach faktycznych i do stosownych kart
pisemnych motywów wyroku Sądu odwoławczego należy w tym zakresie
skarżącego odesłać.
Jeżeli chodzi o zarzut naruszenia art. 433 § 2 w zw. z art. 7 k.p.k., który w
ocenie obrońcy miał polegać na nienależytym rozpoznaniu zarzutów co do
przekroczenia przez Sąd I instancji zasady swobodnej oceny dowodów to przede
wszystkim zauważyć należy, że w kasacjach fakt niepodzielenia przez Sąd
Okręgowy zarzutów podniesionych w apelacjach utożsamia się – oczywiście
błędnie – z brakiem ustosunkowania się do tych zarzutów. W uzasadnieniu wyroku
Sąd Okręgowy wskazał natomiast jednoznacznie, że nie zasługuje na
uwzględnienie zarzut obu apelacji, iż w procesie pierwszoinstancyjnym naruszono
przepis art. 7 k.p.k. przez przekroczenie granicy swobodnej oceny materiału
dowodowego. Przeciwnie – jak dalej wywodził Sąd odwoławczy – zweryfikowano z
należytą dokładnością łańcuch dowodów dających podstawy ustaleń faktycznych,
4
począwszy od zapisów obrazu z monitoringu ulicznego, przez zestawienie połączeń
telefonicznych, po opinie specjalistyczne i inne dowody, omówione w części
motywacyjnej zaskarżonego wyroku. Ocena tego materiału, powzięta przez Sąd I
instancji, nie budziła wątpliwości co do rzetelności; wykazano, że związek między
poszczególnymi dowodami wyklucza inną wersję wydarzeń (k. 1180-1181).
Tożsama argumentacja przesądza także o bezzasadności zarzutu
naruszenia art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k., który postawiony został w
kasacji obrońcy skazanego A. Z. W tym kontekście przypomnieć jedynie należy
trafne stanowisko Sądu Okręgowego, który wskazał, że ekspertyzy podlegają
ocenie w płaszczyźnie art. 7 i 410 k.p.k. również wówczas, gdy wnioski ekspertyzy
zostały sformułowane przy użyciu kryterium prawdopodobieństwa. W odniesieniu
do opinii biegłego z zakresu antropologii, któremu powierzono badanie ewentualnej
tożsamości oskarżonych i mężczyzn, których wizerunki zostały utrwalone na
zapisach kamer – Sąd Okręgowy trafnie uwzględnił stanowisko, iż wedle bardzo
dużego prawdopodobieństwa są to te same osoby. Ponadto Sąd odwoławczy nie
pominął także i użytego na rozprawie w dniu 15 grudnia 2014 roku przez biegłego
B. M. sformułowania o stopniu tego prawdopodobieństwa, a znaczenie
wymienionych opinii skonfrontował z pozostałymi dowodami znajdującymi się w
aktach sprawy (w tym z zapisem obrazu samochodu marki Honda Accord i zapisem
wsiadającego do niego z pełną torbą mężczyzny). Uzasadnienie wyroku Sądu
odwoławczego nie jest pozbawione także odniesienia się do opinii traseologicznej.
Jeżeli chodzi natomiast o zarzut naruszenia art. 279 § 1 k.k. to dla odparcia
tego zarzutu wystarczające jest stwierdzenie, że pod pozorem obrazy prawa
materialnego obrońca formułuje w kasacjach niedopuszczalny w postępowaniu
kasacyjnym zarzut błędu w ustaleniach faktycznych. W tym kontekście
przypomnieć należy w zasadzie jednolite stanowisko Sądu Najwyższego, że
„obraza prawa materialnego może być przyczyną odwoławczą lub kasacyjną
jedynie wtedy, gdy ma ona charakter samoistny. Naruszenie prawa materialnego
polega na jego wadliwym zastosowaniu (niezastosowaniu) w orzeczeniu, które
oparte jest na trafnych i niekwestionowanych ustaleniach faktycznych. Nie można
więc stawiać zarzutu rzekomego naruszenia prawa materialnego, gdy wadliwość
orzeczenia ma polegać na błędnych ustaleniach faktycznych przyjętych za
5
podstawę tego orzeczenia lub na naruszeniu przepisów procesowych” (zob. np.
postanowienie Sądu Najwyższego, z dnia 8 maja 2015 r., III KK 333/14, LEX nr
1713025). Skoro zaś ustalono, że skazani dopuścili się kradzieży z włamaniem, to
obrazie art. 279 § 1 k.k. mowy być nie może.
W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy uznał zarzuty obu kasacji za
bezzasadne w stopniu oczywistym, przy czym obciążył skazanych kosztami
procesu w postępowaniu kasacyjnym w częściach na nich przypadających.
kc