Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 531/14
POSTANOWIENIE
Dnia 21 maja 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Mirosława Wysocka (przewodniczący)
SSN Krzysztof Strzelczyk
SSN Kazimierz Zawada (sprawozdawca)
Protokolant Bogumiła Gruszka
w sprawie z wniosku L.O. w W.
przy uczestnictwie Gminy B.
o stwierdzenie zasiedzenia,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 21 maja 2015 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawcy
od postanowienia Sądu Okręgowego w B.
z dnia 21 maja 2014 r.,
1) oddala skargę kasacyjną,
2) zasądza od wnioskodawczyni na rzecz uczestniczki kwotę
1800 (tysiąc osiemset) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania
kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
L. wniosła o stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie oznaczonej
nieruchomości (obejmującej działki o nr: 1425/2, 1425/4, 1425/5, 1425/6), położonej
w B. przy ul. S. […].
Postanowieniem z dnia 20 listopada 2013 r. Sąd Rejonowy stwierdził,
że wnioskodawczyni nabyła przez zasiedzenie z dniem 2 października 2005 r.
wskazaną we wniosku nieruchomość.
Sąd ten ustalił, że w dniu 5 marca 1949 r. Okręgowy Urząd Likwidacyjny
oddał na podstawie art. 12 ust. 2 dekretu z dnia 8 marca 1946 r. o majątkach
opuszczonych i poniemieckich (Dz.U. nr 13, poz. 87 ze zm. - dalej: dekret z 1946 r.)
nieruchomość, której dotyczy wniosek, w zarząd Ministerstwu Obrony Narodowej
na potrzeby Powszechnej Organizacji „S. P.". Dnia 30 grudnia 1955 r. Powszechna
Organizacja „S. P." przekazała budynek przy ul. S. (wówczas M.) […] protokołem
zdawczo-odbiorczym do „dalszego użytkowania" Zarządowi Wojewódzkiemu L. P.
w B. Wnioskodawczyni - wcześniej L. O. Stowarzyszenie Wyższej Użyteczności -
jest następczynią L.P. W rejestrze gruntów dzielnicy C.-B. założonym w 1963 r.
jako właściciel nieruchomości oznaczony został Skarb Państwa, a jako władający -
Wojewódzki Zarząd L. O. w B. W dniu 9 stycznia 1973 r. Kierownik Wydziału
Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w B.
skierował do Wojewódzkiego Zarządu pismo z żądaniem ustosunkowania się do
planowanego pozbawienia L. O. użytkowania (zamiaru spowodowania wygaśnięcia
użytkowania) oznaczonych działek składających się na nieruchomość przy ul. S.
[…]. Zarząd Główny L. O. uzależnił zgodę na pozbawienie jej użytkowania tych
działek (wygaśnięcie ich użytkowania) od przydzielenia w zamian innego obiektu
o podobnej powierzchni. W rejestrze gruntów w 1979 r. jako właściciel
nieruchomości, oznaczonej wówczas numerem geodezyjnym 1425, wymieniony
został Skarb Państwa. W 1982 r. jako władającego wymieniono L. O. - Zarząd
Wojewódzki. Decyzją Wojewody z dnia 16 listopada 1992 r. stwierdzono na
podstawie art. 18 ust. 1 w związku z art. 5 ustawy z dnia 10 maja 1990 r. - Przepisy
wprowadzające ustawę o samorządzie terenowym i ustawę o pracownikach
3
samorządowych (Dz.U. 1990.32.191 ze zm.) nabycie nieruchomości przez Gminę B.
W karcie inwentaryzacyjnej do tej decyzji wskazano, że nieruchomość znajduje się
w nieformalnym władaniu L. O. - Zarządu Wojewódzkiego w B. W 1998 r. Zarząd
Główny L. O. wystąpił o ustanowienie na rzecz L. O. użytkowania wieczystego
nieruchomości. Dnia 18 lutego 1999 r. zatwierdzono podział działki nr 1425
(na kilka bliżej oznaczonych, następnie dokonywano kolejnych podziałów).
Dnia 25 listopada 2011 r. zapadła decyzja w sprawie inwestycji drogowej, m.in. na
działkach 1425/2, 1425/4, 1425/5, 1425/6. W dniu 6 czerwca 2012 r. L. O. wydała
nieruchomość obejmującą te działki Gminie B.
W ocenie Sądu Rejonowego L. P. objęła w dniu 30 grudnia 1955 r.
nieruchomość, w której skład wchodzą działki nr 1425/2, 1425/4, 1425/5 i 1425/6, w
posiadanie samoistne. Posiadanie to było kontynuowane przez nią a następnie
wnioskodawczynię aż do 6 czerwca 2012 r. Ani jedna, ani druga nigdy nie musiała
się liczyć ze zdaniem Skarbu Państwa przy dysponowaniu tą nieruchomością. O
tym, że L. O. czuła się właścicielem nieruchomości świadczył m.in. brak zgody
Zarządu Głównego na opuszczenie nieruchomości bez uzyskania w zamian innej
nieruchomości, w związku z pismem Kierownika Wydziału Gospodarki Komunalnej i
Mieszkaniowej z dnia 9 stycznia 1973 r. Oceny tej nie podważa złożenie przez L. O.
wniosku o ustanowienie na jej rzecz użytkowania wieczystego nieruchomości przy
ul. S. […], wniosek ten bowiem był jedynie próbą formalnoprawnego uregulowania
tytułu do nieruchomości. Ze względu na złą wiarę L. P., poprzedniczki prawnej
wnioskodawczyni, w chwili uzyskania posiadania, a także ze względu na
niedopuszczalność zasiedzenia nieruchomości państwowych przed dniem
1 października 1990 r., nabycie przez wnioskodawczynię własności nieruchomości
stanowiącej przedmiot wniosku nastąpiło, zgodnie z właściwymi w sprawie
przepisami normującymi zasiedzenie, dopiero w dniu 2 października 2005 r.
Postanowieniem z dnia 21 maja 2014 r. Sąd Okręgowy na skutek apelacji
uczestniczki zmienił postanowienie Sądu Rejonowego i oddalił wniosek
o stwierdzenie zasiedzenia nieruchomości. Zdaniem Sądu Okręgowego, Sąd
Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych dotyczących objęcia
nieruchomości we władanie przez L. P. i sposobu władania nieruchomością przez
nią oraz wnioskodawczynię, ale nietrafnie zakwalifikował to władanie jako
4
posiadanie samoistne. Ponadto według Sądu Okręgowego w odniesieniu do działki
1425/6 nie została spełniona inna wymagana przez art. 172 k.c. przesłanka nabycia
własności nieruchomości przez zasiedzenie - ciągłość posiadania. Dowód na to
stanowi decyzja z dnia 26 czerwca 2000 r. o podziale na działki 1425/5 i 1425/6.
W skardze kasacyjnej wnioskodawczyni zarzuciła Sądowi Okręgowemu:
naruszenie art. 373 w związku z art. 370, 369 i 138 § 2 k.p.c. przez nieodrzucenie
mimo istniejących ku temu podstaw apelacji uczestniczki, błędną wykładnię art. 336
w związku z art. 172 k.c. oraz bezpodstawne niezastosowanie art. 339 k.c.
Sąd Najwyższy zważył co następuje:
1. Zarzut naruszenia art. 373 w związku z art. 370, 369 i 138 § 2 k.p.c. łączy
się ze sposobem doręczenia odpisu postanowienia Sądu Rejonowego wraz
z uzasadnieniem radcy prawnemu, pełnomocnikowi Gminy B., który jest
pracownikiem tej gminy i który wskazał jako adres do doręczeń miejsce swojej
pracy. Z akt sprawy wynika, że odpis został wysłany pod wskazany adres w dniu
9 grudnia 2013 r. „pocztą wewnętrzną" (za pośrednictwem sądowej służby
doręczeniowej). Dnia 10 stycznia pracownica sekretariatu Sądu Rejonowego
ustaliła telefonicznie w Urzędzie Gminy, że pełnomocnik Gminy nie odebrał
adresowanej do niego przesyłki, ponieważ korzysta ze zwolnienia lekarskiego.
Odbiór pokwitował na zwrotnym poświadczeniu dopiero 21 stycznia 2014 r.,
dzień później złożył apelację od postanowienia Sądu Rejonowego.
Zdaniem skarżącej, dzień 21 stycznia 2014 r. nie może być uznany w tych
okolicznościach za datę doręczenia pełnomocnikowi Gminy odpisu postanowienia
Sądu Rejonowego wraz z uzasadnieniem. Za datę tę powinien być uznany,
uwzględniając art. 138 § 2 k.p.c., dzień znacznie wcześniejszy, i to o tyle
wcześniejszy, że liczony od niego termin do wniesienia apelacji przez Gminę
(art. 369 § 1 w związku z art. 13 § 2 k.p.c.) niewątpliwie upłynął już przed
22 stycznia 2013 r., co uzasadniało odrzucenie wniesionej apelacji jako spóźnionej
(art. 373 w związku z art. 370 i 13 § 2 k.p.c.).
Należy się zgodzić ze stroną skarżącą, że opisany sposób doręczania
przesyłki był wadliwy, ale nie można już przystać na wyprowadzany stąd przez
skarżącą wniosek o ziszczeniu się przesłanek do odrzucenia apelacji Gminy.
5
Przesyłka adresowana do pełnomocnika Gminy została przez osobę doręczającą
pozostawiona w budynku Urzędu Gminy bez potwierdzenia odbioru. Było to
oczywiście nieprawidłowe, lecz właśnie ta nieprawidłowość uczyniła niemożliwym
ustalenie innej daty doręczenia przesyłki pełnomocnikowi Gminy niż wynikająca
ze zwrotnego poświadczenia odbioru w dniu 21 stycznia 2014 r., w każdym razie
takiej, która byłaby wcześniejsza niż dzień 10 stycznia 2014 r. Tym samym nie było
podstaw do odrzucenia apelacji Gminy z powołaniem się na niezachowanie
dwutygodniowego terminu do jej wniesienia, liczonego od dnia doręczenia odpisu
zaskarżonego orzeczenia wraz z uzasadnieniem.
Nie ma potrzeby szerszego odnoszenia się do podnoszonych też w skardze
niejasności regulacji prawnej w zakresie dotyczącym doręczania przesyłek
sądowych za pośrednictwem sądowej służby doręczeniowej radcom prawnym
będącym pracownikami mocodawcy. Wystarczy przypomnieć, że ochrona praw
uczestników postępowania cywilnego wymaga takiej wykładni i stosowania
przepisów niejasnych lub niespójnych, aby nie wynikały stąd dla uczestników
postępowania negatywne skutki, niemające dostatecznego uzasadnienia
w systemie obowiązującego prawa (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia
8 stycznia 2010 r., IV CZ 107/09).
2. Zgodnie z art. 172 k.c., posiadacz nieruchomości niebędący jej
właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat
dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze;
po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby
uzyskał posiadanie w złej wierze.
Według art. 336 k.c., posiadaczem samoistnym rzeczy jest ten, kto nią
faktycznie włada jak właściciel. W myśl art. 339 k.c., domniemywa się, że kto
rzeczą faktycznie włada, jest posiadaczem samoistnym. Jest to domniemanie
prawne usuwalne, ma zatem zastosowanie w sprawie, w której istotną przesłanką
rozstrzygnięcia jest posiadanie samoistne, o tyle tylko, o ile co innego nie wynika
z przeprowadzonego postępowania dowodowego (co do zakresu zastosowania
tego domniemania zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 maja 2014 r.,
V CSK 324/13).
6
Choć w świetle art. 336 k.c. o posiadaniu samoistnym decyduje wyłącznie
faktyczne władanie rzeczą w zamiarze posiadania jak właściciel, to ustalenie
charakteru władztwa: czy stanowi ono posiadanie samoistne (konieczne do
zasiedzenia), czy też nie, może wymagać odwołania się do podstawy objęcia
rzeczy we władanie. Poucza o tym prosty przykład. Sam fakt uprawiania gruntu
przez określoną osobę nie pozwala stwierdzić, czy chodzi tu o akty właścicielskiego
władania (posiadanie samoistne), czy też o korzystanie z gruntu w ramach
dzierżawy (posiadanie zależne) albo wykonywanie usługi zleconej przez właściciela,
dzierżawcę lub kogoś innego. Ułatwi rozstrzygnięcie tej kwestii informacja,
że pracujący w polu legitymuje się tytułem własności lub dzierżawy albo jest
zatrudniony jako robotnik bądź rości sobie - kwestionując tytuł własności sąsiada -
sam prawo własności do gruntu. Podobnie rodzaj czynności podejmowanych przez
Skarb Państwa w odniesieniu do określonych rzeczy nie musi sam przesądzać
o charakterze tego władztwa: czy chodzi tu o posiadanie samoistne, czy o władanie
niebędące takim posiadaniem. W szczególności wiele czynności podejmowanych
przez Skarb Państwa jako zarządcę może pokrywać się z czynnościami Skarbu
Państwa realizowanymi w charakterze właściciela. Także w takich sytuacjach
pomocne przy rozstrzygnięciu o charakterze władztwa Skarbu Państwa okazuje się
ustalenie, czy podstawą „przejęcia" przez niego określonych rzeczy był akt
ustanawiający go zarządcą, czy też akt stwierdzający jego tytuł własności.
W typowej sytuacji, w której Skarb Państwa objął określone rzeczy jako zarządca,
na ogół nie ma podstaw do stwierdzenia przez niego zmiany charakteru władztwa
na mające cechy posiadania samoistnego (bliżej na ten temat postanowienia Sądu
Najwyższego z dnia 9 maja, V CK 243/03, i 13 października 2005 r., I CK 162/05).
Analogicznie może być w stanach faktycznych takich, jak występujący
w rozpoznawanej sprawie. Trafnie zatem Sąd Okręgowy istotne znaczenie przy
rozstrzyganiu o charakterze prawnym władztwa uzyskanego przez L. P. nad
nieruchomością w dniu 30 grudnia 1995 r - odmawiając, inaczej niż Sąd Rejonowy,
uznania tego władztwa za posiadanie samoistne - przyznał faktowi oddania w tym
dniu nieruchomości, mającej status majątku opuszczonego, L. P. do „dalszego
użytkowania". Wcześniej nieruchomość, oddana na podstawie art. 12 ust. 2 dekretu
7
z 1946 r. w zarząd Skarbowi Państwa - Ministerstwu Obrony Narodowej na
potrzeby Powszechnej Organizacji „S.
P." nie była w posiadaniu samoistnym Skarbu Państwa - Ministerstwa Obrony
Narodowej (Powszechna Organizacja „S. P.", utworzona ustawą z dnia 25 lutego
1948 r. o powszechnym obowiązku przysposobienia zawodowego, wychowania
fizycznego i przysposobienia wojskowego młodzieży oraz o organizacji spraw
kultury fizycznej i sportu, Dz.U.1948.12.90 ze zm., nie miała osobowości prawnej i
była ściśle powiązana z organami administracji państwowej). Zarząd ten nie łączył
się z władztwem o charakterze posiadania samoistnego (w związku z tym zob.
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2003 r., III CK 24/03),
a dopuszczenie możliwości zmiany charakteru tego władztwa na posiadanie
samoistne przed dniem 1 stycznia 1956 r. (datą upływu terminu określonego w art.
34 ust. 1 dekretu z 1946 r.) przekreślałoby całkowicie deklarowany cel regulacji
zawartej w dekrecie - w postaci ochrony majątków opuszczonych w interesie
nieobecnych właścicieli - i przyjmowanej od 1956 r. w orzecznictwie na gruncie art.
34 dekretu konstrukcji przemilczenia (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
19 września 2002 r., II CK 51/02). Obowiązywała zatem w tym zakresie w drodze
wyjątku, nieprzyjęta poza tym w prawie polskim, rzymska formuła nemo sibi ipse
causam possesionis mutare potest. Podobnie użyte w protokole zdawczo-
odbiorczym z dnia 30 grudnia 1955 r. sformułowanie o przekazaniu przez
Powszechną Organizację „S. P." (a ściśle przez Skarb Państwa - Ministerstwo
Obrony Narodowej) nieruchomości stowarzyszeniu „L. P." do „dalszego
użytkowania" nie dawało podstaw do stwierdzenia uzyskania przez to
stowarzyszenie posiadania samoistnego, a co najwyżej mogło ono przemawiać za
uzyskaniem przez nie posiadania zależnego nieruchomości w granicach prawa
użytkowania w rozumieniu art. 130 dekretu z dnia 11 października 1946 r. - Prawo
rzeczowe (Dz.U. 1946.57.319 ze zm. - dalej: „Pr. rzecz."), choć samego tego prawa
nabyć nie mogło wobec niezachowania wymaganej przez art. 113 Pr. rzecz. formy
oraz nieprzysługiwania drugiej stronie własności nieruchomości (zob. art. 135 Pr.
rzecz.). Z mocy art. 34 ust. 1 dekretu z 1946 r. do nabycia nieruchomości
opuszczonych przez Skarb Państwa dochodziło dopiero z upływem przewidzianego
8
w tym przepisie dziesięcioletniego terminu, którego koniec przypadał na dzień 31
grudnia 1955 r.
Później L. P. mogła oczywiście zmienić charakter swego władania
nieruchomością na posiadanie samoistne lecz - jak trafnie przyjął Sąd Okręgowy - z
dokonanych w sprawie ustaleń nie wynika, aby to się stało, a także, żeby takiej
zmiany charakteru swego władania nieruchomością dokonała wnioskodawczyni.
Jak już wspomniano, wiele czynności podejmowanych przez posiadacza
samoistnego może się pokrywać z czynnościami podmiotu, który jest jedynie
posiadaczem zależnym. To że wnioskodawczyni zawierała umowy o dostarczanie
tzw. mediów, najmu lokali, udostępnianie powierzchni reklamowej, przeprowadzała
remonty nie wystarczało do uznania jej za posiadacza samoistnego, ponieważ takie
czynności prawne i działania mogą być podejmowane również przez podmiot
władający nieruchomością w granicach użytkowania lub innego prawa, z którym
łączy się tylko władztwo o charakterze posiadania zależnego.
Zmiana charakteru posiadania z zależnego na samoistne wymagała
uchwytnego przejawu wskazującej na to woli wnioskodawczyni w relacjach,
najpierw ze Skarbem Państwa, a następnie z Gminą B. Sąd Okręgowy trafnie nie
uznał za taki przejaw woli odmowy przez wnioskodawczynię zgody na wygaśnięcie
użytkowania przez nią - cokolwiek termin „użytkowanie" tu znaczył - niektórych
działek składających się nieruchomość objętą wnioskiem o stwierdzenie
zasiedzenia. Inaczej niż wywodzi skarżąca, wymiana pism między Kierownikiem
Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Prezydium Miejskiej Rady
Narodowej w B. a Zarządem Głównym L. O. potwierdzała istnienie relacji
zależności w odniesieniu do nieruchomości między wnioskodawczynią a Skarbem
Państwa.
Podobnie bezzasadnie skarżąca kwestionuje nieuznanie przez Sąd
Okręgowy za przejaw woli samoistnego posiadania przez nią nieruchomości
wystąpienia w 1998 r. o ustanowienie na jej rzecz użytkowania wieczystego.
Wprawdzie wystąpienie z wnioskiem o ustanowienie użytkowania wieczystego
posiadanej nieruchomości, podobnie jak złożenie oferty nabycia własności
posiadanej nieruchomości (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia
28 kwietnia 1998 r., I CKN 430/98), nie musi stanowić wyrazu uznania się przez
9
wnioskodawcę (oferenta) za posiadacza zależnego nieruchomości, jednakże taka
ewentualność mogłaby mieć znaczenie w sprawie tylko wtedy, gdyby zostało
dowiedzione, że wnioskodawczyni przed złożeniem w 1998 r. wniosku
o ustanowienie użytkowania wieczystego była posiadaczem samoistnym, a jak
wiadomo, nie zostało to dowiedzione. W takiej sytuacji złożony w 1998 r. wniosek
o ustanowienie użytkowania wieczystego mógł być uznany jedynie za kolejny fakt
potwierdzający niesamoistny charakter posiadania nieruchomości przez
wnioskodawczynię. Niezależnie od tego objęcie przez wnioskodawczynię
nieruchomości w posiadanie samoistne dopiero w 1998 r. byłoby w sprawie bez
jakiekolwiek znaczenia wobec wymaganego do zasiedzenia przez art. 172 k.c.
czasu samoistnego posiadania nieruchomości.
Ze względu na brak podstaw do uznania skarżącej za posiadaczkę samoistną
całej wskazanej we wniosku nieruchomości bezprzedmiotowe byłoby rozpatrywanie,
czy jej posiadanie było ciągłe w znaczeniu wymaganym przez art. 172 § 1
w związku z art. 340 k.c. w odniesieniu do jednej tylko z działek składających się
na tę nieruchomość.
Z przedstawionych przyczyn Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
w związku z art. 13 § 2 k.p.c. oddalił skargę kasacyjną, a o kosztach postępowania
kasacyjnego rozstrzygnął zgodnie z art. 520 § 3 k.p.c. w związku § 7 pkt 1, 6 pkt 7
i § 12 ust. 4 rozrządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności
radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej
udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U.2013.490).