Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 70/15
POSTANOWIENIE
Dnia 2 czerwca 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Andrzej Stępka
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 2 czerwca 2015 r.,
sprawy P. D. skazanego z art. 148 § 1 k.k.
oraz A. D. skazanego z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k.,
z powodu kasacji wniesionych przez obrońców skazanych
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 30 października 2014 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Okręgowego w S.
z dnia 1 lipca 2014 r.,
p o s t a n o w i ł
I. oddalić kasacje obrońców skazanych P. D. i A. D. jako
oczywiście bezzasadne;
II. zwolnić skazanych od kosztów sądowych za postępowanie
kasacyjne;
III. zasądzić od Skarbu Państwa na rzecz adw. K. S., Kancelaria
Adwokacka w S. oraz adw. M. S., Kancelaria Adwokacka w S.,
kwoty po 738 zł (siedemset trzydzieści osiem złotych), w tym 23%
VAT, tytułem wynagrodzenia za sporządzenie i wniesienie kasacji
na rzecz skazanych.
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w S. w sprawie […], prowadzonej przeciwko P. D. i A. D.,
wyrokiem z dnia 1 lipca 2014 r., uznał ich za winnych popełnienia przestępstwa z
2
art. 148 § 1 k.k. i za to na podstawie powołanego przepisu wymierzył oskarżonemu
P. D. karę 15 lat pozbawienia wolności, zaś A. D. karę 25 lat pozbawienia wolności.
Apelacje od tego wyroku wywiedli obrońcy obu oskarżonych.
Obrońca oskarżonego P. D. zarzucił naruszenie przepisów postępowania, w
tym m. in. art. 5 § 2 k.p.k., art. 4 k.p.k., art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k. Z ostrożności
procesowej skarżący zarzucił także rażącą niewspółmierność orzeczonej kary. W
oparciu o tak sformułowane zarzuty obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku
poprzez odmienne orzeczenie co do istoty sprawy i uniewinnienie oskarżonego od
popełnienia zarzucanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku
i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Po rozpoznaniu apelacji, wyrokiem z dnia 30 października 2014 r., sygn. akt
[…], Sąd Apelacyjny zaskarżony wyrok utrzymał w mocy, uznając apelacje
obrońców oskarżonych za oczywiście bezzasadne.
Powyższy wyrok zaskarżyli kasacjami obrońcy skazanych A. D. i P. D.
Obrońca skazanego P. D. zarzuciła rażące naruszenie przepisów
postępowania, które miało istotny wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 410 k.p.k. w
zw. z art. 7 k.p.k. w zw. z art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 433 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art.
457 § 3 k.p.k., polegające na nienależytym rozpoznaniu zarzutów zgłoszonych w
apelacji obrońcy, w szczególności poprzez:
a. nie dokonanie wnikliwej analizy zgromadzonego w sprawie materiału
dowodowego, a w szczególności najistotniejszego dowodu w postaci zeznań
świadka E. W., która przedstawiała odmienny przebieg wydarzeń i oparcie
na nich orzeczenia ustalającego udział skazanego P. D. w przestępstwie,
podczas gdy zeznania te były wewnętrznie sprzeczne, niekonsekwentne i w
znacznej części niepoparte innymi dowodami, a całokształt materiału
dowodowego nie pozwalał na wykluczenie wersji podnoszonej przez
skazanego;
b. nieuwzględnienie zarzutu, iż materiał dowodowy nie dał podstaw do
wykluczenia, że po opuszczeniu przez oskarżonych mieszkania
pokrzywdzonego przyszły do niego inne jeszcze osoby, które mogły
przyczynić się do jego śmierci;
c. nieuwzględnienie twierdzeń skazanego odnośnie tego, że w mieszkaniu
3
pokrzywdzonego często odbywały się libacje alkoholowe, w których
uczestniczyły różne osoby i dochodziło do rękoczynów, co potwierdza
stanowisko skazanego, iż do śmierci H. A. mogły przyczynić się nieznane
osoby trzecie;
d. zignorowanie okoliczności dotyczących burzliwych relacji łączących
pokrzywdzonego z W. R., która również była obecna w dniu zdarzenia w
mieszkaniu pokrzywdzonego i która mogła dopuścić się względem niego
przestępnego czynu pod nieobecność skazanego;
e. przyjęcie, że ustalenia Sądu I Instancji w zakresie oceny dowodów w postaci
sporządzonych w sprawie opinii biegłych sądowych (opinie ze śladów
biologicznych, traseologicznych i daktyloskopijnych) są prawidłowe i
świadczą o winie oraz sprawstwie skazanego P. D. w zarzucanym mu
czynie, w sytuacji, gdy jedynie opinia daktyloskopijna potwierdzała obecność
skazanego na miejscu przestępstwa, co nie przesądzało o tym, iż brał on
jakikolwiek udział w przestępnym czynie, tak jak ocenił to Sąd II Instancji, a
w konsekwencji błędne ustalenie na podstawie nieprawidłowej oceny
dowodów, że skazany dopuścił się popełnienia zarzucanego mu czynu
działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia H. A.
Ponadto obrońca zarzuciła rażące naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.
art. 148 § 1 k.k. oraz art. 158 § 3 k.k. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i
przypisanie zachowaniu skazanego normy z art. 148 § 1 k.k., w sytuacji, gdy
prawidłowa ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego nie pozwalała na
przyjęcie, że skazany działał w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia H. A. W
ocenie obrońcy należałoby przyjąć, że skazany P. D. dopuścił się co najwyżej
przestępstwa pobicia z art. 158 § 3 k.k., gdyż za taką zmianą kwalifikacji czynu
przemawiał zgromadzony w sprawie materiał dowodowy.
W kasacji podniesiono także zarzut rażącej niewspółmierności kary orzeczonej
względem P. D. w wymiarze 15 lat pozbawienia wolności, podczas gdy
zgromadzony w sprawie materiał dowodowy oraz dyrektywy wymiaru kary z art. 53
§ 1 i 2 k.k. uzasadniały wymierzenie kary w dolnej granicy ustawowego zagrożenia.
Podnosząc te zarzuty obrońca skazanego wniosła o uchylenie zaskarżonego
wyroku w całości i uniewinnienie P. D. od popełnienia zarzuconego mu czynu,
4
ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
właściwemu sądowi. Alternatywnie wniosła także o zmianę zaskarżonego wyroku
poprzez wyeliminowanie z podstawy prawnej skazania przepisu art. 148 § 1 k.k. i
zakwalifikowanie czynu popełnionego przez skazanego P. D. na podstawie art. 158
§ 3 k.k. oraz wymierzenie kary w dolnych granicach zagrożenia ustawowego z
warunkowym zawieszeniem jej wykonania.
W odpowiedzi na kasację Prokurator Prokuratury Apelacyjnej wniósł o jej
oddalenie jako oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zwrócić należy uwagę, że w części dotyczącej skazanego A. D. żadna ze
stron postępowania kasacyjnego nie złożyła wniosku o sporządzenie uzasadnienia
Sądu Najwyższego z dnia 2 czerwca 2015 r., toteż w tym zakresie, zgodnie z
treścią art. 535 § 3 k.p.k. zdanie pierwsze in fine, nie sporządzono uzasadnienia.
Natomiast kasacja wniesiona przez obrońcę skazanego P. D. okazała się
bezzasadna w stopniu oczywistym, o jakim mowa w art. 535 § 3 k.p.k., co
uzasadniało jej oddalenie na posiedzeniu bez udziału stron.
Analiza treści zarzutów kasacyjnych wskazuje, że dotykają one tego samego
obszaru zagadnień faktycznych i prawnych, a skarga zmierza do kolejnego
kwestionowania prawidłowości dokonanej przez Sąd pierwszej instancji – i
zaakceptowanej w pełni w wyniku kontroli apelacyjnej przez Sąd odwoławczy –
oceny materiału dowodowego oraz ustaleń faktycznych.
Kasacja została skonstruowana w taki sposób, że zarzuty dotyczyły w istocie
rzeczy wyroku Sądu pierwszej instancji, zaś poprzez ich powiązanie z zarzutami
pod adresem orzeczenia Sądu odwoławczego jej autorka starała się doprowadzić
do poddania ocenie przez Sąd Najwyższy ustaleń faktycznych dokonanych przez
Sąd Okręgowy.
Mając na względzie te uwagi, przypomnieć należy, że zgodnie z art. 519
k.p.k. kasacja może być wniesiona "od prawomocnego wyroku sądu
odwoławczego". Zarzuty kasacyjne skierowane do orzeczenia sądu I instancji
podlegają rozważeniu tylko w takim zakresie, w jakim jest to nieodzowne dla
należytego rozpoznania zarzutów stawianych orzeczeniu sądu odwoławczego.
Natomiast postępowanie kasacyjne nie może stanowić powtórzenia postępowania
5
apelacyjnego i nie jest swego rodzaju trzecią instancją odwoławczą, mającą służyć
kolejnemu weryfikowaniu poprawności zapadłych orzeczeń w sądach pierwszej i
drugiej instancji. Stwierdzenie zasadności tego rodzaju zarzutów kasacyjnych ma
znaczenie wyłącznie w kontekście ewentualnego zarzutu podniesionego do
zaskarżonego kasacją orzeczenia sądu odwoławczego (por. wyrok Sądu
Najwyższego z 18 listopada 1996 r., III KKN 148/96, OSNKW 1997, z. 1-2, poz.
12). Z istoty samej kasacji wynika, że w tym postępowaniu niedopuszczalne jest
dokonywanie przez Sąd Najwyższy ponownej oceny dowodów, czy też
poprawności dokonanych ustaleń faktycznych. Sąd kasacyjny może tylko zbadać,
czy Sądy obydwu instancji dokonując tych ustaleń nie dopuściły się rażącego
naruszenia reguł procedowania, co mogłoby mieć wpływ na ustalenia faktyczne, a
w konsekwencji na treść wyroku. Zatem kontroli w trybie kasacji podlegają nie
same ustalenia faktyczne, ale sposób ich dokonania. Kasacja może być wniesiona
tylko z powodu uchybień wymienionych w art. 439 k.p.k. lub innego rażącego
naruszenia prawa, jeżeli mogło ono mieć istotny wpływ na treść orzeczenia. Zatem,
przepis art. 523 § 1 k.p.k. dotyczy jedynie bardzo poważnego naruszenia przepisów
prawa, zbliżonego w swym znaczeniu do rangi bezwzględnej przyczyny
odwoławczej.
Analizując niniejszą sprawę pod kątem ewentualnego naruszenia przez Sąd
Apelacyjny norm z art. 433 § 2 k.p.k., czy też art. 457 § 3 k.p.k., trzeba stwierdzić,
że brak jest podstaw do podnoszenia, iż kryteria w nich przewidziane nie zostały
zrealizowane. Sąd odwoławczy rozważył wszystkie zarzuty i wnioski podniesione w
apelacji obrońcy i wystarczająco umotywował swój stosunek do nich. Uzasadnienie
wyroku Sądu odwoławczego w pełni odpowiada wymogom określonym w art. 457 §
3 k.p.k. Wbrew sugestiom obrońcy, nie można utożsamiać faktu nie podzielenia
zasadności podniesionego w apelacji zarzutu z brakiem ustosunkowania się do
niego. Motywy kasacji wskazują natomiast wprost, że obrońca prezentując własną
ocenę dowodów opartą na ich jednostronnej analizie, polemizuje z ustaleniami
faktycznymi i oceną wiarygodności dowodów wskazujących na sprawstwo
skazanego w omawianym zakresie.
Za oczywiście bezzasadny należy uznać zarzut z pkt 1a kasacji, jakoby nie
dokonano wnikliwej analizy zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w
6
szczególności zeznań świadka E. W. i w konsekwencji oparcie na nich orzeczenia
ustalającego udział P. D. w przestępstwie, podczas gdy zeznania te były
wewnętrznie sprzeczne, niekonsekwentne i niepoparte innymi dowodami. Obrońca
skazanego uzasadniając ten zarzut myli dwie kwestie natury zasadniczej. Otóż,
czym innym jest ocena konkretnego środka dowodowego pod względem jego
wiarygodności, a czymś zupełnie odmiennym pominięcie takiego środka w ocenie
zgromadzonego materiału dowodowego. Zarówno Sąd pierwszej instancji (str. 12-
13 uzasadnienia), jak i Sąd odwoławczy (str. 9-11 uzasadnienia), właśnie
zeznaniom świadka E. W. poświęciły najwięcej uwagi, dokonując ich wręcz
drobiazgowej analizy i oceny w korelacji z innymi dowodami. O pominięciu, czy „nie
dokonaniu wnikliwej analizy” wskazanego w kasacji źródła dowodowego mowy być
nie może. Także merytoryczna ocena wiarygodności tego źródła dokonana przez
Sądy obu instancji żadnych zastrzeżeń nie budzi. Wbrew twierdzeniom obrony,
procedujące sądy miały na względzie zarówno fakt, że świadek była pod wpływem
alkoholu, a na jej spostrzeganie miała wpływ dynamika zdarzenia, a także i to, iż
świadek zeznawała odmiennie. Niemniej, jak wyraźnie podkreślono w
uzasadnieniach wyroków sądów obu instancji, świadek pomimo pewnych
nieścisłości w relacjonowaniu kwestii pobocznych, była od samego początku
konsekwentna w odniesieniu do zdarzenia głównego. A zatem trzeba przyjąć, że
Sąd Apelacyjny słusznie zaakceptował ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd
Okręgowy.
Całkowicie chybione jawią się także zarzuty sformułowane w pkt 1 b-e,
odnoszące się do rzekomego nieuwzględnienia przez Sąd odwoławczy okoliczności
i tła zdarzenia, do którego doszło w środowisku osób nadużywających alkoholu, jak
również nieuwzględnienia faktu, że zarówno zeznania świadków, jak i opinie
biegłych dawały podstawę do przyjęcia, iż sprawcą zabójstwa H. A. mogły być inne
osoby, które w krytycznym dniu także przebywały w mieszkaniu pokrzywdzonego.
Okoliczności te zostały przez Sąd Okręgowy uwzględnione, a następnie w korelacji
z poszczególnymi dowodami poddane szczegółowej analizie. Kwestie te były także
poddane kontroli w toku postępowania odwoławczego, które nie wykazało, aby
doszło do naruszenia norm prawa procesowego w postaci art. 410 k.p.k., art. 7
k.p.k., czy art. 5 § 2 k.p.k. Autorka kasacji w oczywisty sposób pomija istotę
7
postępowania kasacyjnego. W skardze kasacyjnej powiela jedynie argumenty,
które wysnuto już uprzednio w skardze apelacyjnej. Do wszystkich tych
argumentów Sąd Apelacyjny ustosunkował się w należyty, spełniający wymogi art.
457 § 3 k.p.k. sposób, o czym świadczą pisemne motywy rozstrzygnięcia (str. 6-9
uzasadnienia).
Nietrafny jest także podniesiony przez obrońcę zarzut naruszenia prawa
materialnego. Z uzasadnienia skargi kasacyjnej w sposób jednoznaczny wynika, że
de facto zarzut ten kierowany jest w głównej mierze przeciwko orzeczeniu sądu
pierwszej instancji i nawet nie wskazano, w czym należy upatrywać błędu w ocenie
prawnej zdarzenia, którego miałby się dopuścić sąd odwoławczy. Kasacja wprost
powołuje się na okoliczności podnoszone w toku postępowania rozpoznawczego
oraz w skardze apelacyjnej. Co więcej, poza deklaracją, iż zarzut kasacyjny dotyczy
obrazy prawa materialnego, w rzeczywistości nie zawiera jakiejkolwiek
argumentacji w tym przedmiocie, a w istocie kwestionuje przede wszystkim
ustalenia faktyczne, przez wskazanie na jednostronność dokonanej przez ten sąd
oceny okoliczności zdarzenia. Wbrew twierdzeniom skarżącej, orzeczenia sądów
pierwszej i drugiej instancji znajdują pełne uzasadnienie w zgromadzonych
dowodach, ocenionych w sposób obiektywny, zgodnie z zasadami logicznego
rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Sąd
Apelacyjny akceptując ustalenia faktyczne i kwalifikację prawną czynu
przypisanego oskarżonemu przez sąd meriti, w sposób dogłębny ustosunkował się
do tych wszystkich okoliczności, które z punktu widzenia przesłanek
przedmiotowych oraz podmiotowych świadczą o tym, że skazanemu P. D.
towarzyszył zamiar ewentualny pozbawienia życia H. A., a nie jedynie zamiar
pobicia ze skutkiem śmiertelnym, jak wywodzi obrońca. W obszernych, a
jednocześnie wyczerpujących wywodach zawartych w uzasadnieniu Sądu
odwoławczego (s. 12-14 uzasadnienia Sądu Apelacyjnego) wskazano, co
przemawiało za przyjęciem, iż skazany wespół z A. D. swoją zgodą stanowiącą
realny proces psychiczny, towarzyszący ich czynowi, obejmowali tak wyjątkowo
ciężki i możliwy skutek, jakim jest śmierć ofiary. Za przyjęciem takiego wniosku
przemawiały bowiem nie tylko umiejscowienie, ilość i charakter doznanych przez
A. w wyniku intensywnego bicia obrażeń, lecz w głównej mierze wyjątkowa
8
brutalność obu oskarżonych, którzy uderzali, kopali pokrzywdzonego wielokrotnie,
skakali po jego tułowiu i dusili go, nie reagując na jego prośby o zaprzestanie
działania.
Także fakt, iż skazani połamali pokrzywdzonemu niemalże wszystkie kości
twarzoczaszki i liczne żebra, świadczy w sposób oczywisty o tym, że sprawcy, nie
dając pokrzywdzonemu A. jakiejkolwiek szansy na przeżycie, godzili się na jego
zgon.
Niebagatelne znaczenie dla określenia zamiaru skazanego P. D., w kontekście
jego zachowania w trakcie zdarzenia oraz bezpośrednio po nim, miała ta
okoliczność, że pozostawił ciężko pobitego, krwawiącego i nieruszającego się
pokrzywdzonego, będąc obojętnym na obrażenia, jakie ten odniósł i nie starając się
zminimalizować skutków swojego działania. Zamiast tego, opuścił pomieszczenie,
aby nadal wspólnie z A. D. i E. W. spożywać alkohol. Uwzględniając powyższe, za
bezsporne uznać należało, że fakt, iż skazany wraz z E. W. powrócił do
mieszkania, w którym pozostał pokrzywdzony, wcale nie świadczył o tym, że „nie
był całkowicie obojętny co do losu pokrzywdzonego” i nie mogło to być
utożsamiane z brakiem świadomości możliwości nastąpienia śmierci H. A. i
godzenia się na to. W tym stanie rzeczy zaakceptowanie przez Sąd Apelacyjny
przyjętych przez Sąd Okręgowy ustaleń, że działanie oskarżonego względem
pokrzywdzonego wyczerpało znamiona zbrodni określonej w art. 148 § 1 k.k., jawi
się jako oczywiste.
Niedopuszczalny jest natomiast ostatni z zarzutów kasacyjnych, a mianowicie
zarzut rażącej niewspółmierności kary, który, co wynika wprost z treści art. 523 § 1
k.p.k., nie może być przedmiotem kasacji. Należy jedynie stwierdzić, iż kara została
wymierzona przy respektowaniu przez Sądy obydwu instancji wszystkich
ustawowych kryteriów jej wymiaru.
Reasumując, analiza uzasadnienia Sądu II instancji oraz ustalonego stanu
faktycznego na etapie postępowania rozpoznawczego pozwala przychylić się do
stanowiska wyrażonego przez Prokuratora w odpowiedzi na wniesioną kasację, że
zarzuty w niej podniesione są oczywiście bezzasadne.
Z tych przyczyn, nie znajdując podstaw do uwzględnienia kasacji, Sąd
Najwyższy orzekł o jej oddaleniu, jako oczywiście bezzasadnej, zwalniając
9
skazanego na podstawie art. 624 k.p.k. od ponoszenia kosztów sądowych
postępowania kasacyjnego, wobec uznania, że uiszczenie ich byłoby dla
skazanego zbyt uciążliwe z uwagi na jego aktualną sytuację materialną, na którą
ma także wpływ pobyt w zakładzie karnym.
Koszty nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej skazanemu z urzędu
zasądzono od Skarbu Państwa na podstawie § 2 ust. 3 i § 14 ust. 3 pkt 2
rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie
opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów
nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.